Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 592/13

UZASADNIENIE

Powód G. W. wniósł o zasądzenie od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W. na jego rzecz kwoty 13 722,77 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 14 lipca 2010 roku do dnia zapłaty oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania według norm przepisanych.

W uzasadnieniu powód wskazał, że w dniu 14 czerwca 2010 r. wskutek wypadku komunikacyjnego, którego sprawcą był kierowca ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej w pozwanym Towarzystwie, uległ uszkodzeniu jego pojazd marki B. (...), nr VIN (...). Jeszcze tego samego dnia powód zgłosił roszczenia związane z zaistniałą kolizją pozwanemu, a przedstawiciel pozwanego dokonał oględzin pojazdu. W dniu 06 lipca 2010 r. pozwany wykonał kalkulację naprawy w/w auta, a następnie pismem z dnia 14 lipca 2010 r. poinformował powoda, iż z tytułu zaistniałego zdarzenia zostało przyznane odszkodowanie w kwocie 12 048,15 zł, w tym 11 816,35 zł tytułem kosztów naprawy oraz 231,80 zł kosztów diagnostyki udokumentowanych fakturą nr (...). W dniu 02 kwietnia 2012 r. powód wykonał prywatną kalkulację naprawy pojazdu, zgodnie z którą koszty naprawy pojazdu wynoszą 25 539,12 zł. Wobec powyższego w ocenie powoda należne mu odszkodowanie zostało zaniżone. (pozew k. 1-3)

W odpowiedzi na pozew pozwany Towarzystwo (...) S.A. z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego w/g norm przepisanych.

Pozwany zakwestionował żądanie pozwu co do zasady w zakresie objętym żądaniem pozwu oraz co do wysokości, jednocześnie wskazał, że nie kwestionuje swojej odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną w dniu 14 czerwca 2010 r. w pojeździe marki B. (...) o nr rej. (...). Podniósł, że istotą sporu jest natomiast wysokość przyznanego odszkodowania za naprawę uszkodzonego pojazdu. Zdaniem pozwanego, wypłacone odszkodowanie w pełni pokrywa szkodę powstałą na skutek zdarzenia z dnia 14 czerwca 2010 r. Pozwany zakwestionował moc dowodową przedłożonej przez powoda opinii rzeczoznawcy. Podniósł, że nie ma podstaw do przyjmowania maksymalnych kosztów naprawy uszkodzonego pojazdu, bowiem na poszkodowanym ciąży obowiązek minimalizacji następstw szkody. Ustalając wysokość odszkodowania pozwany uwzględnił niezbędne i ekonomicznie uzasadnione koszty naprawy według cen obowiązujących na lokalnym rynku. W świetle powyższego w ocenie pozwanego zastosowaną przez powoda stawkę w wysokości 150 zł za roboczogodzinę naprawy należy uznać za zawyżoną. Nadto uszkodzony samochód był w chwili zdarzenia pojazdem 7-letnim, a zatem uszkodzone elementy były już znacznie zużyte. Co więcej, zgodnie z przeprowadzoną przez warsztat (...) FUS T. Fus sp. j. diagnostyką oraz opinią rzeczoznawcy pozwanego M. J., brak jest podstaw do uznania uszkodzenia sterownika D., jako niezwiązanego ze szkodą. (odpowiedź na pozew k. 29-33)

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 14 czerwca 2010 r. na skrzyżowaniu ulicy (...) i ulicy (...) w W. doszło do kolizji drogowej z udziałem samochodu osobowego marki B. (...) o nr rej. (...) i samochodu marki V. (...) o nr rej. (...). Sprawcą kolizji była kierujący V. S. K. – objęty umową ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych zawartą z pozwanym Towarzystwem (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W.. ( okoliczności niesporne; dowód: akta szkody 115- (...))

W wyniku przedmiotowej kolizji w samochodzie powoda uszkodzony został przód pojazdu B., tj. tablica rejestracyjna, wzmacniacz tablicy rejestracyjnej, wykładzina zderzaka przedniego, krata nawiewu zderzaka przedniego, krata nawiewu przedniego zderzaka, wspornik zderzaka przedniego, odbojnik przedni lewy i prawy, nadajnik ultradźwiękowy wewnętrzny lewy, część kierownicy, krata ozdobna przednia lewa, regulacja klapy powietrznej, emblemat prawy, pokrywa przednia, reflektor lewy i prawy - komplet, osłona wnęki koła przedni lewy i prawy, osłona wentylatora, formowanie przodu, zawias lewy i prawy klapy czołowy.

