Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 881/16

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 22 marca 2016 roku w sprawie o sygn. akt I C 322/15, z powództwa S. N. przeciwko Skarbowi Państwa – Zakładowi Karnemu w Ł. o zadośćuczynienie w kwocie 20.000 zł i w kwocie 50.000 zł, Sąd Rejonowy w Łowiczu Wydział I Cywilny: 1. oddalił powództwo; 2. nie obciążył powoda obowiązkiem zwrotu kosztów procesu.

Swoje rozstrzygnięcie Sąd I instancji oparł na ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych, które przedstawiają się następująco:

Powód S. N. odbywa karę pozbawienia wolności od dnia 11 kwietnia 2007 roku. Koniec kary przewidziany jest na dzień 14 grudnia 2023 roku. W dniu 4 maja 2015 roku został osadzony w Zakładzie Karnym w Ł. celem dalszego odbywania kary pozbawienia wolności w zakładzie typu zamkniętego podgrupa R-1/P. W dniu 28 maja 2015 roku S. N. został przetransportowany do Aresztu Śledczego w G. w związku z udziałem w czynnościach procesowych i wrócił do Zakładu Karnego w Ł. w dniu 17 czerwca 2015 roku. W czasie pobytu w tej jednostce wielokrotnie był konwojowany do różnych sądów i prokuratur, np. w dniach 13 maja (środa), 19 maja (wtorek), 24 czerwca (środa), 29 czerwca, 15 lipca, 11 sierpnia (wtorek), 20 sierpnia, 26 sierpnia (środa), 14 września, 17 września 2015 roku. W miesiącach lipcu i sierpniu 2015 roku S. N. kilkakrotnie wystawiał kartki z prośbą o doprowadzanie do księdza i udział we mszy. Sąd Rejonowy ustalił, że możliwość wykonywania praktyk religijnych i korzystania z posługi księdza katolickiego w Zakładzie Karnym w Ł. jest realizowana w ten sposób, że kapelan jest w zakładzie we wtorki i środy od godziny 09.30 do godziny 17.30 i w soboty od godziny 10.00 do godziny 14.00. W tych dniach jest możliwość udziału osadzonych we mszy, w rozmowie indywidualnej i spowiedzi po wcześniejszym pisemnym zgłoszeniu funkcjonariuszowi na oddziale, ze wskazaniem czy chodzi o kontakt osobisty czy udział we mszy. Spotkania i msze odbywają się w kaplicy zakładowej na oddziale trzecim. Po otrzymaniu prośby powoda o kontakt z księdzem, kapelan spotkał się z S. N. w dniu 1 września 2015 roku i wyjaśnił powodowi, że w lipcu nie było mszy, gdyż przebywał na urlopie wypoczynkowym. W dniu 1 września 2015 roku powód uczestniczył w indywidualnej mszy, a w dniach 2 i 9 września 2015 roku we mszy z udziałem współosadzonych z nim w celi. Ksiądz B. S. w okresie od dnia 1 sierpnia 2013 roku od kiedy pełni funkcję kapelana nie miał informacji od innych skazanych, że mieli utrudniony dostęp do mszy i kontaktów z nim. W dniu 27 lipca 2015 roku S. N. skierował skargę do Wydziału Penitencjarnego Sądu Okręgowego w Łodzi z powodu pozbawienia go uczestnictwa we mszy świętej w miesiącu lipcu 2015 roku, która została uznana za niezasadną z uwagi na urlop kapelana w dniach 7-31 lipca 2015 roku, niewyznaczenie zastępcy z uwagi na braki kadrowe parafii oraz powiadomienie o powyższym osadzonych przez radiowęzeł i na ostatniej mszy poprzedzającej urlop księdza. Okręgowy Inspektorat Służby Więziennej w Ł. również uznał skargę S. N. na brak możliwości uczestniczenia we mszy świętej w lipcu 2015 roku za bezzasadną. W dniu 29 lipca 2015 roku S. N. przekazał funkcjonariuszom służby więziennej Zakładu Karnego w Ł. do wysłania przesyłkę adresowaną do Komendy Wojewódzkiej Policji w P. bez znaków opłaty pocztowej, która została mu zwrócona z powodu wykorzystania limitu darmowych przesyłek w miesiącu lipcu 2015 roku. Następnego dnia powód skontaktował się telefonicznie z KWP w P. i został pobrany na czynności w sprawie, której dotyczyła korespondencja. W dniu 31 lipca 2015 roku S. N. skierował skargę do Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Ł. na zwrot przez Zakład Karny w Ł. korespondencji kierowanej przez niego w dniu 28 lipca 2015 roku. Udział powoda S. N. w różnego rodzaju przedsięwzięciach na ternie Zakładu Karnego w Ł. był ograniczony z uwagi na objęcie go wzmożonym nadzorem ochronnym – jako świadka zeznającego w postępowaniu przygotowawczym przeciwko innym współosadzonym – zarządzono najpierw w dniu 17 czerwca 2015 roku doprowadzanie S. N. do różnych czynności na terenie zakładu w specjalnie dobranej wcześniej grupie spacerowej, a następnie w dniu 3 września 2015 roku doprowadzanie go do wyznaczonych miejsc na terenie jednostki (magazyn, ambulatorium, itp.) bez możliwości kontaktu z innymi osadzonymi. W czasie odbywania kary pozbawienia wolności w Zakładzie Karnym w Ł. powód wystosował około 50 skarg, wszystkie te skargi zostały uznane za niezasadne przez sąd penitencjarny, jednostki nadrzędne służby więziennej oraz innych adresatów. W dniu 23 września 2015r. S. N. został przetransportowany do Aresztu Śledczego w Ł..

