Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 463/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 października 2012 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Jolanta Hawryszko (spr.)

Sędziowie:

SSA Barbara Białecka

SSO del. Beata Górska

Protokolant:

St. sekr. sąd. Edyta Rakowska

po rozpoznaniu w dniu 30 października 2012 r. w Szczecinie

sprawy C. M.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. W..

o odsetki

na skutek apelacji organu rentowego

od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 19 kwietnia 2012 r. sygn. akt VI U 887/11

uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Gorzowie Wlkp. VI Wydziałowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach instancji odwoławczej.

Sygnatura akt: III AUa 463/12

UZASADNIENIE

Ubezpieczony C. M. wniósł odwołanie od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. W.. z 6.06.2011 r. odmawiającej wypłaty odsetek twierdząc, że w wyniku błędu w ocenie stanu zdrowia ubezpieczonego popełnionego przez komisję lekarską ZUS pozwany organ rentowy decyzją z dnia 9.09.2009 r. odmówił jemu prawa do renty i dopiero Sąd Okręgowy w Gorzowie Wlkp. wyrokiem z dnia 23.11.2010 r. naprawił błąd przyznając prawo do renty. Opóźnienie w przyznaniu świadczenia nastąpiło zatem z winy pozwanego, co uzasadnia żądanie wypłaty odsetek.

Wyrokiem z dnia 19 kwietnia 2012 r. Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim zmienił zaskarżoną decyzję z 6 czerwca 2011 r. w ten sposób, że przyznał C. M. prawo do odsetek za okres od 15 września 2009 r. do 24 lutego 2011 r.

Sąd okręgowy ustalił, że ubezpieczony ur. (...), otrzymywał z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w G. W.. rentę z tytułu częściowej niezdolności do pracy na podstawie decyzji z 23.05.2007 r. Prawo do renty przysługiwało do 31.05.2009 r. W dniu 4.05.2009 r. ubezpieczony złożył w ZUS wniosek o dalszą wypłatę renty. Orzeczeniem z 23.07.2009 r. komisja lekarska ZUS w Z. uznała, że nie jest niezdolny do pracy. W oparciu o orzeczenie komisji lekarskiej z dnia 23.07.2009 r. pozwany wydał 9.09.2009 r. decyzję odmawiającą ubezpieczonemu dalszej wypłaty renty. Ubezpieczony 7.10.2009 r. złożył odwołanie. Wyrokiem z 23.11.2010 r. sygnatura akt VIU 956/09 Sąd Okręgowy przyznał ubezpieczonemu prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy od 01.06.2009 r. do 31.12.2010 r. Organ odwoławczy wydając orzeczenie nie stwierdził odpowiedzialności organu rentowego. Prawomocny wyrok wpłynął do Oddziału ZUS w G. W.. 11.01.2011 r. Decyzją z 15.02.2011 r. organ wykonał wyrok Sądu Okręgowego z 23.11.2010 r. i ponownie ustalił ubezpieczonemu C. M. prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy od 1.06.2009 r. do 31.12.2010 r., dokonując wyrównania świadczenia za okres zamknięty tj. od 1.06.2009 r. do 31.12.2010 r. bez odsetek. W dniu 28.04.2011 r. wpłynął do organu rentowego wniosek ubezpieczonego o wypłatę odsetek od wypłaconego świadczenia. Pozwany decyzją z 6.06.2011 r. odmówił wypłaty odsetek od należności wpłaconych na podstawie wyroku sądu z 23.11.2010 r. Od decyzji tej ubezpieczony odwołał się do Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. Postanowieniem z 9.09.2009 r. sąd okręgowy dopuścił dowód z opinii biegłych A. G.,Z. F. J. P., J. R. i B. S. celem ustalenia, czy oba zespoły biegłych sądowych oparły swoje opinie w sprawie VI U 956/09 na tych samych dokumentach jakimi dysponował lekarz orzecznik ZUS i komisja lekarska ZUS, jeżeli nie, czy dodatkowe dokumenty miały znaczenie dla oceny zdolności ubezpieczonego do pracy, jeżeli tak, czy odmienna ocena stanu zdrowia ubezpieczonego dokonana przez lekarza orzecznika ZUS i komisję lekarską ZUS mieściła się w granicach dopuszczalnej interpretacji wyników badań, czy też obarczona była błędem i na czym ten błąd polegał. Biegli podali, że opracowując swoją opinię w sprawie VI U 956/09 oparli się na tych samych dokumentach medycznych jakie mieli do dyspozycji lekarze ZUS w dniach 9.06.2009 r. i 23.07.2009 r. Ocena przez biegłych lekarzy sądowych dopuszczalności wyników innych lekarzy i oceniania w kategoriach błędu wykracza poza kompetencje i zakres biegłych lekarzy sądowych opiniujących w sprawie.

