Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt I C 1937/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

12 lipca 2016 roku

Sąd Okręgowy we Wrocławiu I Wydział Cywilny w następującym składzie:

Przewodniczący: SSO Dominika Romanowska

Protokolant: Ewelina Cekała

po rozpoznaniu na rozprawie 28 czerwca 2016 r. we Wrocławiu

sprawy z powództwa J. Ż.

przeciwko M. P.

- o pozbawienie tytułu wykonawczego wykonalności

I.  oddala powództwo;

II.  zasądza od powódki na rzecz pozwanego 3.600 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego.

UZASADNIENIE

Powódka J. Ż. wniosła o pozbawienie w całości wykonalności tytułu wykonawczego w postaci nakazu zapłaty wydanego przez Sąd Okręgowy we Wrocławiu w sprawie o sygn. akt I Nc 415/04 przeciwko małżonkowi powódki D. Ż.. W uzasadnieniu swojego żądania powódka podała, że jej mąż wykonywał zawód adwokata, a jedną z jego klientek była I. P.. Pani ta zjawiła się na początku czerwca 2002 r. w późnych godzinach wieczornych, zwracając się o pomoc przy sporządzeniu odpowiedzi na pozew w sprawie dotyczącej prowadzonej przez nią działalności gospodarczej. Pani D.-P. nie udzieliła małżonkowi powódki dokładnych informacji na temat sprawy, a stosowne dokumenty miała dostarczyć dnia następnego. Pani ta nie zjawiła się jednak w kancelarii zarówno w następnym dniu, jak też przez kolejne lata, a próby nawiązania z Nią kontaktu okazały nieskuteczne. W związku z tym sporządzenie odpowiedzi na pozew nie było możliwe. Z uwagi na brak elementarnej wiedzy o sprawie niemożliwe okazało się również złożenie sprzeciwu od wyroku zaocznego wydanego przez Sąd Okręgowy we Wrocławiu w sprawie pod sygn. akt X Gc 500/02. Przy tym małżonek powódki był w tej sprawie jedynie substytutem pełnomocnika pani D.-P., a pełnomocnikiem głównym był adw. A. J..

Powódka wskazała, że pani D.-P. skontaktowała się z jej mężem dopiero w 2003 r., gdy zaczęto prowadzić wobec niej egzekucję. W tym czasie małżonek powódki nie wykonywał już zawodu z uwagi na orzeczenie dyscyplinarne (...) we W. i żył w gigantycznym stresie ze względu na kierowane przeciwko niemu roszczenia pieniężne. W związku z tym powód zawierzył pani D.-P., która poinformowała go o tym, że nie złożył w przeszłości odpowiedzi na pozew w sprawie prowadzonej na jej rzecz i poprosiła go o wystawienie stosownego oświadczenia dla ubezpieczyciela. Małżonek powódki wystawił to oświadczenie pod wpływem błędu, a pani D.-P. posłużyła się wskazanym oświadczeniem w celu uzyskania nakazu zapłaty w sprawie prowadzonej przez tut. Sąd pod sygn. akt I Nc 415/04, który to nakaz obecnie jest kwestionowany przez powódkę. Małżonek powódki nie zaskarżył skutecznie tego nakazu. Złożył jedynie formalnie zarzuty do nakazu bez zapoznania się z aktami sprawy, a z treści zarzutów wynika, że małżonek powódki był przekonany co do faktu bycia pełnomocnikiem. Same zarzuty miały się nijak do stanu faktycznego tej sprawy.

Powódka podała, że I. P. nie chciała zwracać się z żądaniem zapłaty do ubezpieczyciela, gdyż wiedziała, że ubezpieczyciel w trakcie badania sprawy odkryje, że pełnomocnikiem nie był małżonek powódki, a za brak odpowiedzi na pozew odpowiada sama mocodawczyni. I. P. mogła pozwać również pełnomocnika głównego, A. J., jednak wykorzystała to, że dłużnik (małżonek powódki) zawierzył jej oraz podpisał oświadczenie w przedmiocie uznania roszczenia dla ubezpieczyciela.

