Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 78/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 2 czerwca 2016 r.

Sąd Okręgowy w Elblągu Wydział I Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Dorota Zientara

Protokolant: st. sekr. sądowy Katarzyna Kowalska

po rozpoznaniu w dniu 2 czerwca 2016 r. w Elblągu

na rozprawie

sprawy z powództwa E. W.

przeciwko Towarzystwu (...) w W.

o zapłatę

1.  oddala powództwo;

2.  nie obciąża powódki kosztami procesu.

Sygn. akt I C 78/15

UZASADNIENIE

Powódka E. W. domagała się zasądzenia od pozwanego Towarzystwa (...) w W. kwoty 80 000 zł tytułem zadośćuczynienia w związku ze śmiercią syna M. W. (1) wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 26 listopada 2014 r. do dnia zapłaty. Powódka domagała się również zasądzenia na jej rzecz zwrotu kosztów procesu.

W uzasadnieniu wskazała, że w dniu 10 czerwca 2014 r. na gruncie rolnym w miejscowości J., gmina M. doszło do wypadku śmiertelnego. Szesnastoletni syn powódki pomagał ojcu – M. W. (2) przy pracach w gospodarstwie rolnym polegających na prasowaniu znajdującego się na polu siana w baloty. W trakcie nieobecności ojca, małoletni został wciągnięty przez mechanizm prasy do środka maszyny.

W wyniku wypadku powódka straciła osobę najbliższą, śmierć syna stanowiła dla niej wstrząs psychiczny, była źródłem bólu i cierpień. Pismem z dnia 17 listopada 2014 r. powódka zgłosiła szkodę pozwanemu, będącemu ubezpieczycielem odpowiedzialności OC rolnika, który ponosi winę za spowodowanie tego zdarzenia. Ubezpieczyciel odmówił przyjęcia odpowiedzialności za przedmiotowe zdarzenie.

Pozwany Towarzystwo (...) w W. domagał się oddalenia powództwa i zasądzenia od powódki kosztów procesu według norm przepisanych.

Motywując swe stanowisko podniósł zarzut braku legitymacji biernej wskazując, że do przedmiotowego zdarzenia nie doszło w związku z posiadaniem gospodarstwa rolnego, a wyłącznie z uwagi na ruch pojazdu mechanicznego. Zarówno w toku postępowania likwidacyjnego, jak i w toku wszczętego śledztwa ustalono, że do śmierci M. W. (2) doszło w wyniku działania ciągnika rolniczego zespolonego z prasą do prasowana siana. Z tych względów dochodzone przez powódkę roszczenie winno być skierowane do ubezpieczyciela ciągnika rolniczego, a nie do pozwanego jako ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej rolnika z tytułu posiadania gospodarstwa rolnego. Na wypadek przyjęcia, że do przedmiotowego zdarzenia doszło w związku z posiadanym przez rolnika gospodarstwem rolnym, pozwany podniósł, że brak jest podstaw do uznania winy ubezpieczonego – M. W. (2) za przedmiotowe zdarzenie. Zdaniem pozwanego wyłączną winę za przedmiotowe zdarzenie ponosi M. W. (1), który wbrew woli ojca uruchomił ciągnik rolniczy, nie mając do tego stosownych uprawnień.

