Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 652/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 czerwca 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSA Katarzyna Wołoszczak

Sędziowie: SSA Jolanta Cierpiał

del. SSO Katarzyna Schönhof-Wilkans (spr)

Protokolant: st. sekr. sądowy Agnieszka Perkowicz

po rozpoznaniu w dniu 22 czerwca 2016 r. w Poznaniu

sprawy A. B. (1)

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w P.

o rentę z tytułu niezdolności do pracy

na skutek apelacji A. B. (1)

od wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu

z dnia 14 stycznia 2015 r. sygn. akt VIII U 830/13

oddala apelację.

del. SSO Katarzyna Schönhof-Wilkans

SSA Katarzyna Wołoszczak

SSA Jolanta Cierpiał

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 31 grudnia 2012 r., znak (...)- (...), Zakład Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w P., po rozpatrzeniu wniosku z dnia 28 września 2012 r., odmówił A. B. (1) prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, albowiem Komisja Lekarska ZUS orzeczeniem z dnia 13 grudnia 2012 r. nie stwierdziła u niej niezdolności do pracy.

Sąd Okręgowy w Poznaniu wyrokiem z dnia 14 stycznia 2015 r. wydanym w sprawie VIII U 830/13 oddalił wniesione przez A. B. (1) odwołanie od powyższej decyzji.

Powyższe rozstrzygnięcie zostało wydane w oparciu o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:

A. B. (1) urodziła się w dniu (...), z zawodu jest referendarzem w dziale kontroli produkcji. Pracowała jako pracownik pomocniczy i referent w (...) S.A. w J. oraz jako inspektor w banku (...) w P..

Decyzją z dnia 1 października 2001 r. odwołująca nabyła prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy. Odwołująca pobierała rentę z tego tytułu nieprzerwanie w okresie od 19 sierpnia 2001 r. do 31 października 2012 r. Ostatnio pobierała rentę z tytułu częściowej niezdolności do pracy na podstawie decyzji z dnia 14 listopada 2007 r. w okresie od 1 listopada 2007 r. do 31 października 2012 r., w oparciu o orzeczenie Lekarza Orzecznika ZUS z dnia 29 października 2007 r., przy rozpoznaniu padaczki z uogólnionymi napadami maksymalnymi, zespołu bólowego kręgosłupa szyjnego i l-k w przebiegu choroby zwyrodnieniowej, z zaburzeniem funkcji.

W dniu 28 września 2012 r. A. B. (1) wystąpiła z wnioskiem o rentę z tytułu niezdolności do pracy.

Lekarz orzecznik ZUS orzeczeniem z dnia 31 października 2012 r. rozpoznał u odwołującej padaczkę, zespół bólowy kręgosłupa lędźwiowego na podłożu zmian zwyrodnieniowo - dyskopatycznych bez dysfunkcji, orzekając jednocześnie o braku jej niezdolności do pracy. Od tego orzeczenia odwołująca wniosła sprzeciw do Komisji Lekarskiej ZUS, która orzeczeniem z dnia 13 grudnia 2012 r. rozpoznała u odwołującej padaczkę, zespół bólowy kręgosłupa w przebiegu zmian zwyrodnieniowych, bez istotnego ograniczenia funkcji ruchu, bez objawów korzeniowych i ubytkowych, torbiele jajników, wole guzowate obojętne w diagnostyce, orzekając jednocześnie o braku jej niezdolności do pracy.

Orzeczenie komisji lekarskiej ZUS było podstawą wydania zaskarżonej decyzji z dnia 31 grudnia 2012 r. odmawiającej jej prawa do renty.

Orzeczeniem Powiatowego Zespołu do Spraw Orzekania Niepełnosprawności w P. z dnia 5 lutego 2013 r., zaliczono odwołującą do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności, a przyczynę niepełnosprawności oznaczono symbolami: (...) i (...) ((...) choroby neurologiczne, (...) epilepsja). Orzeczenie wydano do 28 lutego 2014 r., ustalony stopień niepełnosprawności określono od dnia 21 lutego 2013 r. Orzeczeniem Powiatowego Zespołu do Spraw Orzekania Niepełnosprawności w P. z dnia 6 marca 2014 r., zaliczono odwołującą do stopnia niepełnosprawności umiarkowanego, a przyczynę niepełnosprawności oznaczono symbolami: (...) ((...) upośledzenie narządu ruchu). Ustalony stopień niepełnosprawności określono od dnia 21 lutego 2013 r. do 30 marca
2016 r.

Mając na uwadze rozpoznanie komisji lekarskiej Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w P., Sąd Okręgowy postanowił przeprowadzić dowód z opinii biegłych lekarzy sądowych: ortopedy, neurologa, ginekolog i specjalisty medycyny pracy. Biegli rozpoznali u odwołującej: zespół bólowy odcinka kręgosłupa bez istotnego ograniczenia, zespół bolesnego barku lewego ze znacznym ograniczeniem ruchomości i upośledzeniem funkcji kończyny, padaczkę, wadę wzroku i tarczycę w diagnostyce.

Biegły ginekolog nie stwierdził u odwołującej cech patologii oraz naruszenia sprawności organizmu, które uniemożliwiałyby jej podjęcie pracy zawodowej z przyczyn ginekologicznych. Biorąc zatem pod uwagę tylko stan ginekologiczny, biegły stwierdził, że odwołująca nie jest niezdolna do pracy. Biegły wskazał, że odwołująca wymaga okresowej kontroli w warunkach ambulatoryjnych, nie wymaga jednak rehabilitacji z przyczyn ginekologicznych. Zdaniem biegłego, stan narządu rodnego odwołującej od dnia 29.10.
2007 r. nie uległ zmianie; stan układu moczowo - płciowego biegły uznał za prawidłowy; w przeprowadzonym badaniu ginekologicznym biegły nie stwierdził patologii narządu rodnego. Biegły podkreślił, że odwołująca orzeczeniem Lekarza Orzecznika ZUS z dnia 29.10.2007 uznana była za niezdolną do pracy do października 2012 roku, przy rozpoznaniu padaczki z uogólnionymi napadami maksymalnymi, zespołu bólowego kręgosłupa szyjnego i l-k,
w przebiegu choroby zwyrodnieniowej, z zaburzeniem funkcji. Biegły wskazał także, iż odwołująca okazała orzeczenie o niepełnosprawności z dnia z dnia 05.02.2013 r., w którym zaliczono ją do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności, a przyczynę niepełnosprawności oznaczono symbolami: (...) i (...) ((...) choroby neurologiczne, (...) epilepsja). Wobec powyższego biegły wskazał, że stan narządu rodnego nie jest przyczyną niepełnosprawności. Biegły nie widział przeciwwskazań ginekologicznych by odwołująca pracowała na ostatnio zajmowanym stanowisku: inspektor - praca biurowa lub podjęła inną pracę.

Z kolei w ocenie biegłych neurologa i ortopedy obecny stan narządu ruchu i układu nerwowego narusza u odwołującej w sposób istotny sprawność motoryczną organizmu, choć nie upośledza wydolności chodu, wymaga stałej kontroli lekarskiej i systematycznego, intensywnego usprawniania, leczenia farmakologicznego, fizykoterapeutycznego zespołu bólowego barku lewego, pogłębienia diagnostyki radiologicznej, kształtowania zachowań prozdrowotnych, unikania przeciążeń, pracy w pozycjach wymuszonych oraz dźwigania i powoduje częściową niezdolność do pracy zarobkowej zgodnie z kwalifikacjami od dnia badania w Sądzie do dnia 31.12.2013 r. W porównaniu z poprzednim badaniem przez Lekarzy Orzeczników ZUS biegli zaobserwowali pogorszenie się stanu zdrowia odwołującej, co wyraża się znacznym ograniczeniem ruchomości stawu barkowego lewego, które ogranicza funkcję lewej kończyny górnej. Padaczka w ocenie biegłych nie stanowi natomiast przeciwwskazania do pracy zgodnej z kwalifikacjami, czyli w charakterze pracownika biurowego. Odwołująca nie może wykonywać pracy na wysokości i przy źródłach ciepła i w wodzie, obsługiwać pojazdów i urządzeń mechanicznych w ruchu.

