Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt VIII Ga 515/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 lutego 2017 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie VIII Wydział Gospodarczy

w składzie następującym:

Przewodniczący:SSO Natalia Pawłowska-Grzelczak

Sędziowie:SO Piotr Sałamaj

SO Patrycja Baranowska (spr.)

Protokolant:stażysta Joanna Drobińska

po rozpoznaniu w dniu 3 lutego 2017 roku w Szczecinie

na rozprawie

sprawy z powództwa K. P.

przeciwko D. P.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki od wyroku Sądu Rejonowego w Gorzowie Wielkopolskim z dnia 17 sierpnia 2016 roku, sygnatura akt V GC 288/16

I.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że zasądza od pozwanej D. P. na rzecz powódki K. P. kwotę 2.185,80 zł (dwa tysiące sto osiemdziesiąt pięć złotych osiemdziesiąt groszy) wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 22 marca 2013 roku (określonymi od dnia 1 stycznia 2016 roku jako odsetki ustawowe za opóźnienie) oraz zasądza od pozwanej na rzecz powódki kwotę 1.310 zł (jeden tysiąc trzysta dziesięć złotych) tytułem kosztów procesu;

II.  zasądza od pozwanej na rzecz powódki kwotę 710 zł (siedemset dziesięć złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

P. N. P. P. (1) S.

Sygn. akt VIII Ga 515/16

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 17 sierpnia 2016 roku wydanym w sprawie o sygn. akt V GC 288/16 Sąd Rejonowy w Gorzowie Wielkopolskim oddalił powództwo K. P. przeciwko D. P. o zapłatę kwoty 2.185,80 zł.

Swoje rozstrzygnięcie Sąd oparł na ustaleniach, że strony procesu współpracowały ze sobą w ramach prowadzonej działalności gospodarczej. Powódka kupowała od pozwanej drzwi na potrzeby prowadzonej przez siebie budowy domków jednorodzinnych uiszczając umówioną cenę z góry.

Sąd ustalił, że w 2012 roku powódka kupiła od pozwanej drzwi za kwotę 3.813,00 zł. Po uzgodnieniu warunków umowy sprzedaży i uiszczeniu przez powódkę całej ceny powiększonej o dodatkową kwotę 860,00 zł strony uzgodniły ugodowe odstąpienie od zawartej umowy. W wykonaniu odstąpienia pozwana miała zachować drzwi, które cały czas znajdowały się w jej dyspozycji i dokonać na rzecz powódki zwrotu kwoty 3.025,80 zł oraz dodatkowo zapłaconej kwoty 860,00 zł. W celu udokumentowania zaistniałej transakcji w dniu 19 lutego 2013 roku pozwana wystawiła fakturę VAT nr (...) na kwotę 3.813,00 zł. Tego samego dnia pozwana wystawiła powódce fakturę korygującą, w której wartość drzwi po korekcie określono na 787,20 zł.

Sąd ustalił, że w lipcu 2013 roku pozwana zapłaciła na rzecz powódki kwotę 1.700,00 zł. Pismem z dnia 9 grudnia 2015 roku powódka wezwała pozwaną do zapłaty kwoty 2.185,00 zł wskazując, że dokonaną wpłatę w kwocie 1.700,00 zł zarachowała w części dotyczącej kwoty 860,00 zł na poczet zwrotu zaliczki oraz w kwocie 840,00 zł na poczet rozliczenia faktury korygującej.

Przechodząc do rozważań Sąd wskazał, że powódka dochodziła od pozwanej zapłaty kwoty stanowiącej równowartość ceny, którą zapłaciła na poczet umowy sprzedaży, od której następnie strony zgodnie odstąpiły.

Sąd zacytował art. 405 k.c. i wskazał, że szczególnym przypadkiem bezpodstawnego wzbogacenia jest nienależne świadczenie, które zachodzi w sytuacji jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył albo gdy podstawa świadczenia odpadła (art.410 k.c.).

Sąd wskazał, że pozwana kwestionowała roszczenie powódki, podnosząc zarzut przedawnienia. Sąd uznał, powołując się na art. 118 k.c., że w niniejszej sprawie brak jest podstaw do przyjęcia, iż zobowiązanie pozwanej wynika z umowy, dla której przepisy szczególne przewidują krótszy niż trzyletni okres przedawnienia, w tym zwłaszcza z umowy sprzedaży, albowiem podstawą żądania pozwu jest zwrot uiszczonej należności po odpadnięciu podstawy do jej uiszczenia- a nie zapłata ceny.

