Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V ACa 267/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 stycznia 2017r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach V Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Barbara Kurzeja (spr.)

Sędziowie:

SA Janusz Kiercz

SA Olga Gornowicz-Owczarek

Protokolant:

Mirosław Kruk

po rozpoznaniu w dniu 29 grudnia 2016r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa P. S.

przeciwko (...)Spółce Akcyjnej w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Gliwicach

z dnia 15 grudnia 2015r., sygn. akt II C 179/13

1.  zmienia zaskarżony wyrok w punktach 1 i 3 o tyle, że odsetki od kwoty 60.000 złotych zasądza od dnia 18 stycznia 2013r.;

2.  oddala apelację w pozostałej części;

3.  nie obciąża powoda kosztami postępowania apelacyjnego.

SSA Olga Gornowicz-Owczarek

SSA Barbara Kurzeja

SSA Janusz Kiercz

Sygn. akt V ACa 267/16

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 15 grudnia 2015 roku Sąd Okręgowy zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 60.000 zł (niezależnie od kwoty 60.000 zł wypłaconej powodowi w postępowaniu likwidacyjnym) z ustawowymi odsetkami od dnia 03.12.2015 roku tytułem zadośćuczynienia za skutki wypadku komunikacyjnego, któremu powód uległ w dniu 3 stycznia 2012 r. oraz kwotę 3683,80 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 06.08.2013 roku tytułem zwrotu kosztów poniesionych przez powoda w związku z leczeniem i dojazdami do placówek medycznych, oddalił powództwo w pozostałej części oraz orzekł o kosztach procesu ustalając, co następuje.

W dniu 3 stycznia 2012 r. w R. kierująca samochodem osobowym marki F. (...) o nr rej. (...) E. D., na oznakowanym przejściu dla pieszych, potrąciła przechodzącego z lewej na prawą stronę jezdni powoda P. S.. Pojazd sprawczyni w dacie zdarzenia ubezpieczony był z tytułu odpowiedzialności cywilnej w pozwanym (...)S.A. z siedzibą w W..

Po uderzeniu przez pojazd P. S. upadł i stracił przytomność. Sprawczyni wypadku wezwała Pogotowie Ratunkowe, a powód świadomość odzyskał po kilku minutach, leżąc na drodze. Przez pierwszą dobę powód nie odczuwał żadnych dolegliwości. Później w pierwszej kolejności czuł rozrywający ból miednicy i kręgosłupa w odcinku lędźwiowym. Ponieważ nie był w stanie otworzyć ust był karmiony przez rurkę, stosowana była dieta płynna.

Bezpośrednio po wypadku powód został przewieziony na Oddział Urazowo - Ortopedyczny (...) Szpitala (...)w R., gdzie był hospitalizowany w dniach od 3.01.2012 r. do 16.01.2012 r. Na miejscu zostały wykonane badania diagnostyczne: rtg, TK, badania laboratoryjne, konsultacje specjalistyczne z zakresu chirurgii ogólnej, chirurgii szczękowo-twarzowej, chorób wewnętrznych oraz wdrożono postępowanie terapeutyczne: leczenie farmakologiczne i unieruchomienie w gorsecie J. ze względu na niestabilne złamania w obrębie kręgu L5 .