Biegła z zakresu medycyny pracy stwierdziła, że odwołująca jest okresowo częściowo niezdolna do pracy, jako osoba z wykształceniu średnim, wyższym ekonomicznym do 31.12.2013 r. Odwołująca, ma przeciwwskazania do pracy fizycznej, na wysokości, pod wodą, przy otwartym napięciu elektrycznym, przy zawodowym prowadzeniu pojazdów - ze względu na padaczkę. Jednak nie są to przeciwwskazania, które stanowią istotne ograniczenie jej możliwości zawodowych jako pracownika umysłowego. Nadto biegła wskazała, że orzeczenie o niepełnosprawności zależy od innych kryteriów orzeczniczych i w przypadku powódki może ułatwić znalezienie pracy. Biegli neurolog i ortopeda opisali pogorszenie w zakresie kończyny górnej lewej i istotne pogorszenie sprawności motorycznej na dzień badania stanu zdrowia w stosunku do poprzedniego orzeczenia lekarzy ZUS i tego biegły nie może kwestionować. Stan ten wymaga rehabilitacji i pogłębienia diagnostyki do 31.12.
2013 r. Inne deficyty zdrowotne nie stanowią o niezdolności do pracy. Problem ewentualnego przekwalifikowania zawodowego nie dotyczy odwołującej, która ma wykształcenie ekonomiczne i ukończone LO i rokuje powrót do pracy po okresie częściowej niezdolności.

Z uwagi na przedłożenie przez odwołującą dodatkowej dokumentacji medycznej zgromadzonej po dniu wydania poprzedniej opinii, biegły ginekolog wydał opinię uzupełniającą. Wskazał, iż na podstawie analizy dokumentacji medycznej zawartej w aktach postępowania ustalono, że odwołująca w okresie 07.01.2014 r. do 09.01.2014 r. była leczona zachowawczo na oddziale ginekologii z powodu stanu po pęknięciu torbieli czynnościowej jajnika lewego oraz zakażenia dróg rodnych. W wykonanych w tym czasie obserwacji szpitalnej badaniach ultrasonograficznych stwierdzono wolny płyn w zatoce D. o szerokości 12 mm, mogący być źródłem dolegliwości bólowych odwołującej. Płyn ten uległ samoistnemu wchłonięciu w ciągu dwudniowej hospitalizacji. Stwierdzono również nieprawidłową biocenozę pochwy. Opisane powyżej stany chorobowe mogą być źródłem przemijających dolegliwości bólowych (stan po pęknięciu torbieli jajnika) i powodować upławy z dróg rodnych (nieprawidłowa biocenoza pochwy). Zwykle wymagają leczenia w warunkach ambulatoryjnych, sporadycznie wydania zaświadczenia o niezdolności do pracy z tytułu choroby, lecz w ocenie biegłego nie naruszają w sprawności organizmu w sposób, który poza okresem leczenia, uniemożliwiałby wykonywanie obowiązków zawodowych. Brak przeciwwskazań ginekologicznych, by odwołująca pracowała również na ostatnio zajmowanym stanowisku inspektor - praca biurowa lub podjęła inną pracę. Biorąc pod uwagę charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne, nie ma potrzeby przekwalifikowania zawodowego z przyczyn ginekologicznych. Biegły stwierdził zatem, że biorąc pod uwagę tylko stan ginekologiczny odwołującej, należy uznać że odwołująca jest osobą zdolną do pracy. Schorzenie odwołującej będące przyczyną hospitalizacji w dniach 07.01.2014 r. do 09.01.2014 r., miało charakter incydentalny i nie ma wpływu na treść opinii. Wskazał też, że orzeczeniem o niepełnosprawności z dnia 6 marca 2014 r. zaliczono odwołującą do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności, a przyczynę niepełnosprawności oznaczono symbolami: (...) i (...) ((...)choroby neurologiczne, (...) epilepsja). Wobec powyższego należy uznać, że stan narządu rodnego nie jest przyczyną niepełnosprawności.

W odpowiedzi na zarzuty pełnomocnika odwołującej oraz przedłożoną nową dokumentację medyczną biegli neurolog i ortopeda wskazali z kolei, że wnioski z dostarczonych zaświadczeń, wypisu z (...), zaświadczenia o stopniu niepełnosprawności, wyniku badania RM kręgosłupa lędźwiowego, nie negują istnienia u odwołującej chorób układu nerwowego i narządu ruchu, ani też konieczności ich leczenia. Jednak w ocenie biegłych istniejące schorzenia osiągnęły taki stopień zaawansowania klinicznego, który wymaga wcześniejszej weryfikacji, stąd biegli orzekali częściową niezdolność do pracy do 31.12.2013 r. Główną przyczyną orzekanej niezdolności do pracy był zespół bolesnego barku lewego. Wymagał on wykonania diagnostyki i podjęcia leczenia celowanego - zachowawczego lub operacyjnego. Od dalszego postępowania terapeutycznego i jego przebiegu zależy czas leczenia i odpowiednio długość świadczeń. Zespół bólowy kręgosłupa w przebiegu zmian dyskopatyczno-zwyrodnieniowych może przebiegać z okresami zaostrzeń i remisji. W czasie zaostrzeń zespół bólowy kręgosłupa wymaga leczenia farmakologicznego i fizykoterapeutycznego. Analizując nasilenie zmian dyskopatyczno-zwyrodnieniowych kręgosłupa, nie należy się spodziewać w najbliższej przyszłości konieczności podjęcia leczenia operacyjnego. Zmiany dyskopatyczno-zwyrodnieniowe kręgosłupa lędźwiowego są niewielkie, nie powodują ucisku korzeni nerwowych. Sam fakt istnienia choroby i okresowych dolegliwości bólowych, przy braku dodatnich objawów korzeniowych czy istotnego ograniczenia ruchomości kręgosłupa, nie stanowi o orzekaniu częściowej bądź całkowitej niezdolności do pracy. Biegli nadmienili, że odwołująca nie wymaga stałej pomocy osób trzecich w związku ze schorzeniami, na które cierpi.

Biegły specjalista medycyny pracy ponownie również zapoznał się z aktami, w tym z pismem pełnomocnika odwołującej z 26.02.2014 r. oraz załączoną dokumentacją dotyczącą jej stanu zdrowia. Biegły w pełni zgodził się z powyższymi wyjaśnieniami biegłych w zakresie neurologiczno-ortopedycznym.

W związku z zarzutami podniesionymi przez pełnomocnika oraz wnioskiem o przesłuchanie biegłego ginekologa, zgłoszonym przez stronę powodową, Sąd przesłuchał biegłego ginekologa na rozprawie w dniu 14 stycznia 2015 r.

