Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 692/16

POSTANOWIENIE

Dnia 9 czerwca 2016 r.

Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział II Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Anna Nowak (sprawozdawca)

Sędziowie:

SO Waldemar Żurek

SR (del.) Katarzyna Milewska

Protokolant: starszy protokolant sądowy Krystyna Zakowicz

po rozpoznaniu w dniu 9 czerwca 2016 roku w Krakowie

na rozprawie sprawy z wniosku J. A.

przy uczestnictwie Z. B.

o zarząd

na skutek apelacji wnioskodawcy

od postanowienia Sądu Rejonowego w Miechowie

z dnia 22 grudnia 2015 roku, sygnatura akt I Ns 107/15

postanawia:

oddalić apelację.

SSR Katarzyna Milewska SSO Anna Nowak SSO Waldemar Żurek

UZASADNIENIE

postanowienia z dnia 9 czerwca 2016 r.

Zaskarżonym postanowieniem Sąd Rejonowy w Miechowie oddalił wniosek wnioskodawcy J. A. o rozstrzygnięcie w przedmiocie czynności przekraczającej zakres zwykłego zarządu.

Orzeczenie to zapadło w następującym stanie faktycznym:

J. A. i Z. B. na podstawie ustawy nabyli spadek po ojcu E. A. - każde z nich w ½ części. W skład spadku wchodzi między innymi nieruchomość, położona w K., oznaczona nr (...)o powierzchni około 13,60 arów, dla której prowadzona jest księga wieczysta nr (...) Sądu Rejonowego w Miechowie IV Wydziału Ksiąg Wieczystych, poprzednio KW nr (...)). J. A. i Z. B. pozostają ze sobą w złych relacjach. Nie rozmawiają ze sobą. W kwestii zarządu nieruchomością wspólną prowadzone było postępowanie zmierzające do zawarcia ugody zainicjowane przez J. A.. Postępowanie zakończyło się bez rezultatu wobec braku zgody uczestniczki. Nieruchomość położona w K. o nr (...)jest zabudowana dwoma połączonymi ze sobą budynkami mieszkalnymi, składającymi się łącznie z 12 pomieszczeń w tym dwóch kuchni. Na działce znajduje się także budynek gospodarczy przylegający do opisanych wyżej budynków oraz wolnostojący garaż. Jeden z budynków mieszkalnych zajmuje Z. B.. Składa się on z czterech pomieszczeń - dwóch pokoi i dwóch kuchni. Obecnie nie zamieszkuje ona w tym budynku z uwagi na prowadzone w nim prace remontowe, m.in. malowanie ścian oraz urządzanie łazienki. Uczestniczka wyraża wolę zamieszkania na terenie przedmiotowej nieruchomości po zakończeniu remontu. Nadto Z. B. korzysta także z pomieszczeń gospodarczych. Przechowuje w nich sprzęty związane z użytkowaniem działki. Wnioskodawca J. A. nie korzysta z przedmiotowej działki. Starania w zakresie pielęgnacji drzew i trawy na nieruchomości czyni Z. B.. Opłaty z tytułu posiadania nieruchomości, w skład których wchodzi m.in. podatek, ponosi wyłącznie uczestniczka. Drugi z budynków, znajdujący się na działce nr (...) oraz garaż stoją puste i nie są używane. W budynku mieszkalnym nie ma założonej instalacji elektrycznej.

Powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił na podstawie zgodnych zeznań J. A. i Z. B.. Kwestię prawa własności nieruchomości, objętej niniejszym postępowaniem Sąd Rejonowy ustalił w oparciu o akta związkowe I Ns 61/07 oraz akta księgi wieczystej (...).

