Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 957/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 września 2016 roku

Sąd Okręgowy w Płocku, I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący SSO Monika Lewandowska

Protokolant Damian Gołębiewski

po rozpoznaniu w dniu 26 sierpnia 2016 r. w Płocku,

na rozprawie

sprawy z powództwa Banku (...) Spółki Akcyjnej w W.

przeciwko A. W. (1), A. K., A. W. i A. W. (2)

o zapłatę

1.  zasądza od pozwanych A. W. (1), A. K., A. W. i A. W. (2) solidarnie na rzecz powoda Banku (...) Spółki Akcyjnej w W. kwotę 422.371,13 zł (czterysta dwadzieścia dwa tysiące trzysta siedemdziesiąt jeden złotych trzynaście groszy) wraz z ustawowymi odsetkami od 5 czerwca 2014 roku do dnia zapłaty oraz kwotę 25.870,95 zł (dwadzieścia pięć tysięcy osiemset siedemdziesiąt złotych dziewięćdziesiąt pięć groszy) tytułem zwrotu kosztów procesu, zastrzegając pozwanym prawo do powołania się w toku postępowania egzekucyjnego na ograniczenie ich odpowiedzialności do wartości nieruchomości położonej w miejscowości O., gminie S. stanowiącej działkę gruntu o nr ew. (...), dla której Sąd Rejonowy w Sochaczewie prowadzi księgę wieczystą o nr (...) oraz do wysokości sumy hipoteki zwykłej i sumy hipoteki kaucyjnej ustanowionych na tej nieruchomości;

2.  oddala powództwo w pozostałej części;

3.  nie obciąża pozwanych A. W. (1), A. K., A. W. i A. W. (2) nieuiszczonymi kosztami sądowymi;

4.  nakazuje pobrać od powoda Banku (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Płocku kwotę 334,70 zł (trzysta trzydzieści cztery złote siedemdziesiąt groszy) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych od oddalonej części powództwa.

Sygn. akt IC 957/14

UZASADNIENIE

Pozwem złożonym dnia 30 kwietnia 2014 roku powód Bank (...) Spółka Akcyjna w W. wystąpił przeciwko A. W. (1), A. K., A. W. i A. W. (2) z żądaniem zasądzenia od pozwanych na jego rzecz solidarnie kwoty 422.371,13 zł stanowiącej wymagalny kapitał, wraz z odsetkami zmiennymi naliczanymi od dnia 11 kwietnia 2014 roku do dnia zapłaty w wysokości 1,5 stopy procentowej ustalanej w oparciu o stopę referencyjną WIBOR3M zaokrągloną do drugiego miejsca po przecinku, powiększoną o marżę Banku (...) w wysokości 6,5 punktu procentowego w stosunku rocznym, zaznaczając, iż okres stabilizacji oprocentowania, będący okresem, w którym oprocentowanie kredytu nie ulega zmianie, wynosi 3 miesiące dla stopy referencyjnej WIBOR3M, zaś pierwsza zmiana oprocentowania następuje po upływie 3 miesięcy od dnia zawarcia umowy kredytu. Powód wskazał przy tym, iż wysokość stopy referencyjnej WIBOR3M w każdym okresie stabilizacji ustalana jest według wysokości tej stopy referencyjnej sprzed dwóch dni roboczych przed pierwszym dniem każdego okresu stabilizacji oprocentowania.

Nadto powód zażądał zasądzenia od pozwanych solidarnie na jego rzecz kwoty 86.240,55 zł stanowiącej odsetki wymagalne, naliczane od wyżej wskazanej kwoty kapitału, od dnia wymagalności roszczenia do dnia 10 kwietnia 2014 roku.

Powód zaznaczył, iż żąda zasądzenia od pozwanych wskazanych kwot z zastrzeżeniem im prawa powoływania się na ograniczenie ich odpowiedzialności do nieruchomości położonej w miejscowości O., stanowiącej działkę gruntu o nr ew. (...), dla której Sąd Rejonowy w Sochaczewie prowadzi księgę wieczystą o nr (...).

Powód wystąpił także o zasądzenie od pozwanych solidarnie na jego rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Uzasadniając żądanie pozwu powód wskazał, iż w dniu 22 lutego 2010 roku udzielił T. W. pożyczki. Zabezpieczeniem wierzytelności banku była hipoteka zwykła w wysokości 500.000 zł oraz hipoteka kaucyjna do kwoty 250.000 zł ustanowione na opisanej wyżej nieruchomości. Hipoteki zostały ustanowione przez ówczesnego właściciela nieruchomości A. W. (3). W związku z zaległościami w spłacie pożyczki, bank dokonał wypowiedzenia umowy w dniu 8 stycznia 2013 roku. Dłużnik hipoteczny A. W. (3) zmarł w dniu 23 listopada 2010 roku. Spadek po nim odziedziczyli: jego żona A. W. (1) oraz dzieci: A. W. (4), A. W. (5) i A. W. (2) po ¼ części. Spadek został nabyty z dobrodziejstwem inwentarza. Powód wskazał, iż skierował do dłużnika A. W. (1) wezwanie do zapłaty, jednakże pozwani nie uiścili należnych kwot.

W odpowiedzi na pozew z dnia 18 czerwca 2014 roku pozwani A. W. (1), A. K., A. W. (5) i A. W. (2) wnieśli o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na ich rzecz kosztów procesu wraz z kosztami zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Pozwani podnieśli zarzut nieważności oświadczenia woli A. W. (3) w przedmiocie obciążenia jego nieruchomości hipotekami na rzecz powodowego banku wskazując, iż znajdował się on w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli. Pozwani wyjaśnili, iż A. W. (3) cierpiał na uzależnienie od alkoholu. Stan ten z każdym rokiem pogłębiał się, aż do końca 2010 roku, kiedy to po kilkutygodniowym ciągu alkoholowym, z rozpoznaniem majaczenia, trafił on na oddział psychiatryczny, a następnie zmarł. Pozwani podnieśli, iż już na około 2 lata przed śmiercią występował u niego stan skrajnie ciężkiego alkoholizmu, notorycznie znajdował się w stanie uniemożliwiającym kontakt z otoczeniem, zachowywał się agresywnie w stosunku do najbliższych, podejmował próby samobójcze. Pozwani wskazali, iż z uwagi na stan A. W. (3) w chwili składania oświadczenia o ustanowieniu hipoteki, zachodzi bezwzględna nieważność przedmiotowego oświadczenia.

Pozwani stwierdzili nadto, iż nie uczestniczyli w czynnościach związanych z zaciągnięciem kredytu przez T. W. i ustanowieniem zabezpieczenia. Nie mają też wiedzy, jaka część kredytu została uregulowana. Zakwestionowali w związku z tym istnienie wierzytelności powodowego banku tak co do zasady, jak i co do wysokości. Podnieśli, że powód nie udowodnił swojego roszczenia.

W piśmie procesowym z dnia 10 grudnia 2014 roku powód Bank (...) Spółka Akcyjna w W. wystąpił z roszczeniem ewentualnym w zakresie odsetek wnosząc – w przypadku uznania przez Sąd, że żądanie zasądzenia odsetek w sposób odzwierciedlający zapisy umowy jest niedopuszczalne z uwagi na wątpliwości co do możliwości wykonania ewentualnego wyroku – o zasądzenie odsetek ustawowych od kwoty 422.371,13 zł od dnia 11 kwietnia 2014 roku do dnia zapłaty.

Na rozprawie w dniu 20 maja 2016 roku oraz w piśmie procesowym z dnia 26 maja 2016 roku strona pozwana podniosła kolejny zarzut, kwestionując autentyczność podpisu A. W. (3) widniejącego na oświadczeniu z dnia 22 lutego 2010 roku o ustanowieniu hipoteki.

W toku procesu doszło do zmiany firmy powoda na Bank (...) S.A. (k. 288 - 316)

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

A. W. (3) był mężem A. W. (1) oraz ojcem pozwanych: A. K., A. W. i A. W. (2). (odpisy skrócone aktów urodzenia k. 106 – 107, odpis skrócony aktu małżeństwa k. 108)

A. W. (3) cierpiał na chorobę alkoholową. Pod wpływem alkoholu zachowywał się agresywnie, także wobec osób najbliższych. Około 2007 – 2008 roku jego żona A. W. (1) oraz dzieci A. W. (4) ( obecnie: K. ), A. W. (5) i A. W. (2) wyprowadzili się i zamieszkali osobno.