Dalej, Sąd przywołując art. 120 §1 k.c. wskazał, że strony nie określiły terminu wymagalności świadczenia obejmującego zwrot uiszczonej ceny, a porozumienie w sprawie kwoty zwrotu osiągnięto w dniu 19 lutego 2013 roku, co potwierdza data wystawionej faktury wraz z fakturą korygującą. Sąd zajął stanowisko, że powódka mogła domagać się od pozwanej zwrotu uiszczonego świadczenia już w dniu 20 lutego 2013 roku. Od tego dnia rozpoczął bieg trzyletni termin przedawnienia z art. 118 k.c.. Sąd uznał, że roszczenie uległo przedawnieniu w dniu 20 lutego 2015 roku.

Zdaniem Sądu dla określenia wymagalności świadczenia zwrotnego nie ma znaczenia data płatności wskazana na fakturze korygującej (21 marca 2013 roku) albowiem dotyczyć ona może wyłącznie zapłaty ceny sprzedaży, skoro z treści tego dokumentu księgowego wynika, że do zapłaty jest nadal 787,00 zł, a nie wskazano tam faktycznej kwoty do zwrotu, a jedynie kwotę korekty faktury. O uzgodnieniu odroczonego terminu zwrotu zapłaconej ceny nie wspomniał także świadek P. w swoich zeznaniach.

Poza tym, w ocenie Sądu, wpłata przez pozwaną kwoty 1.700,00 zł w lipcu 2013 roku nie może być potraktowana jako przerywające bieg przedawnienia uznanie pozostałej części długu.

Z uwagi na to, że pierwszą czynnością podjętą przez powódkę w przedmiotowej sprawie bezpośrednio w celu dochodzenia roszczenia było wytoczenie powództwa w dniu 18 marca 2015 roku, a więc już po upływie trzyletniego terminu przedawnienia, który rozpoczął bieg w dniu 20 lutego 2013 roku i upłynął z dniem 20 lutego 2015 roku roszczenie uznać należało za przedawnione, co spowodowało oddalenie powództwa.

Apelację od powyższego wyroku wniosła powódka.

Powódka zaskarżyła wyrok w całości. Zaskarżonemu wyrokowi zarzuciła:

- naruszenie art. 120 §1 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie i przyjęcie, iż wymagalność dochodzonej pozwem należności w wysokości 2.185,80 zł, tytułem zwrotu uiszczonej bez podstawy prawnej kwoty nastąpiła w dniu 20 lutego 2013 roku, podczas gdy faktura korygująca, stanowiąca dokument potwierdzający obowiązek zwrotu nienależnego świadczenia, wystawiony przez pozwaną w dniu 19 lutego 2013 roku, wskazywał termin płatności- zwrotu- 21 marca 2013 roku (30 dni), co prowadzi do konstatacji, że wymagalność winna być liczona od najwcześniejszego możliwego terminu, tj. dnia 22 marca 2013 roku, a zatem roszczenie nie uległo przedawnieniu na dzień składania pozwu,

- naruszenie art. 233 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez nierozpoznanie sprawy co do jej istoty, a mianowicie warunków zwrotu nienależytego świadczenia, w tym również terminu zwrotu i kwoty, zwłaszcza w sytuacji, gdy pozwana nie kwestionowała doręczonego jej wezwania do zapłaty z wyszczególnieniem rozliczenia dokonanego przez powódkę zarówno co do kwoty, jak i rozliczenia zaliczki, a także nie zaprzeczyła, aby termin zwrotu miał nastąpić do dnia 21 marca 2013 roku, skutkujące dowolnym przyjęciem przez Sąd I instancji, że data płatności na fakturze korygującej nie ma znaczenia dla wymagalności świadczenia zwrotnego, co oczywiście stoi w sprzeczności z dowodami zgromadzonymi w sprawie,

- naruszenie art. 328 §2 k.p.c. poprzez błędne wskazanie, że roszczenie przedawniło się w dniu 20 lutego 2015 roku oraz podanie, że wytoczenie powództwa nastąpiło w dniu 18 marca 2015 roku, po upływie 3 letniego terminu przedawnienia, podczas gdy powództwo zostało złożone w dniu 18 marca 2016 roku.