W tym stanie rzeczy, powołując art. 199 k.c. Sąd I instancji zważył, że analiza treści żądania prowadzi do oczywistej konkluzji, że wnioskowana czynność przekracza zakres zwykłego zarządu rzeczą wspólną, polega bowiem na sprzedaży nieruchomości, stanowiącej przedmiot współwłasności J. A. i Z. B.. Nie budzi także wątpliwości uprawnienie wnioskodawcy - jego udziały wynoszą ½ udziałów. Pozostały udział przysługuje uczestniczce. Wniosek złożony w niniejszej sprawie nie zasługuje jednak w ocenie Sądu I instancji na uwzględnienie. Z ustalonego stanu faktycznego wynika, iż celem zamierzonej czynności jest sprzedaż nieruchomości. Czynność ta prowadziłaby do utraty prawa własności przez wnioskodawcę i uczestniczkę, co w ocenie Sądu jest niezgodne z interesem Z. B. i prowadzi do jej pokrzywdzenia. Uczestniczka bowiem pomimo, iż obecnie stale nie zamieszkuje na przedmiotowej nieruchomości, dokonuje w budynku mieszkalnym szeregu prac remontowych, m.in. urządza łazienkę, maluje ściany. Zasady doświadczenia życiowego nakazują zatem przyjąć, iż prowadzone przez uczestniczkę działania zmierzają do przystosowania budynków do celów mieszkalnych, albowiem gdyby uczestniczka nie miała zamiaru zamieszkać na przedmiotowej nieruchomości, nie ponosiłaby zapewne nakładów finansowych związanych z remontem. Sąd ustalił także, iż uczestniczka dokłada wszelkich starań, by utrzymać działkę w należytym stanie. Ciężary związane z utrzymaniem nieruchomości również pokrywa uczestniczka. J. A. nie korzysta z nieruchomości. Za oddaleniem wniosku przemawia również okoliczność, iż cel wnioskowanej czynności prawnej, a więc wyzbycie się prawa własności, J. A. może osiągnąć w trybie postępowania o dział spadku. W toku takiego postępowania Sąd bada, w jaki sposób może dojść do podziału spadku, uwzględniając jednocześnie interesy stron. Nadto wnioskowana przez J. A. sprzedaż nieruchomości jest ostatecznością, którą Sąd powinien brać pod uwagę jedynie w okolicznościach stwierdzenia braku możliwości podziału fizycznego rzeczy lub też przyznania jednemu ze współwłaścicieli przedmiotu z obowiązkiem spłaty pozostałych współwłaścicieli. Jednakże w niniejszym postępowaniu Sąd nie był władny rozstrzygać omawianych wyżej kwestii. Zgodnie bowiem z art. 199 k.c. sąd bierze pod uwagę jedynie cel wnioskowanej czynności oraz interesy pozostałych współwłaścicieli.

Apelację od powyższego postanowienia złożył wnioskodawca, zaskarżając je w całości i zarzucając nieważność postępowania oraz wskazując na oczywistość apelacji. Wniósł o zmianę tego postanowienia i uwzględnienie wniosku, ewentualnie o jego uchylenie i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania. W uzasadnieniu wnioskodawca wskazał, że we wniosku o rozstrzygnięcie co do dokonania czynności dotyczącej rzeczy wspólnej wnosił m.in. (pkt 3 lit. d) o dopuszczenie dowodu z wizji lokalnej przedmiotowej nieruchomości na okoliczność niebezpieczeństwa stwarzanego przez budynki i niemożności podziału działki. W piśmie dowodowym z 11 grudnia 2015 r. jeszcze raz wnosił o dopuszczenie tego dowodu lub dowodu z wyników kontroli Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w M. na okoliczność stanu technicznego budynku i grożącej katastrofy budowlanej. Te podstawowe dla sprawy dowody nie zostały dopuszczone. Wnioskodawca zarzucił, że ustalenia i rozważania Sądu I instancji nie zawierają wskazania: faktów, które Sąd uznał za udowodnione, dowodów, na których się oparł i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej, nie wyjaśniając trafnie podstawy prawnej postanowienia. Zaszła więc nieważność postępowania, bowiem wnioskodawca został pozbawiony możności obrony swych praw, nie pouczono go o terminie i sposobie odwołania. Ponadto Sąd nie rozpoznał istoty sprawy, naruszono interes publiczny poprzez zlekceważenie zagrożenia życia i zdrowia ludzkiego. Wydanie orzeczenia wymaga postępowania dowodowego niemal w całości. W ocenie skarżącego nie jest zgodne z prawem i zasadami współżycia społecznego oraz ustalonymi zwyczajami zajęcie przez uczestniczkę jednego budynku mieszkalnego i korzystanie z budynku mieszkalnego bez uzgodnienia tego z wnioskodawcą. Płacenie podatków od nieruchomości przez inną osobę bez wiedzy i zgody danego podatnika narusza podstawowe zasady porządku prawnego sugerując, że wpłacający jest właścicielem i w rezultacie prowadzi do przestępstwa karno-skarbowego. Ze względu na położenie i stan nabytego majątku (nieruchomości) celowa jest sprzedaż. W miarę upływu czasu spada wartość nabytego majątku. Wchodzące w skład spadku budynki ulegają intensywnemu zużyciu (proces starzenia się). Wdzierająca się przez mury i fundamenty wilgoć poważnie osłabia ściany i sufity. Mocniejszy wiatr lub większe opady śniegu spowodują zawalenie dachu, który już się pochylił. To zagraża bezpieczeństwu życia i zdrowia ludzi postronnych i spowoduje katastrofę budowlaną. W ocenie wnioskodawcy stare budynki powinny być rozebrane, dopiero po wzmocnieniu i poprawieniu izolacji fundamentów można wybudować nowe domy. Remont kapitalny jest nieopłacalny. Wchodząca w skład nabytej nieruchomości działka gruntu nie da się podzielić ze względów użytecznościowych (gospodarczych), chodzi także o prawo budowlane - wymogi bezpieczeństwa przeciwpożarowego. Poważnie spadnie cena wydzielonych działek, gdyż nikt nie będzie nimi zainteresowany z uwagi na brak fizycznej możliwości ustanowienia 2 poprawnych wjazdów. Odsyłanie do postępowania o dział spadku to narażanie wnioskodawcy na zbędne koszty. Merytoryczne rozstrzygnięcie powinno nastąpić w tej sprawie.

