Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 425/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 lipca 2016 r.

Sąd Apelacyjny - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gdańsku

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Jerzy Andrzejewski (spr.)

Sędziowie:

SSA Michał Bober

SSA Barbara Mazur

Protokolant:

stażysta Katarzyna Kręska

po rozpoznaniu w dniu 15 lipca 2016 r. w Gdańsku

sprawy A. P. (1)

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w E.

o ubezpieczenie społeczne

na skutek apelacji A. P. (1)

od wyroku Sądu Okręgowego w Elblągu IV Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 30 listopada 2015 r., sygn. akt IV U 368/15

oddala apelację.

SSA Barbara Mazur SSA Jerzy Andrzejewski SSA Michał Bober

Sygn. akt III AUa 425/16

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 21 stycznia 2015 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w E. odmówił wydania decyzji umarzającej postępowanie oraz stwierdził, że A. P. (1) jako wspólnik Spółki jawnej P. (...) podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu z powyższego tytułu w okresie od 7 kwietnia do 30 września 2010 roku. Organ ubezpieczeń wskazał, iż spółka jawna powstaje z chwilą wpisu do rejestru, wobec czego A. P. (1) stała się wspólnikiem spółki po jej wpisaniu do KRS i od tego momentu podlega obowiązkowi ubezpieczeniowemu.

Odwołanie od powyższej decyzji wniosła A. P. (1) podnosząc, iż ustawa systemowa obowiązek ubezpieczeniowy uzależnia bowiem nie od posiadania statusu wspólnika spółki, a od faktycznego prowadzenia działalności gospodarczej, co zgodnie z dokumentami przedłożonymi
w postępowaniu administracyjnym nastąpiło dopiero od 1 października 2010 roku.

Pozwany w odpowiedzi na odwołanie wniósł o jego oddalenie.

Sąd Okręgowy Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Elblągu wyrokiem z dnia 30 listopada 2015 roku oddalił odwołanie (pkt I) oraz zasądził od wnioskodawczyni na rzecz pozwanego kwotę 180 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego. Swoje rozstrzygnięcie Sąd ten oparł na następujących ustaleniach faktycznych i prawnych.

W dniu 9 marca 2010 roku S. K. (1) i A. P. (1) zawarły umowę spółki jawnej. Spółka została zarejestrowana w KRS w dniu 7 kwietnia 2010 roku. Przedmiotem działalności Spółki była produkcja i sprzedaż biomasy. A. P. (1) dokonała zgłoszenia płatnika składek oraz zgłoszenia do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych i obowiązkowego ubezpieczenia zdrowotnego jako wspólnik spółki jawnej od dnia 1 października 2010 roku, z kolei do obowiązkowego ubezpieczenia zdrowotnego od dnia 1 września 2013 roku. W dniu 21 czerwca 2013 roku umowa spółki została wypowiedziana przez A. P. (1) ze skutkiem na dzień 31 grudnia 2013 roku. W wyniku przeprowadzonego postępowania administracyjnego ZUS wydał zaskarżoną decyzję.

Sąd Okręgowy wskazał, iż skarżąca co do zasady miała rację twierdząc, iż momentem rozpoczęcia prowadzenia działalności gospodarczej jest moment rzeczywistego rozpoczęcia jej wykonywania, a sam wpis do właściwej ewidencji stanowi jedynie podstawę do rozpoczęcia działalności w rozumieniu jej legalizacji i nie można go utożsamiać z podjęciem takiej działalności. Niemniej jednak prowadzeniem działalności gospodarczej jest nie tylko faktyczne wykonywanie czynności będących jej przedmiotem, lecz również wykonywanie czynności zmierzających do zaistnienia takich czynności gospodarczych – tzw. czynności przygotowawczych, poszukiwanie nowych klientów, utrzymywanie firmowego konta, wynajmowanie pomieszczeń, w których prowadzone mogą być czynności związane z działalnością, zamieszczanie ogłoszeń w prasie, załatwianie spraw urzędowych. Rozpoczęcia i zakończenia działalności gospodarczej nie można bowiem utożsamiać jedynie z konkretnymi transakcjami w ramach świadczonych usług.

