Pełny tekst orzeczenia

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 grudnia 2016r.

Sąd Okręgowy w Poznaniu XVII Wydział Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący: SSO Małgorzata Susmaga(spr.)

Sędziowie: SSO Anna Judejko

SSW Sławomir Olejnik

Protokolant: apl. radc. Aleksandra Profaska

przy udziale Prokuratora Rejonowej Poznań Nowe Miasto Krzysztofa Lisieckiego

po rozpoznaniu w dniu 13 grudnia 2016r. sprawy

D. C. (1), M. F., Ł. M. (1) i D. M. oskarżonego o popełnienie przestępstwa z art. 280 § 1 kk a co do D. C. (2) w związku z art. 157 § 1 kk w związku z art. 11 § 2 kk

na skutek apelacji wniesionych przez Prokuratora, obrońców oskarżonych D. C. (1) i Ł. M. (1) oraz pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego

od wyroku Sądu Rejonowego Poznań – Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu z dnia 9 maja 2016 roku, sygn. akt. III K 33/15

1.  zmienia zaskarżony wyrok:

w punkcie 1 poprzez obniżenie wymierzonej oskarżonemu kary do 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności, której wykonanie na podstawie art. 69 § 1 kk i art. 70 § 2 kk w zw. z art. 4 § 1 kk, warunkowo zawiesza na okres 5 ( pięciu) lat próby, a na podstawie art. 73 § 2 kk oddaje oskarżonego w okresie próby pod dozór kuratora sądowego,

w punkcie 6 poprzez wskazanie jako podstawy warunkowego zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności wobec oskarżonego Ł. M. (1) art. 69 § 1 kk i art. 70 § 2 kk zw. z art. 4 § 1 kk,

w punkcie 2 poprzez podwyższenie zasądzonej nawiązki do kwoty 10 000 (dziesięciu tysięcy) zł,

w punkcie 8 poprzez podwyższenie zasądzonej nawiązki do kwoty 3 000 (trzy tysiące) zł,

2.  uchyla punkty 4, 10, 12, 14 i 15 zaskarżonego wyrok i w tym zakresie sprawę przekazuje Sądowi Rejonowemu Poznań – Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu do ponownego rozpoznania,

3.  w pozostałym zakresie zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy,

4.  zasądza od oskarżonych D. C. (1) i Ł. M. (2) na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe za postępowanie odwoławcze w części po ¼ tj. kwoty po 35 złotych oraz wymierza im opłaty D. C. (1) w wysokości 300 zł za I i II instancję, Ł. M. (1) w wysokości 420 zł.

Sławomir Olejnik Małgorzata Susmaga Anna Judejko

UZASADNIENIE

Z uwagi na złożenie wniosków o uzasadnienie wyroku Sądu II instancji wyłącznie przez pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego oraz obrońcę oskarżonego Ł. M. (1), zakres tego uzasadnienia, zgodnie z przepisami art. 457 § 2 k.p.k. w zw. z art. 423 § 1a k.p.k., ograniczono do analizy zarzutów i argumentacji zawartych w apelacjach wnioskujących: pełnomocnika oraz obrońcy.

Wyrokiem z dnia 9 maja 2016 roku w sprawie III K 33/15 Sąd Rejonowy Poznań – Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu uznał oskarżonych D. C. (1) i Ł. M. (1) za winnych popełnienia wspólnie i w porozumieniu przestępstwa z art. 280 § 1 k.k. oraz jednocześnie uniewinnił od takiego zarzutu oskarżonych M. F. i D. M. (k. 443 – 446).

Apelacje od wyroku Sądu Rejonowego wnieśli: prokurator (k. 526 – 539), obrońca oskarżonego D. C. (1) (k. 542 – 547), obrońca oskarżonego Ł. M. (1) (k. 549 – 555) oraz pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego (k. 557 – 564).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja obrońcy oskarżonego Ł. M. (1) okazała się niezasadna, a zawarta w niej argumentacja nie zasługiwała na uwzględnienie nawet w znikomym zakresie. Natomiast apelacja pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego okazała się tylko częściowo uzasadniona, a w pozostałym zakresie nie zasługiwała na uwzględnienie.