Powyższy stan faktyczny Sąd I instancji ustalił w oparciu o dokumenty z akt osobowych powoda S. N., zeznania świadków B. S., S. K., M. C., J. C. oraz zeznania powoda. Sąd Rejonowy dał wiarę zeznaniom świadka B. S. co do organizacji posługi religijnej w Zakładzie Karnym w Ł., uznając je za szczegółowe, wewnętrznie spójne i logiczne. Jedynie co do daty pierwszego spotkania z powodem po urlopie, które świadek datował na początek sierpnia 2015 roku Sąd meriti uznał za pomyłkę w świetle pozostałego materiału dowodowego.Z zeznań pozostałych świadków oraz z zeznań powoda, które Sąd w tym zakresie uznał, iż są wzajemnie zgodne wynika, że w omawianym okresie powód został doprowadzony na spotkanie z księdzem po raz pierwszy w dniu 1 września 2015 roku, następnie w dniu 2 września i 9 września 2015 roku. Sąd wskazał, że te daty korelują z treścią odpowiedzi na skargę udzielonej powodowi przez Sąd Okręgowy w Łodzi VI Wydział Penitencjarny z dnia 16 września 2015 roku, przy rozpatrzeniu której ustalono, że w dniach 4, 5 i 8 sierpnia 2015 roku powód nie zgłaszał funkcjonariuszom Zakładu Karnego w Ł. chęci uczestnictwa w posługach religijnych. W ograniczonym zakresie Sąd meriti dał wiarę zeznaniom świadka J. C.. Za niewiarygodne Sąd uznał jego twierdzenia, że koordynator na wystawione kartki na mszę powiedział, że świadkowi i współosadzonym jako podgrupie zamkniętej „doprowadzenie do kaplicy” nie przysługuje. Nie potwierdzili tego w swoich zeznaniach ani powód, ani pozostali zgłoszeni przez niego świadkowie. Sąd dał wiarę twierdzeniom powoda, że do kapelana został doprowadzony dopiero w dniu 1 września 2015 roku. Sąd uznał, że nie znalazły jednak potwierdzenia w materiale dowodnym twierdzenia powoda, że przyczyną tego było celowe działanie funkcjonariuszy pozwanego zakładu, np. celowe niszczenie wystawianych przez osadzonych kartek z prośbą o doprowadzenie do księdza. Argumentował, że z zeznań księdza B. S. wynika, że po powrocie z urlopu po otrzymaniu prośby powoda o kontakt z księdzem, spotkał się z S. N., któremu wyjaśnił, że w lipcu nie było mszy, gdyż przebywał na urlopie wypoczynkowym. Jednocześnie świadek B. S. stwierdził, że nigdy wcześniej żaden osadzony nie zgłaszał skarg na utrudnianie przez służbę więzienną kontaktów z kapelanem. Okoliczności zwrotu korespondencji w dniu 29 lipca 2015 roku nie były między stronami sporne.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd I instancji uznał powództwo za niezasadne. Sąd I instancji wskazał, że podstawą prawną zgłoszonego przez powoda roszczenia o odszkodowanie za naruszenie jego dóbr osobistych wskutek ograniczania prawa do wykonania praktyk religijnych oraz prawa do korespondencji podczas odbywania kary pozbawienia wolności są przepisy art. 23 i 24 k.c. z art. 448 k.c. W ocenie Sądu Rejonowego zgromadzony w sprawie materiał dowodowy wskazuje, ze w stosunku do powoda S. N. stosowane były zasady wynikające z powołanych przepisów, tj. art. 106 § 1 k.k.w., rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 2 września 2003 roku w sprawie szczegółowych zasad wykonywania praktyk religijnych i korzystania z posług religijnych w zakładach karnych i aresztach śledczych oraz art. 102 ust. 11 k.k.w. Sąd meriti wskazał, że w szczególności brak jest dowodów potwierdzających zarzut uniemożliwiania powodowi przez funkcjonariuszy służby więziennej pozwanego zakładu wykonywania praktyk religijnych. Przejściowe ograniczenia w dostępie do udziału we mszy oraz do kontaktów z kapelanem spowodowane były obiektywnymi okolicznościami – urlopem księdza, pobytami powoda poza jednostką penitencjarną w dniach wyznaczonych na posługę religijną bądź ograniczeniami wynikającymi z zasad