Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 992/15

Sygn. akt I ACz 973/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 października 2016 roku

Sąd Apelacyjny w Szczecinie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSA Krzysztof Górski

Sędziowie:

SSA Agnieszka Sołtyka (spr.)

SSO del. Zbigniew Ciechanowicz

Protokolant:

sekr. sądowy Emilia Startek

po rozpoznaniu w dniu 12 października 2016 roku na rozprawie w Szczecinie

sprawy z powództwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S.

przeciwko (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w D. i Skarbowi Państwa - Sądowi Okręgowemu w S.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie

z dnia 26 maja 2015 roku, sygn. akt I C 386/11

oraz zażalenia pozwanego Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w S. na rozstrzygnięcie w przedmiocie kosztów procesu

I.  uchyla zaskarżony wyrok w punkcie drugim w części oddalającej powództwo przeciwko Skarbowi Państwa - Sądowi Okręgowemu w S. o zapłatę kwoty 704.835 (siedemset cztery tysiące osiemset trzydzieści pięć) złotych wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 11 kwietnia 2011 r. i w tym zakresie przekazuje sprawę Sądowi Okręgowemu w Szczecinie do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania odwoławczego,

II.  oddala apelację w pozostałej części,

III.  umarza postępowanie wywołane wniesieniem zażalenia przez pozwany Skarb Państwa – Sąd Okręgowy w S. na rozstrzygnięcie w przedmiocie kosztów procesu należnych temu pozwanemu,

IV.  zasądza od powódki (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S. na rzecz pozwanej (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w D. kwotę 5400 (pięć tysięcy czterysta) złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

SSO del. Z. Ciechanowicz SSA K.Górski SSA A. Sołtyka

Sygn. akt: I ACa 992/15

IACz 973/15

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 11 kwietnia 2011 r., powód (...) sp. z o.o. z siedzibą w S., wniósł o zasądzenie solidarnie od pozwanych: (...) sp. z o.o. oraz od Skarbu Państwa - Sąd Okręgowy w S. kwoty 2.126.181,12 zł z ustawowymi odsetkami od dnia wytoczenia powództwa do dnia zapłaty, ewentualnie o zasądzenie tej kwoty od każdego z pozwanych na zasadzie in solidum oraz o zasądzenie od pozwanego (...) sp. z o.o. kwoty 87.510,15 zł z ustawowymi odsetkami od dnia wytoczenia powództwa do dnia zapłaty.

W uzasadnieniu powód podał, że domaga się zapłaty za szkodę wynikającą z bezprawnego uniemożliwienia mu, jako wyłącznemu właścicielowi, uprawy gruntów wchodzących w skład zakupionych nieruchomości przez okres ponad dwóch lat (względnie wynagrodzenia za bezumowne korzystanie bądź wydania bezpodstawnie uzyskanych korzyści). Odpowiedzialność solidarną za ten stan rzeczy ponosi pozwany (...) sp. z o.o., a także Skarb Państwa - Sąd Okręgowy w S.

Powód podniósł, że (...) sp. z o.o. bez tytułu prawnego zajmował nieruchomości należące do powoda przez okres ponad dwóch lat. Natomiast Skarb Państwa - Sąd Okręgowy w Szczecinie przez wydanie prawomocnego orzeczenia, uchylonego następnie przez Sąd Najwyższy, współtworzył i akceptował bezprawność, jakiej dopuścił się pierwszy z pozwanych.

Powód podniósł, że w wyniku powyższych działań poniósł szkodę w wysokości 2.213.691,27 złotych, odpowiadającą równowartości zysku z upraw rzepaku i pszenicy w okresie dwóch lat kalendarzowych - od jesieni 2008 roku do jesieni 2010 roku.

Powód wskazał, że odpowiedzialność pozwanego (...) sp. z o.o., wynika z art. 415 k.c., w związku ze sposobem, w jaki przejął on i kontynuował posiadanie opisanych w pozwie działek. Podkreślił, że pozwany wiedział o treści kierowanych do niego pism o wypowiedzeniu umowy oraz o wytoczeniu powództwa o uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym nieruchomości, a mimo to jesienią 2008 roku zdecydował się wkroczyć na grunty, do których nie przysługiwało mu już prawo dzierżawy. Jednocześnie, jako subsydiarną podstawę odpowiedzialności (...) sp. z o.o., powód wskazał art. 471 k.c. w zw. z art. 705 k.c.

W ocenie powoda pozwany Skarb Państwa - Sąd Okręgowy w S. odpowiada solidarnie z (...) sp. z o.o. za szkodę, do której powstania przyczynił się poprzez wydanie prawomocnego wyroku z dnia 28 kwietnia 2009 r., w sprawie o sygn. akt II Ca 169/09, oddalającego powództwo o uzgodnienie treści księgi wieczystej Kw nr (...) z rzeczywistym stanem prawnym nieruchomości. Podkreślił, że prawomocne orzeczenie w powyższej sprawie uniemożliwiło (...) sp. z o.o. skuteczne dochodzenie wydania działek nr (...) wchodzących w skład nieruchomości, dla których prowadzone są księgi wieczyste Kw nr (...) i Kw nr (...).

Powód wskazał, że niezgodność z prawem wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 28 kwietnia 2009 roku w sprawie o sygn. akt II Ca 169/09 została stwierdzona na podstawie orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 17 marca 2010 roku w sprawie o sygn. akt II CSK 454/09 i stwierdził, że zgodnie z art. 417 1 § 2 zd. 1 k.c. w zw. z art. 424 1a § 2 k.p.c., orzeczenie Sądu Najwyższego wydane na skutek wniesienia skargi kasacyjnej traktuje się jak orzeczenie wydane w postępowaniu wywołanym wniesieniem skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem orzeczenia, a zatem takie orzeczenie z mocy prawa stanowi prejudykat, który pozwala na dochodzenie naprawienia szkody wyrządzonej przez wydanie prawomocnego orzeczenia.

Strona powodowa stwierdziła, że za szkodę powstałą w wyniku uniemożliwienia jej uprawy działek nr (...) odpowiadają solidarnie pozwani w sprawie: (...) sp. z o.o. oraz Skarb Państwa - Sąd Okręgowy w S., jako że wyrządzona przez nich szkoda jest niepodzielna. Szkoda ta nastąpiła wskutek uniemożliwienia powodowi uprawy przedmiotowych gruntów w ciągu dwóch lat produkcyjnych obejmujących okres od jesieni 2008 roku do jesieni 2009 roku oraz od jesieni 2009 roku do jesieni 2010 roku.

W dalszej kolejności w razie nieuwzględnienia przez Sąd roszczenia odszkodowawczego, powód z daleko idącej ostrożności wniósł o zasądzenie roszczeń ewentualnych. Podstawę odpowiedzialności pozwanego (...) sp. z o.o. stanowić miał art. 224 § 2 k.c. oraz art. 230 k.c. w zw. z art. 224 § 2 k.c. oraz 230 k.c. w zw. z art. 225 k.c. w zakresie pożytków zebranych po 17 marca 2010 roku.

W odpowiedzi na pozew z dnia 13 lipca 2011 r. pozwana (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w D. wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych lub według spisu kosztów w razie jego złożenia.

W odpowiedzi na pozew z dnia 14 lipca 2011 r pozwany Skarb Państwa – Sąd Okręgowy w S. wniósł o oddalenie powództwa w całości w odniesieniu do Skarbu Państwa oraz zasądzenie od (...) sp. z o.o. na rzecz pozwanego Skarbu Państwa kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego na rzecz Skarbu Państwa - Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa według norm przepisanych.

W piśmie procesowym z dnia 25 kwietnia 2014 r., powód zmienił swoje żądanie i wniósł o zasądzenie solidarnie od pozwanego (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością oraz od Skarbu Państwa - Sąd Okręgowy w S., kwoty 2.126.181,12 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wytoczenia powództwa do dnia zapłaty - ewentualnie o zasądzenie tej kwoty od każdego z pozwanych na zasadzie in solidum z zastrzeżeniem, że zapłata przez jednego z pozwanych zwalnia drugiego; ponadto o zasądzenie od pozwanego (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością kwoty 675.549,26 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od kwoty 87.510,15 złotych od dnia wytoczenia powództwa do dnia zapłaty oraz z ustawowymi odsetkami od kwoty 588.039,11 złotych od dnia doręczenia temu pozwanemu odpisu tego pisma do dnia zapłaty oraz zasądzenie od pozwanych na rzecz powoda solidarnie, względnie in solidum kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, bądź według spisu kosztów przedłożonego na rozprawie.

W uzasadnieniu pisma powód podał, że rozszerza dotychczasowe żądanie pozwu w sposób wskazany, w związku z niemożliwością korzystania przez niego, w wyniku działań pozwanej spółki, z pełni praw przysługujących mu do działek ewidencyjnych nr (...), wchodzących w skład nieruchomości, dla których prowadzone są księgi wieczyste nr (...) (działka nr (...)), także w okresie od jesieni 2010 roku do jesieni 2011 roku, tj. w roku następnym w stosunku do okresu wskazanego w pozwie (jesień 2008-jesień 2010).

Wyrokiem z dnia 26 maja 2015 r. Sąd Okręgowy w Szczecinie zasądził od pozwanego (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w D. na rzecz powoda (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S. kwotę 1.246.174 złote z ustawowymi odsetkami od dnia 11 kwietnia 2011 r. do dnia zapłaty; oddalił powództwo w pozostałej części; wyrokowi w pkt I nadał rygor natychmiastowej wykonalności oraz orzekł, że kosztami procesu obciąża po połowie powoda (...) Spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością w S. i pozwanego (...) Spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością w D., pozostawiając szczegółowe wyliczenie referendarzowi sądowemu.

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny.

Powód (...) sp. z o.o. w S. jest właścicielem trzech nieruchomości gruntowych:

- częściowo zabudowanej nieruchomości gruntowej, położonej w województwie (...), powiat (...), gmina P., obręb L., oznaczonej w ewidencji gruntów jako działki nr: (...), dla której prowadzona jest przez Sąd Rejonowy w Stargardzie Szczecińskim Wydział Zamiejscowy Ksiąg Wieczystych w Pyrzycach księga wieczysta KW (...),

- nieruchomości gruntowej niezabudowanej, stanowiącej działkę ewidencyjną nr (...), z obrębu L., gmina P., dla której Sąd Rejonowy w Stargardzie Szczecińskim Wydział Zamiejscowy Ksiąg Wieczystych z siedzibą w Pyrzycach prowadzi księgę wieczystą KW nr (...),

- nieruchomości gruntowej niezabudowanej, stanowiącej działki ewidencyjne nr (...), z obrębu P., gmina P., dla której Sąd Rejonowy w Stargardzie Szczecińskim Wydział Zamiejscowy Ksiąg Wieczystych z siedzibą w Pyrzycach prowadzi księgę wieczystą KW nr (...).

Z. G. i M. G., poprzedni właściciele opisanych nieruchomości, w dniu 15 kwietnia 2005 r. zawarli z pozwaną w niniejszej sprawie - (...) sp. z o.o. w D. dwie umowy dzierżawy.

Na podstawie umowy Nr (...), wydzierżawiający oddali dzierżawcy w dzierżawę zabudowaną nieruchomość rolną o powierzchni 324,412 ha, składającą się z następujących działek gruntu: z obrębu L., gmina P., Nr (...), o obszarze 124,9451 ha, nr (...), o obszarze 2,1832 ha, Nr (...) o obszarze 46,3481 ha, Nr (...) o obszarze 66,8661 ha, Nr (...)o obszarze 49,2843 ha i Nr(...) o obszarze 27,9962 ha, łącznie o powierzchni 319,622 ha; z obrębu P., gmina P. Nr (...) o obszarze 4,39 ha, Nr (...)o obszarze 0,40 ha, łącznie o powierzchni 4,79 ha.

W ramach tej nieruchomości w dzierżawę oddano następujące budowle: warsztat, kuźnię, garaże, szopę i cztery obiekty chlewni. Umowę dzierżawy strony zawarły na 20 lat.

