Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 1338/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 grudnia 2016 r.

Sąd Apelacyjny - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gdańsku

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Małgorzata Gerszewska (spr.)

Sędziowie:

SSA Daria Stanek

SSA Iwona Krzeczowska - Lasoń

Protokolant:

sekr.sądowy Agnieszka Makowska

po rozpoznaniu w dniu 21 grudnia 2016 r. w Gdańsku

sprawy K. P.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w E.

o wysokość kapitału początkowego i o przeliczenie emerytury

na skutek apelacji K. P.

od wyroku Sądu Okręgowego w Elblągu- IV Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 30 maja 2016 r., sygn. akt IV U 1089/15

oddala apelację.

SSA Iwona Krzeczowska - Lasoń SSA Małgorzata Gerszewska SSA Daria Stanek

Sygn. akt III AUa 1338/16

UZASADNIENIE

K. P. odwołała się od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w E. z 17 lipca 2015 r. o ponownym ustaleniu kapitału początkowego, wskazując, że do ustalenia wysokości kapitału początkowego powinny zostać zaliczone okresy: nauki w szkole zawodowej, pracy w gospodarstwie rolnym, pobierania zasiłku dla bezrobotnych, prowadzenia działalności gospodarczej, pobierania renty inwalidzkiej oraz zatrudnienie w restauracji (...). Nadto do ustalenia kapitału organ powinien zastosować tablice trwania życia z dnia osiągnięcia przez ubezpieczoną wieku emerytalnego na podstawie art. 26 ust. 6 ustawy emerytalnej.

W odpowiedzi na odwołanie pozwany wniósł o jego oddalenie.

K. P. odwołała się także od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w E. z 3 września 2015 r. o odmowie przeliczenia emerytury.

Odnosząc się do tego odwołania wnioskodawczyni, pozwany wskazał, że ubezpieczona kolejny raz składając wniosek o ponowne przeliczenie świadczenia nie dołączyła do niego nowych dowodów ani nie podniosła nowych okoliczności, wobec czego odmówiono jej ponownego przeliczenia świadczenia na zasadzie art. 114 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

Postanowieniem z 16 października 2015 r. Sąd zarządził połączenie spraw z powyższych odwołań do łącznego rozpoznania i rozstrzygnięcia.

Na rozprawie 11 stycznia 2016 r. ubezpieczona podniosła, że pozwany nie uwzględnił do okresów składkowych jej zatrudnienia w P. (...)w E.. Nadto w ocenie skarżącej emerytura winna być wyliczona w najniższej wysokości i z uwagi na brak 20 lat okresów powinien być doliczony okres renty albo pracy w gospodarstwie.

Wyrokiem z 30 maja 2016 r. Sąd Okręgowy w Elblągu Wydział IV Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołania, wskazując następujące motywy rozstrzygnięcia:.

K. P. od 5 stycznia 1982 r. do 31 stycznia 1991 r. była zatrudniona w P. (...) w E. na stanowisku sprzedawcy, w tym od 1 stycznia 1984 r. do 31 sierpnia 1985 r. w wymiarze ½ etatu. W okresie zatrudnienia przebywała na urlopach wychowawczych od 15 lipca 1986 r. do 14 lipca 1989 r. oraz na urlopie bezpłatnym pracowniczym od 15 lipca 1989 r. do 19 lipca 1989 r.

W dniu 17 lutego 1993 r. ubezpieczona wystąpiła do organu rentowego z wnioskiem o przyznanie jej prawa do renty, który decyzją z 18 marca 1993 r. został załatwiony odmownie. Wyrokiem z 7 czerwca 1993 r. Sąd Wojewódzki w Gdańsku zmienił zaskarżoną decyzję i przyznał ubezpieczonej prawo do renty inwalidzkiej III grupy z ogólnego stanu zdrowia od 17 listopada 1992 r. K. P. była uprawniona do renty do (...)

Decyzją z 17 grudnia 2012 r. organ rentowy ustalił dla ubezpieczonej wysokość kapitału początkowego przyjmując 7 lat, 10 miesięcy i 8 dni okresów składkowych oraz 6 lat okresów nieskładkowych. Do obliczenia podstawy wymiaru kapitału organ przyjął wskaźnik wysokości podstawy wymiaru renty w wysokości 47,51%. Wysokość kapitału ustalono na kwotę 59 266,13 zł.

Ubezpieczona (...) ukończyła 60 lat i decyzją z (...) organ przyznał jej prawo do emerytury od osiągnięcia wieku emerytalnego, wskazując, że z tym dniem ustaje prawo do renty. Wysokość renty została obliczona zgodnie z art. 26 ustawy emerytalnej. Jednocześnie organ wskazał, że emerytura nie podlega podwyższeniu do kwoty najniższej emerytury, ponieważ nie został udokumentowany okres składkowy i nieskładkowy (po ograniczeniu do 1/3) wynoszący łącznie 20 lat.

Ubezpieczona 20 stycznia 2015 r. zwróciła się do organu z wnioskiem o przeliczenie emerytury poprzez doliczenie do stażu pracy okresu jej nauki w szkole zawodowej od 1 września 1969 r. do 19 czerwca 1971 r. oraz okresu pracy w gospodarstwie rolnym ojca od 15 czerwca 1971 r. do 5 stycznia 1982 r.