Dnia 11.01.2012 r. powód był konsultowany przez asystenta oddziału Chirurgii Szczękowo-Twarzowej (...) w K., celem ustalenia hospitalizacji. W dniu 16.01.2012 r. został przyjęty na oddział Chirurgii Szczękowo-Twarzowej (...) w K., gdzie przeprowadzono u niego leczenie operacyjne złamań w obrębie żuchwy - pobyt jednodniowy. Następnie od 16.01.2012 r. do 10.02.2012 r. ponownie został hospitalizowany na Oddziale Urazowo-Ortopedycznym (...) Szpitala (...) w R.. Tam w trybie odroczonym wykonano zabieg operacyjny polegający na repozycji i osteosyntezie złamania prawej kości ramiennej gwoździem śródszpikowym blokowanym statycznie. Powód w dniu 18.10.2012 r. kolejny raz udał się do Poradni Przyklinicznej (...), gdzie stwierdzono zakończenie zasadniczego leczenia z zaleceniem kontroli za 6 miesięcy. Kolejno w dniu 29.10.2012 r., powód udał się do (...) Sp. z o.o. Poradni Specjalistycznej w R. na badanie kontrolne do specjalisty pulmunologa. Z uwagi na to, że powód był zaopatrzony także unieruchomieniem ortopedycznym w postaci nazębnych szyn standardowych (usunięto je w marcu 2012 r.), to zakończenie leczenia w tym zakresie miało miejsce dopiero w dniu 28.08.2013 r. podczas kontroli w Poradni Przyklinicznej Kliniki (...). W 2014 r. w okresie od 7.07.2014. do 08.07.2014 r., powód był hospitalizowany na Oddziale Urazowo-Ortopedycznym (...) Szpitala (...)w R., gdzie usunięto zespolenie z kości ramiennej prawej. W międzyczasie powód okresowo udawał się na konsultacje do lekarzy stomatologów – m.in. w dniu 27.04.2014 r. do lekarza stomatologa, specjalisty chirurgii stomatologicznej W. P. prowadzącego Indywidualną Specjalistyczną Praktykę Dentystyczną. Ponadto odbywał cykliczne wizyty w Poradni Rodzinnej, Ortopedycznej oraz Neurologicznej i Chorób Płuc. Przechodził także wiele zabiegów rehabilitacyjnych.

Powód w dalszym ciągu odczuwa ból kręgosłupa w odcinku lędźwiowym o różnym natężeniu bólowym oraz prawego stawu biodrowego. Odczuwa także lekkiego stopnia bolesność prawego barku. W dalszym ciągu łydkę prawą ma chudszą od lewej. Ćwiczy codziennie 30-40 minut, zgodnie z zaleceniami rehabilitanta. Powód czuje, że dalej jest ograniczone rozwarcie szczęk w porównaniu do stanu przed urazem. Wyczuwa też palpacyjnie asymetrie w zakresie żuchwy, przez skórę w okolicy poniżej prawego kąta żuchwy, co jest niekomfortowe przy goleniu oraz innych zabiegach higienizacyjnych. Występują u niego również okresowe trzaski w lewym stawie skroniowo-żuchwowym, lecz z coraz mniejszą częstotliwością. Okres największych dolegliwości bólowych trwał 2-3 tygodnie i był przeplatany zabiegami chirurgicznymi. Następnie został ze szpitala wypisany jeszcze jako osoba leżąca miesiąc po wypadku. Był przez ten czas całkowicie unieruchomiony i wymagał również karmienia. Z uwagi na uraz szczęki wymagał diety płynnej. Po dwóch miesiącach został przewieziony do szpitala na pionizację. Rehabilitanci uczyli go siadać, wstawać i chodzić, co trwało około 2 tygodnie. Wtedy powód zaczął poruszać się, ale zgodnie z zaleceniami w gorsecie. Cały czas wymagał podawania silnych leków przeciwbólowych. Dopiero około sierpnia 2012 r. mógł w miarę samodzielnie funkcjonować, a z końcem 2012 roku mógł podjąć aktywność zawodową. Ponadto miał nauczanie indywidualne przez okres jednego roku, jako uczeń III klasy technikum. Natomiast maturę i egzamin technika zdał o czasie, chodząc już do szkoły. Obecnie pracuje jako informatyk w postaci pracy zdalnej. Wspólnie ze szwagrem prowadzi firmę komputerową. Zamierzał wprawdzie podjąć studia we W., ale z tego pomysłu zrezygnował, gdyż nie czuł się na siłach, aby podołać obowiązkom z tym związanym. Przed wypadkiem bardzo lubił aktywność sportową, brał udział w zajęciach kółka łuczniczego, jeździł na rowerze, grał z kolegami w piłkę nożną i siatkówkę. Na dzień dzisiejszy nie może jeździć na rowerze ani intensywnie biegać i skakać z uwagi na ból kręgosłupa i schorzenie biodra. Próbował chodzić na pływalnię, ale pojawiające się bóle w okolicach lędźwiowo-krzyżowych uniemożliwiały mu pływanie. Powód trochę wycofał się z relacji koleżeńskich, bo nie mógł kolegom dorównać w zajęciach sportowych. Wcześniej prawie codziennie grał na gitarze elektrycznej, natomiast obecnie gitara jest zbyt ciężka, aby na niej dłużej grać. Ponadto nie może podnosić dużych ciężarów ani gwałtownie się schylać, ponieważ może się to wiązać z dużym bólem oraz pogłębieniem urazów. Powód nie może również pomagać w cięższych pracach domowych taki jak noszenie mebli, czy przerzucanie węgla.