Powódka wskazała, że toczyło się postępowanie karne przeciwko E. Ż. w sprawie wyłudzenia kwoty zasądzonej od pani D.-P. w sprawie prowadzonej pod sygn. akt X Gc 500/02. Jednakże w toku tych postępowań stwierdzono, że E. Ż. nie popełniła przestępstwa. W związku z tym powódka wskazała, że w przypadku słuszności roszczeń E. Ż. wobec I. D. P. nie można mówić o wyrządzeniu tej ostatniej pani jakiejkolwiek szkody przez dłużnika.

Powódka podniosła, że I. P. cedowała następnie wierzytelność na rzecz S. K.. Transakcja ta miała pozorny charakter, a celem strony umowy przelewu było uniknięcie egzekucji prowadzonych przez wierzycieli pani D.-P.. O pozorności transakcji świadczy przyjęta cena wierzytelności oraz to, że nabywca wierzytelności był pracownikiem pani D.-P.. Powódka podała, że jej małżonek oświadczył w międzyczasie pani D.-P., że wystąpi do sądu o uchylenie nakazu zapłaty. W konsekwencji S. K. (będący jedynie pozornie wierzycielem) pomimo zajęcia nieruchomości przez komornika nie wystąpił o nadanie klauzuli wykonalności przeciwko powódce. Konsekwencją tego zaniechania było umorzenie postępowania egzekucyjnego z nieruchomości.

Powódka podała, że S. K. cedował następnie wierzytelność na rzecz pozwanego w niniejszej sprawie M. P., który uzyskał klauzulę wierzytelności przeciwko dłużnikowi, a następnie w trybie art. 787 k.p.c. przeciwko powódce. Powódka wskazuje jednak, że ze względu na nieważność (pozorność) wcześniejszej cesji również kolejna umowa przelewu zawarta z pozwanym była nieskuteczna.

Pozwany M. P. wniósł o oddalenie powództwa w całości. Pozwany podał, że dłużnik nie zaskarżył skutecznie nakazu zapłaty wydanego w sprawie I Nc 415/-4, choć posiadał wiedzę o toczącym się postępowaniu. Dłużnik wniósł zarzuty, jednak zostały one zwrócone z uwagi na braki formalne (brak opłaty). Pozwany wskazał, że dłużnik prowadził kilka spraw I. P. (co sama powódka przyznaje), a charakter pełnomocnictwa nie ma wpływu na odpowiedzialność profesjonalnego pełnomocnika za podejmowane czynności.

Pozwany podkreślił, że w niniejszej sprawie nie jest możliwe ponowne merytoryczne rozpoznawanie zasadności roszczenia objętego kwestionowanym tytułem wykonawczym. Jeżeli określone okoliczności i oparte na nich zarzuty lub wynikające z nich wnioski istniały i dały się sformułować w chwili zamknięcia rozprawy, lecz strona skutecznie ich nie podniosła lub nie przytoczyła, to podlegają one prekluzji. Zarzut nieważności uznania roszczenia jest zarzutem, który mógł być podniesiony przez samego dłużnika w postępowaniu o zapłatę. Powódka nie zaoferowała w niniejszej sprawie żadnego dowodu zmierzającego do wykazania, że dłużnik mógł owego zarzutu podnieść wcześniej.

Pozwany wskazał, że dłużnik nie uchylił się w terminie od skutków rzekomego błędu, pod wpływem którego złożył oświadczenie o uznaniu roszczenia. Pozwany zakwestionował pozorność umowy cesji, a nadto wskazał, że nawet gdyby czynność ta była pozorna to i tak nie wyłączałaby skuteczności umowy przelewu na podstawie art. 83 § 2 k.c.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W czerwcu 2002 r. I. P. udzieliła adwokatowi A. J. pełnomocnictwa do reprezentowania jej w sprawie z powództwa E. Ż. (2), zawisłej przed Sądem Okręgowym we Wrocławiu, Wydziałem X Gospodarczym (sygn. akt X GC 500/02). Z kolei adwokat A. J. udzielił pełnomocnictwa substytucyjnemu adw. D. Ż. – małżonkowi powódki. A. J. i D. Ż. prowadzili w tym czasie kancelarie prawne w tym samym lokalu. Natomiast I. P. korzystała z usług małżonka powódki również w prowadzeniu innych spraw. Udzielenie pełnomocnictwa głównego A. J. było związane z tym, że w tym okresie dłużnik – małżonek, utracił czasowo prawo wykonywania zawodu adwokata z uwagi na orzeczenie dyscyplinarne (...) we W.. Ostatecznie to jednak D. Ż., początkowo nieformalnie a po upływie okresu wyłączenia prawa wykonywania zawodu oficjalnie, miał zajmować się merytorycznie tą sprawią i to z nim kontaktowała się I. P..

