Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 280/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 września 2016 r.

Sąd Rejonowy w Wieliczce Wydział I Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący SSR Paweł Styrna

Protokolant starszy protokolant sądowy Barbara Wiśniewska

po rozpoznaniu w dniu 19 września 2016 r. w Wieliczce

sprawy z powództwa (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W.

przeciwko W. J.

o zapłatę

1.  zasądza od W. J. na rzecz (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. kwotę 2.287,04 zł (dwa tysiące dwieście osiemdziesiąt siedem złotych 04/100) z odsetkami ustawowymi liczonymi od 16 kwietnia 2014 roku do dnia zapłaty,

2.  kosztami procesu obciąża pozwanego w całości przy czym szczegółowe rozliczenie pozostawia referendarzowi sądowemu.

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 12 września 2016 r.

Powód (...) spółka akcyjna w W.. wniósł o zasądzenie od pozwanego W. J. kwoty 2.287,04 zł z ustawowymi odsetkami od 16 kwietnia 2014 r. do dnia zapłaty oraz zasądzenia na swoją rzecz kosztów postępowania. W uzasadnieniu strona powodowa wskazała, że 9 stycznia 2014 r. w W. kierujący samochodem marki S. o nr rejestracyjnym (...) – pozwany W. J. – nie zachował należytej ostrożności podczas wykonywania manewru cofania i uderzył w przedni zderzak z lewej strony zaparkowanego samochodu marki C. o nr rejestracyjnym (...), a następnie zbiegł z miejsca zdarzenia. Pojazd, którym poruszał się pozwany w chwili zdarzenia miał obowiązkowe ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej zapewnione u strony powodowej. W toku postępowania przeprowadzonego przez funkcjonariusza policji okoliczności zdarzenia zostały potwierdzone notatką policyjną i pismem z dnia 8 maja 2014 r. Strona powodowa podała, że przebieg zdarzenia został również potwierdzony dokumentacja fotograficzną oraz relacjami naocznych świadków zdarzenia drogowego. Wskazano również, że trzykrotnie wezwała pozwanego do zapłaty kwoty 2.287,04 zł, czego pozwany nie uczynił zgłaszając pismem z 11 kwietnia 2014 r. zastrzeżenia odnośnie żądania (k. 2-4).

Nakazem zapłaty wydanym w postępowaniu upominawczym w dniu 19 stycznia 2016r. nakazano pozwanemu zapłatę na rzecz strony powodowej kwoty żądanej w pozwie wraz z kosztami procesu (k. 43).

W sprzeciwie od nakazu zapłaty pozwany W. J. wniósł o oddalenie powództwa w całości za przyznaniem kosztów procesu. Pozwany wskazał, że istotnie doszło pomiędzy jego samochodem a samochodem marki C. do kontaktu. Pozwany zaprzecza jednak, iż w wyniku tego kontaktu doszło do uszkodzenia samochodu poszkodowanego w przedni zderzak z lewej strony. Kontakt pomiędzy samochodami miał, bowiem miejsce z tyłu z lewej strony, a nie jak twierdzi strona powodowa z przodu z lewej strony. Dodatkowo jak wskazał pozwany, uszkodzony samochód był zaparkowany przed sklepem (...) w W. od godziny 16 dnia 9 stycznia 2014 r., podczas gdy kontakt z samochodem pozwanego miał miejsce około godziny 12 dnia następnego tj. 10 stycznia 2014 r., W tej sytuacji, jako bardzo prawdopodobne należy uznać zdaniem pozwanego stwierdzenie, że uszkodzenia samochodu, na które wskazuje strona powodowa nie były wynikiem kontaktu z samochodem pozwanego a doszło do nich dużo wcześniej. Jak dalej wskazał pozwany, strona powodowa nie udowodniła uszkodzeń pojazdu z lewej przedniej strony pojazdu a ciężar udowodnienia takich okoliczności zgodnie z ogólną reguła dowodową wywodzoną z art. 6 k.c. spoczywał na stronie powodowej. Pozwany kwestionował również żądanie strony powodowej, co do wysokości roszczenia. (k. 44-46)

W piśmie procesowym z dnia 3 marca 2016r. strona powodowa podniosła, że wbrew twierdzeniom pozwanego, z dokumentacji Policji w sprawie zdarzenia drogowego z dnia 10 stycznia 2014 r., w sposób dokładny i wyraźny wskazano, że pojazd marki C. posiada uszkodzenia zderzaka przedniego z lewej strony. Ponadto zakres uszkodzeń pojazdu marki C. potwierdza również dokumentacja zdjęciowa dołączona do pozwu, a także relacje naocznych świadków przedmiotowego zdarzenia. (k. 59-63)

W piśmie procesowym z dnia 18 marca 2016 r. pozwany podtrzymał twierdzenia wskazane w sprzeciwie od nakazu zapłaty (k. 71-72)

W sprawie bezsporne były następujące okoliczności:

W dniu 9 stycznia 2014r. na parkingu pod dyskontem spożywczym (...) w W. przy ulicy (...) podczas wykonywania manewru cofania samochodem S. o nr rejestracyjnym (...) dotknął zaparkowany pojazd marki C. o nr rejestracyjnym (...), stanowiący własność J. K. (1). Pozwany odjechał z miejsca zdarzenia nie zatrzymując się.