A. W. (3) świadczył usługi mechaniki samochodowej. Zdarzało się że wykonywał te usługi znajdując się pod wpływem alkoholu bądź, że z uwagi na stan nietrzeźwości nie był w stanie np. wydać klientowi samochodu. (zeznania J. U. k. 128 – 129; zeznania A. N. k. 242 czas adnotacji 00:10:13, 00:13:29; zeznania G. P. k. 242 czas adnotacji 00:33:18; zeznania pozwanej A. W. (1) 243 czas adnotacji 01:13:1, zeznania pozwanej A. K. k. 243 czas adnotacji 01:04:49, 01:07:15; informacja KPP w S. k. 34 akt sprawy III RNs 108/09)

Od dnia 25 września 2006 roku A. W. (3) był zarejestrowany w Poradni Leczenia Uzależnień w S.. Podjął próbę leczenia w marcu 2009 roku, nie był jednak w stanie dostosować się do wymogów leczenia w warunkach ambulatoryjnych. (informacja k. 265)

Przed Sądem Rejonowym w Sochaczewie toczyła się sprawa o sygn. akt III RNs 108/09 z wniosku Prokuratora Rejonowego w Sochaczewie o zobowiązanie A. W. (3) do poddania się leczeniu odwykowemu. A. W. (3) stawił się na posiedzenie Sądu w dniu 6 października 2009 roku i złożył zeznania. Postanowieniem z dnia 16 października 2009 roku w sprawie o sygn. akt III RNs 108/09, po złożeniu opinii przez biegłych, Sąd Rejonowy w Sochaczewie zobowiązał A. W. (3) do poddania się terapii odwykowej w warunkach niestacjonarnych, tj. ambulatoryjnych. (postanowienie k. 262, protokół rozprawy z dnia 6 października 2009 roku k. 16 – 17 akt sprawy III RNs 108/09, opinia k. 20 – 21 akt sprawy III RNs 108/09, informacja k. 29 akt sprawy III RNs 108/09)

A. W. (3) podejmował próby poradzenia sobie z problemem alkoholowym, jednakże były one bezskuteczne. Występowały u niego 3, 4 – tygodniowe ciągi opilcze z przerwami trwającymi 2,3 dni. Po spożyciu alkoholu bywał agresywny. Zdarzało się, że jego zachowanie sprawiało na otoczeniu wrażenie dziwnego, nieprzystającego do okoliczności, wskazującego na zaburzenia świadomości. Mówił np. o tym, że ktoś go goni, że trzyma w zamrażarce kolegę, któremu robił sekcję, że słyszy kroki dzieci, chociaż nic takiego nie miało miejsca. Zdarzenia te należy uznać za efekt działania alkoholu na ośrodkowy układ nerwowy zmarłego.

W okresach abstynencji A. W. (3) przeżywał niepokój, stany lękowe oraz somatyczne objawy charakterystyczne dla alkoholowego zespołu abstynencyjnego. Kiedy był trzeźwy, można było z nim jednak normalnie porozmawiać, komunikował się z otoczeniem w sposób prawidłowy. Rozumiał znaczenie swoich czynów. Nie poinformował żony A. W. (1) o swoich zamiarach ustanowienia hipoteki na nieruchomości położonej w miejscowości O. gm. S., której był wyłącznym właścicielem, dla zabezpieczenia wierzytelności banku wobec T. W., jego bratanka. Skarżył się jednak żonie, że jego brat, a zarazem ojciec pożyczkobiorcy „manipuluje nim” i radził, by „wpisała się” do księgi wieczystej. W dniu 15 stycznia 2010 roku odwiedził żonę A. W. (1) w związku z jej urodzinami. Ta pytała męża o jego wypowiedzi na temat przedmiotowej nieruchomości, nie uzyskała jednak żadnych wyjaśnień.

W związku z wyrażoną przez A. W. (3) zgodą na ustanowienie opisanych powyżej hipotek, uczestniczył on w inspekcji nieruchomości przeprowadzanej przez pracownika banku, a następnie dostarczył osobiście do siedziby banku swój dowód osobisty, potrzebny do przygotowania dokumentacji. (zeznania A. N. k. 242 czas adnotacji 00:17:56, 00:26:30; opinia biegłych psychiatrów G. K. i R. W. k. 365 – 373, k. 457 – 460; zeznania G. P. k. 242 czas adnotacji 00:33:18; zeznania E. W. k. 214 – 215; zeznania pozwanej A. W. (1) k. 243 czas adnotacji 01:16:37, 01:22:51, 01:25:40, zeznania pozwanej A. K. k. 243 czas adnotacji 01:02:02)

W dniu 22 lutego 2010 roku T. W., bratanek A. W. (3), zawarł z Bankiem (...) Spółką Akcyjną z siedzibą w W. umowę pożyczki dla klientów instytucjonalnych zabezpieczonej hipoteką. Na jej podstawie powód udzielił T. W. pożyczki w wysokości 500.000 zł na okres od dnia 22 lutego 2010 roku do dnia 31 stycznia 2025 roku. Pożyczka wypłacona została jednorazowo na rachunek T. W. prowadzony przez powodowy bank o nr (...).

Odsetki od pożyczki za dany miesiąc, naliczane do dnia poprzedzającego dzień spłaty, pobierane miały być przez bank ostatniego dnia każdego miesiąca, przy czym jeżeli termin spłaty pożyczki przypadał przed końcem okresu odsetkowego, odsetki miały być płatne w dniu spłaty pożyczki.

Umowa przewidywała, że oprocentowanie pożyczki będzie zmienne, ustalane w oparciu o stopę referencyjną WIBOR3M, zaokrągloną do drugiego miejsca po przecinku: w dniu popisania umowy – w wysokości stopy referencyjnej sprzed dwóch dni roboczych przed podpisaniem umowy, w każdym kolejnym okresie stabilizacji – w wysokości stopy referencyjnej sprzed dwóch dni roboczych przed pierwszym dniem tego okresu stabilizacji oprocentowania, przy czym stopa referencyjna miała być powiększona o marżę banku w wysokości 7,5 punktu procentowego w okresie do trzeciego dnia następującego po dniu przedłożenia przez pożyczkobiorcę odpisu z księgi wieczystej zawierającego prawomocny wpis hipoteki na rzecz banku i w wysokości 6,5 punktu procentowego po upływie okresu, o którym mowa wyżej. Umowa przewidywała dalej, iż okres stabilizacji oprocentowania, będący okresem, w którym oprocentowanie pożyczki nie ulega zmianie wynosi 3 miesiące dla stopy referencyjnej WIBOR3M. Pierwsza zmiana oprocentowania nastąpić miała po upływie 3 miesięcy od daty podpisania umowy, zaś każda następna zmiana oprocentowania po upływie 3 miesięcy od poprzedniej zmiany. Bank miał prawo do podwyższenia marży wpływającej na wysokość oprocentowania m. in. w sytuacji gdy pożyczkobiorca opóźniałby się w spłacie pożyczki lub odsetek powyżej 1 miesiąca (§ 4 umowy). Od niespłaconej raty pożyczki lub z upływem okresu wypowiedzenia umowy bank miał prawo pobierać odsetki podwyższone w wysokości 1,5 stopy oprocentowania pożyczki obowiązującego w okresach, za który odsetki są naliczane (§ 7 ust. 7 umowy).

§ 6 umowy przewidywał, iż zabezpieczeniem spłaty pożyczki wraz z odsetkami i innymi należnościami banku będzie m. in. hipoteka zwykła w kwocie 500.000 zł oraz hipoteka kaucyjna zabezpieczająca odsetki i koszty uboczne do kwoty 250.000 zł wpisane na rzecz powodowego banku na nieruchomości której właścicielem był A. W. (3) i dla której Sąd Rejonowy w Sochaczewie prowadzi księgę wieczystą nr (...).

T. W. zobowiązał się do dokonywania spłaty pożyczki w równych ratach miesięcznych w kwocie po 2.808 zł, płatnych w ostatnim dniu każdego miesiąca, przy czym pierwsza rata przypadać miała w dniu 30 kwietnia 2010 roku, zaś ostatnia rata – wyrównująca - wynosić miała 2.984,00 zł. Pożyczkobiorca zobowiązał się także do zapewnienia środków na rachunku bieżącym w wysokości niezbędnej do spłaty należności wynikających z umowy. T. W. wyraził zgodę na obciążanie przez bank jego rachunku bieżącego wszelkimi kwotami należnymi bankowi, bez jego odrębnej dyspozycji, w kwotach i terminach określonych w umowie.

