Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V .2 Ka 358/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 października 2016 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach Ośrodek Zamiejscowy w Rybniku

Wydział V Karny Sekcja Odwoławcza

w składzie:

Przewodniczący: SSO Aleksandra Odoj-Jarek

Protokolant: Justyna Napiórkowska

w obecności Jacka Trelenberga Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Rybniku

po rozpoznaniu w dniu 24 października 2016 r.

sprawy:

S. S. /S./

s. M. i G.

ur. (...) w R.

oskarżonego o przestępstwo z art. 207 § 1 kk

na skutek apelacji wniesionej przez oskarżonego i jego obrońcę

od wyroku Sądu Rejonowego w Rybniku

z dnia 20 kwietnia 2016r. sygn. akt IX K 913/14

I.utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;

II. zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adwokata P. M. kwotę 420 (czterysta dwadzieścia) złotych oraz 23% podatku VAT w kwocie 96,60 złotych

(dziewięćdziesiąt sześć złotych sześćdziesiąt groszy), łącznie kwotę 516,60 złotych (pięćset szesnaście złotych sześćdziesiąt groszy) tytułem zwrotu kosztów obrony z urzędu w postępowaniu odwoławczym;

III.zwalnia oskarżonego od ponoszenia kosztów za postępowanie odwoławcze obciążając nimi Skarb Państwa.

SSO Aleksandra Odoj-Jarek

Sygn. akt V.2 Ka 358/16

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy w Rybniku wyrokiem z dnia 20 kwietnia 2016 r. sygn. akt IX K 913/14 uznał oskarżonego S. S. za winnego tego, że w okresie od stycznia 2012 roku do dnia 8 sierpnia 2014 roku w R. znęcał się fizycznie i psychicznie nad swoją żoną K. S. w ten sposób, że notorycznie wszczynał awantury domowe w miejscu zamieszkania, w trakcie których znieważał i wyzywał ją słowami wulgarnymi oraz powszechnie uznanymi za obelżywe, naruszał jej nietykalność cielesną poprzez szarpanie i popychanie, jak również groził jej pozbawieniem życia i uszkodzeniem ciała, czym wyczerpał ustawowe znamiona występku z art. 207 § 1 k.k. i za to na podstawie art. 207 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. skazał go na karę 1 roku pozbawienia wolności.

Na podstawie art. 69 § 1 i 2 k.k. i art. 70 § 1 pkt 1 k.k. w brzmieniu obowiązującym przed 1 lipca 2015 r. w zw. z art. 4 § 1 k.k. Sąd warunkowo zawiesił oskarżonemu wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności na okres 2 lat tytułem próby.

Na mocy art. 73 § 1 k.k. w brzmieniu obowiązującym przed 1 lipca 2015 r. w zw. z art. 4 § 1 k.k. Sąd oddał oskarżonego w okresie próby pod dozór kuratora sądowego.

Zgodnie z art. 72 § 1 pkt 8 k.k. w brzmieniu obowiązującym przed 1 lipca 2015 r. w zw. z art. 4 § 1 k.k. Sąd zobowiązał oskarżonego do nienaruszania dóbr osobistych pokrzywdzonej K. S..

W myśl art. 627 k.p.k. zasądził Sąd od oskarżonego na rzecz oskarżycielki posiłkowej K. S. kwotę 792 złote tytułem zwrotu kosztów związanych z ustanowieniem pełnomocnika w sprawie.

Na podstawie art. 29 ust. 1 ustawy Prawo o adwokaturze Sąd zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adwokata P. M. kwotę 720 złotych tytułem wynagrodzenia za nieopłaconą obronę z urzędu świadczoną na rzecz oskarżonego i kwotę 165,60 zł tytułem 23% stawki podatku od towarów i usług przewidzianej dla tego rodzaju czynności.