Dzierżawca zobowiązany był do zapłaty czynszu dzierżawnego w łącznej kwocie 2.292.838,48 złotych, najpóźniej w terminie 365 dni od daty podpisania umowy. W dniu podpisani umowy zobowiązany był zapłacić zaliczkę w kwocie 430.000 złotych, a do dnia 30 kwietnia 2005 r., kwotę 716.419,24 złotych.

Strony ustaliły, że wpisanie prawa dzierżawy przedmiotowej nieruchomości w dziale III Księgi wieczystej nastąpi w dniu zapłacenia czynszu za cały okres trwania umowy lub w dniu przedstawienia gwarancji bankowych.

Strony przewidziały też możliwość wypowiedzenia umowy przez wydzierżawiającego, bez zachowania okresu wypowiedzenia, jeżeli dzierżawca naruszy postanowienia umowy. Po zakończeniu umowy, dzierżawca był zobowiązany wydać przedmiot dzierżawy wydzierżawiającemu.

Na podstawie umowy Nr (...) z dnia 15 kwietnia 2005 r., wydzierżawiający oddali dzierżawcy w dzierżawę zabudowaną nieruchomość rolną o powierzchni 26,7406 ha w L., gmina P., składającą się z następujących działek: nr (...) o powierzchni 22,2606 ha i nr(...) o powierzchni 4,48 ha, a nadto znajdujące się na nieruchomości budynki: trzy magazyny zbożowe o powierzchni 3.000 m, chlewnię na 600 sztuk tuczników i wagę wozową 20 tonową oraz transformator.

Tytułem czynszu dzierżawnego dzierżawca zobowiązał się zapłacić wydzierżawiającym kwotę 763.919,88 złotych, najpóźniej w terminie 365 dni od daty podpisania umowy, przy czym w terminie do dnia 30 kwietnia 2005 r., zobowiązany był zapłacić zaliczkę w kwocie 381.959,94 złotych. Strony zawarły tę umowę na okres 20 lat. Wpisanie prawa dzierżawy miało nastąpić w dniu zapłacenia czynszu za cały okres trwania umowy.

Dzierżawca zobowiązał się również w umowie do zwrotu wydzierżawiającym kwoty 60.000 złotych z tytułu kosztów poniesionych na zasiew pszenicy. Wydzierżawiający zobowiązali się do zwrotu dzierżawcy ewentualnych kosztów z tytułu nakładów, po zakończeniu umowy.

W umowie tej wydzierżawiający zastrzegł sobie uprawnienie do wypowiedzenia umowy bez zachowania okresu wypowiedzenia, jeżeli dzierżawca nie ureguluje w terminie 365 dni od daty zawarcia umowy kwoty czynszu za pełny okres dzierżawy.

Po zakończeniu umowy dzierżawca był zobowiązany wydać przedmiot dzierżawy wydzierżawiającemu.

(...) sp. z o.o. w D. do dnia 24 czerwca 2005 r. wpłaciła na rzecz Z. i M. G. z tytułu umów dzierżawy kwotę 1.180.000 złotych. Innych wpłat na rzecz Z. i M. G. pozwana spółka nie dokonała. Pozwana nie dokonała też zapłaty podatku rolnego za 2006 r. i za 2007 r. W związku z tym wszczęto i prowadzono postępowanie egzekucyjne wobec Z. G..

Wyrokiem z dnia 6 listopada 2006 r., Sąd Okręgowy w Szczecinie, w sprawie o sygn. akt I C 1098/05 ustalił, że spółka (...) sp. z o. o. w D. i M. G. i Z. G. pozostają w stosunku dzierżawy nawiązanym umową dzierżawy nr (...) zawartą w S. w dniu 15 kwietnia 2005 r., dotycząca zabudowanej nieruchomości rolnej, o powierzchni 324,412 ha, składającej się z działek gruntu nr (...) o obszarze 124,9451 ha, nr (...) o obszarze 2,1832 ha, nr (...) o obszarze 48,3471 ha, nr (...) o obszarze 66,8661 ha, nr (...) o obszarze 49,2843 ha i nr (...) o obszarze 27,9962 ha z obrębu L., gmina P. działek gruntu nr (...) o obszarze 4,39 ha i nr (...) o obszarze 0,40 ha z obrębu P., gmina P., przy czym nieruchomość w obrębie L. obejmuje budowle: warsztat, kuźnie, garaże, szopę i cztery obiekty chlewni oraz ustalił, że spółka (...) sp. z o. o. w D. i M. G. i Z. G. pozostają w stosunku dzierżawy nawiązanym umową dzierżawy nr (...) zawartą w S. w dniu 15 kwietnia 2005 r. dotycząca nieruchomości rolnej o powierzchni 26,7406 ha położonej w L., co do gruntów rolnych o powierzchni 26,7406 ha z obrębu L., gmina P. – nr (...) o powierzchni 22,2606 ha i nr (...) o powierzchni 4,48 ha budynków gospodarczych na części działki nr (...) o powierzchni 1,7823 ha: trzy magazyny zbożowe o powierzchni 3.000 m nr (...), chlewnia na 600 sztuk tuczników i waga wozowa 20 tonowa oraz transformator – nr (...)

Wyrokiem z dnia 21 czerwca 2007 r. Sąd Apelacyjny w Szczecinie w sprawie sygn. akt I ACa 107/07 oddalił apelację pozwanych od wyroku Sąd Okręgowego w Szczecinie z dnia 6 listopada 2006 r. w sprawie I C 1098/05.

W dniu 20 listopada 2007 r., Sąd Rejonowy w Stargardzie Szczecińskim na wniosek (...) sp. z o.o. w D., dokonał wpisu w dziale III Księgi wieczystej nieruchomości KW (...), na rzecz (...) sp. z o.o. w D., prawa dzierżawy obejmującej działki (...) i budynków gospodarczych na okres 20 lat począwszy od 15 kwietnia 2005 r.

W pozwie z dnia 9 kwietnia 2008 r. (...) sp. z o. o. wniosła o usunięcie niezgodności między stanem prawnym nieruchomości położonej w województwie (...), powiat (...), gmina P. z obrębu L., stanowiącej działki gruntu nr (...), dla której Sąd Rejonowy w Stargardzie Szczecińskim Wydział Zamiejscowy Ksiąg Wieczystych w Pyrzycach prowadzi księgę wieczystą KW nr (...), poprzez wykreślenie wpisów nr 10 i 11 w dziale III prawa dzierżawy na rzecz (...) sp. z o. o. w D., wynikających z umów nr (...) z dnia 15 kwietnia 2006 r.

Wyrokiem z dnia 17 listopada 2008 r., Sąd Rejonowy w Stargardzie Szczecińskim, w sprawie sygn. akt I C 178/08 oddalił powództwo, a wyrokiem z dnia 28 kwietnia 2009 r., Sąd Okręgowy w Szczecinie w sprawie sygn. akt II Ca 169/09, oddalił apelacji powódki od tego wyroku.

W dniu 13 sierpnia 2008 r., (...) sp. z o. o. poinformowała (...) sp. z o. o., że w związku z twierdzeniami pozwanej spółki o trwaniu umów dzierżawy (...) z dnia 15 kwietnia 2005 r., nadal do zapłaty tytułem czynszu dzierżawnego pozostaje kwota 2.192.736,38 złotych z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w zapłacie, kwota 135.880,76 złotych tytułem należności publicznoprawnych, a nadto kwota 1.156.644,00 złotych za zniszczone uprawy jęczmienia i kukurydzy w miesiącu maju i czerwcu 2008 r.

W dniu 27 sierpnia 2008 r. (...) sp. z o. o. potwierdziła rozwiązanie umów dzierżawy nr (...) z uwagi na brak zapłaty przez (...) sp. z o. o. kwoty 2.328.617,14 złotych.

W dniu 13 marca 2009 r., (...) sp. z o. o. wniosła pozew przeciwko (...) sp. z o. o., w którym zażądała zaniechania dokonywania naruszeń przedmiotu umów dzierżawy nr (...), z dnia 15 kwietnia 2005 r., obejmujących nieruchomość rolną – stanowiącą działki gruntu nr (...), dla których Sąd Rejonowy w Stargardzie Szczecińskim Zamiejscowy Wydział Ksiąg Wieczystych w Pyrzycach prowadzi księgę wieczystą KW nr (...), poprzez zakazanie pozwanej wstępu tę nieruchomość i dokonywania zabiegów agrotechnicznych.

Sąd Rejonowy w Stargardzie Szczecińskim w dniu 20 sierpnia 2009 r., w sprawie sygn. akt I C 127/09 oddalił powództwo, a wyrokiem z dnia 18 lutego 2010 r. Sąd Okręgowy w Szczecinie w sprawie sygn. akt II Ca 1155/09 oddalił apelację powoda.

W piśmie dotyczącym umowy dzierżawy Nr (...), z dnia 2 listopada 2009 r., (...) sp. z o. o. wezwał (...) sp. z o. o. do „zaniechania naruszania umowy dzierżawy”, w szczególności do zapłaty kwot: 1.625.797,32 złotych tytułem zaległego czynszu dzierżawnego, 82.568,90 złotych tytułem zaległego podatku rolnego za 2008 r., oraz trzy kwartały 2009 r., 4,75 złotych tytułem zaległego podatku leśnego od części działki (...), za ostatnie kwartały 2008 r. oraz za 10 miesięcy 2009 r.

W piśmie dotyczącym umowy dzierżawy Nr (...), z dnia 2 listopada 2009 r., (...) sp. z o. o. wezwał (...) sp. z o. o. do „zaniechania naruszania umowy dzierżawy”, w szczególności do zapłaty kwot: 637.541,04 złotych tytułem zaległego czynszu dzierżawnego, 7.410,94 złotych tytułem zaległego podatku rolnego za 2008 r., oraz za trzy kwartały 2009 r., 3.227,76 złotych tytułem zaległych składek obowiązkowego ubezpieczenia budynków za okres od dnia 20 marca 2009 r., do dnia 19 marca 2010 r.

W pimach z dnia 13 lutego 2010 r., (...) sp. z o. o., w związku z brakiem usunięcia stanu naruszenia umowy dzierżawy nr (...) zawartych w dniu 15 kwietnia 2005 r., wypowiedziała umowy dzierżawy ze skutkiem natychmiastowym. W obu pismach pozwana spółka została wezwana do natychmiastowego wydania użytkowanych nieruchomości.

W dniu 21 lipca 2009 r. (...) sp. z o. o. wniosła skargę kasacyjną od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 28 kwietnia 2009 r., wydanego w sprawie II Ca 169/09.

Wyrokiem z dnia 17 marca 2010 r., Sąd Najwyższy w sprawie o sygn. akt II CSK 454/09, uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia Sądowi Okręgowemu w Szczecinie, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania kasacyjnego.

Wyrokiem z dnia 9 września 2010 r., Sąd Okręgowy w Szczecinie, w sprawie o sygn. akt II Ca 547/10, zmienił zaskarżony wyrok Sądu Rejonowego w Stargardzie Szczecińskim, w punkcie I w ten sposób, że uzgodnił treść księgi wieczystej nr KW (...), prowadzonej przez Sąd Rejonowy w Stargardzie Szczecińskim VI Zamiejscowy Wydział Ksiąg Wieczystych w P., z rzeczywistym stanem prawnym, przez nakazanie wykreślenia z działu III tej księgi wpisów prawa dzierżawy na rzecz (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w D. obejmujących działki nr (...) oraz budynki gospodarcze położone na nich.

W uzasadnieniu wyroku Sąd Okręgowy ustalił, że umowa dzierżawy nr (...), zawarta w dniu 15 kwietnia 2005 r., została rozwiązana ze skutkiem natychmiastowym w piśmie z 28 sierpnia 2008 r., natomiast umowa dzierżawy Nr (...), zawarta w dniu 15 kwietnia 2005 r., została rozwiązana ze skutkiem natychmiastowym w piśmie z dnia 13 lutego 2010 r.