Decyzją z 21 lutego 2015 r. organ odmówił przeliczenia emerytury ubezpieczonej wskazując na brak przesłanek z art. 10 ustawy emerytalnej. Jednocześnie organ pouczył ubezpieczoną, że w celu doliczenia do stażu pracy okresu odbycia praktycznej nauki zawodu winna ona przedłożyć świadectwo pracy potwierdzające fakt zatrudnienia w charakterze ucznia.

Wnioskodawczyni 26 maja 2015 r. wystąpiła o ponowne przeliczenie kapitału początkowego w związku z nowymi przepisami, a nadto o uwzględnienie okresów nauki w szkole zawodowej, pracy w gospodarstwie rolnym, pracy wP. (...), opieki nad dzieckiem, pobierania zasiłku dla bezrobotnych, prowadzenia działalności gospodarczej, okresu zatrudnienia w restauracji (...) oraz pobierania renty inwalidzkiej. W ocenie skarżącej łączny okres składkowy to 30 lat 3 miesiące i 3 dni, a nieskładkowy to 21 miesięcy i 14 dni.

Organ rentowy decyzją z 17 lipca 2015 r. ponownie ustalił wysokość kapitału początkowego, przyjmując do obliczenia jego wysokości okres opieki nad dziećmi tj. 72 miesiące według przelicznika 1,3% podstawy wymiaru, tak jak okresy składkowe, zaś decyzją z dnia 22 lipca 2015 r. przeliczył emeryturę.

Ubezpieczona 5 sierpnia 2015 r. kolejny raz wystąpiła do pozwanego z wnioskiem o ustalenie wysokości kapitału początkowego i świadczenia emerytalnego poprzez zaliczenie okresów: nauki w szkole zawodowej, pracy w gospodarstwie rolnym, prowadzenia działalności gospodarczej i zatrudnienia w restauracji (...). Wniosek ten został załatwiony decyzją odmowną z 3 września 2015 r. z powołaniem na art. 114 ust. 1 ustawy emerytalnej.

Odnosząc się do odwołania ubezpieczonej od decyzji z 17 lipca 2015 r. o ponownym ustaleniu kapitału początkowego, Sąd Okręgowy, powołując się na treść art. 174 oraz art. 6 i art. 7 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z FUS, uznał stanowisko pozwanego o niezaliczeniu do stażu ubezpieczenia okresu nauki ubezpieczonej w szkole zawodowej do ustalenia wysokości kapitału początkowego za trafne. Sąd zaznaczył, że - jak wynika ze zgromadzonego materiału dowodowego - ubezpieczona była uczniem szkoły zawodowej w latach 1969-1971 i praktyczna nauka zawodu mogła odbywać się zarówno w warsztatach szkolnych jak i w zakładach pracy. W tym ostatnim przypadku organizowana była na podstawie umowy zawieranej między szkołą, a zakładem pracy, a uczniowie, wykonujący pracę w ramach praktyki nie byli pracownikami tych zakładów. Skarżąca nie przedłożyła indywidualnej umowy zawartej z którymkolwiek z zakładów pracy o praktyczną naukę zawodu, dlatego też brak było podstaw do uwzględnienia spornego okresu nauki zawodu w szkole zawodowej do stażu pracy. Sąd podkreślił przy tym, że organ w decyzji z 20 lutego 2015 r. informował skarżącą, że w celu doliczenia do stażu okresu odbycia praktycznej nauki zawodu należy przedłożyć świadectwo pracy potwierdzające fakt zatrudnienia w charakterze ucznia, czego ubezpieczona, przy ponownym wniosku nie wykonała.

Możliwość zaliczenia okresów prowadzenia działalności gospodarczej do stażu pracy niezbędnego przy ustalaniu wysokości kapitału początkowego uzależniona jest z kolei od wykazania, że za okresy te zostały opłacone należne składki na ubezpieczenia społeczne. Ubezpieczona prowadziła działalność gospodarczą w okresie pobierania renty, ale - wbrew stanowisku zawartemu w odwołaniu - nie opłacała składek na ubezpieczenie społeczne, a jedynie opłacała składki na ubezpieczenie zdrowotne. Skarżąca prowadziła działalność w latach 1997-1999 oraz w 2000 r. i jako rencistka - w rozumieniu przepisów ustawy z 18 grudnia 1976 r. o ubezpieczeniu społecznym osób prowadzących działalność gospodarczą oraz ich rodzin, art. 2 ust. 1 pkt 2, a po 1 stycznia 1999 r. na podstawie art. 9 ust. 5 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych - była wyłączona z obowiązkowych ubezpieczeń społecznych, albowiem ubezpieczenie i opłacanie składek dla rencistów prowadzących działalność gospodarczą było wówczas dobrowolne.

W ocenie Sądu organ rentowy prawidłowo także ustalił staż ubezpieczonej z tytułu zatrudnienia wP. (...) Ubezpieczona, jak wynika z akt osobowych i świadectwa pracy podjęła zatrudnienie od 5 stycznia 1982 r. i była zatrudniona do 31 stycznia 1991 r. W okresie zatrudnienia od 15 lipca 1989 r. do 13 lipca 1989 r. przebywała na urlopie wychowawczym, a od 14 lipca do 19 lipca 1989r. na urlopie bezpłatnym. Z zestawienia na karcie 13 pliku kapitałowego jednoznacznie wynika, że do okresu składkowego został także wliczony okres pobierania zasiłku dla bezrobotnych od 14 lutego 1991 r. do 30 listopada 1992 r. Prawidłowo zatem organ ustalił okres składkowy w wymiarze 7 lat, 10 miesięcy i 8 dni oraz okres nieskładkowy w wymiarze 6 lat.