Na mocy art. 624 § 1 k.p.k. i art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych zwolnił Sąd oskarżonego w całości od zapłaty kosztów sądowych obciążając nimi Skarb Państwa.

Apelacje od powyższego wyroku wnieśli oskarżony i jego obrońca, który zaskarżyli przedmiotowy wyrok w całości na korzyść oskarżonego.

Obrońca zarzucił naruszenie przepisów prawa procesowego z art. 4 k.p.k. i art. 7 k.p.k. oraz art. 410 k.p.k. poprzez przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów polegającej na:

a)  bezzasadnej odmowie dania wiarygodności wyjaśnieniom oskarżonego S. S. w zakresie zaprzeczenia, aby kiedykolwiek znęcał się psychicznie i fizycznie nad swoją żoną K. S., podczas gdy żaden dowód zebrany w sprawie za wyjątkiem zeznań pokrzywdzonej, którym nie można przyznać waloru wiarygodności, nie potwierdza tych okoliczności, a wyjaśnienia złożone przez oskarżonego na etapie postępowania przygotowawczego i sądowego są logiczne, spójne i konsekwentne, a tym samym zasługują, aby uznać je za wiarygodne w całości;

b)  bezkrytycznym przyjęciu zeznań pokrzywdzonej oraz świadków oskarżenia: W. O., M. A., A. O. za wiarygodne i uznanie na ich podstawie, że oskarżony S. S. znęcał się psychicznie i fizycznie nad swoją małżonką, podczas gdy świadkowie M. A. i A. O. jako matka i córka pokrzywdzonej zeznawali na jej korzyść z powodu szczególnej więzi łączącej je z matką i córką, co w konsekwencji prowadzi do konkluzji, że ich relacje nie były obiektywne, zaś zeznania świadka W. O. opierały się jedynie na podstawie relacji przekazywanych mu przez pokrzywdzoną, a sam świadek nigdy nie był świadkiem zdarzeń będących przedmiotem rozpoznawanej sprawy;

c)  bezzasadnym pominięciu zeznań świadka G. S., zgodnie z którymi prowokatorem i prowodyrem sytuacji konfliktowych była pokrzywdzona, a zachowanie oskarżonego zawsze było wynikiem reakcji na zagrażające jego synowi M. niebezpieczeństwo, co wyklucza w istocie możliwość popełnienia przez oskarżonego przestępstwa stypizowanego w treści art. 207 § 1 k.k.

Skarżący wskazał także na błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia mający wpływ na treść orzeczenia polegający na uznaniu, że oskarżony S. S. w okresie od stycznia 2012 r. do 8 sierpnia 2014 r. znęcał się fizycznie i psychicznie nad żoną K. S. w ten sposób, że notorycznie wszczynał awantury domowe w miejscu zamieszkania, w trakcie których znieważał i wyzywał ją słowami wulgarnymi powszechnie uznanymi za obelżywe, naruszał jej nietykalność cielesną poprzez szarpanie i popychanie jak również groził jej pozbawieniem życia i uszkodzeniem ciała, podczas gdy prawidłowa i zgodna z zasadami logicznego myślenia ocena zebranego w sprawie materiału dowodowego do takich wniosków prowadzić nie mogą.

Obrońca wniósł o zmianę zaskarżonego orzeczenia i uniewinnienie oskarżonego S. S. od zarzucanego mu czynu, względnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd I instancji. Wniósł także o zasądzenie na jego rzecz kosztów obrony z urzędu za postępowanie przed Sądem II instancji.

Oskarżony w swojej osobistej apelacji zarzucił obrazę przepisów prawa materialnego poprzez zasądzenie od oskarżonego S. S. na rzecz oskarżycielki posiłkowej K. S. kwoty 752 złotych tytułem zwrotu kosztów ustanowienia pełnomocnika w sprawie.