Dowód:

- pełnomocnictwa, k. 65 – 66, akt sprawy o sygn. X GC 500/02

- zeznania świadka D. Ż., e-protokół rozprawy z dnia 10 maja 2016 r., 00:11:05 – 01:01:31

- zeznania świadka I. P., e-protokół rozprawy z dnia 28 czerwca 2016 r., 00:11:05 – 01:01:31

- zeznania świadka D. Ż. składane w sprawie z powództwa E. Ż., k. 186 – 191 akt o sygn. X Gc 500/02

- wyjaśnienia I. P. składanie w sprawie z powództwa E. Ż., k. 189 - 191 akt o sygn. X Gc 500/02

Adwokat A. J. wniósł w imieniu I. P. odpowiedź na pozew w sprawie prowadzonej pod sygn. akt X GC 500/02 z powództwa E. Ż. (2). Sama treść odpowiedzi na pozew sprowadzała się do żądania oddalenia powództwa i prośby o przedłużenie terminu do złożenia odpowiedzi na pozew celem skompletowania niezbędnych dokumentów. Następnie małżonek powódki przedłożył w dniu 19 czerwca 2002 r. – na skutek wezwania Sądu do uzupełnienia braków formalnych – odpis pełnomocnictwa głównego oraz pełnomocnictwa substytucyjnego. Odpowiedź na pozew została jednak zwrócona z uwagi na nieuzupełnienie dalszych braków formalnych (brak załączenia dowodu doręczenia odpisu pisma stronie powodowej). W dniu 31 października 2002 r. został wydany wyrok zaoczny uwzględniający powództwo E. Ż. (2).

Dowód:

- odpowiedź na pozew, 58 – 59 akt o sygn. X Gc 500/02

-pismo procesowe z 19 czerwca 2002 r., k. 64 akt o sygn. X Gc 500/02

- zarządzenie z 31 października 2002 r., k. 76 akt o sygn. X Gc 500/02

- wyrok zaoczny z 31 października 2002 r., k. 78 akt o sygn. X Gc 500/02

Wyrok zaoczny został doręczony do siedziby kancelarii (...), jednak z uwagi na zaniedbanie pełnomocników czy pracowników kancelarii wyrok trafił do akt innej sprawy, która była już zakończona. I. P. o wyroku dowiedziała się dopiero po wszczęciu postępowania egzekucyjnego na podstawie prawomocnego orzeczenia zaopatrzonego w klauzulę wykonalności. W tym stanie rzeczy I. P. wniosła o przywrócenie terminu do złożenia sprzeciwu od wyroku zaocznego. Wniosek ten został jednak oddalony na podstawie postanowienia z dnia 16 września 2003 r., a Sąd Apelacyjny we Wrocławiu postanowieniem z 30 kwietnia 2004 r. oddalił jej zażalenie. W uzasadnieniu postanowienia Sąd Apelacyjny stwierdził, że zaniedbanie przez pełnomocnika pozwanej dokonania czynności procesowej i niezłożenie sprzeciwu w terminie jest równoznaczne z zaniechaniem strony przez niego reprezentowanej.

Dowód:

- zeznania świadka D. Ż. składane w sprawie z powództwa E. Ż., k. 186 – 191 akt o sygn. X Gc 500/02

- wyjaśnienia I. P. składanie w sprawie z powództwa E. Ż., k. 189 - 191 akt o sygn. X Gc 500/02

- postanowienia z 16 września 2003 r. i 30 kwietnia 2004 r. wraz z uzasadnieniami, k. 198 – 201, 245 - 247 akt o sygn. X Gc 500/02

Następnie I. P. wytoczyła małżonkowi powódki powództwo o zapłatę kwoty 161.546,11 zł, powołując się na fakt wyrządzenia jej szkody na skutek nienależytego wykonania umowy zlecenia – prowadzenia wyżej opisanej sprawy sądowej. Do pozwu I. K. dołączyła oświadczenie małżonka powoda, skierowane do (...), w którym ten informował o roszczeniu I. P., okolicznościach niezłożenia sprzeciwu wobec wyroku zaocznego oraz o postępowaniu karnym toczącym się przeciwko E. Ż. (2) w sprawie uzyskania wyroku zaocznego w oparciu o fałszywe dowody. W dniu 30 września 2004 r. tut. Sąd wydał przeciwko małżonkowi powódki nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym, w którym uwzględnił żądanie I. P..