Prowadząc uprawy roślin w okresie od jesieni 2008 r. do jesieni 2010 r., na nieruchomościach rolnych: o powierzchni 324,412 ha, składających się z następujących działek gruntu: z obrębu L., gmina P., Nr (...), o obszarze 124,9451 ha, nr (...), o obszarze 2,1832 ha, Nr (...) o obszarze 46,3481 ha, Nr (...) o obszarze 66,8661 ha, Nr (...) o obszarze 49,2843 ha i Nr (...) o obszarze 27,9962 ha, łącznie o powierzchni 319,622 ha; z obrębu P., gmina P. Nr (...) o obszarze 4,39 ha, Nr (...) o obszarze 0,40 ha, łącznie o powierzchni 4,79 ha i na nieruchomości rolnej o powierzchni 26,7406 ha w L., gmina P., składającą się z następujących działek: nr (...) o powierzchni 22,2606 ha i nr (...)o powierzchni 4,48 ha, powódka mogłaby uzyskać dochód w kwocie 1.246.174 złotych. Wyliczenie to uwzględnia: bonitację gleby; szczególne wymagania roślin uprawianych (rzepaku i pszenicy) z podziałem na zboża ozime i jare; konieczność podejmowania zabiegów agrotechnicznych związanych z ochroną roślin, ze zwalczaniem chorób; konieczność stosowania nawozów; warunki klimatyczne; konieczność poniesienia kosztów dokonania zasiewu. Wyliczenie uwzględnia również obowiązujące średnie ceny skupu.

Po dokonaniu takich ustaleń Sąd Okręgowy uznał, że powództwo o zasądzenie odszkodowania od pozwanej (...) sp. z o. o. w D. okazało się częściowo uzasadnione.

Sąd stwierdził, że stan faktyczny był w niniejszej sprawie bezsporny, a spór w sprawie ograniczał się w zasadzie do kwestii prawnych, a mianowicie zasadności żądania odszkodowania przez powoda w okolicznościach sprawy, a nadto wysokości tego odszkodowania.

Sąd I instancji wskazał, że przy ustaleniu wysokości odszkodowania wziął pod uwagę opinię biegłego W., której ostatecznie, po wyjaśnieniu wątpliwości przez tego biegłego, żadna ze stron nie kwestionowała. W ocenie sądu biegły sporządził opinię fachowo, z wykorzystaniem posiadanej wiedzy; odpowiedział na wszystkie pytania postawione w tezie dowodowej przez sąd. Uwzględnił też sugestie stron odnośnie ponoszonych przy produkcji rolnej kosztów, a nadto sposób wykonywania upraw, biorąc pod uwagę zasady prawidłowej gospodarki.

Kolejno Sąd I instancji stwierdził, że powód jako podstawę odpowiedzialności pozwanej (...) sp. z o.o. w D. w pierwszej kolejności wskazywał art. 415 k.c., dodając, że gdyby jednak ten przepis nie znalazł w niniejszej sprawie zastosowania, odpowiedzialność pozwanej spółki (...), powód wywodził z art. 471 k.c. Następnie, jako ewentualną podstawę odpowiedzialności pozwanej spółki powód wskazał przepisy art. 224 i n. k.c.

Odpowiedzialność Skarbu Państwa wobec powoda wynikała w jego ocenie z przepisu z art. 417 1 § 2 zd. 1 k.c., w zw. z art. 424 1a § 2 k.p.c. Powód twierdził, że pozwany Skarb Państwa wskutek bezprawnych działań, polegających na wadliwym, w ocenie powoda rozstrzygnięciu Sądu Rejonowego w Stargardzie Szczecińskim i Sądu Okręgowego w Szczecinie, utrzymał ujawniony w księdze wieczystej nieruchomości stan rzeczy, zgodnie z którym pozwana (...) sp. z o.o. w D., korzystała z nieruchomości powoda, jak osoba uprawniona. Zdaniem powoda, uchylenie wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie przez Sąd Najwyższy po rozpoznaniu kasacji, świadczyło o bezprawności działań podjętych przez sądy.

Solidarna odpowiedzialność pozwanych w niniejszej sprawie wynikała w ocenie powoda z jedności szkody i jej niepodzielności.

W ocenie sądu I instancji rację miał powód, przyjmując koncepcję odpowiedzialności solidarnej obu pozwanych w niniejszej sprawie i twierdząc, że w świetle przedstawionych przez niego okoliczności, przy przyjęciu niepodzielności szkody i jej jedności, po ustaleniu odpowiedzialności za szkodę obu podmiotów przepis art. 441 § 1 k.c., znalazłby w sprawie zastosowanie.

Sąd Okręgowy stwierdził dalej, że dla rozstrzygnięcia o zasadności żądania zgłoszonego w sprawie, że w pierwszej kolejności należało ustalić odpowiedzialność obu pozwanych.

Sąd Okręgowy przywołał treść art. 417 1 § 2 k.c. oraz art. 424 1a § 2 k.p.c. Stwierdził nadto, że odpowiedzialność deliktowa Skarbu Państwa, oparta na art. 417 k.c. i art. 417 1 k.c., powstaje wówczas, gdy spełnione są łącznie jej trzy ustawowe przesłanki: bezprawność działania lub zaniechania sprawcy, szkoda oraz normalny związek przyczynowy między bezprawnym zachowaniem sprawcy a szkodą. Podkreślił Sąd, że kolejność badania przez sąd powyższych przesłanek nie może być dowolna. W pierwszej kolejności konieczne jest ustalenie działania (zaniechania), z którego, jak twierdzi poszkodowany, wynikła szkoda oraz dokonanie oceny jego bezprawności, następnie ustalenie czy wystąpiła szkoda i jakiego rodzaju i dopiero po stwierdzeniu, że obie te przesłanki zachodzą, możliwe jest zbadanie istnienia między nimi normalnego związku przyczynowego.

Sąd I instancji wskazał, że przystępując do oceny zasadności jakichkolwiek żądań powoda wobec Skarbu Państwa należało w pierwszej kolejności odpowiedzieć na pytanie, czy działanie Skarbu Państwa, ewentualnie jakiejkolwiek osoby działającej w imieniu Skarbu Państwa, było działaniem bezprawnym. Uznał też, że należało przy tym odróżnić bezprawność wynikającą z art. 417 § 1 k.c., od bezprawności judykacyjnej, wynikającej z art. 417 1 § 2 k.c.

Sąd Okręgowy stwierdził, że kategoria „bezprawności judykacyjnej" wynikająca z art. 417 1 § 2 k.c. jest węższa od bezprawności wynikającej z art. 417 § 1 k.c. Wskazał, że bezprawność, o której mowa w art. 417 § 1 k.c., obejmuje każdą obiektywną sprzeczność działania, bądź zaniechania władzy publicznej z przepisami prawa. W ocenie sądu I instancji nie można jednak uznać, że każde obiektywnie niezgodne z prawem orzeczenie, niezależnie od stopnia tej niezgodności, stanowi działanie, które może być źródłem odpowiedzialności Skarbu Państwa.

Sąd meriti wskazał, że skarga kasacyjna zmierza do korekty wyroku przez jego zmianę lub uchylenie i ma związek funkcjonalny z wcześniej toczącym się postępowaniem. Zauważył przy tym Sąd, że uwzględnienie skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem z art. 424 1 k.p.c. opiera się na innych przesłankach, niż orzeczenie kasatoryjne, które zmierza do skorygowania rozstrzygnięcia sporu między stronami postępowania sądowego. Dlatego w ocenie Sądu Okręgowego uwzględnienie skargi kasacyjnej jest konieczne, ale nie przesądzające dla przyjęcia, że uchylone orzeczenie sądu drugiej instancji było niezgodne z prawem w znaczeniu przyjmowanym w art. 417 1 § 2 k.c. Stwierdził, za orzecznictwem Sądu Najwyższego, że kontrola kasacyjna nie jest bowiem ukierunkowana na ocenę charakteru uchybień sądu drugiej instancji. Wskazał też, że przyczyną uchylenia orzeczenia sądu drugiej instancji wcale nie musi być kwalifikowane naruszenie prawa przez sąd drugiej instancji przyjmowane przy wykładni art. 424 1 k.p.c. w zw. z art. 417 1 § 2 k.c.

Przenosząc powyższe rozważania na grunt rozpoznawanej sprawy Sąd I instancji stwierdził, że w tej sprawie mamy do czynienia z sytuacją, w której orzeczenie sądu drugiej instancji zostało poddane kontroli w ramach skargi kasacyjnej. Uznał Sąd, że kontrola wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 28 kwietnia 2009 r., w sprawie o sygn. akt II Ca 169/09, obejmowała „korektę” rozstrzygnięcia. Ostatecznie Sąd Najwyższy wyrok ten uchylił i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Szczecinie. Sąd meriti stwierdził, że o ile zatem można w niniejszej sprawie w ogóle mówić o bezprawności, to jedynie w węższym zakresie.

Podkreślił Sąd Okręgowy, że Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 17 marca 2010 r., w sprawie II CSK 454/09, uchylającym wyrok Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 28 kwietnia 2009 r., w sprawie II Ca 169/09, podzielił zarzuty podniesione w kasacji, a dotyczące naruszenia art. 231 i 316 § 1 k.p.c. w związku z art. 6 i 61 k.c. oraz art. 45 Prawa pocztowego. Sąd Najwyższy uznał, że wystarczającym dowodem uznania, że adresat przesyłki mógł zapoznać się z jej treścią, jest dowód nadania przesyłki listem poleconym oraz związanej z tym kwestii ciężaru dowodu.

Jednocześnie sąd meriti zauważył, że w uzasadnieniu tego wyroku kasatoryjnego Sąd Najwyższy stwierdził, że „w doktrynie prezentowane są w tej kwestii rozbieżne poglądy. Przyjmuje się, że wprawdzie dowód nadania listu poleconego nie jest dowodem doręczenia go adresatowi, lecz dowodem prima facie, który stwarza domniemanie doręczenia; adresat oświadczenia może to domniemanie obalić, wykazując, że nie miał możliwości zapoznania się z treścią oświadczenia. Twierdzi się również, że potwierdzenie nadania listu poleconego oznacza tylko tyle, że przesyłka została złożona w urzędzie pocztowym i nie stwarza domniemania doręczenia. W orzecznictwie Sądu Najwyższego kwestia ta nie została jednoznacznie rozstrzygnięta. W wyroku z dnia 10 października 2002 r., V CKN 1796/00 (OSNC 2004, nr 2, poz. 23) Sąd Najwyższy uznał, że przedłożenie potwierdzenia nadania przesyłki poleconej nie zawsze wystarcza do udowodnienia doręczenia tej przesyłki adresatowi, zwłaszcza w sytuacji, w której adresat konsekwentnie zaprzeczał faktowi jej doręczenia.” Ostatecznie, co podkreślił sąd I instancji, Sąd Najwyższy w składzie rozpoznającym tę sprawę uznał za trafne stanowisko, że dowód nadania przesyłki rejestrowanej nie zawsze wystarcza do udowodnienia jej doręczenia, jednak także samo zaprzeczenie faktowi doręczenia nie wystarcza do obalenia tego dowodu. W konsekwencji zaś, że przyjęcie, że dowód nadania przesyłki nie stanowił wykazania faktu doręczenia, nie było wystarczające do uznania, iż oświadczenie woli o udzieleniu dodatkowego terminu do uiszczenia zaległego czynszu nie zostało złożone. W związku z tym, wykluczenie możliwości wypowiedzenia umowy bez zachowania terminów budziło zasadnicze wątpliwości.

W konsekwencji, w ocenie sądu meriti, wyrok Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 28 kwietnia 2009 r., został uchylony przez Sąd Najwyższy, a sprawa przekazana do ponownego rozstrzygnięcia w związku z przyjęciem jednego z funkcjonujących w doktrynie poglądów na temat domniemania doręczenia adresatowi przesyłki. Podkreślił Sąd I instancji, że rozstrzygając tę kwestię Sąd Najwyższy zaznaczył, że w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę uznaje za trafne stanowisko, wedle którego dowód nadania przesyłki rejestrowanej nie zawsze wystarcza do udowodnienia jej doręczenia, jednak także samo zaprzeczenie faktowi doręczenia nie wystarcza do obalenia tego dowodu.