Biegły ginekolog podtrzymał treść swojej pisemnej opinii z 26.09.2013 r. i opinii z 6.05.2014 r. i uczynił ją integralną częścią zeznań. Wskazał, że w przypadku odwołującej przypadłość związana z możliwością ujawnienia się torbieli jajników jest taka sama jak w przypadku populacji kobiet w Polsce. To, co się wydarzyło, ma charakter incydentalny. Po pęknięciu torbieli przeważnie nie ma żadnych powikłań oprócz dolegliwości bólowych. Następnie mogą być krwawienia z pękniętych torbieli, czasem wymagające nagłej interwencji chirurgicznej, spowodowane dużym wynaczynieniem krwi do jamy brzusznej. U kobiet w okresie rozrodczym co miesiąc dochodzi do jajeczkowania i pęknięcia torbieli G. co czasem kobiety odczuwają jako ból owulacyjny. W związku z pęknięciem torbieli u odwołującej i jej pobytem w szpitalu, jej niezdolność do pracy mogła trwać kilka do kilkunastu dni. Z treści dokumentacji szpitalnej wynika, że odwołującej zalecono oszczędzający tryb życia i kontrolę u lekarza prowadzącego za 7 dni. Zwykle przyjmuje się, że okres niezdolności do pracy zamyka się okresem kontroli u lekarza, ponieważ on znowu ocenia stan pacjentki. Wskazał, że ból miednicy mniejszej jest pewną jednostką chorobową, która jest indywidualnie odczuwana przez pacjentkę. Jeżeli lekarz bada pacjentkę w oparciu o przeprowadzony z nią wywiad i badanie dodatkowe i stwierdza, że pacjentka jest niezdolna do pracy, to wydaje zaświadczenie o czasowej niezdolności do pracy. Np. jeżeli ktoś ma grypę, to jest osobą niezdolną do pracy, ale to nie znaczy że jest osobą niezdolną do wykonywania pracy w rozumieniu ustawy o emeryturach i rentach.

Sąd Okręgowy podkreślił, że biegli zgodnie stwierdzili, iż odwołująca jest zdolna do pracy. Mając zatem na względzie i podzielając wnikliwe oraz rzetelne w o ocenie Sądu Okręgowego opinie biegłych sądowych: ortopedy, neurologa, ginekologa i specjalistę medycyny pracy, Sąd Okręgowy wskazał, że stwierdzone przez biegłych lekarzy schorzenia, na które cierpi A. B. (1), nie dają podstawy do ustalenia, iż odwołująca jest niezdolna do wykonywania pracy, zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji w rozumieniu art. 12 ust. 2 lub 3 powołanej ustawy z 1998 r.

Sąd Okręgowy odpowiadając z kolei na podnoszone przez pełnomocnika odwołującej zarzuty skierowane w stronę sporządzonych opinii wskazał, że pełnomocnik odwołującej nie zdołał skutecznie zdyskredytować opinii sporządzanych przez biegłych sądowych. Podnoszone zarzuty w dużej mierze stanowiły polemikę nie tyle z ustaleniami biegłych, co z konkluzją wydawanych przez nich opinii. Nie odnosiły się merytorycznie do opinii przedstawianej przez biegłych, nie wskazywały, aby biegli pominęli lub błędnie odczytali istotne wyniki badań.

Tym samym skoro nie zostały spełnione przez odwołującą warunki określone w z art. 57 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych w zw. z art. 12 i 13 tejże ustawy, Sąd Okręgowy na podstawie art. 477 14§ 1 k.p.c. orzekł jak w sentencji wyroku.

Apelację od powyższego rozstrzygnięcia wywiódł w imieniu odwołującej A. B. (1) jej pełnomocnik.

Zaskarżając wyrok w całości, wskazał, iż doszło do następujących naruszeń:

- art. 57 ust 1 w zw. z art. 12 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych poprzez jego niezastosowanie, kiedy odwołująca nie ma realnej możliwości podjęcia pracy w wyniku jej bardzo złego stanu zdrowia;

- naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego, w szczególności poprzez oparcie rozstrzygnięcia na wnioskach poszczególnych opinii biegłych, bez rozważenia czy wielość schorzeń odwołującej nie jest podstawą do stwierdzenia u niej niezdolności do pracy w rozumieniu art. 12 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych;

- naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną ocenę zebranego materiału dowodowego i uznanie za wiarygodną opinię biegłego z zakresu medycyny pracy, gdy w przedmiotowej opinii znajduje się błędne stwierdzenie, że odwołująca ma wykształcenie wyższe, który to błąd miał wpływ na wnioski opinii;

- art. 217 § 1 k.p.c. poprzez nieprzeprowadzenie zawnioskowanych dowodów, w szczególności dowodu z opinii biegłego endokrynologa nadto uzupełnienie opinii biegłego neurologa ortopedy i biegłego z zakresu medycyny pracy w związku z przedstawioną dokumentacją wskazującą na pogorszenie się stanu zdrowia skarżącej;

- błąd w ustaleniach faktycznych polegający na ustaleniu, że odwołująca nie jest niezdolna do pracy.

Mając na uwadze powyższe zarzuty, apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie odwołania od decyzji ZUS oraz o zmianę zaskarżonej decyzji organu rentowego, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Nadto apelujący wniósł o zasądzenie kosztów postępowania w sprawie, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych.

Apelujący wniósł także o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego endokrynologa, uzupełnienia opinii biegłego neurologa, ortopedy i z zakresu medycyny pracy, a także o przeprowadzenie dowodu z zeznań świadka K. B. i B. Z. (na okoliczność stanu zdrowia skarżącej) oraz przeprowadzenie dowodu z dokumentacji medycznej zgromadzonej w sprawie.

Pozwany organ rentowy wniósł o oddalenie apelacji.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Sąd Apelacyjny oceniając zgromadzony materiał dowodowy, a także po przeprowadzeniu uzupełniającego postępowania dowodowego, stwierdza, iż apelacja wniesiona przez stronę odwołującą i argumenty w niej podniesione, nie znalazły uzasadnienia i nie mogły powodować zmiany, bądź uchylenia treści zaskarżonego wyroku.

W przedmiotowej sprawie Zakład Ubezpieczeń Społecznych decyzją z dnia 31 grudnia 2012 r. odmówił odwołującej A. B. (1) przywrócenia prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, stwierdzając, że orzeczeniem z dnia 13.12.2012 r. Komisja Lekarska ZUS uznała, iż wnioskodawczyni nie jest niezdolna do wykonywania pracy, zatem nie spełnia warunku do przyznania tego świadczenia. Odwołująca wprawdzie do dnia 31.10.
2012 r. miała przyznane prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy, jednak wobec treści przywołanego powyżej orzeczenia Komisji Lekarskiej ZUS, brak było podstaw do uznania, iż spełnia dalej warunki do przyznania jej prawa do świadczenia rentowego.

Podstawą roszczenia A. B. (1) jest przepis art. 61 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, który stanowi, że prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy, które ustało z powodu ustąpienia niezdolności, podlega przywróceniu, jeżeli w ciągu 18 miesięcy od dnia ustania prawa do renty, ubezpieczony ponownie stał się niezdolny do pracy.

W przedmiotowej sprawie istota sporu sprowadzała się zasadniczo do ustalenia czy odwołująca A. B. (1) z uwagi na występujące u niej schorzenia jest dalej po dniu 31.10.2012 r. osobą co najmniej częściowo niezdolną do pracy zgodnie z poziomem posiadanych kwalifikacji.

Zauważyć należy, że niezdolną do pracy w rozumieniu ustawy jest osoba, która całkowicie lub częściowo utraciła zdolność do pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu i nie rokuje odzyskania zdolności do pracy po przekwalifikowaniu, przy czym całkowicie niezdolną do pracy jest osoba, która utraciła zdolność do wykonywania jakiejkolwiek pracy, zaś częściowo niezdolną do pracy jest osoba, która w znacznym stopniu utraciła zdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji (art. 12 ust 1). Przy ocenie stopnia i przewidywanego okresu niezdolności do pracy oraz rokowania co do odzyskania zdolności do pracy, uwzględnia się: stopień naruszenia sprawności organizmu oraz możliwości przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji, możliwość wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy oraz celowość przekwalifikowania zawodowego, biorąc pod uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne (art. 13 ust. 1 ustawy).

