Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III K 170/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 listopada 2016 r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu w III Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący: SSO Anna Orańska-Zdych

Ławnicy: Maria Sękowska, Elżbieta Tkaczyk

Protokolant: Adam Firuta

przy udziale Prokuratora Prokuratury Rejonowej:

po rozpoznaniu w dniach 22 lipca 2016 r., 31 sierpnia 2016 r., 22 września 2016 r., 12 października 2016 r. i 8 listopada 2016 r.

sprawy

1. M. W. (1)

urodz. (...) we W.

syna Z. i B. z d. T.

oskarżonego o to, że:

I. w okresie od maja do dnia 19 października 2015 r. w miejscowości R., woj. (...), działając wspólnie i w porozumieniu T. S. (1), wbrew przepisom ustawy uprawiał w celu zebrania i zasuszenia konopie inne niż włókniste w ilości co najmniej 494 sztuk, przy czym uprawa ta mogła dostarczyć znacznych ilości ziela konopi innych niż włókniste, a następnie z części tych roślin poprzez ich zebranie, wysuszenie i selekcję wytworzył co najmniej 10 868 grama marihuany

- tj. o czyn z art. 53 ust. 2 i art. 63 ust. 1, 2, 3 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 11 § 2 k.k.;

II. w okresie od maja 2015 r. do 19 października 2015 r. na terenie miejscowości R., działając wspólnie i w porozumieniu z T. S. (1) dokonał kradzieży energii elektrycznej, w ten sposób, że dokonał nielegalnego podłączenia do sieci energetycznej, do zabezpieczenia głównego przelicznikowego na przejściu dwóch przewodów elektrycznych omijając układ pomiarowy mierzący ilość wykorzystanej energii, czym działał na szkodę (...) SA

- tj. o czyn z art. 278 § 1 i 5 k.k. w zw. z art. 12 k.k.

2. T. S. (1)

urodz. (...) w O.

syna Z. i I. z d. S.

oskarżonego o to, że:

III. w okresie od maja do dnia 19 października 2015 r. w miejscowości R., woj. (...), działając wspólnie i w porozumieniu z M. W. (1), wbrew przepisom ustawy uprawiał w celu zebrania i zasuszenia konopie inne niż włókniste w ilości co najmniej 494 sztuk, przy czym uprawa ta mogła dostarczyć znacznych ilości ziela konopi innych niż włókniste, a następnie z części tych roślin poprzez ich zebranie, wysuszenie i selekcję wytworzył co najmniej 10 868 grama marihuany

- tj. o czyn z art. 53 ust. 2 i art. 63 ust. 1, 2, 3 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 11 § 2 k.k.;

IV. w okresie od maja 2015 r. do 19 października 2015 r. na terenie miejscowości R., działając wspólnie i w porozumieniu z M. W. (1) dokonał kradzieży energii elektrycznej, w ten sposób, że dokonał nielegalnego podłączenia do sieci energetycznej, do zabezpieczenia głównego przelicznikowego na przejściu dwóch przewodów elektrycznych omijając układ pomiarowy mierzący ilość wykorzystanej energii, czym działał na szkodę (...) SA

- tj. o czyn z art. 278 § 1 i 5 k.k. w zw. z art. 12 k.k.;

V. w październiku 2015 r. na terenie miejscowości R. posłużył się przerobionym uprzednio dowodem osobistym nr (...) stwierdzającego tożsamość innej osoby w ten sposób, że do oryginalnego dokumentu na nazwisko M. H. zostało wklejone jego zdjęcie w celu zawarcia umowy z M. W. (1) o wynajem należących do niego pomieszczeń gospodarczych w (...)

- tj. o czyn z art. 270 § 1 k.k. i art. 275 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.;

*****

I.  uznaje oskarżonego M. W. (1) za winnego popełnienia czynu, opisanego w punkcie I części wstępnej wyroku z tym, że przyjmuje, iż stanowi on czyn ciągły z art. 53 ust. 2 i art. 63 ust. 3 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 11 § 2 k.k. i w zw. z art. 12 k.k. bowiem przyjmuje, że działał w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru oraz w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, nadto, że z zebranych roślin wytworzył nie mniej niż 8.491,06 grama marihuany, zaś z roślin uprawianych możliwym było wytworzenie 10.868,00 gramów ziela konopi innych niż włókniste i za to na podstawie art. 53 ust. 2 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 11 § 3 k.k., po zastosowaniu art. 60 § 2 i § 6 pkt 2 k.k., wymierza mu karę 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności;

II.  uznaje oskarżonego M. W. (1) za winnego popełnienia czynu, opisanego w punkcie II części wstępnej wyroku i za to na podstawie art. 278 § 5 k.k. w zw. z art. 278 § 1 k.k. wymierza mu karę 4 (czterech) miesięcy pozbawienia wolności;

III.  uznaje oskarżonego T. S. (1) za winnego popełnienia czynu, opisanego w punkcie III części wstępnej wyroku z tym, że przyjmuje, iż stanowi on czyn ciągły z art. 53 ust. 2 i art. 63 ust. 3 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 11 § 2 k.k. i w zw. z art. 12 k.k. bowiem przyjmuje, że działał w krótkich odstępach czasy w wykonaniu z góry powziętego zamiaru oraz w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, nadto, że z zebranych roślin wytworzył nie mniej niż 8.491,06 grama marihuany, zaś z roślin uprawianych możliwym było wytworzenie 10.868,00 gramów ziela konopi innych niż włókniste i za to na podstawie art. 53 ust. 2 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 11 § 3 k.k. wymierza mu karę 3 (trzech) lat i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności oraz 100 (stu) stawek dziennych grzywny, ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 100 (stu) złotych;

IV.  uznaje oskarżonego T. S. (1) za winnego popełnienia czynu, opisanego w punkcie IV części wstępnej wyroku i za to na podstawie art. 278 § 5 k.k. w zw. z art. 278 § 1 k.k. wymierza mu karę 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności;

V.  uznaje oskarżonego T. S. (1) za winnego popełnienia czynu, opisanego w punkcie V części wstępnej wyroku przyjmując, iż posłużył się sfałszowanym dowodem osobistym M. H. i za to na podstawie art. 270 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. wymierza mu karę 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności;

VI.  na podstawie art. 85 k.k. i art. 86 § 1 k.k. łączy wymierzone kary pozbawienia wolności i orzeka kary łączne:

- wobec M. W. (1) 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności,

- wobec T. S. (1) 4 (czterech) lat pozbawienia wolności;

VII.  na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonych kar łącznych pozbawienia wolności zalicza oskarżonym okresy ich zatrzymania i tymczasowego aresztowania:

- M. W. (1) od dnia 19 października 2015 r. do dnia 16 czerwca 2016 r. i od dnia 18 czerwca 2016 r. do dnia 31 sierpnia 2016 r,

- T. S. (1) od dnia 17 grudnia 2015 r. do dnia 22 listopada 2016 r.;

VIII.  na podstawie art. 70 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii orzeka przepadek przez zniszczenie dowodów rzeczowych, opisanych w wykazie nr I/3619/15/N, k. 138, poz. 1-10 oraz w wykazie nr II/3465/15/P, k. 140-141, poz. 11-44 i 47;