Kwota pożyczki została przekazana na rachunek pożyczkobiorcy, który następnie przelał ją na inny, należący do siebie rachunek bankowy. (umowa pożyczki k. 37 – 39, polecenie przelewu k. 47)

W dniu 22 lutego 2010 roku A. W. (3) złożył oświadczenie o ustanowieniu na rzecz Banku (...) S.A. w W., celem zabezpieczenia spłaty wierzytelności powoda z tytułu zawartej z T. W. pożyczki, hipoteki zwykłej w kwocie 500.000 zł na zabezpieczenie należności głównej pożyczki oraz hipoteki kaucyjnej na zabezpieczenie należności ubocznych (odsetek, opłat i prowizji, kosztów dochodzenia roszczeń) na nieruchomości położonej w miejscowości O. gm. S. o powierzchni 1,34 ha stanowiącej jego własność, dla której Sąd Rejonowy w Sochaczewie V Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą nr (...). A. W. (3) poddał się także egzekucji na podstawie wystawionego przez powoda bankowego tytułu egzekucyjnego. Wskazane wyżej hipoteki: zwykła w kwocie 500.000 zł oraz kaucyjna do kwoty 250.000 zł zostały wpisane do księgi wieczystej Nr (...). (oświadczenie A. W., oświadczenie powoda k. 40, 41; zawiadomienie o wpisie k. 42 – 43; odpis zwykły księgi wieczystej k. 44 – 46)

Zgodnie z praktyką przyjętą w powodowym banku, osoby składające oświadczenia o ustanowieniu hipoteki, podpisują je w obecności pracownika banku. W przypadku stawienia się do banku klientów, których stan budzi wątpliwości (np. z uwagi na podejrzenia wcześniejszego spożywania alkoholu) na ogół wzywany jest dyrektor oddziału, zaś oświadczenia woli nie są od takiej osoby przyjmowane. A. W. (3) w dniu 22 lutego 2010 roku, przed podpisaniem oświadczenia, był informowany o rodzaju przedłożonego mu do podpisu dokumentu, przeczytał go, został poinstruowany o konieczności złożenia dokumentów do sądu wieczystoksięgowego. Na pracowniku banku obecnym przy składaniu oświadczenia A. W. (3) sprawił wrażenie osoby posiadającej świadomość podejmowanych działań. (zeznania D. K. k. 166 – 167; zeznania M. D. (1) k. 168 – 169; zeznania E. W. k. 214 - 215)

Brak jest podstaw do przyjęcia, by A. W. (3) w chwili złożenia oświadczenia o ustanowieniu hipoteki przejawiał zaburzenia psychiczne wyłączające możliwość świadomego czy swobodnego powzięcia decyzji i wyrażenia woli. (opinia biegłych psychiatrów G. K. i R. W. k. 365 – 373, k. 457 – 460)

Po zawarciu umowy pożyczki przez T. W., A. W. (3) rozmawiał na ten temat ze znajomym A. N., który zwracał uwagę na znaczną ilość zobowiązań ciążących na rodzicach pożyczkobiorcy. A. W. (3) miał świadomość dokonanych czynności, zaś na uwagi świadka zareagował słowami: „to bratu nie pomogę?”. A. W. (3) nie poinformował swojej żony A. W. (1) o złożonym oświadczeniu o ustanowieniu hipoteki. (zeznania A. N. k. 242 czas adnotacji 00:26:30; zeznania A. W. (1) k. 243 czas adnotacji 01:29:38)

A. W. (3) stawił się na posiedzenie wykonawcze Sądu Rejonowego w Sochaczewie, przeprowadzone celem dokonania kontroli realizacji przez niego obowiązku poddania się leczeniu odwykowemu w dniu 19 maja 2010 roku. Podczas posiedzenia poinformował Sąd, iż nie uczestniczy w terapii, twierdził, że pracuje. (protokół posiedzenia z dnia 19 maja 2010 roku k. 40 akt sprawy Alk 36/09)

W dniu 11 października 2010 roku A. W. (3) został przyjęty do Szpitala (...) w S. po kilkutygodniowym ciągu picia, z powodu pobudzenia psychoruchowego i zaburzeń świadomości. Rozpoznano podejrzenie majaczenia alkoholowego oraz podejrzenie zapalenia płuc. Po kilkugodzinnym pobycie na oddziale, został odesłany do szpitalnego oddziału ratunkowego celem konsultacji internistycznej i dalszego leczenia. (historia choroby k. 374 – 381, k. 79 – 98 akt sprawy VI U 254/12)

W ostatnich tygodniach życia, tj. w październiku 2010 roku, A. W. (3) przejawiał objawy choroby psychicznej: występowały u niego objawy zespołu majaczeniowego czyli psychozy alkoholowej, która jako zespól jakościowych zaburzeń świadomości znosi zdolności do świadomego lub swobodnego podjęcia decyzji i wyrażenia woli. (opinia biegłych psychiatrów G. K. i R. W. k. 365 – 373, k. 457 – 460)

A. W. (3) zmarł w dniu 23 listopada 2010 roku w S.. (odpis skrócony aktu zgonu k. 109)

Postanowieniem z dnia 16 lutego 2011 roku wydanym w sprawie o sygn. akt INs 2/11 Sąd Rejonowy w Sochaczewie stwierdził, że spadek po A. W. (3), synu T., zmarłym dnia 23 listopada 2010 roku w S., ostatnio stale zamieszkałym w miejscowości O. nabyli: żona A. W. (1) oraz dzieci A. W. (4), A. W. (5) i A. W. (2) w ¼ części udziału spadkowego każde z nich, w tym również wchodzące w skład spadku gospodarstwo rolne, z tym, że wszyscy nabyli spadek wraz z dobrodziejstwem inwentarza. (postanowienie k. 53)

T. W. nie dokonywał spłaty pożyczki zgodnie z harmonogramem przewidzianym umową. Należność główna została przez niego spłacona jedynie w części; nieuregulowana kwota kapitału wynosi 422.371,13 zł. (historia operacji na rachunku k. 60 – 61)

W dniu 8 stycznia 2013 roku, w związku z naruszeniem przez T. W. warunków umowy, powód skierował do niego oświadczenie o wypowiedzeniu pożyczki. W jego treści wskazano, iż zadłużenie T. W. z tytułu kapitału niewymagalnego wynosi 407.336 zł, zaś z tytułu kapitału wymagalnego 15.035,13 zł (łącznie 422.371,13 zł). (oświadczenie o wypowiedzeniu k. 48)

W dniu 15 kwietnia 2013 roku powód wystawił wobec T. W. bankowy tytuł egzekucyjny Nr (...). Postanowieniem Sądu Rejonowego w Płocku z dnia 26 kwietnia 2013 roku w sprawie o sygn. akt V GCo 286/13 wskazanemu bankowemu tytułowi egzekucyjnemu nadana została klauzula wykonalności. (bankowy tytuł egzekucyjny k. 49 – 50; postanowienie k. 51)

Pismem z dnia 10 stycznia 2014 roku powód wezwał pozwaną A. W. (1), jako spadkobiercę A. W. (3), do zapłaty w terminie 14 dni łącznej kwoty 494.268,65 zł. Wezwanie zostało doręczone dnia 16 stycznia 2014 roku. (wezwanie k. 54 - 55)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w części w oparciu o opisane wyżej dokumenty prywatne i urzędowe. Autentyczność i wiarygodność większości z nich nie była kwestionowana. W końcowej fazie procesu strona pozwana zakwestionowała jedynie autentyczność podpisu A. W. (3) na oświadczeniu o ustanowieniu hipotek z dnia 22 lutego 2010 roku. Na tę okoliczność powołany został dowód z opinii biegłego. Sąd uznał za wiarygodną, rzeczową i szczegółową opinię biegłego z zakresu badań dokumentów i pisma ręcznego M. R., który jednoznacznie stwierdził, iż kwestionowany podpis złożony na oświadczeniu o ustanowieniu hipoteki zwykłej i kaucyjnej jest autentycznym autografem, osobiście i własnoręcznie złożonym przez A. W. (3). Biegły wskazał przy tym na fakt, iż między kwestionowanym podpisem a materiałem porównawczym (pochodzącym z lat 2007 - 2010) stwierdził w pełni tożsamy i nawykowo powtarzalny zespół indywidualnych cech motorycznych, graficznych, strukturalnych i konstrukcyjnych o takiej skali, iż pozwoliło to na kategoryczne potwierdzenie autentyczności spornego podpisu. Strony nie zgłosiły żadnych zastrzeżeń do treści przedmiotowej opinii, wiarygodność dokumentu nie budzi zatem obecnie wątpliwości.

Sąd dał wiarę przesłuchanym w charakterze świadków pracownikom powodowego banku: D. K. i M. D. (2). Ich relacje na temat panujących w banku procedur i praktyk, zmierzających do wykluczenia możliwości odbierania oświadczeń woli od klientów znajdujących się np. w stanie po spożyciu alkoholu, były zgodne i wzajemnie uzupełniające się. Świadkowie składali podpisy na dokumentach złożonych do akt sprawy w imieniu powoda, jednak nie byli obecni przy składaniu oświadczenia o ustanowieniu hipoteki przez A. W. (3).