W tym miejscu Sąd Apelacyjny przypomina, że w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych zarówno roszczenia ubezpieczonego, jak i możliwości rozstrzygnięć sądu ograniczone są kontrolnym charakterem postępowania, które sprowadza się do badania prawidłowości lub zasadności decyzji wydanej przez organ rentowy. Innymi słowy, to treść decyzji organu rentowego określa Sądowi odwoławczemu zakres rozpoznania. Badane i uwzględniane są zatem tylko te okoliczności sprawy, które zaistniały do dnia wydania zaskarżonej decyzji. Natomiast wszelkie pogorszenie stanu zdrowia występujące później – w sytuacji, gdy przedmiotem decyzji była ocena stanu zdrowia ubezpieczonego pod kątem ustalenia czy występuje u niego co najmniej częściowa niezdolność do pracy – nie ma żadnego wpływu na zakres rozpoznania. Dokonanie oceny zapadłej decyzji odbywać się może bowiem tylko i wyłącznie w odniesieniu do stanu faktycznego istniejącego w dacie jej wydania. Postępowanie dowodowe, prowadzone przed sądem jest bowiem postępowaniem sprawdzającym, weryfikującym ustalenia dokonane przez organ rentowy (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 9 maja 2007 r., I UZP 1/07, OSNP 2007 nr 21-22, poz. 323).

Apelująca w toku całego postępowania twierdziła, iż występujące u niej schorzenia czynią ją dalej osobą niezdolną do pracy. Zatem w celu oceny jej stanu zdrowia i tego, czy w dacie wydawania zaskarżonej decyzji A. B. (1) była nadal osobą niezdolną do pracy, czy też była ona zdolna do pracy zgodnie z poziomem posiadanych kwalifikacji, Sąd I instancji słusznie zasięgnął opinii biegłych lekarzy sądowych z zakresu medycyny o specjalnościach adekwatnych do zgłaszanych przez wnioskodawczynię schorzeń. Dokonanie ustaleń w spornym zakresie wymagało bowiem wiadomości specjalnych w rozumieniu art. 278 § 1 k.p.c., których Sąd nie posiada z urzędu, co oznaczało konieczność dopuszczenia dowodu z opinii biegłych dysponujących specjalistyczną wiedzą odpowiednią dla dokonania oceny stanu zdrowia wnioskodawczyni (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 października 2009 r., II UK 106/09, LEX nr 558589).

Powołani w sprawie biegli z zakresu: ortopedii (lek. med. B. M.), neurologii (dr n. med. M. P. (1)), medycyny pracy (dr n. med. J. R.) i ginekologii (lek. med. M. Z.) mieli zatem za zadanie ocenić stan zdrowia wnioskodawczyni pod katem oceny jej niezdolności do pracy, zgodnie z poziomem posiadanych kwalifikacji. Biegli w sporządzonych przez siebie opiniach głównych, jak i następnie w pisemnych i ustnych opiniach uzupełniających – szczegółowo zreferowanych przez Sąd I instancji - konsekwentnie wskazywali, że odwołująca A. B. (1) w ich ocenie w dacie wydawania zaskarżonej decyzji nie była osobą niezdolną do pracy zgodnie z poziomem posiadanych kwalifikacji. O jej niezdolności do pracy nie świadczyły żadne schorzenia natury ginekologicznej, ani również występujące u niej schorzenia natury neurologicznej i ortopedycznej. Biegły z zakresu medycyny pracy, mając na względzie wnioski płynące z opinii biegłych (ortopedy, neurologa i ginekologa) oceniając doświadczenie zawodowe odwołującej i stopień posiadanych kwalifikacji, także stwierdził, iż odwołująca jest zdolna do pracy, zgodnie z poziomem posiadanym kwalifikacji. Wprawdzie biegły wskazał na konkretne przeciwwskazania do wykonywania niektórych prac, tj. pracy na wysokości, pracy fizycznej, pracy pod wodą, pracy polegającej na zawodowym prowadzeniu pojazdów, a to z uwagi na fakt, iż odwołująca ma stwierdzoną padaczkę, to jednak określone przez biegłego przeciwwskazania, z uwagi na to, iż odwołująca nie posiadała kompetencji do wykonywania prac wykluczonych i nigdy takich prac nie wykonywała, nie wpłynęły w żaden sposób na stanowisko biegłych, a tym samym nie miały one znaczenia orzeczniczego w przedmiotowej sprawie.

Opinie biegłych: ortopedy, neurologa oraz lekarza z zakresu medycyny pracy kwestionowała odwołująca we wniesionym środku odwoławczym, w szczególności wskazując, iż biegli błędnie stwierdzili, że występująca u niej padaczka, a także zwyrodnienia kręgosłupa nie powodują jej niezdolności do pracy. Argumenty apelującej zasadniczo sprowadzały się do negowania dokonanych przez Sąd I instancji ustaleń faktycznych, dokonanych w oparciu o opinie powołanych w sprawie biegłych.

Zważywszy, że biegli w opinii z dnia 13.06.2013 r. i z dnia 19.06.2013 r. (k.26-28) wskazali, iż zaobserwowali pogorszenie stanu zdrowia odwołującej i stwierdzili, że jest ona okresowo częściowo niezdolna do pracy do 31.12.2013 r., Sąd Apelacyjny na podstawie art. 382 k.p.c. postanowił przeprowadzić uzupełniające postępowanie dowodowe i zobowiązał biegłych do wskazania, czy stwierdzona przez nich częściowa niezdolność do pracy odwołującej istniała od daty badania w Sądzie (13-19.VI.2013), czy też wobec stwierdzenia przez biegłych w tej opinii, że obserwuje się pogorszenie stanu zdrowia odwołującej w porównaniu z poprzednimi badaniami przez lekarzy orzeczników ZUS - niezdolność ta istnieje w ciągłości z okresem, na który organ rentowy poprzednio przyznał rentę, tj. od 1.11.2012r. Nadto biegli zostali zobowiązani do określenia, czy ich zdaniem orzeczona w przywołanej opinii niezdolność do pracy trwała do 31.12.2013r. i odwołująca od 1.01.2014r. odzyskała zdolność do pracy, a jeżeli niezdolność do pracy trwa nadal - jaka jest data, do której należy uznać odwołującą za niezdolną do pracy. Sąd wskazał, iż biegli powinni szczegółowo ustosunkować się także do dokumentacji lekarskiej złożonej do akt sprawy po wydaniu opinii, między innymi do treści zaświadczenia z dnia 5.02.2014r. (k.107) o celowości zabiegu operacyjnego oraz zaświadczenia z dnia 4.02.2014r. (k.106) o niepomyślnych rokowania wyleczenia odwołującej. Nadto Sąd Apelacyjny zobowiązał biegłych do określenia, czy stwierdzona przez biegłego specjalistę medycyny pracy możność podjęcia pracy na stanowisku pracy chronionej, oznacza, że odwołująca mimo to po 31.12.2013r. jest zdolna do pracy (data opinii uzupełniającej stwierdzającej powyższe 4 i 30.04.2013), czy też nadal odwołująca jest niezdolna do pracy.

