Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I ACa 512/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 września 2013r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Hanna Rojewska

Sędziowie:

SA Bożena Błaszczyk

SO (del.) Paweł Hochman (spr.)

Protokolant:

st.sekr.sądowy Grażyna Michalska

po rozpoznaniu w dniu 30 września 2013r. w Łodzi

na rozprawie

sprawy z powództwa B. P.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w z siedzibą w W.

o zadośćuczynienie

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Okręgowego w Sieradzu

z dnia 29 stycznia 2013r. sygn. akt I C 47/12

I. prostuje z urzędu oczywistą omyłkę w komparycji i sentencji wyroku Sądu Okręgowego w Sieradzu z dnia 29 stycznia 2013r. w zakresie oznaczenia siedziby strony pozwanej w ten sposób, że w miejsce siedziby „w L.” wpisać „w W.”;

II. zmienia zaskarżony wyrok:

1. w punktach pierwszym i drugim w ten tylko sposób, że zasądzoną w punkcie pierwszym kwotę 55000,- zł. podwyższa do kwoty 70000,- zł. (siedemdziesiąt tysięcy złotych);

2. w punktach trzecim i czwartym w ten sposób, że nakazuje ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Sieradzu tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych: od powódki B. P. z zasądzonego roszczenia kwotę 2231,38 zł. (dwa tysiące dwieście trzydzieści jeden złoty trzydzieści osiem groszy) oraz od pozwanego (...) S.A. w W. kwotę 3966,88 zł. (trzy tysiące dziewięćset sześćdziesiąt sześć złotych osiemdziesiąt osiem groszy);

3. w punkcie piątym w ten sposób, że zasądza od pozwanego (...)S.A. w W. rzecz powódki B. P. kwotę 1012,76 zł. (jeden tysiąc sto dwanaście złotych siedemdziesiąt sześć groszy) tytułem zwrotu kosztów procesu;

III. oddala apelację w pozostałym zakresie;

IV. zasądza od powódki B. P. na rzecz pozwanego (...)S.A. w W. kwotę 1242,- zł. (jeden tysiąc dwieście czterdzieści dwa złote) tytułem zwrotu kosztów procesu za instancję odwoławczą;

V. nakazuje ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Sieradzu tytułem nieuiszczonej opłaty od apelacji: od powódki B. P. z zasądzonego roszczenia kwotę 2000 zł. (dwa tysiące złotych), oraz od pozwanego (...)S.A. w W. kwotę 750 zł. (siedemset pięćdziesiąt złotych).

Sygn. akt I ACa 512/13

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 29 stycznia 2013 roku Sąd Okręgowy w Sieradzu zasądził od pozwanego(...)S.A. w L. na rzecz powódki B. P. 55.000,00 (pięćdziesiąt pięć tysięcy 00/100) złotych tytułem zadośćuczynienia z odsetkami ustawowymi od 20 grudnia 2011 r. a w pozostałym zakresie powództwo oddalił.

Rozstrzygając o kosztach sadowych Sąd nakazał ściągnąć od powódki B. P. z zasądzonego roszczenia 3.099,13 (trzy tysiące dziewięćdziesiąt dziewięć 13/100) złotych tytułem kosztów sądowych oraz ściągnąć od pozwanego (...)S.A. w (...).099,13 (trzy tysiące dziewięćdziesiąt dziewięć 13/100) złotych tytułem kosztów sądowych natomiast koszty procesu pomiędzy stronami wzajemnie zniósł.

Powyższe orzeczenie zapadło w następstwie następujących ustaleń faktycznych.

13 czerwca 2010 r. w miejscowości J. doszło do zdarzenia drogowego, polegającego na tym, że kierujący samochodem osobowym marki B. o numerze rejestracyjnym (...), M. B., naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym w ten sposób, że znajdując się w stanie nietrzeźwości, na prostym odcinku drogi, zjechał na przeciwległy pas ruchu, doprowadzając do zderzenia czołowego z prawidłowo jadącym z naprzeciwka samochodem osobowym marki S. (...) o numerze rejestracyjnym (...), kierowanym przez M. P.. Wskutek wypadku syn powódki M. P. doznał wielu obrażeń ciała, ponosząc śmierć na miejscu zdarzenia.

B. P. miała bardzo bliskie relacje z synem, który w chwili wypadku miał zaledwie 19 lat. Poza nim, powódka ma jeszcze dwoje dzieci - 20 - letniego syna Ł. i 24 - letnią córkę K.. Rodzina mieszka w miejscowości D., gmina K.. Powódka jest z zwodu tkaczką, a obecnie pozostaje osobą bezrobotną. M. nigdy nie sprawiał rodzicom problemów wychowawczych. Był niezwykle odpowiedzialny za siebie oraz innych. Cechowała go pracowitość, uczynność, uprzejmy stosunek w relacjach z innymi ludźmi. Miał sprecyzowane plany na przyszłość. Zdał maturę i zamierzał kontynuować naukę w Policealnej Szkole (...) w B. oraz pracować w rodzinnej firmie budowlanej. Rodzice wiązali z nim ogromne nadzieje na przyszłość, licząc, że będzie ich podporą i gwarancją opieki. Powódka bardzo kochała syna, a jego nagła śmierć była dla niej traumatycznym przeżyciem. Wszystkie rzeczy należące do zmarłego dziecka przywracają jej teraz wspomnienia czasów, kiedy jeszcze żyło. Jego pokój pozostaje w stanie sprzed wypadku - nic nie zostało w nim zmienione. Matka codziennie odwiedza M. na cmentarzu. Dodatkowe cierpienie przysparza powódce głębokie poczucie niesprawiedliwości. Jej dziecko nie żyje, podczas gdy sprawca wypadku pozostaje na wolności. Nie wyraził on skruchy. Rodzina M. B. staje w jego obronie i jest agresywna w stosunku do rodziny zmarłego. Powódka nie potrafi wybaczyć sprawcy wypadku. Życie B. P. uległo zmianie. Nieustannie martwi się o członków rodziny, stara się pozostawać z nimi w nieprzerwanym kontakcie. Jeżeli dzieci wybierają się w podróż, muszą poinformować , jak tylko będą u celu.

Bezpośrednio po wypadku powódce podano zastrzyk uspokajający. Na drugi dzień zgłosiła się do lekarza rodzinnego, który zalecił jej zażywanie H.. Od 6 lipca 2010 r. poddawana jest leczeniu psychiatrycznemu. Rozpoznano u niej zaburzenia adaptacyjne, przedłużoną reakcję żałoby oraz stwierdzono długotrwały 10 % uszczerbek w stanie zdrowia. Popadła w apatię, nie wykonywała obowiązków domowych. Schudła, a później przybrała na wadze. Kilkakrotnie zmieniała leki. Najtrudniejszy był dla niej pierwszy rok po wypadku. Widok pustego pokoju M. wywoływał u powódki cierpienie. Była płaczliwa, miała zaburzenia snu. Musiała jednak zmobilizować się i usiąść za kierownicą, by móc zawozić syna Ł. (który na skutek zdarzenia z 13 czerwca 2010 r. doznał licznych obrażeń ciała) do lekarza. Z dokumentacji wizyt u psychiatry wynika, że powódka zażywała lek P., a następnie L., V., E., T..

Pismem z 10 października 2010 r. skierowanym do (...)Sp. z o.o. B. P. zgłosiła roszczenia na podstawie art. 446 § 3 i 4 KC o wypłatę stosownego odszkodowania z tytułu znaczącego pogorszenia sytuacji życiowej oraz zadośćuczynienia z tytułu doznanej krzywdy.

Towarzystwo (...) przyznało powódce 10.000 zł. tytułem zadośćuczynienia za krzywdę doznaną wskutek śmierci najbliższego członka rodziny, odmówiło natomiast przyznania odszkodowania z tytułu znacznego pogorszenia sytuacji życiowej na skutek śmierci najbliższego członka rodziny.