Sąd I instancji za prawidłowe uznał również - przy uwzględnieniu treści art. 174 ustawy emerytalno – rentowej - wyliczenie przez pozwanego współczynnika proporcjonalnego do odciągniętego wieku oraz okresu składkowego i nieskładkowego. Ów współczynnik wyniósł 68, 31%, zaś pozwany do jego obliczenia przyjął: 46, jako wiek ubezpieczonej w dniu 31 grudnia 1998 r., 18, jako wiek ubezpieczonej, w którym po raz pierwszy powstał dla niej obowiązek ubezpieczenia, 60 wiek emerytalny, 14 staż ubezpieczeniowy (okres składkowy i nieskładkowy) oraz 20 wymagany staż.

Odnosząc się do niezaliczenia okresu pracy na podstawie umowy zlecenia, Sąd wskazał, że skarżąca nie przedstawiła żadnych dowodów na potwierdzenie swoich twierdzeń. Ubezpieczona po otrzymaniu odpowiedzi na odwołanie znała stanowisko strony pozwanej i mimo pouczenia o możliwości składania wniosków dowodowych takowych nie złożyła. Tym samym należało uznać, że nie wykazała swoich twierdzeń.

Odnosząc się do odwołania od decyzji z 3 września 2015 r. o odmowie ponownego przeliczenia emerytury, Sąd wyjaśnił, że emerytura została przyznana ubezpieczonej w oparciu o art. 24 a ustawy emerytalnej. Zgodnie zaś z art. 26 ustawy emerytalnej emerytura dla ubezpieczonych urodzonych po 31 grudnia 1948 r. stanowi równowartość kwoty będącej wynikiem podzielenia podstawy jej obliczenia (art. 25) przez średnie dalsze trwanie życia dla osób w wieku równym wiekowi przejścia na emeryturę danego ubezpieczonego, ustalane wspólnie dla kobiet i mężczyzn wyrażone w miesiącach. Podstawą obliczenia jest kwota: 1) zwaloryzowanych składek na ubezpieczenie emerytalne zewidencjonowanych na koncie ubezpieczonego, 2) zwaloryzowanego kapitału początkowego ustalanego dla ubezpieczonych urodzonych po 31 grudnia 1948 r., którzy przed 1 stycznia 1999 r. opłacali składki na ubezpieczenie społeczne lub za których składki opłacali płatnicy (kwota tzw. hipotetycznej emerytury na dzień 1 stycznia 1999 r.) oraz 3) środków zewidencjonowanych na subkoncie, o których mowa w art. 40a ustawy o s.u.s. Natomiast przeciętną długość życia ogłasza, w postaci tabel trwania życia, Prezes GUS corocznie w terminie do dnia 31 marca w formie komunikatu publikowanego w Monitorze Polskim.

Z powyższego wynika, że punktem wyjścia do wyliczenia wysokości emerytury jest wysokość kapitału początkowego. Dokonując analizy decyzji z (...) Sąd nie miał żadnych wątpliwości, że emerytura została obliczona według powyższych zasad. Natomiast z uwagi na fakt nieuwzględnienia wskazywanych we wniosku okresów, jak i nie przedłożenia nowych dokumentów, należało podzielić stanowisko pozwanego w przedmiocie braku podstaw do przeliczenia świadczenia.

W tym stanie rzeczy, Sąd Okręgowy, na mocy art.477 14 § 1 k.p.c. orzekł jak w sentencji.

Apelację od wyroku wywiodła wnioskodawczyni zaskarżając go w całości i wnosząc o jego zmianę poprzez uwzględnienie odwołań.

W uzasadnieniu skarżąca podała, że Sąd pomimo szczegółowego opisania okresów, których uwzględnienia domagała się w toku procesu, nie wskazał ostatecznie, z jakich powodów nie doliczył jej do stażu pracy okresu szkoły zawodowej oraz okresu prowadzenia działalności gospodarczej. Sąd nie dokonał analizy przedłożonych przez nią dokumentów, tylko w sposób niemerytoryczny uzasadnił „oddalenie powództwa” bez dokonania wyliczeń współczynnika proporcjonalnego wskaźnika wysokości podstawy kapitału początkowego. Dodatkowo wnioskodawczyni przedstawiła własne wyliczenia wskazując, że de facto winien ich dokonać Sąd. Nie czyniąc zaś tego i przyjmując bezwarunkowo fałszywe wyliczenia ZUS, złamał jej prawo do rzetelnego procesu.

Wskazując na powyższego ubezpieczona wniosła o uwzględnienie apelacji.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja wnioskodawczyni nie zasługuje na uwzględnienie.

Przedmiotem sporu w niniejszej sprawie była wysokość kapitału początkowego K. P. oraz będąca następstwem powyższego wysokość świadczenia emerytalnego.

