Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 16/16

UZASADNIENIE

Sąd ustalił następujący stan faktyczny: R. W. urodził się w dniu (...) w K.. Od 2000 roku chorował. W wyniku choroby z uwagi na stopniowy zanik mięśni przestał chodzić i poruszał się na wózku inwalidzkim. Przed śmiercią mieszkał na stałe w K.. Zmarł w dniu 13 listopada 2012 roku, był kawalerem, miał jedną córkę D. M.. Był właścicielem ½ nieruchomości zabudowanej w K. przy (...)(KW (...)) oraz nieruchomości w B. (KW (...), (...), (...)), zabudowanej w części pałacem. Na zmarłem R. W. ciążyło zadłużenie na rzecz A. W. w kwocie 1.000.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 31 marca 2010 roku. Ponadto posiadał środki pieniężne w łącznej kwocie 322.631,49 zł zgromadzone na dwóch rachunkach bankowych w Banku (...) Oddział w K. o nr (...) oraz o nr (...). Jego matka A. W. posiadała pełnomocnictwo ogólne do kont syna R. W.. W dniu 13 listopada 2012 roku R. W. po długiej chorobie zmarł ( dowód: odpis skrócony aktu urodzenia D. M. k.123, odpis skrócony aktu urodzenia R. W. k.121, odpis skrócony aktu zgonu k.122, wyjaśnienia A. W. k.92-95, kopia testamentu ustnego wraz z protokołem k.127-129, historia rachunków bankowych k.150-152, 281-319, pełnomocnictwo k.153, kopia akt komorniczych VII Km 714/14 k.325-326,342- 355). A. W. w dniu 14 listopada 2012 roku w K. w palcówce banku (...) dokonała dwóch przelewów na swoje konto w banku (...). Oskarżona nie poinformowała pracownika banku o śmierci syna R. W. i przelała z jego konta o nr (...) kwotę 17.704,74 zł oraz z jego konta o nr (...) kwotę 304.726,75 zł na swoje konto bankowe prowadzone w banku (...) oddział 3 w K. o nr (...). Łącznie w ten sposób przelała na swoje konto bankowe kwotę 322.431,49 złotych pozostawiając na kontach zmarłego salda w wysokości po 100 złotych. A. W. nie poinformowała ówcześnie małoletniej córki syna R. M., ani jej przedstawicielki ustawowej, matki M. M. o dokonanym przelaniu pieniędzy z kont bankowych spadkodawcy. Przekazała im polisy na życie, gdzie jako osobę uposażoną wskazano D. M.. (dowód: historia rachunków bankowych k.150-152,281-319, poliso-lokaty k.68-69,139-142, zawiadomienie D. M. k.15-16, zaświadczenie z banku (...) k.196). W dniu 7 maja 2013 roku D. M. wniosła o stwierdzenie nabycia spadku po zmarłym R. W., na podstawie ustawy. Podała, że jest jedynym dzieckiem zmarłego ze związku pozamałżeńskiego oraz że zmarły nie był w związku małżeńskim (dowód : odpis wniosku k.59). W dniu 11 maja 2013 roku o stwierdzenie nabycia spadku wniosła także A. W. wskazując na pozostawiony przez syna testament ustny w którym jako spadkobierców wskazał on matkę A. W. oraz córkę D. M. (dowód : odpis wniosku k.119-120). Do chwili wydania wyroku w niniejszym postepowaniu w Sądzie Rejonowym w Koszalinie I Wydział Cywilny toczy się postepowanie o stwierdzenie nabycia spadku po zmarłym R. W. z wniosku D. M. z udziałem A. W..( bezsporne).