wzmożonego nadzoru dla zapewnienia powodowi bezpieczeństwa. Sąd argumentował, że zarówno w celi 108 jak i 204 powód miał radiowęzeł i telewizor, w okresie urlopu księdza kapelana mógł więc korzystać z mszy transmitowanych przez środki masowego przekazu. Przy pierwszym spotkaniu z księdzem otrzymał informacje o interesującej go procedurze przystąpienia do bierzmowania i stosowne pomoce (modlitewnik). Podkreślił, że z zeznań księdza B. S., samego powoda i współosadzonych wynika, że w ciągu dwumiesięcznego pobytu w Zakładzie Karnym w Ł. powód kilkakrotnie miał kontakt z księdzem i brał udział w mszy indywidualnej i z udziałem współosadzonych z nim w celi skazanych. W ocenie Sądu Rejonowego, biorąc pod uwagę ograniczenia wynikające z warunków izolacji powoda, w szczególności objęcie go wzmożonym nadzorem ochronnym oraz fakt częstych pobytów na czynnościach procesowych poza terenem Zakładu Karnego w Ł. w dniach pracy kapelana więziennego (wtorki, środy, soboty) częstotliwość tych spotkań należy uznać za dostateczną, nie naruszającą prawa powoda do wykonywania praktyk religijnych zagwarantowanych przez art. 106 §1 k.k.w. Sąd I instancji wywiódł także, że w świetle całokształtu materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, biorąc pod uwagę ilość czynów, za które powód został skazany i odbywa karę pozbawienia wolność, fakt popełniania przestępstw także podczas odbywania tej kary, to demonstrowana w toku postępowania religijna postawa stanowi kolejną próbą manipulacji, nastawionej na utrudnienie służbom penitencjarnym wykonywania wobec powoda kary izolacyjnej i uzyskanie materialnych korzyści, a nie będącej wynikiem rzeczywistej potrzeby duchowej. Zdaniem Sądu Rejonowego ocenę tę potwierdzają wnioski i zalecenia zawarte w notatkach z rozmów psychologów z powodem oraz z obserwacji wychowawców, znajdujących się w jego aktach osobowych. Postawa powoda jest roszczeniowa, krytykancka, butna. Wyraża się to w używanych przez niego słowach, np. „To jest jakaś kpina ze strony ZK” (k. 52), „Proszę mi przesłać stosowne rozporządzenie” (k. 53). Sąd I instancji uznał, że powód żądając kwoty 50.000 zł tytułem naprawienia krzywdy wyrządzonej wskutek zwrotu korespondencji kierowanej do KWP w P. nie wykazał jaką konkretnie szkodę poniósł wskutek zwrotu przesyłki. Nie wykazał i nie udowodnił związku przyczynowego pomiędzy tym zwrotem a szkodą w postaci utrudnień śledztwa. Tym bardziej, że jak podał w swoich wyjaśnieniach informacja znajdująca się w zwróconym liście dotyczyła danych personalnych sprawcy przestępstwa handlu narkotykami, co do którego toczyło się śledztwo, w którym powód był świadkiem. Ponadto powód nie wyczerpał przysługujących mu praw – nie zwrócił się bowiem do dyrektora zakładu karnego o zgodę na wysłanie dodatkowej darmowej korespondencji po wyczerpaniu limitu na miesiąc lipiec 2015 roku, mógł też przesyłkę tę wysłać trzy dni później na konto limitu przysługującego mu w miesiącu sierpniu. W ocenie Sądu I instancji warunki, w jakich przebywał powód w pozwanym zakładzie nie powodowały cierpienia i upokorzenia w stopniu przekraczającym nieunikniony zakres dolegliwości związanych z odbywaniem kary pozbawienia wolności. Zdaniem Sądu meriti strona pozwana udowodniła, że jej działania były zgodne z prawem i nie spowodowały naruszenia dóbr osobistych powoda, wskazując, że w ustalonym stanie faktycznym nie sposób przyjąć, iż działania pozwanej jednostki nosiły znamiona bezprawności. Wobec powyższego Sąd Rejonowy uznał, że w okolicznościach sprawy niniejszej nie doszło do zawinionego naruszenia dobra osobistego powoda w postaci godności, wolności religijnej czy prawa do korespondencji i oddalił powództwo jako niezasadne.