Z zeznań świadka E. W. wynikało natomiast, iż w związku z procedurą udzielania kredytu T. W. spotkała ona A. W. (3) trzykrotnie: na inspekcji nieruchomości, która miała być zabezpieczeniem wierzytelności powoda, kiedy A. W. (3) przywiózł dowód osobisty potrzebny do przygotowania dokumentów, wreszcie przy podpisywaniu przez niego oświadczenia o ustanowieniu hipotek. E. W. oświadczyła, iż A. W. (3) był świadomy podczas składania oświadczenia; został poinformowany o tym, jakie dokumenty podpisuje, przeczytał je, został poinstruowany, iż musi je zanieść do Sądu. Sąd uznał zeznania świadka za wiarygodne. E. W. przedstawiała znane sobie okoliczności w sposób stanowczy, konsekwentny, logiczny. Zatrudnienie świadka w powodowym banku nie jest okolicznością wystarczającą do podważenia jego wiarygodności. Sąd nie stwierdził natomiast innych przesłanek stawiających pod znakiem zapytania prawdomówność E. W..

Sąd uznał za wiarygodne i rzeczowe zeznania A. N. i G. P.. Opisywali oni w sposób zbieżny i konsekwentny przejawy choroby alkoholowej występujące u A. W. (3). A. N. zeznał, iż w roku 2010 widywał w/w raz w tygodniu lub raz na dwa tygodnie. Świadek podał, iż w chwilach, kiedy A. W. (3) był trzeźwy, „był normalny”, można było z nim porozmawiać „o sprawach rodzinnych i o wszystkim”. Świadek relacjonował jednak także takie momenty, kiedy z A. W. (3) nie dało się normalnie komunikować, „mówił trochę od rzeczy”. Świadek przywołał także sytuację, kiedy rozmawiał z A. W. (3) o zaciągniętej przez jego bratanka pożyczce i zobowiązaniach ciążących na bracie zmarłego. Ze słów świadka wynika, iż A. W. (3) uznawał swoje działania za przejaw pomocy dla brata, do której czuł się zobowiązany. Świadek G. P. uznała, iż A. W. (3) w roku 2010 „był dziwny”, „dziwaczny”, „nie można było z nim normalnie porozmawiać”. Jednocześnie przyznała jednak, że nie wie, czy tak wyglądało zachowanie zmarłego przez cały czas, gdyż nie widywała go codziennie. Powyższe relacje świadków stoją w zgodzie z treścią opinii biegłych z zakresu psychiatrii G. K. i R. W., którzy wyjaśnili możliwe skutki działania alkoholu na ośrodkowy układ nerwowy zmarłego.

Świadek J. U. zeznał, iż w okresie ostatnich dwóch lat przed śmiercią A. W. (3) rzadko go widywał. Słyszał o agresji w/w, nie doświadczył jej jednak wobec własnej osoby. Zeznania świadka Sąd uznał za obiektywne, logiczne i wiarygodne.

Sąd jedynie częściowo dał wiarę zeznaniom S. M., tj. w odniesieniu do kwestii, które znajdowały poparcie w relacji innych świadków uznanych przez Sąd za wiarygodne. W ocenie Sądu S. M. próbował usilnie prezentować przyjętą z góry tezę o „niepoczytalności” A. W. (3), którą ocenił samodzielnie jako „trwającą przez rok przed jego śmiercią”, by wesprzeć w ten sposób pozwanych w ich sytuacji procesowej. Twierdzenia świadka były częściowo nielogiczne i przerysowane, stojące w sprzeczności z innymi wiarygodnymi dowodami. Świadek powtarzał, iż A. W. (3) był „non stop nieświadomy” lub, że „był raczej nieświadom tego, co robi”. Zapytany zeznał jednak, że nie może stwierdzić, czy zmarły był świadomy tego, co robi, kiedy był trzeźwy. Świadek wskazywał, że A. W. (3) był bardzo agresywny i wulgarny, „nie przeszedł obok kogoś, żeby go nie trącić”, także kiedy był trzeźwy. To stwierdzenie stoi w sprzeczności z zeznaniami A. N., który ocenił, iż A. W. (3) bywał agresywny, jednakże nie wtedy, kiedy był trzeźwy, jak też, że będąc trzeźwym, także w roku 2010, zmarły był w stanie normalnie rozmawiać. Podobnie J. U. twierdził, że wobec niego A. W. (3) nie zachowywał się agresywnie. S. M. z jednej strony wyrażał przekonanie, że zmarły był jakby psychicznie chory i mówił od rzeczy, zaś ostatnie 3 – 4 miesiące jego życia były „agonią”, z drugiej zaś wskazywał, że w okresie 3 - 5 miesięcy przed śmiercią A. W. (3) zwracał się do zmarłego o zgodę na korzystanie z kanału do naprawy samochodów i taką zgodę uzyskiwał, co wskazuje na zdolność zmarłego (co najmniej okresową) do normalnego funkcjonowania i komunikowania się z otoczeniem.

Sąd nie dał wiary W. W. (2), ojcu pożyczkodawcy i bratu A. W. (3), z powodu prezentowanej przez niego wyraźnej niechęci do przedstawienia rzeczywistej sytuacji zdrowotnej zmarłego. Świadek był osobą najbliższą dla A. W. (3), a zatem niewiarygodne są jego zeznania, jakoby nie wiedział, czy zmarły był agresywny wobec własnej matki, bądź innych osób, ile lat przed śmiercią zmarły pił, jak też, kiedy od męża odeszła A. W. (1). Świadek zeznał także, iż T. W. zaciągnął kredyt na potrzeby A. W. (3), gdyż ten chciał wyremontować dom przed jego sprzedażą. Zdaniem świadka, koszty planowanego remontu wynosić miały właśnie 500.000 zł. Te ostatnie twierdzenia świadka są całkowicie niewiarygodne. Sprzecznym z zasadami doświadczenia życiowego byłoby bowiem przyjęcie, iż zmarły, nie posiadający stałego źródła dochodu i zdolności kredytowej, zdecydowałby się na zaciąganie przy pomocy innej osoby pożyczki w kwocie pół miliona złotych na wyremontowanie zabudowań na nieruchomości, którą zamierzał wkrótce potem sprzedać. Aby tego rodzaju działanie było opłacalne i logiczne, przedmiotowa nieruchomość winna prezentować wartość znacznie przewyższającą zobowiązanie, co jawi się jako nieprawdopodobne, jeśli weźmie się pod uwagę jej położenie i obszar.

Podobnie ocenił Sąd zeznania T. W.. Świadek deklarował, że nie wie, czy A. W. (3) cierpiał na chorobę alkoholową i dopiero po ujawnieniu zeznań złożonych przez świadka w sprawie toczącej się przed Sądem Pracy i Ubezpieczeń Społecznych przyznał, że jego wuj nadużywał alkoholu. Świadek także twierdził, że zaciągnął zobowiązanie w wysokości 500.000 zł na potrzeby A. W. (7), by ten mógł wyremontować zabudowania. Wskazywał nawet, że uczestniczył w tych pracach, ale jednocześnie nie był w stanie podać chociażby w przybliżeniu daty ich rozpoczęcia. Świadek zeznał przy tym, że chociaż pieniądze z pożyczki znajdowały się na jego koncie, wypłacane były systematycznie na potrzeby prac remontowych i A. W. (3). T. W., zobligowany przez Sąd do przedstawienia historii rachunku bankowego dla zweryfikowania jego wiarygodności i celu, na jaki zostały przeznaczone pieniądze pochodzące z pożyczki (k. 219, 224), nie przedstawił żądanego dokumentu, co także przemawia przeciwko uznaniu jego relacji za wiarygodną.

Zdaniem Sądu świadek, podobnie jak jego ojciec W. W. (2), prezentowali niechęć do przedstawienia rzeczywistego celu pożyczki, okoliczności jej zaciągania i problemów zdrowotnych zmarłego z uwagi na konflikt z pozwanymi i konsekwencje, jakie przynieść by to mogło dla T. W.. W przypadku bowiem uznania, że oświadczenie A. W. (3) dotknięte było nieważnością, dłużnik osobisty banku byłby jedyną osobą, u której powód poszukiwać mógłby zaspokojenia swoich roszczeń.

