Pełny tekst orzeczenia

  Sygn. akt X Ga 139/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

  Dnia 12 sierpnia 2016 r.

  Sąd Okręgowy w Gliwicach, X Wydział Gospodarczy

w składzie

0.0.1.Przewodniczący Sędzia SO Lesław Zieliński

0.0.2. Sędzia SO Małgorzata Korfanty

Sędzia SR (del.) Agata Żuradzka – Stuglik (spr.)

Protokolant Grzegorz Kaczmarczyk

po rozpoznaniu w dniu 12 sierpnia 2016r. w Gliwicach

na rozprawie

sprawy z powództwa Zakładu (...) w G.

przeciwko T. Z.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez powódkę

od wyroku Sądu Rejonowego w Gliwicach

z dnia 6 października 2015r.

sygn. akt VII GC 1920/14

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od powódki na rzecz pozwanego kwotę 1.800 (tysiąc osiemset) złotych tytułem zwrotu kosztów w postępowaniu odwoławczym.

SSO Małgorzata Korfanty SSO Lesław Zieliński SSR (del.) Agata Żuradzka-Stuglik

X Ga 139/16

UZASADNIENIE

Zakład (...) w G. wniosła o zasądzenie od T. Z. 53 424,00 zł. z ustawowymi odsetkami i kosztami postępowania. W uzasadnieniu powódka podniosła, że pozwany w czasie pełnienia funkcji prezesa zarządu powodowej spółki nie zachował zasad prawidłowej gospodarki, czym wyrządził szkodę spółce. Wskazała, że pozwany jako jej jednoosobowy organ powinien był doprowadzić do zwiększenia stawki czynszu w umowie poddzierżawy zawartej z J. K., w ten sposób aby wzrost stawki czynszu poddzierżawy odzwierciedlał wzrost stawki czynszu dzierżawy, który płaciła powódka na rzecz wydzierżawiającego. Powódka wskazała, że zmiana stawki czynszu poddzierżawy była dopuszczalna w świetle umowy poddzierżawy. Zarzuciła, że pozwany obowiązku starannego działania nie dochował, gdyż czynsz za poddzierżawę nie był podnoszony. Powódka wyliczyła, że w związku z tym zaniechaniem poniosła stratę w dochodzonej pozwem kwocie. Taką kwotę otrzymałaby powódka z tytułu zapłaty czynszu, gdyby czynsz poddzierżawy zwiększany był proporcjonalnie do stawki czynszu dzierżawy. Powódka jako podstawę żądania wskazała art. 471 k.c. Dodatkowo na rozprawie 5 października 2015 r. sprecyzowała, iż objęte pozwem roszczenie jest uzasadnione w oparciu o przepis art. 293 k.s.h. w zw. z art. 471 k.c.

Pozwany w sprzeciwie od nakazu zapłaty wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie na jego rzecz kosztów. Wskazał, iż członek zarządu ponosi odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną spółce działaniem lub zaniechaniem sprzecznym z prawem lub postanowieniami statutu. Zasada tej odpowiedzialności ma charakter autonomiczny i wyłącza możliwość dochodzenia roszczeń odszkodowawczych na zasadach ogólnych. Zastosowanie zatem przepisu art. 471 k.c. jest wyłączone. Powódka nie wskazała, jakiego naruszenia prawa lub postanowień statutu pozwany miał się dopuścić. Stwierdził, że jego działania mieściły się w zakresie dopuszczalnego ryzyka gospodarczego. Powódka nie udowodniła także, że utrata korzyści rzeczywiście nastąpiła, ponieważ nie wykazał, że umowa poddzierżawy trwałaby, pomimo podniesienia stawek czynszu, przez cały okres objęty pozwem. Nadto istotną okolicznością było to, że w trakcie trwania umowy poddzierżawy, zmniejszeniu uległa powierzchnia zajmowana przez J. K.. Pozwany wskazał też, że za lata 2008-2011 uzyskał absolutorium ze sprawowania zarządu. Przed zawarciem umowy z J. K., przekazana mu w poddzierżawę część hali nie była wykorzystywana przez powódkę. Zatem dzięki zawarciu umowy poddzierżawy spółka nie musiała ponosić całości kosztów dzierżawy.