Oskarżona A. W. w toku postępowania przed Sądem wyjaśniła, że pieniądze które znajdowały się na kontach jej syna R. W. były wspólne ponieważ nigdy się ze sobą formalnie nie rozliczali i wzajemnie korzystali z własnych środków zgromadzonych na kontach. Podała, ze nie tylko razem korzystali z tych środków pieniężnych, ale że znajdowały się tam także jej pieniądze, przy czym stwierdziła, że nie dokonywała wpłat na konto syna. Oskarżona stwierdziła również, że przelewając pieniądze na swoje konto nie miała świadomości, że jej pełnomocnictwo wygasło i na pewno nie działała z chęci osiągnięcia korzyści majątkowej i jej nie osiągnęła. Wyjaśniała, że nie było jej zamiarem działanie na szkodę wnuczki, a jedynie regulowanie długów obciążających masę spadkową, która w zależności od decyzji Sądu będzie własnością wnuczki lub jej i wnuczki. W toku postępowania przed Sądem przedłożyła szereg dokumentów potwierdzających, że przelane na swoje konto środki finansowe przeznaczyła na utrzymanie majątku stanowiącego spadek po zmarłym w postaci: podatku od nieruchomości, i innych należności związanych z pałacem w B. oraz jego remontami, częścią spadkową domu oraz uregulowanie osobistego długu R. W. wobec S. F. i poniosła także wydatki związane z pochówkiem zmarłego syna. Wyjaśnienia dotyczące zwrotu pożyczki potwierdziła w sposób wiarygodny świadek S. F. przy czym wskazała, że odzyskała pieniądze w ratach po około kilku miesiącach od daty pogrzebu (pisemne pokwitowanie nie zawierało daty). Sąd odmówił wiary wyjaśnieniom oskarżonej, która twierdziła, że na kontach bankowych syna znajdowały się także jej pieniądze, które zarobiła pracując w USA. Oskarżona zdaje się zapominać, że ta kwestia została uregulowana między nią, a synem umową pożyczki i wpisem hipoteki na rzecz oskarżonej na nieruchomościach w B., a dla dochodów z budynku dzierżawionego od syna, w którym prowadziła działalność gospodarczą, prowadziła odrębną spółkę i oddzielne rozliczenia. Co więcej analiza rachunków bankowych R. W. prowadzonych w banku (...) wskazuje, że A. W. przed datą 14.11.2012 roku nie dokonała osobiście żadnej transakcji, wpłaty czy wypłaty środków finansowych z kont R. W.. Nie można podzielić stanowiska oskarżonej, że nie wiedziała ona że w chwili śmierci jej pełnomocnictwo wygasło. Świadczy od tym sposób działania oskarżonej, która dzień po śmierci syna ( w złym stanie zdrowia, w traumie jak sama podkreślała ) poszła do banku i tam dokonała przelewu środków finansowych na swoje konto, pozostawiając na kontach zmarłego saldo po 100 złotych. Trudno też byłoby się oskarżonej skutecznie powoływać na błąd co do charakteru pełnomocnictwa skoro otrzymując pełnomocnictwo do kont bankowych A. W. powinna dowiedzieć się do czego ono uprawnia i jaki jest zakres jego obowiązywania. Ponadto jak wynika z jej wyjaśnień okoliczność śmierci syna, w dniu dokonywania przelewów, nie była przez nią ujawniona pracownikowi banku, nie pytała też czy i jakie rodzi to skutki. Jej ewentualna niewiedza w tym zakresie nie może być więc usprawiedliwiona, a co więcej jest mało prawdopodobna zważywszy na obycie oskarżonej, prowadzenie działalności gospodarczej, pracę za granicą i posiadanie tam kont bankowych. Oczekiwaniu, aby Sąd dał wiarę, że oskarżona działała w przekonaniu legalności swoich zachowań stoją na przeszkodzie reguły zdrowego rozsądku, które w pierwszym rzędzie winny wyznaczać ocenę wiarygodności dowodów, jak i ustaleń co do przebiegu zdarzeń. Oskarżona twierdziła, że nie działała z chęci osiągnięcia korzyści majątkowej, ale tu pojawia się pytanie, czym w takim razie jest przelanie środków pieniężnych na własne konto bankowe. Oskarżona nie płaciła za poszczególne rachunki od razu, może poza tymi związanymi z pogrzebem, który w ten sposób nie obciążał jej finansów. Płaciła sukcesywnie wraz z pojawianiem się płatności. Dokonywała płatności ze środków pieniężnych zdeponowanych, poza zasięgiem innych osób, już na własnym koncie bankowym. Dług R. W. wobec S. F. spłaciła w ratach, po upływie ok. pół roku od jego pogrzebu, dysponując jego środkami finansowymi od 14.11.2012 roku. Jak wynika z zaświadczenia z banku (...) z dnia 9.07.2015 roku (k.196) na koncie oskarżonej po dacie przelewów z dnia 14.11.2012 roku, w okresie od 15.11.2012 roku do 8.07.2015 roku, nie odnotowano uznań innych niż uznanie z tytułu naliczonych odsetek. Zeznania świadka, notariusza R. C. jakkolwiek wiarygodne to jednak nie miały żadnego przesądzającego znaczenia w sprawie. Wiedza świadka w dużej mierze obarczona była niepamięcią istotnych szczegółów, a nade wszystko świadek nie miał wiedzy na temat środków finansowych zgromadzonych na kontach zmarłego R. W. oraz ich rozporządzeniu przez A. W.. Z jego zeznań wynikało, że oskarżona konsultowała się z nim na temat notarialnego poświadczenia dziedziczenia, które umożliwiłoby sprzedaż pałacu w B. potencjalnemu nabywcy. Zawiadomienie o przestępstwie złożone przez D. M. odpowiadało treści ujawnionych dokumentów i w tym zakresie było w pełni miarodajne. Strony nie kwestionowały autentyczności zaliczonych w poczet materiału dowodowego dokumentów. Były to bowiem głównie kopie akt sądowych, komorniczych oraz dokumentów wystawionych i udostępnionych przez bank (...). Sąd na podstawie art. 170§12i3 kpk oddalił wniosek o przesłuchanie świadków tzw. ustnego testamentu: D. K., M. K. i A. R. uznając, iż przedmiotem postępowania karnego nie jest badanie ostatniej woli zmarłego, ani tym bardziej ustalanie skuteczności prawnej tzw. testamentu ustnego. Z treści zaś tzw. ustnego testamentu wprost wynika, iż przedmiotem rozrządzenia na wypadek śmierci nie były środki pieniężne znajdujące się na kontach spadkodawcy R. W..