W ocenie Sądu Apelacyjnego we wskazanym powyżej zakresie Sąd Okręgowy przeprowadził stosowne postępowanie dowodowe, a w swych ustaleniach i wnioskach nie wykroczył poza ramy swobodnej oceny wiarygodności i mocy dowodów wynikające
z przepisu art. 233 k.p.c., nie popełnił też uchybień w zakresie ustalonych faktów, jak też - co do zasady - ich kwalifikacji prawnej, które mogłyby uzasadnić ingerencję w treść zaskarżonego orzeczenia. W konsekwencji, Sąd odwoławczy oceniając, jako prawidłowe ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd pierwszej instancji uznał je za własne, co oznacza, iż zbędnym jest ich szczegółowe powtarzanie w uzasadnieniu wyroku Sądu odwoławczego (por. wyrok Sądu Najwyższego z 5 listopada 1998 r., sygn. I PKN 339/98, OSNAPiUS z 1999 r., z. 24, poz. 776).

Tytułem wstępu przypomnieć należy, że wnioskodawczyni w okresie od 17 listopada 1992 r. do 20 lutego 2013 roku, tj. do osiągnięcia wieku emerytalnego, była uprawniona do renty z tytułu niezdolności do pracy.

Od (...), wobec ukończenia przez K. P. 60 lat, Zakład Ubezpieczeń Społecznych przyznał jej prawo do emerytury, której wysokość została ustalona w oparciu o treść art. 26 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2016 r., poz. 887).

Zgodnie z art. 24a emeryturę, o której mowa w art. 24, przyznaje się z urzędu zamiast renty z tytułu niezdolności do pracy osobie, która osiągnęła wiek uprawniający do tej emerytury oraz podlegała ubezpieczeniu społecznemu albo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym. Emeryturę przyznaje się od dnia osiągnięcia przez rencistę wieku uprawniającego do emerytury, a w przypadku gdy wypłata renty z tytułu niezdolności do pracy była wstrzymana - od dnia, od którego podjęto jej wypłatę (ust. 2).

Stosownie do treści art. 26 powołanej wyżej ustawy, wysokość emerytury z I filaru ustala się przez podzielenie kwoty składek na ubezpieczenie emerytalne, z uwzględnieniem waloryzacji składek zewidencjonowanych na koncie ubezpieczonego do końca miesiąca poprzedzającego miesiąc, od którego przysługuje wypłata emerytury, i zwaloryzowanego kapitału początkowego przez okres średniego dalszego trwania życia dla osób w wieku równym wiekowi przejścia na emeryturę danego ubezpieczonego (wyrażonego w miesiącach). Średnie dalsze trwanie życia to wielkość statystyczna, która określa przeciętny okres, jaki zazwyczaj, statystycznie upływa od ustalenia prawa do emerytury do dnia śmierci ubezpieczonego. W gruncie rzeczy chodzi o ustalenie przewidywanego okresu pobierania przez daną osobę emerytury i – tym samym – równomiernego rozłożenia zgromadzonych składek i ewentualnie kapitału początkowego w ramach tego okresu. Średnie dalsze trwanie życia wyrażane jest w miesiącach i ustalane wspólnie dla kobiet i mężczyzn. Okres ten wynika z komunikatu prezesa GUS w sprawie tablicy średniego dalszego trwania życia kobiet i mężczyzn, ogłaszanego corocznie w terminie do 31 marca. A zatem na wysokość świadczenia wpływ mają dwa elementy – wysokość składek zewidencjonowanych na koncie ubezpieczonego oraz średnie dalsze trwanie życia dla osób w wieku równym wiekowi przejścia na emeryturę danego ubezpieczonego.

W tym miejscu zaznaczyć należy, że przyznane wnioskodawczyni świadczenie - tzw. emerytura kapitałowa - obliczana jest w oparciu o zgromadzony na koncie ubezpieczonego kapitał, tj. przy uwzględnieniu, tego, co w ramach aktywności zawodowej zostało przez ubezpieczonego „odłożone” na poczet przyszłego świadczenia emerytalnego. Tak ustalone świadczenie nie podlega - wbrew twierdzeniom skarżącej - podwyższeniu do wysokości najniższego świadczenia emerytalnego. Emerytura, której wysokość – wraz z ewentualnym zwiększeniem przysługującym za okresy opłacania składek na ubezpieczenie społeczne rolników – jest niższa od emerytury najniższej, podlega podwyższeniu do kwoty świadczenia najniższego wyłącznie wówczas, gdy wnioskodawca (kobieta) osiągnął wiek emerytalny oraz udowodnił okresy składkowe i nieskładkowe w wymiarze co najmniej 20 lat – do 31 grudnia 2013 r. Wnioskodawczyni przedmiotowego warunku nie spełnia, albowiem - jak wynika z przeprowadzonego postępowania dowodowego - nie wykazała, iż legitymuje się okresem składkowym i nieskładkowym we wskazanym wyżej wymiarze.

Dla obliczenia emerytury należnej wnioskodawczyni kluczowe było obliczenie kapitału początkowego, która to kwestia została uregulowana w art. 174 ustawy emerytalno – rentowej.

