Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1304/16

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 18 maja 2016 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi:

1.  zasądził od pozwanego Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powódki E. S. kwotę 6.600 złotych z odsetkami:

a)  ustawowymi za okres od 2 października 2014 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku,

b)  ustawowymi za opóźnienie za okres od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty,

2.  oddalił powództwo w pozostałej części,

3.  ustalił, że powód wygrał proces w 70% i orzeczenie o kosztach pozostawił do rozstrzygnięcia referendarzowi sądowemu przy zastosowaniu zasady stosunkowego rozliczenia kosztów.

Apelację od powyższego wyroku w części uwzględniającej powództwo oraz w zakresie kosztów procesu wywiódł pozwany zarzucając:

- naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez:

a) dokonanie oceny materiału zebranego w sprawie w sposób sprzeczny z zasadami logiki oraz doświadczenia życiowego i w konsekwencji przyjęcie, że poinformowanie ubezpieczonego o możliwości sprzedaży pozostałości pojazdu za łączną kwotę 20.000 złotych (18.200 zł plus marża 1.800 zł) ze wskazaniem dokładnych danych oferenta chętnego na zakup jest nieistotne, jako że propozycja ta była incydentalna i nie wiadomo czy transakcja rzeczywiści doszłaby do skutku;

b) poprzez pominięcie okoliczności, że powódka żadnym dowodem nie wykazała przyczyn dla których nie skorzystała z propozycji sprzedaży pozostałości pojazdu przedstawionej przez pozwanego ani kryteriów jakimi się kierowała odrzucając niniejszą ofertę, jakie by ją usprawiedliwiały, co w konsekwencji doprowadziło do nieuwzględnienia, przy określaniu wysokości należnego powódce świadczenia umownego, wartości pozostałości pojazdu ustalonej na podstawie oferty uzyskanej podczas aukcji, co dopuszczały postanowienia OWU;

- naruszenie przepisu art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów oraz uczynienie jej dowolną, co w konsekwencji doprowadziło do wadliwego ustalenia przez Sąd treści umowy ubezpieczenia i uznania, że powódce przysługuje roszczenie o zwrot kosztów sporządzenia prywatnej ekspertyzy, mimo iż łącząca strony dobrowolna umowa autocasco nie przewiduje zwrotu takich kosztów, co w konsekwencji doprowadziło do bezzasadnego uwzględnienia roszczenia powódki o przyznanie kosztów sporządzenia prywatnej ekspertyzy;

- naruszenie przepisu art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego zebranego w sprawie tj. z pominięciem istotnej jego części, a mianowicie ogólnych warunków ubezpieczenia autocasco przyjętych uchwałą Zarządu (...) S.A. nr (...) określających treść, zasady, warunki oraz zakres umowy ubezpieczenia, w tym sposób ustalania odszkodowania przysługującego z umowy, co w konsekwencji doprowadziło do bezzasadnego uwzględnienia roszczenia powódki o przyznanie kosztów sporządzenia prywatnej ekspertyzy, mimo że OWU nie przewidują zwrotu takich kosztów;

- naruszenie przepisu art. 805 § 1 k.c. w zw. z § i ust. 30 Ogólnych warunków ubezpieczenia autocasco przyjętych uchwalą Zarządu (...). (...) S.A. nr (...) poprzez ich niezastosowanie, co skutkowało nieuwzględnieniem, przy określaniu wysokości należnego powódce świadczenia umownego, wartości pozostałości pojazdu ustalonej na podstawie oferty uzyskanej podczas aukcji, co dopuszczały postanowienia OWU;

- naruszenie przepisu art. 805 § 1 k.c. w zw. umową ubezpieczenia autocasco potwierdzoną polisą ubezpieczeniową nr (...) w zw. z Ogólnymi warunkami ubezpieczenia autocasco przyjętymi uchwałą Zarządu (...) S.A.nr (...) w postaci uznania, że poniesione przez powódkę koszty sporządzenia prywatnej ekspertyzy są objęte zakresem umowy ubezpieczenia autocasco i w związku z tym podlegają refundacji przez ubezpieczyciela, podczas gdy umowa ubezpieczenia oraz ogólne warunki ubezpieczenia autocasco nr (...), które stanowią integralną część umowy ubezpieczenia, nie przewidują zwrotu takich kosztów;

- naruszenie art. 361 § 1 w zw. z art. 824 1 k.c. w postaci zasądzenia od pozwanego na rzecz powódki świadczenia pieniężnego przekraczającego wysokość uzasadnionego odszkodowania i nie pozostającego w adekwatnym związku przyczynowy ze szkodą, poprzez przyznanie zwrotu kosztów prywatnej ekspertyzy, której wnioski, wobec wykupienia przez powódkę klauzuli „stałej wartości rynkowej pojazdu” równej sumie ubezpieczenia (28.900 zł) oraz złożenia przez pozwanego realnej oferty zakupu pozostałości pojazdu za łączną kwotę 20.000 zł, były całkowicie nieprzydatne do rozstrzygnięcia sporu i nie spowodowały zasądzenia dochodzonej pozwem kwoty.