Jednocześnie zarzucił naruszenie przepisów postępowania:

- z art. 167 k.p.k. w zw. z art. 366 § 1 k.p.k. poprzez nieprzeprowadzenie z urzędu dowodów z uzupełniających zeznań oskarżycielki posiłkowej;

- z art. 410 k.p.k. poprzez dokonanie ustaleń faktycznych na podstawie dowodów nieujawnionych w toku rozprawy;

- z art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k. w zw. z art. 7 k.p.k poprzez niewskazanie w treści uzasadnienia zaskarżonego wyroku nierozerwalnego łańcucha poszlak wskazujących na wypełnienie przez oskarżonego znamion zarzucanego mu czynu, który wykluczałby przyjęcie zupełnie odmiennej wersji zdarzeń.

Oskarżony wniósł o uniewinnienie go od zarzucanego mu czynu, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd I instancji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Zarzuty podniesione przez skarżących nie zasługiwały na uwzględnienie. Wbrew ich twierdzeniom, Sąd Rejonowy w Rybniku prawidłowo ustalił stan faktyczny w przedmiotowej sprawie nie naruszając przy tym żadnych norm regulujących przebieg postępowania karnego. W tej sytuacji brak było podstaw do uwzględnienia wniosków apelacyjnych o uchylenie wyroku lub jego zmianę, co w konsekwencji musiało doprowadzić do utrzymania w mocy zaskarżonego wyroku.

W ocenie Sądu odwoławczego Sąd meriti starannie zgromadził i przeprowadził wszelkie dowody, które mogły prowadzić do wyjaśnienia okoliczności popełnienia przez oskarżonego zarzucanego mu czynu. Zgromadzony i ujawniony przez Sąd I instancji materiał dowodowy jest obszerny i kompletny, a ustalenia faktyczne poczynione są w oparciu o całokształt zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego (art. 410 k.p.k.), który został oceniony z poszanowaniem reguł wynikających z art. 4, 5 i 7 k.p.k. Swoje stanowisko w sposób wyczerpujący Sąd Rejonowy uzasadnił w pisemnych motywach wyroku sporządzonych zgodnie z wymogami art. 424 § 1 i 2 k.p.k. Nietrafny jest zatem zarzut naruszenia przepisów postępowania, co w rezultacie miało doprowadzić do błędnych ustaleń faktycznych w sprawie wpływając tym samym na treść wyroku.

Zgodnie z utrwalonym już w tej mierze orzecznictwem, zarzut błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku jest tylko wówczas słuszny, gdy zasadność ocen i wniosków wyprowadzonych przez sąd orzekający z okoliczności ujawnionych w toku przewodu sądowego nie odpowiada prawidłowości logicznego rozumowania. Stawiając ten zarzut należy wykazać, jakich mianowicie konkretnych uchybień w zakresie logicznego rozumowania dopuścił się sąd I instancji dokonując oceny zebranego materiału dowodowego. Możliwość przeciwstawienia ustaleniom sądu orzekającego w konkretnej sprawie odmiennej oceny materiału dowodowego nie może prowadzić do wniosku, że sąd ten dopuścił się błędu w ustaleniach faktycznych. Zarzut błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku nie może bowiem sprowadzać się do samej tylko odmiennej oceny materiału dowodowego, lecz winien się odwoływać do konkretnych uchybień w świetle wskazań wiedzy oraz doświadczenia życiowego, których miałby dopuścić się sąd w dokonanej przez siebie ocenie materiału dowodowego. Apelacje w zakresie wyżej wymienionym konkretnych uchybień nie zawierają. Bezpodstawny jest także zarzut oskarżonego, iż Sąd Rejonowy dokonał ustaleń faktycznych na podstawie dowodów nieujawnionych w toku rozprawy. Analiza akt wskazuje na to, że Sąd meriti opierał się wyłącznie na całokształcie ujawnionego na rozprawie materiału dowodowego. Tak samo niezasadny jest zarzut nieprzeprowadzenia z urzędu dowodu z uzupełniających zeznań oskarżycielki posiłkowej. Skoro Sąd Rejonowy takiej potrzeby nie dostrzegł, a żadna ze stron o to nie wnosiła, to brak jest podstaw do czynienia zarzutu nieprzeprowadzenia wskazanego dowodu.