Powód zgłosił szkodę pozwanemu w dniu 23 lipca 2012 r. i po przeprowadzeniu postępowania wypłacił mu zadośćuczynienie w kwocie 60.000 zł w 2 ratach (drugą ratę w dniu 18 stycznia 2013 r.).

Na podstawie opinii biegłych z zakresu chirurgii ortopedycznej i traumatologii, chorób płuc, chirurgii szczękowo-twarzowej i chirurgii stomatologicznej oraz lekarza stomatolog a Sąd ustalił, że na skutek wypadku powód odniósł takie obrażenia jak: złamanie tylnych gałęzi żeber prawych od I do V, złamanie łuku tylnego żebra II po stronie lewej, złamanie łopatki lewej, stłuczenie płuca, a ponadto: złamanie gałęzi żuchwy po stronie lewej, złamanie kompresyjne L2, złamanie kręgu L5, złamanie kości krzyżowej, złamanie gałęzi dolnej kości łonowej prawej, złamanie kości biodrowej prawej, złamanie kości ramiennej prawej.Liczne złamania w obrębie klatki piersiowej nie powodowały powikłań takich jak odma, czy krwiak opłucnej, które wymagałyby leczenia chirurgicznego. U powoda zastosowano jedynie unieruchomienie. Stłuczenie płuca oraz przebyte w trakcie hospitalizacji zapalenie płuca również nie powodują następstw, które skutkowałyby trwałym lub długotrwałym uszczerbkiem na zdrowiu. Przebyte złamanie struktur kostnych w obrębie klatki piersiowej może okresowo dawać niewielkie dolegliwości bólowe, które będą wymagały leczenia łagodnymi środkami przeciwbólowymi. Przebyte obrażenia klatki piersiowej nie będą w przyszłości ograniczać aktywności życiowej powoda, natomiast nasilenie dolegliwości bólowych powoda podczas pobytu w Oddziale Urazowo Ortopedycznym (...) (...) Szpitala (...)w R. były znaczne. Obecnie proces leczenia zakończył się i nie wymaga on przyjmowani na stałe leków, czy stosowania rehabilitacji pulmonologicznej oraz specjalnej diety. W zakresie tych obrażeń powód utracił zdolność do wykonywania pracy zarobkowej w okresie do 8 tygodni od daty wypadku.

Odniesione przez powoda obrażenia skutkują trwałym uszczerbkiem na zdrowiu w zakresie przebytego urazu kręgosłupa L/S. Nie powinno to jednak rzutować w istotnym stopniu na codzienną aktywność życiową. Przeciwwskazane są natomiast czynności związane z nadmiernym obciążeniem kręgosłupa. W przyszłości będzie wymagał okresowego przyjmowania leków oraz korzystania z zabiegów rehabilitacyjnych jedynie w przypadku nasilenia dolegliwości bólowych. Dalsze zabiegi operacyjne nie będą konieczne, podobnie jak stosowanie specjalnej diety. Powód zarówno w zawodzie wyuczonym (technik-informatyk) i wykonywanym (prowadzenie działalności gospodarczej w zakresie naprawy komputerów) posiada zdolność do wykonywania pracy zarobkowej.