IX.  na podstawie art. 230 § 2 k.p.k. zwraca M. W. (1) dowody rzeczowe, opisane w wykazie nr II/3465/15/P, k. 141, poz. 45 i 48;

X.  na podstawie art. 230 § 2 k.p.k. w zw. z art. 51 ust. 1 ustawy z dnia 6 sierpnia 2010 r. o dowodach osobistych (t. jedn. Dz. U. 2016.391) zwraca wójtowi Gminy B. dowód osobisty nr (...) wydany na dane M. H., opisany w wykazie dowodów rzeczowych nr II/3465/15/P k. 141, poz. 46;

XI.  na podstawie art. 192a k.p.k. zarządza zniszczenie śladów kryminalistycznych, opisanych w wykazie nr II/3465/15/P k. 141, poz. 1-11;

XII.  zwalnia oskarżonych od ponoszenia kosztów sądowych zaliczając je na rachunek Skarbu Państwa.

Maria SękowskaSSO Anna Orańska-ZdychElżbieta Tkaczyk

III K 170/16 Uzasadnienie

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Oskarżony M. W. (1) zamieszkuje wraz z konkubiną H. M. (1), synem P. W. (1) oraz matką B. T. (1) w miejscowości (...), gm. D., na posesji stanowiącej własność R. J.. Na przełomie kwietnia i maja 2015 r. znany mu z widzenia oskarżony T. S. (1) wyraził zamiar wynajęcia strychu w pomieszczeniu gospodarczym, należącym do nieruchomości zajmowanej przez M. W.. Po kilku dniach między oskarżonymi doszło do zawarcia ustnej umowy najmu pomieszczeń strychowych w dwóch budynkach, za które T. S. zobowiązał się płacić 2.000 zł miesięcznie. Uiścił również M. W. zaliczkę w kwocie 1.000 zł.

(dowód: wyjaśnienia oskarżonych M W. i T. S.)

Niezwłocznie po zawarciu umowy T. S. zaczął przywozić na posesję doniczki, worki z ziemią i inne przedmioty. Wynajmowane pomieszczenie w budynku gospodarczym wyłożył szczelnie płytami (...) i folią, aby zamknąć obieg powietrza. Zamontował w nim system wentylacji w postaci dwóch, zaopatrzonych w potencjometry do regulacji, wentylatorów z filtrem i rurami (...), podłączonymi do komina. Na suficie podwiesił sześć cyrkulatorów powietrza marki (...), zaopatrzonych w potencjometry do regulacji natężenia nadmuchu. C. podłączył do rozdzielacza elektrycznego marki T. (...), zaopatrzonego w zegar czasowy. W całym pomieszczeniu równomiernie rozmieścił lampy o mocy żarówek 600 W, w czterech rzędach po 9 sztuk, na wysokości 1 m od podłoża. Lampy podłączone były do transformatorów, które zostały ze sobą połączone równolegle i podłączone do rozdzielni elektrycznej. Niektóre przedmioty, w tym płyty do obudowania pomieszczenia, listwy i wentylatory, kupował i przywoził T. S. M. W., za pieniądze otrzymane od T. S.. M. W. wnosił również zakupione płyty na wynajęty strych.

(dowód: wyjaśnienia oskarżonych M. W., w szczególności k. 80, 84 i 195 oraz k. 52 akt sądowych oraz T. S., protokół oględzin k. 12-19, kalendarz z notatkami M. W., w szczególności k. 52-54)

W wynajmowanym pomieszczeniu T. S. (1) umieścił pompę elektryczną, a także inne urządzenia, potrzebne do prowadzenia plantacji konopi, takie jak np. klimatyzatory marki (...) i (...), pojemnik na wodę o pojemności 400 litrów, pojemniki z płynami do uprawy konopi, m. in. C. i R.. Podczas montażu urządzeń dochodziło do przeciążeń sieci elektrycznej. Wówczas, w maju 2015 r., T. S. wraz z M. W. dokonali obejścia licznika poboru energii elektrycznej poprzez podłączenie przed zabezpieczeniem głównym dwóch przewodów, doprowadzających energię do dwóch odrębnych budynków. Czynność podłączenia przewodów wykonał fizycznie T. S., M. W. natomiast udostępnił mu miejsce głównego zasilania oraz przyniósł drabinę, aby umożliwić podłączenie przewodów. Był również obecny podczas dokonywania nielegalnego podłączenia.

(dowód: wyjaśnienia oskarżonego M. W., w szczególności k. 195 i 55 akt sądowych, częściowo wyjaśnienia T. S., zeznania świadka M. J., protokół oględzin k. 12-19, dokumentacja z kontroli T., k. 240-242 )

Po wykonaniu powyższych czynności T. S. w wynajmowanym pomieszczeniu zasadził ponad 360 krzaków konopi. Równolegle M. W. w pomieszczeniu nad swoim mieszkaniem, również przygotowanym przez T. S., a to wyłożonym folią oraz posiadającym zamontowane 4 lampy o mocy żarówek 600 W, czujniki wilgotności i temperatury, wentylator D. i nagrzewnicę marki (...), a także system rur (...), doprowadzających i odprowadzających powietrze, zasadził nieustaloną ilość krzaków konopi, z sadzonek otrzymanych od T. S.. Także obok tego pomieszczenia znajdował się pojemnik na wodę o pojemności 400 litrów, a w pomieszczeniu pojemniki z preparatami do hodowli konopi, jak T. F., C., T. V. i inne, firm (...). Obydwaj oskarżeni doglądali uprawy, podlewali ją i nawozili. We wrześniu 2015 r. zebrali konopie, dokonali ich selekcji i wysuszyli w pomieszczeniu obok plantacji, zaadaptowanym na suszarnię. Z uprawy uzyskali nie mniej niż 8.491,06 grama marihuany, którą przechowywali w workach na strychach obu budynków oraz w pomieszczeniach matki M. W., B. T. (1), gdzie zaniósł ziele T. S., a która to ilość stanowi 84.910 najmniejszych porcji handlowych marihuany. Po zebraniu pierwszej partii roślin, we wrześniu 2015 r. dokonali ponownego wysadzenia krzaków konopi: na strychu pomieszczenia gospodarczego w ilości nie mniejszej niż 363 sztuki, zaś na strychu domu mieszkalnego - w ilości nie mniejszej niż 31 sztuk, z których łącznie można otrzymać około 10.868 gramów ziela konopi, stanowiącego 108.680 najmniejszych porcji handlowych marihuany. Podobnie jak wcześniej obydwaj zajmowali się uprawą. T. S. przyjeżdżał na posesję co kilka dni, sporadycznie zdarzało się, że nocował w pomieszczeniu gospodarczym. Kilkakrotnie wraz z nim przyjechał nieustalony mężczyzna o pseudonimie (...). M. W. ponadto notował w kalendarzu informacje, pozyskane od T. S., a dotyczące prowadzenia plantacji. Notował również dokonywane zakupy sprzętu oraz ponoszone koszty. Przez cały czas, aż do dnia zatrzymania M. W., tj. 19 października 2015 r., obydwaj oskarżeni korzystali z nielegalnie pobieranej energii elektrycznej, zużywając 13.124,00 kWh o wartości łącznej 4.294,50 zł.