(dowód: akta szkody 115- (...), opinia biegłego M. T.– k. 62-70)

W dniu 14 czerwca 2010 r. powód zgłosił powstałą szkodę pozwanemu Towarzystwu (...). Po przeprowadzeniu oględzin pojazdu, pozwany w dniu 06 lipca 2010 r. sporządził kalkulację naprawy uszkodzonego pojazdu opiewającą się na kwotę 11 816,35 zł brutto.

(dowód.: kalkulacja naprawy - k. 5-10)

W dniu 14 lipca 2010 r. pozwane Towarzystwo (...) wydało decyzję ustalającą należne powodowi odszkodowanie w łącznej kwocie 12 048,15 zł brutto oraz dokonał wypłaty przedmiotowej sumy na rachunek bankowy powoda.

(bezsporne; dowód: decyzja - k. 11-12)

Koszty przywrócenia pojazdu do stanu sprzed szkody poprzez jego naprawę dostępnymi zamiennikami oraz wg średnich wartości za prace blacharsko/ lakiernicze wynosi (...),13 z 23% VAT)

Dowód: opinia biegłego M. T.– k. 62-70

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dowodów zgromadzonych w aktach niniejszej sprawy, w tym w oparciu o dowody z dokumentów, których autentyczności oraz treści nie kwestionowała żadna ze stron.

Pomocną w rozstrzygnięciu Sąd uznał opinię pisemną biegłego sądowego M. T. wraz z opinią dodatkową oraz opinię sporządzoną przez biegłego sądowego J. S.. W tym miejscu należy wskazać, że na tle innych środków dowodowych, w szczególności zeznań świadków i stron, dowód z opinii biegłego wyróżnia specjalny jego przedmiot, cel, charakter oraz specyficzne, właściwe tylko jemu, kryteria oceny. Zwrócił na to uwagę Sąd Najwyższy w orzeczeniu z dnia 1 lipca 1969 r., I CR 149/69, w którym stwierdził, że opinia biegłego ma na celu ułatwienie sądowi należytej oceny zebranego materiału wtedy, gdy potrzebne są wiadomości specjalne. Opinia biegłego podlega, jak inne dowody ocenie według art. 233 § 1 k.p.c., lecz odróżniają ją szczególne kryteria oceny. Stanowią je zgodność z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, poziom wiedzy biegłego, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania oraz stopień stanowczości wyrażonych w niej wniosków. Przedmiotem opinii biegłego nie jest przedstawienie faktów, lecz ich ocena na podstawie wiedzy fachowej (wiadomości specjalnych). Nie podlega ona zatem weryfikacji, jak dowód na stwierdzenie faktów, na podstawie kryterium prawdy i fałszu. Nie są miarodajne dla oceny tego dowodu niekonkurencyjne z nim oceny świadków i uczestników postępowania, co do faktów będących przedmiotem opinii.

Strona powodowa wniosła zastrzeżenia do opinii biegłego sądowego mgr inż. M. T. w zakresie ustalenia przez niego kosztów naprawy pojazdu B. (...) dostępnymi na rynku częściami zamiennymi oraz według średnich wartości za prace blacharsko/lakiernicze w wysokości 85 zł za roboczogodzinę, wskazując, że w pojeździe stosowane były części oryginalne. Dalej strona powodowa podnosiła, że części zamiennych są gorszej jakości oraz zapewniają mniejsze bezpieczeństwo w przypadku kolizji. Z tymi twierdzeniami nie zgadzał się pozwany wskazując, że uszkodzony pojazd jest kilkuletni, zatem jego naprawa przy użyciu części zamiennych oraz według średnich wartości za prace blacharsko- lakiernicze jest racjonalna ekonomicznie, gdyż zastosowanie części oryginalnych zwiększy wartość samochodu w stosunku do jego wartości sprzed szkody. Sąd miał na uwadze podniesione przez strony zarzuty, o czym mowa w dalszej części uzasadnienia.

Na marginesie wspomnieć wypada, że opinia prywatna sporządzona na zlecenie powoda nie może stanowić podstawy ustaleń faktycznych dotyczących uszkodzeń powstałych w wyniku zdarzenia drogowego z dnia 16 czerwca 2010 r. w sytuacji, gdy okoliczności te stanowią kwestię sporną między stronami. W niniejszej sprawie dowodem na powołaną okoliczność jest opinia biegłego powołanego przez Sąd. Opinię prywatną potraktowano zatem jako twierdzenia strony, która dla ich uwiarygodnienia odwołuje się do autorytetu specjalisty.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo jest zasadne częściowo i w związku z tym zasługuje na uwzględnienie jedynie w części.