Sąd Okręgowy, przywołując treść art. 85 ust. 1 ustawy z dnia 13.10.1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych ( Dz. Ust. z 1998 r. nr 137, poz. 887 ze zm.) uznał, że C. M. oparł roszczenie na zarzucie popełnienia przez organ rentowy błędu, co miało polegać na dokonaniu przez Komisję Lekarską ZUS nieprawidłowej oceny stanu zdrowia i zdolności do pracy. Nie podnosił natomiast zarzutu opóźnienia ZUS w wykonaniu prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego z dnia 23.11.2010 r. Sąd Okręgowy zatem przyjął, że spór między stronami dotyczy wyłącznie kwestii, czy organ rentowy dopuścił się błędu lekarskiego, który był przyczyną opóźnienia w przyznaniu ubezpieczonemu należnego świadczenia. Postępowanie dowodowe przeprowadzone w niniejszej sprawie wykazało, że organ rentowy popełnił błąd będący przyczyną wydania decyzji odmawiającej przyznania ubezpieczonej prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy i w efekcie, powodującego opóźnienie w przyznaniu świadczenia. Wynika to jednoznacznie z opinii biegłych A. G., Z. F., J. P., J. R. i B. S., którzy opracowali opinię w sprawie VI U 956/09 uznającą ubezpieczonego za częściowo niezdolnego do pracy, będącą podstawą wyroku zmieniającego decyzję pozwanego z dnia 9.09.2009 r. Biegli stwierdzili kategorycznie, że opinię w tamtej sprawie opracowali na podstawie tych samych dokumentów jakie mieli do dyspozycji lekarze ZUS w dniach 9.06.2009 r. i 23.07.2009 r. Biegli ci zaznaczyli, że ich opinia uwzględniała również dokumentację ZUS z 9.06.2009 r. i 23.07.2009 r. Z opinii biegłych w sprawie VI U 956/09 wynika, że dla ubezpieczonego przyjęli kwalifikacje murarza-tynkarza wykonującego ciężką pracę fizyczną. Pozwany natomiast przyjął, że ubezpieczony wykonując w okresie pobierania renty pracę woźnego-portiera dokonał samoprzekwalifikowania. Z twierdzeniem takim sąd się nie zgodził, bowiem praca na stanowisku woźnego-portiera nie wymaga jakichkolwiek kwalifikacji. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 17 kwietnia 2008 r. w sprawie IIUK 192/07 stwierdził, że dla oceny "poziomu posiadanych kwalifikacji" w rozumieniu art. 12 ust. 3 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (jednolity tekst: Dz.U. z 2004 r. Nr 39, poz. 353 ze zm.), nie wystarcza stwierdzenie, że pracownik wykonywał przez pewien okres daną pracę, lecz należy wykazać, że uzyskał w ten sposób rzeczywiste umiejętności, mające wpływ na jego karierę zawodową, np. decydujące o uzyskiwaniu wyższych zarobków niż pracownicy mający takie same kwalifikacje formalne, przesądzające o awansach lub możliwości znajdowania nowego miejsca pracy. (OSNP 2009/15-16/206) Sąd okręgowy wskazał, że praca w charakterze woźnego-portiera nie przysparza ubezpieczonemu jakichkolwiek umiejętności, których by dotychczas nie posiadał. Ubezpieczony posiadał kwalifikacje w zawodzie murarz-tynkarz. Sąd okręgowy uznał, że biegli A. G., Z. F., J. P., J. R. i B. S., dokonując oceny zdolności ubezpieczonego do pracy dla potrzeb opinii w sprawie VIU 956/09 całkowicie słusznie przyjęli, że posiada jedynie kwalifikacje murarza-tynkarza. Przyjęcie przez lekarzy ZUS, że ubezpieczony posiada inne jeszcze kwalifikacje wynikające z wykonywania pracy woźnego-portiera było zatem oczywistym błędem.