W wypadku powód doznał także obustronnego złamania wyrostków kłykciowych żuchwy oraz rany pourazowe brody. Ma obecnie zachowaną symetrię twarzy, ujścia nerwu trójdzielnego niebolesne uciskowo, czucie w zakresie nerwu trójdzielnego i gałęzi skórnych splotu szyjnego. Stwierdza się brak ubytków neurologicznych w zakresie nerwu twarzowego, zgryz w granicach normy, ale symetria zgryzu przesunięta w lewo (na podstawie przyczepów wędzidełek wargi górnej i dolnej). Blizny skórne w okolicach podżuchwowych lewej i prawej są dyskretne, natomiast widoczna jest ledwie uchwytna blizna na brodzie (ślad po uderzeniu brodą podczas wypadku). Otwieranie ust prawidłowe, bez objawów akustycznych w stawach skroniowo-żuchwowych, ruchomość głów żuchwy w tych stawach wyczuwalna palpacyjnie, odwodzenie żuchwy na 3,5 cm. Natomiast na rtg pantomograficznym z dnia 23.01.2014 r. widoczne są: chirurgiczne zespolenie minipłytkowe, tzw. osteosynteza stabilna w obrębie prawego i lewego wyrostka stawowego żuchwy; odłamy kostne ustawione w położeniu anatomicznym, zarówno po lewej i prawej stronie zespolone dwiema mini płytkami mocowanymi śrubami. Obecnie utrzymuje się u niego niewielka trudność w odwodzeniu żuchwy, która jest na granicy normy, a powtarzające się objawy akustyczne w zakresie stawów skroniowo-żuchwowych mogą mieć też związek z niezrównoważonym zgryzem spowodowanym brakami zębowymi, przebytym urazem oraz wadą zgryzu, która mogła występować jeszcze przed wypadkiem. Wdrożenie odpowiedniego leczenia np. w postaci szyny odciążającej zgryz i/lub leczenia ortodontycznego i protetycznego może przynieść w tym zakresie poprawę. W chwili obecnej powód nie wymaga dalszego leczenia.

Na podstawie tych opinii Sąd ustalił, iż powód będzie odczuwał w przyszłości skutki wypadku w postaci dolegliwości bólowych kręgosłupa i w obrębie klatki piersiowej i będzie wymagał okresowego przyjmowania leków i korzystania z zabiegów rehabilitacyjnych. Powód doznał obustronnego złamania wyrostków kłykciowych żuchwy oraz rany pourazowej brody, a proces leczenia tych urazów był długotrwały i został zakończony dopiero po 1,5 roku od dnia wypadku. Z kolei, według opinii biegłej stomatolog nie można wykluczyć, iż powód nadal będzie odczuwał skutki przedmiotowego wypadku także w przyszłości, a z uwagi na powracającą trudność w otwieraniu ust biegła zasugerowała podjęcie przez powoda rehabilitacji stawu skroniowo-żuchwowego, tak aby móc wyeliminować utrzymujący się dyskomfort odczuwany przez niego w czasie spożywania posiłków.

Oceniając rozmiar krzywdy powoda Sąd Okręgowy miał na uwadze czasokres jego leczenia, odczuwane dolegliwości bólowe, skutki wypadku i rokowania w przyszłości wskazując także, iż najuciążliwszym dla powoda okazują się objawy korzeniowe powodujące dysfunkcję kręgosłupa, które utrzymują się nadal i są uszczerbkiem trwałym. Ponadto powód odczuwa okresowe bóle lędźwiowo-krzyżowe, a także dyskomfort podczas spożywania posiłków z uwagi na uraz stawu skroniowo-żuchwowego, który wymaga dalszej rehabilitacji.

W jego ocenie, skutki przebytych przez powoda obrażeń były dość znaczne, choć znaczna część dolegliwości uległa stępieniu. Rozległość doznanych przez powoda urazów skutkuje tym, że najprawdopodobniej już nigdy nie odzyska pełnej sprawności. Wręcz przeciwnie, istnieje ryzyko, że w miarę upływu lat skutki obrażeń mogą się nasilać i prowadzić do dalszych zmian pourazowych. Powód sygnalizował, iż jeden z lekarzy poinformował go, że z uwagi na uraz biodra będzie w przyszłości potrzebował endoprotezy. Nie wolno mu również podnosić żadnych większych ciężarów ani gwałtownie się schylać oraz skakać.

