Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt II AKa 258/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 listopada 2016 r.

Sąd Apelacyjny we Wrocławiu II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSA Barbara Krameris (spr.)

Sędziowie: SSA Edward Stelmasik

SSA Wiesław Pędziwiatr

Protokolant: Beata Sienica

przy udziale prokuratora Prokuratury Regionalnej Urszuli Piwowarczyk - Strugały

po rozpoznaniu w dniach 27 października 2016 r. i 25 listopada 2016r.

sprawy I. S.

oskarżonego z art. 148 § 1 kk, art. 263 § 2 kk, art. 286 § 1 kk i art. 233 § 6 kk i art. 270 § 1 kk i art. 11 § 2 kk i art. 12 kk, art. 286 § 1 kk i art. 233 § 6 kk i art. 270 § 1 kk w związku z art. 11 § 2 kk i art. 12 kk

na skutek apelacji wniesionych przez prokuratora i oskarżonego

od wyroku Sądu Okręgowego we Wrocławiu

z dnia (...) czerwca 2016 r. sygn. akt III K 331/15

I.  zmienia zaskarżony wyrok w pkt I części rozstrzygającej w ten sposób, że: przyjmuje, że oskarżony I. S. działał w zamiarze bezpośrednim pozbawienia życia swojej żony J. S. (1) i na podstawie art. 148 § 1 kk wymierza mu karę 25 (dwadzieścia pięć) lat pozbawienia wolności ;

II.  stwierdza, że utraciło moc orzeczenie o karze łącznej pozbawienia wolności zawarte w pkt IV części rozstrzygającej;

III.  w pozostałej części zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;

IV.  na podstawie art. 85 kk i art. 88 kk oraz art. 63 § 1 kk orzeka wobec oskarżonego I. S. karę łączną 25 (dwudziestu pięciu) lat pozbawienia wolności, zaliczając na jej poczet okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie od dnia 1 listopa da 2014 r. do dnia 25 listopada 2016r.;

V.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. M. D. (1) czyńskiego 2.880 zł oraz 662,40 zł VAT t ytułem pomocy prawnej udzielonej oskarżycielom posiłkowym I. K., L. K., B. S. i J. S. (2) w postępowaniu odwoławczym;

VI.  zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa wydatki wyłożone w postępowaniu apelacyjnym i wymierza mu 600 zł opłaty za drugą instancję.

UZASADNIENIE

I. S. został oskarżony o to, że :

I.  w dniu 24 października 2014 roku we W. w mieszkaniu przy ulicy (...), działając w zamiarze bezpośrednim pozbawienia życia swojej żony J. S. (1), oddał w jej kierunku jeden strzał z broni palnej krótkiej w postaci pistoletu model (...) kaliber (...) milimetrów, powodując u niej ranę postrzałową jamy brzusznej z uszkodzeniem przedniego biegu wątroby i ściany dwunastnicy z rozległymi podbiegnięciami krwawymi tylnej części lewej kopuły przepony i w przestrzeni zaotrzewnej lewej, które to obrażenia wraz z następowym wstrząsem krwotocznym skutkowały zgonem J. S. (1),

tj. o czyn z art. 148 § 1 k.k.

II.  w dniu 24 października 2014 roku we W. bez wymaganego zezwolenia posiadał broń palną krótką w postaci pistoletu model (...) kaliber (...) milimetrów oraz 54 sztuki amunicji kaliber (...) milimetrów,

tj. o czyn z art. 263 § 2 k.k.

III. w okresie od 29 października 2009 roku do 31 października 2010 roku we W. wyłudził pieniądze w łącznej kwocie 1.192 zł, w ten sposób, że wprowadził w błąd pracowników Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej we W. odnośnie istotnych okoliczności mających wpływ na przyznanie zasiłku rodzinnego, w ten sposób, że w dniu 29 października 2009 roku złożył wniosek o ustalenie prawa do zasiłku rodzinnego oraz dodatków do zasiłku rodzinnego, w którym złożył nieprawdziwe oświadczenie odnośnie składu rodziny, a w szczególności zataił fakt pozostawania w związku małżeńskim, w wyniku czego wyłudził zasiłek wypłacany dla W. S., w okresie od października 2009 roku do 31 października 2010 roku, w łącznej kwocie 1.192 zł, czym działał na szkodę Gminy W.- Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej we W.,

tj. o czyn z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k.

IV. w okresie od 29 października 2009 roku do 31 października 2010 roku we W. wyłudził pieniądze w łącznej kwocie 6.000 zł, w ten sposób, że wprowadził w błąd pracowników Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej we W. odnośnie istotnych okoliczności mających wpływ na przyznanie zasiłku alimentacyjnego, w ten sposób, że w dniu 29 października 2009 roku będąc uprzedzonym o odpowiedzialności karnej grożącej za składanie fałszywych oświadczeń, złożył fałszywe oświadczenie, w którym zataił fakt pozostawania w związku małżeńskim, w wyniku czego wyłudził zasiłek wypłacany dla W. S., w okresie od października 2009 roku do 31 października 2010 roku, w łącznej kwocie 6.000 zł, czym działał na szkodę Gminy W.- Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej we W.,

tj. o czyn z art. 286 § 1 k.k. i art. 233 § 6 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i art. 12 k.k.

V.  w okresie od 27 sierpnia 2010 roku do 31 października 2011 roku we W. wyłudził pieniądze w łącznej kwocie 1.192 zł, w ten sposób, że wprowadził w błąd pracowników Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej we W. odnośnie istotnych okoliczności mających wpływ na przyznanie zasiłku rodzinnego, w ten sposób, że w dniu 27 sierpnia 2010 roku złożył wniosek o ustalenie prawa do zasiłku rodzinnego oraz dodatków do zasiłku rodzinnego, w którym złożył nieprawdziwe oświadczenie odnośnie składu rodziny, a w szczególności zataił fakt pozostawania w związku małżeńskim, a nadto przedstawił podrobione zaświadczenie Naczelnika Urzędu Skarbowego W. o wysokości osiągniętych dochodów w roku 2009, w okresie od 1 listopada 2010 roku do 31 października 2011 roku, w łącznej kwocie 1.192 zł, czym działał na szkodę Gminy W.-Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej we W.,

tj. o czyn z art. 286 § 1 k.k. i art. 270 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i art. 12 k.k.