I

Apelacja obrońcy oskarżonego Ł. M. (1)

Przed ustosunkowaniem się do zarzutów zawartych w apelacji obrońcy oskarżonego Ł. M. (1) należy zauważyć, iż Sąd I instancji w sposób prawidłowy i wyczerpujący rozważył wszystkie okoliczności i dowody ujawnione w toku rozprawy odnoszące się do tego oskarżonego, dokonując następnie na ich podstawie właściwych ustaleń faktycznych. Postępowanie w niniejszej sprawie zostało przeprowadzone dokładnie i starannie. Ocena materiału dowodowego w zakresie winy i sprawstwa Ł. M. (1), dokonana przez Sąd Rejonowy nie wykazuje błędów logicznych i nie wykracza poza ramy swobodnej oceny dowodów. Uzasadnienie wyroku odpowiada wymogom art. 424 § 1 i 2 k.p.k. i w pełni pozwala na kontrolę prawidłowości rozstrzygnięcia. Do czynu przypisanego temu oskarżonemu Sąd I instancji zastosował właściwą kwalifikację prawną i należycie ją uzasadnił.

Argumentacja zawarta w apelacji obrońcy oskarżonego Ł. M. (1) sprowadza się w pierwszym rzędzie do nieuzasadnionej i bezpodstawnej polemiki z prawidłowymi ustaleniami Sądu Rejonowego. Zasadza się ona na innej, niż przyjęta przez Sąd I instancji ocenie materiału dowodowego. Podkreślić przy tym należy, że zaproponowana przez obrońcę ocena materiału dowodowego jest całkowicie dowolna i nie znajduje żadnego uzasadnienia w prawidłowo zebranym materiale dowodowym, który jak już wspomniano został należycie rozważony.

Przede wszystkim wskazać więc należy, że ocena zebranego w sprawie materiału dowodowego została dokonana przez Sąd I instancji z uwzględnieniem zasad sformułowanych w przepisach art. 4 i 7 k.p.k. Nie można więc zgodzić się ze stanowiskiem skarżącej co do jego oceny. Obrońca oskarżonego skupiła się na kwestionowaniu oceny zeznań pokrzywdzonego K. M. wskazując, że z uwagi na ich zmienność i rozbieżności co do treści nie zasługują one na wiarę. Wbrew jednak takiemu stanowisku Sąd Rejonowy dokonał bardzo wnikliwej i rzetelnej oceny zeznań pokrzywdzonego. Prawdą jest, że pokrzywdzony w postępowaniu sądowym złożył odmienne w treści zeznania od tych składanych w czasie postępowania przygotowawczego. W szczególności dotyczyło to liczby osób biorących udział w ataku na niego, jak również w rozpoznaniu poszczególnych z nich. Pokrzywdzony twierdził, że zaraz po zdarzeniu, kiedy był trzykrotnie przesłuchiwany w postępowaniu przygotowawczym, nie czuł się najlepiej, ponieważ był pod wpływem środków przeciwbólowych. Sąd Rejonowy zwrócił na te okoliczności należną uwagę i w celu weryfikacji zdolności postrzegania i relacjonowania wydarzeń przez pokrzywdzonego tuż po inkryminowanym zdarzeniu, powołał biegłego psychiatrę (k. 361). Po przeprowadzeniu jednorazowego badania psychiatrycznego pokrzywdzonego oraz analizie dokumentacji z akt sprawy biegła psychiatra wydała opinię sądowo – psychiatryczną (k. 366 – 376) z dnia 16 listopada 2015 roku, we wnioskach której stwierdziła, że: „ przeżywany stres, środki farmakologiczne zastosowane podczas leczenia szpitalnego mogły wpłynąć na zdolność postrzegania i relacjonowania przez świadka K. M. rzeczywistości podczas składania zeznań w sierpniu 2014 roku” (k. 375 – 376). Wnioski swojej opinii biegła podtrzymała również na rozprawie w dniu 11 lutego 2016 roku, kiedy to była obecna przy powtórnym przesłuchaniu pokrzywdzonego (k. 411 – 412). Zwróciła tam dodatkowo uwagę na to, że również zeznania przesłuchujących pokrzywdzonego policjantów potwierdzają, że był on w złej kondycji fizycznej i psychicznej, która mogła wpływać na sposób relacjonowania przez niego przebiegu wydarzeń. Z tych względów słusznie i prawidłowo uznał Sąd Rejonowy za wiarygodne te zeznania pokrzywdzonego, które złożył on na rozprawie głównej i w których wskazał na sprawstwo D. C. (1) oraz Ł. M. (1). Należało bowiem odrzucić te zeznania pokrzywdzonego, które złożył w toku postępowania przygotowawczego ze względów wskazanych przez biegłą psychiatrę, tj. wpływu stresu oraz środków farmakologicznych na zdolność relacjonowania wydarzeń przez pokrzywdzonego. Dopiero bowiem z upływem czasu był on zdolny do należytego opisania przebiegu przestępstwa i należytego wskazania, że dopuściły się go dwie osoby, tj. oskarżeni D. C. (1) oraz Ł. M. (1). Okoliczności te, dotyczące stopniowej poprawy zdolności odtwarzania wydarzeń przez pokrzywdzonego, znalazły także potwierdzenie w zeznaniach złożonych przez jego ojca M. M.. Wskazał on, że pokrzywdzony dopiero po paru dniach relacjonował szczegółowo przebieg wydarzeń, konsekwentnie wskazując już, że bezpośrednio zaatakowały go dwie osoby (k. 316 – 317). Ponadto także nagranie z monitoringu z miejsca zdarzenia potwierdziło, że w bezpośredniej bliskości pokrzywdzonego były dwie osoby, natomiast dwie inne stały w oddaleniu (k. 136). Łączna analiza wskazanego materiału dowodowego pozwoliła nie tylko uznać za wiarygodne te zeznania pokrzywdzonego, które zostały złożone na rozprawie głównej, ale także ustalić w sposób niewątpliwy winę i współsprawstwo oskarżonego Ł. M. (1).