Sąd Rejonowy wskazał, iż niesporne pomiędzy stronami było to, że pozwany pełnił od chwili utworzenia powodowej spółki jednoosobowo funkcję prezesa zarządu. Spółka dzierżawiła od Zakładu (...) S.A. zorganizowaną część przedsiębiorstwa, płacąc z tego tytułu określony umownie czynsz dzierżawny. Umowa przewidywała, że czynsz dzierżawny będzie podlegać corocznej indeksacji w drodze pisemnego oświadczenia wydzierżawiającego, w oparciu o stawki podatku od nieruchomości, opłaty za użytkowanie wieczyste gruntu oraz średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem za rok poprzedni, co nie stanowi zmiany umowy. Pierwsza indeksacja miała nastąpić za rok 2008.

W dniu 1 września 2004r. powódka zawarła z J. K. umowę dzierżawy, na podstawie której powódka oddała J. K. w poddzierżawę halę istniejącej galwanizerni o numerze inwentarza (...)-051 o powierzchni 3404 m 2, pomieszczenie socjalne o powierzchni 24 m 2, drogi dojazdowe znajdujące się w G. przy ul. (...). J. K. za dzierżawę wynikającą z umowy z 1 września 2004r. był zobowiązany do zapłaty czynszu miesięcznego w wysokości 4 200,00 zł. netto. Na podstawie aneksu z 13 grudnia 2007 r. czynsz uległ podwyższeniu do wysokości 5 700,00 zł. W kolejnych latach stawka czynszu dzierżawnego płaconego przez J. K. pozostawała niezmieniona. Dopiero pismem z 24 września 2013r. powódka poinformowała J. K., że 1 października 2013r. ulega zmianie stawka czynszu dzierżawnego za powierzchnię użytkową w ten sposób, że zmianie ulega § 3.1 umowy dzierżawy nr (...). Zgodnie z nowym brzmieniem dzierżawca miał uiszczać na rzecz wydzierżawiającego czynsz miesięczny w wysokości 7 580,00 zł netto. Aneks do umowy, o którym mowa w piśmie nie został podpisany.

Sąd Rejonowy ustalił, że umowa, którą strony zawarły nie przewidywała możliwości automatycznego podwyższania czynszu, bez zmiany umowy. Dzierżawiona część hali nie była w widoczny sposób wydzielona.

(...) Spółka Akcyjna w G. na podstawie § 6 pkt 7 umowy dzierżawy z 1 stycznia 2003 r. dokonywały zmiany wysokości czynszu dzierżawnego. W ten sposób 1 stycznia 2009 r. czynsz ten wzrósł do kwoty 66 683,00 zł; od 1 stycznia 2010 r. wynosił łącznie 68 036,00 zł., od 1 stycznia 2011r. wynosił 69 127,00 zł, zaś od 1 stycznia 2012 r. wynosił łącznie 71 800,00 zł. Powodowa spółka nie korzystała z wszystkich składników przekazanego jej w ramach umowy majątku. Nie miała jednak możliwości, aby dzierżawić tylko to, co było jej potrzebne do prowadzenia produkcji, gdyż Zakłady (...) S.A. nie wyrażały na takie rozwiązanie zgody. W konsekwencji powódka musiała ponosić koszty także części składowych majątku, z których nie korzystała.

W dniu 11 czerwca 2013 roku podjęta została uchwała o otwarciu likwidacji powodowej spółki.