Dowód:

- pozew z dnia 23 czerwca 2004 r. wraz załącznikami, k. 1 – 13 akt o sygn. I Nc 415/04

- nakaz zapłaty z 30 września 2004 r., k. 29 akt o sygn. I Nc 415/04

Małżonek powódki wniósł zarzuty do nakazu zapłaty, w których wskazał, że z treści dołączonego do pozwu oświadczenia nie wynika, że uznał powództwo wytoczone przez I. P.. Wskazał, że obecny stan wiedzy (brak zarzutów w sprawie karnej przeciwko E. Ż. (2)) nie pozwala stwierdzić, że powództwo przeciwko I. P. było niezasadne, w związku z czym nie można stwierdzić związku przyczynowego pomiędzy zaniechaniem pozwanego (brakiem wniesienia sprzeciwu) a szkodą po stronie I. P.. Małżonek powódki nie opłacił jednak zarzutów, w związku z czym zarzuty zostały odrzucone a nakaz uprawomocnił się.

Dowód:

- zarzuty do nakazu zapłaty, k. 34 – 36 akt o sygn. I Nc 415/04

- postanowienia z 28 października 2004 r. i 11 kwietnia 2005 r., k. 38, 61 akt o sygn. I Nc 415/04

Na podstawie umowy przelewu z dnia 18 lipca 2005 r. I. P. przeniosła na rzecz S. K. (2) wierzytelność wobec małżonka powódki, wynikającą z prawomocnego nakazu zapłaty z dnia 30 września 2004 r. Strony ustaliły cenę wierzytelności na kwotę 30.000 zł. Z kolei na podstawie umowy przelewu z dnia 15 lutego 2011 r. S. K. (2) zbył tę wierzytelność na rzecz pozwanego w niniejszym postępowaniu M. P. za kwotę 10.000 zł. Pozwany uzyskał klauzulę wykonalności przeciwko dłużnikowi oraz jego małżonce – powódce w niniejszym postępowaniu.

Dowód:

- umowa przelewu wierzytelności z 18 lipca 2005 r., k. 3 akt sprawy o sygn. I Co 239/05

- umowa przelewu wierzytelności z 15 lutego 2011 r., k. 4 akt sprawy o sygn. I Co 60/11

- postanowienia tut. Sądu z dnia 21 marca 2011 r. i 14 września 2011 r., k. 12, 48 akt sprawy o sygn. I Co 143/11

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd zważył, co następuje:

Powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

W niniejszym postępowaniu powódka J. Ż. wniosła o pozbawienie wykonalności tytułu wykonawczego w postaci prawomocnego nakazu zapłaty wydanego przez tut. Sąd w dniu 3 września 2004 r. (I Nc 415/04) na rzecz I. P. przeciwko małżonkowi powódki, D. Ż.. Pozwany M. P. jest nabywcą wierzytelności wynikającej z tego nakazu. Podstawę faktyczną powództwa, które skutkowało wydaniem nakazu stanowiło nienależyte wykonywanie przez dłużnika (małżonka powódki) czynności profesjonalnego pełnomocnika w postępowaniu cywilnym (gospodarczym), które miało wyrządzić mocodawczyni I. P. szkodę w związku z przegranym procesem.

W pierwszej kolejności było sporne, czy w niniejszym postępowaniu powódka może podnosić zarzuty związane z brakiem istnienia przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej po stronie jej męża w sytuacji, gdy zarzuty te mogły być przez niego podniesione już w toku procesu zakończonego wydaniem prawomocnego nakazu, obecnie kwestionowanego przez powódkę. W tym kontekście należy zauważyć, że brzmienie art. 840 1 pkt 3 k.p.c., regulującego podstawy powództwa przeciwegzekucyjnego małżonka dłużnika, uległo zmianie z dniem 5 lutego 2005 r. Przed nowelizacją przepis ten stanowił, że małżonek przeciwko któremu nadano klauzulę wykonalności mógł żądać pozbawienia wykonalności tytułu wykonawczego, jeżeli wykazał, że egzekwowane świadczenie wierzycielowi nie należy się, przy czym małżonkowi temu przysługiwały zarzuty nie tylko z własnego prawa, lecz i te, z którymi mógł wystąpić jego współmałżonek. Natomiast po nowelizacji małżonkowi przysługują obok zarzutów z własnego prawa przysługują jedynie te zarzuty, których jego małżonek wcześniej nie mógł podnieść.