Zarzut wadliwości ustaleń faktycznych nie mógł być trafny, gdyż odtworzony sposób zachowania S. S. w okresie od stycznia 2012 roku do 8 sierpnia 2014 roku względem jego żony K. S. znajduje oparcie w zgromadzonym materiale dowodowym. W szczególności wynikał on z obszernych i konsekwentnych zeznań pokrzywdzonej i korespondujących z nimi zeznań A. O., W. O. i M. A.. Prawdą jest, że W. O. nie był naocznym świadkiem zachowań oskarżonego względem K. S., jednak wiedzę na temat pozyskał od swojej córki A., która najpierw zamieszkiwała ze stronami, a później, będąc już pod opieką ojca, każdy weekend spędzała z matką. Zeznania W. O. pokrywają się z zeznaniami jego córki, a te z kolei korelują z zeznaniami pokrzywdzonej. Oczywistym jest, że A. O. nie mogła być świadkiem wszystkich zachowań oskarżonego, skoro przebywała w jego miejscu zamieszkania tylko przez dwa dni w tygodni, niemniej jednak to, co zauważyła, potwierdza wersję przedstawioną przez pokrzywdzoną. Natomiast M. A. wprawdzie wiele dowiedziała się z rozmowy z córką K. S., niemniej jednak była także świadkiem negatywnych zachowań oskarżonego, co usłyszała w słuchawce telefonu w czasie trwania połączenia wywołanego przez pokrzywdzoną. Sąd I instancji analizując zeznania wskazanych świadków w zestawieniu z zeznaniami samej pokrzywdzonej, które uznał za wiarygodne, wysnuł prawidłowy wniosek logiczny, iż S. S. dopuścił się przypisanego mu występku z art. 207 § 1 k.k.

Sąd Okręgowy w pełni aprobuje stanowisko organu orzekającego I instancji, iż wyjaśnienia oskarżonego S. S. nie zasługiwały na uwzględnienie. Odnośnie wyjaśnień oskarżonego wypada jedynie zauważyć, że zostały poddane przez Sąd Rejonowy wnikliwej, rzeczowej analizie i konfrontacji z całokształtem ujawnionych na rozprawie okoliczności. Absolutnie nie zasługuje na aprobatę lansowana przez obrońcę teza, iż w domu pokrzywdzonej i oskarżonego dochodziło do kłótni i wzajemnej wymiany zdań, których podłożem było jedynie nienależyte, niedbałe sprawowanie opieki nad wspólnym małoletnim synem małżonków przez pokrzywdzoną. Ta sytuacja miała dawać moralne i prawne podstawy oskarżonego do tego, aby obawiać się o bezpieczeństwo swojego dziecka. Otóż zgromadzone w sprawie dowody nie potwierdzają w żadnej mierze, aby pokrzywdzona nienależycie wywiązywała się ze swoich obowiązków macierzyńskich. Mało tego, na czas trwania postępowania w sprawie o ograniczenie władzy rodzicielskiej i wydanie zarządzeń opiekuńczych w stosunku do małoletniego M. S. Sąd to właśnie K. S. powierzył tymczasową opiekę nad małoletnim dzieckiem stron i póki co orzeczenie to nie zostało uchylone. Gdyby pokrzywdzona nie miała predyspozycji do wychowywania dzieci, na pewno tak pozytywnie nie oceniałby jej były mąż W. O., który zeznał, iż zaopiekował się ich wspólną córką tylko dlatego, że nie chciała ona w dalszym ciągu zamieszkiwać z oskarżonym. Na temat nagannego zachowania oskarżonego miał świadek wiedzę od córki A. O. i ta wiedza była bodźcem do wystąpienia do sądu rodzinnego o przyznanie mu opieki nad córką, a nie zachowanie matki K. S.. Tak samo A. O. nie wskazywała, aby jej matka źle sprawowała opiekę na nią, czy też jej przyrodnim bratem. Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że A. O. regularnie, praktycznie w każdy weekend dobrowolnie odwiedzała pokrzywdzoną, a zatem nie można uznać, że K. S. jako matka źle wykonywała swoje obowiązki rodzicielskie. Gdyby było inaczej, to właśnie córka miałaby powód, aby obciążyć matkę i przestawić ją w niekorzystnym świetle.