Czynności dokonywane przez A. P. (1) przed 1 października 2010 roku były czynnościami przygotowawczymi do rozpoczęcia prowadzenia działalności gospodarczej. Po zawarciu umowy spółki odwołująca musiała ze wspólnikiem dopełnić formalności, znaleźć budynek do prowadzenia działalności, który został wydzierżawiony już we wrześniu 2010 roku, jak również szukała kontrahentów, we wrześniu wynajęta została zewnętrzna firma do montażu linii produkcyjnej, której elementy musiały zostać zakupione odpowiednio wcześniej, doprowadzono również prąd. Świadek R. B. (1), zajmujący się zawodowo montażem linii produkcyjnych biomasy, zeznał, że wstępne rozmowy biznesowe odbywały się już na początku roku 2010
(w pierwszym kwartale), a poszczególne urządzenia były składane i montowane przez okres
4 miesięcy. Wypłacona została również zaliczka. Poszukiwania hali mającej służyć za miejsce produkcji odbywały się w sezonie wiosenno-letnim. Świadek zeznał również, że na etapie planowania przedsięwzięcia pokazywał ubezpieczonej istniejące już linie produkcyjne tego typu. Świadek M. P. zeznał natomiast, że umowa, której przedmiotem był najem hali podpisana została już w czerwcu 2010 roku, a następnie montowano w niej oświetlenie
i przygotowywano do rozpoczęcia produkcji. Świadek wskazał również, że rozmowy z R. B. (1) prowadzone były już w kwietniu 2010 roku. Faktur przedłożone przez skarżącą datowane były na lipiec 2010 roku.

W ocenie Sądu I instancji powyższe okoliczności świadczą o tym, iż po podpisaniu umowy spółki i wpisaniu jej do KRS, A. P. (1), jako wspólnik spółki jawnej, podejmowała czynności przygotowawcze zmierzające do rozpoczęcia produkcji biomasy. Dlatego też zaskarżona decyzja odpowiadała prawu, choć z innych przyczyn niż wskazane w jej uzasadnieniu. Z tych też względów Sąd I instancji, na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. oddalił odwołanie, o czym orzekł w pkt I wyroku.
O kosztach procesu Sąd ten orzekł zgodnie z art. 98 k.p.c., art. 99 k.p.c. oraz § 11 pkt. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych (…).

Apelację od powyższego wyroku wywiodła wnioskodawczyni zaskarżając go w całości
i domagając się jego zmiany i uwzględnienia odwołania oraz zasądzenia kosztów procesów według norm przepisanych, ewentualnie jego uchylenia i przekazania sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania. Skarżąca zarzuciła błąd w ustaleniach faktycznych polegający na uznaniu za tożsame czynności polegających na stworzeniu faktycznej możliwości do rozpoczęcia prowadzenia działalności gospodarczej (czynności przygotowawczych) z czynnościami faktycznymi podejmowanymi przez ubezpieczonego w trakcie zawieszenia i zaprzestania wykonywania już prowadzonej działalności gospodarczej oraz uznaniu, że czynności A. P. (1) w okresie od dnia 7 kwietnia do 30 września 2010 roku w ramach P. (...) Sp. j. stanowiły faktyczne podjęcie i prowadzenie pozarolniczej działalności gospodarczej w rozumieniu ustawy z o systemie ubezpieczeń społecznych, a w konsekwencji uznaniu, że A. P. (1)
w w/w okresie jako wspólnik P. (...) Sp. j. podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu z powyższego tytułu.

W uzasadnieniu apelacji odwołująca wskazała, iż przedmiotem działalności Spółki (...) miała być produkcja, a następnie sprzedaż pelletu z biomasy. Podjęcie i prowadzenie tego rodzaju działalności było związane z koniecznością poczynienia szeregu nakładów inwestycyjnych. Dopiero po ich zakończeniu spółka rozpoczęła prowadzenie działalności gospodarczej albowiem charakter zamierzonego przedsięwzięcia gospodarczego wymagał wcześniejszego stworzenia warunków do jej podjęcia. Skarżąca nie mogła zrobić tego inaczej, jak tylko po uprzednim zawiązaniu
i zarejestrowaniu spółki jawnej, która może we własnym imieniu i na własny rachunek nabywać prawa i zaciągać zobowiązania dopiero od chwili wpisania w KRS. Czynności przygotowawcze miały na celu jedynie przygotowanie spółki do hipotetycznej możliwości rozpoczęcia i prowadzenia przez nią działalności gospodarczej. Spółka (...) osiągnęła gotowość do faktycznego podjęcia prowadzenia działalności gospodarczej i rozpoczęła jej prowadzenie dopiero w październiku 2010 roku. W takim razie należało uznać, że odwołująca podejmując czynności przygotowawcze nie była osobą prowadzącą pozarolniczą działalność gospodarczą w rozumieniu ustawy systemowej.