Na skutek nowelizacji zakres zarzutów małżonka (niebędących zarzutami własnymi) uległ zatem zawężeniu. Obecnie nie jest możliwe podniesienie zarzutów, które dłużnik mógł podnieść w toku postępowania zakończonego wydaniem orzeczenia stanowiącego tytuł egzekucyjny. Natomiast w przeszłości możliwe było podnoszenie takich zarzutów, o ile nie zostały one podniesione przez dłużnika w toku postępowania (por. wyrok SN z dnia 28 października 2010 r., II CSK 212/10, LEX nr 863589). Przy tym w okolicznościach niniejszej sprawy małżonek powódki nie wniósł – w sensie procesowym – żadnych zarzutów w toku postępowania zakończonego wydaniem kwestionowanego obecnie nakazu zapłaty, gdyż wniesione przez niego pismo zostało odrzucone z powodu nieuzupełnienia braków formalnych.

W okolicznościach niniejszej sprawy powstanie roszczenia odszkodowawczego oraz uprawomocnienie się nakazu zapłaty nastąpiło jeszcze przed wejściem w życie wskazanej nowelizacji oraz zmian regulujących generalnie zasady odpowiedzialności za długi małżonka uregulowane w kodeksie rodzinnym i opiekuńczym. Natomiast zbycie wierzytelności i następnie wszczęcie postępowania egzekucyjnego nastąpiło już po nowelizacji (przy czym klauzula wykonalności przeciwko powódce została wydana na podstawie art. 787 k.p.c. w brzmieniu sprzed nowelizacji). Kwestia czasowego obowiązywania znowelizowanego art. 840 k.p.c. nie jest do końca jednoznaczna ze względu na brak precyzyjnych przepisów intertemporalnych, co było już niejednokrotnie dostrzegane w orzecznictwie (zob. wyroki SN: z dnia 2 kwietnia 2009 r., IV CSK 473/08, LEX nr 492148 oraz z dnia 28 października 2010 r., II CSK 212/10, LEX nr 863589 a także wyrok SA w Łodzi z dnia 19 sierpnia 2014 r., I ACa 260/14, LEX nr 1506253). W ocenie Sądu orzekającego w niniejszej sprawie, w sytuacji będącej przedmiotem obecnego sporu należy stosować przepisy wcześniejsze, przede wszystkim ze względu na ich powiązanie z regulacjami z kodeksu rodzinnego regulującymi zasady odpowiedzialności za długi małżonka. Znowelizowane przepisy kodeksu rodzinnego wprowadziły łagodniejszą odpowiedzialność małżonka za długi współmałżonka (w szczególności uzależniając ją od zgody małżonka w przypadku czynności prawnej i wyłączając odpowiedzialność małżonka z majątku wspólnego w przypadku zobowiązań niewynikających z czynności prawnej). Jednocześnie – niejako dla przeciwwagi – ograniczone zostały możliwości działania małżonka w ramach postępowania klauzulowego (zniesienie instytucji wysłuchania małżonka oraz możliwości ograniczenia odpowiedzialności na podstawie art. 41 § 3 k.r.o.) i przeciwegzekucyjnego (ograniczenie przysługujących zarzutów). W konsekwencji należy uznać, że powódka może w niniejszym postępowaniu podnosić zarzuty, które mogły być zgłoszone przez jej małżonka już na etapie procesu zakończonego kwestionowanym obecnie nakazem zapłaty.