Wersję przestawioną przez oskarżonego potwierdzała jedynie jego matka G. S., której zasadnie w ocenie Sądu Okręgowego, Sąd meriti odmówił wiarygodności. Słusznie wskazał Sąd, że matka oskarżonego zeznawała na korzyść swojego syna, nie dopatrując się takiego działania w zeznaniach A. O. i M. A.. Zeznania bowiem tych świadków korespondowały nie tylko z zeznaniami pokrzywdzonej, ale i W. O., który nie miał absolutnie żadnego interesu w tym, aby podawać nieprawdę i fałszować rzeczywistość. Przekazał to, czego dowiedział się od córki, która również nie miała powodu, aby niesłusznie obciążać oskarżonego. Brak jest jakichkolwiek podstaw, aby przypisać pokrzywdzonej wyzywające i prowokujące zachowania, które usprawiedliwiałyby przypisane oskarżonemu działania. Wbrew twierdzeniom obrońcy, nie sprowadzały się one jedynie do wypowiadania obelżywych słów. Ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego bezsprzecznie wynika, że rozciągnięte w czasie zachowanie oskarżonego nastawione było na wyrządzenie krzywdy i zadanie cierpienia pokrzywdzonej, co wyczerpuje znamiona przestępstwa z art. 207 § 1 k.k.

W istocie zarzuty obu apelacji sprowadzają się do kwestionowania dokonanej przez Sąd Rejonowy niekorzystnej dla oskarżonego oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Stanowisko takie nie jest słuszne. To, że Sąd I instancji swoje ustalenia oparł na całokształcie zgromadzonego materiału dowodowego, a nie wyłącznie na wyjaśnieniach oskarżonego i jego matki, jak chcieliby tego obrońca i oskarżony, w żaden sposób nie narusza reguł procedowania.

Z przedstawionych powyżej powodów nie można stawiać Sądowi I instancji zarzutu naruszenia art. 7 k.p.k. W ocenie Sądu Okręgowego w tej sprawie analiza dowodów nie miała charakteru dowolnej. Tym samym skoro na podstawie prawidłowej oceny materiału dowodowego ujawnionego na rozprawie, Sąd Rejonowy wyciągnął logiczne wnioski co do zachowania oskarżonego względem pokrzywdzonej, to nie można czynić zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych. Z pewnością ocena dowodowa Sądu była wszechstronna, a nie selektywna i wybiórcza. Sąd Rejonowy prawidłowo też ustalił kwalifikację prawną czynu przypisanego oskarżonemu poprzez przyjęcie, iż dopuścił się on występku art. 207 § 1 kk.