O kosztach postępowania Sąd I instancji orzekł na podstawie art. 102 k.p.c. i nie obciążył powoda S. N. obowiązkiem zwrotu kosztów procesu biorąc pod uwagę jego aktualną sytuację materialną i życiowa.

Apelację od powyższego wyroku wniósł powód, zaskarżając go w części, tj. w zakresie pkt. 1. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

1.  naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.:

a)  art. 448 k.c. w zw. z art. 24 k.c. poprzez ich niezastosowanie polegające na uznaniu, że nie zostały spełnione przesłanki, podczas gdy zostały spełnione wszystkie przesłanki w/w art.;

b)  art. 106 k.k.w. poprzez jego błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, iż uczestnictwo w 3 mszach świętych przez okres 3 miesięcy jest częstotliwością dostateczną i nienaruszającą jego prawa do wyznawania religii;

c)  art. 304 ust. 1 i 2 k.p.k. poprzez jego niezastosowanie w kwestii dotyczącej wykrytego przestępstwa podczas procesu;

1.  naruszenie przepisów prawa procesowego, mające istotny wpływ na rozstrzygnięcie sprawy, tj.:

a)  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez:

- dokonanie dowolnej w miejsce swobodnej oceny dowodów z zeznań powoda, świadka C., świadka K. oraz z zeznań świadka C., polegające na pominięciu faktu, iż wszystkie te dowody wskazywały na to, że w miesiącu sierpniu 2015 roku czynem ciągłym były wystawiane kartki dotyczące zapisów do kaplicy na msze święte oraz faktu, że inni osadzeni również wystawiali kartki oraz pominięciu faktu, iż wszystkie te dowody świadczyły o tym, że funkcjonariusze (...) przyczyniali się do pozbawienia uczestnictwa w mszach świętych;

- zeznań powoda polegające na pominięciu faktu, iż wyjaśnił on okoliczność dotyczącą tego, że zwracał się z prośbą (pisemną) do Dyrektora Zakładu Karnego w Ł. na okoliczność przyznania mu dodatkowego znaczka w miesiącu lipcu 2015 roku, aby mógł wysłać list do Komendy Policji w P., co oznacza fakt, wykorzystania przez niego przysługującego mu prawa w kwestii korespondencji oraz korespondencji do adwokata;

- brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego w sprawie;

b)  art. 117 ust. 1 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie, mimo spełnienia przesłanek przez powoda;

c)  art. 193 ust. 1 k.p.c. w zw. z art. 212 ust. 1 k.p.c. poprzez ich niezastosowanie, pomimo złożenia wniosku o zmianę – rozszerzenie powództwa w takich kwestiach jak niewysyłanie jego listu do adwokata w dniu 18 sierpnia 2015 roku;

d)  art. 217 ust. 1 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie w kwestii jego akt osobopoznawczych, które Sąd ocenił jako dowód.

W konsekwencji zgłoszonych zarzutów powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w części poprzez uwzględnienie powództwa jako zasadnego oraz zasądzenie słusznego zadośćuczynienia na rzecz powoda.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Na gruncie obowiązującego kodeksu postępowania cywilnego wyrażono pogląd, że jeżeli chodzi o zarzuty apelacji, to należałoby przyjąć, że są to przesłanki (przyczyny), na których jest oparty wniosek o zmianę lub uchylenie orzeczenia (T. Ereciński, Apelacja w postępowaniu cywilnym, Warszawa 2009, s. 77 i n. oraz (w:) Kodeks postępowania cywilnego..., t. 2, red. T. Ereciński, s. 90 i n.; T. Misiuk-Jodłowska (w:) J. Jodłowski, Z. Resich, J. Lapierre, T. Misiuk-Jodłowska, K. Weitz, Postępowanie cywilne, Warszawa 2007, s. 477). W postępowaniu apelacyjnym skarżący ma pełną swobodę w przedstawianiu zarzutów apelacyjnych i może powoływać się na wszelkie powody zaskarżenia, które uważa za pożądane i odpowiednie z punktu widzenia swojego interesu; jedyne ograniczenie stanowią granice kompetencyjne sądu drugiej instancji. W praktyce chodzi o zarzuty związane z uchybieniami, których - w ocenie skarżącego - dopuścił się sąd pierwszej instancji w postępowaniu lub przy rozstrzyganiu sprawy. Rozróżnienie to nawiązuje do tradycyjnego podziału błędów sądu na błędy proceduralne i błędy orzeczenia związane z niewłaściwym zastosowaniem prawa materialnego. Pierwsze z nich związane są z postępowaniem sądu wbrew przepisom prawa procesowego; mogą one powstawać przez cały czas rozpoznawania sprawy. Przy ich rozpatrywaniu - podobnie zresztą jak w odniesieniu do błędów z drugiej grupy - należy zawsze wyjaśnić, czy cechują się one kauzalnością. Inaczej mówiąc, należy stwierdzić istnienie związku przyczynowego pomiędzy naruszeniem przepisu proceduralnego a treścią orzeczenia, poza wypadkami naruszenia przepisów proceduralnych skutkujących nieważnością postępowania. Zgodnie z dyspozycją art. 382 k.p.c. Sąd drugiej instancji orzeka na podstawie materiału zebranego w postępowaniu w pierwszej instancji oraz w postępowaniu apelacyjnym. Postępowanie apelacyjne ma merytoryczny charakter i jest dalszym ciągiem postępowania rozpoczętego przed sądem pierwszej instancji. Zgodnie z treścią art. 378 § 1 k.p.c., sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę w granicach apelacji; w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania. Rozważając zakres kognicji sądu odwoławczego, Sąd Najwyższy stwierdził, iż sformułowanie „w granicach apelacji” wskazane w tym przepisie oznacza, iż sąd drugiej instancji między innymi rozpoznaje sprawę merytorycznie w granicach zaskarżenia, dokonuje własnych ustaleń faktycznych, prowadząc lub ponawiając dowody albo poprzestaje na materiale zebranym w pierwszej instancji, ustala podstawę prawną orzeczenia niezależnie od zarzutów podniesionych w apelacji oraz kontroluje poprawność postępowania przed sądem pierwszej instancji, pozostając związanym zarzutami przedstawionymi w apelacji, jeżeli są dopuszczalne, ale biorąc z urzędu pod uwagę nieważność postępowania, orzeka co do istoty sprawy stosownie do wyników postępowania (por. uzasadnienie uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008 r., sygn. akt III CZP 49/07, OSN 2008/6/55.). Dodatkowo należy wskazać, iż dokonane przez sąd pierwszej instancji ustalenia faktyczne, sąd drugiej instancji może podzielić i uznać za własne (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 października 1998 r., sygn. akt II CKN 923/97, OSNC 1999/3/60). Może również zmienić ustalenia faktyczne stanowiące podstawę wydania orzeczenia sądu I instancji, i to zarówno po przeprowadzeniu postępowania dowodowego, jak i bez przeprowadzenia postępowania dowodowego uzasadniającego odmienne ustalenia, chyba że szczególne okoliczności wymagają ponowienia lub uzupełnienia tego postępowania (por. uchwała składu 7 sędziów Izby Cywilnej z dnia 23 marca 1999 r., sygn. akt III CZP 59/98, OSNC 1999, nr 7–8, poz. 124). Dokonanie własnych ustaleń faktycznych pozwala sądowi drugiej instancji na określenie właściwej podstawy prawnej rozstrzygnięcia, tj. wybór właściwego przepisu prawa materialnego, jego wykładnię i dokonanie subsumcji (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 maja 2013 r., sygn. akt I CSK 509/12, LEX nr 1353054).