Mając także na względzie stwierdzony u powoda procentowy trwały uszczerbek na zdrowiu w połączeniu z osobistą sytuacją powoda, który w młodym wieku musi pogodzić się z tym, iż nigdy nie powróci do pełnej sprawności, podobnej do tej jaka mają jego rówieśnicy oraz kompensacyjny charakter zadośćuczynienia Sąd Okręgowy uznał, że odpowiednie w rozumieniu art. 445 § 1 k.c. zadośćuczynienie stanowi kwota 120.000 zł w związku z czym, po odliczeniu wypłaconej już powodowi kwoty 60000 zł, zasadzeniu z tego tytułu podlega kwota 60.000 zł wraz z odsetkami od dnia wyrokowania, czyli 3 grudnia 2015 roku. Dopiero bowiem całokształt okoliczności sprawy ujawnionych w toku postępowania, w szczególności analiza wniosków zwartych w opinii biegłych sądowych pozwalała na zajęcie stanowiska w przedmiocie ewentualnie należnego stronie powodowej świadczenia.

Apelację od powyższego wyroku wniósł powód w części oddalającej powództwo o dalsze zadośćuczynienie w kwocie 40.000 zł wraz z odsetkami od dnia 30.08.2012 r. oraz o odsetki ustawowe od zasądzonej kwoty 60.000 zł za okres od dnia 30.08.2012r. do dnia 02.12.2015r. i podnosząc zarzuty naruszenia:

- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez pominięcie przy ocenie zebranego materiału dowodowego zeznań świadków: G. S., R. D. oraz wyjaśnień powoda, z których wynika, że wypadek spowodował u powoda cierpienia psychiczne przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi i że wypadek doprowadził do rezygnacji z podjęcia studiów na Politechnice (...),

- art. 286 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku powoda o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii uzupełniającej biegłego stomatologa oraz dowodu z opinii biegłego neurologa na okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia sprawy,

- art. 445 § 1 k.c. poprzez jego błędna wykładnię polegającą na zaniżeniu przyznanego zadośćuczynienia,

- art. 455 k.c. i art. 481 §1 k.c. w zw. z art. 817 §1 k.c. poprzez ich błędną wykładnię i w konsekwencji uznanie, iż odsetki od kwoty zadośćuczynienia należą się powodowi od dnia 03.12.2015r., podczas gdy zgodnie z treścią art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. Nr 124 poz. 1152) zakład ubezpieczeń ma obowiązek wypłacenia odszkodowania w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie,

- art. 102 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie,

- art. 113 ust. 4 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych poprzez jego niezastosowanie

wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku przez zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda odsetek ustawowych od zasądzonej kwoty 60 000 zł od dnia 30.08.2012r. do dnia 02.12.2015 r. oraz dalszej kwoty 40 000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 30.08.2012r.

Na podstawie art. 380 k.p.c. wniósł nadto o rozpoznanie postanowienia Sądu pierwszej instancji z dnia 03.12.2015r. oddalającego wniosek powoda o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii uzupełniającej biegłego stomatologa oraz dowodu z opinii biegłego neurologa i dopuszczenie dowodu z tych opinii w postępowaniu apelacyjnym.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Za chybiony należy uznać zarzut powoda naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Sąd Okręgowy wskazał bowiem szczegółowo, jakich obrażeń doznał powód, na związany z tym ból i cierpienia powoda, nieodwracalne zmiany w jego stanie zdrowia a także na skutki związane z ograniczeniami codziennym funkcjonowaniu, w tym wycofanie się z relacji koleżeńskich, uprawiania sportu oraz przemijające zaburzenia w funkcjonowaniu organizmu polegające na znoszeniu cierpień psychicznych. Wśród okoliczności mających wpływ na wysokość przyznanego zadośćuczynienia wymienił wyraźnie całokształt cierpień fizycznych i psychicznych, jakich doznał powód. Wskazał, że wystąpiły u niego dłużej trwające zakłócenia czynności psychicznych, ale zauważył także, iż powód nie leczył się psychiatrycznie, ani też nie zażywał leków przeciwdepresyjnych. Były to zatem zaburzenia typowe, czyli takie, jakie z reguły towarzyszą cierpieniom fizycznym i związanymi z nimi ograniczeniami w życiu osobistym. Ustalił również, że powód zrezygnował ze studiów, niemniej jednak wskazał, że powód, wprawdzie z opóźnieniem, kontynuował naukę i podjął następnie pracę zawodową. Nie sposób w związku z tym przyjąć, ze rezygnacja powoda ze studiów pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym, w rozumieniu art. 361 k.c., z doznanym wypadkiem. Studia takie może bowiem podjąć w dowolnym czasie.