Skarżąca kwestionowała także ocenę wyjaśnień oskarżonego Ł. M. (1). Wbrew jej stanowisku ocena ta została dokonana w sposób rzetelny, dokładny i prawidłowy. Z tego wzglądu nie ma potrzeby jej powielania i ponownego przytaczania w tym miejscu, albowiem Sąd odwoławczy akceptuje ją w całości. Jak to opisano powyżej, nie było żadnych wątpliwości co do przebiegu inkryminowanego zdarzenia, gdyż ostatecznie możliwa była jego rekonstrukcja dzięki zeznaniom pokrzywdzonego oraz nagraniom z monitoringu. (...) te pozwoliły natomiast na potwierdzenie udziału Ł. M. (1) w rozboju dokonanym na szkodę pokrzywdzonego. Trzeba także wskazać, że z konstrukcji prawnej współsprawstwa wynika, że oskarżony Ł. M. (1) nie musiał osobiście realizować znamienia zaboru mienia pokrzywdzonego. Wystarczającym było, że w ramach konkludentnego porozumienia chciał aby dokonano całego czynu zabronionego. Słusznie zatem uznał Sąd Rejonowy, że wyjaśnienia oskarżonego w zakresie w jakim nie przyznawał się on do winy nie zasługiwały na uwzględnienie. Były one bowiem wyłącznie realizacją przyjętej linii obrony. Ponadto, co słusznie podkreślił Sąd Rejonowy, wyjaśnienia oskarżonego Ł. M. (1) nie korespondowały nawet z tym co relacjonowali pozostali oskarżeni. Jego wyjaśnienia były więc niewątpliwie ściśle obliczone na uniknięcie odpowiedzialności karnej.