(dowód: częściowo wyjaśnienia oskarżonego T. S., częściowo wyjaśnienia oskarżonego M. W., w szczególności k. 84-85 oraz k. 51v, 52 i 194 akt sądowych, zaznania świadków P. K. i M. J., częściowo zeznania świadków P. W. i B. T., protokół przeszukania k. 9-11, protokoły oględzin k. 12-19 i 50-59, dokumentacja z kontroli T. k. 240-242, opinie z przeprowadzonych badań z zakresu chemii k. 45-46, 231-234, opinia z przeprowadzonych badań biologicznych 476-480, opinia z przeprowadzonych badań daktyloskopijnych k. 406-408)

T. S. przekazał M. W. łącznie 1.400 zł za wynajęcie pomieszczeń. Obiecał mu również premię w wysokości 30.000 zł za umożliwienie hodowli oraz przechowywanie marihuany. T. S. natomiast od mężczyzny o pseudonimie (...) za prowadzenie uprawy otrzymywał po 2.000 – 2.500 zł miesięcznie.

(dowód: wyjaśnienia oskarżonego M W., k. 80 i 84 oraz wyjaśnienia oskarżonego T. S. k. 155v akt sądowych)

W nieokreślonym bliżej czasie w 2015 r. T. S. przekazał nieustalonemu mężczyźnie swoje zdjęcie w celu przerobienia dowodu osobistego. Następnie kupił od tego mężczyzny na giełdzie samochodowej we W. dowód osobisty z danymi osobowymi M. H. oraz własnym zdjęciem. W październiku 2015 r. przekazał przedmiotowy dokument M. W. celem sporządzenia pisemnej umowy najmu pomieszczeń z wykorzystaniem widniejących w dokumencie danych M. H..

(dowód: wyjaśnienia oskarżonych M. W. i T. S., ze znania świadka H. M., opinia z przeprowadzonych badań technicznych dokumentu k. 338-343, protokół przeszukania 9-11)

W dniu 19 października 2015 r. funkcjonariusze Policji dokonali przeszukania posesji w miejscowości (...), zajmowanej przez rodzinę M. W.. Ujawniono wówczas w dwóch pomieszczeniach plantacje liczące łącznie 494 krzewy konopi oraz znaleziono worki z marihuaną, a to: na stychu budynku gospodarczego obok plantacji 11 worków z suszem o łącznej wadze 3.979,58 gramów oraz worek z suszem o wadze 1.145,67 gramów, na parterze budynku gospodarczego karton suszem o wadze 733,55 gramów, w pomieszczeniach mieszkalnych M. W., w szafie, worek z suszem o wadze 44,22 gramy, na strychu budynku mieszkalnego worek z suszem o wadze 499,10 gramów i w pokoju B. T. (1) na łóżku oraz na podłodze 5 worków z suszem o łącznej wadze 2.088,94 gramów – w sumie 8.491,06 gramów ziela konopi innych niż włókniste. Na strychu budynku gospodarczego znaleziono ponadto wagę elektroniczną marki O. i zgrzewarkę do folii marki S.. Za budynkiem, w którym znajdowała się plantacja, ujawniono pryzmę ziemi z grud korzennych. H. M. natomiast wydała sfałszowany dowód osobisty (...). H.. Ujawniono ponadto nielegalny pobór energii elektrycznej poprzez podłączenia przewodów do zabezpieczenia głównego przedlicznikowego z pominięciem układu pomiarowego.

(dowód: protokół przeszukania k. 9-11, protokół oględzin k. 11-19, protokoły użycia wagi k. 25, 26, 28-31, protokoły użycia testera k. 27, 32 i 33, opinie z przeprowadzonych badań z zakresu chemii k. 45-46, 231-234)

M. W. ukończył szkołę zawodową. Z zawodu jest (...). Nie był dotychczas karany. W chwili popełnienia czynu nie miał zniesionej ani ograniczonej w stopniu znacznym zdolności rozpoznania znaczenia zarzucanych mu czynów i pokierowania swoim postępowaniem. Aktualny stan zdrowia pozwala mu na udział w toczącym się postępowaniu i prowadzenie obrony w sposób samodzielny i rozsądny.

(dowód: dane o karalności k. 127 akt sądowych, wywiad środowiskowy k. 119-120, opinia sądowo-psychiatryczna 158-160)

T. S. był uprzednio karany za czyny z art. 286 § 1 k.k., z art. 263 § 2 k.k., z art. 222 § 1 k.k., z art. 226 § 1 k.k. a nadto wyrokiem Sądu Rejonowego w Oleśnicy z dnia 28 listopada 2014 r., w sprawie II K 815/14, za czyn z art. 63 ust 1 i 3 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, na karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz za czyn z art. 62 ust. 2 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii na karę 6 miesięcy pozbawienia wolności, którym to wyrokiem orzeczono karę łączną 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności z zaliczeniem na jej poczet okresu tymczasowego aresztowania od dnia 13 lipca 2014 r. do dnia 28 listopada 2014 r. Postanowieniem Sądu Rejonowego w Oleśnicy z dnia 10 marca 2015 r., w sprawie II Ko 115/14, odroczono wobec T. S. wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności na okres 12 miesięcy.

(dowód: dane o karalności k. 76-77 akt sądowych, odpisy wyroków k. 249-250 i 276- 283, akta Sądu Rejonowego w Oleśnicy sygn. II K 815/14)

M. W. w toku postępowania składał wyjaśnienia zmienne i wewnętrznie sprzeczne. Przyznał, że wynajął T. S. pomieszczenia strychowe, jednak stwierdził, że o tym, iż T. S. uprawia konopie, zorientował się dopiero w lipcu lub w sierpniu 2015 r. Jednocześnie M. W. wyjaśnił, że notował w kalendarzu informacje, dotyczące uprawy. Jak wynika natomiast z analizy odręcznych zapisów w kalendarzu, oskarżony czynił je już w pierwszej połowie kwietnia 2015 r., odnotowując zakupione materiały, nawozy, zużycie prądu. Ta szczegółowość czynionych zapisów świadczy ewidentnie, iż M. W. był w pełni świadomy podejmowanych czynności i aktywnie w nich uczestniczył. Nie jest również przekonującym, by wynajął praktycznie nieznajomnej osobie pomieszczenia na zamieszkiwanej posesji i nie wiedział jakie ma był ich przeznaczenie. Także z wyjaśnień samego M. W. wynika, iż wbrew jego zaprzeczeniom interesował się działaniami T. S., przychodził na strych, widział jak T. S. obija pomieszczenie płytami (k. 80). W tym zakresie zresztą M. W. składał sprzeczne wyjaśnienia twierdząc, że „nie wchodził na górę”, „nie interesował się tym, co T. S. zamierza tam robić”, a jednocześnie wyjaśniał, że pomagał mu wnosić materiały na strych, widział obijanie ścian płytami oraz robił wskazane wyżej notatki (k. 80). Wbrew zaś twierdzeniu, jakoby dopiero latem dowiedział się o hodowli, podczas kolejnego przesłuchania wyjaśnił, iż zabezpieczone przez Policję rośliny są z drugiego siewu, ponieważ już w kwietniu T. S. przywiózł sadzonki, które wkładał do ziemi (k. 84). Podczas tego przesłuchania M. W. wyjaśnił również, że podlewał rośliny, wlewał do wody płyn zapewniający jej właściwy odczyn (...) oraz zakładał wentylatory na małej plantacji nad mieszkaniem, kupione za pieniądze otrzymane od T. S. (k. 84-85). W toku śledztwa M. W. wyjaśnił również, że za wynajem pomieszczeń T. S. przekazał mu łącznie 14.000 zł. oraz obiecał premię w wysokości 30.000 zł za przechowywanie marihuany i opiekę „nad uprawą, która była na strychu” (k. 84). Oskarżony przyznał wreszcie, że otrzymał od T. S. przeszło 40 gramów suszu oraz worek liści konopi, z których „miał zrobić lekarstwo” (k. 85). Podczas kolejnego przesłuchania M. W. stwierdził, że nie brał żadnego udziału w uprawie marihuany, „raczej nie wchodził do pomieszczenia, gdzie znajdowała się plantacja” i jedynie „domyślał się, że tam może być plantacja” (k. 194). Jednocześnie przyznawał nadal, ze robił notatki m. in. dotyczące używanych nawozów i z I. dowiedział się, że są przeznaczone do uprawy marihuany. Wówczas również twierdził, że dostawał pieniądze od T. S. na zakup materiałów oraz, że T. S. dokonał przeróbek instalacji, po których przestały „wyskakiwać korki”, co miało miejsce od czasu, gdy dokonywał podłączeń sprzętu, zainstalowanego na plantacji (k. 195).