W konkluzji pozwany wniósł o zmianę skarżonego orzeczenia poprzez oddalenie powództwa w zaskarżonej części tj. co do kwoty 6.600 zł, ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania, a także rozstrzygnięcie o kosztach postępowania, w tym kosztach zastępstwa procesowego przed Sądem II instancji, według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest niezasadna i jako taka podlega oddaleniu.

Ustalenia faktyczne, jak również ocena prawna przedstawiona w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia przez Sąd Rejonowy, znajdują pełną akceptację Sądu Okręgowego.

Przechodząc do oceny poszczególnych zarzutów apelacji już na wstępie należy wskazać, iż całkowicie chybiony jest zarzut przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów.

Pozwany upatruje naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. w błędnym jego zdaniem nieuwzględnieniu przy określaniu wysokości należnego powódce odszkodowania wartości pozostałości pojazdu ustalonej na podstawie oferty uzyskanej podczas aukcji internetowej oraz bezzasadnym uwzględnieniu roszczenia powódki o przyznanie kosztów sporządzenia prywatnej ekspertyzy.

W tym miejscu zachodzi potrzeba wyjaśnienia, iż przywołany przepis stanowi jakimi dyrektywami powinien kierować się Sąd dokonując ustaleń faktycznych będących wynikiem oceny dowodów. Tymczasem pozwany w istocie nie podważa ustaleń Sądu Rejonowego, albowiem mimo formalnego przytoczenia zarzutu obrazy art. 233 § 1 k.p.c. w istocie kwestionuje dokonaną przez Sąd Rejonowy ocenę kryteriów szacunku wartości pojazdu i dopuszczalności żądania zwrotu koszów sporządzonej na zlecenie strony opinii przedsądowej, kwestie te zaś przynależą nie do sfery ustaleń faktycznych, lecz do sfery prawa materialnego.

Dla skuteczności zaś zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. skarżący powinien wykazać posługując się wyłącznie argumentami jurydycznymi, że doszło do rażącego naruszenia ustanowionych w tym przepisie zasad oceny wiarygodności i mocy dowodów, a nie wówczas gdy będzie dążył jedynie do przeforsowania własnej oceny prawnej. Powołane w apelacji wywody mają wyłącznie charakter polemiczny i w żadnej mierze nie konkretyzują, jakim zasadom oceny dowodów Sąd I instancji uchybił.

Chybione są też zarzuty naruszenia prawa materialnego. W ocenie Sądu Okręgowego dla określenia wartości rynkowej pozostałości pojazdu nie jest miarodajna najwyższa cena uzyskana w toku aukcji – 18.200 złotych. Przepis § 1 ust. 20 OWU AC dający ubezpieczycielowi jedynie fakultatywną możliwość ustalenia wartości pozostałości przy pomocy aukcji, a następnie samego odszkodowania mógłby mieć zastosowanie tylko w wypadku zgody powódki na sprzedaż pozostałości pojazdu. Podkreślić trzeba, iż poszkodowana nie wyraziła woli zbycia wraku, zaś żadne przepisy OWU AC nie obligowały jej do tego. Stąd też pozwany ubezpieczyciel nie miał podstaw do ustalenia wartości pozostałości w oparciu o dane uzyskane z platformy internetowej, które bazowały jedynie na możliwej do uzyskania cenie z tytułu sprzedaży tych pozostałości. Wbrew zarzutom skarżącego powódka nie miała zatem obowiązku przyjęcia powyższej oferty i była uprawniona do zachowania będącego jej własnością wraku pojazdu. W sytuacji więc, gdy ubezpieczony nie jest zainteresowany zbyciem uszkodzonego pojazdu, oferta licytacyjna ubezpieczyciela nie może być utożsamiana z ceną rynkową tegoż pojazdu. Zważyć także należy, iż oferta powyższa była jednorazową, złożoną na wniosek firmy ubezpieczeniowej, a rynek sprzedaży uszkodzonych samochodów nie jest ograniczony tylko do jednej, wybranej przez pozwanego platformy internetowej. Tym samym aukcja dostarczyła danych w przedmiocie czysto hipotetycznej pojedynczej transakcji w warunkach, których nie można zakwalifikować jako równoznacznych z wolnorynkowymi. Pozwany nie wyjaśnił przy tym dlaczego akurat za właściwą dla wyceny rynkowej pozostałości przyjął najwyższą cenę spośród złożonych ofert. Niepewna i abstrakcyjna perspektywa zakończenia z pozytywnym skutkiem towarzyszących aukcji negocjacji wynika również z braku uprawnień wystawcy, którym jest pozwany, do dysponowania pozostałościami pojazdu, którymi zawiaduje ich właściciel, czyli powódka, niezainteresowana transakcją, z uwagi na podjętą decyzję o zatrzymaniu wraku. W konsekwencji nie sposób przyjąć, że w niniejszej sprawie pozwany udowodnił z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością, że cena wylicytowana w najkorzystniejszej ofercie aukcyjnej zostałaby powódce zapłacona.