Sąd dał wiarę pozwanym A. W. (1) i A. K.. Wskazywały one na przypadki nieadekwatnego, nieprzystającego do rzeczywistości zachowania A. W. (3). Opowiadały m. in. jak twierdził, że kogoś porwał, zamknął w zamrażarce, twierdził, że słyszy kroki dzieci, których z nim nie było, że ktoś go goni, chociaż nic takiego nie miało miejsca. A. K. zeznała przy tym, iż w roku 2010 widziała się z ojcem jedynie kilka razy. Podczas tych spotkań zmarły twierdził, że remontuje dom, że chce, aby rodzina do niego wróciła. Z kolei pozwana A. W. (1) wskazywała, iż w latach 2007 – 2008 widywała się z mężem raz w tygodniu, raz na dwa tygodnie, obiecywał wtedy, że będzie się leczyć. W późniejszym okresie, zdaniem pozwanej, zaczął robić się „dziwny”, a ona widywała go rzadziej, raz w miesiącu. Zmarły był jednak obecny na jej urodzinach w dniu 15 stycznia 2010 roku. Z zeznań A. W. (1) wynikało przy tym, że zmarły miał świadomość potencjalnie negatywnych konsekwencji swojej decyzji o ustanowieniu hipotek. Jeszcze przed złożeniem przedmiotowego oświadczenia zwracał się bowiem do żony, by „wpisała się” do księgi wieczystej, uzasadniając to faktem, że brat ( W. W. (2) ) nim manipuluje. Już będąc w szpitalu, przed śmiercią, mówić miał do żony: „co najlepszego zrobiłem rodzinie” oraz „w życiu mi nie wybaczysz”. Zeznania pozwanych stoją w zgodzie z innymi zgromadzonymi dowodami, uznanymi przez Sąd za wiarygodne. Jakkolwiek pozwane są osobiście zainteresowane wynikiem postepowania, zdołały przedstawić swoje twierdzenia w sposób wyważony.

Sąd uznał za fachową, logiczną i rzeczową opinię biegłych z zakresu psychiatrii G. K. i R. W.. Przedstawili oni w sposób klarowny okoliczności, z jakich wywiedli wnioski końcowe. Odnieśli się także na rozprawie w sposób przekonujący do wszelkich dodatkowych pytań i zarzutów do treści opinii. Biegli oparli swoje twierdzenia nie tylko na złożonej do akt dokumentacji leczenia A. W. (3), ale także zeznaniach świadków, w tym relacji S. M., który w sposób najbardziej jaskrawy usiłował wykazać „niepoczytalność” zmarłego. Nie znajduje zatem uzasadnienia zarzut, jakoby biegli jedynie wybiórczo brali pod uwagę zeznania świadków.

W ocenie Sądu brak było podstaw do zarzucenia opinii biegłych, iż jest ona niejasna, nielogiczna, niepełna, czy zawiera wewnętrzne sprzeczności. Tym samym nie było podstaw do przeprowadzania dowodu z opinii innych biegłych, o co wnosiła strona pozwana. Brak było także przesłanek do zlecenia innym biegłym sporządzenia kolejnej opinii opartej jedynie na dokumentacji medycznej znajdującej się w aktach, z pominięciem zeznań świadków. Powyższe wynika z faktu, iż przedmiotowa dokumentacja nie zawiera żadnych uwag dotyczących stanu zdrowia A. W. (3) w okresie między kwietniem 2009 roku a październikiem 2010 roku. Nie odnosi się zatem w ogóle do okresu najbardziej istotnego z punktu widzenia przedmiotu procesu, tj. czasu składania przez zmarłego kwestionowanego oświadczenia woli.

Sąd nie czynił ustaleń w oparciu o protokoły przesłuchania w charakterze świadków W. K. i K. R. w sprawie o sygn. akt VI U 254/12 prowadzonej przez Sąd Okręgowy w Płocku, o co wnosił powód, albowiem zgodnie z zasadą bezpośredniości obowiązującą w postępowaniu cywilnym, nie jest możliwe oparcie się na tego rodzaju dokumentach, bez jednoczesnego przesłuchania świadków przez Sąd orzekający. Tymczasem powód nie złożył wniosku o przeprowadzenie dowodu z zeznań tych osób w sprawie niniejszej.

Sąd zważył, co następuje:

Jak stanowi art. 65 ust. 1 i 2 Ustawy o księgach wieczystych i hipotece (dalej: u.k.w.h.), przez ustanowienie hipoteki wierzyciel może dochodzić zaspokojenia swojej wierzytelności z nieruchomości bez względu na to czyją stała się własnością i z pierwszeństwem przed wierzycielami osobistymi właściciela nieruchomości. Jednocześnie treść art. 75 u.k.w.h. stanowi, iż zaspokojenie wierzyciela hipotecznego z nieruchomości następuje według przepisów o sądowym postępowaniu egzekucyjnym, chyba że z nieruchomości dłużnika jest prowadzona egzekucja przez administracyjny organ egzekucyjny. Wierzyciel, by mógł skutecznie prowadzić egzekucję z nieruchomości obciążonej, musi zatem uzyskać przeciwko dłużnikowi rzeczowemu tytuł wykonawczy, a takim z punktu widzenia przepisów procesowych może być wyrok zasądzający określone świadczenie (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 kwietnia 2014 r., III CSK 178/13, LEX nr 1489250).

Bezspornym jest, iż po śmierci A. W. (3), właściciela obciążonej hipotekami nieruchomości położonej w miejscowości O., spadek po nim nabyli pozwani, w ¼ części każde z nich. Są oni zatem obecnie współwłaścicielami obciążonej nieruchomości, a co za tym idzie, dłużnikami rzeczowymi, ponoszą bowiem względem powoda odpowiedzialność rzeczową (egzekwowaną z nieruchomości).

Jeżeli obciążona nieruchomość stanowi przedmiot współwłasności, zachodzi wielość współdłużników rzeczowych, a ich odpowiedzialność jest solidarna, zgodnie z normą art. 370 k.c. (wyrok SA we Wrocławiu z dnia 6 września 2007 r. I ACa 769/07).

Fakt nabycia przez pozwanych spadku z dobrodziejstwem inwentarza nie wpływa w żaden sposób na zakres ich odpowiedzialności wobec powoda, albowiem zgodnie z art. 74 u.k.w.h., wierzyciel hipoteczny może dochodzić zaspokojenia z nieruchomości obciążonej hipoteką, bez względu na ograniczenie odpowiedzialności dłużnika wynikające z prawa spadkowego. Jeżeli wierzytelność jest zabezpieczona hipoteką ustanowioną przez spadkodawcę na należącej do niego nieruchomości, to śmierć właściciela nieruchomości nie może wpłynąć na ograniczenie zabezpieczenia. Byłoby to, nie znajdujące żadnego uzasadnienia, ograniczenie odpowiedzialności z hipoteki, której istotą jest przecież to, że pewność zabezpieczenia jakie ona daje związana jest z możliwością zaspokojenia się wierzyciela z nieruchomości bez względu na to kto jest jej aktualnym właścicielem (postanowienie SN z dnia 21 stycznia 2016 roku sygn. akt III CZP 96/15).

Pozwani w obronie przed żądaniem pozwu postawili zarzut nieważności oświadczenia woli A. W. (3) o ustanowieniu na nieruchomości opisanej powyżej hipoteki zwykłej i kaucyjnej na zaspokojenie wierzytelności powoda wobec pożyczkobiorcy T. W., twierdząc, iż spadkodawca w chwili składania oświadczenia znajdował się w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli. Co do zasady osoba należąca do kręgu spadkobierców ustawowych po osobie, która złożyła oświadczenie woli będąc w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli może żądać ustalenia nieważności tego oświadczenia woli po jej śmierci jako jej spadkobierca (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 kwietnia 1979 r. III CRN 56/79).

Zgodnie z art. 82 k.c. nieważne jest oświadczenie woli złożone przez osobę, która z jakichkolwiek powodów znajdowała się w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli. Dotyczy to w szczególności choroby psychicznej, niedorozwoju umysłowego albo innego, chociażby nawet przemijającego, zaburzenia czynności psychicznych.

Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem, stan wyłączający świadomość to - najogólniej rzecz ujmując - brak rozeznania, niemożność rozumienia zachowań własnych i zachowań innych osób, niezdawanie sobie sprawy ze znaczenia i skutków własnego postępowania. Stan taki musi przy tym wynikać z przyczyny wewnętrznej, a więc ze stanu, w jakim znajduje się osoba składająca oświadczenie woli, a nie z okoliczności zewnętrznych, w jakich osoba ta się znalazła. Sformułowanie art. 82 k.c. wskazuje, że wada oświadczenia woli określona w tym przepisie obejmuje dwa różne stany faktyczne, które mogą występować samodzielnie, trzeba jednak zauważyć, że granica między stanem wyłączającym świadome powzięcie decyzji, a stanem wyłączającym swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli jest bardzo płynna. Powzięcie decyzji i wyrażenie woli jest swobodne, gdy zarówno proces decyzyjny, jak i uzewnętrznienie woli nie zostały zakłócone przez destrukcyjne czynniki wynikające z właściwości psychiki czy procesu myślowego osoby składającej oświadczenie woli. Stan wyłączający swobodę musi również wynikać z przyczyny wewnętrznej, umiejscowionej w samym podmiocie składającym oświadczenie woli, a nie w sytuacji zewnętrznej. Tak pojmowanemu brakowi swobody towarzyszyć będzie natomiast najczęściej także pewne ograniczenie świadomości. (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 lutego 2006 r. IV CSK 7/05). Wskazane w art. 82 k.c. stany muszą występować w chwili składania oświadczenia woli.