W dalszej części apelacji powódka wniosła o dopuszczenie dowodu z dokumentu: oświadczenia pozwanej z dnia 6 września 2012 roku sporządzonego przez pozwaną na okoliczność wykazania kwoty roszczenia i terminu jego płatności, z uwzględnieniem rozliczenia zaliczki, jak również celem zaprzeczenia twierdzeniom pozwanej, iż należną kwotą jest kwota 1.325,80 zł, zamiast kwoty wskazanej w pozwie, a który to dokument nie został przedłożony wraz z pozwem, co wynikało z braku zajęcia stanowiska w procesie przez pozwaną, a fakty z niego wynikające stanowią uzupełnienie i potwierdzenie zeznań świadka, którym Sąd I instancji dał wiarę w zakresie ustalenia stanu faktycznego, a z dokumentu tego wynika również termin zwrotu, potwierdzony później w fakturze korygującej, do którego zobowiązała się pozwana względem powódki.

Powódka wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i zasądzenie na jej rzecz kwoty żądanej pozwem w całości, ewentualnie wniosła o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Powódka wniosła również o zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych za obie instancje.

W uzasadnieniu apelacji powódka podała, że Sąd I instancji prawidłowo ustalił kolejno następujące po sobie czynności stron w obrocie gospodarczym. Natomiast zdaniem powódki, Sąd nieprawidłowo ustalił, że najwcześniejszym terminem wymagalności roszczenia był dzień następujący po wystawieniu faktury korygującej. Zdaniem powódki wskazany na fakturze termin płatności winien być traktowany jako termin zwrotu świadczenia i stanowić podstawę do ustalenia daty wymagalności roszczenia. W ocenie powódki, skoro pozwana w toku posiedzenia Sądu nie odniosła się do terminu wskazanego w dokumencie wystawionym przez nią samą, a jako termin rozpoczęcia biegu przedawnienia błędnie wskazywała zapłatę kwoty 1.700,00 zł w dniu 1 sierpnia 2015 roku, należy uznać za przyznane twierdzenie pozwu, co do ustalenia wymagalności roszczenia, a w dalszej kolejności wskazania terminu, od którego należy liczyć odsetki.

Powódka podniosła, że termin spełnienia świadczenia z woli stron został odroczony do dnia 21 marca 2013 roku. .

W końcowej części uzasadnienia apelacji powódka wskazywała, że wnioski dowodowe, które złożyła wraz z apelacją są istotne dla rozstrzygnięcia sprawy i nie mogły zostać złożone na wcześniejszym etapie postępowania.

W odpowiedzi na apelację pozwana wniosła o jej oddalenie i zasądzenie kosztów procesu.

Pozwana stała na stanowisku, że dowody złożone wraz z apelacją są sprekludowane i winny zostać pominięte. Poza tym pozwana stała na stanowisku, że w sprawie ma zastosowanie dwuletni termin przedawnienia, a nie termin wynikający z art. 118 k.c..

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powódki doprowadziła do zmiany rozstrzygnięcia Sądu I instancji w postulowanym przez skarżącą kierunku.

Dokonując oceny poszczególnych zarzutów podniesionych w apelacji, analizę w tym zakresie rozpocząć należało od sformułowanego w niej zarzutu sporządzenia przez Sąd I instancji uzasadnienia zaskarżonego wyroku z naruszeniem dyspozycji przepisu art. 328 § 2 k.p.c., a także do zarzutu nierozpoznania przez Sąd I instancji istoty sprawy.

Na wstępie przypomnieć trzeba, iż do nierozpoznania istoty sprawy dochodzi wówczas, gdy rozstrzygnięcie sądu pierwszej instancji nie odnosi się do tego, co było przedmiotem sprawy, gdy zaniechał on zbadania materialnej podstawy żądania albo merytorycznych zarzutów strony, bezpodstawnie przyjmując, że istnieje przesłanka materialnoprawna lub procesowa unicestwiająca roszczenie. Taka sytuacja wystąpi, gdy Sąd I instancji oddali powództwo na tej podstawie, że stwierdzi istnienie przesłanki unicestwiającej roszczenie (np. przedawnienie) i nie rozpozna merytorycznie podstaw powództwa (zob. np. SN w wyroku z 06.09.2011 r., I UK 70/11, LEX nr 1102258).