Wskazać z kolei należy, że zarzut naruszenia przepisów prawa procesowego może zostać uznany za skuteczny jedynie wówczas, gdy zachodzi związek przyczynowy pomiędzy naruszeniem przepisu proceduralnego a treścią orzeczenia. Takiego związku apelująca nie wykazała podnosząc zarzut naruszenia art. art. 286 k.p.c. uprawniający sąd do selekcji zgłoszonych dowodów, jako skutku przeprowadzonej oceny istotności okoliczności faktycznych, których wykazaniu dowody te mają służyć.

Sąd Apelacyjny nie znalazł podstaw do podzielenia tak zastrzeżeń skarżącego co do prawidłowości dokonanych przez Sąd Okręgowy ustaleń poczynionych na podstawie opinii stomatologa, jak i wydanego postanowienia o odmowie przeprowadzenia dowodu z opinii uzupełniającej (art. 380 k.p.c.), ponieważ skarżący miał jedynie uwagi do stopnia wskazanego przez biegłą uszczerbku na zdrowiu, zaś okoliczność stopnia trwałego uszczerbku na zdrowiu ustalana w procentach, nie miała wpływu na rozstrzygnięcie, jako że wszystkie uszkodzenia w obrębie twarzoczaszki i żuchwy zostały szczegółowo wskazane i omówione zostały następstwa tych urazów.

Wobec tego, że ustalone zostały również wszystkie obrażenia, jakich doznał powód, w tym neurologiczne (wymagający leczenia zespół bólowy kręgosłupa, osłabienie podudzia prawego i kłopoty ze snem), jak i fakt leczenia neurologicznego w 2014 r. , dopuszczenie tego dowodu jedynie dla ustalenia wielkości procentowego rozstroju zdrowia z tego tytułu było nieprzydatne dla rozstrzygnięcia o rozmiarze należnego powodowi zadośćuczynienia.

Przed dokonaniem oceny trafności zarzutu skarżących błędnej wykładni art. 445 § 1 k.c. wypada z kolei przypomnieć, że w wymienionym przepisie ustawodawca wskazał jedynie, że suma pieniężna przyznana tytułem zadośćuczynienia ma być odpowiednia; nie sprecyzował natomiast zasad ustalania jej wysokości. Nie powinno jednak budzić wątpliwości, że o rozmiarze należnego zadośćuczynienia decyduje rozmiar doznanej krzywdy; zadośćuczynienie ma bowiem na celu naprawienie szkody niemajątkowej, wyrażającej się doznaną krzywdą w postaci cierpień fizycznych i psychicznych. Ocena ta powinna opierać się na całokształcie okoliczności sprawy, a przy ustalaniu rozmiaru doznanych cierpień powinny być uwzględniane zobiektywizowane kryteria oceny, odniesione jednak do indywidualnych okoliczności danego wypadku. W orzecznictwie oraz w nauce prawa zgodnie przyjmuje się, że zadośćuczynienie pełni funkcję kompensacyjną; przyznana suma pieniężna ma stanowić bowiem przybliżony ekwiwalent poniesionej szkody niemajątkowej. Powinna ona wynagrodzić doznane cierpienia fizyczne i psychiczne oraz ułatwić przezwyciężenie ujemnych przeżyć, aby w ten sposób przynajmniej częściowo przywrócona została równowaga zachwiana na skutek popełnienia czynu niedozwolonego. Ocenny charakter kryteriów wyznaczających wysokość odpowiedniej sumy, o której mowa w art. 445 § 1 k.c., sprawia, że zarzut naruszenia tego przepisu przez zawyżenie lub zaniżenie wysokości przyznanego zadośćuczynienia może być skuteczny tylko w razie oczywistego naruszenia tych kryteriów przez sąd pierwszej instancji. Wymaga przy tym wyraźnego podkreślenia, że zasada umiarkowanej wysokości zadośćuczynienia, czy innymi słowy, utrzymania jego wysokości w rozsądnych granicach, ma uzupełniający charakter w stosunku do kwestii zasadniczej, jaką jest rozmiar szkody niemajątkowej.