VI.  w okresie od 27 sierpnia 2010 roku do 30 września 2011 roku we W. wyłudził pieniądze w łącznej kwocie 6.000 zł, w ten sposób, że wprowadził w błąd pracowników Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej we W. odnośnie istotnych okoliczności mających wpływ na przyznanie zasiłku alimentacyjnego, w ten sposób, że w dniu 27 sierpnia 2010 roku będąc uprzedzonym o odpowiedzialności karnej grożącej za składanie fałszywych oświadczeń, złożył fałszywe oświadczenie, w którym zataił fakt pozostawania w związku małżeńskim, a nadto przedstawił podrobione zaświadczenie Naczelnika Urzędu Skarbowego W. o wysokości osiągniętych dochodów w roku 2009, w wyniku czego wyłudził zasiłek wypłacany dla W. S., w okresie od 1 października 2010 roku do 30 września 2011 roku, w łącznej kwocie 6.000 zł, czym działał na szkodę Gminy W.- Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej we W.,

tj. o czyn z art. 286 § 1 k.k. i art. 233 § 6 k.k. i art. 270 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2k.k. i art. 12 k.k.

VII. w okresie od 2 września 2011 roku do 31 grudnia 2011 roku we W. wyłudził pieniądze w łącznej kwocie 182 zł, w ten sposób, że wprowadził w błąd pracowników Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej we W. odnośnie istotnych okoliczności mających wpływ na przyznanie zasiłku rodzinnego, a w szczególności w dniu 2 września 2011 roku złożył wniosek o ustalenie prawa do zasiłku rodzinnego oraz dodatków do zasiłku rodzinnego, w którym podał nieprawdziwe oświadczenie odnośnie składu rodziny, a w szczególności zataił fakt pozostawania w związku małżeńskim, a nadto przedstawił podrobione zaświadczenie Naczelnika Urzędu Skarbowego W. o wysokości osiągniętych dochodów w roku 2010, w wyniku czego wyłudził zasiłek wypłacany dla W. S., w okresie od 1 października 2011 roku do 31 grudnia 2011 roku, w łącznej kwocie 182 zł, czym działał na szkodę Gminy W.- Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej we W.,

tj. o czyn z art. 286 § 1 k.k. i art. 270 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 12 k.k.

VIII.  w okresie od 2 września 2011 roku do 31 grudnia 2011 roku we W. wyłudził pieniądze w łącznej kwocie 1.500 zł, w ten sposób, że wprowadził w błąd pracowników Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej we W. odnośnie istotnych okoliczności mających wpływ na przyznanie zasiłku alimentacyjnego, a w szczególności w dniu 2 września 2011 roku będąc uprzedzonym o odpowiedzialności karnej grożącej za składanie fałszywych oświadczeń, złożył fałszywe oświadczenie, w którym zataił fakt pozostawania w związku małżeńskim, a nadto przedstawił podrobione zaświadczenie Naczelnika Urzędu Skarbowego W. o wysokości osiągniętych dochodów w roku 2010, w wyniku czego wyłudził zasiłek wypłacany dla W. S., w okresie od 1 października 2011 roku do 31 grudnia 2011 roku, w łącznej kwocie 1.500 zł, czym działał na szkodę Gminy W.- Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej we W.,

tj. o czyn z art. 286 § 1 k.k. i art. 233 § 6 k.k. i art. 270 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i art. 12 k.k.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu wyrokiem z dnia 9 czerwca 2016 r., sygn.. akt: III K 331/15 uznał:

I.  oskarżonego I. S. za winnego tego, że dniu 24 października 2014 roku we W. w mieszkaniu przy ulicy (...) przewidując możliwość i godząc się na pozbawienie życia swojej żony J. S. (1) oddał w jej kierunku jeden strzał z broni palnej krótkiej w postaci pistoletu model (...) kaliber (...) milimetrów, powodując u niej ranę postrzałową jamy brzusznej z uszkodzeniem przedniego biegu wątroby i ściany dwunastnicy z rozległymi podbiegnięciami krwawymi tylnej części lewej kopuły przepony i w przestrzeni zaotrzewnowej lewej, które to obrażenia wraz z następowym wstrząsem krwotocznym skutkowały zgonem J. S. (1), tj. popełnienia zbrodni z art. 148 § 1 k.k. i za to, na podstawie art. 148 § 1 k.k. wymierzył mu karę 15 lat pozbawienia wolności;

II.  oskarżonego I. S. uznał za winnego popełnienia czynu opisanego w pkt II części wstępnej wyroku, tj. popełnienia przestępstwa z art. 263 § 2 k.k. i za to, na podstawie art. 263 § 2 k.k. wymierzył mu karę 2 lat pozbawienia wolności;

III.  oskarżonego I. S. uznał za winnego popełnienia czynu polegającego na tym, że w okresie od 29 października 2009 roku do 31 grudnia 2011 roku we W. wyłudził pieniądze w łącznej kwocie 16.066 zł, w ten sposób, że wprowadził w błąd pracowników Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej we W. odnośnie istotnych okoliczności mających wpływ na przyznanie świadczeń socjalnych, a w szczególności:

- w dniu 29 października 2009 roku złożył wniosek o ustalenie prawa do zasiłku rodzinnego oraz dodatków do zasiłku rodzinnego, w którym złożył nieprawdziwe oświadczenie odnośnie składu rodziny, a w szczególności zataił fakt pozostawania w związku małżeńskim, w wyniku czego wyłudził zasiłek wypłacany dla W. S., w okresie od października 2009 roku do 31 października 2010 roku, w łącznej kwocie 1.192 zł,

- w dniu 29 października 2009 roku będąc uprzedzonym o odpowiedzialności karnej grożącej za składanie fałszywych oświadczeń, złożył fałszywe oświadczenie, w którym zataił fakt pozostawania w związku małżeńskim, w wyniku czego wyłudził zasiłek wypłacany dla W. S., w okresie od października 2009 roku do 31 października 2010 roku, w łącznej kwocie 6.000 zł,