W opinii uzupełniającej z dnia 8 lutego 2016 r. (k.241), jak i następnie w opinii ustnej wydanej na rozprawie w dniu 16 czerwca 2016 r. (ortopeda i neurolog) oraz w dniu 22 czerwca 2016 r. (lekarz medycyny pracy) biegli w odpowiedzi na pytania Sądu wskazali, że zapoznali się ponownie z dokumentacją medyczną załączoną do akt sprawy i w wyniku przeprowadzonej analizy podtrzymali swoje stanowisko w sprawie o braku częściowej niezdolności odwołującej do pracy zgodnie z posiadanymi kwalifikacjami (poza okresem częściowej niezdolności do pracy, stwierdzonej w opinii z dnia z dnia 13.06.2013 r. i z dnia 19.06.2013 r., tj. niezdolności do pracy przypadającej od daty badania w Sądzie do 31.12.2013 r.).

W opinii uzupełniającej biegłe neurolog i ortopeda wskazały, że nie mogą jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie Sądu, czy po 31.12.2013 r. odwołująca odzyskała zdolność do pracy. Biorąc bowiem pod uwagę później gromadzoną dokumentację medyczną, która nie zawierała szczegółowych informacji o diagnostyce i dolegliwościach ze strony barku lewego, biegłe przypuszczają jednak, że znacznie się one zmniejszyły i nie stanowiły dalej istotnego problemu medycznego.

Biegła neurolog wskazała, że zaświadczenie o stanie zdrowia wnioskodawczyni wystawione przez leczącego ją neurologa (k.106) zawiera informacje znane już biegłemu. Zawarto w nim informację o rozpoznaniu i leczeniu padaczki od 12 roku życia oraz zwiększeniu liczby napadów padaczkowych. Brak jest natomiast informacji na temat aktualnie podawanych leków i ich dawek oraz czy podjęto próbę modyfikacji leczenia padaczki. W załączonej dokumentacji neurologicznej od dnia 04.02.2014 r. średnia częstotliwość napadów to jest - 1 napad toniczno-kloniczny w miesiącu, przy stosowaniu średnich dawek leków przeciwpadaczkowych. Biegła wskazała, że częstotliwość napadów padaczkowych istotnie nie wzrosła w stosunku do okresów poprzednich, przed datą badania przeprowadzonego w Sądzie.

Biegła ortopeda wskazała natomiast, że zaświadczenie o stanie zdrowia odwołującej wystawione przez ortopedę (k.107) zawiera informacje o zmianach zwyrodnieniowych kręgosłupa lędźwiowo – krzyżowego i szyjnego i o możliwości poprawy stanu przedmiotowego odwołującej po zabiegu operacyjnym dyskopatii w odcinku lędźwiowym. Zmiany zwyrodnieniowo-dyskopatyczne w odcinku lędźwiowo – krzyżowym opisywane były w badaniach neuroobrazowych analizowanych podczas wydawania opinii w dniu 13.06.2013 r., jednakże przy braku objawów korzeniowych w badaniu przedmiotowym oraz tylko podawanym zespole bólowym, nie mogą one być podstawą do orzekania długotrwałej niezdolności do pracy. Biegła wskazała, że podjęcie leczenia operacyjnego może stanowić podstawę do rozpoczęcia nowego postępowania rentowego. Ostatnie sformowanie biegła ortopeda wyjaśniła na rozprawie, wskazując, że nie można przewidzieć skutków tego zabiegu, dlatego jego ocena może mieć wpływ na ustalenie zdolności odwołującej do pracy, ale już w innym postępowaniu.

W przedmiotowej opinii uzupełniającej z dnia 8.02.2016 r., jak i później w ustnej opinii uzupełniającej, w odpowiedzi na zakreślone powyżej pytanie Sądu, biegli wskazali także, iż częściowa niezdolność do pracy odwołującej stwierdzona w opinii z dnia 13-19.06.2013 r. istniała od daty badania w Sądzie i nie pozostawała ona w ciągłości z okresem od 1.11.2012 r. W opinii biegli jednoznacznie wskazali, że w czasie ich badania w roku 2013 stwierdzili dysfunkcję lewej kończyny górnej i to ta dysfunkcja była podstawą do orzeczenia w tej opinii o okresowej niezdolności do pracy. Z uwagi na to, że dysfunkcja ta nigdy wcześniej nie została stwierdzona przez orzeczników ZUS, ani w okazanej im dokumentacji medycznej odwołującej nigdzie nie znalazła się adnotacja o tym schorzeniu, biegli przyjęli jako datę jego powstania, dzień badania w Sądzie.

Biegła B. M., jak i biegła M. P. (1) podkreślały także w trakcie swoich zeznań, że Komisja Lekarska ZUS orzekając w 2007 roku (orzeczenie z 29.10.2007 r.) o częściowej niezdolności odwołującej do pracy rozpoznała u odwołującej występowanie dolegliwości, tj. zespół bólowy kręgosłupa szyjnego, która wraz z występującą u niej padaczką i faktem występowania średnio 4 napadów miesięcznie, powodowała jej częściową niezdolność do pracy. Biegłe jednak w roku 2013, kiedy badały odwołującą, nie stwierdziły, aby występowały u niej objawy rozciągowe, objawy korzeniowe, związane ze zmianami zwyrodnieniowymi kręgosłupa w odcinku krzyżowo-lędźwiowym, ani nie stwierdziły odchylenia ze strony kręgosłupa szyjnego. Biegłe nie stwierdziły także, aby utrzymała się określona w 2007 roku ilość napadów padaczkowych. Jedynie odwołująca w wywiadzie twierdziła, że wciąż dochodzi do 3-4 napadów w miesiącu. Nie wynikało to jednak z dokumentacji medycznej odwołującej okazanej biegłym do wglądu.

Biegłe zwróciły uwagę, że choć schorzenia odwołującej (zmiany zwyrodnieniowo – dyskopatyczne) w dacie badania nie ustąpiły, gdyż schorzenia tej natury nie ustępują samoistnie i raczej będą zawsze widoczne w badaniu obrazowym, to z uwagi na fakt, iż po przeprowadzeniu badania podmiotowego i przedmiotowego odwołującej, biegłe nie stwierdziły, żeby występującemu u A. B. (1) zespołowi bólowemu kręgosłupa szyjnego i lędźwiowego towarzyszyły objawy kliniczne, objawy korzeniowe, nie było podstaw do przyjęcia, iż jest ona dalej z powodu tych schorzeń niezdolna do pracy zgodnie z poziomem posiadanych kwalifikacji. Biegła B. M. na rozprawie podkreśliła, że w zakresie badania odwołującej, które miało miejsce w 2013 r., nie stwierdziła funkcji ograniczenia ruchomości, nie stwierdziła wzmożonego napięcia mięśni przykręgosłupowych, upośledzenia gibkości kręgosłupa, a przede wszystkim nie stwierdziła objawów korzeniowych. Zatem, choć schorzenia kręgosłupa odwołującej w stosunku do badania w 2007 roku wciąż istniały, to nie stanowiły one wówczas podstawy do orzekania o chociażby częściowej niezdolności odwołującej do pracy.