Nieuprawniony jest też zawarty w uzasadnieniu apelacji obrońcy zarzut obrazy art. 5 § 2 k.p.k. Powołany przepis nie dotyczy ewentualnych subiektywnych wątpliwości powziętych przez stronę postępowania, lecz wyłącznie wątpliwości organu procesowego i to jedynie takich, których nie da się usunąć w drodze wartościowania wiarygodności poszczególnych dowodów. Zgodnie z utrwalonym już w tej mierze orzecznictwem wątpliwości, o jakich mowa w przepisie art. 5 § 2 k.p.k, odnoszą się do zagadnień związanych z ustaleniami faktycznymi, a więc do sytuacji, gdy z zebranego materiału dowodowego wynikają różne wersje, a żadnej z nich nie daje się wyeliminować drogą dostępnej weryfikacji. Nie należą natomiast do nich wątpliwości związane z problemem oceny dowodów, a więc który z wzajemnie sprzecznych dowodów zasługuje na wiarę, a który tego waloru nie ma. Jeżeli sąd dokona ustaleń na podstawie swobodnej oceny dowodów i ustalenia te są stanowcze, to nie może zachodzić obraza art. 5 § 2 k.p.k ( vide: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 13 stycznia 2004 r., sygn. akt V KK 170/03). Tymczasem Sąd Rejonowy w chwili wyrokowania nie miał żadnych wątpliwości co do sprawstwa oskarżonego. Reasumując, w niniejszej sprawie Sąd I instancji dokonując wnikliwej i wszechstronnej oceny materiału dowodowego i ustalając w sposób bezsporny wszelkie okoliczności czynu, przede wszystkim nie popadł w takie wątpliwości, które nie mogłyby być usunięte, a zatem nie naruszył zasady in dubio pro reo. Sąd Rejonowy zgodnie z treścią art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k. wskazał, jakimi w tej kwestii kierował się względami, a ustalenia faktyczne oparł na określonej i wyraźnie wskazanej w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku grupie dowodów, jednocześnie odmówił wiarygodności dowodom przeciwnym, w tym wyjaśnieniom oskarżonego, co należycie uzasadnił.

Takich wątpliwości co do oceny materiału dowodowego nie wnosi do sprawy postanowienie prokuratora Prokuratury Rejonowej w Rybniku z dnia 19 listopada 2014 roku w sprawie 1 Ds. 978/14 o częściowym umorzeniu dochodzenia przeciwko S. S. o czyn z art. 207 § 1 kk popełniony na szkodę A. O.. Wskazana w uzasadnieniu tego orzeczenia argumentacja przemawiająca za umorzeniem postępowania budzi zdziwienie Sądu Okręgowego, nie mniej jako orzeczenie niezaskarżone pozostaje aktualne. Podkreślić należy, że w żaden sposób pogląd prokuratora wyrażony w tym postanowieniu co do oceny materiału dowodowego nie wiązał Sądu Rejonowego, który dokonał prawidłowej oceny zgromadzonych w toku niniejszego postępowania dowodów, co doprowadziło do słusznego merytorycznego rozstrzygnięcia o winie i sprawstwie oskarżonego.

Sąd Rejonowy trafnie zatem ustalił, że oskarżony w okresie od stycznia 2012 roku do dnia 8 sierpnia 2014 roku w R. znęcał się fizycznie i psychicznie nad swoją żoną K. S. w ten sposób, że notorycznie wszczynał awantury domowe w miejscu zamieszkania, w trakcie których znieważał i wyzywał ją słowami wulgarnymi oraz powszechnie uznanymi za obelżywe, naruszał jej nietykalność cielesną poprzez szarpanie i popychanie, jak również groził jej pozbawieniem życia i uszkodzeniem ciała, czym wyczerpał ustawowe znamiona występku z art. 207 § 1 k.k.

Odnosząc się natomiast do orzeczonej kary pozbawienia wolności należy przyjąć, że wymierzona została przez Sąd I instancji po rozważeniu szeregu okoliczności mających wpływ na jej wymiar.