Zgodnie z dyspozycją art. 822 par. 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Według brzmienia par. 4 przywołanego przepisu uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela.

Z kolei z art. 36 ust. 1 ustawy z dnia 23 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U 2003, nr 123, poz 1152 ze zm.) wynika, iż odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, najwyżej jednak do sumy gwarancyjnej, ustalonej w umowie ubezpieczenia. Zatem w wyniku odesłania do ogólnych zasad odpowiedzialności cywilnej zastosowanie będzie miał art. 361 § 1 k.c. Przepis ten stanowi, że naprawienie szkody powinno nastąpić, według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. Jednakże gdyby przywrócenie poprzedniego stanu było niemożliwe albo gdyby pociągało za sobą dla zobowiązanego nadmierne trudności lub koszty, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do świadczenia w pieniądzu. Oba sposoby - po myśli ustawodawcy - mają doprowadzić do realizacji podstawowej funkcji odpowiedzialności odszkodowawczej, którą jest funkcja kompensacyjna. W tym też znaczeniu wskazane sposoby naprawienia szkody mają charakter równorzędny. Z kolei art. 361 § 2 k.c. określa zakres odpowiedzialności odszkodowawczej. Zgodnie z tym przepisem naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, jak również korzyści, które odniósłby, gdyby nie wyrządzono mu szkody.

Bezsporny w niniejszej sprawie był fakt odpowiedzialności pozwanego Towarzystwa za skutki kolizji drogowej z dnia 16 czerwca 2010 r. z tytułu umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej sprawcy szkody jak również okoliczność wypłaty powodowi przez pozwane Towarzystwo (...) odszkodowania w kwocie 11 816,35 zł. Spór stron sprowadzał się natomiast do tego, jak należało obliczyć wysokość należnego odszkodowania, w szczególności zaś, czy na potrzeby ustalenia jego wysokości należało przyjąć ceny obowiązujące dla oryginalnych części zamiennych, czy też części zamiennych o porównywalnej jakości, co z kolei przekładało się bezpośrednio na wysokość szkody i odszkodowania, które strona pozwana była zobowiązana wypłacić powodowi.

Dla prawidłowego rozstrzygnięcia sporu konieczne było dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu techniki samochodowej, ruchu drogowego, odtwarzania przebiegu wypadków i kolizji drogowych. Mając na uwadze wydaną w sprawie przez mgr inż. M. T. opinię Sąd ustalił, że wysokość odszkodowania w niniejszej sprawie powinna odpowiadać kosztowi naprawy wykonanej dostępnymi zamiennikami oraz wg średnich wartości za prace blacharsko/ lakiernicze która wynosi 13110,13 zł z Vat. Sąd na podstawie opinii biegłego M. T. jak i biegłego J. S. uznał, że naprawa częściami zamiennymi z uwagi na wiek samochodu, jak i podobieństwo cech konstrukcyjnych i wytrzymałościowych części zamiennych co części sygnowane logiem producenta części, jest racjonalna ekonomicznie i nie podnosi wartości samochodu.

