Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VU 104/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 sierpnia 2016 r.

Sąd Okręgowy w Kaliszu V Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący SSO Ewa Nowakowska

Protokolant Alina Kędzia

po rozpoznaniu w dniu 24 sierpnia 2016 r. w Kaliszu

odwołania D. F. i A. K.

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O.

z dnia 27 listopada 2015 r. Nr (...)((...))

w sprawie D. F. i A. K.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O.

o podleganie ubezpieczeniom przez D. F.

oddala odwołania

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 27.11.2016r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych w O. stwierdził, że D. F. nie podlega od 17.06.2015r. do 31.12.2015r. ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu jako pracownik płatnika składek (...) A. K., bo umowy o pracę na stanowisku specjalisty ds. sprzedaży i zaopatrzenia, zawartą z siostrą –uznano za nieważną - zawartą dla pozoru, w celu umożliwienia jej j ochrony w związku z macierzyństwem, gdyż już od 07.08.2015r. korzystała ze zwolnień lekarskich, a na jej miejsce nie zatrudniono innej osoby, co wskazuje na brak potrzeby zatrudnienia pracownika.

ZUS uznał, że między siostrami stan ciąży był wiadomy i to właśnie on stanowił powód zawarcia umowy o pracę.

Odwołanie od tej decyzji wniosła do Sądu zarówno D. F. jak i A. K. domagając się zmiany zaskarżonej decyzji i objęcia ubezpieczeniem społecznym pracowników zgodnie z umową o pracę, podnosząc, że obowiązki pracownicze realizowała, zatem zarzut pozorności umowy jest błędny.

Sąd ustalił i zważył co następuje:

D. F., urodzona w (...)r. z wykształcenia jest politologiem –specjalistą w zakresie zarządzania zespołami ludzkimi. Po ukończeniu studiów magisterskich na tym kierunku (w 2007r.) pracowała jako recepcjonistka, a następnie kierownik hotelu i restauracji w spółce (...).

W dniu (...) urodziła pierwsze dziecko. W okresie od 7.11.2012r. do 30.04.2014r. prowadziła własną działalność gospodarczą – usługi cateringowe. Zrezygnowała z tej działalności, gdyż nie było wystarczająco dochodowa, tym bardziej, że po śmierci matki trudno jej było pogodzić tę pracę z opieką nad dzieckiem. Następnie była osobą bezrobotną. Osobą bezrobotną został również jej mąż, którego działalność gospodarcza (w zakresie stolarstwa) także okazała się niedochodowa. (dowód CV k 14, kserokopia dyplomu k 8 akt ZUS, zeznania D. F. k 20-21)

A. K. jest siostrą D. F.. Mieszkają w miejscowościach odległych od siebie o około 22km.-A. K. w J., a D. F. w W..

Z urzędu, z racji dostępu do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej znane jest Sądowi,, że D. F. prowadzi działalność gospodarczą od 10.01.2013r. Początkowo zarejestrowała jako jej przedmiot sprzedaż detaliczną tekstyliów, obuwia, odzieży, zegarków. Wpisem z dnia 04.09.2014r. dodała jako przedmiot działalności usługi gastronomiczne, cateringowe.

W czerwcu 2015r. A. K. prowadziła sklep z bielizną usytuowany w J., gdzie zatrudniała jedną pracownicę w wymiarze ¼ etatu. Od początku samodzielnie dokonywała zakupów towaru do tego sklep, dowoziła go i pomagała pracownicy w ometkowywaniu. Parokrotnie w 2015r.(w miesiącach gdy było ciepło) zdarzyło się, że towar przywiozła i ometkowywała D. F..

(zeznania świadka M. G. k 14)

W dniu 17.06.2015r. siostry zawarły umowę o pracę na czas określony od 17.06.2015r. do 31.12.2015r.

D. F. zgodnie z tą umowa miała świadczyć w pełnym wymiarze czasu pracy pracę na stanowisku specjalisty do spraw sprzedaży i zaopatrzenia, z wynagrodzeniem 2500zł brutto, przy czym szczegółowy zakres obowiązków miał być określony w załączniku do umowy. W umowie nie określono miejsca wykonywania pracy .(dowód- kserokopia umowy k 12 akt ZUS)

Zgodnie z tym zakresem obowiązków do pracownika miało należeć wykonywania zadań zleconych przez pracodawcę związanych z obsługą klientów, organizowanie pracy w sposób zapewniający prawidłowe i racjonalne funkcjonowanie firmy, przedkładanie pracodawcy informacji i przebiegu i wynikach pracy na stanowisku, dbałość o mienie związane ze stanowiskiem, o higienę i estetykę na stanowisku pracy, pełnienie zastępstwa w przypadku nieobecności innego pracownika i wykonywanie innych zadań zleconych przez pracodawcę. ( dowód- kserokopia zakresu k 17 akt ZUS)