Powyższa konstatacja nie miała jednak decydującego znaczenia dla wyniku niniejszej sprawy, gdyż powódka nie była w stanie wykazać stawianych przez siebie zarzutów. W szczególności powódka nie była w stanie wykazać, że dłużnik dochował należytej staranności w toku świadczenia usług na rzecz I. P., jak również nie wykazała braku związku przyczynowego pomiędzy zachowaniem męża a przegranym procesem prowadzonym na rzecz swojej klientki oraz braku powstania szkody po stronie klientki. Tymczasem okoliczności te mają znaczenie z punktu widzenia odpowiedzialności odszkodowawczej pełnomocnika za nienależyte wykonanie zobowiązania (art. 471 k.c.), a w niniejszym postępowaniu przeciwegzekucyjnym to na powódce spoczywał ciężar wykazania braku zaistnienia wskazanych przesłanek (art. 6 k.c.).

Z zaoferowanego w niniejszym postępowaniu materiału dowodowego wynika, że dłużnik w istocie odpowiada za szkodę wyrządzoną I. P.. Jako brak należytej staranności męża powódki należy ocenić przede wszystkim zaginięcie w kancelarii męża powódki odpisu wyroku zaocznego wydanego przeciwko I. P. i niepoinformowanie jej o treści tego orzeczenia, co w rezultacie uniemożliwiło skuteczne wniesienie sprzeciwu. Okoliczności te potwierdzał sam D. Ż. (mąż powódki), w toku zeznań składanych w sprawie, w której reprezentował panią P.. Zeznania te dłużnik składał na skutek wniesienia przez samą mocodawczynię sprzeciwu wraz z wnioskiem o przywrócenie terminu. Ostatecznie wniosek o przywrócenie terminu został oddalony a sądy orzekające w przedmiocie wniosku o przywrócenie terminu dobitnie wskazały na zaniedbania pełnomocnika pozwanej I. P., których skutki obciążają mocodawczynię. W świetle tego materiału dowodowego, pochodzącego z czasu następującego bezpośrednio po wydaniu spornego wyroku, jako nieprzekonujące należy traktować obecne zeznania świadka D. Ż., który w niniejszej sprawie zeznawał, że brak złożenia sprzeciwu wobec wyroku zaocznego był spowodowany zaniechaniem przez mocodawczynię złożenia stosownych dokumentów oraz brakiem kontaktu z mocodawczynią.

W ocenie Sądu nieprzekonujące są również twierdzenia powódki, jak można wnosić inspirowane zapewnieniami małżonka, co do tego, że I. P. pojawiła się w kancelarii jej męża wieczorem (czy zadzwoniła do kancelarii bądź pełnomocnika wieczorem) w ostatnim dniu do złożenia odpowiedzi na pozew, miała przynieść następnego dnia niezbędne dokumenty, a jednak nie zrobiła tego i nie można było w późniejszym okresie czasu nawiązać z Nią kontaktu. Z akt sprawy prowadzonej przez tut. Sąd pod sygn. X Gc 500/02 wynika, że pismo do sądu zostało wniesione w dniu 5 czerwca 2002 r. – gdy pani P. rzekomo skontaktowała się z mężem powódki. Natomiast pełnomocnictwo dla adw. J. oraz pełnomocnictwo substytucyjne zostały wystawione w dniu 19 czerwca 2002 r. Wynika z tego, że pani P. kontaktowała się ze swoimi pełnomocnikami również po tym pierwszym telefonie (czy spotkaniu) z dnia 5 czerwca 2002 r. Ponadto z zeznań świadków – zarówno składanych w toku niniejszego postępowania, jak i w trakcie rozpoznawania wniosku o przywrócenie terminu do wniesienia sprzeciwu – wynika, że małżonek powódki w przeszłości jako adwokat zajmował się innymi sprawami pani P.. Stwierdzenie to stoi w sprzeczności, w świetle zasad doświadczenia życiowego, z zeznaniami D. Ż., który wskazywał, że nie był w stanie w żaden sposób nawiązać kontaktu ze swoją mocodawczynią. Należy również zwrócić uwagę na to, że sprawa prowadzone przed sądem gospodarczym musiała mieć dla I. P. istotne roszczenie skoro kierowane wobec niej roszczenie opiewało na znaczną kwotę, a sama sprawa sądowa była elementem szerszego sporu I. P. z jej wspólnikiem oraz małżonką wspólnika, która była powódką w tej sprawie gospodarczej. Sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego byłoby zatem przyjęcie, że I. P. unikała kontaktu i nie przywiązywała żadnej wagi do tej sprawy. Bardziej prawdopodobne jest, w ocenie Sądu, że mocodawczyni zawierzyła w profesjonalizm męża powódki i nie ingerowała w jego działanie, przyjmując, że jej udział nie jest konieczny. Należy przy tym podkreślić, że wskazane ustalenia mają jedynie uzupełniające znaczenie w świetle niewątpliwego zawinienia dłużnika polegającego na zgubieniu wyroku zaocznego, niepoinformowaniu mocodawczyni o jego treści oraz zaniechaniu wniesienia sprzeciwu od wyroku zaocznego. Niewątpliwie uchybienia te miały wpływ na przebieg procesu, praktycznie uniemożliwiając I. P. przedstawienie swoich racji w procesie. Dodać należy, że niniejsza sprawa nie toczy się przeciwko pełnomocnikowi o zapłatę odszkodowania za nienależyte wykonanie zobowiązania. Konstatacja ta ma istotne znaczenie dla rozkładu ciężaru dowodu, albowiem to powódka podważając zasadność tytułu wykonawczego wydanego przeciwko jej mężowi powinna była wykazać, że do zaniedbań po stronie jej męża nie doszło bądź też, że pomimo ich wystąpienia brak jest związku przyczynowego pomiędzy tymi zaniedbaniami a powstaniem szkody. Obowiązkowi temu nie sprostała.