Decyzją z dnia 20 lutego 2014. strona powodowa ustaliła wysokość należnego J. K. (1) odszkodowania na kwotę 2.287,04 zł, które zostało mu wypłacone.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 9 stycznia 2014r. w godzinach popołudniowych, pozwany kierujący samochodem S. o nr rejestracyjnym (...) podczas manewru wycofywania, chcąc zmieścić się obok zaparkowanego samochodu marki C. o nr rejestracyjnym (...); uderzył go w lewy przedni bok uszkadzając zderzak, uderzenie było na tyle mocne, że samochód poszkodowanego poruszył się, co zainteresowało wychodzącego ze sklepu (...), który sfotografował nr rejestracyjne samochodu pozwanego, a następnie powiadomił o zdarzeniu J. K. (1). Uderzenie w zaparkowany samochód odczuł także pozwany kierujący samochodem s. (...), który po uderzeniu, zatrzymał swój pojazd, ruszył w przeciwnym kierunku, zatrzymał się ponownie na wysokości miejsca gdzie jak sądził uderzył w sąsiedni pojazd, nie wychodząc jednak ze swojego samochodu i wyglądając przez okno stwierdził, że nie doszło do uszkodzenia (...) i odjechał z tego miejsca. W wyniku opisanego zdarzenia uszkodzeniu uległ przedni lewy bok samochodu marki C.. Szkoda wyrządzona działaniem pozwanego podczas manewru wycofywania wyniosła 2.538,29 zł

dowód: zeznania świadka Z. L. k.80

zeznania świadka J. K. (1) k. 80-81

zeznania świadka J. N. k.81

zeznania pozwanego W. J. k. 81-82

opinia biegłego mgr inż. P. G. k. 89-100

dokumentacja fotograficzna oraz notatki policyjne k. 5-11

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie zeznań świadków, którym w całości dał wiarę. Zeznania te były spójne, logiczne i konsekwentne. Zeznania świadków jednoznacznie wskazują na przebieg zdarzenia, na jego miejsce a także czas. Ustaleń stanu faktycznego Sąd dokonał również w oparciu o zrealizowaną przez biegłego sądowego P. G. opinię sporządzoną na okoliczność ustalenia kosztów naprawy samochodu do stanu sprzed szkody z dnia 9 stycznia 2014 r. a także okoliczności powstania szkody w dniu 9 stycznia 2014 r., którą Sąd ocenił, jako rzetelną, staranną i wydaną zgodnie z zasadami wiedzy i doświadczenia, a przez to dającą jasną i przekonującą odpowiedź na postawione przez Sąd pytania, wątpliwości zaś zgłaszane przez strony biegły wyjaśnił podczas rozprawy, odpowiadając na zadawane pytania.

Sąd oparł się także na dokumentacji znajdującej się w aktach sprawy, takie jak notatki urzędowe, protokoły oględzin pojazdu marki C., dokumentacji fotograficznej, co, do których brak jest podstaw do ich kwestionowania. Nieścisłości wynikające z dokumentacji policyjnej na temat okoliczności zdarzenia, tut. Sąd uzupełnił wiadomościami uzyskanymi ze źródeł osobowych takich jak zeznania świadka czy opinia biegłego. Sad uznał za niewiarygodne zeznania pozwanego w takim zakresie, w jakim przeczył on faktowi szkody, a także czasu jej powstania. Warto w tym miejscu wskazać, ze na rozprawie w dniu 27 kwietnia 2016r. (karta 82) W. J. zeznał „wydaje mi się, że była godzina 12.00, było jasno” (00:46:46 nagrania), zaś na rozprawie w dniu 19 września 2016r. zeznał „było już ciemno, były godziny popołudniowe” (00:05:00 do 00:05:25 nagrania) Zeznania pozwanego, co do zakresu uszkodzeń pojazdu poszkodowanego oraz czasu zdarzenia były wyraźnie sprzeczne z innymi wiarygodnymi dowodami.