Przypomnieć należy, że niewspółmierność kary zachodzi wówczas, gdy suma zastosowanych kar i innych środków, wymierzona za przypisane przestępstwa, nie odzwierciedla należycie stopnia szkodliwości społecznej czynu i nie uwzględnia w wystarczającej mierze celów kary. Trzeba jednak pamiętać, że zgodnie z art. 438 pkt 4 k.p.k. ta niewspółmierność kary musi być „rażąca”. Chodzi tu więc przy wykazaniu tego zarzutu nie o każdą różnicę co do wymiaru kary, ale o różnicę ocen tak zasadniczej natury, iż karę dotychczas wymierzoną nazwać można byłoby - również w potocznym znaczeniu tego słowa - rażąco niewspółmierną, to jest niewspółmierną w stopniu nie dającym się wręcz zaakceptować. Kara pozbawienia wolności może być uznana za rażąco niewspółmierną tak z powodu nadmiernej jej wysokości, jak również z powodu nie orzeczenia warunkowego zawieszenia jej wykonania (tak wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu - II Wydział Karny z 2015-02-19, II AKa 197/14).

W tym kontekście nie można uznać kary 1 roku pozbawienia w wolności orzeczonej wobec S. S. za rażąco surową, a wręcz przeciwnie. Za czyn z art. 207 § 1 k.k. można orzec karę w granicach od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności, wymierzona kara oscyluje zatem wokół dolnego ustawowego progu zagrożenia za przypisane oskarżonemu przestępstwo. Sąd I instancji wziął pod uwagę okoliczności łagodzące oraz obciążające i należycie je uzasadnił przy wymiarze kary pozbawienia wolności. Sąd podkreślił w pisemnych motywach wyroku, w jaki sposób na rodzaj i wysokość kary wpłynął stopień zawinienia oskarżonego i stopień społecznej szkodliwości czynu, a także właściwości sprawcy i jego dotychczasowy sposób życia. Z tych powodów orzeczona kara nie jest karą rażąco niewspółmierną, a sprawiedliwą, która winna stanowić dla oskarżonego dostateczną dolegliwość i wdrożyć go w przyszłości do przestrzegania porządku prawnego.

Podzielić należy także stanowisko Sądu Rejonowego, że odnośnie oskarżonego zachodzi pozytywna prognoza społeczna na przyszłość, co umożliwiło zastosowanie wobec niego dobrodziejstwa warunkowego zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności, a co dodatkowo przemawia za tym, że orzeczona kara nie jest rażąco surowa. Wyznaczony okres 2 lat tytułem próby pod dozorem kuratora jest wystarczający, a jednocześnie konieczny dla weryfikacji prawidłowej postawy oskarżonego i kontroli wdrażania go do poszanowania powszechnie obowiązujących norm życia społecznego, w szczególności w odniesieniu do pokrzywdzonej K. S.. Słusznie też zobowiązano oskarżonego do nienaruszania dóbr osobistych pokrzywdzonej. Obowiązek te wzmocni prewencyjne oddziaływanie orzeczonej kary pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania.

Wbrew twierdzeniom skarżącego Sąd Rejonowy prawidłowo zasądził od S. S. na rzecz oskarżycielki posiłkowej kwotę 792 zł tytułem zwrotu kosztów związanych z ustanowieniem pełnomocnika z wyboru w sprawie, a to po myśli art. 627 k.p.k. Na kwotę tą składa się podstawowa stawka 360 zł za stawiennictwo pełnomocnika na pierwszej rozprawie plus 6x72 zł (20% stawki podstawowej) za stawiennictwo na sześciu kolejnych terminach rozpraw.

Biorąc pod uwagę powyższe i uznając ustalenia dokonane przez Sąd Rejonowy w Rybniku za prawidłowe, Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do zmiany lub uchylenia zaskarżonego wyroku.

Na rzecz obrońcy z urzędu adw. P. M. zasądzono koszty udzielonej oskarżonemu pomocy prawnej w kwocie 420 zł wraz z podatkiem Vat w kwocie 96,60 zł, łącznie kwotę 516,60 zł.

Mając na względzie sytuację osobistą i finansową oskarżonego, Sąd odwoławczy zwolnił go od ponoszenia kosztów za postępowanie odwoławcze i obciążył nimi Skarb Państwa.

SSO Aleksandra Odoj-Jarek