- w dniu 27 sierpnia 2010 roku złożył wniosek o ustalenie prawa do zasiłku rodzinnego oraz dodatków do zasiłku rodzinnego, w którym złożył nieprawdziwe oświadczenie odnośnie składu rodziny, a w szczególności zataił fakt pozostawania w związku małżeńskim, a nadto przedstawił podrobione zaświadczenie Naczelnika Urzędu Skarbowego W. o wysokości osiągniętych dochodów w roku 2009, w okresie od 1 listopada 2010 roku do 31 października 2011 roku, w łącznej kwocie 1.192 zł,

- w dniu 27 sierpnia 2010 roku będąc uprzedzonym o odpowiedzialności karnej grożącej za składanie fałszywych oświadczeń, złożył fałszywe oświadczenie, w którym zataił fakt pozostawania w związku małżeńskim, a nadto przedstawił podrobione zaświadczenie Naczelnika Urzędu Skarbowego W. o wysokości osiągniętych dochodów w roku 2009, w wyniku czego wyłudził zasiłek wypłacany dla W. S., w okresie od 1 października 2010 roku do 30 września 2011 roku, w łącznej kwocie 6.000 zł,

- w dniu 2 września 2011 roku złożył wniosek o ustalenie prawa do zasiłku rodzinnego oraz dodatków do zasiłku rodzinnego, w którym podał nieprawdziwe oświadczenie odnośnie składu rodziny, a w szczególności zataił fakt pozostawania w związku małżeńskim, a nadto przedstawił podrobione zaświadczenie Naczelnika Urzędu Skarbowego W. o wysokości osiągniętych dochodów w roku 2010, w wyniku czego wyłudził zasiłek wypłacany dla W. S., w okresie od 1 października 2011 roku do 31 grudnia 2011 roku, w łącznej kwocie 182 zł,

- w dniu 2 września 2011 roku będąc uprzedzonym o odpowiedzialności karnej grożącej za składanie fałszywych oświadczeń, złożył fałszywe oświadczenie, w którym zataił fakt pozostawania w związku małżeńskim, a nadto przedstawił podrobione zaświadczenie Naczelnika Urzędu Skarbowego W. o wysokości osiągniętych dochodów w roku 2010, w wyniku czego wyłudził zasiłek wypłacany dla W. S., w okresie od 1 października 2011 roku do 31 grudnia 2011 roku, w łącznej kwocie 1.500 zł,

czym działał na szkodę Gminy W.- Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej we W., tj. popełnienia przestępstwa z art. 286 § 1 k.k. i art. 233 § 6 k.k. i art. 270 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i art. 12 k.k. i za to na podstawie art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. wymierzył mu karę 2 lat pozbawienia wolności;

IV.  na podstawie art. 85 k.k. i art. 86 § 1 k.k. orzekł wobec oskarżonego I. S. w miejsce kar jednostkowych, karę łączną 15 lat pozbawienia wolności;

V.  na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet kary pozbawienia wolności, zaliczył oskarżonemu okres zatrzymania i tymczasowego aresztowania w sprawie od dnia 01.11.2014 r. godz. 02:15 do dnia 09.06.2016 r.;

VI.  na podstawie art. 232a § 2 k.p.k. zarządził zniszczenie dowodów rzeczowych oraz śladów biologicznych opisanych w wykazie dowodów rzeczowych Nr I/530/14 pod poz. 7, 9-11 k. 339-340 oraz w wykazie dowodów rzeczowych nr 2 pod poz. 14-21, 23 k. 1018;

VII.  na podstawie art. 230 § 2 k.p.k. zwrócił dowody, uznając je za zbędne dla postępowania oskarżonemu I. S. – pod poz. 1-2, 8, według wykazu Nr I/530/14, k. 339-340;

VIII.  na podstawie art. 46 § 1 k.k. orzekł obowiązek zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wyrządzoną przestępstwem opisanym w pkt I części dyspozytywnej wyroku poprzez zapłatę na rzecz pokrzywdzonych: I. K., L. K., J. S. (2) i B. S. kwot po 20.000 zł od oskarżonego I. S.;

IX.  zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. M. D. (2) kwotę 10.922,40 złotych brutto tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego oskarżycieli posiłkowych;

X.  na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. zwolnił oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych, zaliczając je na rachunek Skarbu Państwa.

Powyższy wyrok zaskarżyli: oskarżony I. S. oraz Prokurator Rejonowy dla Wrocławia-Fabrycznej.

Apelacja sporządzona w imieniu oskarżonego I. S. przez jego obrońcę dotyczy czynu opisanego w pkt I wyroku.

W odniesieniu do tego czynu – na zasadzie art. 427 § 1 i art. 438 pkt 3 k.p.k. obrońca oskarżonego zarzucił:

1.  obrazę przepisów prawa procesowego mogącą mieć wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie art. 7 k.p.k., 366 § 1 k.p.k. i art. 410 k.p.k., polegającą na sprzecznej z zasadami doświadczenia życiowego ocenie materiału dowodowego, skutkującą wbrew wyjaśnieniom oskarżonego z dnia 29 stycznia 2015 r. i 15 kwietnia 2015 r. oraz opinii biegłych sądowych z zakresu medycyny sądowej i opinii balistycznej, możliwością przyjęcia przypadkowego oddania strzału w kierunku pokrzywdzonej implikującego wykluczenie przewidywania i godzenia się na śmierć pokrzywdzonej z równoczesnym pominięciem treści materiałów szkoleniowych dotyczących obchodzenia się z bronią palną złożonych w formie publikacji pisemnej na rozprawie w dniu 11 maja 2016 r.

2.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, polegający na ustaleniu, iż oskarżony przewidując skutek śmiertelny w chwili oddania strzału godził się ze skutkiem śmiertelnym J. S. (1), podczas gdy użycie broni miało na celu jedynie spowodowanie obaw o własne życie ze strony pokrzywdzonej, zaś strzał nastąpił w wyniku niezamierzonego, niekontrolowanego nacisku na język spustowy pistoletu, co w konsekwencji eliminuje odpowiedzialność za strzał z winy umyślnej.

Stawiając powyższe zarzuty skarżący wniósł:

1.  o zmianę zaskarżonego wyroku w odniesieniu do czynu opisanego w pkt I i przyjęcie, że oskarżony spowodował śmierć pokrzywdzonej z winy nieumyślnej (art. 155 k.k.) i wymierzenie n a podstawie tego przepisu kary adekwatnej do stopnia zawinienia.