Do kontroli ZUS przedłożone zostały listy obecności i płac dotyczące tylko jednego pracownika, zawierające tylko podpis D. F.,

( k 18-24akt ZUS)

Zawarcie umowy poprzedzone było złożeniem listu motywacyjnego z 12.06.2015r. oraz uzyskaniem zaświadczenia o zdolności do pracy z 15.06.2015r .(k 11 i 10 akt ZUS)

D. F.w chwili zawarcia umowy o pracę była w ciąży, ale jej formalne potwierdzenie uzyskała podczas badania w dniu 09.07.2015r. Już wówczas lekarz stwierdził ciążę bliźniaczą i ze względu na podejrzenie ciąży jednokosmówkowej skierował ją do specjalistycznej poradni w P., a następnie po badaniach zakwalifikował ciążę do ciąż wysokiego ryzyka i udzielał zwolnień lekarskich. Termin porodu wyznaczył na (...).

( dowód- informacja lekarza K. M. k 32 akt ZUS)

Do sprawy przedłożone zostały cztery faktury za wykonanie usług cateringowych: dwie dla Zespołu Szkół w W., gdzie uczęszczało dziecko D. F., w tym jedna faktura na kwotę 680zł z 26.06.2015r. a druga na kwotę 2950zł z 04.07.2015r. Trzecia z faktur dotyczy usługi dla Ochotniczej Straży Pożarnej w K.z dnia 06.07.2015r. na kwotę 4860zł i z tej samej daty czwarta faktura dla Przedszkola Publicznego w J.na kwotę 215zł.( dowód- faktury k 7,6 akt ZUS)

Od czasu gdy D. F. zaczęła korzystać ze zwolnień lekarskich jej siostra samodzielnie nie podjęła już żadnych czynności w zakresie usług cateringowych przyznając, że ją to przerastało, nie znała się na tym.

( zeznania A. K. k 14)

Obie odwołujące się twierdziły, że D. F. jako pracownik siostry zajmowała się wyszukiwaniem klientów do wykonywania na ich rzecz usług cateringowych, w czym miała już własne doświadczenie. A. K. chciała tą drogą rozszerzyć zakres swej działalności, gdyż handel bielizną nie przynosił zadawalających dochodów. Ponieważ sama na tym nie znała się, w pełni zdała się na umiejętności siostry tak w zakresie wyszukiwania chętnych jak i w organizowaniu umówionych imprez, kalkulowaniu cen, określaniu ilości zakupów.

Działalność cateringowa miała przy tym dotyczyć wyłącznie klientów, którzy zapewniliby nie tylko własne pomieszczenie kuchenne wyposażone we wszelki sprzęt do przygotowania imprezy ale i własną siłę roboczą do pomocy przy przygotowaniu i podaniu posiłku. W zamiarze działalność ta była nakierowana na klientów dysponujących bazą lokalową i salą z zapleczem kuchennym jak sołtysi, straż pożarna, szkoły, gdzie można było liczyć na bezpłatną pomoc miejscowych wolontariuszy. Siostry liczyły na zainteresowanie sołtysów imprezami w związku z dożynkami, jubileuszami itp.. D. F. zajmowała się wyszukiwaniem klientów, kalkulacją kosztów i wszelkimi sprawami organizacyjnymi, a A. K. jedynie finalizacją umowę i pomocą w zakupach, ewentualnie w podawaniu do stołu.

Pracę tę D. F. miała realizować przyjeżdżając najpierw swoim samochodem do J., by dowiedzieć się o zadania na dany dzień, a następnie jeździła samochodem siostry na spotkania z potencjalnymi klientami lub sprzedawała w sklepie. Jeśli- jak twierdzi jeździła po wsiach w promieniu 10 km od swej miejscowości oraz w podobnym promieniu od J., to musiałaby najpierw pokonać 22 km z W. do J., potem z J. wrócić w okolice swego miejsca zamieszkania, a następnie odprowadzić samochód siostry do J. i swoim ponownie pokonać trasę 22km do domu.

Taka forma organizacji pracy jest mało wiarygodna i sprzeczna logiką z ekonomią, tym bardziej, że obie siostry miały ograniczone środki finansowe.

Sąd nie dał wiary odwołującym się, iż realizowały umowę o pracę, przeczy temu ocena całokształtu okoliczności sprawy.

Po pierwsze w ocenie Sądu A. K. nie podjęła samodzielnej działalności w zakresie usług cateringowych, a jedynie stworzyła tego pozory formalnie przypisując je do przedmiotu swojej działalności gospodarczej.