Na podstawie umowy poddzierżawy przedsiębiorstwo prowadzone przez J. K. korzystało z części hali galwanizerni, gdzie została zamontowana linia produkcyjna. Przed zainstalowaniem tam linii poddzierżawca musiał zabezpieczyć cieknący dach i przystosować halę do własnych potrzeb. W tym czasie płacił czynsz, choć nie prowadził produkcji. Z hali galwanizerni korzystała w pewnym zakresie także powódka. Wykorzystywane były te same wjazdy i drogi dojazdowe. Znajdowało się na terenie hali pole odkładcze chromowni prowadzonej przez powódkę. Następnie, w późniejszym czasie w hali umieszczona została tokarka, na której prace wykonywali pracownicy powódki, korzystając w ten sposób z części hali. Zasady co do wspólnego korzystania przez oba podmioty z części hali nigdy nie zostały w sposób formalny skonkretyzowane. Z zeznań świadków wynikało, że powierzchnia, z której korzystała powódka uległa w trakcie trwania umowy zwiększeniu, czemu J. K. się nie sprzeciwiał.

Poza sporem było również, jak wskazał Sąd I instancji, że w tym czasie czynsz płacony przez J. K., nie ulegał podwyższeniu. Płacone były także opłaty, za media, z których poddzierżawca korzystał, zgodnie ze wskazaniami liczników. Powódka nie wykazała, aby podliczniki zostały zamontowane dopiero w 2013 r., a wszyscy świadkowie zaznali , iż podliczniki były. Księgowa I. K., która wystawiała faktury zeznała, że otrzymywała informacje ze wskazaniami liczników, które stanowiły podstawę do obciążenia J. K. należnościami za media. Poza należnościami z tytułu czynszu, były wystawiane faktury za koszty związane z dzierżawą (media) oraz za neutralizację wód, odprowadzanie ścieków. Powódka przedstawiła takie faktury za lata 2005-2013. Brak było podstaw do przyjęcia, że faktyczne koszty były wyższe niż suma obciążeń. Jak wyjaśnił pozwany, nie mając koncesji na sprzedaż energii elektrycznej, nie mógł wystawiać faktur bezpośrednio za energię. Powódka załączyła również informację o wskazaniach liczników, dlatego zarzut, że zostały one zamontowane dopiero w 2013 roku pozostaje w sprzeczności z tymi dokumentami. W 2014 roku umowa pomiędzy powódką, a J. K. została rozwiązana. J. K., przy niezmienionej powierzchni, z której korzystał, podpisał umowę na dzierżawę 700 m 2 hali z Z.M. (...) S.A.

Sąd Rejonowy wskazał, że roszczenie objęte pozwem zostało wywiedzione przez powoda z powołaniem się na przesłanki określone w przepisie art. 293 k.s.h. w zw. z art. 471 k.c.

Zważył Sąd I instancji, że postępowanie dowodowe nie wykazało, aby działania pozwanego jako członka zarządu były sprzeczne z prawem lub postanowieniami statutu, który w ogóle nie został jako dowód zawnioskowany. Powódka nie sprecyzowała, z jakimi przepisami prawa działania lub zaniechania pozwanego pozostawały w sprzeczności, powołując się jedynie ogólnie na „prowadzenie spraw spółki w sposób niedbały, niestaranny, lekkomyślne podejmowanie decyzji”. Takim właśnie działaniem, zdaniem powódki miało być zaniechanie waloryzacji czynszu dzierżawnego hali. Tymczasem biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności dotyczące stosunku łączącego powodową spółkę z J. K., brak było podstaw do przyjęcia, że waloryzacja czynszu byłaby uzasadniona i możliwa. Przede wszystkim umowa nie zawierała w tym względzie żadnego automatyzmu. Co za tym idzie na wszelkie zmiany czynszu (zmiany umowy) zgodę musiały wyrazić obie strony. Z okoliczności natomiast ujawnionych w toku procesu wynikało, iż zawierając umowę na powierzchnie ponad 3000 m 2, J. K. faktycznie korzystał z niespełna 1000 m 2. Dodatkowo powódka również korzystała zarówno z wjazdów, ciągów komunikacyjnych jak i samej hali, na swoje potrzeby. Zakres korzystania z hali przez powódkę ulegał w trakcie trwania umowy zwiększeniu, bez zmiany samej umowy. W tych warunkach brak było podstaw do przyjęcia, że podwyższenie czynszu było możliwe i realne dla poddzierżawcy w kontekście opłacalności produkcji. Trzeba zauważyć, że to raczej umowa, jaka wiązała powoda z Z.M. (...) S.A. stwarzała warunki finansowe trudne do udźwignięcia w sytuacji konieczności ponoszenia coraz wyższych kosztów dzierżawy majątku, który nie był przez powódkę w całości wykorzystywany. Jak zeznał pozwany, wszelkie próby renegocjacji warunków umowy dzierżawy z Z.M. (...) S.A. były nieskuteczne. W tym kontekście, zawarcie umowy z J. K. było posunięciem umożliwiającym zmniejszenie tych kosztów. Skoro hala nie była przez powoda wykorzystywana, a jej stan był nienajlepszy, co zeznali wszyscy świadkowie, to nie sposób było założyć, iż pozwany mógł podjąć realne działania w celu osiągnięcia zysków z tej sytuacji innych niż obniżenie kosztów.