2.  o zmianę zaskarżonego wyroku w części dotyczącej kary łącznej przez jej rozwiązanie i wymierzenie nowej kary łącznej z zastosowaniem z zasady absorpcji kar;

ewentualnie:

3.  uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Prokurator Rejonowy dla Wrocławia-Fabrycznej zaskarżył wyrok na niekorzyść oskarżonego w części dotyczącej czynu przypisanego mu w pkt I orzeczenia.

Powołując się na przepisy art. 427 § 1 i § 2 k.p.k. oraz art. 437 k.p.k., art. 447 § 1 k.p.k. i art. 438 pkt 3 k.p.k. zarzucił błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku i mający wpływ na jego treść, polegający na przyjęciu, że dowody ujawnione na rozprawie i ustalone na ich podstawie okoliczności faktyczne doprowadziły do wniosku, że oskarżony I. S. przewidywał możliwości i godził się na pozbawienie życia J. S. (1), podczas gdy zgromadzony w toku całego dotychczasowego postępowania karnego materiał dowodowy pozwolił na uznanie, że oskarżony I. S. w zakresie zarzuconego mu przestępstwa z art. 148 § 1 k.k. chciał pozbawić życia J. S. (1) działając z zamiarem bezpośrednim;

w n o s z ą c o:

- zmianę zaskarżonego wyroku w pkt I rozstrzygnięcia poprzez uznanie, że oddając w dniu 24 października 2014 r. strzał z broni palnej do J. S. (1) oskarżony I. S. chciał pozbawić ją życia działając w zamiarze bezpośrednim popełnienia przestępstwa z art. 148 § 1 k.k.

- oraz przy opisanej zmianie przez Sąd Apelacyjny zaskarżonego wyroku, wniósł o wymierzenie oskarżonemu za przestępstwo z art. 148 § 1 k.k. kary 25 lat pozbawienia wolności oraz na podstawie art. 85 k.k. i art. 88 k.k. orzeczenie wobec oskarżonego kary łącznej 25 lat pozbawienia wolności, przy zachowaniu zaskarżonego wyroku w mocy w pozostałym zakresie.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Spośród dwóch skarg apelacyjnych wniesionych przez obie strony, Sąd odwoławczy podzielił zarzuty i wnioski zawarte w apelacji prokuratora.

W świetle zebranego w sprawie materiału dowodowego, brak podstaw do przyjęcia, że doszło do przypadkowego oddania strzału w kierunku pokrzywdzonej implikującego wykluczenie przewidywania i godzenia się na śmierć pokrzywdzonej. Nie ma też podstaw do ustalenia, że strzał nastąpił w wyniku niezamierzonego, niekontrolowanego nacisku na język spustowy pistoletu, co eliminowałoby odpowiedzialność za strzał z winy umyślnej. Oznacza to w konsekwencji, że nie jest możliwe przypisanie oskarżonemu przestępstwa spowodowania śmierci pokrzywdzonej z winy nieumyślnej, tj. przestępstwa z art. 155 k.k.

W tym zakresie bardzo szczegółowych ustaleń dokonał Sąd Okręgowy nie naruszając wskazanych w apelacji przepisów postępowania art. 7 i 410 k.p.k. oraz art. 366 § 1 k.p.k., by dojść do słusznych wniosków, że kwalifikacja prawna z art. 155 k.k. in concreto nie ma zastosowania, bo odpowiedzialność karna oskarżonego kształtuje się na płaszczyźnie przestępstwa z art. 148 § 1 k.k.

Abstrahując w tym miejscu od postaci zamiaru zabójstwa rozważania skarżącego na temat podobieństwa między świadomą nieumyślnością a zamiarem ewentualnym (zawarte w apelacji), nie mają większego znaczenia, bo aktualizowałyby się dopiero w określonym stanie faktycznym, a w szczególności wtedy, gdyby rozważać spowodowanie śmierci J. S. (1) w następstwie braku wymaganej ostrożności w posługiwaniu się przez oskarżonego bronią palną.

W przedmiotowej sprawie kluczową kwestią była ocena dowodów, na bazie której Sąd był władny dokonać jednoznacznych ustaleń faktycznych, będących podstawą rozstrzygnięcia o kwalifikacji prawnej czynu zarzucanego oskarżonemu. Zasadnicze dowody pozwalające na ustalenie przebiegu zdarzenia z dnia 24 października 2014 r. będącego przedmiotem osądu w niniejszej sprawie to: zmienne wyjaśnienia oskarżonego, opinie biegłych z zakresu balistyki i medycyny sądowej oraz inne dowody osobowe. Te dowody przeanalizował Sąd meriti z całą dokładnością. Pozwoliło to na uznanie za wiarygodne pierwszych wyjaśnień oskarżonego, złożonych w dniu 24 października 2014 r., w których przedstawił okoliczności oddania strzału. Wyjaśnił m.in.: „ Wziąłem z piwnicy tą broń. Była załadowana (…) przeładowana i odbezpieczona. Wziąłem ten pistolet, schowałem z przodu za pasek spodni i pojechałem windą do mieszkania. Nikt mnie nie widział. W mieszkaniu poszedłem do salonu. (...) chodziła między kuchnią a salonem. Robiła jedzenie. Stałem pośrodku salonu, pomiędzy ławą a kanapą, przodem do drzwi, a tyłem do okna. Gdy J. weszła do salonu, to wyciągnąłem broń i wymierzyłem w J.. Powiedziałem do niej: >>gdy następnym razem mnie zdradzisz to cię zastrzelę>>. Nacisnąłem spust i ta broń wystrzeliła” (k.77-78).

Podczas kolejnych przesłuchań, w tym w trakcie wizji lokalnej przeprowadzonej w dniu 29 stycznia oskarżony wprowadził wersję o nieszczęśliwym wypadku. Miało się to wziąć z wypadnięciem z ręki pistoletu i samoistnym wystrzale po upadku broni na ławę, bądź też podczas przekładania pistoletu z lewej ręki do prawej i wyśliźnięcia się broni, którą złapał w locie. Mogła wówczas wystrzelić gdy ją łapał i wtedy spust został naciśnięty.

Oba te przypadki analizował biegły z zakresu balistyki dr M. K..