W rezultacie powyższego Sąd I instancji stwierdził, że przyjęcie w rozstrzygnięciu jednej z możliwych interpretacji konkretnego przepisu nie może mieć wpływu na uznanie tego rozstrzygnięcia za bezprawne. Nie jest to bowiem działanie sprzeczne z obowiązującymi przepisami prawa, których źródło znajduje się w Konstytucji RP. Tym bardziej, gdy interpretacja taka nie jest zabroniona, a wręcz stosowana, o czym świadczyła rozbieżność poglądów na temat tej interpretacji, co zauważył Sąd Najwyższy w uzasadnieniu orzeczenia uchylającego wyrok Sądu Okręgowego w Szczecinie, z dnia 28 kwietnia 2009 r., w sprawie o sygn. akt II Ca 169/09.

Sąd Okręgowy wskazał ponadto, że Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 4 grudnia 2013 r., w sprawie II BP 6/13, LEX nr 1418805 wypowiedział się wprost podnosząc, że niezgodność z prawem rodząca odpowiedzialność odszkodowawczą Skarbu Państwa (art. 424 1 k.p.c. w związku z art. 417 § 1 i art. 417 1 § 2 k.c.) musi polegać na oczywistej i rażącej obrazie prawa. Nie jest nią natomiast wybór jednej z możliwych interpretacji przepisów prawa. Ponadto przytoczono pogląd wyrażony w wyroku z dnia 23 listopada 2011 r., w sprawie IV CNP 14/11, gdzie Sąd Najwyższy stwierdził, że jeżeli sędzia nie wykracza poza obszar przyznanej mu swobody, pozostaje w zgodzie z własnym sumieniem i prawidłowo dobiera standardy orzecznicze, to działa w ramach porządku prawnego nawet wtedy, gdy wydane orzeczenie - oceniane a posteriori - jest "obiektywnie" niezgodne z prawem. Nie da się ogólnej reguły odpowiedzialności odszkodowawczej Skarbu Państwa za działanie (zaniechanie) obiektywnie niezgodne z prawem odnieść wprost do orzeczeń wydanych przez niezawisły sąd. Uznawanie za niezgodne z prawem każdego orzeczenia sądowego ocenionego jako wadliwe, niosłoby zagrożenie dla porządku prawnego oraz stabilności obrotu prawnego, nie mówiąc o zagrożeniu swobody sądu w zakresie stosowania prawa i oceny dowodów (LEX nr 1119544).

Konkludując tę część rozważań Sąd Okręgowy stwierdził, że w niniejszej sprawie strona powodowa wywodziła, że sam fakt uchylenia wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie wskutek kasacji, przez Sąd Najwyższy spowodował konieczność uznania działań związanych z wydaniem uchylonego wyroku za bezprawne. Sąd stwierdził, że powódka nie powołała innych okoliczności, które tę bezprawność mogły uzasadniać, czy chociażby uprawdopodobnić. Nie wskazała też innych działań pozwanego Skarbu Państwa, które można by uznać za bezprawne. W związku z tym oraz dokonanymi ustaleniami Sąd I instancji wskazał, że kwestionowany wyrok Sądu Okręgowego w Szczecinie został uchylony wskutek kontroli kasacyjnej, jednakże podkreślił, że nie stwierdzono w ramach tej kontroli rażącej obrazy przepisów prawa. Nie stwierdzono też, by Sąd Okręgowy przy rozstrzygnięciu wykroczył poza jakiekolwiek standardy orzecznicze.

W tej sytuacji Sąd Okręgowy uznał, że brak jest podstaw do przyjęcia odpowiedzialności deliktowej Skarbu Państwa w niniejszej sprawie, wynikającej z art. 417 1 k.c. Już pierwsza bowiem przesłanka, a więc bezprawność działania, konieczna do przyjęcia istnienia tej odpowiedzialności nie została spełniona. Sąd uznał, że powódka nie wykazała, że działania pozwanego Skarbu Państwa przy wydaniu wyroku z dnia 29 kwietnia 2009 r., w sprawie II Ca 169/09 były bezprawne.

Niezależnie od powyższego stwierdził Sąd I instancji, że w sprawie I C 178/08, Sądu Rejonowego w Stargardzie Szczecińskim rozstrzygana była kwestia zgodności księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym. W ocenie sądu orzekającego, rozstrzygnięcie to nie mogło odnieść żadnego skutku w sferze posiadania spornych nieruchomościami przez pozwaną spółkę (...). Sąd uznał, że wykreślenie figurującego w księdze wieczystej wpisu o istnieniu umowy dzierżawy, nie powodowało bowiem obowiązku wydania nieruchomości. Zarówno bowiem stosunek prawny dzierżawy, jak i obowiązek zwrotu nieruchomości po zakończeniu umowy, wynikały z treści umów Nr (...), zawartych dnia 15 kwietnia 2005 r., a nadto z przepisów ogólnych regulujących umowę dzierżawy w kodeksie cywilnym.

Końcowo odnosząc się do odpowiedzialności pozwanego Skarbu Państwa Sąd Okręgowy stwierdził, że brak było podstaw do rozważenia odpowiedzialności pozwanego Skarbu Państwa wobec powódki z innych tytułów, mając na uwadze przedstawione przez powódkę okoliczności sprawy, skoro jedynym zdarzeniem prawnym, skutkującym w ocenie powódki powstaniem odpowiedzialności odszkodowawczej, było wydanie wadliwego wyroku przez Sąd Okręgowy w Szczecinie, z dnia 29 kwietnia 2009 r., w sprawie II Ca 169/09.

W konsekwencji, w związku z uznaniem braku odpowiedzialności pozwanego Skarbu Państwa, jednego z pozwanych, Sąd I instancji stwierdził, że nie znajduje zastosowania w niniejszej sprawie przepis art. 441 k.c.

Dokonując oceny odpowiedzialności odszkodowawczej drugiego pozwanego- (...) sp. z o.o. w D. Sąd Okręgowy stwierdził, że powódka wskazywała szereg podstaw prawnych, w których tej odpowiedzialności upatrywała. Pozwana spółka zaprzeczyła istnieniu jakiejkolwiek odpowiedzialności wobec powódki i kwestionowała możliwość zastosowania wszystkich wskazywanych podstaw tej odpowiedzialności.

Biorąc pod uwagę wskazane przez powódkę przepisy, w pierwszej kolejności odpowiedzialność pozwanej (...) sp. z o.o. w D. wobec powódki sąd ocenił na podstawie art. 415 k.c.

Sąd przypomniał, że zawinione działanie pozwanej spółki, polegało w ocenie powoda, na niewydaniu przez (...) sp. z o.o. w D., nieruchomości rolnych, najpóźniej po otrzymaniu pisma z 27 sierpnia 2008 r., odnośnie działek Nr (...), Nr (...), Nr (...) Nr (...), Nr (...), Nr (...), Nr (...) i Nr (...); najpóźniej po otrzymaniu pisma z dnia 13 lutego 2010 r., odnośnie działek nr (...). Powód twierdził, że gdyby pozwana wydała powódce wskazane nieruchomości szkoda nie powstałaby. Sąd stwierdził, że powódka nie wskazała innego zdarzenia, stanowiącego źródło odpowiedzialności pozwanej spółki, ale w ocenie sądu tak określone działanie pozwanej spółki spełniało kryteria zawinionego działania pozwanej, jednakże w okolicznościach niniejszej sprawy, działania w związku z niewykonaniem łączącej strony umowy dzierżawy. Sąd stwierdził, że przepis art. 471 k.c., reguluje obowiązek wyrównania szkody poniesionej przez wierzyciela w związku z niewykonaniem przez dłużnika umowy względnie nieprawidłowym wykonaniem tej umowy.

Sąd zauważył, że strony łączyły dwie umowy dzierżawy. Umowa dzierżawy nr (...) z dnia 15 kwietnia 2005 roku dotyczyła działek nr (...), natomiast umowa dzierżawy nr (...) również z dnia 15 kwietnia 2005 roku, dotyczyła działek nr (...). Obie umowy zostały zawarte z (...) sp. z o.o. w D. przez poprzednich właścicieli nieruchomości: Z. G. i M. G.. W chwili sprzedaży nieruchomości powódce przez wydzierżawiających stosunek dzierżawy istniał. Okoliczność ta nie była pomiędzy stronami niniejszego procesu sporna. Sąd orzekający stwierdził, że jest poza tym w tym zakresie związany, na podstawie art. 365 § 1 k.p.c., wyrokami sądów wydanymi w innych sprawach.

Dlatego Sąd I instancji stwierdził, że należało przyjąć, że Sąd Okręgowy w Szczecinie w wyroku z dnia 9 września 2010 r., w sprawie II Ca 547/10 przesądził, że w chwili zakupu przez powódkę nieruchomości od Z. i M. G., obowiązywały umowy dzierżawy z dnia 15 kwietnia 2005 r., albowiem do wypowiedzenia umowy Nr (...) ze skutkiem natychmiastowym doszło w piśmie z dnia 27 sierpnia 2008 r., natomiast do wypowiedzenia umowy Nr (...) ze skutkiem natychmiastowym w dniu 13 lutego 2010 r.

W tej sytuacji wszelkie argumenty pozwanej (...) sp. z o.o. w D., dotyczące ewentualnych płatności dokonanych na rzecz powódki, czy jej poprzedników prawnych, nie mogły w ocenie sądu meriti wpłynąć na ustalenie innej treści w niniejszej sprawie, a mianowicie na ustalenie uprawnienia pozwanej do władania nieruchomościami powódki aż do chwili wydania wyroku przez Sąd Okręgowy w Szczecinie z dnia 9 września 2010 r.

Sąd meriti ponadto zauważył, że domniemanie wynikające z art. 3 ust. 1 ustawy o księgach wieczystych i hipotece chroni osoby trzecie, natomiast wpis do ksiąg wieczystych, w przypadku umowy dzierżawy, nie kształtuje obowiązków i uprawnień (art. 6 ust. 1) stron umowy. Wykreślenie wpisu, w niniejszej sprawie dotyczącego umowy dzierżawy samo w sobie nie spowodowało obowiązku wydania nieruchomości, jak również nie skutkowało zakończeniem umowy dzierżawy. Pozwana nie mogła zatem skutecznie wywodzić swojego uprawnienia do władania nieruchomościami powoda, w spornym okresie, skoro umowa dzierżawy została zakończona.

Kolejno Sąd przywołał art. 705 k.c. oraz art. 696 i 697 k.c. Wskazał nadto, że w umowach dzierżawy Nr (...) z dnia 15 kwietnia 2005 r. również przewidziano obowiązek zwrotu przedmiotu dzierżawy po zakończeniu umów. Stwierdził w związku z tym, że z chwilą zakończenia obu umów dzierżawy powstał obowiązek zwrotu nieruchomości powódce przez (...) sp. z o.o. w D..

Sąd wskazał, że umowa Nr (...) została wypowiedziana ze skutkiem natychmiastowym w piśmie z dnia 27 sierpnia 2008 r., w związku z tym pozwana miała obowiązek zwrócić powódce zabudowaną nieruchomość rolną o powierzchni 324,412 ha, składającą się z następujących działek gruntu: z obrębu L., gmina P., Nr (...), o obszarze 124,9451 ha, nr (...), o obszarze 2,1832 ha, Nr (...) o obszarze 46,3481 ha, Nr (...) o obszarze 66,8661 ha, Nr (...) o obszarze 49,2843 ha i Nr (...) o obszarze 27,9962 ha, łącznie o powierzchni 319,622 ha; z obrębu P., gmina P. Nr (...) o obszarze 4,39 ha, Nr (...)o obszarze 0,40 ha, łącznie o powierzchni 4,79 ha, przed rozpoczęciem jesieni 2008 r.