Dalej pozwany zakwestionował roszczenie powódki co do wysokości, podnosząc, że żądana kwota prowadziłaby do jej bezpodstawnego wzbogacenia. Zaprzeczył nadto, aby powódce przysługiwało roszczenie odsetkowe, gdyż przepis art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 14 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych znajduje zastosowanie wyłącznie, gdy poszkodowany dochodzi odszkodowania, a nie zadośćuczynienia.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 10 czerwca 2014 r. M. W. (2) udał się wraz ze swoim małoletnim synem M. W. (1) do miejscowości J., gdzie za pomocą ciągnika rolniczego zespolonego z prasą mechaniczną miał sprasować w baloty znajdujące się na polu siano. W trakcie wykonywania prac M. W. (1) obserwował pracę ojca. Po pewnym czasie M. W. (2) udał się do sąsiada po paliwo do ciągnika i sznurek do maszyny. Syna pozostawił przy maszynie rolniczej, którą wcześniej wyłączył. M. W. (2) wrócił na miejsce prac po około 30 minutach. Po powrocie spostrzegł, że maszyna jest włączona. Gdy podszedł bliżej zobaczył, że jego syn jest częściowo wciągnięty za obie ręce do przedniego mechanizmu prasy. Mężczyzna wydobył syna z maszyny. Przebyły na miejsce lekarz stwierdził zgon chłopca. Bezpośrednią przyczyną jego zgonu był wstrząs urazowo – krwotoczny spowodowany oddzieleniem obu kończyn górnych od tułowia.

Na Posterunku Policji w G. M. W. (2) został przebadany na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu, gdzie wynik przy pierwszym badaniu wykazał 0,24 mg/l, przy drugim 0,22 mg/l.

Postanowieniem z dnia 28 sierpnia 2014 r. umorzono śledztwo w sprawie zaistniałego w dniu 10 czerwca 2014 r. w miejscowości J. nieumyślnego spowodowania śmierci M. W. (1), tj. o czyn z art. 155 k.k. wobec stwierdzenia, iż czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego na zasadzie art. 17 § 1 pkt 2 k.p.k.

(dowód: zeznania świadka M. W. (2) k. 106-106 v, płyta z nagraniem rozprawy k. 108, notatka urzędowa k. 13 – 15, postanowienie z dnia 28 sierpnia 2014 r. o umorzeniu śledztwa k. 16 -18, dokumenty zawarte w aktach 2 Ds. (...))

Z opinii biegłego z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy wynika, że przyczynami zdarzenia, na skutek którego śmierć poniósł syn powódki są: brak przeszkolenia M. W. (1) przez ojca M. W. (2) w zakresie bezpieczeństwa obsługi prasy belującej, w szczególności niezapoznanie go przez ojca z instrukcją obsługi prasy belującej Z-562, niewyłączenie silnika ciągnika Z. (...) przekazującego napęd prasie belującej w trakcie uzupełniania lub regulacji naciągu sznurka przez poszkodowanego, brak właściwej odzieży ochronnej i roboczej poszkodowanego.

M. W. (1) naruszył zasady obsługi prasy belującej Z – 562 szczegółowo opisane w instrukcji obsługi oraz przepisy zawarte w Rozporządzeniu Ministra Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej z dnia 12 stycznia 1998 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy przy obsłudze ciągników, maszyn i urządzeń technicznych stosowanych w rolnictwie w § 5 ust. 1 i 3 , § 31 ust. 1 oraz § 63, a także zasady bezpiecznej obsługi maszyn i urządzeń w gospodarstwie rolnym (wyd. KRUS 2006r.), w których jednoznacznie wskazuje się, że maszyny rolnicze mogą być obsługiwane wyłącznie przez osoby dorosłe, zdrowe, przeszkolone w zakresie obsługi danej maszyny i bezpieczeństwa pracy, posiadające wymagane uprawnienia.

M. W. (1) swoim zachowaniem naruszył przepisy i ogólne zasady eksploatacji maszyn rolniczych, wedle których:

- kontrola stanu technicznego, regulowanie i dokonywanie doraźnych napraw i prac konserwacyjnych oraz czyszczenie części i zespołów roboczych sprzętu rolniczego dopuszczalne są po uprzednim unieruchomieniu silnika i wyłączeniu wszystkich napędzanych zespołów tego sprzętu,

- podczas każdej przerwy w pracy sprzętu rolniczego napęd powinien być wyłączony,

- zakładanie sznurka do aparatów wiążących prasy zbierającej i snopowiązałki dopuszczalne jest po wyłączeniu napędu i unieruchomieniu silnika ciągnikowego,

- osoby obsługujące sprzęt rolniczy powinny posiadać odzież i obuwie robocze oraz środki ochrony indywidualnej, stosownie do występujących zagrożeń,

- maszyny rolnicze mogą obsługiwać osoby dorosłe,

- osoby obsługujące maszyny powinny być przeszkolone w zakresie obsługi danej maszyny i bezpieczeństwa pracy,

- osoby obsługujące maszyny powinny posiadać odpowiednie uprawnienia.