Ciężar udowodnienia okoliczności, iż A. W. (3) w chwili składania przedmiotowego oświadczenia znajdował się w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli spoczywał na pozwanych (art. 6 k.c.). W ocenie Sądu nie zdołali oni jednak tej okoliczności wykazać.

Pozwani, uzasadniając przedmiotowy zarzut, powoływali się na stan skrajnie ciężkiego i długotrwałego alkoholizmu A. W. (3). Nie podnosili natomiast, by cierpiał on na niezwiązane z alkoholizmem choroby psychiczne, czy niedorozwój umysłowy. Zaprezentowane na wskazaną okoliczność dowody obejmowały dokumentację medyczną oraz zeznania świadków i stron. Sąd na wniosek pozwanych dopuścił także dowód z opinii dwóch biegłych psychiatrów. Ci wykluczyli jednak możliwość przyjęcia, iż zmarły w chwili składania oświadczenia z dnia 22 lutego 2010 roku znajdował się w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli.

Jak wskazali biegli, wieloletni okres uzależnienia od alkoholu nie jest sam w sobie stanem psychicznym wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli. Podobnie skutków tego rodzaju nie wywołuje zespół abstynencyjny. Zgromadzone w aktach sprawy dowody nie dają podstaw do przyjęcia, iż A. W. (3) znajdował się pod wpływem alkoholu w chwili składania kwestionowanego oświadczenia woli. Ani pozwani, ani żaden ze świadków przywołanych przez pozwanych nie byli obecni przy składaniu owego oświadczenia przez zmarłego. Pozostali świadkowie wskazywali na brak prawdopodobieństwa takiej sytuacji. Jak wskazali biegli, z uwagi na stan zaawansowania choroby alkoholowej u A. W. (3) i możliwość występowania tzw. palimpsestów, nawet teoretyczne przyjęcie przez niego w tamtym momencie relatywnie nieznacznej ilości alkoholu, winno był ewidentnie widoczne dla osób obecnych przy składaniu oświadczenia woli. Biegli podkreślili, iż brak jest w aktach sprawy podstaw do przyjęcia, iż u w/w występował zespół otępienny. Wskazali, iż dopiero dokumentacja medyczna z października 2010 roku dowodzi występowania u A. W. (3) psychozy alkoholowej w postaci majaczenia alkoholowego, jednakże sytuacja ta zaistniała po około 8 miesiącach od złożenia kwestionowanego oświadczenia. Nawet przyjęcie, że relacjonowane przez świadków przypadki nieadekwatnego zachowania zmarłego, sprawiającego wrażenie zaburzeń świadomości, halucynacji itp. były nie tylko wynikiem działania przyjętego alkoholu na jego układ nerwowy, ale także okresowo przejawem majaczenia alkoholowego, nie dałoby podstaw do przypisania w/w znajdowania się w stanie wyłączającym możliwość złożenia ważnego oświadczenia woli właśnie w dniu 22 lutego 2010 roku. Jak bowiem podkreślili biegli, objawy majaczenia alkoholowego musiałyby być widoczne dla otoczenia, co nie miało miejsca. Poza tym, majaczenie alkoholowe nie musi występować w każdym okresie odstawienia alkoholu i – jako choroba przemijająca – nawet nieleczone, ustępuje najdalej po czterech dobach.

Niezależnie od powyższego przypomnieć w tym miejscu należy zeznania pozwanej A. W. (1) i świadka A. N.. Ta pierwsza wskazywała, iż mąż usiłował przed złożeniem oświadczenia z dnia 22 lutego 2010 roku skłonić ją do podjęcia działań celem „wpisania się do księgi wieczystej”, wskazując na „manipulację”, jakiej jest poddawany ze strony brata W. W. (2). Z kolei świadek A. N. relacjonował rozmowę z A. W. (3), mającą miejsce już po złożeniu przedmiotowego oświadczenia. Twierdził, iż zmarły świadomy był faktu zaciągnięcia pożyczki, a wskazania świadka co do negatywnych konsekwencji udzielenia zabezpieczenia cudzego długu skonkludował przywołanymi wyżej słowami: „to bratu nie pomogę?”. Z jednej strony z powyższych okoliczności wysnuć można wniosek, iż A. W. (3) odczuwał dylemat wyboru między interesem najbliższych (tj. żony i dzieci), a chęcią niesienia pomocy rodzinie brata. Z drugiej jednak strony okoliczności te dowodzą także tego, że A. W. (3) rozumiał znaczenie własnych działań, działań innych osób i zdawał sobie sprawę ze skutków podjętej decyzji.

Jednocześnie zauważyć należy, iż - jak zasadnie wskazuje się w orzecznictwie - stan wyłączający świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli może być rozumiany tylko jako stan, w którym możliwość wolnego wyboru jest całkowicie wyłączona. Sugestia osób trzecich nie wyłącza swobody powzięcia decyzji. W przeciwnym wypadku niemal każde oświadczenie woli byłoby dotknięte wadą wskazaną w art. 945 § 1 pkt 1 k.c., rzadko bowiem człowiek działa zupełnie swobodnie (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 21 kwietnia 2004 r. III CK 523/02). Tym samym także ewentualna namowa ze strony osób trzecich, by A. W. (3) złożył kwestionowane oświadczenie woli, jest bez znaczenia dla prawnej oceny jego działania. Obojętne z punktu widzenia art. 82 k.c. są także motywy i pobudki, jakie kierowały A. W. (3).

Pozwani przywoływali na uzasadnienie swojego stanowiska wyrok SA we Wrocławiu z dnia 30 października 2013 roku sygn. akt I ACa 1056/13, w którym zawarta miała być teza, iż jeśli w chwili dokonywania czynności prawnej u osoby jej dokonującej występował zespół abstynencyjny i myślała ona jedynie o jak najszybszym spożyciu alkoholu, to oznacza, że nie mogła ona logicznie ocenić treści zawieranych umów oraz ich skutków dla swojej sfery materialnej, co implikuje powstanie wady oświadczenia woli w myśl art. 82 k.c. Pozwani nie dostrzegają jednak, iż przedmiotowe orzeczenie zapadło w dalece odmiennym stanie faktycznym od ustalonego w sprawie niniejszej. Po pierwsze, osoba której przypisano w tamtej sprawie pozostawanie w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli uczestniczyła wówczas w jednoczesnym zawieraniu sześciu umów, w tym: umów o dział spadku, umowy zniesienia współwłasności, umowy zniesienia współwłasności spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego oraz umowy sprzedaży. Po drugie, Sąd w przywołanej sprawie dysponował materiałem dowodowym, który pozwalał na ustalenie, że osoba ta zachowywała się w sposób ewidentnie budzący wątpliwości co do jej stanu psychofizycznego. W trakcie dokonywania czynności prawnych kilka razy wychodziła z kancelarii notarialnej, pytając kiedy może iść do domu, zaś bezpośrednio po wyjściu od notariusza doznała ataku padaczki. Dodatkowo na treść orzeczenia w przywołanej sprawie wpływ miało stwierdzenie braku ekwiwalentności zawartych wówczas umów i rażącego pokrzywdzenia osoby znajdującej się w stanie opisanym treścią art. 82 k.c.

W sprawie niniejszej A. W. (3) złożył jedno oświadczenie woli o nieskomplikowanym charakterze, którego znaczenie jest rozumiane powszechnie w społeczeństwie. Żadne dowody nie wskazują, by w trakcie jego składania zachowywał się nieadekwatnie, bądź by jego stan psychofizyczny budził jakiekolwiek wątpliwości. Złożył przedmiotowe oświadczenie po uprzednich dwukrotnych spotkaniach z pracownikiem banku, mających na celu przygotowanie przedmiotowej czynności. Nie sposób zatem porównywać opisanych wyżej przypadków. Należy zresztą zauważyć, iż biegli w sprawie niniejszej odnieśli się także do kwestii wpływu przymusu wypicia alkoholu na możliwość świadomego lub swobodnego powzięcia decyzji i wyrażenia woli. Stwierdzili (k. 459), iż to, czy perspektywa napicia się alkoholu wpływa na sposób postępowania danej osoby, zależy od indywidualnej sytuacji pacjenta, jak też, że ten sam człowiek w danym momencie swojego życia może różnie reagować w takiej samej sytuacji. Napięcie psychiczne związane ze świadomością możliwości rychłego wypicia alkoholu co do zasady nie jest jednak stanem, który z punktu widzenia psychiatrii wyłącza świadomość lub swobodę podejmowanych działań i wyrażania woli.