Umowa Nr (...) została natomiast wypowiedziana ze skutkiem natychmiastowym w piśmie z dnia 13 lutego 2010 r., w związku z tym pozwana była zobowiązana zwrócić powódce zabudowaną nieruchomość rolną o powierzchni 26,7406 ha w L. gmina P., składającą się z następujących działek: nr (...) o powierzchni 22,2606 ha i nr (...) o powierzchni 4,48 ha, a nadto znajdujące się na nieruchomości budynki: trzy magazyny zbożowe o powierzchni 3.000 m, chlewnię na 600 sztuk tuczników i wagę wozową 20 tonową oraz transformator, przed rozpoczęciem wiosny 2010 r.

Pozwana nie wywiązała się z obowiązku zwrotu nieruchomości powódce po zakończeniu umów dzierżawy. To zachowanie pozwanej Sąd uznał za działanie sprawcze szkody po stronie powódki, która nie mogła z nieruchomości korzystać jak właściciel i prowadzić zamierzonej produkcji rolnej, a co za tym idzie została pozbawiona możliwości osiągnięcia zamierzonych korzyści.

Uznał Sąd Okręgowy, że powódka wykazała fakt poniesienia szkody polegającej na utracie korzyści spodziewanych przez nią z produkcji rolnej w okresie od jesieni 2008 r. do jesieni 2010 r., z uwzględnieniem procesów wegetacyjnych.

Sąd wskazał, że biegły sądowy, który wydał w niniejszej sprawie opinię stwierdził jednoznacznie, że gdyby w okresie od jesieni 2008 r., do jesieni 2010 r., powódka prowadziła uprawy na nieruchomościach rolnych, uzyskałaby dochód w kwocie 1.246.174 złotych. W ocenie Sądu meriti biegły wziął pod uwagę wszelkie możliwe czynniki, które decydowały o takim dochodzie. Uwzględnił bonitację gleby na każdej z działek oddzielnie; szczególne wymagania roślin uprawianych (rzepaku i pszenicy), z podziałem na zboża ozime i jare; konieczność podejmowania zabiegów agrotechnicznych związanych z ochroną roślin, ze zwalczaniem chorób; konieczność stosowania nawozów; warunki klimatyczne; konieczność poniesienia kosztów dokonania zasiewu. Uwzględnił też obowiązujące średnie ceny skupu. Nade wszystko jednak biegły uwzględnił prawidłowe zasady agrokultury, odnośnie stosowania konkretnych upraw, płodozmianu itp. Sąd podkreślił, że w ramach prawidłowych zasad gospodarki, co biegły wziął pod uwagę, nie byłoby możliwe obsianie wszystkich pól pszenicą, czy rzepakiem jednocześnie i powtarzanie tej uprawy zarówno zimą, jak i wiosną. Sąd wskazał, że biegły podał, że takie działanie nie jest zgodne z prawidłową gospodarką, gdyż powoduje wyjałowienie gleby i w efekcie mniejszy plon, a następnie konieczność wyłączenia gleby z użytkowania. Dlatego też sąd I instancji stwierdził, że do wyliczenia możliwego do uzyskania dochodu z upraw prowadzonych na spornym gruncie nie miało zastosowania planowanie upraw dokonywane przez powódkę. Sąd dodał, że biegły uwzględnił też koszty użycia do produkcji maszyn, w tym fakt, że powódka dysponuje parkiem maszynowym, a zatem koszty te w efekcie są niższe, niż w przypadku konieczności wynajmowania sprzętu.

Sąd Okręgowy zauważył, że wyliczenie utraconych korzyści jest wartością hipotetyczną. Opiera się na konkretnych założeniach, jednakże stwierdził, że nie mogą one wykraczać, w przypadku upraw rolnych, poza granice prawidłowej gospodarki. Dlatego uznał, kierując się zasadą, że odszkodowanie nie może przewyższać szkody, że należało wyliczyć ją w sposób obiektywny, a zatem uwzględnić wszystkie możliwe w uprawie czynniki, ale w zgodzie z zasadami prawidłowej gospodarki.

Biorąc pod uwagę popełnione przez biegłego błędy matematyczne, sąd I instancji przeliczył wartości wskazane przez biegłego w jego opinii.

Sąd przywołał też art. 322 k.c. i stwierdził, że hipotetyczne ustalenie odszkodowania nawet przez biegłego, tym bardziej, jeśli odszkodowanie to stanowi wyrównanie utraconych korzyści, nigdy nie jest wartością idealnie odzwierciedlającą wartość szkody. W związku z tym, biorąc pod uwagę okoliczności występujące w sprawie, Sąd uznał, że dokonanie przez sąd przeliczenia wartości ustalonej przez biegłego, nie spowoduje wykroczenia poza ramy szkody rzeczywistej, a co za tym idzie pokrzywdzenia pozwanego.

Sąd Okręgowy wskazał, że szkoda powódki, która powstała w postaci utraconych przez nią korzyści, jest normalnym następstwem niewykonania przez pozwanego obowiązków wynikających z łączących strony umów dzierżawy, a mianowicie niewydania, po zakończeniu tych umów przedmiotu umów. Gdyby nieruchomości stanowiące własność powódki zostały jej wydane po zakończeniu umów dzierżawy nie powstałaby po jej stronie szkoda, której naprawienia dochodziła w niniejszym procesie.

Końcowo sąd I instancji stwierdził, że nie dostrzegł możliwości zastosowania do odpowiedzialności pozwanych w niniejszej sprawie, przepisów o wynagrodzeniu za korzystanie z cudzej rzeczy, na które powódka powoływała się, wskazując przepis art. 224 k.c. Sąd wskazał bowiem, że przeprowadzone w niniejszej sprawie postępowanie wykazało, że strony łączyła umowa dzierżawy, a więc wszelkie rozliczenia pomiędzy stronami powinny odbywać się zgodnie z postanowieniami umowy, a w zakresie w umowie nieuregulowanym według przepisów ogólnych dotyczących tej umowy, wynikających z kodeksu cywilnego. Reżim odpowiedzialności odszkodowawczej z art. 471 k.c., stanowi konsekwencję łączącego strony stosunku prawnego, w tym obowiązków stron po zakończeniu umowy, a zatem wyklucza możliwość zastosowania przepisów o wynagrodzeniu za bezumowne korzystanie z rzeczy.

Sąd Okręgowy uznał za niezasadny zarzut potrącenia, zgłoszony przez pozwaną (...) sp. z o.o. w D.. Sąd stwierdził, że pozwana ta zgłosiła zarzut potrącenia w odpowiedzi na pozew. Odpowiedź ta została sporządzona przez pełnomocnika ustanowionego do reprezentowania pozwanego w przed sądami i innymi instytucjami, we wszystkich sprawach przez pozwaną prowadzonych. Sąd uznał, że pozwana nie wykazała, że wcześniej zgłosiła stronie powodowej oświadczenie o potrąceniu wierzytelności, ani że pełnomocnik ustanowiony w niniejszej sprawie, posiada uprawnienia do składania oświadczeń woli w imieniu pozwanej odnośnie jej zobowiązań. Zauważył też Sąd, że odpowiedź na pozew została doręczona pełnomocnikowi powoda ustanowionemu do reprezentowania powódki przed sądami powszechnymi i szczególnymi. Również z treści tego pełnomocnictwa nie wynikało uprawnienie pełnomocnika procesowego powódki do przyjęcia oświadczenia woli mającego wpływ na zakres i kształt zobowiązań powódki. Powódka przy tym zaprzeczyła skuteczności zarzutu potrącenia.

Dodatkowo Sąd miał na uwadze fakt, że pozwana nie wykazała, by ewentualna jej wierzytelność wynikająca z należnego odszkodowania, była wymagalna.

Mając na uwadze powyższe sąd orzekł jak w sentencji wyroku i uwzględnił powództwo skierowane przeciwko pozwanej (...) sp. z o.o. w D. do kwoty 1.246.174 złotych. W pozostałej części sąd powództwo wobec tego pozwanego oddalił.

Sąd oddalił w całości powództwo skierowane przeciwko Skarbowi Państwa, nie znajdując żadnych podstaw do przypisania Skarbowi Państwa odpowiedzialności z tytułu podejmowania wobec powoda działań bezprawnych.

O kosztach sąd orzekł na podstawie art. 100 k.p.c., rozdzielając je po połowie pomiędzy powoda i pozwanego. Szczegółowe wyliczenie kosztów sąd pozostawił referendarzowi sądowemu, na podstawie art. 108 § 1 k.p.c.

Z orzeczeniem Sądu I instancji w części rozstrzygającej o kosztach procesu nie zgodził się pozwany Skarb Państwa reprezentowany przez Prokuratorię Generalną Skarbu Państwa, składając zażalenie.

Skarżący wniósł o jego zmianę poprzez zasądzenie od powoda (...) sp. z o.o. na rzecz Skarbu Państwa- Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił naruszenie art. 98 § 1 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie, pomimo, iż w zakresie, w jakim powództwo było skierowane przeciwko Skarbowi Państwa- Prezesowi Sądu Okręgowego w S., powód winien być uznany za stronę przegrywającą i winien ponieść pełne koszty zastępstwa procesowego tego pozwanego.

Z wyrokiem tym nie zgodził się także powód, który wniósł apelację, zaskarżając ten wyrok w części, tj. co do punktu II, w następującym zakresie:

1) co do pozwanego Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w S. - w zakresie, w jakim powództwo zostało oddalone ponad kwotę 1 587 251,39 zł, tj. domagając się zasądzenia kwoty 1 587 251,39 zł;

2) co do pozwanego (...) sp. z o.o. - w zakresie, w jakim powództwo zostało oddalone ponad kwotę 2 128 590,39 zł, przy czym powód domaga się podwyższenia utraconego dochodu jedynie za lata produkcyjne 2008-2009 oraz 2009-2010 (a więc z wyłączeniem trzeciego roku objętego żądaniem pozwu, tj. 2010-2011) – domagając się zasądzenia łącznie za wszystkie trzy lata kwoty 2 128 590,39 zł, a za lata 2008- 2009 oraz 2009-2010 - kwoty 1 587 251,39 zł.

Zaskarżonemu wyrokowi apelujący zarzucił:

co do pozwanego Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w S.:

1) naruszenie art. 227 k.p.c. w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. przez pominięcie w ustaleniach faktycznych zaskarżonego wyroku oraz w prowadzonej ocenie prawnej faktu doręczenia na rozprawie przed Sądem Rejonowym w Stargardzie Szczecińskim w dniu 12 maja 2008 roku w sprawie I C 178/08 pozwanemu (...) sp. z o.o. pisma poprzedniego właściciela nieruchomości, małżonków G. z dnia 29 czerwca 2007 roku, uprzedzającego tego pozwanego jako dzierżawcę o zamiarze wypowiedzenia umowy dzierżawy i wyznaczającego mu dodatkowy, trzymiesięczny termin do zapłaty zaległego czynszu zgodnie z art. 703 k.c., w sytuacji, gdy przyjęcie, że pisma tego nie doręczono, stanowiło samoistną podstawę oddalenia powództwa powoda błędnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Stargardzie Szczecińskim, a następnie oddalenia apelacji powoda wyrokiem Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 28 kwietnia 2009 roku w sprawie II Ca 169/09, a dla oceny, czy wyrok ten był rażąco niezgodny z prawem, była to najważniejsza okoliczność;

2) naruszenie art. 227 k.p.c. przez oddalenie na rozprawie w dniu 18 grudnia 2013 roku wniosku powoda o przeprowadzenie dowodu z całych akt sprawy I C 178/08 Sądu Rejonowego w Stargardzie Szczecińskim na okoliczność rażącej bezprawności wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie ogłoszonego w dniu 28 kwietnia 2009 roku w sprawie II Ca 169/09, w tym zwłaszcza co do apelacji powoda wniesionej w tamtej sprawie, podczas gdy dla oceny, czy wyrok ten był rażąco niezgodny z prawem, konieczne było zapoznanie się przez Sąd Okręgowy z przebiegiem całego postępowania;