Stosując dyrektywę procesową z art. 382 k.p.c. Sąd Okręgowy poczynił dodatkowe ustalenia faktyczne:

W dniu 18 sierpnia 2015 roku S. N. przekazał funkcjonariuszowi służby więziennej Zakładu Karnego w Ł. korespondencję do wysłania adresowaną do adwokata R. O., bez znaków opłaty pocztowej, która została mu zwrócona z powodu wykorzystania limitu przesyłek darmowych w miesiącu sierpniu 2015 roku oraz z uwagi na fakt, że adresatem przekazanej korespondencji nie były organy o których mowa w art. 102 pkt. 10 k.k.w. oraz art. 103 k.k.w.

(okoliczność bezsporna)

Powód nie wskazywał, aby adresat listu był jego pełnomocnikiem w postępowaniu wykonawczym, o którym mowa w art. 8 k.k.w. Powód nie występował również z prośbą do Dyrektora Zakładu Karnego uzasadniającą wysłanie korespondencji na koszt zakładu.

(pismo – k. 109, sprawozdanie – k. 110, notatka służbowa – k. 111)

Apelacja powoda nie jest zasadna i podlega oddaleniu.

W pierwszej kolejności należy zauważyć, że Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do zakwestionowania prawidłowości ustaleń Sądu Rejonowego i w pełni je podzielił. Ustalenia te mają bowiem oparcie w zgromadzonym materiale dowodowym, zaś wyprowadzone wnioski nie naruszają zasady swobodnej oceny dowodów. W związku z zarzutami apelacji powoda ustalenia te w niewielkim tylko zakresie wymagały uzupełnienia, aby uzyskały cechę wszechstronności. Dokonane jednak przez Sąd Okręgowy dodatkowe ustalenia nie miały wpływu na trafność zaskarżonego rozstrzygnięcia.

Podniesione przez apelującego zarzuty zarówno dotyczące naruszenia przepisów postępowania, jak i naruszenia prawa materialnego zmierzają do zakwestionowania stanowiska Sądu I instancji, wedle którego powód nie udowodnił naruszenia jego dóbr osobistych, będącego wynikiem zawinionego działania lub zaniechania pozwanego w okresie jego osadzenia w Zakładzie Karnym w Ł.. W ocenie Sądu Okręgowego powyższe zarzuty okazały się nieuzasadnione.

W pierwszej kolejności należy odnieść się do przypisywanych Sądowi I instancji uchybień procesowych, gdyż z istoty rzeczy wnioski w tym zakresie determinują kierunek dalszych rozważań.

Na wstępie z uwagi na powołany zarzut naruszenia art. 117 § 1 k.p.c., można przypuszczać, że intencją skarżącego było poddanie kontroli instancyjnej zasadności orzeczenia Sądu Rejonowego z dnia 28 sierpnia 2015 roku o oddaleniu wniosku powoda
o ustanowienie pełnomocnika z urzędu. Skarżący nie powołał jednak ani treści art. 380 k.p.c., ani postanowienia, którym oddalono wniosek powoda. Zarzut naruszenia art. 117 k.p.c. jest o tyle bezzasadny, iż uchyla się on spod kontroli instancyjnej. Zgodnie bowiem z treścią art. 380 k.p.c. zakresem kognicji sądu rozpoznającego apelację mogą zostać objęte niezaskarżalne postanowienia sądu pierwszej instancji, jeżeli tylko wywarły one wpływ na treść zaskarżonego wyroku. Tymczasem rozstrzygnięcie w przedmiocie oddalenia wniosku o ustanowienie pełnomocnika z urzędu jest zaskarżalne i pouczenie w zakresie prawa, terminu i sposobu wniesienia skargi na postanowienie zostało skutecznie doręczone powodowi w dniu 3 września 2015 roku. Jak wynika przy tym z akt sprawy powód nie zaskarżył przedmiotowego postanowienia. Zatem wniosek o rozpoznanie w granicach zakreślonych normą art. 380 k.p.c. wskazanego w apelacji zaskarżalnego postanowienia należało uznać jako niedopuszczalny. Wskazać w tym miejscu należy, że złożony przez powoda na etapie postępowania apelacyjnego wniosek o ustanowienie pełnomocnika z urzędu oparty na tych samych okolicznościach, które stanowiły uzasadnienie oddalonego wniosku podlegał odrzuceniu zgodnie z treścią art. 117 2 § 2 k.p.c.