Jak się także podkreśla w reprezentatywnym orzecznictwie, przy określaniu wysokości zadośćuczynienia należy unikać schematyzmu, a odpowiednia kwota zadośćuczynienia winna być oznaczona przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności konkretnego wypadku (zarówno bowiem okoliczności wpływające na wysokość zadośćuczynienia, jak i kryteria ich oceny muszą być rozważana indywidualnie w związku z konkretną osobą poszkodowanego i badanymi okolicznościami), niemniej jednak przy ocenie wysokości należnego zadośćuczynienia należy również uwzględniać sumy zasądzane z tego tytułu w innych sprawach aby zapobiec powstawaniu rażących dysproporcji w podobnych sprawach.

Sąd Okręgowy zastosował się do tych kryteriów, w związku z czym przyznanego powodowi z tytułu zadośćuczynienia kwoty nie można uznać za zaniżoną. Jest bowiem adekwatna do rozmiaru krzywdy powoda i uzasadniona kryteriami obiektywnymi, a także spełnia swój kompensacyjny walor, rekompensując tak szkodę powoda, jak i stanowiąc odczuwalną ekonomicznie wartość.

Z powyższych przyczyn apelacja w części odnoszącej się do rozstrzygnięcia o zadośćuczynieniu podlegała oddaleniu (art. 385 k.p.c.).

To samo dotyczy zaskarżonego orzeczenia o kosztach procesu. Ustanowiona w art. 98 § 1 k.p.c., zasada odpowiedzialności za wynik procesu realizuje założenie, zgodnie z którym podmiot, którego żądania sąd uznał za uzasadnione, powinien uzyskać od przeciwnika, niesłusznie odmawiającego dobrowolnej realizacji tych roszczeń, zwrot niezbędnych kosztów poszukiwania ochrony sądowej. Wyjątki od tej reguły wprowadzone zostały w celu złagodzenia jej bezwzględności w wypadkach, w których jej stosowanie naruszałoby poczucie sprawiedliwości. Artykuł 102 k.p.c., podobnie jak art. 113 ust. 4 u.o.k.s., posługuje się pojęciem "wypadków szczególnie uzasadnionych", co oznacza sytuacje procesowe odbiegające od normy, zawierające w sobie elementy społecznie nieuzasadnionego pokrzywdzenia i naruszające poczucie sprawiedliwości (tak: SN w postanowieniu z dnia 11 sierpnia 2011 r., I CZ 52/11, niepubl.). Nie konkretyzuje on pojęcia wypadków szczególnie uzasadnionych pozostawiając ich kwalifikację, przy uwzględnieniu całokształtu okoliczności danej sprawy sądowi orzekającemu, a zważyć należy, że w świetle ukształtowanego na tym tle orzecznictwa i poglądów doktryny, sama sytuacja ekonomiczna strony przegrywającej, nawet tak niekorzystna, że strona bez uszczerbku dla utrzymania własnego i członków rodziny nie byłaby w stanie ponieść kosztów, nie stanowi podstawy zwolnienia – na podstawie art. 102 k.p.c. – od obowiązku zwrotu kosztów przeciwnikowi, chyba że na rzecz tej strony przemawiają dalsze szczególne okoliczności, które same mogłyby być niewystarczające, lecz łącznie z trudną sytuacją ekonomiczną wyczerpują znamiona wypadku szczególnie uzasadnionego.

Sąd Okręgowy, w ramach przyznanej mu przez ustawę swobody oceny okoliczności uzasadniających zastosowanie - jako wyjątkowego - przepisu art. 102 k.p.c., nie dopatrzył się takiej sytuacji, zwłaszcza że skarżący w toku procesu nie składał odpowiednio umotywowanego wniosku o jego zastosowanie.