3) naruszenie art. 417 1 § 2 k.c. przez błędne przyjęcie, że nie stanowi niezgodności z prawem uzasadniającej odpowiedzialność odszkodowawczą Skarbu Państwa przyjęcie przez sąd w wyroku, że pismo przesądzające o treści orzeczenia sądowego nie zostało doręczone pozwanemu, podczas gdy w rzeczywistości pismo to zostało doręczone na rozprawie, na oczach Sądu pełnomocnikowi pozwanego i obecnemu na tej rozprawie zarządowi strony;

4) naruszenie art. 417 1 § 2 k.c. przez błędne przyjęcie, że niezgodny z prawem wyrok wydany w sprawie o uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym nie może wyrządzić szkody stronie procesu, skoro taki wyrok nie rodzi obowiązku wydania rzeczy;

5) naruszenie art. 424 1a § 2 k.p.c. przez błędne przyjęcie, że uwzględnienie skargi kasacyjnej przez Sąd Najwyższy w sytuacji, gdy następnie po ponownym rozpoznaniu sprawy zapada wyrok o dokładnie przeciwnym kierunku rozstrzygnięcia od wydanego poprzednio, nie prowadzi automatycznie do przyjęcia, że pierwszy z uchylonych wyroków był niezgodny z prawem w rozumieniu art. 417 1 § 2 k.c.;

6) naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. poprzez brak odniesienia w uzasadnieniu do twierdzeń strony powodowej wskazujących, że rażąca niezgodność z prawem wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 28 kwietnia 2009 roku w sprawie II Ca 169/09 wynika z niedokonania oceny zdarzeń mających miejsce na rozprawie przed Sądem Rejonowym w Stargardzie Szczecińskim w dniu 12 maja 2008 roku oraz brak oceny wiarygodności zeznań reprezentantów powoda.

Natomiast co do pozwanego (...) sp. z o.o. apelujący podniósł następujące zarzuty:

1) naruszenie art. 227 k.p.c. w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. przez błędne ustalenie, że gospodarstwo powoda składa się wyłącznie ze spornych nieruchomości i ma powierzchnię około 350 hektarów, podczas gdy powód wskazywał, że jego gospodarstwo jest znacznie większe, liczy około 1000 hektarów, co spowodowało w rezultacie błędne oparcie się wprost na opinii biegłego, w której stwierdzono, że niezgodne z techniką upraw rolnych byłoby uprawianie przez powoda całego spornego areału w pierwszym roku rzepakiem, a w drugim pszenicą;

2) naruszenie art. 278 § 1 k.p.c. w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. przez niedokonanie korekty matematycznych wyliczeń opinii w sposób prawidłowy, tj. przy założeniu, że powód mógł zgodnie z techniką upraw rolnych mógł w pierwszym roku obsiać cały sporny areał rzepakiem, a w kolejnym roku pszenicą;

3) naruszenie art. 322 k.p.c. przez zasądzenie nieodpowiedniej sumy, wynikającej wprost z opinii biegłego, jednak bez uwzględnienia rzeczywistych dochodów osiąganych przez powoda ze spornych gruntów w latach późniejszych po odzyskaniu nieruchomości.

W związku z zarzucanymi uchybieniami apelujący wniósł o:

-w stosunku do pozwanego Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w S. – o uchylenie zaskarżonego wyroku w zakresie, w jakim powództwo zostało oddalone ponad kwotę 1 587 251,39 zł i przekazanie sprawy temu Sądowi w tym zakresie do ponownego rozpoznania, z pozostawieniem rozstrzygnięcia o kosztów procesu - wobec nierozpoznania istoty sprawy;

- w stosunku do pozwanego (...) sp. z o.o. - o zmianę zaskarżonego wyroku, tj. o podwyższenie zasądzonej kwoty z 1 246 174,00 zł do 2 128 590,39 zł i stosowne obciążenie pozwanego kosztami procesu w obu instancjach.

W uzasadnieniu apelacji skarżący powód szczegółowo rozbudował i uargumentował postawione w apelacji zarzuty.

W odpowiedziach na apelację pozwani wnieśli o jej oddalenie i zasądzenie na swoją rzecz kosztów procesu.

Rozpoznając apelację powoda i zażalenie pozwanego Skarbu Państwa Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelacja jest uzasadniona częściowo, tj.w części dotyczącej oddalenia powództwa o zapłatę kwoty 704.835 zł wraz z odsetkami co do pozwanego Skarbu Państwa, co w konsekwencji uznania za zasadnych części zarzutów dotyczących tego pozwanego doprowadziło do wydania wyroku kasatoryjnego wobec pozwanego Skarbu Państwa.

Ta decyzja skutkowała w dalszej kolejności uznaniem, że bezprzedmiotowe stało się odnoszenie się do zarzutów zawartych w zażaleniu pozwanego Skarbu Państwa na rozstrzygnięcie o kosztach procesu, gdyż ponownie rozpoznając sprawę Sąd I instancji będzie miał obowiązek orzeczenia także o kosztach procesu. Z tych względów na podstawie art. 355 k.p.c. w związku z art. 391§ 1 k.p.c. orzeczono jak w punkcie III wyroku.

Przechodząc do tej części apelacji, która odnosi się do oddalenia powództwa wobec pozwanego Skarbu Państwa sąd odwoławczy zauważa, że z uzasadnienia zaskarżonego wyroku wynika wprost, że konkludując tę część rozważań, która dotyczyła zasady odpowiedzialności pozwanego Skarbu Państwa, Sąd Okręgowy stwierdził, że „w niniejszej sprawie strona powodowa wywodziła, że sam fakt uchylenia wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie wskutek kasacji, przez Sąd Najwyższy spowodował konieczność uznania działań związanych z wydaniem uchylonego wyroku za bezprawne”. Sąd I instancji stwierdził ponadto, że „powódka nie powołała innych okoliczności, które tę bezprawność mogły uzasadniać, czy chociażby uprawdopodobnić. Nie wskazała też innych działań pozwanego Skarbu Państwa, które można by uznać za bezprawne”. W związku z powyższym oraz dokonanymi ustaleniami Sąd I instancji stwierdził, że kwestionowany wyrok Sądu Okręgowego w Szczecinie został wprawdzie uchylony wskutek kontroli kasacyjnej, jednakże podkreślił, że nie stwierdzono w ramach tej kontroli rażącej obrazy przepisów prawa. W ocenie sądu meriti nie stwierdzono też, by Sąd Okręgowy przy rozstrzygnięciu wykroczył poza jakiekolwiek standardy orzecznicze.

Tego stanowiska nie podziela sąd II instancji.

Stwierdzić trzeba, co uszło uwadze sądu I instancji, że w trakcie postępowania powódka, która wnosząc pozew opierała się literalnie na treści art. 4241a § 2 k.p.c., po zajęciu stanowiska przez pozwany Skarb Państwa, rozwinęła swą argumentację w zakresie bezprawności, jakiej miał się dopuścić Sąd Rejonowy w Stargardzie Szczecińskim przy rozpoznawaniu sprawy I C 178/08 oraz Sąd Okręgowy przy rozpoznaniu apelacji w sprawie II Ca 169/09, podnosząc, że źródłem jej żądania są okoliczności, jakie zaszły na rozprawie w dniu 12 maja 2008r przed Sądem Rejonowym, co skutkować miało, w jej ocenie, orzekaniem w sprawie II Ca 169/09 z pogwałceniem standardów orzekania.

Powódka podnosiła bowiem, w kontekście jej twierdzeń, że były dowody w tej sprawie świadczące o skutecznym wypowiedzeniu umów dzierżawy, co uzasadniać miało jej żądanie o uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym już przez Sąd Rejonowy, że doręczono dzierżawcy pismo właścicieli z 29 czerwca 2007r., nastąpić to miało ponadto po raz kolejny na rozprawie w dniu 12 maja 2008r. Argumentowała też, że taki zarzut zawarła w apelacji od wyroku wydanego w sprawie IC 178/08, jednak sąd drugiej instancji do tego zarzutu nie odniósł się we właściwy sposób.

Nad tymi twierdzeniami powódki podniesionymi na uzasadnienie jej żądania Sąd Okręgowy nie pochylił się, gdyż w uzasadnieniu zaskarżonego w niniejszej sprawie wyroku na ten temat nie ma żadnego odniesienia się. Jest to o okoliczność o tyle istotna dla rozpoznania sprawy, gdyż w istocie pierwszorzędnym zarzutem apelującej w zakresie naruszenia prawa procesowego, które skutkować miało błędnymi, gdyż niepełnymi, ustaleniami faktycznymi jest podnoszone przez apelującą pominięcie doręczenia pisma wydzierżawiającego z dnia 29 czerwca 2007 roku na rozprawie w dniu 12 maja 2008 roku i nie nadanie temu faktowi znaczenia prawnego, które uzasadniać miało powództwo wobec Skarbu Państwa. To zaniechanie sądu meriti uzasadnia podniesiony w apelacji zarzut dokonania niepełnych ustaleń faktycznych i naruszenia art. 227 k.p.c. w związku z art. 233 § 1 k.p.c., a nadto naruszenia art. 328 § 2 k.p.c.

W tym zatem zakresie co do powództwa skierowanego wobec Skarbu Państwa rację należy przyznać skarżącej, że doszło do nierozpoznania istoty sprawy, co skutkowało wydaniem przez sąd drugiej instancji wyroku kasatoryjnego wobec pozwanego Skarbu Państwa.

Sąd Okręgowy bowiem, co słusznie zarzuca apelująca, w ogóle nie odniósł się do twierdzeń powódki wskazujących, na czym polegała, jej zdaniem, rażąca bezprawność wydania wyroku Sądu Okręgowego z dnia 28 kwietnia 2009 roku w sprawie II Ca 169/09. To uzasadnia także zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. Uzasadnienie zaskarżonego wyroku, choć obszerne, nie odnosi się w istocie do wszystkich twierdzeń strony powodowej przytoczonych na uzasadnienie jej żądania, co prowadzi do konstatacji, że tych twierdzeń sąd meriti nie rozważał i w tym zakresie nie poczynił ustaleń faktycznych, a w konsekwencji nie dokonał ich oceny prawnej.

Powyższe uzasadnia konieczność ponownego rozpoznania sprawy przez Sąd pierwszej instancji i dokonania oceny zasadności żądań powódki wobec Skarbu Państwa analizowanych przez pryzmat wyżej wskazanych jej twierdzeń.

Nie ma jednak racji apelująca zarzucając naruszenie art. 227 k.p.c. poprzez nieprzeprowadzenie dowodu „ z całych akt sprawy I C 178/08 Sądu Rejonowego w Stargardzie Szczecińskim”, w której wydano wyrok będący podstawą odpowiedzialności odszkodowawczej Skarbu Państwa. Kodeks postępowania cywilnego w części normującej postępowanie dowodowe nie odnosi się do dowodu z „ akt sprawy”. Dowodem mogą być natomiast konkretne dokumenty zebrane w aktach określonej sprawy i te dokumenty- zgodnie z zasadą rozkładu ciężaru dowodów- wynikającą z art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c. wskazać powinna strona, formułująca w oparciu o nie twierdzenia i wywodząca z nich skutki prawne. Na takie zresztą dokumenty powoływała się strona powodowa wskazując np. na protokół rozprawy z dnia 12 maja 2008r oraz apelację wywiedzioną od orzeczenia wydanego w sprawie IC178/08. Do tych dowodów sąd meriti nie ustosunkował się w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia wcale. Co więcej, akt sprawy I C 178/08 ( II Ca 169/09) nie dołączono do sprawy niniejszej i o akta te zwracał się dopiero Sąd Apelacyjny na etapie postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny następnie, po analizie dokumentów znajdujących się w tych aktach, w tym tych, które przywoływała strona powodowa, doszedł jednak do wniosku, mając na uwadze braki w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, że kwestiami podnoszonymi przez stronę powodową Sąd I Instancji nie zajmował się wcale.