W świetle powyższych ustaleń faktycznych Sąd Okręgowy wytoczone powództwo uznał co do zasady jest trafne, natomiast w zakresie wysokości roszczenia jedynie w połowie uzasadnione.

W pierwszej kolejności podniósł, że wszystkie okoliczności w sprawie są niesporne w świetle stanowisk i wyjaśnień stron, a nadto twierdzenia powódki w zakresie intensywności cierpień psychicznych wywołanych i odczuwanych przez powódkę w związku ze śmiercią syna znajdują potwierdzenie w obiektywnym materiale dowodowym: opiniach biegłych psychologa i psychiatry. Zarówno biegła psycholog, jak i biegła psychiatra, potwierdziły w opiniach wysoką intensywność cierpień psychicznych powódki i bardzo istotny w sprawie wydłużony okres reakcji żałoby powódki po śmierci syna, a także zaburzenie adaptacyjne wynikające z tego stanu, a skutkujące 10% długotrwałego uszczerbku w stanie zdrowia psychicznego powódki. W świetle konkluzji biegłych, wyjaśnienia i przesłuchanie powódki są w pełni uwiarygodnione jako nie budzące wątpliwości w okolicznościach sprawy. Powódka była bardzo blisko emocjonalnie związana z synem. Syn był jeszcze młodym, bo zaledwie i niespełna 20 letnim człowiekiem, mieszkał z rodzicami, uczył się, a co jest też szczególnie ważne, charakteryzował się bardzo pozytywnymi cechami osobowymi, sprzyjającymi bliskiemu i trwałemu utrzymywaniu bliskiej, silnej i obustronnej więzi emocjonalnej z rodzicami i rodzeństwem, a zwłaszcza z rodzicami. Jego utrata jest szczególnie dotkliwa dla powódki, co przekłada się na wydłużoną reakcję jej żałoby w związku ze śmiercią syna.

Wskazując na podstawę prawną dochodzonego roszczenia Sąd pierwszej instancji wyjaśnił, że przepis art. 446 § 4 k.c. przewiduje możliwość przyznania zadośćuczynienia najbliższym członkom rodziny zmarłego. Chroni takie dobra niemajątkowe jak relacje emocjonalne, uczuciowe, rodzinne. Roszczenie o zadośćuczynienie jest roszczeniem o kompensatę doznanej krzywdy, a nie roszczeniem odszkodowawczym, co jest oczywiste bo życie człowieka nie podlega jakiemukolwiek wartościowaniu w kategoriach ekonomicznych. Zadośćuczynienie z uwagi na kompensacyjny w relacji do krzywdy charakter nie może być symboliczne. Musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość. Przepisy kodeksu cywilnego nie formułują kryteriów ustalania wysokości zadośćuczynienia pieniężnego. Zasądzenie zadośćuczynienia, ustalenie jego wysokości pozostawione są swobodnej ocenie sędziowskiej, uwzględniającej całokształt zebranego materiału dowodowego i dokonanych w jego oparciu ustaleń. Ustalony w sprawie stan faktyczny determinujący ocenę w zakresie wielkości krzywdy powódki, ogromu jej straty i intensywności doznanych i nadal doznawanych cierpień psychicznych, prowadzą do konkluzji, że przyznane powódce w toku postępowania likwidacyjnego jest rażąco niskie, nie spełnia swej kompensacyjnej funkcji w relacji do rozmiaru krzywdy. W ocenie Sądu Okręgowego krzywda powódki, bez deprecjonowania przeciętnych cierpień innych rodziców, którzy utracili dziecko, jest w skutkach i intensywności przeżywania relatywnie wyższa, co potwierdza wydłużona żałoba, a uzasadniają obiektywne fakty ustalone w postępowaniu dotyczące relacji panujących w rodzinie oraz charakteryzujące osobowość zmarłego. Zadośćuczynieniem uwzględniającym taką ocenę i spełniającym w tych warunkach kompensacyjną funkcję jest - zdaniem Sądu Okręgowego - świadczenie w wysokości 65.000,00 zł. Ponieważ pozwany wypłacił powódce 10.000,00 zł, to zasądzeniu podlegała kwota 55.000,00 zł. W pozostałym zakresie roszczenie jako wygórowane należało oddalić. Odsetki zostały zasądzone w oparciu o art. 481 §1 k.c. zgodnie z żądaniem powódki od 20 grudnia 2011r., mimo że roszczenie o zadośćuczynienie zostało zgłoszone już w piśmie z 10 października 2010r., od daty niekwestionowanej przez pozwanego.