Z uwagi na daleko idące konsekwencje, jakie niesie za sobą stwierdzenie u osoby dokonującej czynności prawnej stanu wyłączającego świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli, stanów tych nie wolno domniemywać. Każdorazowo poczynienie tego rodzaju ustalenia musi być wynikiem jednoznacznych dowodów. Pozwani natomiast nie sprostali ciężarowi udowodnienia przedmiotowej okoliczności. Brak jest zatem podstaw do podważenia ważności i skuteczności oświadczenia woli A. W. (3).

Pozwani w dalszej kolejności zakwestionowali istnienie i wysokość wierzytelności powoda. Podnosili, iż jako osoby nie uczestniczące w zaciąganiu i spłacaniu pożyczki, nie mają również wiadomości, jaka jej część została uregulowana.

W ocenie Sądu powód zdołał wykazać wysokość kwoty kapitału, jaka pozostaje do uregulowania. Na tę okoliczność przedstawił dokumenty w postaci: umowy pożyczki, polecenia przelewu kwoty 500.000 zł dokonanego przez T. W. po oddaniu kwoty pożyczki do jego dyspozycji, wreszcie złożył potwierdzoną podpisem dwóch pracowników banku historię rachunku bankowego, z którego kwota 500.000 zł została pobrana i na który wpływały wszelkie wpłaty pożyczkobiorcy dokonane na poczet spłaty kapitału. Przypomnieć należy, iż kwota kapitału miała być spłacana przez T. W. w równych ratach miesięcznych w kwocie 2.808 zł, płatnych w ostatnim dniu każdego miesiąca, przy czym pierwsza rata przypadać miała w dniu 30 kwietnia 2010 roku, zaś ostatnia rata – wyrównująca wynosić miała 2.984,00 zł (177 miesięcy x 2.808 zł = 497.016 zł; 497.016 + 2.984 zł = 500.000 zł). Z historii rachunku bankowego wynika, iż wpłaty dokonane na poczet zadłużenia spowodowały jego uregulowanie jedynie w nieznacznej części – co do kwoty 77.628,87 zł. Niespłacona pozostaje kwota 422.371,13 zł wskazana w pozwie. Na podstawie zaprezentowanych przez powoda twierdzeń i dowodów Sąd był zatem w stanie zweryfikować prawidłowość dokonanego przez powoda wyliczenia kwoty kapitału, jaka pozostaje nieuregulowana. Pozwani nie przedstawili żadnych konkretnych zarzutów wobec zaprezentowanego przez powoda wyliczenia, ani dowodów podważających jego prawidłowość.

Inaczej natomiast przedstawia się sytuacja w odniesieniu do kwoty żądanych przez powoda odsetek w wysokości 86.240,55 zł. Z treści umowy pożyczki z dnia 22 lutego 2010 roku wynika, że odsetki, obliczane według zmiennej stopy procentowej należne były za dany miesiąc i miały być pobierane przez bank ostatniego dnia każdego miesiąca, zaś pożyczkobiorca obowiązany był do zapewnienia środków na ten cel na swoim rachunku bankowym. W przypadku niespłacenia raty pożyczki w terminie, bank miał prawo do pobrania odsetek podwyższonych. Każdorazowo wysokość należnych odsetek uzależniona była od wysokości stopy referencyjnej WIBOR 3M. Dodatkowo w pierwszym okresie obowiązywania umowy (do trzeciego dnia następującego po dniu przedłożenia przez pożyczkobiorcę w banku odpisu księgi wieczystej zawierającej prawomocny wpis hipoteki na rzecz banku) oprocentowanie pożyczki zwiększone było o marżę banku wynoszącą 7,5 punktu procentowego, zaś po tym okresie o marżę w wysokości 6,5 punktu procentowego.

Na okoliczność wysokości odsetek naliczonych na dzień 15 kwietnia 2013 roku powód przedstawił bankowy tytuł egzekucyjny, zaś dla zobrazowania ich stanu na 10 kwietnia 2014 roku wyciąg z ksiąg banku. Zgodnie z art. 95 ust. 1a Prawa bankowego dowody te w postępowaniu cywilnym mają jedynie charakter dokumentów prywatnych.

W odniesieniu do wysokości należnych odsetek powód nie zaprezentował natomiast, jak to uczynił w przypadku kapitału, żadnych twierdzeń i dowodów wskazujących do jakiej kwoty należne odsetki zostały spłacone przez pożyczkobiorcę. Ponadto powód nie podał, pomimo zwrócenia przez Sąd uwagi na tę okoliczność, danych pozwalających na ustalenie wysokości stopy referencyjnej WIBOR3M w poszczególnych okresach. Tymczasem fakt, iż dane te są dostępne w Internecie nie oznacza, że nie ma potrzeby powoływania dowodów na tę okoliczność (art. 228 § 1 k.p.c.). Jak wskazuje się zasadnie w orzecznictwie, „sam fakt zamieszczenia jakiejkolwiek informacji w Internecie nie czyni z niej faktu notoryjnego” (wyrok SA w Warszawie z dnia 19 lutego 2014 roku, sygn. akt I ACa 1073/13). Powód nie postawił także twierdzeń, z których wynikałoby w jakim okresie podwyższał oprocentowanie o marżę 7,5 punktu procentowego, a w jakim o 6,5 punktu procentowego i nie wykazał zasadności swoich działań w tym zakresie. Tym samym powód uniemożliwił Sądowi weryfikację prawidłowości dokonanego przez niego wyliczenia odsetek, co było konieczne wobec zakwestionowania przez pozwanych wysokości tego roszczenia i faktu, iż pozwani, jako dłużnicy rzeczowi, nie uczestniczyli w procesie spłaty odsetek. Sąd oddalił zatem żądanie powoda w części dotyczącej kwoty 86.240,55 zł skapitalizowanych odsetek uznając, że w tej części powód nie sprostał spoczywającemu na nim ciężarowi dowodu.

Kolejnym zagadnieniem wymagającym rozstrzygnięcia jest kwestia daty wymagalności dochodzonego przez bank roszczenia w wysokości 422.371,13 zł. Zgodnie z treścią art. 78 ust. 1 u.k.w.h., jeżeli wymagalność wierzytelności hipotecznej zależy od wypowiedzenia przez wierzyciela, wypowiedzenie jest skuteczne względem właściciela nieruchomości niebędącego dłużnikiem osobistym, gdy było dokonane w stosunku do niego. Celem powyższej regulacji jest ochrona interesów właściciela obciążonej nieruchomości, który nie jest dłużnikiem osobistym. Przepis ten ma chronić właściciela nieruchomości przed skutkami wcześniejszej wymagalności zabezpieczonej wierzytelności, gdy wynika to z jednostronnej czynności wierzyciela hipotecznego. Art. 78 u.k.w.h. nie znajduje zastosowania w przypadkach, w których zabezpieczona wierzytelność staje się automatycznie wymagalna, tj. bez potrzeby dokonywania odrębnej czynności. Taka sytuacja może istnieć z mocy prawa, albo wynikać z postanowień umowy między wierzycielem a dłużnikiem osobistym (np. natychmiastowa wymagalność wskutek naruszenia umowy). Tego rodzaju sytuacja nie zachodzi jednak w niniejszej sprawie.