W swym postępowaniu był jednak sąd meriti niekonsekwentny, gdyż wprawdzie na rozprawie w dniu 18 grudnia 2013 roku Sąd Okręgowy oddalił wnioski dowodowe strony powodowej, poza dowodami z niektórych dokumentów, w tym z protokołu rozprawy z dnia 12 maja 2008r ( złożony jako fotokopia), jednak nie dokonał oceny tych dowodów i nie dał temu wyrazu w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. To także uzasadnia zarzut naruszenia art. 328§ 2 k.p.c.

Sąd Okręgowy, co wynika z uzasadnienia wyroku, skoncentrował się przy wyrokowaniu w niniejszej sprawie jedynie na ocenie tego, czy pismo z dnia 29 czerwca 2007 roku można było uznać w sprawie II Ca 169/09 za niedoręczone z tej przyczyny, że do akt przedstawione zostało tylko potwierdzenie jego nadania listem poleconym, bez zwrotnego potwierdzenia odbioru.

Jednak nie o to chodziło stronie powodowej, co podkreśla w apelacji. Powód, jak podnosi się też w apelacji, nie zarzucał Sądowi Okręgowemu ostatecznie precyzując swe stanowisko, że wyrok z dnia 28 kwietnia 2009 roku w sprawie II Ca 169/09 był rażąco błędny dlatego, że Sąd ten przyjął, że pocztowe potwierdzenie nadania pisma nie stanowi dowodu jego doręczenia, jeśli adresat temu doręczeniu zaprzeczył.

Powód twierdził bowiem przede wszystkim, czego nie dostrzegł sąd meriti, że to samo pismo zostało bezpośrednio doręczone stronie pozwanej w dniu 12 maja 2008 roku. Wywodził w konsekwencji tego faktu, że nie można było zatem w sprawie II Ca 169/09 przyjąć, że było inaczej, że pisma tego stronie pozwanej nie doręczono i dlatego ustalenie przeciwne, poczynione wtedy przez Sąd Okręgowy w Szczecinie, stanowiło w ocenie strony powodowej oczywistą obrazę prawa. Tej argumentacji sąd meriti jednak nie rozważył, choć dla pełnego rozstrzygnięcia o żądaniu powoda było to niezbędne, zwłaszcza, że apelujący podnosi, że pismo z dnia 29 czerwca 2007 roku zawierało treść, która z uwagi na zapis art. 703 k.c. jest bardzo ważna.

W tym miejscu jednak Sąd Apelacyjny zauważa, że powód nadinterpretuje stanowisko przedstawione przez Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 17 marca 2010 roku (II CSK 454/09) i na wyrost twierdzi, że Sąd Najwyższy przyznał rację powodowi, pisząc, że „trafnie podnosił także skarżący, że złożenie w toku procesu pisma zawierającego oświadczenie woli określone w tym przepisie również może być uznane za spełnienie tego wymogu, pod warunkiem wszakże, że takie pismo procesowe we właściwy sposób drugiej stronie doręczono [...]".

Zwrócić bowiem trzeba uwagę na to, jakie były strony procesu w sprawie I C 178/08 i odróżnić je od autora pisma doręczonego w dniu 12 maja 2008r, a także zauważyć, do kiedy autorzy tego pisma byli właścicielami spornych nieruchomości oraz stronami umów dzierżawy.

Tym problemem Sąd I instancji w konsekwencji także nie zajął się, a jest to istotne dla rozstrzygnięcia sprawy, tym bardziej, że z mocy art. 365 § 1 k.p.c. moc wiążąca prawomocnych wyroków dotyczy ich sentencji, a nie uzasadnienia. Ma to bardzo duże znaczenie dla oceny o zasadności żądania powoda z punktu widzenia wykładni art. 703 k.c. przy uwzględnieniu treści m. in. art. 678 k.c. w związku z art. 694 k.c., a także zarzutów w tym zakresie formułowanych przez pozwany Skarb Państwa.

Zauważyć także należy, że ostatecznie powództwo o uzgodnienie treści księgi wieczystej zostało uwzględnione, niemniej, co pomija strona powodowa, po raz kolejny rozpoznając sprawę sąd drugiej instancji uznał, że do doręczenia pisma z 29 czerwca 2007r doszło jeszcze w lipcu 2007r, a ustalenia tego dokonał na podstawie dowodu doręczenia złożonego przez powoda już po wydaniu wyroku przez Sąd Okręgowy w sprawie II Ca 169/09 i po złożeniu skargi kasacyjnej. Nie wydaje się być to okoliczność obojętna dla niniejszej sprawy.

Z tych względów oraz z uwagi na uznanie, że uzasadnienie zaskarżonego wyroku z przyczyn opisanych powyżej nie odpowiada wymogom art. 328 § 2 k.p.c. Sąd Apelacyjny uznał, że Sąd Okręgowy nie rozpoznał istoty sprawy, co skutkowało z mocy art. 386 § 4 k.p.c. uchyleniem zaskarżonego wyroku wobec pozwanego Skarbu Państwa i przekazaniem sprawy sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Ponownie rozpoznając sprawę sąd I instancji skupi się nad twierdzeniami strony powodowej opisanymi w początkowej części tego uzasadnienia i po dokonaniu ustaleń związanych z faktami wynikającymi m.in. z protokołu rozprawy z dnia 12 maja 2008r ( IC 178/08) rozstrzygnie o zasadności żądania powoda, przy czym wysokość tego żądania ograniczona może być do dochodów utraconych ze spornych działek objętych jedynie umową (...) za lata ( sezony) 2008/2009 i 2009/2010, a te, według opinii biegłego, którą sąd odwoławczy uznał za miarodajną, zamykają się maksymalną kwotą 704.835 zł, o czym poniżej w odniesieniu do apelacji skierowanej przeciwko pozwanej (...) spółki z o.o. w D..

Dodatkowo przy ponownym rozpoznaniu sprawy sąd I instancji odniesie się szczegółowo do zarzutów zgłaszanych w sprawie przez pozwany Skarb Państwa, w tym m.in. zarzutu przyczynienia się powoda do powstania szkody ( k. 757 i nast.)

Zwróci też uwagę Sąd I instancji na to, że odpowiedzialność pozwanego Skarbu Państwa ograniczona jest jedynie do szkody dotyczącej gruntów objętych umową nr (...), a to ze względu na treść pisma z dnia 29 czerwca 2007r.

Ponadto Sąd Okręgowy przy ponownym rozpoznaniu sprawy rozstrzygnie o zasadności żądania powoda mając na uwadze także treść art. 398 15 § 1 k.p.c. w związku z art. 415 k.p.c.

Przepis art. 398 15 § 1 k.p.c. stanowi, że Sąd Najwyższy w razie uwzględnienia skargi kasacyjnej uchyla zaskarżone orzeczenie w całości lub w części i przekazuje sprawę do ponownego rozpoznania sądowi, który wydał orzeczenie, lub innemu sądowi równorzędnemu; Sąd Najwyższy może uchylić także w całości lub w części orzeczenie sądu pierwszej instancji i przekazać sprawę do ponownego rozpoznania sądowi temu samemu lub równorzędnemu. Przy ponownym rozpoznaniu sprawy przepis art. 415 stosuje się odpowiednio. Art. 415 k.p.c. stanowi natomiast, że uchylając lub zmieniając wyrok, sąd na wniosek skarżącego w orzeczeniu kończącym postępowanie w sprawie orzeka o zwrocie spełnionego lub wyegzekwowanego świadczenia lub o przywróceniu stanu poprzedniego. Nie wyłącza to możliwości dochodzenia w osobnym procesie, także od Skarbu Państwa, naprawienia szkody poniesionej wskutek wydania lub wykonania wyroku.

Tymi przepisami o charakterze materialnoprawnym sąd meriti bowiem w ogóle nie poświęcił uwagi.

Dodatkowo także należy rozważyć żądanie powoda biorąc pod uwagę dyspozycję art. 424 1a § 2 k.p.c., oczywiście przy uwzględnieniu zasad wynikających z przepisów kodeksu cywilnego normujących odpowiedzialność odszkodowawczą, w tym m.in. art. 361 k.c.

Sąd Apelacyjny stwierdza ponadto, że na uwagę zasługiwały też zarzuty apelacji, kwestionujące stanowisko sądu I instancji, że orzeczenie w sprawie II Ca 169/09 nie mogło odnieść skutku w sferze posiadania nieruchomości i tym samym wyrządzić szkody powodowi, bowiem zarówno stosunek dzierżawy, jak i obowiązek zwrotu nieruchomości po zakończeniu umowy wynikał z jej treści. Uszło bowiem uwadze sądu meriti, że w sprawie II Ca 169/09 Sąd Okręgowy ustalał, czy umowa dzierżawy istnieje, czy wygasła na skutek wypowiedzenia i w konsekwencji tego ustalenia albo orzec miał o pozostawieniu wpisu dzierżawy w księdze wieczystej, albo nakazywał usunięcie niezgodności poprzez jego wykreślenie. Ustalając za pierwszym razem, że dzierżawa istnieje i w konsekwencji tego prawomocnie oddalając powództwo o uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym, Sąd Okręgowy potwierdził, że prawo do korzystania z nieruchomości miała pozwana spółka, co ta pozwana uznała za przyzwolenie na to, aby z nieruchomości powódki korzystać i pobierała pożytki jako dzierżawca, odmawiając jej wydania i nadal prowadząc na spornych gruntach gospodarkę rolną. W tym wszak szkody swej upatruje powód.

Z tych wszystkich względów orzeczono na podstawie art. 386 § 4 k.p.c. jak w punkcie I wyroku.

Ponadto, wobec stwierdzenia, że sąd I instancji nie rozpoznał istoty sprawy z przyczyn opisanych powyżej bezprzedmiotowe, bowiem przedwczesne, stało się rozstrzyganie o zasadności podniesionych w apelacji zarzutów naruszenia art. 417 1 § 1 k.c. oraz art. 424 1a § 2 k.p.c.

W odniesieniu do pozwanego (...) sp. z o.o. w D. apelacja okazała się bezzasadna. Bezzasadna jest ona także co do pozwanego Skarbu Państwa ponad kwotę 704. 835 zł wraz z należnościami ubocznymi.

Sąd Apelacyjny podkreśla bowiem, że przy przyjęciu odpowiedzialności pozwanej spółki (...) co do zasady za lata 2008/2009, 2009/2010 i 2010/2011 obowiązkiem strony powodowej wynikającym z art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c. było wykazanie także i co do wysokości dochodzonego roszczenia. Temu nie sprostała, a zaskarżony wyrok wobec pozwanego (...) sp. z o.o. jest prawidłowy.

Nie można bowiem zapominać, że powodowa spółka to podmiot prowadzący działalność rolniczą na szeroką, jak twierdziła w postępowaniu pierwszoinstancyjnym i w apelacji, skalę, którą prowadzić miała ponadto także w formie grupy producenckiej. Nie powinno zatem stanowić dla niej żadnej trudności przedstawienie dowodów z dokumentów na wykazanie prawdziwości swych twierdzeń związanych z prowadzoną gospodarką na gruntach rolnych, którym wszak pozwani zaprzeczali, a które to twierdzenia- jako założenie do wykonania opinii- ustanowiony w sprawie biegły sądowy R. W. zanegował, jako sprzeczne z zasadami prawidłowej gospodarki.

Zauważa Sąd Apelacyjny ponadto, że dostrzegając nawet ewentualną potrzebę uzupełnienia materiału dowodowego w celu weryfikacji wyroku w kierunku wskazywanym w apelacji, Sąd Apelacyjny na rozprawie w dniu 20 stycznia 2016r zobowiązał stronę powodową do złożenia konkretnych dowodów oraz wykazania, jakie uprawy prowadziła w okresie objętym sporem na wszystkich użytkowanych przez siebie gruntach. Nie można bowiem pominąć tego, że samo twierdzenie strony, zaprzeczone przez przeciwników procesowych, a na tych twierdzeniach w istocie opiera się ta część apelacji, nie jest dowodem.