W odpowiedzi na apelację uczestniczka wniosła o jej oddalenie jako bezzasadnej i obciążenie kosztami postępowania wnioskodawcy.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Apelacja okazała się bezzasadna.

W pierwszej kolejności odnieść należy się do najdalej idących zarzutów nieważności postępowania i nierozpoznania istoty sprawy. Przed przystąpieniem do omówienia tych zarzutów należy wskazać, że stan nierozpoznania istoty sprawy należy odnosić do roszczenia objętego pozwem, a w postępowaniu nieprocesowym - wnioskiem. Do nierozpoznania istoty dojdzie, jeśli sąd pierwszej instancji w sposób nieuzasadniony nie rozpatrzy w ogóle merytorycznych przesłanek dochodzonego roszczenia lub formułowanych zarzutów (zaniecha zbadania materialnej podstawy żądania powoda/wnioskodawcy lub merytorycznych zarzutów pozwanego/uczestnika). Do nierozpoznania istoty sprawy przez sąd pierwszej instancji dojdzie więc szczególności w razie oddalenia powództwa z uwagi na nieuzasadnione przyjęcie przedawnienia roszczenia, prekluzji lub braku legitymacji procesowej strony, której oceny sąd drugiej instancji nie podziela (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23.09.1998 r., II CKN 897/97; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 maja 2002 r., V CKN 357/00). W takiej sytuacji bowiem już po przesądzeniu kwestii prejudycjalnej czyniącej żądanie bezzasadnym, Sąd w ogóle nie przystępuje do merytorycznego badania zasadności zgłoszonych roszczeń lub zarzutów. Innymi słowy, oceny, czy sąd pierwszej instancji rozpoznał istotę sprawy, dokonuje się na podstawie analizy żądań wniosku i przepisów prawa materialnego stanowiących podstawę rozstrzygnięcia, nie zaś na podstawie ewentualnych wad postępowania dowodowego. Z kolei niewyjaśnienie okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy nie jest równoznaczne z nierozpoznaniem istoty sprawy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 kwietnia 1999 r., II UKN 589/98).

W rozpoznawanej sprawie nierozpoznanie istoty sprawy, rozumiane jak wyżej, nie miało miejsca, bowiem skarżący upatrywał tej wady w uchybieniach, których Sąd Rejonowy miał się dopuści w postępowaniu dowodowym, a dokładnie poprzez nieprzeprowadzenie dowodu z oględzin nieruchomości i wyników kontroli Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Jednocześnie wbrew stanowisku apelującego, odmowa przeprowadzenia wskazanych dowodów jest uzasadniona, albowiem w niniejszej sprawie były one nieprzydatne (przynajmniej samoistnie) do stwierdzenie okoliczności istotnych, na które powoływał się wnioskodawca, a to braku możliwości podziału fizycznego nieruchomości i mogącej nastąpić katastrofy budowlanej, która ma zagrażać bezpieczeństwu osób trzecich i uczestniczki. Okoliczności tych nie sposób stwierdzić na podstawie oględzin, które mogłyby okazać się przydatne co najwyżej jako dowód uzupełniający. Natomiast kluczowe było złożenie wniosku o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego geodety oraz z zakresu budownictwa, których opinie miałyby charakter kluczowy dla ustalenia możliwości podziału nieruchomości bądź jej braku oraz stanu konstrukcji budynku i ryzyka zaistnienia katastrofy. Brak aktywności wnioskodawcy spowodował, że okoliczności, których stwierdzenie wymaga wiadomości specjalnych, nie zostały wykazane, a zatem nie mogły stanowić podstawy orzekania. Również nie było możliwe przeprowadzenie dowodu z wyników kontroli Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, bowiem do akt nie dołączono żadnego dokumentu, pochodzącego z takiej kontroli. Odpowiednie postępowanie przed tym organem może być wszczęte w każdym czasie na wniosek stron, nie ma natomiast podstaw by z takim wnioskiem występował Sąd.