Podczas rozprawy M. W. znacząco zmienił swoje wyjaśnienia dostosowując je do wersji przedstawionej przez T. S.. Zaprzeczył by wchodził na strych w budynku gospodarczym oraz by zajmował się rosnącymi tam krzewami. Wyjaśnił tym razem, że podlewał jedynie rośliny na mniejszej plantacji, znajdującej się nad mieszkaniem, gdzie uprawiał około 30 krzewów z przeznaczeniem na lekarstwo dla matki. Zmniejszył również kwotę pieniędzy, otrzymanych za wynajem, do 10.000 zł. Zaprzeczył także by się domyślał, że otrzymany od T. S. dowód osobisty jest podrobiony, choć tę okoliczność stwierdził wprost podczas śledztwa (k. 84 i 51 akt sądowych). M. W. nie potrafił w logiczny sposób wytłumaczyć sprzeczności w swoich wyjaśnieniach. Znał wszak prawdziwe imię T. S. i ujawnił w śledztwie, że pytał go o odmienne dane w dowodzie osobistym. Nie mógł zatem nie wiedzieć, że dokument ze zdjęciem oskarżonego i całkowicie odmiennymi danymi musi być podrobiony. Nie potrafił się natomiast odnieść do odmiennych wyjaśnień, dotyczących jego czynności w związku z założoną plantacją. Nie są przekonujące również jego wyjaśnienia, jakoby zajmował się wyłącznie mniejszą plantacją, położoną nad mieszkaniem. W toku śledztwa bowiem w ogóle nie wspominał o jej założeniu, a wyjaśnienia składał odnośnie uprawy prowadzonej przez T. S.. Także fakt prowadzenia szczegółowych notatek, dotyczących hodowli konopi, świadczy o dużym zainteresowaniu M. W. uprawą i zaangażowaniu w stopniu znacznym, przekraczającym ramy jedynie wynajęcia pomieszczenia. Na taką ocenę wskazują m. in. notatki o treści: „sadzonki” z dnia 24 kwietnia 2015 r. (k. 53), „przesadzenie wieczorem 67 szt.” z dnia 23 czerwca 2015 r. (k. 55), „lepszy wzrost, ochrona, odporność, C. C. 1 l, 64 zł” z dnia 14 sierpnia 2015 r., (k. 56), „doniczkowanie wieczór” z dnia 7 października 2015 r. (k. 59) oraz rozliczenia materiałów, sprzętu i zużytej energii. Zwrócić też należy uwagę, że w toku śledztwa oskarżony wskazywał wykonywanie przez siebie także innych czynności, niż jedynie wynajęcie pomieszczeń, a zaprzeczył im dopiero podczas rozprawy nie potrafiąc logicznie uzasadnić zmiany stanowiska, co wynika bezsprzecznie z przyjętej przez niego linii obrony.

Podczas rozprawy także zaprzeczył by wiedział skąd pochodziły worki z suszem w mieszkaniu jego matki, (k. 51v akt sądowych), choć w toku śledztwa wyjaśnił wprost, że przyniósł je tam T. S. (k. 80), a także, że współoskarżony sam suszył rośliny (k. 84). Stwierdzić też trzeba, że M. W. zmieniał wyjaśnienia także podczas postępowania przez sądem, m. in. na pierwszej rozprawie ujawnił, że na małej plantacji dwukrotnie sadził rośliny, a 30 sztuk, zatrzymanych przez Policję, rosło w miejscu krzewów zerwanych wcześniej, które rosły przez 2 miesiące i które następnie ususzył (k. 51v-52 akt sądowych). Pod koniec procesu natomiast utrzymywał, że między majem a wrześniem w mniejszym pomieszczeniu nie sadził roślin (k. 154v akt sądowych). Również pod koniec postępowania twierdził, że wentylatory kupował jedynie do łazienki (k. 154v akt sądowych), choć w toku śledztwa ujawnił, że na małej plantacji zakładał wentylatory kupione za pieniądze otrzymane od T. S. (k. 85). Zauważyć też trzeba, że dopiero podczas rozprawy M. W. stwierdził, iż zajmował się jedynie małą plantacją, umiejscowioną nad mieszkaniem. W toku natomiast postępowania przygotowawczego takiego zróżnicowania nie dokonywał, wyjaśniając odnośnie plantacji prowadzonej przez T. S.. Dla oceny udziału M. W. w popełnieniu przestępstwa nie mają też znaczenia wyjaśnienia obu oskarżonych, iż T. S. od pewnego czasu zamykał pomieszczenia strychowe na klucz. Takie działanie jest oczywiste z punktu widzenia osoby uprawiającej konopie i ma na celu uniemożliwienie wstępu na plantację osobom trzecim. Jak wynika jednak z wyjaśnień T. S. wstęp na plantację pod jego nieobecność miał rzekomo mężczyzna o pseudonimie (...). Nie stanowi natomiast żadnej przeszkody, by takim kluczem dysponował również M. W., który na posesji zamieszkiwał i jak wynika fragmentarycznie z jego wyjaśnień – doglądał uprawy. Także ewentualne założenie kłódki przez T. S. w sposób oczywisty nie utrudniło M. W. dostępu do plantacji, sam zresztą przyznał, że chodził do pomieszczeń strychowych sporadycznie (k. 51 akt sądowych) oraz żeby doglądać gołębi (k. 52v akt sądowych).