Wypowiadające się w sprawie biegłe (ortopeda i neurolog), podobnie jak biegły z zakresu medycyny pracy, podkreślały także, iż padaczka występująca u odwołującej, sama w sobie również nie może być podstawą do orzekania o niezdolności do pracy. Biegły z zakresu medycyny pracy, odpowiadając na rozprawie bezpośrednio na pytania pełnomocnika odwołującej, wskazywał, że kiedyś padaczka stanowiła przeciwwskazanie do wykonywania pracy biurowej (takiej do której odwołująca ma kwalifikację). Przyjmowano wówczas, że osoba chora na padaczkę nie powinna wykonywać długotrwałej pracy przed komputerem, a to z uwagi na konieczność pracy przed monitorem komputerowym (tzw. monitorem kineskopowym), którego drgania pochodzące z ekranu (obrazu) mogły być czynnikiem wpływającym na częstotliwość napadów padaczkowych. Obecnie jednak odeszło się od stosowania tego rodzaju monitorów w pracach biurowych, gdyż stosowane są monitory płaskie, które nie wykazują drgań obrazu. Oznacza to, że osoba chora na padaczkę, może zatem wykonywać pracę biurową, pracę przed komputerem. Nadto biegły podkreślał, że środowisko biurowe, nie jest uważane za środowisko generujące napady padaczkowe. W opinii wydanej w sprawie, biegły określił także jakich prac osoba chora na padaczkę nie może wykonywać i wśród tych przeciwwskazań, jak już zwracano uwagę powyżej, nie znalazły się prace dla osób z kwalifikacjami odwołującej (praca biurowa, tzw. praca umysłowa). Wprawdzie praca biurowa wymaga długotrwałego przebywania w pozycji siedzącej, mogącej generować ból, jednakże biegły zwrócił uwagę, że ból stanowi subiektywne odczucie i jest przez każdego odczuwany w sposób indywidualny. Zatem, w ocenie wszystkich biegłych sam fakt odczuwania bólu, który jest subiektywny i niemierzalny, nie stanowi również podstawy do orzekania o niezdolności do pracy. Jedynie jeżeli bólowi towarzyszą ograniczenia w zakresie badania przedmiotowego (których biegli w badaniu przeprowadzonym w 2013 r. nie stwierdzili) to jest on brany pod uwagę jako czynnik upośledzający sprawność powodującą określoną niezdolność do pracy.

W opinii z dnia 8.02.2016 r. biegły z zakresu medycyny pracy podkreślił także, iż oceniając kwalifikacje odwołującej, brał pod uwagę jej doświadczenie zawodowe (dotychczas zajmowane stanowiska) i wykształcenie (średnie). Biegły wyjaśnił, że fakt, iż w opinii sporządzonej przez niego znalazło się sformowanie „wykształcenie średnie, wyższe ekonomiczne”, wynika z treści przeprowadzonego wywiadu, czyli z informacji podanych przez samą odwołującą. Sformułowanie to nie wpływało jednak w żaden sposób na ocenę kwalifikacji odwołującej, gdyż biegły w swojej opinii oceniał kwalifikacje odwołującej pod kątem posiadanego dotychczas doświadczenia i w oparciu o informacje znajdujące się w aktach rentowych, a także uwzględniał wnioski płynące z treści opinii biegłych neurologa i ortopedy.

Odpowiadając bezpośrednio na pytania pełnomocnika odwołującej, biegły z zakresu medycyny pracy wskazał także, że okres rekonwalescencji po przebytym ataku padaczki, w zależności od indywidualnych cech chorego, może odbywać się w ramach zwolnienia lekarskiego. Biegły ponownie zwrócił uwagę, że w roku 2013, kiedy odwołująca była badana, z dokumentacji medycznej nie wynikało, aby napady padaczkowe przydarzające się odwołującej, miały miejsce ze wskazywaną przez nią i jej pełnomocnika częstotliwością, tj. 3-4 razy w miesiącu. Zatem wówczas częstotliwość występujących u odwołującej napadów nie stanowiła podstawy do orzekania o jej niezdolności do pracy. Biegły podkreślał, iż sam fakt, występowania u odwołującej padaczki nie jest podstawą do orzekania o jej niezdolności do pracy. W czasie ocenianym przez biegłych – na dzień wydawania zaskarżonej decyzji, biegli nie mogli stwierdzić, iż częstotliwość napadów padaczkowych występujących u odwołującej utrzymywała się na tym samym poziomie, gdyż nie wynikało to z dokumentacji medycznej. Biegły zwrócił także uwagę, że dokumentacja medyczna przedstawiona przez odwołującą, dotycząca okresu po wydaniu zaskarżonej decyzji, dodatkowo wskazywała, że zmniejszyła się częstotliwość występujących u niej napadów padaczkowych.

Sąd Apelacyjny na rozprawie zwrócił się bezpośrednio do przesłuchiwanych biegłych aby jednoznacznie stwierdzili, czy w stosunku do badania odwołującej przez lekarzy orzeczników ZUS w roku 2007 (kiedy to stwierdzono, iż odwołująca jest częściowo niezdolna do pracy) jej stan zdrowia w 2013 r. (kiedy to odwołująca była badana przez powołanych w sprawie biegłych) uległ poprawie czy też nie. Biegła neurolog M. P. (1) wskazała, że poprawa polegała na tym, że z dokumentacji medycznej odwołującej wynika, iż pojawiała się u niej mniejsza ilość napadów padaczkowych (1 w miesiącu), a nie tak jak miało to miejsce wcześniej - 3-4 napady w miesiącu. Poprawa polegała również na tym, że w trakcie badania kręgosłupa krzyżowo – lędźwiowego nie stwierdzono odchyleń ani objawów klinicznych, świadczących o niezdolności do pracy. Biegła ortopeda podkreśliła, że w trakcie badania nie stwierdzono zatem ograniczenia ruchomości istotnego funkcjonalnie, wzmożonego napięcia mięśni przykręgosłupowych, upośledzenia gibkości kręgosłupa, a przede wszystkim nie stwierdzono objawów klinicznych towarzyszących schorzeniu kręgosłupa szyjnego i lędźwiowego.

Mając na względzie opinie biegłych zgromadzone w trakcie postępowania prowadzonego przez Sąd I instancji, uzupełnione w powyżej wskazanym zakresie w postępowaniu odwoławczym, Sąd Apelacyjny stwierdza, że rozstrzygnięcie Sądu I instancji odpowiadało prawu. W przedmiotowej sprawie nie było podstaw do zmiany zaskarżonego wyroku i decyzji organu rentowego, albowiem odwołująca nie spełniała jednej z podstawowych przesłanek warunkujących przyznanie prawa doświadczenia rentowego z tytułu niezdolności do pracy – odwołująca nie wykazała, że na dzień zaskarżonej decyzji jest nadal osobą co najmniej częściowo niezdolną do pracy. Sąd Apelacyjny zauważa, że to na odwołującej ciążył obowiązek wykazania, że po dniu 31.10.2012 r. jej stan zdrowia nadal kwalifikował ją do uznania, iż jest osobą niezdolną do pracy. Przesłanki powyższej odwołująca nie wykazała. Podnoszone przez nią w apelacji zarzuty sprowadzały się wyłącznie do przedstawienia subiektywnej oceny stanu jej zdrowia. Apelująca polemizowała z ustaleniami biegłych i z ich wiedzą medyczną, jednakże nie przedstawiła przy tym dowodów w postaci dokumentów, konkretnych badań, wskazujących, iż dokonane przez nich ustalenia były błędne. Odwołująca zatem nie wykazała, że w jej stanie zdrowia od 1.11.
2012 r. nie doszło do poprawy – tak jak stwierdzili to biegli w badaniu podmiotowym i przedmiotowym w 2013 r.

Sąd Apelacyjny wnikliwie ocenił treść sporządzonych w sprawie opinii i nie doszukał się w nich żadnych wewnętrznych sprzeczności, które próbowała wykazać odwołująca w toku postępowania odwoławczego. Biegli w sposób wnikliwy przeanalizowali dokumentację medyczną odwołującej, przedstawiając szczegółowo przebieg i stan zaawansowania rozpoznanych u wnioskodawczyni schorzeń. Ponadto biegli także przeprowadzili podmiotowe i przedmiotowe badanie odwołującej, poprzedzone wywiadem osobowym. Zauważyć należy, że w toku całego postępowania biegli nie twierdzili, że schorzenia kręgosłupa (zwyrodnienia kręgosłupa) występujące u odwołującej uległy cofnięciu. Schorzeń tych nie można wyleczyć, na co również zwracali uwagę biegli, co nie oznacza, że gdy występują, automatycznie świadczą o całkowitej bądź częściowej niezdolności do pracy z tego powodu. Schorzenie występujące u odwołującej powinno bowiem dodatkowo wykazywać w przeprowadzonym badaniu podmiotowym i przedmiotowym występowanie objawów korzeniowych i ubytkowych. To te objawy – ich natężenie – może wpływać na ustalenie stopnia niezdolności do pracy.