W ocenie Sądu Okręgowego, w okolicznościach analizowanej sprawy, sytuacja taka nie zaistniała, bowiem Sąd I instancji dokonał ustaleń i merytorycznej oceny dochodzonego pozwem żądania, przyjmując jedynie błędną datę wymagalności roszczenia powódki, tj. 20 luty 2013 roku zamiast 22 marca 2013 roku.

Błędny okazał się również zarzut apelującej dotyczący naruszenia przez Sąd art. 328 §2 k.p.c. Zdaniem Sądu Odwoławczego uzasadnienie zaskarżonego wyroku zawiera wszystkie niezbędne elementy, o których mowa w art. 328§ 2 k.p.c., w tym podstawę faktyczną rozstrzygnięcia z ustaleniem faktów, które uznano za udowodnione i wskazanie dowodów, na których Sąd oparł swoje rozstrzygnięcie oraz wyjaśnienie jego podstawy prawnej z przytoczeniem przepisów prawa.

Znaczenie uzasadnienia orzeczenia sądu wyraża się nie tylko w wyjaśnieniu stronom przyczyn podjęcia przyjętego stanowiska, uznania twierdzeń i zarzutów za trafne lub bezzasadne, przekonaniu ich, co do trafności wykładni i subsumcji w zakresie zgodności orzeczenia z prawem, ale również umożliwieniu przeprowadzenia kontroli apelacyjnej albo kasacyjnej. Porządkująca rola uzasadnienia wymaga doprowadzenia do spójności i logicznej całości podstawy faktycznej i prawnej orzeczenia wydawanego na danym etapie postępowania (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 7 listopada 2014 r., sygn. akt IV CZ 82/14, Lex 1598711). Jednakże istotne jest też i to, że obraza art. 328 § 2 k.p.c. może być skutecznym zarzutem apelacji wtedy, gdy uzasadnienie zaskarżonego wyroku nie posiada wszystkich koniecznych elementów, bądź zawiera tak kardynalne braki, które uniemożliwiają kontrolę instancyjną. Jak stwierdził Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 7 lutego 2001 r. naruszenie przepisu, określającego wymagania, jakim winno odpowiadać uzasadnienie wyroku sądu (art. 328 § 2 k.p.c.), może być ocenione jako mogące mieć istotny wpływ na wynik sprawy w sytuacjach tylko wyjątkowych, do których zaliczyć można takie, w których braki w zakresie poczynionych ustaleń faktycznych i oceny prawnej są tak znaczne, że sfera motywacyjna orzeczenia pozostaje nieujawniona bądź ujawniona w sposób uniemożliwiający poddanie jej ocenie instancyjnej (sygn. akt V CKN 606/00, Lex nr 53116). Zarzut naruszenia omawianego przepisu może być usprawiedliwiony tylko w tych przypadkach, w których treść uzasadnienia, niedostatecznie jasno ustalony stan faktyczny uniemożliwia całkowicie dokonanie oceny toku wywodu, który doprowadził do wydania orzeczenia (por. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z 15 lipca 2011 r., sygn. akt I UK 325/10, LEX nr 1217295, z 27 czerwca 2001 r., z 5 września 2001 r., I PKN 615/00, sygn. akt OSNP 2003/15/352).

Uzasadnienie Sądu I Instancji nie zawiera uchybień, które uniemożliwiałyby kontrolę instancyjną zaskarżonego orzeczenia, a wręcz przeciwnie, posiada wszystkie niezbędne elementy, jest wyczerpujące i pozwala odtworzyć tok wywodu Sądu prowadzący do wydania zaskarżonego orzeczenia.

Reasumując wskazać należy, że nie zaszły w sprawie niniejszej przesłanki, które uzasadniałyby uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do Sądu I instancji celem ponownego rozpoznania.

Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił, że strony procesu w ramach prowadzonej działalności gospodarczej zawarły umowę sprzedaży drzwi za cenę 3.813,00 zł, która uległa powiększeniu o kwotę 860,00 zł. Słusznie również przyjął, że cena została w całości uiszczona przez powódkę, zaś następnie doszło do ugodowego odstąpienia stron od zawartej umowy. W pełni prawidłowe było również ustalenie Sądu, że strony uzgodniły, iż pozwana dokona na rzecz pozwanej zwrotu kwoty 3.025,80 zł oraz kwoty 860,00 zł. Sąd trafnie również przyjął, że w celu udokumentowania transakcji wystawiona została przez pozwaną w dniu 19 lutego 2013 roku faktura nr (...) oraz faktura korygująca, w której wartość drzwi po korekcie określono na 787,20 zł. Podzielić również należało ustalenie Sądu I instancji o zapłacie przez pozwaną w lipcu 2013 roku kwoty 1.700,00 zł oraz, że pozwana została wezwana do zapłaty kwoty 2.185,00 zł, gdzie wskazano również sposób zarachowania wpłaty w wysokości 1.700,00 zł.

Sąd Okręgowy podzielił stanowisko Sądu Rejonowego odnośnie ustalonej kwoty nienależnego świadczenia odpowiadającej kwocie zgłoszonego w pozwie żądania.

Zważyć należy, iż w analizowanej sprawie z uwagi na charakter prawny spornego roszczenia powódki zastosowanie znajdował przepis art. 410 w zw. z art. 405 k.c.. Sąd Rejonowy wydając zaskarżony wyrok trafnie odwołał się do tych przepisów. W związku z tym nie wymagają szerszego uzupełnienia wywody Sądu I instancji odnoszące się do przyjętej przez Sąd podstawy prawnej żądania (art. 410 k.c.), jak również dotyczące mającego zastosowanie w sprawie niniejszej trzyletniego terminu przedawnienia (art. 118 k.c.).

Za nieuzasadnione natomiast należy uznać prezentowane przez pozwaną stanowisko, że w sprawie winien mieć zastosowanie dwuletni termin przedawnienia wynikający z art. 554 k.c..

Należy mieć na uwadze, że żądanie pozwu nie stanowiło roszczenia z tytułu sprzedaży w zakresie działalności przedsiębiorstwa sprzedawcy (pozwanej), a obejmowało zwrot świadczenia po odstąpieniu stron do umowy.

Skarżąca zarzucała Sądowi I instancji naruszenie prawa materialnego, tj. art. 120 §1 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie. Zarzut ten znalazł uznanie Sądu rozpoznającego apelację. Podkreślić należy, że przy prawidłowym rozumieniu treści tego przepisu, Sąd zastosował go w okolicznościach, w których nie mógł on znaleźć zastosowania (błędna subsumpcja).

Wykładnia omawianego przepisu, dokonana przez Sąd I instancji była w pełni prawidłowa i Sąd Odwoławczy w całości ją podziela. Natomiast, gdy idzie o zarzucane niewłaściwego zastosowania tej regulacji, to w istocie stanowisko apelującego zmierzało wprost i wyłącznie do zakwestionowania ustaleń faktycznych dokonanych w sprawie w zakresie daty wymagalności świadczenia. Skarżąca zarzucała Sądowi I instancji błędne ustalenie, że faktura korygująca nie wskazywała terminu zwrotu nienależnego świadczenia, a to doprowadziło Sąd do nieprawidłowego wniosku, że wymagalność winna być liczona od najwcześniejszego możliwego terminu, tj. od dnia 20 lutego 2013 roku, a zatem roszczenie uległo już przedawnieniu.

Sąd rozpoznający apelację uznał, że materiał zgormadzony przed Sądem I instancji uzasadniał przyjęcie odmiennego, niż to uczynił wskazany Sąd ustalenia daty wymagalności świadczenia. Wskazać bowiem należy, że zeznania świadka M. P. dawały podstawę aby uznać, że odzwierciedleniem ustaleń stron dotyczących terminu wymagalności świadczenia była wystawiona w dniu 19 lutego 2013 roku faktura korygująca, która zawierała termin zapłaty- 21 marca 2013 roku. Sąd I instancji przyjął, że termin te nie jest terminem wyznaczonym dla zwrotu przez pozwaną świadczenia, a terminem zapłaty wynikającej z faktury ceny, tj. kwoty 787,20 zł. W świetle okoliczności sprawy to ustalenie uznać należy za błędne. Otóż na dzień 19 lutego 2013 roku, co zostało zresztą ustalone przez Sąd I Instancji, to nie powódka była dłużniczką pozwanej (na kwotę 787,20 zł, gdyż cała cena była wcześniej przez powódkę zapłacona), a pozwana była dłużniczką powódki. Na pozwanej ciążył więc obowiązek zwrotu powódce kwoty 3.025,80 zł oraz kwoty 860,00 zł. M. P. odwołując się do faktury korekty kilkakrotnie podczas zeznań wskazywał, że kwota podana w korekcie (3.025,80 zł ) była kwotą z polubownego rozliczenia.