Apelująca podkreśliła także, iż przywołane przez Sąd i instancji orzeczenie Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 30 lipca 2015 roku (III AUa 335/15) i Sadu Najwyższego z dnia 17 lipca 2003 roku (II UK 111/03) zapadły w innym stanie faktycznym, mianowicie w sytuacji gdy osoba faktycznie prowadziła działalność gospodarczą i uzyskiwała z niej dochody i osoba, która już prowadziła działalność gospodarczą, a w pewnych okresach czasu jedynie zawieszała, zaprzestawała jej prowadzenia, co nosiło znamiona czynności pozornej, zmierzającej wyłącznie do wyłączenia jej spod obowiązku ubezpieczenia społecznego.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacja wnioskodawczyni nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd I instancji przeprowadził postępowanie dowodowe w zakresie zaoferowanym przez strony, dokonał właściwych ustaleń stanu faktycznego w zakresie elementów istotnych dla rozstrzygnięcia oraz prawidłowo ocenił zebrany w sprawie materiał dowodowy wyprowadzając słuszne wnioski. Sąd Apelacyjny w całości podziela trafne i rzeczowe rozważania Sądu I instancji przyjmując je za punkt wyjścia oceny własnej i nie widząc potrzeby ich ponownego powielania. Wobec gruntownej analizy zebranego sprawie materiału dowodowego i rozważań Sądu Okręgowego, Sąd Apelacyjny nie dostrzegł uzasadnienia dla podnoszonego w apelacji zarzutu poczynienia przez Sąd I instancji błędnych ustaleń faktycznych. Przy czym uzasadnienie apelacji prowadzi do wniosku, że skarżąca nie tyle kwestionuje ustalenia faktyczne co ich ocenę prawną
i subsumcję pod określone normy prawa materialnego.

Podkreślić mimo to trzeba, że jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać choćby w równym stopniu na podstawie tego materiału dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków
z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych, praktycznych związków przyczynowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona. Apelująca takich błędów w rozumowaniu Sądu I instancji nie wykazała.

Sąd Apelacyjny nie podziela poglądu wyrażonego przez ZUS, iż obowiązkowe ubezpieczenie wspólnika spółki jawnej wynika już z samego faktu uzyskania statusu wspólnika
w takiej spółce. Należy bowiem wskazać, iż podleganie ubezpieczeniom społecznym przez wspólnika spółki prawa handlowego nie pozostaje w związku z prowadzeniem przez niego działalności gospodarczej, ściśle związanej z wpisem do Krajowego Rejestru Sądowego. Spółka osobowa ma na celu prowadzenie przedsiębiorstwa pod własną firmą, w której wobec wierzycieli za zobowiązania spółki wspólnicy odpowiadają bez ograniczenia, jako osobowa spółka prawa handlowego, nie ma osobowości prawnej, lecz może we własnym imieniu nabywać prawa, zaciągać zobowiązania, pozywać i być pozywana (art. 8 k.s.h.), więc jest podmiotem określonym w art. 33 1 k.c. Zatem to spółka, a nie wspólnicy, prowadzi przedsiębiorstwo pod własną firmą, więc spółka, nie wspólnicy jest przedsiębiorcą w rozumieniu art. 4 ust. 1 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej.

Z kolei o objęciu ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi wspólników spółki jawnej, decyduje prowadzenie przez nich działalności pozarolniczej, której zakres pojęciowy nie pokrywa się ściśle z zakresem prowadzenia działalności gospodarczej w rozumieniu ustawy o swobodzie prowadzenia działalności gospodarczej (art. 8 ust 6 pkt 4 ustawy o emeryturach rentach z FUS). Nie mniej jednak wspólnik spółki jawnej jest utożsamiany z osobą prowadzącą działalność pozarolniczą. Chodzi więc o podejmowanie pewnych czynności o charakterze gospodarczym,
a nie uzyskanie wyłącznie statusu wspólnika. Ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych obowiązek ubezpieczenia społecznego, w przypadku osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą, czy zatrudnionych na podstawie stosunku pracy lub innych umów cywilnoprawnych, wiąże z rzeczywistym wykonywaniem tej działalności i realizacją tych umów. Składki na ubezpieczenie społeczne są przy tym zasadniczo odprowadzanego od uzyskanego przychodu lub przychodu, który dany podmiot zamierza osiągnąć. Nie wystarczy więc samo zgłoszenie do właściwej ewidencji i zawarcie umowy o pracę. Dlatego też objęcie wspólnika spółki jawnej ubezpieczeniem społecznym nie wynika wyłącznie z zawarcia umowy spółki i zgłoszenia do KRS, ale konieczne jest był spółka ta prowadziła działalność gospodarczą w rozumieniu art. 2 ustawy
o swobodzie działalności gospodarczej
.