Sąd zważył co następuje:

Przede wszystkim na wstępie podkreślić należy, że nie było rolą Sądu w niniejszym postepowaniu rozstrzyganie wyniku postępowania o stwierdzenie nabycia spadku. Należy jedynie wskazać, że w zależności od wyniku toczącego się postępowania cywilnego spadek przypadnie tylko D. M. (dziedziczenie ustawowe) lub też D. M. i A. W. (dziedziczenie testamentowe). Należy przypomnieć, że stosownie do treści art.286§1 kk, kto w celu osiągnięcia korzyści majątkowej doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia mieniem własnym lub cudzym za pomocą wprowadzenia jej w błąd lub wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. Natomiast kto dopuszcza się tego przestępstwa w stosunku do mienia znacznej wartości podlega karze od roku do lat 10. (art.294§1 kk), przy czym zgodnie z art.115§5 kk mieniem znacznej wartości jest mienie, które w chwili popełnienia czynu zabronionego przekracza wartość 200.000 złotych. Zebrany w sprawie materiał dowodowy oraz przeprowadzone przed Sądem postępowanie dowodowe potwierdziło sprawstwo oskarżonej A. W. co do popełnienia zarzuconego jej czynu zabronionego. Aby przyjąć popełnienie przestępstwa z art.286 kk Sąd winien dokonać analizy strony podmiotowej wykazać na podstawie dowodów, że sprawca obejmował swoim bezpośrednim i kierunkowym zamiarem nie tylko wprowadzenie w błąd i działanie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, lecz także, że w momencie działania osoba wprowadzana w błąd czyni to z niekorzyścią dla pokrzywdzonego. Dla oceny czy rozporządzenie mieniem miało charakter niekorzystny istotne jest jedynie to czy w jego wyniku doszło do ogólnego pogorszenia sytuacji majątkowej pokrzywdzonego (nie chodzi tu tylko o szkodę w mieniu w sensie stricte), a np. o to czy doszło do zmniejszenia szans na zaspokojenie roszczeń pokrzywdzonego w przyszłości lub do zwiększenia ryzyka po stronie pokrzywdzonego. ( wyrok SN z 30.08.2000, V KKN 267/00). W przedmiotowej sprawie wprowadzenie w błąd polegało na przemilczeniu i zatajeniu przed pracownikiem banku istotnej okoliczności dotyczącej śmierci właściciela kont. Natomiast obowiązek poinformowania wynikał z charakteru posiadanego przez oskarżoną pełnomocnictwa bankowego ( pełnomocnictwo za życia). Ustalenie, że przemilczenie tej informacji przed pracownikiem banku umożliwiło A. W. przelanie zgromadzonych na kontach bankowych R. W. środków pieniężnych nie może budzić wątpliwości. W ocenie Sądu przelanie pieniędzy z kont bankowych zmarłego na swoje konto jest działaniem z chęci osiągnięcia korzyści majątkowej, rozumianej jako chęć niepogorszenia własnej sytuacji majątkowej, ale i przysporzenia (kwota i naliczone odsetki bankowe). Należy jednak przypomnieć, że do skutku przestępstwa oszustwa nie należy wcale osiągnięcie przez sprawcę korzyści majątkowej na podstawie niekorzystnego rozporządzenia mieniem. Warto tu zwrócić uwagę na takie okoliczności świadczące o zamiarze oskarżonej a mianowicie to, że oskarżona wkrótce po dokonaniu przelewu wykorzystała zaledwie część przelanych środków finansowych (wydatki związane z pochówkiem syna). Dług wobec S. F., o którym wiedziała jeszcze przed śmiercią syna spłaciła w ratach po kilku miesiącach od jego śmierci. Oskarżona opłacała należności związane z utrzymaniem nieruchomości wchodzących w skład spadku, w tym podatek od nieruchomości, który np. od nieruchomości w B. był odpowiednio wyższy, ponieważ w nieruchomości była prowadzona przez A. W. działalność gospodarcza, polegająca na wynajmowaniu pokoi w pałacu. Czyniła to w dłuższej perspektywie czasowej, a część tych należności nie istniała jeszcze w dacie rozporządzania mieniem. Zdawała sobie sprawę z należnych jej odsetek od przelanej kwoty, które zostały przecież dopisane (in plus) do jej rachunku bankowego, na którym po dacie przelewów, będących przedmiotem niniejszego postępowania, do dnia 9.07.2015 roku nie odnotowano innych wpływów. (k.196). W momencie przelewów pieniędzy na konto oskarżonej w sposób oczywisty wyszły one spoza zasięgu spadkobierczyni D. M., czyniąc to działanie oskarżonej dla niej niekorzystnym, w dacie dokonania rozporządzenia. To działanie oskarżonej zmniejszyło szanse pokrzywdzonej na zaspokojenie swych uzasadnionych roszczeń w przyszłości i zwiększało ryzyko utraty środków po jej stronie, oceniając tę sytuację na moment dokonania przez oskarżoną przedmiotowych przelewów na swoje konto bankowe. Dodatkowo można jeszcze wspomnieć, że spadkobierczyni nie służyło roszczenie do banku o zwrot przelanej kwoty z uwagi na treść ogólnych warunków umów o otwarcie i prowadzenie konta bankowego opisanych w regulaminie kont dla ludności k.18-23. Oceniając stopień szkodliwości społecznej czynu oskarżonej Sąd doszedł jednak do przekonania, że jest on subminimalny, mimo obiektywnie znacznej kwoty rozporządzenia, stanowiącej przecież mienie znacznej wartości. Przekonanie to wynika wprost z udokumentowanego przeznaczenia przez oskarżoną A. W. przelanych pieniędzy. Z pieniędzy przelanych z konta syna dokonała ona jego pochówku i poniosła samodzielnie wszelkie koszty z tym związane, spłaciła dług R. W. wobec S. F. z tytułu pożyczki na leczenie oraz opłacała podatki od nieruchomości oraz należności za media w nieruchomościach wchodzących w skład masy spadkowej, przeprowadzała drobne remonty utrzymujące masę spadkową w dobrym stanie technicznym. To jej zachowanie spowodowało, iż nieruchomości nie popadły w zadłużenie, ani w zły stan techniczny. Co więcej oskarżona nadal ponosi ciężary związane z utrzymaniem nieruchomości wchodzących w skład spadku. Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym w Koszalinie w sprawie o sygn. akt VII Km 714/14 na podstawie wyjaśnień uczestników postępowania spadkowego oraz danych zebranych w trybie art. 761kpc, przelane przez oskarżoną na swoje konto bankowe środki pieniężne objął protokołem spisu inwentarza z dnia 18.11.2014 roku, umieszczając go w tzw. stanie czynnym i uwzględnił przy ustaleniu czystej masy spadkowej (k.355). To zaś oznacza, iż pieniądze mimo działań oskarżonej i ich wydatkowania, uwzględnione są w całej masie spadkowej po R. W. do rozliczenia między spadkobiercami, którzy wskazani zostaną przez Sąd Cywilny po zakończeniu postępowania spadkowego. Zgodnie z art.1§2 kk nie stanowi przestępstwa czyn zabroniony, którego społeczna szkodliwość jest znikoma. Natomiast stosownie do treści art. 414§1 kpk w razie stwierdzenia po rozpoczęciu przewodu sadowego okoliczności wyłączającej ściganie (art. 17§1pkt3 kpk) Sąd wyrokiem umarza postępowanie. Biorąc pod uwagę powyżej wskazane okoliczności Sąd na podstawie art. 17§1 pkt 3 kpk w zw. z art.1§2 kk umorzył postępowanie w sprawie uznając, w realiach przedmiotowej sprawy, za znikomą społeczną szkodliwość czynu oskarżonej. Podstawą orzeczenia o kosztach postępowania stał się art.624§1kpk kpk.