Zauważyć należy, że w przedmiotowej sprawie w toku całego postępowania biegli konsekwentnie twierdzili, że u odwołującej w czasie badania w 2013 r. zostały stwierdzone stany zwyrodnieniowe, które były wraz z padaczką przyczyną uznania w 2007 roku, iż odwołująca jest częściowo niezdolna do pracy. Jednak wobec faktu, iż w 2013 r. biegli nie odnotowali objawów korzeniowych ani innych klinicznych objawów schorzenia, a ponadto odwołująca nie wykazała, żeby częstotliwość napadów padaczkowy utrzymywała się na tym samym poziomie co w 2007 r., brak było podstaw do przyjęcia, iż jest ona nadal częściowo niezdolna do pracy z powodu tych samych schorzeń co w 2007 roku.

Sąd Apelacyjny podkreśla, że ocena stanu zdrowia ubezpieczonego jest zarezerwowana do wyłącznej kompetencji biegłych sądowych, którzy po analizie treści dokumentacji medycznej (sporządzonej między innymi przez lekarzy prowadzących leczenie ubezpieczonego), a także po przeprowadzeniu badania ubezpieczonego, dochodzą do wniosków pozwalających na rozstrzygnięcie kwestii spornej – czy ubezpieczony jest osobą niezdolną do pracy, czy też nie. Powyższe oznacza, że do ustalania okoliczności faktycznych, polegających na ustaleniu stanu zdrowia ubezpieczonego, należy zawsze powołać zespół lekarzy – biegłych sądowych. Ustalenia dotyczące stanu zdrowia nie mogą natomiast być dokonywane w oparciu o zeznania strony (w przedmiotowej sprawie odwołującej) ani świadków – niebędących biegłymi, specjalnie ku temu powołanymi. W sprawie z zakresu oceny zdolności danej osoby do pracy tylko bowiem biegli lekarze sądowi posiadają przywilej dokonywania ustaleń faktycznych w oparciu o ocenę stanu zdrowia, dokonywaną z reguły w na podstawie podmiotowego i przedmiotowego badania skierowanej do nich osoby i na podstawie przedłożonej dokumentacji medycznej. Za Sądem Najwyższym wskazać zatem należy, że zeznania świadków nie mogą zastąpić opinii biegłego, inna bowiem jest rola świadka w procesie i inna biegłego. Świadek nie jest powołany - odmiennie jak biegły - do wypowiadania swej opinii i wyciągania wniosków, lecz do podania faktów, które widział, słyszał lub z którymi w inny sposób się zetknął swymi zmysłami (vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 października 16968 r., III KR 96/68, OSNPG 1969/2/30). Z uwagi na powyższe, Sąd Apelacyjny uznał iż nie ma potrzeby przesłuchiwania świadków i odwołującej na okoliczność ustalenia jej stanu zdrowia, skoro ocena stanu zdrowia - jako przesłanka prawa do świadczenia rentowego, jak już podkreślano powyżej, ze względu na konieczność posiadania wiadomości specjalnych, nie jest możliwa do dokonania przez osoby nieposiadające takiej wiedzy. W szczególności nie można zastępować nieistniejącej dokumentacji medycznej, z reguły stanowiącej podstawę do oceny stanu zdrowia ubezpieczonego i do ustalenia stopnia niezdolności do pracy, jakimikolwiek innym niemedycznym dowodami i na ich podstawie ustalać stan faktyczny (w niniejszej sprawie - stan zdrowia wskazujący na niezdolność do pracy). Z uwagi na powyższe, Sąd postanowił oddalić wniosek pełnomocnika odwołującej złożony na rozprawie w dniu 22 czerwca 2016 r. o przesłuchanie A. B. (1), na okoliczność ustalenia częstotliwości występujących u niej napadów padaczkowych i jej stanu zdrowia. Z powyższych względów Sąd odwoławczy nie uwzględnił również wniosku zawartego w apelacji o przesłuchanie wskazanych świadków na okoliczność stanu zdrowia skarżącej, jej funkcjonowania na co dzień oraz konieczności pomocy przez bliskich w czynnościach życia codziennego.

Nie zasługiwał w ocenie Sądu odwoławczego na uwzględnienie również wniosek pełnomocnika apelującej o przeprowadzenie kolejnego dowodu z opinii innych biegłych z zakresu ortopedii, neurologii i medycyny pracy, ani złożony w apelacji wniosek o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego enendokrynologa na okoliczność ustalenia stanu zdrowia odwołującej. Zauważyć należy, że w sprawach, w których Sąd obowiązany jest zasięgnięcia opinii biegłych specjalistów, uzyskuje opinię, która jest spójna, logiczna i w całości odpowiada na zakreślony przez Sąd problem, to nie jest on zobowiązany do powoływania innego zespołu biegłych w sytuacji, gdy strona nie jest przekonana do jej treści, albo, gdy jej treść nie jest korzystna dla jednej ze stron. Wystarczy, że opinia jest przekonująca dla sądu (por. wyrok z dnia 19 maja 1998 r., II UKN 55/98, OSNAPiUS 1999 Nr 10, poz. 351). Sąd ma zatem obowiązek dopuszczenia (również z urzędu - art. 232 § 2 k.p.c.) dowodu z dalszej opinii tylko wówczas, gdy zachodzi taka potrzeba, a więc wtedy, gdy opinia, którą dysponuje, zawiera istotne luki, gdyż nie odpowiada na postawione tezy dowodowe, jest niejasna, czyli nienależycie uzasadniona lub nieweryfikowalna, tj. gdy przedstawiona przez biegłych analiza nie pozwala organowi orzekającemu skontrolować ich rozumowania co do trafności wniosków końcowych. W przedmiotowej sprawie mamy natomiast do czynienia z jednoznacznymi, spójnymi i należycie uzasadnionymi opiniami. W ocenie Sądu Apelacyjnego, sporządzone przez biegłych opinie spełniają bowiem powyższe kryteria i tym samym nie ma potrzeby powoływania nowego zespołu biegłych, tylko dlatego, że odwołująca nie zgadza się z treścią opinii i stanowiskiem biegłych w niej zawartym. W ocenie Sądu Apelacyjnego, biegli wydali opinie, która są przekonywujące, obiektywne, logiczne, wewnętrznie spójne i co najważniejsze wyczerpujące.