Zgodnie z treścią art. 174 kapitał początkowy ustala się na zasadach określonych w art. 53, z uwzględnieniem ust. 2-12. Przy ustalaniu kapitału początkowego przyjmuje się przebyte przed dniem wejścia w życie ustawy okresy składkowe, o których mowa w art. 6; okresy nieskładkowe, o których mowa w art. 7 pkt 5 oraz okresy nieskładkowe, o których mowa w art. 7 pkt 1-3 i 6-12, w wymiarze nie większym niż określony w art. 5 ust. 2 (ust.2). Ustęp 3 stanowi z kolei, że podstawę wymiaru kapitału początkowego ustala się na zasadach określonych w art. 15, 16, 17 ust. 1 i 3 oraz art. 18 ustawy o emeryturach i rentach z FUS, z tym że okres kolejnych 10 lat kalendarzowych jest wybierany z okresu od 1 stycznia 1980 r. do 31 grudnia 1998 r.

Przekładając powyższe na grunt analizowanej sprawy w pierwszej kolejności wskazać należy, iż zarówno pozwany, jak i Sąd I instancji zasadnie uznały, że nie jest możliwym uwzględnienie przy ustalaniu wysokości kapitału początkowego wnioskodawczyni okresu jej pracy w gospodarstwie rolnym rodziców po ukończeniu 16 roku życia - od 15 czerwca 1971 r. do 5 stycznia 1982 r. - albowiem wskazany okres - którego reguły uwzględniania przy ustalaniu prawa i wysokości poszczególnych świadczeń zostały szczegółowo opisane w art. 10 ustawy o emeryturach i rentach z FUS - nie został wymieniony w art. 174. W powołanym przepisie nie został również wymieniony okres pobierania renty z tytułu niezdolności do pracy, który nie jest ani okresem składkowym ani nieskładkowym w rozumieniu przepisów ustawy emerytalnej, zgodnie zaś z art. 174 tej ustawy tylko te dwa okresy (wskazane w art. 6 i 7 ustawy emerytalno - rentowej) podlegają uwzględnieniu przy ustalaniu wysokości kapitału początkowego. A skoro tak, to wnioskowany przez pełnomocnika skarżącej okres pobierania przez ubezpieczoną świadczenia rentowego od 17 listopada 1992 r. do 20 lutego 2013 r. nie mógł zostać uwzględniony przy obliczaniu wysokości kapitału początkowego.

Nie było również możliwym uwzględnienie do okresów składkowych wnioskodawczyni okresu prowadzenia przez nią działalności gospodarczej od 15 kwietnia 1997 r. do 31 grudnia 1998 r. oraz od 10 lipca do 5 września 2000 r. Podkreślić należy, że działalność gospodarcza była prowadzona przez ubezpieczoną w okresie, w którym była ona jednocześnie uprawniona do świadczenia rentowego, jako rencistka zaś była wyłączona z obowiązkowych ubezpieczeń społecznych, albowiem ubezpieczenie i opłacanie składek dla rencistów prowadzących działalność gospodarczą było wówczas dobrowolne, co wynikało wprost z art. 2 ust. 1 pkt 2 ustawy z 18 grudnia 1976 r. o ubezpieczeniu społecznym osób prowadzących działalność gospodarczą oraz ich rodzin, oraz - po 1 stycznia 1999 r. – z art. 9 ust. 5 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Wnioskodawczyni opłacała wówczas wyłącznie składki na ubezpieczenie zdrowotne.

Zgodnie z art. 5 ust. 4 ustawy o emeryturach i rentach z FUS, przy ustalaniu prawa (wysokości) do emerytury lub renty dla płatników składek, zobowiązanych do opłacania składek na własne ubezpieczenia emerytalne i rentowe oraz dla osób współpracujących z osobami prowadzącymi pozarolniczą działalność nie uwzględnia się okresu, za który nie zostały opłacone składki, mimo podlegania obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym w tym okresie. Artykuł 5 ust. 5 powołanej ustawy nakazuje odpowiednio stosować tę regułę także wobec ubezpieczonych zobowiązanych do opłacania składek na własne ubezpieczenie społeczne za okres przypadający przed dniem wejścia w życie ustawy oraz osób współpracujących z osobami prowadzącymi pozarolniczą działalność przed dniem wejścia w życie ustawy [na temat historycznych uwarunkowań tej regulacji oraz dotyczących ich wątpliwości szerzej wypowiedział się K. Antonów, por. K. Antonów (red.), M. Bartnicki , B. Suchacki , Ustawa, komentarz do art. 5, pkt 5].

Zauważyć należy, że decyzją z 11 czerwca 1997 r. ( k. 52 akt rentowych ) organ rentowy stwierdził, że skarżąca – jako osoba uprawniona do świadczenia rentowego – nie podlega ubezpieczeniu społecznemu od 15 kwietnia 1997 r. z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej ( handel hurtowy i detaliczny ) i że może zostać objęta ubezpieczeniem społecznym na swój pisemny wniosek. Jeśli zatem K. P. w latach 1997 – 1998 oraz w roku 2000 nie podjęła decyzji o dobrowolnym ubezpieczeniu społecznym i nie opłacała z tego tytułu składek (pełnomocnik nie przedstawił w toku postępowania żadnych dowodów, które obaliłyby przedmiotowe ustalenie), to tym samym okres prowadzenia działalności gospodarczej nie może zostać uwzględniony przy obliczaniu wysokości kapitału początkowego skarżącej, jako okres składkowy.