Ponadto obrońca oskarżonego kwestionowała także ocenę opinii biegłego medyka sądowego K. K. w zakresie w jakim, w jej ocenie nie jest ona jednoznaczna co do ilości ciosów, które spowodowały tak poważne obrażenia twarzoczaszki pokrzywdzonego. Wbrew jednak twierdzeniom skarżącej analiza opinii ustnej tego biegłego (k. 435 – 436) dowodzi, że to co najmniej dwa silne kopnięcia w twarz pokrzywdzonego musiały doprowadzić do powstania tak rozległych złamań w obrębie jego głowy. Koresponduje to z zeznaniami pokrzywdzonego, w których wskazywał, że po jego upadku ciosy i kopnięcia były zadawane z pewnością przez dwie osoby, gdyż pochodziły z obu jego stron. Słusznie uznano więc, że nie mogła ich zadawać wyłącznie jedna osoba. Przy czym w treści ustnej opinii biegłego trzeba zwrócić uwagę na to, że wskazywał on na „co najmniej” dwa ciosy. Natomiast rozmiar obrażeń pokrzywdzonego oraz treść jego zeznań pozwalają bez wątpliwości przyjąć, iż było ich więcej.

Skarżąca w swojej apelacji nie zakwestionowała in concreto oceny pozostałego materiału dowodowego. Dla porządku stwierdzić należy, że została ona dokonana przez Sąd Rejonowy w sposób kompleksowy, wszechstronny i prawidłowy. Z tego wzglądu nie ma potrzeby jej powielania i ponownego przytaczania w tym miejscu, albowiem Sąd odwoławczy akceptuje ją w całości.

Reasumując należy zaznaczyć, że oparcie przez Sąd I instancji ustaleń faktycznych na określonej i wyraźnie wskazanej w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku grupie dowodów i jednoczesne nieuznanie dowodów przeciwnych, nie stanowi uchybienia, które mogłoby powodować zmianę lub uchylenie wyroku, w sytuacji gdy zgodnie z treścią art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k., Sąd Rejonowy wskazał jakimi w tej kwestii kierował się względami. Jak wynika z motywów zaskarżonego wyroku Sąd I instancji uczynił zadość wymaganiom wskazanego wyżej przepisu, dokonując szczegółowej i wszechstronnej analizy materiału dowodowego oraz wskazując precyzyjnie jakie fakty uznał za udowodnione i na jakich w tej mierze oparł się dowodach. Sąd Rejonowy odpowiednio wskazał w jakich częściach uznał ww. dowody za wiarygodne, a w jakich za nie zasługujące na wiarę, przy czym stanowisko swoje logicznie i przekonująco uzasadnił. Dowody te pozwoliły przypisać oskarżonemu winę i sprawstwo w zakresie zarzucanego mu czynu.

W konsekwencji należy stwierdzić, że zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na dokonanie przez Sąd I instancji oczywistych i niewątpliwych ustaleń faktycznych, z których wynikało, że to oskarżeni D. C. (1) i Ł. M. (1) dokonali wspólnie i w porozumieniu rozboju na pokrzywdzonym. Wbrew stanowisku skarżącej o sprawstwie oskarżonego Ł. M. (1) nie świadczyły wyłącznie poszlaki, lecz prawidłowo zebrany i oceniony przez Sąd Rejonowy materiał dowodowy, a w szczególności zeznania pokrzywdzonego połączone z analizą nagrań z monitoringu, na którym uwidocznione zostało, iż to dwie osoby dokonywały pobicia leżącego już pokrzywdzonego. Zaś o udziale w tym ataku Ł. M. (1) wespół z D. C. (1) przesądziły zeznania pokrzywdzonego, pozytywnie zweryfikowane również za pomocą opinii sądowo – psychiatrycznej.

Zważywszy, iż zgodnie z przepisem art. 447 § 1 k.p.k. apelację co do winy uważa się za zwróconą także co do rozstrzygnięcia o karze Sąd II instancji dokonał weryfikacji również w zakresie przewidzianym w przepisie art. 438 pkt 4 k.p.k. Sąd Rejonowy jednakże precyzyjnie wyważył okoliczności wpływające na wymiar kary, ustalając go na poziomie adekwatnym do stopnia społecznej szkodliwości czynu oskarżonego oraz stopnia jego zawinienia – prawidłowo spełniając tym samym dyrektywy prewencji ogólnej, jak i szczególnej zawarte w przepisie art. 53 § 1 i 2 k.k. Zważywszy na ustawowe zagrożenie przestępstwa przewidzianego w art. 280 § 1 k.k. uznać należy, iż wymierzona oskarżonemu kara pozbawienia wolności ma jedynie charakter sprawiedliwej odpłaty za popełniony czyn karalny, tak więc nie sposób uznać, że jest „rażąco niewspółmierna”.