O kosztach procesu poniesionych przez strony Sąd orzekł w oparciu o art. 100 k.p.c. , natomiast o kosztach sądowych przez strony nieuiszczonych w oparciu o art. 113 28 lipca 2005r. ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

Apelację od powyższego wyroku wniósł pełnomocnik powódki zaskarżając go w części oddalającej powództwo ponad kwotę 55.000 zł i zarzucając mu: naruszenie przepisów prawa materialnego - art. 446 § 4 KC poprzez błędną jego wykładnię, polegającą na przyjęciu, iż zadośćuczynienie na poziomie 55.000 zł jest adekwatne do krzywdy, bólu i cierpienia jakiego doznała powódka po śmierci syna,

Mając na uwadze powyższe, pełnomocnik powódki na podstawie 386 § 1 KPC wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w pkt. 1 poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kwoty 110.000 zł (stu dziesięciu tysięcy złotych) z ustawowymi odsetkami od dnia 20.12,2011 r. do dnia zapłaty, oraz o zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powódki kosztów zastępstwa procesowego za I i II instancję wg norm przepisanych.

W uzasadnieniu apelacji pełnomocnik powódki wskazał między innymi, że w jego ocenie przyznana zaskarżonym wyrokiem kwota jest rażąco zaniżona w porównaniu do rozmiaru krzywdy bólu i cierpienia jakiego doznała powódka. Kwota w łącznej wysokości 110.000 zł będzie kwotą rekompensującą stratę ukochanego syna, w którym powódka upatrywała nadzieje na przyszłość oraz spokojną starość, a zatem kwotą odpowiednią. Zdaniem skarżącego uwzględniając kompensacyjną funkcję zadośćuczynienia, należy stwierdzić, że jego wysokość zależy przede wszystkim od wielkości doznanej krzywdy. Dla jej określenia należy wziąć pod uwagę rodzaj naruszonego dobra, jego intensywność, stopień dyskomfortu psychicznego związany z utratą osoby bliskiej, nieodwracalność skutków, a także sytuację osobistą i majątkową osoby roszczącej.

Sąd I instancji prawidłowo ustalił stan faktyczny. Powódka była wyjątkowo silnie związana z najstarszym synem, a jej krzywdę zrekompensuje wskazana wyżej kwota. Przyznana bowiem kwota nie jest adekwatna do rozmiarów bólu i cierpienia matki po nagłej śmierci dziecka, biorąc pod uwagę również postawę sprawcy, który nie wyraził skruchy i po roku wyszedł na wolność, co pogłębia poczucie krzywdy i niesprawiedliwości u powódki.

Skarżący podniósł również, że o ile szkoda materialna jest możliwa do bezpośredniego wyliczenia, to szkodę niematerialną, czyli krzywdę trudno wycenić i oszacować. Wątpliwym jest ustalenie stałego miernika bólu rozpaczy i cierpienia. Każdy przypadek powinien być rozpatrywany indywidualnie i odrębnie, przy uwzględnieniu wszystkich istotnych elementów dla danej sprawy. Wskazał na pogląd Sądu Najwyższego, zgodnie z który przeciętna stopa życiowa to tylko przesłanka pomocnicza i ma charakter uzupełniający w stosunku do kwestii zasadniczej, jaką jest rozmiar szkody niemajątkowe.