Wobec powyższego, skoro strony umieściły na fakturze korekcie termin płatności 21 marca 2013 roku przyjąć należało, że w tej dacie nastąpić miało rozliczenie przez strony transakcji związanej ze sprzedażą drzwi - zwrot przez pozwaną kwoty 3.025,80 zł. Dlatego uznać trzeba, że od dnia następnego, tj. od dnia 22 marca 2013 roku rozpoczął bieg trzyletni termin przedawnienia.

Poza tym, na co słusznie wskazywała apelująca, stronie pozwanej zostało doręczone wezwanie do zapłaty, w którym powódka powołując się na fakturę korygującą wskazywała, że od nieuiszczonej kwoty (2.185,00 zł) przysługują jej odsetki ustawowe od dnia 21 marca 2016 roku. Wówczas pozwana nie ustosunkowała się do wezwania i nie zakwestionowała wskazanego w nim terminu wymagalności roszczenia.

Co więcej, podejmując po raz pierwszy w niniejszej sprawie na rozprawie w dniu 10 sierpnia 2016 roku, obronę przed roszczeniem powódki, pozwana podnosiła, że termin przedawnienia winien być liczony od dnia 1 sierpnia 2013 roku.

Podkreślenia wymaga, że Sąd Odwoławczy jest sądem merytorycznym. Ogólnie rzecz biorąc strona co do zasady może w środku odwoławczym przedstawiać nowe fakty i dowody, ponieważ Sąd odwoławczy zgodnie z treścią art. 382 k.p.c. ma nie tylko uprawnienie, ale i obowiązek rozważenia na nowo całego zebranego w sprawie materiału oraz dokonania jego własnej, samodzielnej i swobodnej oceny, w tym oceny zgromadzonych dowodów (vide: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17 kwietnia 1998 r., II CKN 704/97, opubl. OSNC Nr 12/1998 poz. 214). Sąd II instancji nie ogranicza się zatem tylko do kontroli sądu I instancji, lecz bada ponownie całą sprawę, rozważając wyniki postępowania przed sądem I instancji, władny jest ocenić je samoistnie. Postępowanie apelacyjne jest przedłużeniem procesu przeprowadzonego przez pierwszą instancję, co oznacza, że nie toczy się on na nowo. Przy takim ujęciu Sąd odwoławczy jest więc również sądem merytorycznym, ponieważ procesuje zarówno w oparciu o materiał dowodowy zgromadzony przed Sądem Rejonowym jak i może, w oparciu o normę wynikającą z art. 382 k.p.c., kontynuować postępowanie dowodowe. Wskazane rozwiązanie doznaje jednak ograniczenia poprzez unormowanie art. 381 k.p.c. i odpowiadające mu unormowanie art. 368 § 1 pkt 4 k.p.c. Stosownie do pierwszego z powołanych przepisów sąd II instancji może pominąć nowe fakty i dowody, jeżeli strona mogła je powołać w postępowaniu przed sądem I instancji, chyba że potrzeba powołania się na nie wynikła później. Przepis art. 368 § 1 pkt 4 k.p.c. stanowi z kolei, że apelacja powinna zawierać m.in. powołanie, w razie potrzeby, nowych faktów i dowodów oraz wykazanie, że ich powołanie w postępowaniu przed sądem I instancji nie było możliwe albo że potrzeba powołania się na nie wynikła później. Oznacza to, że sąd II instancji jest zobowiązany na wniosek strony materiał procesowy uzupełnić, jeżeli jest to konieczne do rozstrzygnięcia sprawy, lecz równocześnie jest uprawniony do pominięcia nowych faktów i dowodów zgłoszonych dopiero w postępowaniu apelacyjnym, gdy zachodzą przesłanki określone przepisem art. 381 k.p.c., tj. jeżeli strona mogła je powołać w postępowaniu przed sądem I instancji, chyba że potrzeba powołania się na nie wynikła później (tak wyrok Sądu Najwyższego z dnia 1 września 2010 r., II UK 77/10, opubl. baza prawna LEX Nr 661513). Odnosząc powyższe uwagi do niniejszej sprawy należy zauważyć, że strona powodowa wykazała, że potrzeba powołania nowych dowodów zaistniała dopiero na etapie postępowania apelacyjnego.