II

Apelacja pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego

Argumentacja zawarta w niniejszej apelacji okazała się uzasadniona tylko w części. W pierwszej kolejności na akceptację zasługiwały wywody dotyczące rażąco niskich nawiązek orzeczonych na rzecz pokrzywdzonego. Słuszna była także ta część apelacji, w której skarżący wskazywał na konieczność uchylenia zaskarżonego wyroku w odniesieniu do oskarżonych M. F. i D. M. z uwagi na nierozważenie przez Sąd I instancji ich odpowiedzialności karnej za przestępstwo z art. 162 § 1 k.k. i w tym zakresie przekazania sprawy do ponownego rozpoznania. Analiza tych argumentów znalazła się w już uprzednio sporządzonej z urzędu części uzasadnienia dotyczącej punktu 2 wyroku Sąd Okręgowego, w której omówiono właśnie powody dla których uchylono w części zaskarżony wyrok, tj. odnośnie oskarżonych M. F. i D. M., i przekazano w tym zakresie sprawę Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania. Natomiast na akceptację nie zasługiwała ta część apelacji pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego, w której dowodził, iż oskarżonym M. F. i D. M. należało przypisać winę i sprawstwo za popełnienie wspólnie i w porozumieniu z dwoma pozostałymi oskarżonymi przypisanego im przestępstwa z art. 280 § 1 k.k.

W pierwszej kolejności stwierdzić więc należało, że wywody skarżącego dotyczące wysokości orzeczonych nawiązek na rzecz pokrzywdzonego były słuszne i zasługiwały na uwzględnienie. Trafnie wskazywał bowiem skarżący, że nawiązki orzeczone na rzecz pokrzywdzonego przez Sąd Rejonowy, w wysokości 2.000,00 złotych od D. C. (1) oraz 1.500,00 złotych od Ł. M. (1), były w realiach niniejszej sprawy rażąco niskie. Przede wszystkim bowiem należało mieć na uwadze rozmiar obrażeń jakich doznał pokrzywdzony bezpośrednio na skutek ataku oskarżonych. Były to dolegliwe złamania kości twarzoczaszki, które wymagały długotrwałego leczenia zarówno w ramach przeprowadzonej hospitalizacji, jak i późniejszej rehabilitacji w warunkach domowych. Niebezpieczeństwo poważnych skutków dla zdrowia i życia pokrzywdzonego z powodu odniesionych złamań było w realiach tej sprawy tym bardziej poważne, że pokrzywdzony cierpi na poważną chorobę przewlekłą w postaci dystrofii, która wpływa również na jego układ krążenia, a w szczególności serce. Pokrzywdzony z tych powodów nie mógł być operowany, gdyż nie może być poddawany narkozie. Wydłużyło to w znacznym stopniu gojenie się odniesionych złamań. W dalszej kolejności należało także zwrócić uwagę na doznaną przez pokrzywdzonego traumę psychiczną związaną z popełnionym na jego szkodę przestępstwem. Jak wynika z zeznań pokrzywdzonego, potwierdzonych przeprowadzoną opinią sądowo – psychiatryczną, do chwili obecnej mierzy się on z lękami związanym z obawą przed kolejnym atakiem. Niezwykłą uwagę przywiązuje do zabezpieczania domu, tj. zamykania drzwi i okien, jak również do tego czy ktoś za nim idzie, gdy jest ciemno. Niewątpliwie więc pokrzywdzony odczuwa dalekosiężne skutki ataku jaki go spotkał ze strony oskarżonych i to również w zakresie psychiki. Ostatecznie rażąco niskiej wysokości orzeczonych nawiązek sprzeciwia się także fakt, że obaj oskarżeni, tj. D. C. (1) i Ł. M. (1), posiadają pracę, z której uzyskują stałe dochody, a jednocześnie nie mają nikogo na swoim utrzymaniu. Te okoliczności wprost wpływają na ocenę tego, że wysokość nawiązek orzeczonych przez Sąd Rejonowy wobec możliwości zarobkowych oskarżonych jest nieadekwatna. Nie można bowiem pomijać i tego aspektu wymierzonych nawiązek, iż muszą one mieć realną wartość ekonomiczną zarówno dla pokrzywdzonego, jak i dla oskarżonych, dla których dodatkowo muszą nieść także należyty poziom dolegliwości, jako element stosowanej represji karnej w ramach wymierzanych kar i środków karnych. Wskazane powyżej powody i okoliczności doprowadziły do zmiany przez Sąd odwoławczy zaskarżonego wyroku w części dotyczącej orzeczonych nawiązek i wymierzeniu ich w wysokości 10.000,00 złotych od D. C. (1) oraz 3.000,00 złotych od Ł. M. (1). Tak wymierzone nawiązki w ocenie Sądu odwoławczego należycie uwzględniają zarówno rozmiar i dolegliwość doznanych przez pokrzywdzonego urazów fizycznych i psychicznych, jak również możliwości finansowych i zarobkowych obu oskarżonych. Dodatkowo Sąd odwoławczy miał na uwadze także i to, że bardziej agresywnym napastnikiem, który również zadał pierwszy, powalający pokrzywdzonego cios nogą, był oskarżony D. C. (1). Z tego względu nawiązka zasądzone od niego jest wyższa, aniżeli ta orzeczona od Ł. M. (1). Z tego też względu żądanie, zawarte w apelacji pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego, zasądzenia od oskarżonego Ł. M. (1) nawiązki w wysokości 5.000,00 złotych przekraczałoby zarówno stopień winy, jak również jego możliwości zarobkowe.