Apelację od wyroku złożył Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. W. zarzucając naruszenie prawa procesowego wydanie wyroku z naruszeniem art. 227 k.p.k. i art. 233 § 2 k.p.c., poprzez pominięcie przez Sąd I instancji wniosku dowodowego pozwanego o przeprowadzenie dowodu z uzupełniającej opinii biegłego sądowego, co mogło mieć wpływ na wynik sprawy. Wskazując na powyższe skarżący wniósł o zmianę wyroku i oddalenie odwołania, ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez sąd I Instancji.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje

Apelacja organu rentowego jest uzasadniona. W ocenie sądu apelacyjnego motywy przedstawione w uzasadnieniu orzeczenia nie pozwalają na weryfikację podstaw rozstrzygnięcia. Sąd Okręgowy jedynie przywołał treść art. 85 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jednolity Dz.U. z 2009r., nr 205, poz.1585), nie przeprowadził jednak postępowania dowodowego oraz nie dokonał ustaleń na okoliczność istotne z punktu widzenia przesłanek wskazanego przez siebie przepisu. Uzasadnienie orzeczenia sądu I instancji uniemożliwia analizę motywów rozstrzygnięcia, ponieważ z jednej strony sąd stwierdził, że kwestią kluczową w sporze było stwierdzenie, czy organ rentowy dopuścił się błędu lekarskiego, a więc czy ponosi odpowiedzialność za błędne orzeczenie lekarzy orzeczników i w tym zakresie poprowadził postępowanie dowodowe. Z drugiej zaś strony, w części rozważającej, przywołując treść art. 85 ustawy systemowej sąd stwierdził, że błąd organu rentowego polegał na nieprawidłowym przyjęciu kwalifikacji zawodowych ubezpieczonego zważywszy, że organ rentowy oceniał zdolność ubezpieczonego do pracy w charakterze pracownika fizycznego, w tym woźnego-portiera, gdy ubezpieczony posiadał jedynie kwalifikacje murarza-tynkarza. Wskazując na te dwie różne okoliczności sąd okręgowy przeprowadził postępowanie dowodowe, z którego nie wyciągnął żadnych wniosków w zakresie ustalenia przesłanek odpowiedzialności organu rentowego. Mianowicie w sprawie przeprowadzono dowód z opinii biegłych sądowych specjalistów z zakresu medycyny na okoliczność stwierdzenia ewentualnego błędu orzeczniczego przy wydawaniu wcześniejszej decyzji odmawiającego prawa do renty, jednak opinia nie dawała podstawy do dokonania ustaleń ponieważ lekarze nie wypowiedzieli się co do tego, czy błąd został popełniony. Brak też ustalenia, czy odmienna ocena stanu zdrowia ubezpieczonego, dokonana przez komisję lekarską ZUS mieściła się w ramach dopuszczalnej interpretacji wyników badań, czy też obarczona była błędem i na czym ten ewentualnie błąd polegał. Ostatecznie jednak to nie ta okoliczność doprowadziła do podjęcia zaskarżonego rozstrzygnięcia, bowiem sąd okręgowy uznał błąd organu rentowego polegający na przyjęciu niewłaściwych kwalifikacji ubezpieczonego.

Przy ponownym rozpoznaniu sprawy rzeczą sądu będzie ustalenie istotnych okoliczności na gruncie art. 85 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. W myśl wskazanego przepisu prawo do odsetek określa się generalnie na podstawie przepisów prawa cywilnego i wtedy organ rentowy jest zobowiązany do zapłaty odsetek, gdy opóźnienie w przyznaniu lub wypłacie świadczenia jest następstwem okoliczność, za które organ rentowy ponosi odpowiedzialność. Chodzi więc o zdefiniowanie okoliczności, za które organ rentowy odpowiada, a nie za opóźnienie, w którym nie ma elementu winy w jakiejkolwiek postaci. Rzeczą sądu okręgowego będzie więc ustalenie, czy w sprawie występowały tego rodzaju okoliczności, za które organ rentowy ewentualnie będzie ponosił odpowiedzialności i na w czym się przejawiały. Reasumując, sąd okręgowy winien konkretnie wskazać, na czym polegał błąd organu rentowego.

Wobec konieczności rozstrzygnięcia istoty sporu, sąd apelacyjny działając na podstawie art. 386 §4 k.p.c. uchylił zaskarżony wyrok i sprawę przekazał do ponownego rozpoznania sądowi okręgowemu, pozostawiając temu sądowi rozstrzygnięcie o kosztach sądowych (art. 108 § 2 k.p.c.).