Sąd pominął dowód z opinii biegłego z zakresu specjalizacji technicznej i kryminalistycznej rekonstrukcji wypadków drogowych, gdyż okoliczności, które miałyby być potwierdzone tym dowodem nie miały istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawie, a po za tym w znacznej części zostały wyjaśnione innymi dowodami, w szczególności opinią biegłego P. G.. Warto, bowiem wskazać, ze po za sporem było, że doszło do kontaktu samochodów pozwanego i poszkodowanego, co potwierdził sam W. J., a uderzenie było na tyle silne, ze poruszyło zaparkowanym samochodem poszkodowanego. Odwołując się zaś do zasad doświadczenia życiowego, wydaje się wręcz. nieprawdopodobne, aby tego rodzaju kontakt dwóch pojazdów nie pozostawił żadnego śladu na uczestniczących w zdarzeniu samochodach.

Sąd zważył, co następuje:

Podstawą prawną roszczenia powoda jest art. 43 ust. 4 ustawy z 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. przyznający zakładom ubezpieczeniowym uprawnianie do regresu wobec kierujących pojazdem, jeżeli wyrządzili szkodę m.in. po użyciu alkoholu, środków odurzających lub którzy zbiegli z miejsca zdarzenia. Domniemywać, bowiem należy, że przyczyną oddalenia się z miejsca kolizji jest chęć ukrycia faktu mogącego zaszkodzić sprawcy, w przeciwnym, bowiem razie nie miałaby oni żadnego interesu prawnego lub faktycznego w utrudnianiu ustalenia przyczyn kolizji i zakresu szkody. Domniemanie takie uzasadnione jest w szczególności w niniejszej sprawie, w której po za sporem było, że pozwany W. J. miał świadomość, iż wykonując manewr cofania uderzył w zaparkowany samochód marki c. nr rej. (...), a pomimo to oddalił się z miejsca kolizji. Nie ma wiec wątpliwości, że zachowanie pozwanego wyczerpuje przesłankę z art. 43 ust. 4 powołanej ustawy. Na marginesie zauważyć należy, że zachowanie W. J. nie może być interpretowane na jego korzyść, gdyż premiowałoby to postawy utrudniające wyjaśnienie okoliczności kolizji, co należy też ocenić, jako nielojalne wobec ubezpieczyciela zobligowanego do wyrównania szkody poszkodowanemu.

Wobec zarzutów podnoszonych w sprzeciwie wyjaśnić należy, że konsekwencją zawarcia umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, zgodnie z treścią art. 822 § 1 kpc jest zobowiązanie do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Źródłem odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń jest, więc umowa ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej, którą ubezpieczyciel zawarł ze sprawcą kolizji oraz powstanie zdarzenia objętego ubezpieczonym ryzykiem. Jak już wskazano ubezpieczyciel wypłacił poszkodowanemu ubezpieczenie, zaś okoliczności kolizji, jaka miała miejsce 9 stycznia 2014r. na parkingu sklepu (...) przy ul. (...) w W., została potwierdzona w toku przewodu sądowego przede wszystkim zeznaniami świadków oraz opinią biegłego sądowego. Wątpliwości dotyczące przebiegu kolizji oraz zakresu uszkodzeń szczegółowo wyjaśnili świadkowie J. K. (2) oraz J. N., a ich relacje, w szczególności zeznania J. N., w znacznej części są zgodne z zeznaniami pozwanego W. J. złożonymi na rozprawie w dniu 27 kwietnia 2016r., który przyznał, że „poczuł styk w chwili wykonywania manewru cofania” (00:45:00 nagrania). Tak, więc fakt kolizji samochodów S. o nr rej. (...) oraz C. o nr rej. (...), został potwierdzony ponad wszelką wątpliwość. Wartość szkody zaś została potwierdzona opinią biegłego sądowego P. G., który ustalił jej wysokość na kwotę 2538,29 zł, a wiec wyższą niż kwota, której zwrotu domaga się w niniejszym postepowaniu (...) SA w W..

W konsekwencji powyższych ustaleń Sąd uwzględnił powództwo i zasadził od pozwanego na rzecz powodowego ubezpieczyciela zgodnie z dyspozycją art. 43 ust. 4 ustawy z 22 maja 2003r.kwotę 2287,04 zł stanowiąca równowartość wypłaconego poszkodowanemu odszkodowania.

O kosztach procesowych Sąd rozstrzygnął na podstawie art. 98 § 1 kpc, zgodnie z zasada odpowiedzialności finansowej strony przegrywającej za wynik procesu. Pozostawiając szczegółowe rozliczenie referendarzowi sądowemu stosowano art. 108 § 1 kpc.

sek.

1.  (...),

2.  (...),

3.  (...).