Z uwagi na powyższe, Sąd Apelacyjny nie zdecydował się na przeprowadzenie dowodu dodatkowego z opinii endokrynologa, gdyż w toku postępowania prowadzonego przez Sąd I instancji, został już przeprowadzony dowód z opinii biegłego ginekologa w którym jednoznacznie wskazano, że schorzenia natury ginekologicznej nie stanowią samoistnej podstawy do stwierdzenia niezdolności do pracy. Sąd Apelacyjny po uzupełnieniu postępowania dowodowego, nie uznał również za zasadne argumentów pełnomocnika apelującej, wskazujących, iż w sprawie powinien zostać powołany nowy zespół biegłych. W ocenie Sądu Apelacyjnego, wypowiadający się w sprawie biegli wydali bowiem, jak już wskazywano powyżej, opinie fachowe, przejrzyste i wyjaśniające wszystkie sporne kwestie. Treść opinii biegłych wskazuje, że zostały one sporządzone w sposób rzetelny, uwzględniający wszystkie zgłaszane przez odwołującą schorzenia i dolegliwości. Wnioski zostały poprzedzone wnikliwą analizą dokumentacji medycznej odwołującej oraz w oparciu o przedmiotowe i podmiotowe badanie odwołującej. Biegli w swoich rozważaniach uwzględnili wszystkie zgłaszane przez odwołującą schorzenia. Co więcej, biegli wskazali na pojawienie się nowego schorzenia u odwołującej – związanego ze znacznym ograniczeniem ruchu stawu barkowego. Wprawdzie ujawnienie się tego schorzenia, z uwagi na datę jego powstania określoną przez biegłych, nie mogło wpływać na ostateczne rozstrzygnięcie w przedmiotowej sprawie, gdyż w dacie wydawania zaskarżonej decyzji nie było ono stwierdzone, a więc nie mogło powodować u odwołującej co najmniej częściowej niezdolności do pracy, to jednak okoliczność ta wskazuje na rzetelność i dokładność biegłych. Zauważyć należy także, że biegli odpowiedzieli w sposób przejrzysty i fachowy, a ponadto w sposób zrozumiały, na wszystkie pytania Sądu i zastrzeżenia wnoszone przez odwołującą do ich opinii. Nie sposób również przyjąć, co sugerował pełnomocnik odwołującej, że biegli nie dysponują należytą wiedzą i doświadczeniem orzeczniczym.

Sąd Apelacyjny pragnie zauważyć, że w judykaturze utrwalone jest już, że Sąd korzystający z wiadomości specjalnych z reguły nie może zająć stanowiska odmiennego, co do stanu zdrowia wnioskodawcy, na podstawie własnej oceny stanu faktycznego, niż wyrażone w opiniach biegłych (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 października 1987 r., II URN 228/87, PiZS 1988/7/62). Z reguły zatem w sprawach, w których oceniana jest zdolność ubezpieczonego do pracy to właśnie dowód z opinii biegłych jest dowodem głównym i nie może być on zastępowany innymi dowodami takimi jak zeznania świadków, stron, czy też dowodem z opinii innego lekarza, niebędącego biegłym sądowym, np. tego który prowadzi leczenie ubezpieczonego. Zasadność twierdzeń zawartych w opinii biegłych może być natomiast podważana jedynie argumentami merytorycznymi wskazującymi na konkretne uchybienia w sposobie np. przeprowadzenia badania czy wykazaniu, że biegły błędnie odczytał, bądź przeanalizował okazane mu wyniki badań zawarte w zgromadzonej dokumentacji medycznej. Zasadności wniosków płynących z opinii biegłych nie powinna być natomiast kwestionowana jedynie dlatego, że w subiektywnym odczuciu ubezpieczonego, którego stan zdrowia był oceniany, nie jest on niezdolny do pracy. Innymi słowy wnioski wynikające z opinii wydanej przez specjalistów w swoich dziedzinach mogą być jedynie podważone rzeczowymi argumentami popartymi konkretnymi dowodami wskazującymi, iż stan zdrowia ubezpieczonego jest odmienny niż rzeczywiście ustalili biegli.

Mając powyższe na uwadze Sąd Apelacyjny stwierdza, że argumenty odwołującej nie wskazują na żadne uchybienia opinii, które mogłyby poddać w wątpliwość ich wiarygodność i fachowość. Podnoszone w apelacji zarzuty, które miały potwierdzić stanowisko odwołującej, w szczególności, iż biegli błędnie ocenili jej stan zdrowia i stwierdzili, że nie jest ona osobą niezdolną do pracy, a to dlatego, że błędnie ustalili, że w spornym czasie miała w miesiącu więcej niż jeden napad padaczkowy, stanowią jedynie polemikę z prawidłowo ustalonym w sprawie stanem faktycznym. Sąd Apelacyjny chciałby podkreślić, że okoliczność, iż odwołująca w roku 2013 (w czasie kiedy była badana przez biegłych) miała 3-4 napady padaczkowe, wynika tylko i wyłącznie z jej oświadczenia, odnotowanego przez biegłych przeprowadzających badanie. Oświadczenie to nie oznacza jednak, że w rzeczywistości taka ilość napadów w spornym czasie występowała. Biegli stwierdzili bowiem w oparciu o analizę dokumentacji medycznej odwołującej, że częstotliwość napadów zmalała do jednego w miesiącu. Sąd Apelacyjny zauważa, że logika i doświadczenie życiowe wskazuje, że gdyby rzeczywiście tak było, że odwołująca w spornym czasie poprzedzającym wydanie zaskarżonej decyzji wciąż borykała się z dużą ilością napadów padaczkowych, to okoliczność ta powinna być odnotowana w dokumentacji medycznej odwołującej, przez lekarza prowadzącego jej przypadek czy lekarza rodzinnego. Gdyby nawet odwołująca nie korzystała z pomocy lekarskiej przy okazji każdego ataku padaczki, to jednak przy najbliższej wizycie powinna wskazywać swojemu lekarzowi ilość występujących napadów, aby ten mógł odnotować to w jej dokumentacji. Skoro, zatem dokumentacja medyczna dotycząca odwołującej nie potwierdziła jej oświadczenia, że w spornym czasie dochodziło do 3-4 w miesiącu napadów padaczkowych, Sąd Apelacyjny nie znalazł podstaw do przyjęcia jej oświadczenia za udowodnione.

Sąd Apelacyjny mając zatem na uwadze jednoznaczne i całkowicie zgodne opinie biegłych lekarzy sądowych, stwierdza, że Sąd I instancji prawidłowo ustalił, że odwołująca nie spełniła podstawowej przesłanki - określonej w art. 61 ustawy emerytalnej - niezbędnej do nabycia prawa do dalszej renty z tytułu niezdolności do pracy, a mianowicie nie została uznana przez biegłych za osobę nadal niezdolną do pracy.

Ocena stanu zdrowia odwołującej przez Sąd I instancji pod kątem ewentualnej niezdolności do pracy w rozumieniu art. 12 i 13 cyt. ustawy emerytalnej, była zdaniem Sądu Apelacyjnego dokonana prawidłowo i Sąd Okręgowy dokonując oceny zgromadzonego materiału dowodowego nie naruszył - wbrew twierdzeniom apelującej - zasady swobodnej oceny dowodów określonej w art. 233 § 1 k.p.c. Sąd I instancji właściwie skoncentrował bowiem materiał dowodowy i ocenił w sposób wszechstronny, rzetelny i bezstronny, przy uwzględnieniu zasad logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego.

Sąd Apelacyjny stwierdza zatem, że skoro z jednoznacznych wniosków zawartych w opinii biegłych wynika, że odwołująca jest zdolna do pracy zgodnie z posiadanymi kwalifikacjami i skoro sporządzone w sprawie opinie w sposób przejrzysty i logiczny wyjaśniały sporną kwestię i odpowiedziały na kluczowe w sprawie pytanie, to Sąd odwoławczy nie miał żadnych podstaw do kwestionowania zasadności i prawidłowości rozstrzygnięcia Sądu I instancji. Oznacza, że prawidłowo Sąd I instancji oddalił odwołanie A. B. (1).

Stwierdzając zatem, że zarzuty apelującej nie mogły zasługiwać na uwzględnienie, a rozstrzygnięcie Sądu Okręgowego w Poznaniu jest słuszne i prawidłowe, albowiem odpowiada prawu i ma odzwierciedlenie w ustalonym należycie stanie faktycznym, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił złożoną w niniejszej sprawie apelację.

del. SSO Katarzyna Schönhof-Wilkans

SSA Katarzyna Wołoszczak

SSA Jolanta Cierpiał