Do zaistnienia zdarzenia przyczynił się ojciec poszkodowanego M. W. (2), dopuszczając do pracy nieprzygotowanego, nieposiadającego stosownej odzieży roboczej, ochronnej i środków ochrony indywidualnej oraz nieprzeszkolonego w zakresie obsługi i bhp M. W. (1). M. W. (1) przyczynił się do zaistnienia zdarzenia poprzez lekkomyślność i lekceważenie podstawowych zasad bhp obsługi maszyny podczas eksploatacji.

(dowód: opinia biegłego z zakresu BHP J. T. k. 131- 145)

E. W. w dacie śmierci syna miała 37 lat. Pozostawała w związku z małżeńskim z M. W. (2), z którym miała trójkę dzieci: dwóch synów P., urodzonego w dniu (...) i M., urodzonego w dniu (...), oraz córkę J., urodzoną w 13 stycznia 2010 r. Najstarszy syn powódki uczył się w szkole wojskowej. Młodszy syn M. kończył szkołę gimnazjalną, naukę zamierzał kontynuować w szkole rolniczej. W późniejszym czasie planował przejąć i prowadzić gospodarstwo rolne po rodzicach. Rodzina zamieszkiwała w domu w M. wraz z rodzicami M. T. W. i B. W..

Małżonkowie wraz z dziećmi utrzymywali się z dochodów uzyskiwanych z gospodarstwa rolnego (produkcja mleka) oraz ze środków uzyskiwanych z dopłat bezpośrednich. Powódka nie pracowała, zajmowała się prowadzeniem gospodarstwa domowego, opiekowała się dziećmi. Przed wypadkiem, w roku 2013, powódka była hospitalizowana z uwagi na zaburzenia depresyjne.

Powódkę i zmarłego łączyła bardzo bliska więź emocjonalna, osoby te pozostawały w bardzo dobrych relacjach rodzinnych. Śmierć M. W. (1) była dla powódki ogromnym szokiem. Po śmierci syna powódka straciła radość życia, zamknęła się w sobie, ograniczyła spotkania towarzyskie.

Obecnie powódka nadal zamieszkuje z mężem, dwójką dzieci i teściami w domu w M.. Wszyscy członkowie rodziny starają się ją wspierać w trudnych chwilach. W roku 2015 r. z obawy przed reakcją powódki zrezygnowali z wyprawiania Świąt Bożego Narodzenia. Powódka pielęgnuje pamięć o zmarłym synu, pali świeczki przy jego zdjęciu, często odwiedza jego grób.

Z opinii biegłego psychologa wynika, że powódka poniosła znaczne koszty psychiczne po stracie syna, stan ten utrzymuje się do dziś. Powódkę cechuje długotrwałe przeżywanie wydarzeń związanych ze stratą dziecka, śmierć osoby bliskiej jest dla niej trudna do zaakceptowania, a próbując sobie radzić ze stratą używa mechanizmów obronnych, które nie są wystarczające.