Wskazanych wyżej sprzeczności oskarżony M. W. nie potrafił uzasadnić. Dowodzą one natomiast, iż składane przez niego wyjaśnienia nie polegają na prawdzie, a wynikają jedynie z przyjętej linii obrony. Oskarżony bowiem nie mógł zaprzeczyć oczywistemu faktowi istnienia plantacji marihuany na jego posesji, usiłował zatem negować swoją wiedzę w tym zakresie oraz kwestionować podejmowane czynności, do których na wcześniejszych etapach postępowania przyznawał się. Dla oceny popełnionego czynu nie ma także znaczenia jego argumentacja, jakoby uprawiał marihuanę w celu uzyskania środka leczniczego dla matki. Zauważyć natomiast można, że przyznał, iż również kilkakrotnie uzyskane ziele palił. Całkowicie nie do przyjęcia jest natomiast argumentacja, że nie zdawał sobie sprawy, iż czerpanie energii poprzez obejście licznika stanowi kradzież prądu oraz, że nie wiedział, iż uprawa marihuany jest karalna.

Na uwagę zasługują natomiast wyjaśnienia M. W. w zakresie okoliczności dokonania obejścia licznika elektrycznego. W tej części bowiem oskarżony w sposób stanowczy i konsekwentny wskazywał, że czynności wykonał T. S. przy wykorzystaniu sposobności umożliwionej przez M. W., a następnie obydwaj w pełni świadomie korzystali z kradzionej energii elektrycznej.

T. S. przyznał się do uprawy marihuany na posesji M. W. i wyjaśnił, że wszystkie czynności wykonywał sam, bez udziału współoskarżonego. Ujawnił również, że plantację założył na polecenie nieustalonego mężczyzny o pseudonimie (...), który dostarczył mu cały sprzęt oraz nasiona i doniczki. Oskarżony wyjaśnił, że rośliny sadził dwukrotnie, a to w maju, a następnie we wrześniu po zebraniu pierwszej uprawy. Utrzymywał jednak, że nie zbierał ani nie suszył konopi, a miał to robić mężczyzna o pseudonimie (...) pod nieobecność oskarżonego. Wyjaśnienia T. S. w powyższym zakresie polegają na prawdzie jedynie co do faktu własnoręcznego założenia plantacji. W świetle wyjaśnień M. W. nie jest przekonującym, by ten oskarżony nie uczestniczył czynnie w powyższym procederze. Nie do przyjęcia jest natomiast przedstawiona przez T. S. rola mężczyzny o pseudonimie (...). Przede wszystkim nie jest wiarygodnym, by T. S. rozpoczął taką działalność z osobą, której praktycznie nie znał. Nie do przyjęcia jest również, by domniemany G. sam, bez udziału T. S., zebrał kilkaset roślin z pierwszej uprawy, także bez wiedzy M. W.. Wszak oskarżony ten wyjaśnił, że T. S. zawsze na posesję przyjeżdżał sam, a obcego mężczyznę widział tylko raz, gdy poszukiwał on T. S.. Nadto zebranie kilkuset krzaków, ich suszenie bądź wytransportowanie wymaga zarówno nakładu czasu, jak i nie może zostać nie zauważone na tak małej posesji, jak zajmowana przez rodzinę W.. Nikt natomiast, a przede wszystkim oskarżony M. W., nie widział takich czynności, ani też dostatecznie długiej obecności osoby trzeciej. Zauważyć też trzeba, że T. S. twierdził, że nie wie kto zebrał rośliny z pierwszego siewu, a jedynie przypuszcza, że G. (k.53v akt sądowych), co jest pozbawione elementarnej logiki. Ostatecznie zaś na posesji znaleziono znaczną ilość suszu, który musiał pochodzić z zebranych wcześniej roślin. Z tych przyczyn stwierdzić należy, że wyjaśnienia T. S. w powyższym zakresie nie polegają na prawdzie i w istocie krzewy konopi z pierwszej uprawy zebrał on przy współudziale M. W., a następnie, zgodnie z relacją M. W., ususzył je w pomieszczeniu obok plantacji. Nie negując bowiem całkowicie sporadycznej obecności nieustalonego mężczyzny stwierdzić trzeba, że nie wykonywał on wszystkich czynności w takim zakresie, w jakim dopiero podczas rozprawy ujawnił T. S.. Dodać należy, że świadek B. T. w toku śledztwa zeznała, iż worki z zielem do jej mieszkania przyniósł właśnie T. S. prosząc, by je wysuszyła, co wykonanła (k. 68v-69), a dopiero w toku postępowania przed sądem dostosowała swoje zeznania do wyjaśnień tego oskarżonego stwierdzając, że worki przyniosła inna osoba. Także świadek zeznała, iż we wrześniu 2015 r. T. S. wynosił do ogrodu za domem ziemię, którą usypał w pryzmę, a następnie, również we wrześniu, rozpoczął nową uprawę (k. 68-68v). Wskazane przez świadka określenia czasowe korelują z wyjaśnieniami T. S. w zakresie wykonywanych przez niego czynności na plantacji.

Nie zasługują na uwzględnienie wyjaśnienia T. S. również w zakresie, jakoby G. miał się rozliczyć z M. W. za zużycie energii elektrycznej. Przede wszystkim M. W. tej osoby nie znał, po wtóre wszystkimi czynnościami, związanymi z plantacją zajmował się T. S., który jak stwierdził, przekazywał też M. W. od G. pieniądze za wynajem. Nie jest zatem uzasadnione, by akurat rozliczenia za energię tenże G. miał dokonywać bezpośrednio z M. W., skoro ukrywał swoją tożsamość. Nadto w sytuacji, gdy oskarżeni kradli prąd dla potrzeb plantacji, trudno mówić o podstawie rozliczenia za zużytą energię. Analizując treść wyjaśnień T. S. należy mieć na uwadze zagrożenie karą tak za uprawę konopi, jak i za wytwarzanie środków odurzających, który to czyn w odniesieniu do znacznej ilości środków stanowi zbrodnię. Oskarżony zaś mając świadomość odmienności zagrożenia karą za poszczególne przestępstwa w sposób celowy stara się uchylić od surowszej odpowiedzialności.

Pozbawione waloru wiarygodności są też wyjaśnienia T. S. negujące jego udział w kradzieży prądu, a w szczególności wskazujące na wykonanie podłączenia przez G. (k. 55 akt sądowych). W tym bowiem zakresie należy dać wiarę wyjaśnieniom M. W., które są nie tylko stanowcze i konsekwentne, ale także logicznie uzupełniają całość działalności T. S. na posesji, związaną z prowadzeniem plantacji. Wszak bowiem ten oskarżony sprawował dominująca rolę w popełnieniu przestępstw, dlatego brak jest podstaw by w tym zakresie kwestionować prawdziwość wyjaśnień M. W.. Nie można dać wiary wyjaśnieniom T. S. również w zakresie wysokości kwoty, jaką przekazał M. W. tytułem najmu, którą określił na 7.000 zł, przyznając jednocześnie, że strony ustaliły sumę na 2.000 zł miesięcznie. Wynajem bowiem trwał 7 miesięcy, co odpowiada kwocie wskazanej przez M. W. w postępowaniu przygotowawczym. Brak jest bowiem logicznych podstaw, dla których ten oskarżony miałby wskazać zawyżoną wartość otrzymanej korzyści. Wprawdzie podczas rozprawy wskazał kwotę niższą, bo 10.000 zł., jednak również tej zmiany nie potrafił logicznie uzasadnić. T. S. natomiast na rozprawie nie potrafił wyjaśnić sprzeczności między swoimi stwierdzeniami, ze płacił co miesiąc 2.000 zł a jednocześnie, że łącznie zapłacił 7.000 (k. 53 i 55 akt sądowych), co również świadczy o nieprawdziwości jego wyjaśnień we wskazanym zakresie.