Nie sposób podzielić również zarzutu powoda odnośnie naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. sprowadzającego się do wykazania jednostronnej oceny materiału dowodowego dokonanej przez Sąd I instancji w sposób subiektywny, w oparciu o dowody przemawiające jedynie na korzyść strony pozwanej. Przede wszystkim wskazany przepis nakłada na sąd orzekający obowiązek wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału, uwzględnienia wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, skonkretyzowania okoliczności mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności, wskazania jednoznacznego kryterium oraz argumentacji pozwalającej wyższej instancji i skarżącemu na weryfikację dokonanej oceny w przedmiocie uznania dowodu za wiarygodny bądź też jego zdyskwalifikowanie, a także przytoczenia w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia dowodów, na których sąd się oparł, i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności. Nie budzi wątpliwości, że tylko w wypadku, gdy sąd zrealizuje te obowiązki, spełnione zostają, wynikające z art. 233 § 1 k.p.c. wymogi dotyczące oceny dowodów oraz wskazania podstawy faktycznej rozstrzygnięcia. Przyjmuje się, że ramy swobodnej oceny dowodów muszą być zakreślone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego, regułami logicznego myślenia oraz pewnego poziomu świadomości prawnej, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność odnosi je do pozostałego materiału dowodowego. Jeżeli więc z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.). Musi się ona zatem ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne.

Sąd Okręgowy nie podziela stanowiska apelanta, jakoby Sąd pierwszej instancji dokonał oceny zebranego materiału w sposób jednostronny. W istocie apelujący nie podnosił w tym zakresie innych zarzutów poza stwierdzeniem, iż ocena materiału dowodowego jest jednostronna i wyraża się w częściowej odmowie dania wiary zeznaniom powoda oraz wskazanych przez niego świadków. Tymczasem Sąd Okręgowy nie stwierdza w tym zakresie żadnych uchybień. Sąd meriti oceniając zeznania powoda jak i wskazanych przez niego świadków słusznie uznał, iż w częściowym zakresie nie zasługiwały one na przyznanie waloru wiarygodności. Sąd odwoławczy ocenę tą w pełni podziela. Materiał dowodowy zgromadzony w niniejszej sprawie składał się z dowodu z dokumentów w postaci akt osobowych powoda, a także wyjaśnień strony postępowania oraz świadków w tym współosadzonych z powodem w okresie odbywania przez niego kary w Zakładzie Karnym w Ł.. W takich warunkach poczynienie prawidłowych ustaleń faktycznych musiało opierać się w znacznym stopniu na doświadczeniu życiowym Sądu i wyciąganiu prawidłowych wniosków z ich twierdzeń, przy jednoczesnym uwzględnieniu kim był dany świadek dla strony postępowania i skąd czerpał posiadane informacje. W ocenie Sądu Okręgowego Sąd I instancji sprostał standardom dotyczącym oceny zeznań świadków oraz stron i w konsekwencji dokonał prawidłowych ustaleń. Sąd I Instancji nie tylko szczegółowo omówił, którym dowodom i w jakiej części nie przyznał waloru wiarygodności, ale też opisał dlaczego poszczególne dowody uznał za godne wiary i stanowiące podstawę ustaleń faktycznych. Ustalenia te Sąd oparł również na dowodzie z dokumentu w postaci akt osobowych powoda, które wbrew twierdzeniu powoda nie stanowiły wyłącznej podstawy rozstrzygnięcia. Zamierzonego skutku nie mogła przy tym odnieść podnoszona przez powoda okoliczność nieudostępnienia mu akt sprawy celem zweryfikowania wiarygodności zebranych dokumentów i możliwości ich zakwestionowania. Powód nie złożył bowiem żądania o udostępnienie akt sądowych przedmiotowej sprawy, czy też sporządzenie jakiegokolwiek odpisu z akt sprawy. Godzi się w tym miejscu jednak zauważyć, że opinie w jego sprawach zawierały subiektywne oceny osób oceniających i nie były relacją o faktach tylko oceną postawy powoda i prognoz na przyszłość co do postępów procesu resocjalizacji.