Zdaniem autora apelacji sama rekompensata krzywdy, mimo obiektywizacji przesłanek wpływających na wysokość zadośćuczynienia, stanowi element oceny, ze względu na niewymierny w pełni charakter okoliczności decydujących o rozmiarze krzywdy. Subiektywny charakter krzywdy ogranicza przydatność kierowania się przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia sumami zasądzonymi z tego tytułu w innych przypadkach, jednak przesłanki tej całkowicie nie eliminuje. Ze względu na nieprzeliczalność krzywdy na pieniądze konfrontacja danego przypadku z innym może dać wyłącznie orientację co do wysokości odpowiedniego zadośćuczynienia zasądzonego w innym przypadku i pomaga uniknąć dysproporcji. W sprawach o zadośćuczynienie zaznacza się tendencja do zwiększania zasądzonych kwot, co należy przypisać zarówno podwyższeniu stopy życiowej społeczeństwa, jak i wpływa orzecznictwa europejskiego, w tym judykatów Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Zadośćuczynienie powinno stanowić adekwatne, realnie odczuwalne przysporzenie - zarówno przez uprawnionego, jak i z obiektywnego punktu widzenia rozsądnie myślącego człowieka.

W odpowiedzi na apelację pełnomocnik strony pozwanej wniósł o jej oddalenie w całości, jako bezzasadnej, i zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu swojego stanowiska podniósł miedzy innymi, że w jego ocenie zaskarżony wyrok jest uzasadniony i odpowiada prawu. Wskazał na błędną w jego ocenie argumentacje strony powodowej, iż suma przyznana z tytułu zadośćuczynienia powinna korelować z wysokością zadośćuczynienia przyznawanych w sprawach, które wydają się podobne do przedmiotowej. Zadośćuczynienie jest świadczeniem przyznawanym między innymi w oparciu o rozmiar doznanej przez osobę poszkodowaną krzywdy, charakter naruszonego dobra. Decyzja Sądu w kwestii określenia wysokości zadośćuczynienia jest suwerenna, niezależna od praktyki orzeczniczej danej jednostki a także innych Sądów. Powyższy pogląd podzielił Sąd Apelacyjny w Poznaniu w wyroku z dnia 9 sierpnia 2006 r. wydanym w sprawie o sygn. akt I ACa 161/06, wskazując, iż uznaniowość w zakresie przyznania, jak i określania wysokości zadośćuczynienia upoważnia sąd wyższej instancji do ingerencji tylko w razie rażącego odstąpienia od ukształtowanej praktyki sądowej, której względna jednolitość odpowiada poczuciu sprawiedliwości i równości wobec prawa, albo wykazanego przez stronę skarżącą pominięcia istotnych kryteriów ustalania wysokości. Natomiast Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 4 listopada 2012 roku, o sygn. akt IV CSK 126/12, podkreślił, iż indywidualizm każdego przypadku i każdej krzywdy jest nacechowany subiektywizmem, co sprawia, że relatywizowanie in abstracto zadośćuczynienia bywa zawodne, dlatego nie można kierować się praktyką stosowaną w zakresie ustalania wysokości sum zadośćuczynienia.

Z uwagi na powyższe za nietrafne uznać należy oparcie zarzutu naruszenia przez Sąd I instancji art. 446 § 4 k.c.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje.

Apelacja jest częściowo uzasadniona.

Ocena rozmiaru krzywdy w związku ze śmiercią osoby najbliższej i ekwiwalentu pieniężnego należnego z tego tytułu zależy każdorazowo od więzi łączących najbliższych członków rodziny. W ocenie Sądu Apelacyjnego rozmiar krzywdy jest szczególnie znaczny w sytuacji, w której śmierć ponosi osoba młoda. Taka śmierć jako sprzeczna z naturalnym porządkiem rzeczy, jest z reguły szczególnie bolesna dla najbliższych ( w tym rodziców ) nie znajduje usprawiedliwienia, rodzi głębokie i długotrwałe poczucie krzywdy.