Powstałe wraz ze śmiercią syna zaburzenia czynności psychicznych powódki nie podlegały prawidłowej korekcie. Stan, w jakim znalazła się po wypadku nie został przez nią prawidłowo przeorganizowany, a jej funkcjonowanie emocjonalne uległo niekorzystnej zmianie, z którą - przy posiadanych zasobach psychicznych - E. W. sobie nie radzi. Powstałe wraz ze śmiercią syna zaburzenia funkcjonowania psychologicznego pod postacią powikłanej reakcji żałoby przeszły w utrzymujące się do chwili orzekania zmiany depresyjne nasilone, przejawiające się wtargnięciami emocjonalnymi, obniżonym nastrojem, zmianą aktywności życiowej, niskim poczuciem wartości, samooceny, anhedonią, obniżoną dynamiką poznawczą, a także sytuacyjnymi zaburzeniami psychosomatycznymi. Konglomerat objawów pozwala sądzić, że u powódki rozwinął się także (...). Stopień powstałych wraz ze śmiercią syna zaburzeń jej funkcjonowania jest znaczny. Powódka nadal wymaga wsparcia psychologicznego, terapii psychiatrycznej. Leczenie z 2013 r. zostało ukończone i nie ma wpływu na obecnie odczuwane zaburzenia, które zostały opisane wyżej.

(dowód: zeznania świadków: T. W. k. 96 v, E. S. k. 97, D. S. k. 97-97 v, W. W. (2) k. 97 v, P. W. k. 97 v , nagranie rozprawy k. 99, zeznania powódki 247 v , nagranie rozprawy k. 249, opinia podstawowa i uzupełniająca biegłego psychologa W. C. k. 182 – 184, k. 223 - 224)

W czasie, w którym doszło do przedmiotowego wypadku, obowiązywała umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej rolników z dnia 9 października 2013 r. z okresem ubezpieczenia od dnia 3 września 2013 r. do dnia 2 września 2014 r., zawarta przez M. W. (2) z pozwanym towarzystwem ubezpieczeń.

Pismem z dnia 17 listopada 2014 r. powódka zgłosiła pozwanemu szkodę, domagając się przyznania odszkodowania za pogorszenie się sytuacji życiowej po śmierci syna w wysokości 60 000 zł oraz zadośćuczynienia w kwocie 120 000 zł za krzywdę spowodowaną jego śmiercią.

Pismem z dnia 25 listopada 2014 r. strona pozwana odmówiła wypłaty żądanych świadczeń, wskazując na brak zaistnienia przesłanek wynikających z art. 50 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, (...) i (...). Powołując się na treść tego przepisu pozwany wskazał, że oprócz adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy zdarzeniem a szkodą, koniecznym jest wykazanie jej ścisłego związku z posiadaniem gospodarstwa rolnego. Tymczasem analiza przedstawianych okoliczności powstania zdarzenia daje podstawy uznania, że szkoda jest związana z ruchem pojazdu mechanicznego. W tym zakresie wskazano na wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 czerwca 2002 r., w sprawie V CKN 1051/00, wedle którego ruch ciągnika angażuje odpowiedzialność posiadacza pojazdu mechanicznego, a nie odpowiedzialność podmiotów wskazanych w art. 50 ustawy z dnia z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, (...) i (...).

(dowód: dokumenty zawarte w aktach szkody, polisa k. 260).

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie. Opisany wyżej stan faktyczny wynikał z treści dokumentów urzędowych i prywatnych, których autentyczność nie budziła żadnych wątpliwości. Za wiarygodne uznać należało zeznania świadków T. W., E. S., D. S., W. W. (2), P. W., M. W. (2) oraz samej powódki. Relacje tych osób były spójne i wzajemnie się uzupełniały, stąd brak było podstaw, aby odmówić im wiary. Nadto Sąd podzielił wnioski zawarte w opinii podstawowej i uzupełniającej biegłego z zakresu psychologii – W. C. oraz biegłego z zakresu BHP - J. T.. W ocenie Sądu biegli przedstawili swoje wnioski w sposób logiczny, wewnętrznie spójny i należycie umotywowany. Opnie te należało uznać za wystarczające dla dokonania ustaleń faktycznych.

Zaznaczyć przy tym trzeba, że stan faktyczny w niniejszej sprawie nie był właściwie sporny. Istota sporu sprowadzała się natomiast w pierwszym rzędzie do rozstrzygnięcia, który reżim ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ma zastosowanie w stanie faktycznym sprawy, to jest OC posiadaczy pojazdów mechanicznych, czy też OC rolników.