Nie można również tracić z pola widzenia również tej okoliczności, że mąż powódki był w tamtym czasie dwukrotnie karany dyscyplinarnie w związku z popełnionymi uchybieniami w wykonywaniu zawodu. Mąż powódki zeznając w niniejszym postępowaniu sam wskazywał, że nie panował nad stanem spraw prowadzonych w Jego kancelarii. Przy tym powódka nie zaoferowała żadnych dowodów poza zeznaniami jej męża, który w oczywisty sposób jest zainteresowany wynikiem niniejszego procesu. Powódka nie wnioskowała o przeprowadzenie dowodu z zeznań świadka A. J. (który udzielił dłużnikowi substytucji) jak również z ewentualnych dokumentów potwierdzających należyte wykonanie przez męża powódki umowy o zastępstwo prawne.

Jako nieprawdziwe należy traktować twierdzenia powódki, zgodnie z którymi jej małżonek nie miał wiedzy na temat sprawy pani P. i działał jedynie w charakterze pełnomocnika substytucyjnego. Z zeznań świadków składanych w niniejszym postępowaniu oraz w trakcie rozpoznawania wniosku o przywrócenie terminu do wniesienia sprzeciwu od wyroku zaocznego wynika, że to małżonek powódki był zorientowany merytorycznie w sytuacji prawnej pani P. i to z nim kontaktowała się mocodawczyni. Natomiast udzielenie pełnomocnictwa adwokatowi A. J. mogło być związane – jak zeznawał sam D. Ż. – z okolicznością czasowego zawieszenia prawa do wykonywania zawodu na podstawie orzeczenia dyscyplinarnego (...) we W.. Niezależnie od tego, należy wskazać, że również pełnomocnik substytucyjny jest zobowiązany do dochowania należytej staranności w toku wykonywania swoich czynności (i to wedle podwyższonych wymogów związanych z zawodowym charakterem działalności – art. 355 k.c.) oraz odpowiada za szkodę wyrządzoną w związku z brakiem tej staranności. Co oczywiste, również ewentualny brak kwalifikacji do występowania w tym czasie w charakterze pełnomocnika procesowego nie mógłby wyłączać odpowiedzialności odszkodowawczej dłużnika, wpływając co najwyżej, i to niekorzystnie, na stopień jego winy.