Jako wiarygodne należy natomiast ocenić wyjaśnienia T. S. w zakresie okoliczności wejścia w posiadanie oraz posłużenia się sfałszowanym dowodem osobistym. W tej części bowiem są one logiczne, przejrzyste i znajdują potwierdzenie w wyjaśnieniach M. W. oraz w opinii specjalistycznej.

Zeznania świadków B. T., H. M. i P. W. dotyczą wyłącznie osoby T. S., gdyż odmówili oni składania zeznań w odniesieniu do M. W.. Zeznania wymienionych osób, złożone na rozprawie, nie wnoszą do sprawy istotnych okoliczności, ale również nie zasługują na walor wiarygodności. Wskazani świadkowie zgodnie zeznali, że nic nie wiedzą o plantacji marihuany, prowadzonej przez T. S.. Stwierdzenia powyższe są nieprawdziwe, ponieważ nie jest możliwym, by osoby mieszkające na tak małej posesji nie wiedziały co się na niej działo przez przeszło pół roku, a w szczególności z czym była związana tak częsta obecność na niej zupełnie obcej im osoby, zwiększony pobór prądu czy pryzma ziemi, jaka pojawiła się obok domu. Nadto zeznania świadków w części, dotyczącej T. S., są odmienne od ich zeznań w tym zakresie, składanych w postępowaniu przygotowawczym. P. W. bowiem przeczył podczas rozprawy posiadaniu jakichkolwiek informacji, dotyczących tego oskarżonego (k. 99v akt sądowych), w śledztwie zaś ujawnił, że T. S. przyjeżdżał na posesję oraz że mówił mu, iż był w przeszłości karany za prowadzenie plantacji marihuany w R. (k. 64-65). Świadek nie potrafił natomiast logicznie wyjaśnić sprzeczności zasłaniając się niepamięcią H. M. natomiast przyznała, że T. S. przyjeżdżał na posesję, ale nie widziała co robił, nie rozmawiała z nim, nie wiedziała o plantacji, ale była świadoma, że miał osobne klucze i osobne wejście. Wskazała natomiast, że B. T. zamierzała mu wynająć pomieszczenia i z nią właśnie miał sporządzić umowę najmu posługując się przerobionym dowodem osobistym M. H.. W tym zakresie zeznania świadka są sprzeczne nawet z wyjaśnieniami M. W., który przyznał, że to on wynajął strych T. S.. H. M. potwierdziła również, że T. S. przekazał dowód osobisty w październiku, kilka dni przez aresztowaniem M. W., nie zaś w czerwcu, jak utrzymywał T. S.. Nie tracąc zaś z pola widzenia faktu, że H. M. odmówiła składania zeznań wobec konkubenta, stwierdzić należy, iż okoliczność taka nie uprawnia jej do składania zeznań fałszywych. Korzystając bowiem z tego uprawnienia świadek ma prawo do niepodawania żadnych informacji, dotyczących osoby najbliższej, nie zaś informacji nieprawdziwych.

Wysoce niewiarygodne zeznania złożyła także B. T.. Świadek wprawdzie przyznała, że T. S. miał na posesji plantację, jednocześnie jednak stwierdziła, że nic o niej nie wie, nawet tego, jakie rośliny uprawiał. Zeznała także, iż raz lub dwa przychodził do oskarżonego mężczyzna, którego rysów nie widziała, gdyż miał na głowie kaptur, a następnie, że mężczyzna ten przychodził kilkakrotnie razem z T. S.. Świadek stwierdziła ponadto, że „jakiś obcy człowiek” w przeddzień interwencji Policji położył w jej mieszkaniu worki z roślinami. B. T. kategorycznie twierdziła przy tym, że nie był to T. S., a jednocześnie, że nie widziała jego twarzy. Zeznała także, iż nie czuła od roślin żadnego zapachu, a następnie, że pachniały jak zioła. (k. 141-142 akt sądowych). Podczas rozprawy świadek przeczyła ponadto, by worki z suszem znajdowały się w jej łóżku, co pozostaje w oczywistej sprzeczności z protokołem przeszukania pomieszczeń (k. 11). Całkowicie odmiennie natomiast zeznawała w postępowaniu przygotowawczym opisując jakie czynności wykonywał oskarżony, wskazując, że mówił jej, iż będzie uprawiał kwiaty i zioła oraz przecząc, by widziała tam jakąkolwiek inną osobę. Przede wszystkim zaś zeznała w toku śledztwa, iż właśnie T. S. przyniósł do niej cztery worki foliowe z roślinami, które ona następnie wysuszyła na grzejniku i przeniosła do pokoju na stolik (k. 68-69). B. T. nie potrafiła logicznie wyjaśnić sprzeczności w swoich zeznaniach zasłaniając się zdenerwowaniem oraz okolicznością, iż nie czytała protokołu przed podpisaniem. Stwierdzić natomiast trzeba stanowczo, że mimo zaawansowanego wieku świadek zeznawała w pełni świadomie i stanowczo, szybko odpowiadała na zadawane pytania, nie wykazywała żadnych deficytów pamięci, a nawet się na nie nie powoływała. Mając powyższe na uwadze stwierdzić należy, że zeznania wymienionych świadków, mimo skorzystania przez nich z prawa do odmowy składania zeznań w stosunku do osoby najbliższej, nie polegają w pełni na prawdzie. W świetle jednak wyjaśnień T. S. nie mają istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy.

Jako wiarygodne i przekonujące można natomiast ocenić zeznania pozostałych świadków. M. J. i P. K. potwierdzili fakt nielegalnego poboru prądu na posesji w (...). Nadto M. J. opisał sposób dokonania podłączenia do obu budynków na posesji oraz ujawnił, że do instalacji były podłączone urządzenia pracujące podczas kontroli, przeprowadzonej przez pracowników firmy (...). P. K. natomiast zeznał, że szkoda została obliczona na podstawie taryfy, która bazuje na decyzji Prezesa (...). M. H. natomiast opisał okoliczności utraty dowodu osobistego, a nadto zaprzeczył, by znał T. S., co koreluje z wyjaśnieniami tego oskarżonego, iż dowód osobisty z wymienionym zdjęciem kupił od nieznanej osoby. Zeznania wskazanych świadków znajdują pełne potwierdzenie w zgromadzonej dokumentacji i brak jest jakichkolwiek podstaw do podważenia ich wiarygodności.