Powyższe nie jest równoznaczne z pozbawieniem wnioskodawcy możliwości obrony jego praw. Bez wdawania się w drobiazgową analizę pojęcia „pozbawienia strony możliwości obrany jej praw” wskazać należy, że zgodnie z art. 379 pkt 5 k.p.c. tego rodzaju uchybienie powoduje nieważność postępowania. Obecnie utrwalona jest linia orzecznictwa Sądu Najwyższego podzielana przez Sąd Okręgowy, zgodnie z którą pozbawienie strony możności obrony swych praw polega na tym, że z powodu wadliwości procesowych sądu lub strony przeciwnej, będących skutkiem naruszenia konkretnych przepisów Kodeksu postępowania cywilnego, strona nie mogła brać i nie brała udziału w postępowaniu lub jego istotnej części (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 maja 1974 r., II CR 155/74, postanowienie SN z dnia 6 marca 1998 r., III CKN 34/98). Tymczasem w sprawie niniejszej tego rodzaju kwalifikowane uchybienia przepisom Kodeksu postępowania cywilnego nie zaszły. Odmowa uwzględnienia wniosków dowodowych wnioskodawcy była uzasadniona z przyczyn wyżej wskazanych. Uzupełniająco dodać należy, że w postępowaniu sądowym, a zwłaszcza cywilnym na stronach spoczywa ciężar wykazywania okoliczności, z których wywodzą one określone pozytywne dla siebie skutki prawne (art. 6 k.c., art. 232 k.p.c.). Obowiązuje zasada kontradyktoryjności, a działanie Sądu z urzędu podejmowane jest wyjątkowo w sytuacja uregulowanych przepisami. W postępowaniu nieprocesowym zasada kontradyktoryjności postępowania doznaje pewnych ograniczeń, jednak poza wyraźnym wskazaniem możliwości działania z urzędu (np. art. 510 § 2 k.p.c., 609 § 2 k.p.c.) należy brać pod uwagę przy orzekaniu specyfikę poszczególnych rodzajów spraw, które wymagają aktywniejszej postawy sądu niż ma to miejsce w procesie. Taka aktywność Sądu w sprawie niniejszej nie była uzasadniona, bowiem sprawa niniejsza została wszczęta w wyłącznym interesie wnioskodawcy.

Uwzględniając kryteria orzekania przez Sąd w warunkach braku zgody współwłaścicieli co do rozporządzenia rzeczą wspólną, wynikające z art. 199 zd. 2 k.c., tj. cel zamierzonej czynności oraz interesy wszystkich współwłaścicieli oraz niewykazanie przez wnioskodawcę okoliczności, na których oparł on żądanie zawarte we wniosku, oddalenie wniosku przez Sąd Rejonowy uznać należy za prawidłowe. Sąd Okręgowy podziela również wywód zawarty w uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia, dotyczący odpowiedniej drogi wyjścia ze współwłasności, jaką jest postępowanie o dział spadku, w którym zastosowanie znajdują odpowiednie kryteria dokonywania tego działu. Wśród tych kryteriów tzw. podział cywilnych czyli sprzedaż rzeczy i podział ceny, jest stosowany w ostateczności w razie braku możliwości fizycznego podziału lub przyznania rzeczy na wyłączną własność jednemu ze współwłaścicieli (art. 211 i nast. k.c.). Jednak w sprawie niniejszej, wobec braku wniosku o dział spadku możliwość i sposób jego dokonania nie podlegają badaniu.

Sąd Rejonowy nie dopuścił się również pozostałych uchybień procesowych wskazanych w apelacji. W szczególności uzasadnienie sporządzone przez Sąd I instancji odpowiada kryteriom z art. 328 § 2 k.p.c. i z całą pewnością pozwala na kontrolę instancyjną wydanego orzeczenia, a tylko w sytuacji przeciwnej zarzut naruszenia ww. przepisu mógłby odnieść skutek. Bez znaczenia jest zarzut dotyczący braku pouczenia skarżącego o sposobie zaskarżenia postanowienia, skoro ostatecznie wnioskodawca skutecznie złożył apelację.

Odnośnie pozostałych twierdzeń apelacji wskazać pokrótce należy, że przedmiotem rozpoznawanej sprawy nie była ani ewentualna bezprawna działalność uczestniczki w sferze zobowiązań podatkowych, ani uprawnienie uczestniczki do zajęcia części nieruchomości bez konsultacji z wnioskodawcą. W sprawie niniejszej Sąd rozpoznawał jedynie żądanie zawarte we wniosku z dnia 21 stycznia 2015 r., które okazało się bezzasadne. Natomiast pozostałe roszczenia mogące wynikać z twierdzeń zawartych w apelacji mogą być przedmiotem rozpoznania w innych postępowaniach, co do których w razie potrzeby wnioskodawca może zasięgnąć porady profesjonalnego pełnomocnika.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy, na zasadzie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c., orzekł jak w sentencji.

Wobec braku jakichkolwiek kosztów poniesionych przez wnioskodawcę lub uczestniczką orzeczenie o kosztach postępowania okazało się zbędne.

SSR Katarzyna Milewska

SSO Anna Nowak

SSO Waldemar Żurek