Za okres składkowy nie mógł również zostać uznany okres korzystania przez wnioskodawczynię - w okresie zatrudnienia w (...), który został uwzględniony przez pozwanego przy obliczaniu wysokości kapitału początkowego, jako okres składkowy - z prawa do urlopu wychowawczego od 15 lipca 1986 r. do 14 lipca 1989 r.

Jak wynika z treści art. 7 ustawy o emeryturach i rentach z FUS, okresami nieskładkowymi są przypadające przed dniem nabycia prawa do emerytury lub renty okresy urlopu wychowawczego, urlopu bezpłatnego udzielonego na podstawie przepisów w sprawie bezpłatnych urlopów dla matek pracujących opiekujących się małymi dziećmi, innych udzielonych w tym celu urlopów bezpłatnych oraz okresy niewykonywania pracy – z powodu opieki nad dzieckiem: w wieku do lat 4 – w granicach do 3 lat na każde dziecko oraz łącznie – bez względu na liczbę dzieci – do 6 lat, a jeżeli ze względu na stan fizyczny, psychiczny lub psychofizyczny przysługuje na nie zasiłek pielęgnacyjny – dodatkowo w granicach do 3 lat na każde dziecko. Okres urlopu wychowawczego objęto obowiązkiem ubezpieczeń emerytalnego i rentowych dopiero po 31 grudnia 1998 r. na podstawie art. 6 ust. 1 pkt 19 w zw. z art. 16 ust. 8 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, co wiąże się z zakwalifikowaniem ich do okresów ubezpieczenia według art. 6 ust. 1 pkt 1 ustawy o emeryturach i rentach z FUS. Tym samym okresy urlopu wychowawczego, udzielonego przed tą datą, należy traktować tak, jak okresy nieskładkowe (art. 7 pkt 5, por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 9 września 2008 r., III AUa 1525/07, OSA 2010, Nr 3, poz. 6), przy czym - co znalazło wyraz w decyzji kapitałowej - dla potrzeb obliczenia kapitału początkowego są one traktowane, jak okresy składkowe, stąd do ich przeliczenia stosowany jest wskaźnik 1,3 (uprzednio wynosił on 0,7).

Nie inaczej należy ocenić okres nauki ubezpieczonej w Z. (...)od 30 września 1969 r. do 19 czerwca 1971 r.

Zgodnie z treścią art. 6 ust. 2 pkt 3 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, za okresy składkowe uważa się również przypadające przed dniem 15 listopada 1991 r. okresy, za które została opłacona składka na ubezpieczenie społeczne, albo za które nie było obowiązku opłacania składek na ubezpieczenie społeczne - zatrudnienia młodocianych na obszarze Państwa Polskiego na warunkach określonych w przepisach obowiązujących przed 1 stycznia 1975 r.

Zatrudnienie młodocianych przed 1 stycznia 1975 r., odbywało się na podstawie ustawy z dnia 2 lipca 1958 r. o nauce zawodu, przyuczaniu do określonej pracy i warunkach zatrudniania młodocianych w zakładach pracy oraz o wstępnym stażu pracy (Dz.U. nr 45, poz. 226 ze zm.). Jak wyjaśniał Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z 28 marca 2013 r. (II AUa 1362/12, LEX nr 1311958) już przepis art. 116 rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z 7 czerwca 1927 r. o prawie przemysłowym stanowił, że warunki odbywania nauki zawodu miały być w ciągu 4 tygodni po jej rozpoczęciu ustalone umową pisemną, której stronami byli: przemysłowiec (zakład pracy) i uczeń, a jeżeli był małoletni - jego ojciec lub opiekun, umową, w której jednym z obowiązkowych elementów było wyszczególnienie wzajemnych świadczeń. Przepis ten został uchylony dekretem z 2 sierpnia 1951 r. o pracy i szkoleniu zawodowym młodocianych w zakładach pracy (Dz. U. Nr 41, poz. 311 z późn. zm.). Wydane przez Radę Ministrów, na podstawie delegacji dekretowej, rozporządzenie z 12 kwietnia 1952 r., w sprawie warunków przyjmowania do pracy w celu przyuczenia do zawodu i późniejszego zatrudnienia młodocianych, którzy ukończyli 14 rok życia i nie przekroczyli 16 roku życia (Dz. U. Nr 21, poz. 135), uzależniało skuteczność przyjęcia do pracy w celu przyuczenia do zawodu od zawarcia pisemnej umowy pomiędzy zakładem pracy a młodocianym (§5 ust. 1). Dekret ten w części dotyczącej nauki zawodu został uchylony ustawą z 2 lipca 1958 r. o nauce zawodu, przyuczenia do określonej pracy i warunkach zatrudnienia młodocianych w zakładach pracy oraz wstępnym stażu pracy (Dz. U. Nr 45, poz. 226 ze zm.). Przepisy tej ustawy również wymagały formy pisemnej dla zawarcia wymienionej w jej tytule umowy pomiędzy zakładem pracy a młodocianym pracownikiem, o czym świadczy treść art. 9, zgodnie z którym zakład pracy przyjmując młodocianego na naukę zawodu w celu przyuczenia do określonej pracy oraz odbycia wstępnego stażu pracy jest obowiązany zawrzeć z nim na piśmie umowę określającą zawód albo rodzaj pracy, w jakim młodociany będzie szkolony, czas trwania nauki zawodu, przyuczenia do określonej pracy lub wstępnego stażu pracy oraz zasadnicze obowiązki i uprawnienia młodocianego. Ustawa ta obowiązywała do wejścia w życie ustawy z 26 czerwca 1974 r. - Przepisy wprowadzające Kodeks pracy (Dz. U. Nr 24, poz. 142 ze zm.).