Biegły zdecydowanie wykluczył wersję samoistnego oddania strzału na skutek upadku załadowanej i niezabezpieczonej broni na blat ławy. Wnioski takie biegły wywiódł na podstawie pomiarów dokonanych w trakcie eksperymentu. Przyjmując, że pistolet był utrzymywany w ręce zgiętej w stawie łokciowym, pod kątem w przybliżeniu prostym, broń znajdowała się na wysokości w przybliżeniu 110 cm od podłoża. Położenie wylotu lufy pistoletu na tej wysokości i miejsce położenia otworu wlotowego w ciele denatki na wysokości 109 cm od podstawy pięty oraz miejsce położenia pocisku w ciele denatki pod powłokami skórnymi na wysokości 108 cm mierząc od podstawy pięty, są zgodne, tj. tworzą zgodny tor lotu pocisku. Przy tej wersji oddanie strzału z niższej wysokości, tj. pistoletu, który znajdował się niżej, nie byłoby zgodne z kanałem postrzałowym ujawnionym w ciele denatki (opinia ustna biegłego z zakresu broni i balistyki, k 204-205 – protokół rozprawy głównej).

W świetle wywodów zawartych w apelacji stwierdzić należy, że wystrzał z pistoletu po upadku na ławę biegły z zakresu broni i balistyki wykluczył, a nie uznał za mało prawdopodobny (k. 204-205, t. I akt sądowych). Za mało prawdopodobną uznał biegły dr M. K. wersję oddania strzału w wyniku uchwycenia przez oskarżonego ręką spadającego w kierunku ławy załadowanego i niezabezpieczonego pistoletu, który oskarżony chciał przełożyć z lewej ręki do prawej. Odnosząc się do konstrukcji dowodowego pistoletu biegły wskazał, że jest to konstrukcja stara z początku XX wieku, która charakteryzuje się tym, że kabłąk spustowy jest bardzo mały z ciasno otaczającym językiem spustowym, który ma kształt litery C. Średnica wewnętrzna kabłąka ma 32 mm, natomiast odległość pomiędzy językiem spustowym a wewnętrzną ścianką kabłąka wynosi 23 mm. Jest to przestrzeń przeznaczona na umieszczenie w niej palca ręki strzelającej. Jak dalej stwierdził biegły: „jest rzeczą mało prawdopodobną, iż przypadkowo można uchwycić pistolet dowodowy w taki sposób, żeby trafić palcem w tak mały kabłąk spustowy. Pistolet dowodowy jest przeznaczony do oddawania strzałów przez nacisk na język spustowy i jeżeli palec znajdzie się na języku spustowym, to strzały mogą być oddawane (…). Pistolet dowodowy nie jest skonstruowany w taki sposób, że palec ręki trzymającej ten pistolet w sposób naturalny lokowany jest w kabłąku języka spustowego. Położenie palca na spust wymaga woli osoby strzelającej, jak w przypadku broni innych systemów” (opinia biegłego k. 205).

Przedstawiając taką argumentację biegły z zakresu broni i balistyki skonstatował, że możliwość przypadkowego wprowadzenia palca w język spustowy w chwili upadania dowodowego pistoletu, jest bardzo mało prawdopodobna. Tenże biegły uznał, że najbardziej prawdopodobne jest, że osoba strzelająca i pokrzywdzona, usytuowane były na przeciwko siebie. Pistolet był utrzymywany w ręce zgiętej w stawie łokciowym pod kątem w przybliżeniu prostym.

Przywołane w apelacji fragmenty wypowiedzi biegłego z zakresu medycyny sądowej dra J. K. (1), nie pozostają w opozycji do treści opinii balistycznej. Biegły wręcz poparł spostrzeżenia i wnioski zawarte w opinii balistycznej. W aspekcie opinii sadowo-lekarskiej, która została wydana przez Zakład Medycyny Sądowej po wzięciu udziału w wizji lokalnej i w odniesieniu do wyjaśnień oskarżonego, biegły dr J. K. podtrzymał wnioski mówiące o tym, że najbardziej prawdopodobną sytuacją, w której doszło do oddania strzału w kierunku denatki, to ta opisana przez oskarżonego w jego pierwszych wyjaśnieniach (tj. z dnia 24 października 2014 r., - przyp. S.A.).

Oceny tej nie zmienia przytoczony w apelacji (zresztą w sposób niepełny) ten fragment opinii biegłego J. K., w którym wskazuje na takie cechy dowodowego pistoletu, które mogły przyczynić się do lżejszego oddania strzału. Oprócz takich elementów jak wiek, stan, amatorska konserwacja, biegły podał zalanie olejem (jak gdzieś, to pada w aktach). Na tę ostatnią okoliczność powoływał się oskarżony, tłumacząc powód wypadnięcia mu z rąk pistoletu. Tyle tylko, że biegły z zakresu broni i balistyki badając dowodowy pistolet nie stwierdził, aby ociekał on olejem. Nie stwierdził obecności takich substancji na spuście dowodowego pistoletu (opinia k. 205). Także sformułowanie biegłego J. K., że „ pistolet leży dobrze w ręce” z punktu widzenia ulokowania spustu, nie przeczy opinii biegłego balistyka, że konstrukcja dowodowego pistoletu nie sprzyja uchwyceniu pistoletu w locie w taki sposób, aby trafić palcem w tak mały kabłąk spustowy.

Reasumując, opinie biegłych stanowiły potwierdzenie wersji przedstawionej przez oskarżonego w pierwszych wyjaśnieniach złożonych po zatrzymaniu, tj. 24 października 2014 r. Słusznie Sąd orzekający ustalając okoliczności oddania strzału z broni palnej w kierunku pokrzywdzonej J. S. (1), te spontaniczne wyjaśnienia uczynił wiarygodną podstawą dowodową, mimo, że oskarżony zachowywał się bardzo emocjonalnie w trakcie przesłuchania, albowiem dowiedział się, że żona nie żyje. Teoretyczne rozważania na temat oddania strzału będącego zaskoczeniem dla osoby trzymającej broń, nie przystają do realiów niniejszej sprawy.