W kontekście powyższych uwag należy stwierdzić, że w rozpoznawanej sprawie Sąd Rejonowy dokonał prawidłowej oceny zgromadzonego materiału dowodowego, odmawiając wiarygodności i mocy dowodowej zeznaniom powoda w zakresie obejmującym jego twierdzenia o tym, że pozwany utrudniał mu uczestniczenie w praktykach religijnych oraz ograniczał mu prawo do korespondencji podczas odbywania kary pozbawienia wolności. Zeznania powoda w tym zakresie pozostają bowiem w sprzeczności z treścią pozostałego zgromadzonego materiału dowodowego (dokumentów oraz zeznań świadka B. S.), nie zostały poparte żadnymi wiarygodnymi dowodami. Za całkowicie prawidłowy uznać zatem należy wniosek Sądu I instancji, że powyższe zeznania powoda nie mogły stanowić podstawy do czynienia ustaleń faktycznych. Z przeprowadzonych przez Sąd Rejonowy prawidłowo ocenionych dowodów jednoznacznie wynika, iż pozwany wykazał zgodność z prawem swojego działania wobec osadzonego w jego placówce powoda. Brak było przy tym dowodów na to, by powoda represjonowano poprzez ograniczenie jego prawa do praktyk religijnych, czy też ograniczano mu prawo do korespondencji. Jak wynika bowiem z akt sprawy, w szczególności z zeznań księdza B. S., a także samego powoda i współosadzonych powód kilkakrotnie miał kontakt z księdzem i brał udział
w mszy indywidualnej i z udziałem współosadzonych z nim w celi skazanych. Ponadto z materiału dowodowego wynika także, iż przejściowe ograniczenia w dostępie do udziału w mszy były spowodowane obiektywnymi okolicznościami tj. urlopem księdza, pobytami powoda poza jednostką penitencjarną w dniach wyznaczonych na posługę religijną, bądź ograniczeniami wynikającymi z zasad wzmożonego nadzoru dla zapewnienia powodowi bezpieczeństwa. W zakresie zaś korespondencji kierowanej do KWP w P. oraz do adwokata, to jak zostało ustalone, korespondencja ta została zwrócona powodowi z uwagi na brak znaków opłaty pocztowej oraz wykorzystania limitu przesyłek darmowych w miesiącu sierpniu 2015 roku, a także z uwagi na fakt, że adresatem przekazanej korespondencji nie były organy o których mowa w art. 102 pkt. 10 k.k.w. oraz art. 103 k.k.w. Powód nie wskazywał przy tym, aby adresat listu adw. R. O. był jego pełnomocnikiem w postępowaniu wykonawczym, o którym mowa w art. 8 k.k.w. Powód nie występował również z prośbą do Dyrektora Zakładu Karnego uzasadniającą wysłanie korespondencji na koszt zakładu. Z akt sprawy wynika również, że przedmiotową przesyłkę powód mógł wysłać trzy dni później na konto limitu przysługującego mu w kolejnym miesiącu. Jednak z prawa tego nie skorzystał. Nie bez znaczenia dla oceny miał fakt, iż jak wynika z akt sprawy powód wielokrotnie usiłował wysyłać znaczne ilości korespondencji na koszt Zakładu Karnego. Nie można zatem stwierdzić, iż Sąd naruszył art. 233 k.p.c. oraz art. 217 § 1 k.p.c. Obiektywnie zatem powód miał możliwość korzystania z udziału w nabożeństwach, co pozbawia wiarygodności jego odmienne twierdzenie o rzekomym ograniczeniu swobody religijnej. Podobnie należało ocenić twierdzenia powoda o rzekomym ograniczeniu mu prawa do korespondencji. Generalnie zarzuty strony apelującej w tym zakresie sprowadzają się do forsowania własnej, korzystnej dla apelującegp, oceny stanu faktycznego. Swoje stanowisko uzasadnia bowiem opierając się wyłącznie na wybiórczo powołanych okolicznościach, bez odniesienia się do całokształtu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. W świetle zaś utrwalonych poglądów judykatury i piśmiennictwa nie jest wystarczającym uzasadnieniem zarzutu naruszenia normy art. 233 § 1 k.p.c. przedstawienie przez stronę skarżącą własnej oceny dowodów i wyrażenie dezaprobaty dla oceny prezentowanej przez Sąd pierwszej instancji. Subiektywne przekonanie strony o tym, którym dowodom należy przyznać wiarę oraz przekonanie strony o odmiennej ocenie poszczególnych środków dowodowych, nie może być podstawą kwestionowania swobodnej oceny dowodów dokonywanej przez sąd (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 24 września 2015 roku, III AUa 962/14, LEX nr 1820905).