W przywołanym przez ZUS wyroku z dnia 13 września 2010 roku (II UK 82/10) Sąd Najwyższy wskazał, iż obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym podlega każdy będący osobą fizyczną wspólnik spółki komandytowej zawiązanej w celu prowadzenia działalności gospodarczej
i prowadzącej taką działalność. Podobnie w wyrokach z dnia 7 marca 2012 roku (II UK 18/12)
i z dnia 23 października 2012 roku (II UK 75/12) Sąd Najwyższy podkreślił, iż osoba przystępująca w charakterze komandytariusza do prowadzącej już działalność spółki komandytowej podlega obowiązkowym ubezpieczeniem społecznym od dnia złożenia notarialnego oświadczenia
o przystąpieniu do spółki. Z powyższych wyroków wynika zatem, że ubezpieczeniem społecznym zostali objęcie wspólnicy spółek komandytowych, co prawda od chwili uzyskania statusu wspólnika, ale spółki te prowadziły już działalność gospodarczą.

Mając powyższe na uwadze należy wskazać, iż w niniejszej sprawie istotnie należało rozstrzygnąć czy i od kiedy Spółka (...) prowadziła działalność gospodarczą. W tej zaś mierze podkreślić należy, iż zgłoszenie i wpis do KRS stanowi tylko podstawę rozpoczęcia działalności gospodarczej przez Spółkę w rozumieniu jej legalizacji. Określenie przez wspólników daty rozpoczęcia działalności gospodarczej wpisywanej do rejestru powoduje powstanie domniemania faktycznego, że z tą datą działalność gospodarcza została przez Spółkę podjęta i jest prowadzona. Domniemanie to może być obalone, a ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która wywodzi z niego skutki prawne. Dlatego też, skoro mimo dokonania rejestracji Spółki (...) w KRS od dnia 7 kwietnia 2010 roku wnioskodawczyni twierdziła, że
w rzeczywistości od tej daty do 30 września 2010 roku, Spółka ta nie prowadziła faktycznie działalności gospodarczej, to na niej spoczywał ciężar wykazania tej okoliczności. W ocenie Sądu Apelacyjnego skarżąca powyższej okoliczności nie wykazała, a zebrany w sprawie materiał dowodowy jednoznacznie wskazuje na prowadzenie przez Spółkę (...) działalności gospodarczej o jakiej mowa w ustawie o swobodzie działalności gospodarczej.

Zaznaczyć trzeba, że rozpoczęcie działalności gospodarczej polega na podjęciu w celu zarobkowym działań określonych we wpisie do ewidencji działalności gospodarczej. Działalność gospodarcza charakteryzuje się profesjonalnością, samodzielnością, celem zarobkowym oraz podporządkowaniem regułom opłacalności i zysku, zasadzie racjonalnego gospodarowania, trwałością prowadzenia oraz wykonywaniem w sposób zorganizowany i uczestniczeniem
w obrocie gospodarczym. Wszelkie działania zorganizowane i zaplanowane podejmowane
w związku z profilem zgłoszonej do właściwego rejestru działalności gospodarczej, należy traktować jako prowadzenie tej działalności. Jednocześnie orzecznictwo Sądu Najwyższego
i sądów powszechnych jednolicie przyjmuje, iż prowadzenie działalności gospodarczej to nie tylko wykonywanie czynności stricte zarobkowych ale też podejmowanie wszelkich czynności przygotowawczych, marketingowych czy poszukiwanie klientów. Przywołane przez Sąd I instancji orzecznictwo co prawda dotyczyły nieco innych stanów faktycznych, nie mniej jednak analiza bogatego orzecznictwa w tym zakresie oraz uzasadnień wyroków przywołanych przez Sąd Okręgowy pozwala wyprowadzić ogólniejszy wniosek, mianowicie iż działalność gospodarcza to nie tylko określone transakcje przynoszące zysk czy produkcja określonych artykułów, ale też wszelkiego rodzaju inne czynności zorganizowane, dążące do utrzymania przedsiębiorstwa na rynku, charakteryzujące to przedsiębiorstwo jako podmiot występujący w profesjonalnym obrocie gospodarczym, to także okresy oczekiwania na zlecenie czy też okresy przynoszące straty.