Reguły obchodzenia się z bronią uwidocznione w licznych broszurach i materiałach szkoleniowych – wprowadzonych przez obronę do procesu - mają znaczenie drugorzędne. Oskarżony I. S. w pierwszych wyjaśnieniach, w których m.in. opisał okoliczności zakupu broni i amunicji, wskazał w jaki sposób ów C., od którego zakupił broń, strzelał z tego pistoletu do drzewa w lesie. Pokazywał mu jak się strzela, pokazywał jak ładować broń. Pokazał jak ładować magazynek, jak go wsadzić do broni i jak odbezpieczyć broń. Dał mu też olej do czyszczenia. Oskarżony rok przed zdarzeniem samodzielnie włożył do magazynku cztery naboje (wyjaśnienia oskarżonego, k. 78). Wyjaśnienia powyższe potwierdzają, że oskarżony posiadał umiejętności posługiwania się nabytą bronią w stopniu umożliwiającym oddanie z niej strzału. Z tych umiejętności skorzystał w dniu 24 października 2014 r., przynosząc przedtem z piwnicy załadowaną i odbezpieczoną broń gotową do oddania strzału.

Zasadnie Sąd pierwszej instancji dysponując innymi dowodami przyjął za zgodną z rzeczywistym stanem faktycznym wersję oskarżonego zaprezentowaną w toku pierwszego przesłuchania, tj. w dniu 24 października 2014 r. Miał tego świadomość oskarżony, który w toku postępowania wprowadzał do swych wyjaśnień nowe elementy w postaci samowystrzału broni po upadku na ławę, wystrzału broni w locie, gdy pistolet odbezpieczony wypadł mu z rąk, aż po wprowadzenie elementu wejścia żony do pokoju z nożem.

W postępowaniu odwoławczym oskarżony zdając sobie sprawę z wagi depozycji złożonych w dniu 24 października 2014 r., posunął się do pomówienia dwojga funkcjonariuszy policji obecnych przy przesłuchaniu o przekroczenie uprawnień. Przypisał funkcjonariuszce policji I. T. przytrzymywanie jego ręki w celu uzyskania podpisu pod protokołem przesłuchania. Przesłuchani na tę okoliczność funkcjonariusze Policji faktom tym zaprzeczyli, wyrażając dużą dezaprobatę dla twierdzeń oskarżonego. Sąd Apelacyjny zeznania funkcjonariuszy Policji uznał za wiarygodne, odrzucając pomówienia oskarżonego jako stanowiące nieudolną formę obrony. Przed Sądem Apelacyjnym oskarżony w dalszym ciągu utrzymywał, że skutek w postaci śmierci żony był wynikiem nieostrożnego obchodzenia się z bronią.

Linia obrony oskarżonego zarówno zaprezentowana przed Sądem Okręgowym jak i Sądem Apelacyjnym, nie zyskała aprobaty w żadnej instancji.

Różnica miedzy przestępstwem z art. 155 k.k. a 148 § 1 k.k. tkwi w stronie podmiotowej sprawcy i polega na tym, że przy art. 155 k.k. śmierć człowieka jest niezamierzonym następstwem działania sprawcy (art. 9 § 2 k.k.), polegającym na niezachowaniu przeciętnego obowiązku ostrożności w sytuacji, w której na podstawie normalnej zdolności przewidywania i ogólnego obowiązku dbałości o życie ludzkie lub przewidywania skutków własnych działań, można wymagać od człowieka, aby nie dopuścił do nastąpienia skutku.

W wypadku przestępstwa z art. 148 § 1 k.k. sprawca ma zamiar bezpośredni lub ewentualny (art. 9 § 1 k.k.) spowodowania śmierci człowieka i w tym celu podejmuje stosowne działanie zmierzające bezpośrednio do dokonania tego zamiaru.

W przedmiotowej sprawie nie ma mowy o tym, że śmierć pokrzywdzonej była niezamierzonym następstwem działania oskarżonego. Słusznie zauważa skarżący, że przyjęcie jako zgodnej z rzeczywistym stanem faktycznym wersji oskarżonego z 24 października 2014 r., determinuje możliwość kształtowania odpowiedzialności karnej oskarżonego na płaszczyźnie przestępstwa z art. 148 § 1 k.k.

Tak też odpowiedzialność karną oskarżonego rozważył Sąd Okręgowy, z tym, że ustalił, iż zbrodni zabójstwa oskarżony dokonał z zamiarem ewentualnym,.

Ustalenie o podmiotowej stronie czynu zakwestionował Prokurator, a Sąd Apelacyjny stanowisko oskarżyciela publicznego podziela. Okoliczności ujawnione w sprawie dają podstawy do przyjęcia, że oskarżony I. S. działał w zamiarze bezpośrednim pozbawienia życia swojej żony J. S. (1). O zamiarze sprawcy winien świadczyć całokształt przedmiotowych jak i podmiotowych okoliczności. W pierwszej kolejności o zamiarze należy wnioskować na podstawie uzewnętrznionych przejawów zachowania się sprawcy, w tym rodzaju użytego narzędzia i skierowania go w ważne dla życia ludzkiego organy. W dalszej kolejności niezbędne jest rozważenie przesłanek natury podmiotowej, jak tła i powodów zajścia, pobudek działania, stosunku do pokrzywdzonej, osobowości, jego dotychczasowego trybu życia, zachowania przed i po popełnieniu czynu i innych okoliczności, z których wynikałoby, że oskarżony chcąc spowodować uszkodzenie ciała, zgodą swą stanowiącą realny proces psychiczny, towarzyszący czynowi, obejmował tak wyjątkowo ciężki skutek, jakim jest śmierć ofiary (tak wyrok Sądu Najwyższego z 21.01.1985 r., I KR 320/84, OSNPG 1986, nr 2).

Dla przyjęcia zamiaru bezpośredniego zabójstwa niezbędne jest ustalenie, że sprawca ma świadomość konieczności nastąpienia skutku w postaci śmierci człowieka, zaś przy zamiarze ewentualnym sprawca ma świadomość możliwości nastąpienia takiego skutku. W tym aspekcie tak ważne jest zbadanie okoliczności przedmiotowych, które czasem są decydujące dla ustalenia zamiaru sprawcy.

Sposób działania oskarżonego polegający na oddaniu strzału z broni palnej, tj. pistoletu (...), kal. (...) mm z bliskiej odległości ok. 3 m, do wchodzącej do pokoju pokrzywdzonej, pozwala na jednoznaczne przyjęcie, że skutek śmiertelny był koniecznym następstwem tego działania, a zatem stanowił realizację bezpośredniego zamiaru zabójstwa.