Nie ulegało wątpliwości, że w dniu zdarzenia M. W. (2), posiadacz gospodarstwa rolnego, miał zawartą umowę z pozwanym Towarzystwem (...) w W. w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej rolników. Bezspornym także pozostawało, że szkoda niemajątkowa powódki, będąca następstwem śmierci jej syna M. W. (1), powstała w związku z działaniem maszyny sprzężonej z ciągnikiem rolniczym, którego posiadaczem był rolnik. Do wypadku doszło w związku z wykonywanymi pracami rolniczymi.

W myśl art. 822 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Uzupełnienie tej normy stanowią przepisy szczególne zawarte w ustawie z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. 2013, poz. 392 ze zm; dalej u.u.o). Ustawa ta zawiera regulacje dotyczące wykonywania umów obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, a także rolników z tytułu posiadania gospodarstwa rolnego i umów obowiązkowego ubezpieczenia budynków wchodzących w skład gospodarstwa rolnego od ognia i innych zdarzeń losowych.

Przepis art. 50 ust. 1 u.u.o stanowi, że z ubezpieczenia OC rolników przysługuje odszkodowanie, jeżeli rolnik, osoba pozostająca z nim we wspólnym gospodarstwie domowym lub osoba pracująca w jego gospodarstwie rolnym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z posiadaniem przez rolnika tego gospodarstwa rolnego szkodę, będącą następstwem śmierci, uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia bądź też utraty, zniszczenia lub uszkodzenia mienia. W myśl art. 50 ust. 2 u.u.o, ust. 1 stosuje się również wtedy, gdy szkoda powstała w związku z ruchem pojazdów wolnobieżnych w rozumieniu przepisów prawa o ruchu drogowym, będących w posiadaniu rolników posiadających gospodarstwo rolne i użytkowanych w związku z posiadaniem tego gospodarstwa rolnego. Również w takiej sytuacji będzie zatem przysługiwać odszkodowanie z ubezpieczenia OC rolników.

Powołany wyżej artykuł 50 ust. 2 u.u.o odwołuje się do definicji pojazdu wolnobieżnego zawartej w art. 2 pkt 34 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym, wedle którego za pojazd wolnobieżny uważa się pojazd silnikowy, którego konstrukcja ogranicza prędkość jazdy do 25 km/h, z wyłączeniem ciągnika rolniczego. Pojazdem wolnobieżnym jest koparka, spychacz, walec drogowy, kombajn rolniczy, rozsiewacz masy bitumicznej, a także wykorzystywany do celów turystycznych i administracyjno - gospodarczych tzw. (...). Pojazdem wolnobieżnym nie jest natomiast ciągnik rolniczy, gdyż został wyłączony z zakresu tego pojęcia expressis verbis (porównaj: Ryszard Andrzej Stefański, Komentarz do art. 2 ustawy – Prawo o ruchu drogowym, Łukasz Malinowski, Komentarz do art. 2 ustawy – Prawo o ruchu drogowym, Wojciech Kotowski Komentarz do art. 2 ustawy – Prawo o ruchu drogowym ).

W świetle definicji zawartej w art. 2 pkt 44 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym ciągnik rolniczy to pojazd silnikowy, którego konstrukcja umożliwia rozwijanie prędkości nie mniejszej niż 6 km/h, skonstruowany do używania łącznie ze sprzętem do prac rolnych, leśnych lub ogrodniczych; ciągnik taki może być również przystosowany do ciągnięcia przyczep oraz do prac ziemnych. Ciągnik rolniczy jest pojazdem mechanicznym w rozumieniu ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (porównaj: art. 2 ust. 1 pkt 10 lit. a) u.u.o). Pojazdami mechanicznym są również pojazdy wolnobieżne w rozumieniu przepisów ustawy – Prawo o ruchu drogowym, z wyłączeniem jednak pojazdów wolnobieżnych będących w posiadaniu rolników posiadających gospodarstwo rolne i użytkowanych w związku z posiadaniem tego gospodarstwa (art. 2 ust 1 pkt 10 lit b powołanej wyżej ustawy).