Zebrany w sprawie materiał dowodowy wskazuje, iż wspólnicy S. P. już w kwietniu 2010 roku rozpoczęli rozmowy z R. B. (2), który miał zająć się przygotowaniem hali do produkcji i montażem linii produkcyjnej. Świadek M. P. zeznał, iż kompletowanie maszyn do produkcji rozpoczęto w czerwcu 2010 roku. W lipcu tego roku Spółka (...) wypłaciła R. B. (2) zaliczkę. Pod koniec sierpnia 2010 roku prowadzono także rozmowy
w przedmiocie wynajęcia hali do produkcji biomasy, którą sfinalizowano we wrześniu tego roku, jednakże poszukiwania odpowiedniej hali trwały już wcześniej. Świadek R. B. (2) zeznał również, że na etapie planowania przedsięwzięcia pokazywał wnioskodawczyni istniejące już linie produkcyjne tego typu. Zeznał także, że montaż urządzeń trwał ok. 4 miesiące i dobywał się
w R. koło B.. Wnioskodawczyni przedłożyła także faktury z lipca 2010 roku.

W ocenie Sądu Apelacyjnego w/w czynności należało potraktować jako prowadzenie działalności gospodarczej. (...) Spółki (...) prowadząc rozmowy z wykonawcą linii produkcyjnej, szukając odpowiedniej hali, zakupując maszyny i urządzenia do produkcji, podglądając inne tego rodzaju przedsiębiorstwa reprezentowały Spółkę (...). Były to działania zorganizowane i zaplanowane i podejmowane były w związku z profilem działalności gospodarczej Spółki. Z czynnościami tymi związany był cały szereg innych czynności, o których świadkowie
i wnioskodawczyni nie wspomnieli, a które logicznie wynikają z podejmowanych działań, Oczywistym jest bowiem, że rozpoczęcie produkcji wymagało wcześniejszego nawiązania kontraktów z dostawcami słomy i siana, konieczne było też pozyskanie informacji w zakresie rynku zbytu produkowanej biomasy, zatrudnienie i przeszkolenie pracowników, co wiązało się także
z odpowiednio wcześniejszym rozpoczęciem procesu rekrutacji. Konieczne było także zawarcie odpowiednich umów z dostawcą energii elektrycznej. Te wszystkie czynności musiały więc być realizowane przez Spółkę (...) jako podmiot czynnie działający w obrocie gospodarczym. Nie były to więc incydentalne i przypadkowe czynności podejmowane przez wspólników Spółki mające w przyszłości doprowadzić do rozpoczęcia działalności gospodarczej przez Spółkę, ale czynności ściśle związane już z tą działalnością, podejmowane w imieniu Spółki i ukierunkowane na osiągnięcie zysku. Co więcej, zasady logiki, doświadczenia życiowego oraz zasada racjonalnie działającego przedsiębiorcy, prowadzą do wniosku, że czynności związane z zakupem maszyn, urządzeń, energii elektrycznej, szkoleniem pracowników winny być odpowiednio zaksięgowane
i ujęte w kosztach uzyskanego przychodu lub w przypadku rzeczy ujęte w środkach trwałych przedsiębiorstwa, co także jest przejawem prowadzenie zorganizowanej działalności gospodarczej. Tymczasem z zestawienia danych z deklaracji VAT-7, VAT-7K i VAT-7D za 2010 roku (k. 73 akt ZUS) wynika, że w sierpniu 2010 roku, Spółka (...) w kosztach nabycia środków trwałych ujęła kwoty netto wynikające z faktur VAT dotyczących zaliczki, a następnie reszty ceny za rozdrabniacz do słomy oraz elementy do jego złożenia linii produkcyjnej. Ponadto skoro ze znajdujących się
w aktach sprawy faktur VAT wynika, iż Spółka (...) takie faktury wystawiała już w lipcu 2010 roku, to nie ulega wątpliwości, iż występowała w tym czasie w obrocie gospodarczym jako podatnik podatku VAT, co także świadczy o prowadzeniu już wówczas działalności gospodarczej
w rozumieniu przepisów ustawy o swobodzie działalności gospodarczej.

Reasumując, zebrany w sprawie materiał dowodowy w żadnym razie nie pozwala stwierdzić, że Spółka (...) rozpoczęła działalność gospodarczą dopiero w październiku 2010 roku. Skarżąca mimo wynikającego z KRS domniemania prowadzenia działalności gospodarczej przez Spółkę od daty jej rejestracji nie wykazała, by podejmowane przez nią i drugiego wspólnika czynności
w imieniu Spółki nie były związane z profilem działalności gospodarczej tego podmiotu. Apelacja odwołującej nie zawierała zarzutów, które mogłyby skutkować zmianą lub uchyleniem zaskarżonego wyroku. W konsekwencji apelacja podlegała oddaleniu, stosownie do art. 385 k.p.c.

SSA J. Andrzejewski SSA M. Bober SSA B. Mazur