Skoro oskarżony posłużył się bardzo niebezpiecznym przedmiotem jakim jest broń palna, która jest narzędziem śmiercionośnym, i oddał jeden strzał z bliskiej odległości po uprzednim wymierzeniu w ofiarę, to miał świadomość konieczności nastąpienia skutku w postaci śmierci człowieka.

W takich okolicznościach wniosek Sądu meriti o świadomości jedynie możliwości pozbawienia życia pokrzywdzonej jest niewystarczający.

W sytuacji kiedy pokrzywdzona została trafiona w jamę brzuszną, doznając rozległych obrażeń wewnętrznych, które skutkowały jej zgonem po kilku godzinach, to fakt, iż oskarżony oddał tylko jeden strzał, nie ma żadnego znaczenia dla określenia zamiaru działania, tak jak nie zmienia oceny to, że wezwał do ofiary Pogotowie (...). Istotną okolicznością jest to, że oskarżony wcześniej groził swojej zonie zabójstwem, gdyby chciała go opuścić i związać się z innym mężczyzną. Zeznają na ten temat krewni pokrzywdzonej m.in. matka i brat. Ostatnie konflikty między małżonkami dotyczyły m.inn. wyjazdu pokrzywdzonej za granicę bez oskarżonego, na co ten nie godził się.

Oczywiście nie ma podstaw do twierdzenia, że oskarżony wcześniej, tj. w czasie zakupu broni planował zabójstwo żony. Nie mniej jednak od pewnego czasu groźby zabicia wypowiadał. Okazał nawet pokrzywdzonej broń, grożąc użyciem w razie niesubordynacji.

Krytycznej nocy w sytuacji konfliktowej udał się do piwnicy po pistolet, który przyniósł naładowany i odbezpieczony. Jak wyjaśnił, po wejściu żony do pokoju wymierzył w nią, nacisnął spust i broń wystrzeliła. Nie ma więc mowy o chęci przestraszenia żony, bo na taką okoliczność powoływał się oskarżony. Patrząc na żonę z bliskiej odległości oddał do niej strzał. Zbyt daleko idące jest twierdzenie Sądu orzekającego, że „ zachowanie oskarżonego powstało nagle, pod wpływem emocji, impulsu”.

Jak ustalił Sąd Okręgowy oskarżony po przyniesieniu z piwnicy broni, usiadł w salonie za ławą na podłodze i czekał na żonę. Kiedy weszła do pokoju wstał z podłogi, chwycił broń i skierował lufę w stronę żony. J. S. (1) się zdenerwowała i doszło do kolejnej kłótni, podczas której ubliżała oskarżonemu, a następnie skuliła się i powiedziała „ no strzelaj”. Oskarżony oddał w jej kierunku strzał, powodując ranę brzucha po stronie prawej. Pokrzywdzona upadła na podłogę (str. 6 uzasadnienia).

Na bazie powyższych ustaleń trudno wnioskować o zamiarze nagłym. W judykaturze zamiar nagły przyjmuje się w sytuacjach, gdy sprawca działał bez rozważenia okoliczności zachowania, w związku z tym bez typowego procesu walki motywów. Zamiar nagły powstaje zwykle gdy sprawca jest zaskoczony okolicznościami zewnętrznymi, np. zachowaniem innej osoby, postrzega, że grozi mu niebezpieczeństwo i nie wystarcza mu czasu na racjonalną ocenę sytuacji, podejmuje więc decyzję określonego zachowania, której być może by nie podjął gdyby prawidłowo, to jest bez emocji mógł tak rozważyć okoliczności, by świadomość bezprawności zachowania mogła prowadzić go do właściwej motywacji działania (…) (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z 11.04.1996 r., II AKa 71/96, OSA 1996 r., nr 11-12).

W przedmiotowej sprawie nie wystąpiły żadne okoliczności pozwalające na uznanie, że sprawca nie miał wystarczającej dyspozycji czasowej i warunków wszechstronnego przemyślenia czynu i podjęcia takiej decyzji określonego zachowania się, której – być może – w innych warunkach by nie podjął. Decyzja o użyciu broni palnej nie została podjęta pod wpływem zaskoczenia czy zagrożenia. Konflikt miedzy stronami od pewnego czasu był permanentny. Oskarżony mógł wnioskować z wypowiedzi żony, że ta nosi się z zamiarem wyjazdu do Niemiec i rozstania z nim. Jak wcześniej zapowiadał „ od niego się nie odchodzi”. Idąc do piwnicy po broń, powziął zamiar jej użycia. Nie był to z pewnością zamiar postraszenia żony, skoro tego nie uczynił ani przez okazanie pistoletu żonie, ani przez oddanie strzału w górę, w podłogę lub w bok. Stojąc twarzą w twarz z pokrzywdzoną oddał w jej kierunku strzał z bardzo bliskiej odległości, znajdując się naprzeciw niej w tym samym pokoju.

Dużego znaczenia nabierają zatem słowa brata pokrzywdzonej T. K., który słyszał od siostry, że „ nie może zostawić oskarżonego, bo I. ma pistolet i użyje go, jak go zastawi. Bała się ,że on ją zabije” (zeznania T. K., k. 170 zbiór C).

Jak zeznała matka pokrzywdzonej I. K., oskarżony groził córce, że ma broń. Zdaniem świadka oskarżony zabił żonę dlatego, że powiedziała mu, że odchodzi (zeznania I. K., k. 314-315 zbiór C).

Oskarżony dopuścił się zbrodni zabójstwa znajdując się w stanie nietrzeźwości, co stanowi okoliczność obciążającą. Wprawdzie nie był dotychczas karany, ale w związku małżeńskim z pokrzywdzoną dopuszczał się aktów przemocy, nadużywał alkoholu, co miało przemożny wpływ na równie emocjonalne zachowanie J. S. (1), która dążyła do zakończenia tego związku. Na to nie godził się oskarżony, stosując wobec niej groźby pozbawienia życia.

Sposób wykonania czynu nie pozostawia wątpliwości, że oskarżony działał w zamiarze bezpośrednim pozbawienia życia J. S. (1), oddając w jej kierunku strzał z broni palnej pistoletu (...) kal. (...) mm. Zachowanie oskarżonego przed czynem, a w szczególności groźby zabójstwa kierowane pod adresem żony, przemoc, nadużywanie alkoholu ,zazdrość, agresja werbalna, podwyższony stan emocjonalny, skutkowały niemożnością stworzenia normalnego związku.