Przytoczone akty prawne wskazują, że w latach 1944-1974 obowiązujący system prawny przewidywał odrębność prawną uczniów szkół zawodowych wszystkich typów i szczebli, także w czasie odbywania praktycznej nauki zawodu w zakładach pracy (na podstawie umów zawartych przez szkoły z zakładami pracy) oraz młodocianych pracowników zatrudnionych przez zakład pracy w celu przyuczenia do zawodu na podstawie indywidualnej umowy o pracę zawartej pomiędzy młodocianymi pracownikami a zakładem pracy, określającej wzajemne prawa i obowiązki stron.

W świetle przedstawionych regulacji oczywistym jest zatem, iż dla wykazania, że dany okres stanowi okres składkowy, o którym mowa w cytowanym na wstępie art. 6 ust. 2 pkt 3 powołanej ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych bezwzględnie wymaganym jest przedstawienie dokumentów potwierdzających fakt zatrudnienia przez zakład pracy w celu przyuczenia do zawodu na podstawie indywidualnej umowy o pracę i wymogu tego nie może zastąpić powoływanie się wyłącznie na okoliczność nauki w zasadniczej szkole zawodowej, jak to ma miejsce w omawianej sprawie. Nadto zaznaczyć trzeba, że wnioskodawczyni uczyła się w (...) Szkole Rolnej, co oznacza, że wszelkie praktyki w gospodarstwach rolnych odbywała zapewne w gospodarstwie rolnym rodziców, z którymi najprawdopodobniej nie wiązała jej indywidualna umowa o pracę - na powyższą okoliczność pełnomocnik wnioskodawczyni nie zaoferował żadnego materiału dowodowego, poza świadectwem ukończenia nauki w (...) a tym samym nie były również odprowadzane składki. Jeśli więc wnioskodawczyni nie przedłożyła żadnych dokumentów - a w szczególności umowy o naukę zawodu - na postawie których możliwym byłoby ustalenie czy, a jeśli tak, to w jakim okresie i na jakich zasadach odbywała praktyczną naukę zawodu, to tym samym nie jest możliwe zaliczenie wnioskowanego okresu do okresów składkowych.

Do okresów składkowych nie mógł zostać również zaliczony okres wykonywania przez wnioskodawczynię pracy na rzecz Restauracji (...) od 1 września 1997 r. do 31 czerwca 1998 r., albowiem na okoliczność powyższego skarżąca nie przedłożyła materiału dowodowego, który podnoszoną okoliczność mógłby wykazać. Ubezpieczona złożyła wprawdzie w pozwanym organie umowę zlecenia, niemniej jednak, nie stanowi ona przekonywującego dowodu na okoliczność wykonywania w spornym okresie pracy. Pomijając już fakt, że poza wskazaniem, że wnioskodawczyni miała otrzymać 3 zł za godzinę pracy polegającej na sprzątnięciu sali konsumpcyjnej oraz zaplecza kuchennego, umyciu naczyń i rozdrobnieniu warzyw, z przedmiotowej umowy nie wynika, ile godzin de facto wnioskodawczyni przepracowała oraz jakie wynagrodzenie ostatecznie otrzymała. Nadto – co nie pozostaje bez znaczenia – okres na jaki została zawarta umowa zlecenia został wpisany w nieprawidłowym miejscu oraz innym charakterem pisma, co poddaje w wątpliwość, jej autentyczność.

Przypomnieć należy, że zgodnie z ustawą o ubezpieczeniu społecznym osób wykonujących pracę na rzecz jednostek gospodarki uspołecznionej na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia z 19 grudnia 1975 r. (Dz.U. Nr 45, poz. 232 ze zm. ) obowiązkowemu ubezpieczeniu społecznemu określonemu w/w ustawie nie podlegały osoby, które mają ustalone prawo do emerytury lub renty. Mogły być one ubezpieczone na wniosek (czyli dobrowolnie ) – art. 2 ust. 3 ustawy. Skarżąca nie wykazała, by została zgłoszona do dobrowolnego ubezpieczenia społecznego z tego tytułu i by za okres ten zostały odprowadzone składki na ubezpieczenie społeczne. Skoro tak, to uwzględnienie spornego okresu przy obliczaniu wysokości kapitału początkowego, jako okresu składkowego nie jest możliwe.

Jednocześnie pozwany uwzględnił ubezpieczonej przy obliczaniu wysokości kapitału początkowego - jako okres składkowy - okres pobierania przez nią zasiłku dla bezrobotnych od 14 lutego 1991 r. do 30 listopada 1992 r. (k.9-13 akt ZUS).