Regulacja zawarta w art. 446 § 4 KC służy kompensacie krzywdy po stracie osoby najbliższej – a zatem uszczerbku dotykającego subiektywnej sfery osobowości człowieka, w szczególności cierpienia, bólu i poczucia samotności, osłabienia aktywności życiowej i motywacji do przezwyciężania trudności życia a nadto koniczności ułożenia sobie życia na nowo. Świadczenie przyznane poszkodowanemu na mocy powyższego przepisu musi być stosowne i uwzględniać ogół okoliczności danej sprawy stanowiąc ich właściwe wyważenie, tak aby nie było rażąco zbyt niskie ani nadmiernie wygórowane. ( orzeczenie Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 25 IX 2012 roku I ACa 673/12 LEX 1223372 ).

Wydając zaskarżone orzeczenie Sąd pierwszej instancji nie uwzględnił wszystkich wskazanych wyżej przesłanek wpływających na wysokość zadośćuczynienia i w konsekwencji dopuścił się naruszenia prawa materialnego – przepisu art. 446 § 4 KC. Wysokość przyznanego powódce zadośćuczynienia jest zaniżona. Sąd pierwszej instancji nie przypisał należytego znaczenia prawidłowo ustalonej okoliczności, że relacja łączące powódkę z zmarłym synem były szczególnie bliskie, wyżej wymienieni wspólnie zamieszkiwali, powódka wiązała z synem plany na przyszłość mając uzasadnione okolicznościami prawo oczekiwać, że będzie dla niej wsparciem. Konsekwencje śmierci syna były więc dla powódki szczególnie doniosłe, a poczucie krzywdy relatywnie większe. Sąd pierwszej instancji nie uwzględnił również daleko idących konsekwencji jakie dotknęły B. P. w związku ze śmiercią syna. Powód cierpi na zaburzenia adaptacyjne - przedłużoną reakcję żałoby mającą bezpośredni związek ze śmiercią syna M. P.. Rozpoznawane schorzenie powoduje długotrwały 10% uszczerbek w stanie zdrowia. Są to więc okoliczności wyjątkowe uzasadniające przyznanie wyższego niż ustalone w orzeczeniu sądu pierwszej instancji zadośćuczynienia.

W ocenie Sądu Apelacyjnego adekwatne do poczynionych w przedmiotowej sprawie ustaleń należne powodowi zadośćuczynienie zamyka się w kwocie 80000 zł. Biorąc pod uwagę, że 10000 zł pozwany wypłacił dobrowolnie w postępowaniu likwidacyjnym zasądzeniu podlega kwota 70000 zł.

Zadośćuczynienie jest odzwierciedleniem w formie pieniężnej rozmiaru krzywdy, która nie jest uzależniona od statusu materialnego pokrzywdzonego. Wysokość zadośćuczynienia może odnosić się do stopy życiowej społeczeństwa i pośrednio rzutować na jego umiarkowany wymiar, bez względu na status społeczny i materialny pokrzywdzonego z tym jednakże, że przesłanka stopy życiowej społeczeństwa ma charakter uzupełniający i ogranicza wielkość zadośćuczynienia tak, by jego przyznanie nie prowadziło do wzbogacenia osoby uprawnionej. Z drugiej strony nie może jednak pozbawić zadośćuczynienia jego zasadniczej roli jaką jest funkcja kompensacyjna, i eliminować innych czynników kształtujących jego wymiar. ( tak Sąd Najwyższy w orzeczeniu z dnia 3 VI 2010 roku III CKS 279/10, LEX 898254). W omawianej sprawie zadośćuczynienie w wysokości zaproponowanej przez sąd pierwszej instancji nie uwzględnia powyżej wskazanych dyrektyw. Nie spełnia jego kompensacyjnej roli. Odnosząc wysokość zadośćuczynienia do średnich dochodów wskazać należy, że wynagrodzenie osiągane w ujęciu średniej krajowej brutto w miesiącu lipcu bieżącego roku wynosiło 3830 zł. Kwota 80000 zł. ( jaką w rezultacie powód otrzyma tytułem zadośćuczynienia ) stanowić będzie niespełna dwudziestojednokrotność średniej krajowej, co stanowi wymierną wartość ekonomiczną.