W tym kontekście, wobec tego że nie zostało wskazane naruszenie konkretnych przepisów czy postanowień statutu, brak było podstaw do przypisania pozwanemu działania w sposób niedbały, niestaranny, czy lekkomyślny i naruszenie w ten sposób przepisów prawa - obowiązku starannego działania wynikającego z zawodowego charakteru działalności.

Co jednak najistotniejsze nie udowodniła powódka, że spółka realnie mogła osiągnąć przychód w postaci wyższego czynszu za poddzierżawę części hali, którego przez zaniechania pozwanego nie osiągnęła. Nie wykazała powódka także, aby nie ponosił poddzierżawca wszystkich kosztów związanych z użytkowaniem przez niego części hali. Co więcej nie wykazała, że umowa z J. K., z uwagi na brak jej zmiany w części dotyczącej wysokości czynszu była dla spółki powodowej niekorzystna. Jak wykazało postępowanie dowodowe powódka sama nie korzystała z całej powierzchni hali nigdy, nie była jej ona potrzebna, a musiała ponosić związane z tym koszty. Jak wyjaśnił pozwany, a powód nie wykazał, aby było inaczej, spółka nie miała też możliwości zrezygnowania z dzierżawy niepotrzebnej części. Co więcej poddzierżawiając halę spółka sama mogła korzystać z niej w niezbędnym dla siebie zakresie, w zależności od potrzeb. Co do samej wysokości czynszu za poddzierżawę, to brak było przesłanek do stwierdzenia, czy jego wysokość odpowiadała stawkom rynkowym, z uwzględnieniem stanu budowli i jego przeznaczenia. Znamienne jest, że wprawdzie we wrześniu 2013 roku została przesłana J. K. informacja o zmianie wysokości czynszu (k.47), jednak aneks do umowy nie został podpisany, a w 2014 roku doszło do rozwiązania umowy. Brak było zatem podstaw do przyjęcia, że uzyskanie wyższego czynszu było w ogóle możliwe. Tym samym skoro powód nie wykazał, że z uwagi na zaniechania pozwanego poniósł szkodę, to nie została spełniona przesłanka odpowiedzialności pozwanego na podstawie art. 293 k.s.h. Powództwo uległo zatem oddaleniu w całości.

Powódka złożyła apelację i zaskarżyła wyrok w całości.

Powódka wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i uwzględnienie powództwa w całości, bądź o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania oraz rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego.

Wskazanemu orzeczeniu powódka zarzuciła naruszenie przepisów:

- art. 293 ksh w związku z art. 471 kc - poprzez nieuzasadnione i bezpodstawne uznanie, że pozwany nie dopuścił się szkody wyrządzonej działaniem lub zaniechaniem sprzecznym z przepisami prawa,

- art. 6 kc- poprzez nieuzasadnione uznanie, że dochodzone w ramach postępowania roszczenie nie zostało przez powoda wykazane, co do zasady prawnej, to jest w zakresie okoliczności stanowiących o naruszeniu przez pozwanego regulacji art. 293 ksh w związku z art. 471 kc,