Wbrew żądaniu skarżącej nie jest możliwe przyjęcie, do obliczenia wysokości kapitału początkowego ( co przekłada się na wysokość emerytury ) najniższego wynagrodzenia obowiązującego w gospodarce za lata 1986 – 1989 tj. w okresie korzystania przez ubezpieczoną z urlopu wychowawczego. W okresie tego urlopu K. P. nie otrzymywała wynagrodzenia za pracę, od którego odprowadzane byłyby składki na ubezpieczenie społeczne. Okres urlopu wychowawczego, o czym była mowa wyżej, jest bowiem okresem nieskładkowym.

Za pozbawione podstaw prawnych jest również żądanie obliczenia wwpw za okres od 1 stycznia 1984 r. do 31 sierpnia 1985 r. ( praca w wymiarze ½ etatu ) poprzez odniesienie sumy osiągniętych wówczas kwot podstaw wymiaru składek do połowy przeciętnego wynagrodzenia ogłoszonego za ten okres. Zgodnie z treścią art. 15 ust. 4 pkt 1 i 2 ustawy FUS w celu ustalenia podstawy wymiaru emerytury lub renty:

1) oblicza się sumę kwot podstaw wymiaru składek i kwot, o których mowa w ust. 3, w okresie każdego roku z wybranych przez zainteresowanego lat kalendarzowych;

2) oblicza się stosunek każdej z tych sum kwot do rocznej kwoty przeciętnego wynagrodzenia ogłoszonej za dany rok kalendarzowy, wyrażając go w procentach, z zaokrągleniem do setnych części procentu.

Mając na uwadze poczynione ustalenia faktyczne wespół z powołanymi przepisami, Sąd Apelacyjny stanął na stanowisku, że decyzja pozwanego z 17 lipca 2015 r., odpowiada prawu.

Również zaskarżona przez wnioskodawczynię decyzja Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z 3 września 2015 r. odmawiająca ubezpieczonej ponownego przeliczenia emerytury na podstawie art. 114 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, jest trafna.

Jak wynika z treści powołanego przepisu prawo do świadczeń lub ich wysokość ulega ponownemu ustaleniu na wniosek osoby zainteresowanej lub z urzędu, jeżeli po uprawomocnieniu się decyzji w sprawie świadczeń zostaną przedłożone nowe dowody lub ujawniono okoliczności istniejące przed wydaniem tej decyzji, które mają wpływ na prawo do świadczeń lub na ich wysokość. Przesłankami ponownej oceny uprawnień wnioskodawczyni są zatem „nowe dowody” lub „ujawnione okoliczności” istniejące przed podjęciem decyzji organu rentowego i mające wpływ na ustalenie prawa do emerytury. W orzecznictwie wielokrotnie podkreślano, że organ rentowy bez przedstawienia nowych dowodów nie ma prawa do zmiany decyzji pierwotnej, jedynie na podstawie odmiennej oceny dowodów (vide uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z 5 czerwca 2003 r., sygn. akt III UZP 5/03, 2003, nr 18, poz. 442). Natomiast przedstawienie nowych dowodów, aby mogło być skuteczne, tzn. aby mogło doprowadzić do przyznania prawa do świadczenia, względnie do ponownego ustalenia jego wysokości powinno prowadzić do zmiany ustalonych poprzednio ustaleń faktycznych. Na podstawie nowych dowodów powinno dojść do uzupełnienia okoliczności faktycznych o nowe nieprzedstawione (nierozważne) uprzednio lub zmiany poprzednich ustaleń, poprzez ponowną ocenę dowodów. Wzruszenie poprzedniego rozstrzygnięcia może nastąpić w sytuacji przedstawienia nowych dowodów, podważających wiarygodność uprzednio zgromadzonego materiału dowodowego (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z 21 kwietnia 2016 r., III AUa 1216/15).

Wnioskodawczyni składając wniosek o ponowne przeliczenie świadczenia wskazała jedynie, iż w jej ocenie wysokość należnego jej świadczenia jest zaniżona, albowiem ZUS nie uwzględnił przy ustalaniu jego wysokości okresu odbywania przez skarżącą praktyk w ramach nauki w Z. (...) okresu pracy w gospodarstwie rolnym rodziców, prowadzenia pozarolniczej działalności gospodarczej oraz zatrudnienia w Restauracji (...), podczas gdy wszystkie te okresy były już przedmiotem analizy pozwanego, zostały przez niego zbadane i ocenione w toku postępowania w przedmiocie ustalenia wysokości kapitału początkowego. Ubezpieczona nie przedłożyła żadnych dowodów, które dokonaną już przez pozwanego ocenę mogłyby zmienić. Jeśli zatem składając ponowny wniosek o przeliczenie świadczenia K. P. nie przedłożyła żadnych dowodów, to organ rentowy nie miał podstaw do ponownej oceny zasadności wniosku ubezpieczonej (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z 14 kwietnia 2016 r., III AUa 1404/15, Nr (...)). A skoro tak, to ponowne przeliczenie świadczenia emerytalnego w oparciu o powołany przez skarżącą przepis art. 114 ustawy o emeryturach i rentach z FUS nie było możliwe.

Mając na uwadze powyższe, podzielając stanowisko Sądu I instancji i uznając apelację wnioskodawczyni za niezasadną, Sąd Apelacyjny, na mocy art. 385 k.p.c., orzekł, jak w sentencji.

SSA Małgorzata Gerszewska SSA Daria Stanek SSA Iwona Krzeczowska-Lasoń