Jak oceniła biegła psycholog był to związek toksyczny, cechujący się wspólnym alkoholizowaniem się. Oskarżony wykazywał zachowania manipulacyjne, ukazywał siebie w korzystnym świetle, był skłonny do manipulowania swoim wizerunkiem (opinia k. 272-273).

Jak wynika z opinii sądowo-psychiatryczno-psychologicznej oskarżony posiada osobowość o cechach nieprawidłowych. Manipulacyjny, z wysoką tendencją do pokazywania się w korzystniejszym świetle, pomniejszania swoich wad, przy jednoczesnym obarczaniu otoczenia społecznego własnymi wyborami. Cechy osobowości oskarżonego wskazują na podwyższoną skłonność do zachowań impulsywnych, spontanicznego reagowania. Nastawiony na zaspakajanie celów doraźnych, bez zważania na dalsze konsekwencje. Uczuciowość płytka, niski poziom empatii (z opinii k. 956, t. VI).

W toku rozprawy odwoławczej oskarżony deklarował uczucia wobec żony, odczytując w ostatnim słowie stosowne zdania. W efekcie nie powiedział o niej niczego dobrego, koncentrując się na swoim nieszczęściu.

Sąd Apelacyjny rozważał, czy wobec zmiany postaci zamiaru zabójstwa z ewentualnego na zamiar bezpośredni oskarżonemu należy wymierzyć karę 25 lat pozbawienia wolności, czy też wystarczającą jest kara w wymiarze 15 lat pozbawienia wolności.

Sąd ma świadomość, że kara 25 lat pozbawienia wolności ma charakter eliminacyjny, jako, że na tak długi czas sprawca jest wykluczony z życia w społeczeństwie. Kara ta spełnia przede wszystkim funkcje prewencji ogólnej, wpływa na kształtowanie świadomości prawnej społeczeństwa przez utwierdzanie przekonania, że popełnienie przestępstwa spotyka się z surową karą, a także ma znaczenie w aspekcie kryminologicznej efektywności zabezpieczając na długi okres społeczeństwo przed sprawcami przestępstw o największej zawartości bezprawia. Ustalenie, że stopień społecznej szkodliwości oraz topień winy są w przypadku danej zbrodni bardzo wysokie, jest ważną przesłanką wymierzenia kary 25 lat pozbawienia wolności. Karą współmierną i sprawiedliwą jest tylko kara wymierzona z uwzględnieniem wszystkich dyrektyw wymiaru kary i wszystkich okoliczności obciążających i łagodzących (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 18.12.2015 r., Lex nr 1994425).

Sprawcę określa czyn. Oskarżony I. S. dopuścił się zabójstwa żony, działając w zamiarze bezpośrednim. Okoliczności popełnienia tej zbrodni sytuują oskarżonego w gronie sprawców bezwzględnych głęboko zdemoralizowanych, zasługujących na długotrwałą izolację. Oskarżony zapowiadał żonie pozbawienie życia w przypadku gdyby chciała go opuścić. Mimo deklarowanych uczuć nie zawahał się przygotować broni palnej, którą załadował, odbezpieczył, a następnie oddał do żony strzał z boskiej odległości (ok. 3 m), wręcz patrząc jej w oczy. Takie zachowanie budzi wyjątkowa dezaprobatę i świadczy o tym, że oskarżony z przyczyn egoistycznych jest w stanie zagrozić innym ludziom. Bez względu na postawę żony, która postępowaniem swoim starała się uświadomić oskarżonemu, że nie wyraża już woli bycia z nim w związku, czyn oskarżonego jest okrutny, świadczy o braku uczuć wyższych i bezwzględności sprawcy. Oskarżony pozostawał już w innych związkach, które nie okazały się trwałe. Z pokrzywdzoną również tworzył związek toksyczny.

Kara 25 lat pozbawienia wolności jest karą surową, ale zważywszy na wysoki stopień winy sprawcy, bardzo znaczny stopień szkodliwości społecznej tego czynu, niskie motywy działania oskarżonego i względy ogólnoprewencyjne, wymierzenie kary tego rodzaju uznano za celowe.

Kształtowanie świadomości prawnej społeczeństwa, jako jeden z celów kary (art. 53 § 1 k.k.) ma za zadanie nie tylko przekonanie o nieuchronności kary, ale przede wszystkim ugruntowanie przekonania społecznego, że sprawcy najcięższych zbrodni są odpowiednio surowo traktowani. Celem tej kary jest także przywrócenie w środowisku poczucia naruszonego bezpieczeństwa oraz to, by przez właściwy wybór rodzaju kary zapewnić realność ochrony najważniejszych dóbr chronionych przez prawo karne (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z 16.12.2015 r., II AKa 365/15, Lex nr 2031191).

Z tych wszystkich względów Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok w pkt I w ten sposób, że przyjął, iż oskarżony I. S. działał w zamiarze bezpośrednim pozbawienia życia pokrzywdzonej J. S. (1) i na mocy art. 148 § 1 k.k. wymierzył oskarżonemu karę 25 lat pozbawienia wolności, stwierdzając, że utraciło moc orzeczenie o karze łącznej pozbawienia wolności zawarte w pkt IV.

W pozostałej części zaskarżony wyrok utrzymano w mocy.

Nadto wymierzono oskarżonemu nową karę łączną 25 lat pozbawienia wolności zaliczając na jej poczet okres rzeczywistego pozbawienia oskarżonego wolności w sprawie od dnia 1 listopada 2014 r. do 25 listopada 2016 r.

O koszach z tytułu zastępstwa procesowego na rzecz oskarżycieli posiłkowych I. K., L. K., B. S. i J. S. (2) w postępowaniu odwoławczym orzeczono na podstawie art. 627 k.p.k. w zw. z art. 634 k.p.k.

Podstawę zwolnienia oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze z uwagi na trudną sytuację materialną i rozmiar orzeczonej kary pozbawienia wolności, stanowią przepisy art. 624 § 1 k.p.k. w zw. z art. 634 k.p.k. i art. 17 ustawy o opłatach w sprawach karnych.

SSA Edward Stelmasik SSA Barbara Krameris SSA Wiesław Pędziwiatr