Sama nie miała żadnej wiedzy na ten temat i żadnej woli ku faktycznemu rozszerzeniu swej aktywności o ten kierunek, czego potwierdzeniem jest fakt, że działalność ta była realizowana tylko w bardzo krótkim okresie włączenia się do niej przez D. F.. Rozszerzenie wpisu dokonane było bowiem na wiele miesięcy przed zawarciem umowy o pracę z siostrą, a nie zostało urzeczywistnione, zaś po rozpoczęciu przez nią zwolnień usługi te nie już były kontynuowane, co stanowi potwierdzenie, że nie była to samodzielna działalność A. K., a wyłącznie powiązana z udziałem D. F.. Jest to nawet zrozumiałe z uwagi na jej duże doświadczenie w tej branży oraz spójne z jej stwierdzeniem, że catering opłacalny mógł być tylko jako działalność dodatkowa, a nie samodzielna, co oczywiście należy odczytywać w ten sposób, że jako działalność nie pociągająca obowiązku odrębnego opłacania składek ubezpieczeniowych.

Dla obu sióstr opłacalne było więc wykorzystanie do tego celu działalności zarejestrowanej przez A. K. i poprowadzenie cateringu wspólnie pod jej firmą. Nie świadczy to jednak o związaniu sióstr umową o pracę.

W okolicznościach niniejszej sprawy Sąd nie dopatrzył się wykonywania pracy pod kierunkiem pracodawcy, przeciwnie – D. F. była w pełni samodzielna, a A. K. jedynie firmowała swoją osobą umowy i świadczyła czynności pomocnicze. O jej kierowniczej roli nie może świadczyć nawet to, że wskazywała siostrze czy danego dnia ma iść do sklepu czy udać na rozmowy z klientami. To D. F. ustalała sobie nazwiska sołtysów, czy innych potencjalnych klientów i umawiała się z nimi na spotkania.

Cztery dostarczone faktury nie świadczą o wykonywaniu pracy w ramach stosunku pracy. Wszystkie dotyczą podmiotów znanych wcześniej, a biorąc pod uwagę mały odstęp czasowy między datą zawarcia umowy o pracę, a datami imprez, których terminy są znane dużo wcześniej i wymagają od organizatorów podejmowania decyzji z większym wyprzedzeniem czasowym wątpliwe się wydaje, by byli to klienci pozyskani po 17 czerwca 2015r.

O świadczeniu pracy w rygorach pracowniczych nie świadczą też zeznania świadka M. G., które potwierdzają zaledwie kilkakrotną obecność D. F. w sklepie siostry.

A. K. uzasadniała zresztą zaangażowanie siostry rozszerzeniem działalności o usługi cateringowe, a nie potrzebą sprzedawania w sklepie. Poza tym skoro sklep nie przynosił dochodów satysfakcjonujących, tym bardziej nie było żadnego uzasadnienia dla zwiększenia kosztów jego funkcjonowania. Kolejna sprzedawczyni nie była zresztą potrzebna skoro dotąd wystarczała jedna i w małym wymiarze czasu pracy. Utarg dzienny był rzędu 200-300zł, dostawy towaru nie odbywały się codziennie, więc metkowanie mogło odbywać się poza godzinami pracy sklepu.

W ocenie Sądu Strony zakwestionowanej przez ZUS umowy nazwanej umową o pracę w istocie łączyła relacja inna niż pracownicza.

Zgodnie z art. 6 ust.1, art.11 ust.1 i art.12 ust.1 ustawy z 13.10.1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tj Dz. U. z 2016r. poz. 34) pracownicy podlegają obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalno- rentowemu, chorobowemu i wypadkowemu.

Stosownie do treści art.8 ust.1 cytowanej ustawy za pracownika uważa się osobę pozostającą w stosunku pracy.

Przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz zakładu pracy, a zakład do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem (art.22 ust.1 k.p.).

Zawarcie umowy o pracę nie wywołuje jednak żadnych skutków prawnych tj. stosunek pracy nie nawiązuje się, jeśli jest to umowa zawarta dla pozoru.

Zgodnie z treścią art.83 § 1 k.c. nieważne jest bowiem oświadczenie woli złożone drugiej stronie za jego zgodą dla pozoru.

Złożenie oświadczenia woli dla pozoru oznacza, że osoba oświadczająca wolę nie chce, aby powstały skutki prawne jakie zwykle prawo łączy ze składanym przez nią oświadczeniem, czyli albo nie chce wywołać żadnych skutków prawnych, albo chce wywołać inne, niż wynikałyby ze złożonego przez nią oświadczenia woli.

O pozorności umowy o pracę można mówić, gdy nie doszło w ogóle do świadczenia pracy w sposób odpowiadający treści zawartej umowy, a jedynie stworzono pozory w postaci zgłoszenia do ubezpieczenia, opodatkowania, opłacenia składek ubezpieczeniowych i np. sporządzenia list płac i obecności.