Na posiadaczach pojazdów mechanicznych ciąży obowiązek zawarcia umowy obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów (art. 23 ust. 1 u.u.o.).

Prezentowane wyżej rozwiązanie uznać należy za logicznie spójne. Wynika z niego, że pojazdy wolnobieżne w rozumieniu ustawy Prawo o ruchu drogowym, będące w posiadaniu rolników i użytkowane w związku z posiadaniem przez nich gospodarstwa rolnego są objęte zakresem ubezpieczenia oc rolników, z kolei pojazdy mechaniczne, w tym ciągniki, objęte są zakresem ubezpieczenia OC posiadaczy tych pojazdów.

W tym stanie rzeczy nie sposób przyjąć, że szkoda niemajątkowa, jakiej doznała powódka wskutek śmierci syna, była objęta obowiązkowym ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej rolników. Ciągnik rolniczy, również ten będący w posiadaniu rolnika posiadającego gospodarstwo rolne i użytkowany w związku z posiadaniem tego gospodarstwa rolnego, należy do odrębnej kategorii pojazdów i nie może być utożsamiany z pojazdem wolnobieżnym, o którym mowa w art. 50 ust. 2 u.u.o. Takie wnioski wynikają z analizy treści przepisów art. 50 ust. 2 u.u.o. w związku z art. 2 pkt 34 ustawy – Prawo o ruchu drogowym, które wyraźnie wyłączają ciągnik rolniczy z kategorii pojazdów wolnobieżnych, zastrzegając jednocześnie, że ubezpieczeniem OC rolników objęta jest jedynie szkoda powstała w związku z ruchem pojazdów wolnobieżnych w rozumieniu ustawy – Prawo o ruchu drogowym, pod warunkiem, że pozostają one w posiadaniu rolników posiadających gospodarstwo rolne i użytkowane są w związku z posiadaniem tego gospodarstwa. Szkoda wyrządzona w związku z ruchem ciągnika objęta jest natomiast obowiązkowym ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych, na co wskazuje przepis art. 2 ust. 1 pkt 10 lit a ) w zw. z art. 23 ust. 1 u.u.o.

Podkreślić należy, iż śmierć syna powódki była wyłącznie konsekwencją działania maszyny dołączonej do ciągnika przekazującego napęd urządzeniu do prasowania słomy. Zgodnie z ugruntowanym stanowiskiem doktryny i judykatury, które Sąd rozpoznający niniejszą sprawę podziela, wypadek spowodowany działaniem maszyny złączonej z ciągnikiem należy traktować jako spowodowany ruchem tego ciągnika.

Ciągnik rolniczy ze swej istoty przeznaczony jest do napędzania innych maszyn rolniczych, zaś maszyna nieposiadająca własnego napędu połączona z ciągnikiem, tak jak maszyna do prasowania słomy, wprawiana jest w ruch za pomocą silnika ciągnika (wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 7 lutego 2012 r., I ACa 1382/11, Lex nr 1124397). Skoro zatem odpowiedzialność w ramach OC rolników nie obejmuje szkody wyrządzonej w związku z ruchem ciągnika rolniczego, to tym samym nie obejmuje również szkody wyrządzonej działaniem maszyny do prasowania słomy, która z ciągnikiem tym była sprzężona. Tylko na marginesie zauważyć wypada, że pojazd jest zawsze w ruchu, gdy się przemieszcza (również siłą bezwładności), jak też, gdy wprawdzie się nie porusza, ale pracuje w nim silnik.

Z tych przyczyn powództwo, w którym domagano się od ubezpieczyciela OC rolników kompensacji szkody niemajątkowej, powstałej w związku z ruchem maszyny sprzężonej z ciągnikiem, podlegało oddaleniu jako bezzasadne.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 102 k.c., uwzględniając trudną sytuację życiową i majątkową powódki, a nadto fakt, że powódka mogła być subiektywnie przekonana o słuszności swojego roszczenia.