Nie zasługiwała natomiast na uwzględnienie argumentacja skarżącego, w której wskazywał, iż oskarżonym M. F. i D. M. należało przypisać winę i sprawstwo za popełnienie wspólnie i w porozumieniu z dwoma pozostałymi oskarżonymi przypisanego im przestępstwa z art. 280 § 1 k.k. O braku możliwości takiej kwalifikacji zachowań M. F. i D. M. świadczy zebrany w sprawie i uznany za wiarygodny materiał dowodowy. Wprawdzie jak trafnie wskazuje skarżący M. F. i D. M. znajdowali się na miejscu zdarzenia, jednakże nie wzięli w dokonanym przez dwóch pozostałych oskarżonych przestępstwie jakiegokolwiek udziału. Po pierwsze nie sposób w jakikolwiek racjonalny sposób wykazywać kiedy oskarżeni M. F. i D. M. mieliby zawiązać porozumienie z pozostałymi oskarżonym, które jest niezbędnym elementem konstrukcyjnym współsprawstwa. Z uznanych ostatecznie za wiarygodne zeznań pokrzywdzonego wynika, że do bezpośredniego popełnienia przestępstwa, po wyjściu z autobusu, przystąpili wyłącznie oskarżeni D. C. (1) oraz Ł. M. (1), którzy w miarę przebiegu wydarzeń realizowali kolejne znamiona przypisanego im przestępstwa. Pokrzywdzony wskazał, że dwaj pozostali oskarżeni M. F. i D. M. nie brali udziału w realizacji tych czynności. Pokrzywdzony wskazywał, że bezpośrednio przy nim znajdowali się wyłącznie dwaj oskarżeni D. C. (1) oraz Ł. M. (1). Podał on także, że M. F. stał w pewnej odległości i po tym jak pokrzywdzony już upadł, to słyszał jedynie jak M. F. mówił do dwóch pozostałych oskarżonych, aby przestali bić pokrzywdzonego. Dodatkowo pokrzywdzony wskazał, że D. M. dostrzegł dopiero, gdy wszyscy oskarżeni razem odchodzili z miejsca zdarzenia. Opisane przez pokrzywdzonego okoliczności znalazły potwierdzenie w nagraniu z monitoringu, na którym widoczne jest właśnie to, że dwie osoby znajdują się bezpośrednio przy pokrzywdzonym, natomiast dwie pozostałe stoją w pewnej odległości. Z tych względów nie można było zgodzić się z argumentacją skarżącego, że M. F. i D. M. realizowali zarzucane im przestępstwo w ten sposób, że swoją obecnością niejako przyzwalali na działanie pozostałych oskarżonych i wzmagali zagrożenie pokrzywdzonego. Jednakże pokrzywdzony wskazał, że po tym jak się przewrócił to zakrywał twarz i nie widział już otoczenia i miał świadomość obecności jedynie dwóch osób, które bezpośrednio go biły. Obecność dwóch pozostałych oskarżonych i to w oddaleniu, których dodatkowo pokrzywdzony nie widział, nie mogła więc wzmagać w nim poczucia zagrożenia.