Złożone w sprawie dwie opinie specjalistyczne są pełne, jasne i wyczerpujące, dlatego stanowią wiarygodny materiał dowodowy dla stwierdzenia okoliczności w nich zawartych. Opinia sądowo-psychiatryczna pozwala na ocenę poczytalności M. W. w krytycznym czasie. Opinie z przeprowadzonych badań z zakresu chemii wskazują, że rośliny oraz susz roślinny, zabezpieczone na posesji w (...), są roślinami oraz zielem konopi innych niż włókniste. Nadto w opinii z dnia 18 grudnia 2015 r. biegły wskazał ilość najmniejszych porcji handlowych środka odurzającego, jaką można uzyskać z zabezpieczonego ziela oraz ze znalezionych podczas przeszukania roślin wskazując, że z jednej rośliny można otrzymać około 22 gramów ziela konopi w postaci szczytów (k. 45-46 i 231-234). Opinia z przeprowadzonych badań daktyloskopijnych potwierdziła obecność linii papilarnych M. W. na butelkach z napisami P. i R. oraz na pojemniku z napisem C., co dowodzi, iż ten oskarżony posługiwał się butelkami, zawierającymi preparaty, wykorzystywane przy uprawie konopi k. 406-408). W takiej samej opinii biegły nie stwierdził natomiast obecności linii papilarnych T. S. na zabezpieczonym materiale, co jednak nie dowodzi braku jego obecności na miejscu przestępstwa, bowiem ślady pobierano wybiórczo, a ponadto część odwzorowań nie nadawała się do identyfikacji (k. 410-412). W opinii z przeprowadzonych badań biologicznych stwierdzono na gwincie butelki i pojemnika po soku obecność DNA o profilu zgodnym z profilem DNA T. S. (k, 476-480). Biegły nie stwierdził natomiast w zabezpieczonym materiale obecności DNA o profilu zgodnym z profilem DNA M. W. (k. 389-392).

W opinii z przeprowadzonych badań technicznych dokumentu stwierdzono, że dowód osobisty, wystawiony dnia 28 stycznia 2008r. przez Wójta Gminy B. na nazwisko (...), został sfałszowany metodą przerobienia poprzez wymianę fotografii posiadacza dokumentu (k. 338-343).

Pozostałe dokumenty, zgromadzone w sprawie, w szczególności protokoły zatrzymania, przeszukania, oględzin, użycia testera i wagi także nie budzą zastrzeżeń w zakresie swojej niewiarygodności, a stanowią uzupełnienie okoliczności stwierdzonych na podstawie osobowych środków dowodowych.

W świetle dokonanych ustaleń faktycznych i przeprowadzonej oceny dowodów nie budzi wątpliwości wina obu oskarżonych w zakresie wszystkich zarzuconych im czynów, które wyczerpują ustawowe znamiona przestępstw z art. 53 ust. 2 i art. 63 ust. 3 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii oraz z art. 278 § 1 i 2 k.k., z art. 270 § 1 k.k. i art. 275 § 1 k.k. T. S. i M. W. bowiem działając wspólnie i w porozumieniu, umyślnie i w zamiarze bezpośrednim wbrew przepisom ustawy uprawiali konopie inne niż włókniste, a wyhodowane rośliny zbierali i suszyli wytwarzając również wbrew przepisom ustawy środki odurzające w postaci marihuany w znacznej ilości. Działali ponadto w celu osiągniecia korzyści majątkowej, a prowadzona uprawa mogła dostarczyć znacznej ilości ziela konopi innych niż włókniste. W oparciu o wyjaśnienia oskarżonych, którzy określili wprost wysokość dochodu osiągniętego z prowadzenia uprawy, Sąd uzupełnił opis czynu w zakresie znamienia działania w celu osiągniecia korzyści majątkowej. Przestępstwo pozostaje w kumulatywnej kwalifikacji prawnej, ponieważ działanie, polegające na uprawie konopi, a następnie wytwarzaniu z nich środka odurzającego, stanowi jedno przestępstwo, wyczerpujące znamiona określone w przepisach art. 63 ust. 3 i art. 53 ust. 2 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 12 k.k. przy zastosowaniu art. 11 § 2 k.k. Każde bowiem dalsze działanie, które wykracza poza uprawę lub zbiór, stanowi wytworzenie, o którym mowa w art. 53 powołanej ustawy. Czynnościami takimi są działania podejmowane po zbiorze, np. suszenie, za pomocą których otrzymuje się gotowy środek odurzający, zdatny do użycia, a więc określony preparat danej rośliny, np. susz konopi ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 czerwca 2015 r. w sprawie V KK 124/15, LEX nr 1781852, wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 19 lutego 2015 r. w sprawie II AKa 12/15, LEX nr 1661273, wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 25 czerwca 2015 r. w sprawie II AKa 151/15, LEX nr 1798754, wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 30 lipca 2015 r. w sprawie II AKa 170/15, LEX nr 1798752). Znaczna ilość środków odurzających w rozumieniu ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii to taka ilość, która mogłaby zaspokoić potrzeby co najmniej kilkudziesięciu uzależnionych osób, a więc wystarczająca do ich jednorazowego odurzenia się ( por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 21 marca 2016 r. w sprawie II AKa 247/15, LEX nr 2061769, wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 17 marca 2016 r. w sprawie II AKa 291/15, LEX nr 2026151). Kryterium zaś decydującym o tym, czy ilość środka odurzającego jest znaczna są masa wagowa (gramy, kilogramy), rodzaj środka odurzającego (narkotyki tzw. twarde i miękkie) i cel przeznaczenia (cele handlowe, potrzeby własne) (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 18 kwietnia 2000 r. w sprawie II AKa 22/00, LexPolonica nr 383950). Taką pulę bezsprzecznie stanowi zarówno ilość znalezionego ziela konopi jak i zabezpieczonych roślin. Choć tzw. najmniejsza porcja handlowa, przyjmowana w przypadku marihuany w wysokości 0,1 grama, nie jest równoznaczna z pojęciem dawki, która wynosi około 0,5 grama, to nawet mając tę wielkość na względzie oczywistym jest, że wyprodukowany przez oskarżonych narkotyk jest wystarczający dla zaspokojenia kilkunastu tysięcy osób. Także ilość uprawianych w chwili oględzin krzaków konopi niewątpliwie stanowi znaczną ilość w rozumieniu art. 53 ust. 2 i art. 63 ust. 3 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii ( por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 31 maja 2016 r. w sprawie II AKa 95/16, LEX nr 2080326). O bezpośredniości zamiaru działania sprawców świadczą ich wyjaśnia, w których przyznali, że wykonywali wszystkie czynności w celu uzyskania zarówno gotówki, jako wynagrodzenia za wykonywane czynności, jak i pozyskania samego ziela konopi. Sąd poszerzył także kwalifikację prawną tego czynu o przepis art. 12 k.k., bowiem oskarżeni działali w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, podejmując kolejne działania, polegające na sadzeniu następnych krzaków roślin konopi w celu wytworzenia marihuany. Stąd też ujawniono zarówno wytworzoną już marihuanę, jak i krzaki konopi w fazie wzrostu, co obligowało Sąd do zastosowania konstrukcji czynu ciągłego ( por. wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 19 lutego 2015 r. w sprawie II AKa 12/15, LEX nr 1661273 ). Sąd zmienił natomiast, stosownie do zgromadzonej dokumentacji, ilość wytworzonego przez oskarżonych środka odurzającego oraz wskazał ilość, jaka była możliwa do wytworzenia, z zatrzymanych roślin w fazie wzrostu.