Biorąc pod uwagę wnioski wypływające z powyżej wskazanych opinii Sąd doszedł do przekonania, iż powód uprawniony był do domagania się zwrotu wyliczonych kosztów naprawy, z uwzględnieniem stawek stosowanych przez nieautoryzowane serwisy naprawcze, pomniejszonych o już wypłacone odszkodowanie. Wskazać należy, iż zasadą jest, że naprawienie szkody polega na przywróceniu stanu poprzedniego, chyba że poszkodowany wybrał świadczenie polegające na zapłacie odpowiedniej sumy pieniężnej albo że za świadczeniem w pieniądzu przemawiają szczególne okoliczności. Z tej zasady, wyrażonej w art. 363 § 1 kc ponadto z podstawowej normy art. 361 § 2 kc wynika również, że w wypadku uszkodzenia rzeczy w stopniu umożliwiającym przywrócenie jej do stanu poprzedniego osoba odpowiedzialna za szkodę obowiązana jest zwrócić poszkodowanemu wszelkie celowe, ekonomicznie uzasadnione wydatki, poniesione w celu przywrócenia stanu poprzedniego rzeczy uszkodzonej. Do wydatków tych należy zaliczyć także koszt nowych części i innych materiałów, których użycie było niezbędne do naprawienia uszkodzonej rzeczy. Przywrócenie bowiem rzeczy uszkodzonej do stanu poprzedniego polega na doprowadzeniu jej do stanu używalności w takim zakresie, jaki istniał przed wyrządzeniem szkody. W ocenie Sądu do osiągnięcia tego celu nie było konieczne użycie nowych elementów i materiałów. W niniejszej sprawie jak słusznie podnosił pozwany przy ustalaniu niezbędnych kosztów naprawy pojazdu powoda należało uwzględnić, wiek pojazdu, który w chwili zdarzenia był pojazdem 7 letnim oraz przeprowadzane w nim wcześniejsze naprawy. Okoliczności te powodują, iż zastosowanie części zamiennych zapewnia z jednej strony kompensatę doznanego uszczerbku, a z drugiej strony nie powoduje jednocześnie nieuzasadnionego wzbogacenia po stronie pozwanej. Wskazać należy, iż odszkodowanie powinno odpowiadać zasadzie pełnej restytucji, co z jednej strony oznacza, że nie powinno być zbyt niskie w porównaniu do kosztów, jakie należy ponieść celem przywrócenia pojazdu do stanu sprzed kolizji, z drugiej zaś strony nie powinno być zbyt wysokie, a tym samym przekraczać znacznie tych kosztów.

Mając powyższe na uwadze Sąd zasądził na rzecz powoda kwotę 1293,78 zł stanowiącą różnicę pomiędzy rzeczywistą poniesioną przez powoda szkodą (13110,13 zł) a wypłaconym przez pozwanego odszkodowaniem (11 816,35 zł). W pozostałym zaś zakresie oddalił powództwo.

Sąd uwzględnił także żądanie zasądzenia odsetek ustawowych od kwoty zasądzonej tytułem odszkodowania od dnia 26 maja 2008 r. do dnia zapłaty. Zgodnie z art. 481 § 1 k.c. jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. W art. 481 § 2 k.c. postanowiono, że jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była z góry oznaczona, należą się odsetki ustawowe. Początek okresu, za który można żądać odsetki wyznaczany powinien być przez termin wymagalności roszczenia. W art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczeń Komunikacyjnych (Dz. U. Nr 124, poz. 1152 z późn. zm.) postanowiono, że zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. Wyjątek od tej zasady przewiduje art. 14 ust. 2 tej ustawy, który stanowi, że w przypadku gdyby wyjaśnienie w terminie, o którym mowa w ust. 1, okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania okazało się niemożliwe, odszkodowanie wypłaca się w terminie 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe, nie później jednak niż w terminie 90 dni od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie, chyba że ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania zależy od toczącego się postępowania karnego lub cywilnego, natomiast w terminie, o którym mowa w ust. 1, zakład ubezpieczeń zawiadamia na piśmie uprawnionego o przyczynach niemożności zaspokojenia jego roszczeń w całości lub w części, jak również o przypuszczalnym terminie zajęcia ostatecznego stanowiska względem roszczeń uprawnionego, a także wypłaca bezsporną część odszkodowania. Należało uznać, że sytuacja z art. 14 ust. 2 tej ustawy nie miała miejsce w niniejszej sprawie, bowiem strona pozwana nie informowała o niemożności zaspokojenia w całości lub części roszczenia odszkodowawczego.

Pozwane Towarzystwo (...) dowiedziało się o szkodzie w dniu 14 czerwca 2010 r., kiedy to poszkodowany zgłosił zdarzenie skutkujące obowiązkiem wypłaty odszkodowania. Odszkodowanie powinno być zatem wypłacone w terminie trzydziestodniowym, a skoro strona pozwana tego nie uczyniła, to popadła w opóźnienie uzasadniające obciążenie odsetkami w myśl art. 481 k.c. Termin do spełnienia świadczenia upływał z dniem 14 lipca 2010 r., pozwane Towarzystwo pozostawało zatem w opóźnieniu od dnia 15 lipca 2010 r., a żądanie odsetkowe w pozostałej części należało oddalić.

Na podstawie art. 108 § 1 zd. 2 kpc Sąd rozstrzygnął jedynie o zasadzie ponoszenie przez strony kosztów procesu uznając, że powód ponosi koszty procesu w wysokości 90,572%, zaś pozwany w wysokości 9,428 %, pozostawiając szczegółowe wyliczenie referendarzowi sądowemu

Mając powyższe na uwadze, Sąd orzekł jak w sentencji.