Użyty w cytowanym wyżej przepisie termin "wypowiedzenie" należy rozumieć szeroko; chodzi o każdą jednostronną czynność, która bezpośrednio prowadzi do tego, że wierzytelność zabezpieczona hipoteką staje się wymagalna. Wypowiedzenie może polegać na złożeniu oświadczenia woli w wykonaniu uprawnienia kształtującego lub dokonaniu zbliżonej czynności (art. 455 k.c.). Przesłanki art. 78 ust. 1 u.k.w.h. są spełnione wtedy, gdy oświadczenie wierzyciela dotyczące wypowiedzenia zostanie doręczone właścicielowi nieruchomości niebędącemu dłużnikiem osobistym w taki sposób, aby zgodnie z art. 61 § 1 k.c. mógł zapoznać się z jego treścią. Jest to czynność niezależna od wypowiedzenia wierzyciela w stosunku do dłużnika osobistego. Podkreślić należy, że w stosunku do właściciela nieruchomości odsetki za opóźnienie można naliczać dopiero wtedy, gdy względem niego wierzytelność stała się wymagalna (wyrok SA w Łodzi z dnia 28 sierpnia 2015 r. sygn. akt I ACa 1835/14). Nie wyklucza się możliwości uznania, stosownie do okoliczności, że zawiadomienie właściciela nieruchomości przez wierzyciela o dokonanym wypowiedzeniu w stosunku do dłużnika osobistego, spełnia wymogi wypowiedzenia, o którym mowa w art. 78 ust. 1 u.k.w.h. Nie budzi jednak wątpliwości, że w każdym wypadku musi to być osobne oświadczenie, a jego brak sprawia, że zabezpieczona wierzytelność nie staje się wymagalna w stosunku do dłużnika rzeczowego i wierzyciel nie może domagać się od niego zaspokojenia. Wymóg złożenia przez wierzyciela dwóch oświadczeń może prowadzić do sytuacji, w której wymagalność wierzytelności nastąpi względem dłużnika osobistego i rzeczowego w różnych datach (wyrok SA w Łodzi z dnia 26 czerwca 2015 roku sygn. akt I ACa 89/15). Powód wskazał, iż dokonał wypowiedzenia umowy pożyczki wobec dłużnika osobistego w dniu 8 stycznia 2013 roku. Nie wykazał natomiast, by jednocześnie dokonał wypowiedzenia wobec dłużników rzeczowych. Wraz z pozwem przedstawił pismo z dnia 10 stycznia 2014 roku, skierowane jedynie do pozwanej A. W. (1), zatytułowane wezwanie do zapłaty. Wskazywało ono na fakt braku spłaty należności wynikających z pożyczki udzielonej T. W., jednakże nie informowało pozwanej o wypowiedzeniu umowy wobec dłużnika osobistego. Powód nie wykazał także, by dokonał wypowiedzenia wobec pozostałych pozwanych przed datą wniesienia pozwu. W tej sytuacji uznać należy, iż pierwszym pismem skierowanym do wszystkich pozwanych, które nie tylko precyzowało wysokość roszczenia, ale także informowało o wypowiedzeniu umowy wobec dłużnika osobistego banku, a tym samym spełniało funkcję wypowiedzenia wobec dłużników rzeczowych był pozew, którego odpisy doręczone zostały wszystkim pozwanym w dniu 4 czerwca 2014 roku. Tym samym roszczenie w wysokości 422.371,13 zł (stanowiące równowartość niespłaconego kapitału pożyczki) uznać można za wymagalne wobec pozwanych dopiero od dnia 5 czerwca 2016 roku i dopiero od tego dnia możliwe jest zasądzenie od nich na rzecz powoda odsetek za opóźnienie.

Sąd zasądził zatem od pozwanych solidarnie na rzecz powoda kwotę 422.371,13 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 5 czerwca 2014 roku do dnia zapłaty, oddalając powództwo w pozostałej części. Tym samym Sąd uwzględnił ewentualne roszczenie odsetkowe powoda przedstawione w jego piśmie z dnia 10 grudnia 2014 roku. Sąd uznał, iż zasądzeniu odsetek żądanych w pierwszej kolejności w pozwie sprzeciwia się wymóg dbania przez Sąd z urzędu o to, by wydane orzeczenie nadawało się do wykonania.

Jak wskazuje się bowiem zasadnie w doktrynie, powództwo o zasądzenie świadczenia powinno zawierać dokładny opis zachowania się pozwanego, jakiego powód oczekuje. Jego treść nie może być niejednoznaczna, a w razie uwzględnienia powinna nadawać się do wykonania. W sytuacji gdy przedmiotem żądania jest zasądzenie świadczenia pieniężnego, powinno ono zostać określone za pomocą konkretnej kwoty. Gdy od świadczenia pieniężnego żądane są odsetki, konieczne jest wskazanie ich wysokości, przy czym w przypadku odsetek ustawowych wystarczające jest poprzestanie na użyciu formuły "wraz z ustawowymi odsetkami" bądź "wraz z odsetkami w wysokości określonej w ustawie o terminach zapłaty w transakcjach handlowych". W sytuacji natomiast, gdy przedmiotem żądania są odsetki umowne, powód powinien oznaczyć ich wysokość przez wskazanie procentowe. Nie może w tym zakresie poprzestać na odwołaniu się do tekstu umowy. Nie jest bowiem rzeczą sądu zastąpienie powoda w sformułowaniu żądania, ale ocena jego zasadności (tak: M. Manowska w: Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz, tom I, Komentarze LexisNexis, Warszawa 2011 s. 396). Uwzględnienie roszczenia odsetkowego powoda w kształcie przywołanym w pozwie oznaczałoby pozostawienie ewentualnemu organowi egzekucyjnemu skomplikowanego wyliczania wysokości odsetek należnych w kolejnych okresach w oparciu o dane, których musiałby on poszukiwać w Internecie, nie mających charakteru faktu powszechnie znanego.

Odpowiedzialność dłużników rzeczowych ograniczona jest do przedmiotu hipoteki oraz do wysokości sumy hipoteki. Tak więc, jeżeli właściciel nieruchomości nie jest dłużnikiem osobistym, to zasądzając od niego na rzecz wierzyciela należność hipoteczną, sąd ma obowiązek z urzędu zastrzec w wyroku właścicielowi nieruchomości prawo do powoływania się w toku postępowania egzekucyjnego na ograniczenie odpowiedzialności. Podstawą powyższego jest treść art. 319 k.p.c., zgodnie z którym jeżeli pozwany ponosi odpowiedzialność z określonych przedmiotów majątkowych albo do wysokości ich wartości, sąd może, nie wymieniając tych przedmiotów ani ich wartości, uwzględnić powództwo zastrzegając pozwanemu prawo do powołania się w toku postępowania egzekucyjnego na ograniczenie odpowiedzialności. Sąd zasądzając zatem wyżej wskazaną kwotę od pozwanych na rzecz powoda, zastrzegł im prawo do powołania się w toku postępowania egzekucyjnego na ograniczenie ich odpowiedzialności do nieruchomości obciążonej hipotecznie oraz do sumy hipotek zwykłej i kaucyjnej ustanowionych na tej nieruchomości.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 100 k.p.c., zgodnie z którym w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Koszty poniesione przez strony procesu przedstawiły się następująco:

Powód poniósł koszty opłaty sądowej od pozwu w wysokości 25.431 zł (k. 63, k. 64, k. 67), koszty zastępstwa procesowego w wysokości stawki minimalnej określonej w § 6 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu w wysokości 7.200 zł oraz opłatę skarbową od złożenia dokumentu pełnomocnictwa w wysokości 17 zł. Łącznie zatem koszty procesu poniesione przez powoda wyniosły 32.648 zł. Z kolei pozwani ponieśli analogiczne koszty zastępstwa procesowego i opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w łącznej kwocie 7.217 zł. Z uwagi na fakt, iż między pozwanymi nie zachodziło współuczestnictwo formalne, zasadnym było uznanie, że ponieśli wspólnie koszty jednego pełnomocnika (postanowienie SA we Wrocławiu z dnia 8 lipca 2013 roku sygn. akt I ACz 1316/13). Łącznie zatem koszty poniesione przez obydwie strony zamknęły się kwotą 39.865 zł. Porównanie kwoty żądanej przez powoda i ostatecznie zasądzonej prowadzi do wniosku, iż wygrał on proces w około 83%, zaś pozwani w 17%. Powoda koszty procesu obciążają zatem do wysokości 6.777,05 zł (39.865 zł x 17%), zaś pozwanych do wysokości 33.087,95 zł (39.865 zł x 83%). Porównanie tych kwot z kosztami już przez strony poniesionymi (powód: 32.648 zł – 6.777,05 zł = 25.870,95 zł; pozwani 7.217 – 33.087,95 = - 25.870,95 zł) przemawia za zasądzeniem od pozwanych solidarnie na rzecz powoda kwoty 25.870,95 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Nieuiszczone koszty sądowe powstałe w niniejszej sprawie sięgnęły kwoty 1968,80 zł. Składają się na nią kwoty wypłacone świadkom z tytułu zwrotu kosztów podróży do Sądu i biegłym z tytułu wynagrodzenia za sporządzenie opinii. Sąd działając na mocy art. 113 ust. 4 Ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych nie obciążył pozwanych nieuiszczonymi kosztami sądowymi od uwzględnionej części powództwa. Sąd miał przy tym na uwadze fakt, iż dwoje pozwanych jest małoletnich, zaś A. W. (1) i A. K. osiągają niewielkie dochody, posiadając na utrzymaniu dzieci. Sąd obciążył natomiast powoda przypadającą na niego częścią nieuiszczonych kosztów sądowych od oddalonej części powództwa na podstawie art. 113 ust. 1 przywołanej ustawy w wysokości 334,70 zł (1968,80 zł x 17%).

Z tych wszystkich względów należało orzec jak w sentencji wyroku.

z/ odpis wyroku wraz z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikowi pozwanych.