- art. 233 kc - poprzez nieuwzględnienie zeznań złożonych przez likwidatora powódki, złożonych w trakcie rozprawy 26 maja 2015r., a także błędnej ocenie innych dowodów zebranych w toku postępowania, to jest dowodów w postaci dokumentów, zeznań świadków oraz pozwanego, która do błędna ocena doprowadziła do nieuzasadnionej konkluzji o braku dopuszczenia się przez pozwanego naruszenia art. 293 ksh w związku z art. 471 kc,

- art. 247 kpc – poprzez prowadzenie dowodu z zeznań pozwanej i świadków przeciwko osnowie dokumentu w postaci umowy dzierżawy numer (...) i dalszymi do niej aneksami,

- art. 328 §1 kpc - poprzez nie wyjaśnienie w treści uzasadnienia wyroku dlaczego Sąd I instancji swoich ustaleń faktycznych i prawnych nie oparł na dowodach zaoferowanych przez stronę powodową, to jest na dowodzie z zeznań likwidatora strony powodowej oraz dokumentach w postaci zestawień obciążeń z poddzierżawcy z tytułu zużycie mediów w latach 2005-2013.

Pozwany złożył odpowiedź na apelację i wniósł o jej oddalenie w całości. Odnosząc się do zarzutu powódki dotyczącego naruszenia art. 293 ksh pozwany wskazał, że zgodnie z art. 2 ksh, brak było podstaw do zastosowania przepisu art. 471, albowiem odpowiedzialność członka zarządu za szkody wyrządzone spółce opiera się jedynie na podstawie powołanego przepisu art. 293 ksh.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

Ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd Rejonowy były prawidłowe i jako takie Sąd Okręgowy przyjął za własne. Sąd Rejonowy dokonał pełnej i prawidłowej analizy zebranego w sprawie materiału dowodowego oraz opisał w uzasadnieniu podstawy swojej decyzji, a także fakty, które uznał za wykazane.

W konsekwencji nie dopatrzył się Sąd Odwoławczy naruszenia przepisu art. 328 kpc. Uzasadnienie Sądu Rejonowego zawierało w swej treści wszystkie niezbędne elementy przewidziane we wskazanym przepisie i pozwoliło Sądowi II instancji na dokonanie kontroli przeprowadzonego przestępowania i wydanego orzeczenia. Sąd Rejonowy szczegółowo wskazał, w treści ustalonego stanu faktycznego dowody, na których się oparł. Zaznaczyć w tym miejscu należy, że skoro Sąd I instancji nie odmówił wiarygodności żadnemu z dowodów, to oznacza, że dał im wiarę, w szczególności zeznaniom likwidatora powódki i dowodowym z dokumentów zaoferowanych przez stronę powodową, co wynika już z samej treści uzasadnienia orzeczenia. Sąd I Instancji skonfrontował zeznania złożone przez obie strony, a także ocenił ich wartość dowodową uwzględniając treść złożonych do akt dokumentów.

Zaznaczyć należało bowiem, że zarzut naruszenia przepisu art. 328 kpc zarzut ten może być usprawiedliwiony tylko wówczas, gdy treść uzasadnienia orzeczenia uniemożliwia dokonania oceny wywodu, który doprowadził do wydania orzeczenia lub w przypadku zastosowania prawa materialnego do niedostatecznie jasno ustalonego stanu faktycznego, a więc gdy niemożliwa jest kontrola instancyjna orzeczenia. Tego rodzaju wadliwości w odniesieniu do uzasadnienia wyroku Sądu Rejonowego apelujący nie wykazuje. Natomiast w płaszczyźnie art. 328 § 2 k.p.c., nie leży prawidłowość ustaleń faktycznych i oceny dowodów ( wyrok Sądu Najwyższego z 18 października sygn. akt: II UK 51/11). Z natury rzeczy sposób sporządzenia uzasadnienia orzeczenia nie ma wpływu na wynik sprawy, albowiem uzasadnienie wyraża jedynie motywy wcześniej podjętego rozstrzygnięcia. Ponadto zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. może być usprawiedliwiony tylko w tych wyjątkowych okolicznościach, w których treść uzasadnienia orzeczenia sądu całkowicie uniemożliwia dokonanie oceny toku wywodu, który doprowadził do wydania orzeczenia lub w przypadku zastosowania prawa materialnego do niedostatecznie jasno ustalonego stanu faktycznego (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z 6 grudnia 2013 r., I ACa 764/13).