W niniejszej sprawie, z uwagi na zgłoszenia do ubezpieczenia pracowniczego osoby, która wcześniej przez dłuższy czas była bezrobotna, a w chwili zawarcia umowy o pracę była w ciąży i następnie po stosunkowo krótkim okresie zatrudnienia korzystała z długotrwałych zwolnień lekarskich, oraz wobec wątpliwości co do realnej potrzeby jej zatrudnienia po stronie pracodawcy na warunkach określonych w umowie o pracę, oraz na tle bliskiego pokrewieństwa stron umowy o pracę, pojawiły się również wątpliwości co do rzeczywistej intencji stron tej umowy.

Wprawdzie nie można negować prawa pracodawcy do swobodnego podejmowania decyzji co do celowości zatrudnianie pracowników, jak i prawa do zatrudniania członków rodziny, tym bardziej do zatrudniania kobiet w ciąży, ale też nie można pomijać sytuacji, gdy decyzje te wywołują skutek finansowy dla podmiotu nie będącego stroną umowy o pracę i nie mającego wpływu na jej zawarcie.

Takim podmiotem jest np. ZUS, który jest płatnikiem świadczeń z ubezpieczenia społecznego pracowników, nawiązującego się z mocy prawa z chwilą zawarcia umowy o pracę. Z tego też względu za uzasadnione należy przyjąć, iż takie wątpliwe umowy o pracę mogą być przez ZUS zakwestionowane i podlegają kontroli Sądu.

Stosunek pracy zostaje nawiązany wtedy, kiedy zatrudniony zobowiązuje się świadczyć pracę w miejscu oraz czasie oznaczonym przez pracodawcę i pod jego kierownictwem.

Za zasadniczą cechę rzeczywiście odróżniającą stosunek pracy od innych prawnych stosunków świadczenia usług uważane jest podporządkowanie organizacyjne pracownika rozumiane jako obowiązek osobistego wykonywania pracy w zorganizowanym kolektywie, w ściśle oznaczonym miejscu i czasie. Podmiotowi nadrzędnemu organizacyjnie przysługują uprawnienia dyrektywne, co oznacza uprawnienia do wydawania nakazów i zakazów mających charakter wiążący dla podmiotu podporządkowanego.

Takich cech nie miała relacja stron umowy stanowiącej przedmiot sporu.

Odwołująca się nie realizowała poleceń pracodawcy, gdyż to nie pracodawca, ale ona miała wiedzę jakie działania podejmować realizując catering. Racjonalny pracodawca nie angażuje pracownika nie wiedząc nawet czego można od niego wymagać, jak kierować jego pracą, jak go kontrolować. W szczególności nie zachowuje się tak osoba, której nie pozwala na to kondycja finansowa, a nie wykazano żadną miarą, by dochody z działalności A. K. pozwalały na zwiększenie kosztów jej prowadzenia i na sztuczne stworzenia stanowiska pracy, jak to miało w niniejszej sprawie.

Nie negując prawa przedsiębiorcy do rozszerzania działalności przez na nową branżę nie można dać wiary, że czyni to zaczynając od zawarcia umowy o pracę i narażając się na regularne ponoszenie ściśle określonych obciążeń wobec pracownika zanim osiągnie z tego tytułu jakiekolwiek korzyści. Prawdopodobne jest natomiast czynienie tego w oparciu jakąś formę współpracy, zwłaszcza z osobą taką jak doświadczona siostra.

Objęcie konkretnej osoby ubezpieczeniem zarówno obowiązkowym, jak i dobrowolnym może nastąpić tylko wówczas, gdy osoba zgłaszana do ubezpieczenia spełnia ustawowe warunki, o których mowa w art. 6 ust. 1, art. 11 ust. 1 i 2 oraz art. 12 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych.

O kwalifikacji danego stosunku prawnego jako stosunku pracy lub stosunku cywilnoprawnego decyduje nie jego nazwa ale treść oraz wola stron, z tym, że wola ta nie ma odnosić się do użytej nazwy czy skutku jaki chcą osiągnąć, ale co do sposobu wykonywania pracy.

Tego co łączyło odwołujące się ze spółką w ocenie Sądu nie można nazwać stosunkiem pracy mimo użycia tej nazwy w umowie. Posłużenie się tym terminem, zgromadzenie dokumentacji mającej uprawdopodobnić tego typu stosunek prawny jaki odpowiada założonemu celowi, nie odzwierciedla rzeczywistości i wskazuje, że umowa o pracę została zawarta dla pozoru, w celu uzyskania świadczeń z ubezpieczeń społecznych, a nie dla odbicia faktycznego stosunku prawnego obie siostry.

Skoro zatem D. F. nie może być uznana za pracownika, to odwołanie od zaskarżonej decyzji podlegało oddaleniu i zgodnie z art. 477 14 § 1 kpc orzeczono jak w wyroku.