Sąd przyjął, że oskarżony M. W. jest współsprawcą popełnionego przestępstwa, choć w istocie kluczową rolę odgrywał T. S.. Niemniej jednak zachowanie M. W. znacząco przekraczało ramy pomocnictwa, bowiem nie tylko udostępnił współoskarżonemu pomieszczenia, ale także wykonywał czynności przygotowujące do uprawy, jak zakup potrzebnego sprzętu, montaż wentylatorów, a także czynności stricte dotyczące pielęgnacji uprawy, jak podlewanie czy nawożenie ( por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 14 kwietnia 2016 r. w sprawie II AKa 81/16, LEX nr 2056686). Sam również przyznał przed Sądem, że uprawiał konopie na mniejszej plantacji nad mieszkaniem. Biorąc zaś pod uwagę całokształt wyjaśnień oskarżonych zasadnym jest przyjęcie, że uprawy w obu pomieszczeniach stanowiły w istocie jedną plantację, prowadzoną wspólnie przez M. W. i T. S.. O fakcie tym dodatkowo świadczy niemal identyczny sposób przygotowania obu pomieszczeń, wykorzystanie tych samych preparatów do hodowli roślin oraz analogiczny czas wzrostu roślin. W przypadku zaś działania wspólnie i w porozumieniu sprawcy nie muszą wykonywać tych samych czynności. Wystarczającym jest gdy każda ze współdziałających ze sobą osób realizuje część znamion, składających się na opis czynu zabronionego, a suma ich zachowań stanowi pełną realizację znamion określonego typu czynu zabronionego. Znaczącym elementem współsprawstwa jest istnienie porozumienia między sprawcami, które może dojść do skutku w każdej formie, nawet w sposób dorozumiany. Współdziałający muszą mieć świadomość wspólnego wykonywania czynu zabronionego, a więc przynajmniej wiedzieć o sobie i zdawać sobie sprawę, że podejmowana czynność składa się na realizację wspólnie wykonywanej całości przedsięwzięcia” (wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 7 października 2014r. w sprawie II AKa 203/14). Każdy ze współsprawców zaś odpowiada za zrealizowanie wspólnie i w porozumieniu czynu zabronionego, więc także za te elementy, których nie realizował sam.

Obydwaj oskarżeni, także działając wspólnie i w porozumieniu, umyślnie i w zamiarze bezpośrednim, dopuścili się kradzieży energii elektrycznej, przez który to czyn rozumie się bezprawne uzyskanie dostępu do źródła energii i wykorzystywanie tej energii z pominięciem przyjmowanego w stosunkach danego rodzaju sposobu uzyskiwania lub korzystania z określonego rodzaju energii ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 lutego 2004 r. w sprawie IV KK 302/03). O współsprawstwie oskarżonych świadczy rodzaj czynności, wykonywany przez każdego z nich, a składających się na pełną realizację znamion tego przestępstwa, popełnionego także w warunkach, przewidzianych w art. 12 k.k.

T. S. wreszcie, także w działając umyślnie i w zamiarze bezpośrednim, posłużył się jako autentycznym przerobionym dokumentem, stwierdzającym tożsamość innej osoby. Czyn ten pozostaje w kumulatywnej kwalifikacji prawnej, ponieważ jednym działaniem sprawca wyczerpał znamiona dwóch przestępstw. Posłużył się bowiem sfałszowanym dokumentem, lecz był to dokument szczególny, stwierdzający tożsamość innej osoby. Dlatego dla oddania całej zawartości kryminalnej czynu koniecznym jest jego zakwalifikowanie z obu zbiegających się przepisów, a to art. 270 § 1 k.k. i art. 275 § 1 k.k.

Zarzucone każdemu z oskarżonych czyny pozostają ze sobą w realnym zbiegu.

Wymierzając oskarżonym kary Sąd miał na uwadze stopień społecznej szkodliwości czynów, rozmiar wyrządzonej szkody, motywację i sposób działania każdego ze sprawców, ich właściwości i warunki osobiste, zachowanie się przed i po popełnieniu przestępstw, a także zapobiegawcze i wychowawcze cele kary. Przy wymiarze grzywny Sąd ponadto uwzględnił sytuację materialną T. S..

O. na wymiar kary wpłynął bardzo wysoki stopień społecznej szkodliwości tego rodzaju czynów, zagrożonych karą w ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii, stanowiących znaczące zagrożenie dla zdrowia społecznego, zaś w odniesieniu do przestępstwa kradzieży energii elektrycznej i posługiwania się sfałszowanym dokumentem – nagminność tego rodzaju przestępstw. W odniesieniu zaś do T. S. okolicznością wysoce obciążającą jest jego uprzednia kilkukrotna karalność, w tym za przestępstwo również polegające na uprawie konopi, a także okoliczność, że dopuścił się kolejnego czynu zaledwie kilka miesięcy po zapadnięciu poprzedniego wyroku, nadto korzystając z odroczenia wykonania kary. Sąd miał także na uwadze, że to właśnie ten oskarżony odgrywał kluczową rolę w popełnieniu przestępstw wspólnie i w porozumieniu z drugą osobą.

Okolicznościami łagodzącymi w odniesieniu T. S. jest jego trudna sytuacja rodzinna, zaś w odniesieniu do M. W. jego dotychczasowy nienaganny tryb życia oraz podrzędna rola, jaką wykonywał w popełnieniu przestępstw.

Uwzględniając wymienione okoliczności łagodzące wobec M. W., a także jego właściwości i warunki osobiste, uzasadnionym jest przyjęcie, iż nawet najniższa kara, przewidziana za czyn z art. 53 ust. 2 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, byłaby niewspółmiernie surowa. Z tych przyczyn celowym jest nadzwyczajne złagodzenie wobec tego oskarżonego kary, przewidzianej za wskazane wyżej przestępstwo i wymierzenie kary pozbawienia wolności poniżej dolnej granicy ustawowego zagrożenia, z zachowaniem reguł, wskazanych w art. 60 § 6 pkt 2 kk. Sąd nie wymierzył natomiast grzywny, bowiem w przypadku zbrodni, zagrożonej kumulatywnie grzywną i karą pozbawienia wolności, stosując nadzwyczajne złagodzenie kary, należy orzec jedynie karę pozbawienia wolności nie niższą od jednej trzeciej dolnej granicy ustawowego zagrożenia (por. wyroki Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 23 marca 2016 r. w sprawie II AKa 63/16, LEX nr 2047161 i z dnia 30 marca 2016 r. w sprawie II AKa 70/16, LEX nr 2025520).

Na wymiar kar łącznych wpłynął charakter związków przedmiotowo podmiotowych oraz odległości czasowe między poszczególnymi przestępstwami, jak również ogólne dyrektywy wymiaru kary, poza okolicznościami, które legły u podstaw wymiaru kar składowych.

Na podstawie stosownych przepisów na poczet orzeczonych kar łącznych pozbawienia wolności zaliczono oskarżonym okresy ich zatrzymania i tymczasowego aresztowania, uwzględniając wobec M. W. okres wprowadzonej do wykonania kary zastępczej. Nadto orzeczono o przepadku dowodów rzeczowych, tj. środków odurzających i przedmiotów, które służyły do popełnienia przestępstw, o zwrocie osobom uprawnionym przedmiotów zbędnych dla postępowania karnego oraz o zniszczeniu śladów kryminalistycznych.

Uwzględniając sytuację majątkową oskarżonych oraz fakt przebywania T. S. w warunkach pozbawienia wolności, uznać należy, że poniesienie przez nich kosztów sądowych byłoby zbyt uciążliwe. Z tych przyczyn zatem na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. obydwaj oskarżeni zostali zwolnieni od ponoszenia tychże kosztów.