Analiza zatem uzasadnienia wyroku Sądu Rejonowego wskazuje na to, że wyjaśnione w sposób staranny zostały motywy rozstrzygnięcia. Konstrukcja uzasadnienia wyroku Sądu Rejonowego, jak i jego poszczególne obszary spełniają wszelkie wymogi określone w art. 328 § 2 k.p.c. i bez trudu pozwalają na weryfikację oraz ocenę zarówno ustaleń faktycznych, mocy dowodowej, jak i wywodów prawnych poczynionych przez tenże Sąd.

Równocześnie odnosząc się w tym miejscu do zarzutu naruszenia przepisu art. 247 kpc, Sąd Odwoławczy wskazuje, iż brak było podstaw do podzielenia stanowiska powódki w tym zakresie. Jak wynikało bowiem zebranego materiału dowodowego, przesłuchiwani świadkowie zeznawali w istocie na okoliczność sposobu wykonywania umowy przez obie strony. Wielkość wydzierżawianej przez pozwanego hali była wszak między stronami bezsporna. Ponadto powódka nie wskazała w sposób jednoznaczny, jakiego naruszenia dopuścił się Sąd I Instancji w tym zakresie, zatem nie było podstaw do uznania, że do naruszenia w tynm zakresie faktycznie doszło.

W tym miejscu zatem należało się pochylić nad zarzutem naruszenia przepisu art. 233 k.p.c.. Przepis ten, odnosi się wprost do oceny dowodów wskazując, według jakich kryteriów winna być ona przeprowadzona. Wyraża zasadę swobodnej oceny dowodów stanowiąc w § 1, że sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Stawiając zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. należy wykazać, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, które jedynie mogą zostać przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej, albo wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002r., II CKN 817/00). Z tego wynika, że do skutecznego postawienia zarzutu naruszenia art. 233 k.p.c. nie jest wystarczające przekonanie strony o ich odmiennej ocenie niż ocena sądu (Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w wyrokach: z dnia 1 marca 2012r. I ACa 111/12; z dnia 3 lutego 2012r., I ACa 1407/11). Również same, nawet poważne wątpliwości, co do trafności oceny dokonanej przez sąd pierwszej instancji, jeżeli tylko nie wykroczyła ona poza granice zakreślone w art. 233 § 1 k.p.c., nie powinny stwarzać podstawy do zajęcia przez sąd drugiej instancji odmiennego stanowiska (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2012r., I UK 347/11).

Mając na względzie powyższe, apelujący stawiając zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., jest obowiązany wykazać, że Sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego. Powódka tymczasem nie wskazała konkretnie, jakich uchybień dopuścił się w tym zakresie Sąd orzekający w I instancji.

Przechodząc do istoty apelacji, a tym samym istoty sporu, a to zarzutu naruszenia art. 293 ksh w zw. z art. 471 kc i art. 6 kc (zarzuty te bowiem pochłaniają się wzajemnie), to zwrócić należy uwagę w pierwszej kolejności na treść przepisu art. 2 ksh, a to w sprawach określonych w art. 1 § 1 nieuregulowanych w ustawie stosuje się przepisy Kodeksu cywilnego. Jeżeli wymaga tego właściwość (natura) stosunku prawnego spółki handlowej, przepisy Kodeksu cywilnego stosuje się odpowiednio. W konsekwencji, jako że odpowiedzialność członka zarządy została uregulowania w kodeksie spółek handlowych, to brak było postaw do zastosowania przepisów ogólnych kodeksu cywilnego.