Za słuszne uznać należy stanowisko powódki zawarte w apelacji, że powódka przed wyznaczeniem posiedzenia przez Sąd pierwszej instancji, nie znała stanowiska pozwanej, gdyż nie złożyła ona odpowiedzi na pozew, ani nie sformułowała żadnych wniosków dowodowych.

W zaistniałym stanie faktycznym nie można zarzucać powódce opieszałości lub błędnej oceny potrzeby powołania dowodów na okoliczność ustaleń stron dokonanych w toku współpracy.

Analiza złożonych w apelacji wniosków dowodowych potwierdza zaprezentowane przez Sądem I instancji stanowisko powódki odnośnie terminu wymagalności świadczenia. W piśmie zatytułowanym (...) , które opatrzone zostało pieczęcią pozwanej, jak również na odręcznie spisanej i podpisanej przez pozwaną kartce zawarte są informacje dotyczące ustaleń nie tylko w zakresie kwoty podlegającej zwrotowi, ale również terminu zapłaty, który następnie został odzwierciedlony w fakturze korygującej. Uzgodniono, że zostanie wystawiona korekta do faktury, a termin zwrotu nienależnego świadczenia strony ustaliły w zakresie kwoty 860,00 zł do końca lutego, zaś kwoty 3.025,00 zł - na 30 dni od daty wystawienia faktury korygującej.

Dowody złożone w postępowaniu apelacyjnym wzmocniły więc stanowisko powódki, co do wiążących ustaleń stron w zakresie ustalenia terminu zwrotu świadczenia na dzień 21 marca 2013 roku. Termin przedawnienia rozpoczął swój bieg od dnia następnego, tj. od dnia 22 marca 2013 roku, zaś przyjmując trzyletni termin przedawnienia, uznać należało do roszczenie uległo przedawnieniu w dniu 22 marca 2016 roku. Skoro powództwo w sprawie niniejszej wytoczone zostało w dniu 18 marca 2016 roku (data prezentaty na k. 3) uznać należało, że nie doszło do przedawnienia roszczenia. Złożenie pozwu (czynność przerywająca bieg przedawnienia) nastąpiło przed upływem terminu przedawnienia.

W tym stanie rzeczy wyrok Sądu I instancji, wobec uznania, że roszczenie powódki nie jest przedawnione, podlegał zmianie poprzez zasądzenie roszczenia objętego pozwem w całości. Podstawę prawną tego rozstrzygnięcia stanowił art. 386 §1 k.p.c...

Od zasądzonej w pkt I wyroku kwoty 2.185,80 zł należało zasądzić odsetki ustawowe od dnia wymagalności, tj. od dnia następnego po ustalonym przez strony terminie zapłaty świadczenia, które od dnia 1 stycznia 2016 roku należało określić jako odsetki ustawowe za opóźnienie (art. 481 §1 i 2 k.c.).

Konsekwencją uwzględnienia powództwa w całości jest również rozstrzygnięcie o kosztach procesu za pierwszą instancję, które zapadło w oparciu o zasadę odpowiedzialności za wynik postępowania wyrażoną w art. 98 §1 k.p.c..

Stroną przegrywającą spór jest pozwana i w związku z tym spoczywa na niej obowiązek zwrotu powódce kosztów procesu. Na koszty te składa się opłata od pozwu wynosząca 110,00 zł oraz wynagrodzenie dla reprezentującego powódkę radcy prawnego.

Wysokość tego wynagrodzenia wynosi 1.200,00 zł i została ustalona na podstawie §2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2015 r. poz. 1804).

Z uwagi na to, że powódka wygrała postępowanie apelacyjne w całości pozwana zobowiązana jest do zwrotu powódce również kosztów tego postępowania. Koszty poniesione przez powódkę obejmują opłatę od apelacji oraz wynagrodzenie pełnomocnika. Opłata od apelacji wynosiła 110,00 zł, zaś wynagrodzenie pełnomocnika – 600,00 zł i zostało ustalone w oparciu o §10 ust.1 pkt 1) w zw. z §2 pkt 3) powołanego wyżej rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości.

Sygn. akt VIII Ga 515/16 S., dnia 15 lutego 2017 roku

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...)

3.  (...)