Jednocześnie uznać jednak należy, że uwzględnienie żądania pozwu i skargi apelacyjnej w całości – zasądzenie na rzecz powoda dalszych 55000 zł prowadziłoby do jego wzbogacenia. Przyznanie powódce tytułem zadośćuczynienia kwoty wyższej niż 80000 zł. nie znajduje uzasadnienia. W omawianej sprawie występują bowiem również okoliczności, które jej krzywdę w istotny sposób łagodzą. Powódka korzysta ze wsparcia prawidłowo funkcjonującej rodziny, może znaleźć pocieszenie w relacjach z synem i córką, którzy z racji wspólnego z nim zamieszkiwania mogą stale go wspierać. Nie bez znaczenia dla ustalenia wysokości należnego zadośćuczynienia pozostaje również okoliczność, że jak wynika z opinii biegłego z zakresu psychiatrii stan psychiczny powódki uległ poprawie, a rokowania co do dalszego przebiegu schorzenia są pomyślne. Powódka od ponad roku nie kontynuuje leczenia psychiatrycznego.

Sąd Apelacyjny akceptuje jednocześnie zawarty w odpowiedzi na apelację pogląd, że uznaniowość w zakresie przyznania, jak i określania wysokości zadośćuczynienia upoważnia sąd wyższej instancji do ingerencji tylko w razie rażącego odstąpienia od ukształtowanej praktyki sądowej, której względna jednolitość odpowiada poczuciu sprawiedliwości i równości wobec prawa, albo wykazanego przez stronę skarżącą pominięcia istotnych kryteriów ustalania wysokości. W omawianej sprawie rozbieżność pomiędzy wysokością zasądzonego przez sąd pierwszej instancji zadośćuczynienia a kwotą należną z tego tytułu jest jednak istotna, przekracza bowiem 25 % co w sposób dostateczny usprawiedliwia zmianę zaskarżonego wyroku i zasądzenie na rzecz powoda dalszych 15000 zł złotych.

Dlatego Sąd Apelacyjny, działając na podstawie art. 386 § 1 KPC orzekł o zmianie zaskarżonego wyroku.

Zmiana zaskarżonego wyroku pociągała za sobą konieczność zmiany rozstrzygnięcia w zakresie kosztów procesu i nieziszczonych kosztów sądowych w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji. Zmiana zaskarżonego wyroku pociągała za sobą konieczność zmiany rozstrzygnięcia w zakresie kosztów procesu za pierwszą instancję.

Rozliczenie kosztów procesu poniesionych przez strony związanych z wynagrodzeniem pełnomocników stron i opłatami od pełnomocnictw w łącznej kwocie 7234 zł. nastąpiło na podstawie przepisu art. 100 KPC poprzez stosunkowe ich rozliczenie. Sąd przyjął, że powódka wygrała sprawę w pierwszej instancji w 64 %.

Z uwzględnieniem tej proporcji Sąd orzekł również o kosztach sądowych nie poniesionych przez strony przed sądem pierwszej instancji stosując w tym zakresie przepis art. 113 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. Poniesione tymczasowo przez Skarb Państwa i nieziszczone przez strony koszty sądowe zamykały się w kwocie 6198,26 zł.

Stosując powyższe przepisy Sąd Apelacyjny orzekł również o kosztach procesu za drugą instancję. Powódka wygrała sprawę w postępowaniu apelacyjnym w 27 %. Koszty procesu poniesione przez strony wyniosły 5400 zł. ( wynagrodzenie pełnomocników ustalone według norm przepisanych ). Nieziszczona opłata od apelacji podlegająca rozliczeniu na postawie przepisu art. 113 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych wynosiła 2750 zł.

W zaskarżonym wyroku na skutek omyłki pisarskiej Sąd pierwszej instancji nieprawidłowo określił miejsce siedziby pozwanej spółki. Powyższa omyłka ma charakter oczywisty w rozumieniu przepisu 350 § 1 KPC. i jako taka podlega sprostowaniu z urzędu również przez sąd drugiej instancji na podstawie § 3 powołanego wyżej przepisu.