I tak wskazać należało, że odpowiedzialność członka zarządu oparta na podstawie art. 483 § 1 ksh (odpowiedni na art. 293 ksh), za szkodę wyrządzoną spółce działaniem lub zaniechaniem sprzecznym z prawem lub postanowieniami statutu, w obrębie stosunku organizacyjnego nawiązanego pomiędzy spółką, a członkiem zarządu, ma charakter autonomiczny, wyłączający możliwość dochodzenia roszczeń odszkodowawczych na zasadach ogólnych (wyrok SA w Gdańsku z 23 stycznia 2013 r. o sygn.. akt V ACa 1016/12). Jeśli przedmiotem procesu jest roszczenie spółki prawa handlowego, oparte na podstawie art. 293 k.s.h. przeciwko członkowi zarządu spółki o odszkodowanie za szkodę wyrządzoną przez działalność tego członka sprzeczną z prawem, a także postanowieniami umowy spółki, to odpowiedzialność taka podlega reżimowi prawa handlowego (wyrok SA w Warszawie z 30 sierpnia 2011 r. o sygn.. akt VI ACa 1273/10, LEX nr 112021).

W związku z faktem, iż zasady odpowiedzialności członka zarządu za szkody wyrządzone spółce zostały uregulowane w art. 293 k.s.h. uwzględniając treść art. 2 k.s.h. oraz obowiązującą wykładnię tychże przepisów należało uznać, że stosowanie art. 471 k.c. jest wyłączone.

Zważywszy na powyższe, brak było podstaw do ustalenia odpowiedzialności pozwanego za szkodę rzekomo wyrządzoną przez niego powódce na podstawie art. 471 kc. Jednocześnie wskazać należało, że podstawa prawna Sądu nie wiąże i samodzielnie dokonuje on subsumcji przepisów prawa do ustalonego stanu faktycznego. Słusznie zatem Sąd Rejonowy zauważył, że jak wynika z treści art. 293 k.s.h. członek zarządu ponosi za działanie sprzeczne z prawem lub z postanowieniami statutu. Powódka tymczasem w toku całego procesu nie wskazała, ani przepisu prawa, ani statutu który w jej ocenie został przez pozwanego naruszony. W istocie w niniejszej sprawie obiektywnie brak było takiego naruszenia. Jako, że nie zostało wskazane naruszenie konkretnych przepisów prawa czy postanowień statutu, Sąd Odwoławczy podzielił stanowisko Sądu Rejonowego, że nie było podstaw do przypisania pozwanemu działania w sposób niedbały, niestaranny, czy lekkomyślny i naruszenie w ten sposób przepisów prawa - obowiązku starannego działania wynikającego z zawodowego charakteru działalności.

W konsekwencji nietrafny był również zarzut odnośnie naruszenia art. 6 kc. Sąd Rejowy prawidłowo ustalił, że powódka nie udowodniła, ażeby spółka realnie mogła osiągnąć przychód w postaci wyższego czynszu za poddzierżawę części hali, którego przez zaniechanie pozwanego nie osiągnęła. Zwłaszcza mając w polu widzenia fakt, że na skutek próby podwyższenia tegoż, umowa poddzierżawy uległa rozwiązaniu.

Na marginesie zauważyć w tym miejscu tylko należało, że wszak powódka dochodziła odszkodowania, na które składał się nieosiągnięty przez powódkę dochód z tytułu czynszu dzierżawnego, okoliczność zatem czy dzierżawca płaciła za media, nie miała znaczenia dla rozstrzygnięcia.

Sąd Okręgowy mając w polu widzenia przepis art. 378 kpc i na podstawie art. 385 kpc orzekł jak w pkt 1 wyroku.

W przedmiocie kosztów postępowania odwoławczego orzeczono stosownie do wyniku sprawy, na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c i § 12 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokatów oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U. z 2002 r., nr 163, poz. 1348, z późn. zm.).

SSO Lesław Zieliński

SSO Małgorzata Korfanty SSR (del) Agata Żuradzka-Stuglik