Zarzut naruszenia art. 193 § 1 k.p.c. w zw. z art. 212 § 1 k.p.c. także nie był zasadny.
W kategoriach oczywistego nieporozumienia należy potraktować pogląd skarżącego, jakoby rozszerzenie powództwa mogło nastąpić poprzez dodanie kolejnych zarzutów, czy też wskazanie dodatkowej okoliczności faktycznej. Rozszerzenie powództwa polega na rozszerzeniu żądania pozwu bądź wystąpieniu z nowym roszczeniem. Przedmiotowa zmiana powództwa o którym mowa w przepisie art. 193 § 1 k.p.c., polega na zmianie żądania lub podstawy faktycznej powództwa albo obydwu tych elementów równocześnie. Nie dochodzi do zmiany powództwa na skutek czynności procesowych powoda podjętych w celu sprostowania, czy też bliższego określenia żądania albo uzupełnienia podstawy faktycznej, co miało miejsce w realiach niniejszej sprawy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 września 1960 roku, 2 CR 212/60, OSPiKA 1961, nr 7—8, poz. 210). Wbrew twierdzeniu powoda okoliczność przez niego wskazana nie stanowi rozszerzenia powództwa, a jedynie uzupełnienie podstawy faktycznej tożsamego żądania pozwu. Tym samym podniesiony zarzut naruszenia art. 193 § 1 k.p.c. w zw. z art. 212 § 1 k.p.c. należało uznać za niezasadny.

Przechodząc do oceny zarzutu naruszenia art. 304 ust. 1 i 2 k.p.k. wskazać należy, że jest on o tyle bezzasadny a limine, iż w realiach niniejszej sprawy nie zaszły okoliczności wskazujące na popełnienie przestępstwa ściganego z urzędu, rodzące obowiązek wynikający
z art. 304 k.p.c.

Niezasadne były także zarzuty naruszenia norm prawa materialnego, tj. art. 448 k.c.
w zw. z art. 24 k.c., art. 106 k.w. Sąd Okręgowy podziela ocenę prawną dochodzonego pozwem roszczenia dokonaną Sąd Rejonowy, zarówno co do przyjętej podstawy prawnej oceny jego zasadności, jak i ostatecznych wyników tej oceny.

Nietrafny jest zarzut naruszenia art. 106 k.k.w. polegający na jego błędnej wykładni. Przede wszystkim naruszenie prawa materialnego przez jego błędną wykładnię polega na wadliwym określeniu treści norm prawnych wynikających z przepisów prawa materialnego. Sąd I instancji dokonał prawidłowej wykładni art. 106 k.k.w. słusznie uznając, że w stosunku do powoda S. N. stosowane były zasady wynikające z powołanego przepisu. W szczególności Sąd meriti słusznie uznał, iż w przedmiocie niniejszej sprawy brak jest dowodów potwierdzających zarzut uniemożliwienia powodowi przez funkcjonariuszy służby więziennej pozwanego zakładu wykonywania praktyk religijnych, zaś przejściowe ograniczenia w dostępie do udziału w mszy oraz do kontaktów z kapelanem spowodowane były obiektywnymi okolicznościami, tj. urlopem księdza, pobytami powoda poza jednostką penitencjarną w dniach wyznaczonych na posługę religijną bądź ograniczeniami wynikającymi z zasad wzmożonego nadzoru dla zapewnienia powodowi bezpieczeństwa. Jak wynika z materiału dowodowego sprawy powód miał radiowęzeł i telewizor, a zatem w okresie urlopu księdza kapelana mógł niewątpliwie korzystać z mszy transmitowanych przez środki masowego przekazu. Przy pierwszym spotkaniu z księdzem otrzymał również informacje o interesującej go procedurze przystąpienia do bierzmowania i stosowne pomoce (modlitewnik). Z materiału dowodowego wynika również, że powód kilkakrotnie miał kontakt z księdzem i brał udział w mszy indywidualnej i z udziałem współosadzonych z nim w celi skazanych. W sposób stanowczy należy stwierdzić zatem, iż strona pozwana nie dopuściła się naruszenia poszanowania wolności religijnej powoda i praktyk religijnych. Ograniczenia wynikające z warunków izolacji powoda, w szczególności objęcie go wzmożonym nadzorem ochronnym oraz fakt częstych pobytów na czynnościach procesowych poza terenem Zakładu Karnego w Ł. w dniach pracy kapelana więziennego, które niewątpliwie wpływały na częstotliwość udziału powoda w nabożeństwach były niezależne od pozwanego Zakładu Karnego i nie mogą stanowić zarzutu utrudnienia lub uniemożliwienia powodowi udziału w nabożeństwach i korzystania z innych posług religijnych. Przyjęta przez Sąd Rejonowy ocena, iż częstotliwość tych spotkań należy w niniejszej sprawie uznać za dostateczną w żadnej mierze nie świadczy o niewłaściwym zrozumieniu treści lub znaczenia przepisu prawnego, czy też niezrozumienia właściwych intencji ustawodawcy.

Przesądzając o bezzasadności wskazanych powyżej zarzutów, odnoszenie się do pozostałych zarzutów naruszenia norm prawa materialnego, tj. 448 w zw. z art. 24 k.c. należało uznać za bezprzedmiotowe, jako że ustalony przez Sąd stan faktyczny, będący podstawą zaskarżonego wyroku, nie budzi zastrzeżeń, a zatem jest niezbity i niepodważalny i nie został skutecznie zakwestionowany rozpoznawaną apelacją. Sąd odwoławczy podziela stanowisko Sądu I instancji, wedle którego powód nie udowodnił przesłanek przyznania zadośćuczynienia. Z tego powodu roszczenie strony powodowej podlegało oddaleniu.

Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację jako bezzasadną.