Powódka nie była również w stanie wykazać braku związku przyczynowego pomiędzy działaniami (zaniechaniami) jej męża, a szkodą jaką doznała I. P. w postaci przegrania procesu i obowiązku zapłaty należności zasądzonej na podstawie prawomocnego orzeczenia sądowego. Sam fakt braku wyroku karnego przeciwko występującej w sprawie gospodarczej w charakterze powódki E. Ż. (2) (a jednocześnie małżonce wspólnika pani P.) w żaden sposób nie pozwala ocenić zasadności powództwa wytoczonego w postępowaniu gospodarczym. Z treści świadków przesłuchiwanych w niniejszym postępowaniu oraz dokumentów znajdujących się w aktach sprawy o sygn. X GC 500/02 ( vide odrzucony sprzeciw pozwanej – k. 88 oraz artykuł prasowy na k. 90) niewątpliwie wynika, że pomiędzy I. P. a państwem Ż. istniał głęboki konflikt o podłożu finansowym. W chwili obecnej nie jest możliwe ustalenie, jaki byłby wynik sprawy toczącej się pod sygn. X GC 500/02, gdyby pozwana w tym postępowaniu podjęła obronę o charakterze merytorycznym. W każdym wypadku powódka J. Ż. nie wykazała w niniejszym postępowaniu, że roszczenie kierowane przeciwko pani P. w sprawie gospodarczej było w oczywisty sposób uzasadnione.

Powódka nie wykazała, że działanie pani P., polegające na nakłonieniu dłużnika do sporządzenia informacji dla ubezpieczyciela, miało charakter podstępny. W ocenie Sądu analiza tego oświadczenia jak również treści zarzutów wniesionych przez dłużnika do nakazu zapłaty (ostatecznie odrzuconych) wskazuje na to, że dłużnik był świadomy tego, co podpisuje, jak kształtuje się sytuacja prawa pani P. oraz w jaki sposób dłużnik mógłby się ewentualnie bronić przeciwko kierowanym wobec niego roszczeniem odszkodowawczym. Również twierdzenia powódki, wskazujące na to, że pani P. nie chciała dochodzić odszkodowania od ubezpieczyciela męża ze względu na to , że prostszym rozwiązaniem było wykorzystanie łatwowierności męża powódki czy z uwagi na obawę zajęcia przyznanego odszkodowania przez wierzycieli pani P., stanowią nie poparte żadnymi dowodami przypuszczenia. Powódka nie zaoferowała żadnego materiału dowodowego, z którego wynikałoby, że uzyskanie takiego odszkodowania byłoby możliwe, a fakt ten jest wątpliwy choćby z uwagi na fakt czasowego zawieszenia prawa dłużnika do wykonywania zawodu adwokata. Należy przy tym zwrócić uwagę, że nawet jeśli odszkodowanie to zostałoby zajęte, to i tak miałoby to, co oczywiste, znaczenie ekonomiczne dla pani P., z uwagi na zmniejszenie jej zadłużenia. Tymczasem egzekucja prowadzona przeciwko mężowi powódki pozostaje od wielu lat bezskuteczna, co pozostaje poza sporem. Dodatkowo należy wskazać, że istnienie oświadczenia złożonego przez dłużnika mogło mieć wpływ na wydanie przez sąd nakazu w postępowaniu nakazowym Jednakże podstawę odpowiedzialności adwokata stanowiły przepisy o nienależytym wykonaniu zobowiązania, a powódka – jak już wskazywano – nie zdołała wykazać, żeby jej małżonek nie ponosił tej odpowiedzialności.

Powódka nie zdołała również wykazać pozorności umowy przelewu wierzytelności na rzecz S. K. (2). Same twierdzenia powódki o znajomości S. K. (2) z pierwotną wierzycielką i oferowane na tę okoliczność zeznania męża powódki nie są wystarczające. Należy przy tym zwrócić uwagę, że zgodnie z art. 83 § 2 k.c., pozorność oświadczenia woli nie ma wpływu na skuteczność odpłatnej czynności prawnej, dokonanej na podstawie pozornego oświadczenia, jeżeli wskutek tej czynności osoba trzecia nabywa prawo lub zostaje zwolniona od obowiązku, chyba że działała w złej wierze. Tymczasem powódka nie zaoferowała żadnych dowodów, z których wynikałoby, że pozwany M. P. pozostawał w złej wierze w dacie nabywania wierzytelności od S. K. (2).

W konsekwencji powództwo podlegało oddaleniu w całości, o czym orzeczono w punkcie I. sentencji wyroku. Orzeczenie o kosztach zawarte w punkcie II. sentencji wyroku znajduje podstawę, w art. 98 k.p.c. zgodnie z którym strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu). Koszty zasądzone od powódki na rzecz pozwanego stanowi wynagrodzenie pełnomocnika pozwanego w wysokości 3.600 zł.