Z tych względów Sąd Okręgowy uznał, że nie jest możliwym przypisanie oskarżonym M. F. i D. M. współsprawstwa do popełnienia przestępstwa z art. 280 § 1 k.k. wspólnie i w porozumieniu z pozostałymi oskarżonym D. C. (1) i Ł. M. (1). Jednakże Sąd Okręgowy uchylił zaskarżony wyrok co do oskarżonych M. F. i D. M. i przekazał ich sprawę do ponownego rozpoznania w celu rozważenia przez Sąd Rejonowy wypełnienia przez tych oskarżonych znamion przestępstwa z art. 162 § 1 k.k. Uzasadnienie wyroku Sądu Okręgowego w tej części zostało sporządzone już uprzednio z urzędu i zawiera omówienie tej kwestii.

* * *

W tym stanie rzeczy, mając na uwadze wszystkie poczynione powyżej rozważania, Sąd Okręgowy na podstawie przepisu art. 437 § 1 i 2 k.p.k. zmienił zaskarżony wyrok (pkt 1 wyroku):

w punkcie 1 poprzez obniżenie wymierzonej oskarżonemu D. C. (1) kary do 2 lat pozbawienia wolności, której wykonanie na podstawie art. 69 § 1 k.k. i art. 70 § 2 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. warunkowo zawiesił na okres 5 lat próby, a na podstawie art. 73 § 2 k.k. oddał oskarżonego w okresie próby pod dozór kuratora sądowego,

w punkcie 6 poprzez wskazanie jako podstawy warunkowego zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności wobec oskarżonego Ł. M. (1) art. 69 § 1 k.k. i art. 70 § 2 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k.,

w punkcie 2 poprzez podwyższenie zasądzonej nawiązki do kwoty 10.000,00 złotych,

w punkcie 8 poprzez podwyższenie zasądzonej nawiązki do kwoty 3.000,00 złotych.

Ponadto zaznaczyć należy, że Sąd Okręgowy dokonał również z urzędu kontroli instancyjnej zaskarżonego wyroku w świetle bezwzględnych przesłanek odwoławczych przewidzianych przepisami art. 439 § 1 k.p.k. oraz art. 440 k.p.k., jednak żadne z nich w przedmiotowej sprawie nie wystąpiły. Z tego względu nie było potrzeby ingerencji w zaskarżone orzeczenie z urzędu.

Natomiast w pozostałym zakresie Sąd Okręgowy na podstawie przepisu art. 437 § 1 k.p.k. utrzymał w mocy zaskarżony wyrok (pkt 3 wyroku).

O kosztach postępowania odwoławczego dotyczących D. C. (1) i Ł. M. (1) Sąd Okręgowy orzekł na podstawie przepisów art. 634 k.p.k. w zw. z art. 627 k.p.k. w zw. z art. 633 k.p.k. w zw. z art. 636 § 1 i 2 k.p.k. oraz art. 8, art. 1, art. 2 ust. 1 pkt 4, art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych (tj. Dz.U. z 1983 roku, Nr 49, poz. 223, ze zm.). Na koszty te składają się po ¼ części wyłożonych przez Skarb Państwa wydatków (po 35,00 złotych) oraz opłaty: odnośnie D. C. (1) w wysokości 300,00 złotych za I i II instancję, natomiast odnośnie Ł. M. (1) w wysokości 420 złotych za II instancję.

Sławomir Olejnik Małgorzata Susmaga Anna Judejko