W wykonaniu tego zobowiązania strona powodowa, która w apelacji podnosiła, że w okresie objętym sporem gospodarowała na areale ok. 1000 ha podała, że Spółka (...) sp. z o.o. sukcesywnie nabywa grunty rolne i prowadzi na nich działalność produkcyjną. Jednak z okresu lat 2008 - 2011 nie zachowała się w spółce żadna dokumentacja pozwalająca dzisiaj ustalić, jakiego rodzaju uprawy były prowadzone konkretnie na danych gruntach. Osoba, która wspólnie z zarządem powoda prowadziła te uprawy dzisiaj nie pracuje już w spółce.” Stwierdziła nadto, że „powód nie jest wobec tego w stanie wykazać, jakie uprawy prowadził w tym okresie na posiadanych przez siebie gruntach. Może natomiast wyjaśnić i udokumentować, na jakim areale uprawy te w ogólności była prowadzone”. Przy czym ta kwestia, według powoda, wymaga jednak uprzednich dodatkowych wyjaśnień. Powód stwierdził, że z części gruntów korzysta jako właściciel, nadto powód wspólnie- z innym, formalnie odrębnym podmiotem prawnym - spółką (...) sp. o.o. w S., prowadzi działalność rolniczą w formie grupy producentów rolnych. Wskazał też powód, że wspólnikami i członkami zarządu w tych spółkach są te same osoby, które były albo nadal są wspólnikami i członkami zarządu w powodowej spółce. Stwierdził ponadto, że z uwagi na to, zarząd powodowej spółki, będący jednocześnie zarządem spółki (...) sp. z o.o., ma do dyspozycji grunty obu spółek, decyzje o tym, na którym polu uprawiać którą roślinę są podejmowane globalnie, w podziale na rodzaj gleb i ich jakość, a nie z uwagi na to, która spółka ma prawo do których terenów.

Taka argumentacja w ocenie Sądu Apelacyjnego nie może zastąpić konkretnych dowodów wspierających twierdzenia i zarzuty apelującej powódki.

Sąd Apelacyjny stwierdza wobec powyższego, że nie było możliwości, aby pozytywnie zweryfikować w postulowanym przez skarżącą kierunku podnoszone w apelacji zarzuty, opierające się w istocie o twierdzenia strony, którym zaprzeczył przeciwnik procesowy. Nie było zatem materiału procesowego, który mógłby ocenić biegły i wydać kolejną opinię uzupełniającą. W konsekwencji nie było też podstaw do zmiany zaskarżonego wyroku, albowiem wyrok w tej sprawie zmierza do naprawienia powódce szkody, która, choć hipotetyczna, musi być ustalona w oparciu o konkretne założenia, a zatem przy ustalaniu wysokości odszkodowania nie można pominąć zasad prawidłowej gospodarki i związanego z nią koniecznego płodozmianu, warunków glebowych i klimatycznych, konieczności ponoszenia konkretnych nakładów w związku z prowadzonymi uprawami, jak również wysokości plonów i cen zbytu. To wszystko uwzględnił biegły sądowy R. W., a apelująca argumentami i zarzutami natury merytorycznej, wspartymi na dowodach zebranych w sprawie, nie zdołała podważyć trafności wydanej opinii. Zauważyć trzeba, że biegły R. W., odnosząc się do zarzutów strony powodowej, stwierdził wprost, że w latach 2009-2011 powód nie prowadził działalności gospodarczej na gruntach objętych sporem, dlatego nie można przenosić kalkulacji zawartych w oświadczeniach strony powodowej złożonych w niniejszej sprawie do produkcji na spornych gruntach

Dodać też należy, że biegły szczegółowo odniósł się do złożonej przez powódkę opinii prywatnej, wskazując na jej wady i niedostatki, w tym na przyjęte w niej błędne założenia, a tego stanowiska biegłego nie podważono w apelacji. Zauważyć trzeba, że w swej opinii uzupełniającej ( k. 1556 i nast.) oraz na rozprawie w dniu 12 maja 2015r biegły wyraźnie stwierdził, że uprawa rzepaku naprzemiennie; rzepak- pszenica jest zasadniczym błędem agrotechnicznym i wpływa źle na plonowanie. Biegły podał, że rzepak na konkretnym gruncie można siać co czwarty minimum rok, gdyż takie są założenia prawidłowej agrokultury. Dlatego też już choćby z tego powodu w ocenie Sądu Apelacyjnego ( przy uwzględnieniu okoliczności, że powódka była właścicielką spornych gruntów i powinno jej zależeć na ich prawidłowej uprawie) nie można przy rozstrzyganiu przyjąć forsowanego przez apelującą założenia, że na spornych gruntach w pierwszym roku w całości uprawiałby rzepak, w drugim pszenicę, a w trzecim ponownie rzepak.

Biegły wskazał też, że oświadczenia strony powodowej zostały zweryfikowane przez biegłego, ale tylko w odniesieniu do uzyskiwanych plonów w gospodarstwie. Biegły podkreślił też, odnosząc się do twierdzeń strony powodowej co do możliwych do uzyskania na spornych gruntach wysokich plonów bez dodatkowych wysokich nakładów, że przed 2009r sporne grunty były dzierżawione, a zatem prawdopodobnie nie były utrzymane w wysokiej kulturze, zatem biegły przyjął plony dla wykonanych kalkulacji na optymalnym poziomie, jeśli odnieść je do okoliczności tej sprawy. Biegły wskazał także, że dla wyliczenia kosztów upraw, zabiegów ochrony roślin, zbiorów przyjął ceny stosowane przez jednostki świadczące usługi dla rolnictwa, stosując przy tym opracowanie ODR w B.. Na tej samej podstawie ustalił też wysokość dopłat. Opracowanie to biegły uznał za obiektywne, gdyż sporządzone zostało przez podmiot profesjonalny, będący jednostką państwową, jedynym takim ośrodkiem w województwie (...), z usług którego korzystają wszystkie podmioty zainteresowane, a apelująca tego nie podważyła.

Wskazać należy także, że odnosząc się do złożonej przez powódkę opinii prywatnej biegły stwierdził, że kalkulacje sporządzone przez rzeczoznawcę J. Ł. są wadliwe merytorycznie, gdyż zaniżone są dawki nawozów oraz ilość zabiegów ochrony roślin, natomiast ceny skupu nie dotyczą cen z rejonu, w którym znajduje się gospodarstwo. W ocenie biegłego takie kalkulacje powodują w konsekwencji niezasadne zawyżenie wartości produkcji z jednostki powierzchni. Istotne jest także i to, co stwierdził biegły wprost, że w rolnictwie nie można uzyskiwać wysokich plonów, bez odpowiedniej wysokości nakładów. Tezę tę należy podzielić.

Dlatego za bezzasadny uznaje Sąd Apelacyjny zarzut naruszenia art. 227 k.p.c. w związku z art. 233§ 1 k.p.c. przez ustalenie, że gospodarstwo powoda składa się wyłącznie ze spornych nieruchomości i ma powierzchnię ok. 350 ha, albowiem w apelacji nie wskazano, jakie dowody zebrane w sprawie twierdzenie to potwierdzają, takich dowodów nie złożono też w toku postępowania apelacyjnego. Ponadto, dla rozstrzygnięcia sprawy istotna była nie tylko sama powierzchnia gruntów, na których w spornym okresie powódka gospodarowała, ale istotne znaczenie miał rodzaj prowadzonych przez nią upraw, a tego nie wykazała.

Nie jest zasadny także zarzut naruszenia art. 278 § 1 k.p.c. związku z art. 233§ 1 k.p.c. poprzez niedokonanie korekty matematycznych wyliczeń opinii w sposób prawidłowy tj. wskazany przez powoda. Powód nie dostarczył bowiem materiału dowodowego, z którego wynika, że areał, na jakim w spornym okresie gospodarował i prowadzone na nim uprawy pozwalały, by zgodnie z zasadami prawidłowej agrokultury, sporne grunty w pierwszym roku w całości obsiane zostały rzepakiem, a w kolejnym pszenicą.

Nie jest też zasadny zarzut naruszenia art. 322 k.p.c. Przyjąć bowiem trzeba, z przyczyn opisanych powyżej, że materiał dowodowy zebrany w sprawie nie pozwał na uwzględnienie powództwa za okres dochodzony pozwem, a zatem za trzy okresy uprawne ( a nie jak omyłkowo to zapewne wskazał sąd I instancji za lata 2008-2010) w zakresie większym, niż uczynił to Sąd Okręgowy w punkcie I zaskarżonego wyroku.

W szczególności dowody zebrane w sprawie nie pozwalają na przyjęcie, jak tego oczekuje apelująca, że powód mógł cały obszar, którego dotyczy niniejsza sprawa, jak twierdził, obsiać w latach 2008-2009 rzepakiem, a w kolejnym ten sam obszar - pszenicą. Nie ma bowiem podstaw w dowodach zebranych w sprawie, by przyjąć, że pozostałe, jak twierdzi apelujący, 650 ha gruntu byłoby bowiem w tym samym czasie obsiewane innymi zbożami, dzięki czemu techniki prowadzenia upraw, o których mówił biegły, byłyby zachowane. Takie twierdzenia pozostają bowiem w ocenie sądu II instancji, jedynie w sferze twierdzeń, a nie faktów. Nie wykazała bowiem powodowa spółka, pomimo zobowiązania, na jakim areale w spornym czasie gospodarowała i jaką prowadziła produkcję rolną.

W konsekwencji nie ma też podstaw do tego, aby, jak oczekuje apelująca, dokonać w postępowaniu apelacyjnym przeliczeń matematycznych opinii biegłego, korygując je w ten sposób, że przyjmie się założenie o produkcji w latach 2008-2009 na wszystkich spornych gruntach tylko rzepaku, a w kolejnym 2009-2010 - tylko pszenicy, tak jak twierdził przedstawiciel powoda.

W konsekwencji uznaje Sąd Apelacyjny, że odszkodowaniem należnym powodowi jest kwota 1 246 174 zł za trzy sezony uprawy, począwszy od 2008r. Sąd Okręgowy trafnie bowiem zauważył, że wyliczenie utraconych korzyści jest wartością hipotetyczną. Opiera się na konkretnych założeniach, które jednak nie mogą wykraczać, w przypadku upraw rolnych, poza granice prawidłowej gospodarki. Dlatego też sąd meriti słusznie uznał, kierując się zasadą, że odszkodowanie nie może przewyższać szkody, że należało wyliczyć ją w sposób obiektywny, a zatem uwzględnić wszystkie możliwe w uprawie czynniki, ale w zgodzie z zasadami prawidłowej gospodarki.

Dlatego apelacja jako bezzasadna wobec pozwanego (...) spółki z o.o. w D. podlegała oddaleniu, o czym na podstawie art. 385 k.p.c. orzeczono w punkcie II wyroku.

Bezzasadna także okazała się apelacja wobec pozwanego Skarbu Państwa ponad kwotę 704.835 zł wraz z odsetkami. Pozwany ten odpowiadać bowiem może tylko za sezon 2008/2009 i 2009/2010. Sąd I instancji zasądził kwotę 1.246.174 za trzy sezony, przy czym z opinii biegłego wynika, że odszkodowanie za uprawy z roku 2010/2011 to kwota 541.339 zł. Za tę szkodę pozwany nie może ponosić odpowiedzialności, zatem należało uchylić zaskarżony wyrok jedynie w części dotyczącej sezonów 2008/2009 i 2009/2010, czyli co do kwoty 704.835 zł (1.246.174 zł minus 541.339 zł).

Konsekwencją oddalenia apelacji wobec pozwanego (...) spółki z o.o. w D. jest rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego tego pozwanego, które wydano przy zastosowaniu przewidzianej w art. 98 k.p.c. zasady odpowiedzialności za wynik procesu, a wysokość zasądzonych kosztów zastępstwa procesowego jest pochodną zakresu zaskarżenia apelacją przez powoda ( pkt IV wyroku).

Z. Ciechanowicz K. Górski A. Sołtyka