Reasumując, skoro powódka nie wyraziła zgody na sprzedaż przedmiotowego pojazdu na aukcji internetowej to wszelkie dywagacje na temat możliwości uzyskania ceny zbycia pozostałości pojazdu na platformie internetowej i dalej określenie wartości pozostałości na kwotę 18.200 złotych nie mogą być w tym konkretnym przypadku podstawą określenia wysokości należnego powódce odszkodowania. Z tych względów Sąd I instancji prawidłowo uznał, że przesłanki wiarygodnej ceny rynkowej spełnia kwota przedstawiona w oszacowaniu biegłego z zakresu techniki samochodowej T. S., ponieważ odnosi się do szerokiego spektrum wartości notowanych na rynku pojazdów (katalog (...) "Pojazdy samochodowe - wartości rynkowe VIII -2014") i zawartych w programie (...) kosztów naprawy samochodu, których zastosowaniu nie sprzeciwia się przyjęte w § 1 ust. 20 i § 8 OWU AC zasady szacowania wartości pojazdów i kosztów naprawy przy pomocy wymienionych w nim tychże programów.

Niezależnie od powyższego, zdaniem Sądu Okręgowego omawiany przepis OWU AC w zakresie w jakim przewiduje ustalenie wartości pozostałości na podstawie oferty zakupu uzyskanej na aukcji internetowej ma charakter klauzuli abuzywnej.

Zarówno umowa ubezpieczenia, jak i postanowienia OWU pozwanego Ubezpieczyciela, składające się na treść stosunku prawnego ubezpieczenia, określające wysokość świadczenia odszkodowawczego poprzez odniesienie się do wysokości oferty zakupu uzyskanej podczas aukcji, nie spełniają przede wszystkim kryterium zrozumiałości oraz jasności. Nie zostały bowiem określone desygnaty pojęcia „aukcji”, nie wskazano ani co należy rozumieć pod tym pojęciem, ani jakie są jej warunki i mechanizm ustalania ceny nabycia oraz warunki zawarcia na jej podstawie prawnie wiążącej umowy kupna. Taka niejasna treść wzorca stanowi niedozwolone postanowienie umowne, gdyż przyznaje kontrahentowi konsumenta uprawnienia do dokonywania wiążącej interpretacji umowy i w rezultacie naraża konsumenta na dokonywanie przez pozwaną spółkę dowolnej interpretacji postanowienia i podejmowanie arbitralnych decyzji w sprawie cech świadczenia, od których uzależnione jest świadczenie usługi.

Niezasadnie skarżący także kwestionuje przyznanie powódce zwrotu kosztów wykonanej na jej zlecenie pozasądowej opinii. Zachodzi bowiem potrzeba wyjaśnienia, że koszty prywatnej ekspertyzy stanowią szkodę podlegająca wyrównaniu w sytuacji gdy zachodzi konieczność zabezpieczenia ustalenia pewnych faktów, na podstawie których zachodzić będzie konieczność dokonywania ustaleń, w tym także w ramach opinii biegłych. Tego typu sytuacja nie zachodziła. Pozwany samodzielnie nie dokonał oszacowania szkody w prawidłowej wysokości, a jego wycena w sposób zasadniczy odbiegała od ekspertyzy, za którą powodowie ponieśli opłatę. W ramach postępowania likwidacyjnego ubezpieczyciel mówił wypłaty odszkodowania w zakresie kwoty dochodzonej pozwem. Strona pozwana odmowę uznania swej odpowiedzialności oparła na opinii rzeczoznawcy sporządzonej na własne zlecenie, która jednak co należy zauważyć nie miała charakteru wiążącego dla poszkodowanej i nie pozbawiała jej prawa do zweryfikowana zasadności odmownej decyzji ubezpieczyciela. W okolicznościach niniejszej sprawy ocena prawidłowości stanowiska ubezpieczyciela wymagała odwołania się do zasad wiedzy specjalnej, którą poszkodowana z oczywistych względów samodzielnie nie dysponowała. W konsekwencji powódka przed wytoczeniem powództwa zleciła sporządzenie opinii biegłemu. Nie bez znaczenia pozostaje również fakt, iż wydana w postępowaniu sądowym opinia biegłego w tym zakresie wykazała, że stanowisko niekorzystne dla powódki stanowisko ubezpieczyciela było błędne.

Podnoszenie przez pozwanego zarzutu dotyczącego tego, że tego typu świadczenia nie przewidywała umowa łącząca strony, świadczy zaś o tym, że strona pozwana nie zapoznała się ze zrozumieniem z motywami zaskarżonego orzeczenia zawartymi w jego uzasadnieniu. Podstawą uwzględnienia powództwa w tej części nie były bowiem postanowienia umowy stron lecz powszechnie obowiązujące przepisy prawa statuujące odpowiedzialność odszkodowawczą.

Z przedstawionych powodów Sąd Okręgowy uznał, iż apelacja nie zawiera uzasadnionych zarzutów mogących podważyć stanowisko Sądu Rejonowego, a tym samym jako bezzasadne podlegają oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł z mocy art. 98 § 1 k.p.c. w związku z § 2 pkt 4 i § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie z dnia 22 października 2015 r. ( Dz.U.2015.1800). Na koszty te złożyła się kwota 1.200 złotych kosztów zastępstwa procesowego.