Z przytoczonych względów, zdaniem Sądu Apelacyjnego, nie jest zasadny zarzut wydania zaskarżonego postanowienia z naruszeniem wskazanych przepisów (art. 102 k.p.c. i art. 113 ust. 4 u.o.k.s.)., co powoduje, że zawarte w apelacji zażalenie należało oddalić.

Za częściowo uzasadnioną należało natomiast uznać apelację w części odnoszącej się do rozstrzygnięcia o odsetkach. Zobowiązanie do zapłaty zadośćuczynienia jest niewątpliwie zobowiązaniem bezterminowym, w związku z czym przekształcenie go w zobowiązanie terminowe następuje stosownie do treści art. 455 k.c., w wyniku wezwania do spełnienia świadczenia. Skoro zatem roszczenie o zapłatę zadośćuczynienia co do zasady nie podlega odrębnym regułom w zakresie terminu spełnienia świadczenia przez dłużnika, to nie ulega także wątpliwości, że również odsetki ustawowe należne są co do zasady od daty wymagalności roszczenia, czyli od upływu terminu wskazanego w art. 14 u.u.ob. Ponieważ jednak, w świetle utrwalonych w orzecznictwie poglądów, wysokość zadośćuczynienia pieniężnego zależna jest m.in. od tego, jaki miernik przyjmuje się dla określenia tej wysokości oraz jaką chwilę uważa się za odpowiednią do przeprowadzenia wyliczenia, to wymagalność roszczenia o zadośćuczynienie za krzywdę, a tym samym i początkowy termin naliczania odsetek za opóźnienie w zapłacie należnego zadośćuczynienia, może się różnie kształtować w zależności od okoliczności sprawy (zob. w szczególności wyroki Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 2004 r., I CK 131/03 i z dnia 4 listopada 2008 r., II PK 100/08, OSNP 2010, Nr 10, poz. 108). Sąd Apelacyjny przychyla się do tego nurtu orzecznictwa, według którego terminem, od którego należą się odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia za krzywdę może być więc, w zależności od okoliczności sprawy, zarówno dzień poprzedzający wyrokowanie o zadośćuczynieniu, jak i dzień tego wyrokowania (por. wyrok SN z dn. 18 lutego 2011 r., I CSK 243/10 i przytoczone tam orzecznictwo).

Przyjmuje się, że ciążący na zakładzie ubezpieczeń obowiązek terminowego świadczenia zależy od spełnienia dodatkowych przesłanek dotyczących współdziałania poszkodowanego, w tym zwłaszcza zgłoszenia roszczenia, oraz obiektywnych możliwości ustalenia okoliczności koniecznych do ustalenia odszkodowania. W wypadku, gdy ustalenie wysokości szkody nie wymaga zasięgnięcia przez sąd wiadomości specjalnych (art. 278 § 1 k.p.c.), termin wymagalności świadczenia może być określony zgodnie z wymienionym wyżej przepisem art. 14 u.u.ob.

Dokonane w toku postępowania przez Sąd Okręgowy ustalenia i oceny wskazują na to, że wyjaśnienie okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia mogły być ustalone na etapie postępowania likwidacyjnego. Pozwany wypłacił powodowi zadośćuczynienie w 2 etapach, przy czym drugą w dniu 18 stycznia 2013 r., po zasięgnięciu opinii lekarskich i zgromadzeniu koniecznej dokumentacji lekarskiej, a wskazać należy, że w tym czasie proces leczenia powoda, z nieznacznymi wyjątkami, był już zakończony. Uzasadnia to przyznanie przyznanego zadośćuczynienia od tej daty i odpowiednią zmianę zaskarżonego wyroku w tej części (art. 386 § 1 k.p.c.).

Nie obciążył natomiast Sąd Apelacyjny powoda kosztami postępowania apelacyjnego mając na uwadze jego sytuacje osobistą i materialną, charakter sprawy oraz fakt obciążenia go tymi kosztami za z pierwszą instancję (art. 102 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c.).

SSA Olga Gornowicz-Owczarek SSA Barbara Kurzeja SSA Janusz Kiercz