Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 46/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 stycznia 2017 r.

Sąd Okręgowy w Świdnicy, II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Piotr Rajczakowski

po rozpoznaniu w dniu 25 stycznia 2017 r. w Świdnicy

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa (...) Bank (...) SA w W.

przeciwko W. P.

o zapłatę 3.673,44 zł

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Kłodzku

z dnia 27 czerwca 2016 r., sygn. akt I C 2015/14

oddala apelację.

II Ca 46/17

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 27 czerwca 2016r. Sąd Rejonowy zasądził od pozwanego W. P. na rzecz strony powodowej (...) Bank (...) SA w W. kwotę 3.673,44 zł. z odsetkami umownymi oraz kosztami procesu.

W apelacji od powyższego wyroku pozwany zarzucił brak przedstawienia dokładnego wyliczenia dochodzonej kwoty, a także podniósł zarzut przedawnienia oraz wniósł ostatecznie w istocie o zmianę wyroku i oddalenie powództwa w całości.

Sąd Okręgowy rozpoznając apelację oparł się na ustaleniach faktycznych Sądu Rejonowego i zważył co następuje. Apelacja nie jest uzasadniona. Sąd Okręgowy również w całości podziela obszerną argumentację rozważań uzasadnienia zaskarżonego wyroku nie dostrzegając potrzeby jej powtarzania, a w której Sąd pierwszej instancji szczegółowo, rzeczowo oraz konkretnie odniósł się do stanowiska pozwanego, wskazując precyzyjnie przyczyny jego bezzasadności. Lakoniczna apelacja pozwanego stanowi zaś w istocie powtórzenie jego zarzutów, do których, jak wyżej wskazano, Sąd Rejowy jednak się odniósł, a czego skarżący nie chce dostrzec. Wbrew zatem stanowisku apelującego strona powodowa przedstawiła szczegółowe obliczenie dochodzonej należności, w tym jej poszczególnych składników, a co wynika precyzyjnie i z wyciągu z ksiąg bankowych (k. 34), i szczegółowego rozliczenia za cały okres trwania umowy (k. 54 - 60). Również przecież sam pozwany, co zauważyć należy za Sądem pierwszej instancji, w złożonych zeznaniach wskazał, że nie spłacił przyznanego mu limitu kredytowego z uwagi na brak środków, jak i nie kwestionował wysokości zadłużenia w kwocie dochodzonej pozwem. Wbrew natomiast zeznaniom pozwanego w przedłożonym rozliczeniu strona powodowa przedstawiła historię jego zaległości za cały okres trwania umowy, w tym również historia ta obejmowała wskazywane przez skarżącego, w kontekście zarzutu przedawnienia, również jego „pierwsze” zaległości. Jak wynika zatem z powyższego rozliczenia zaległości w spłacie minimalnej kwoty zostały wykazane w cyklach rozliczeniowych za okresy: lipiec – sierpień 2010r. (i w tym okresie zaległość została spłacona), wrzesień - październik 2010r. (i w tym okresie zaległość została spłacona), marzec - kwiecień 2012r. (i w tym okresie również zaległość została spłacona), a następna zaległość powstała dopiero za okres luty – marzec 2013r. i trwała aż do wypowiedzenia umowy przez stronę powodową pismem z 5 czerwca 2013r., ze skutkiem, przy uwzględnieniu okresu wypowiedzenia, na 14 sierpnia 2013r. Wobec natomiast wniesienia pozwu w niniejszej sprawie w dniu 31 stycznia 2014r. (art. 123 § 1 pkt 1 k.c.), upływ 2 letniego terminu przedawniania nie mógł mieć miejsca, licząc jego bieg nawet od daty powstania wyżej wskazanego ostatniego zadłużenia w okresie za luty – marzec 2013r. Całkowicie błędne jest natomiast powoływanie się przez pozwanego, w związku z zarzutem przedawnienia, na istnienie zadłużenia już w 2010r. i zasadność liczenia terminu tegoż przedawnienia od tamtej daty, skoro zadłużenia te zaraz po ich powstaniu zostały spłacone, a zatem zaległość z ich tytułu nie istnieje, a tym samym nie mogła ulec przedawnieniu. Powołany więc przez pozwanego wyrok Sądu Najwyższego z 17 grudnia 2008r., I CSK 243/08, dotyczył innych okoliczności faktycznych. Strona powodowa nie miała również podstaw do wcześniejszego wypowiedzenia pozwanemu umowy, gdyż jego wcześniejsze zaległości dotyczyły każdorazowo jednej minimalnej kwoty do zapłaty, a stanowiący element umowy regulamin, dawał powódce takie uprawnienie (nie zaś obowiązek, w szczególności, że pozwany poza trzema wyżej wskazanymi incydentalnymi przypadkami powstania zadłużenia, przed lutym 2013r., jednak regularnie je spłacał) w sytuacji niedokonania i powstania zaległości, odnośnie co najmniej dwóch minimalnych kwot do zapłaty (§ 43 i 44 regulaminu – k. 40).

Z tych zatem przyczyn, wobec prawidłowości rozstrzygnięcia Sądu Rejonowego i braku jego skutecznego podważenia przez apelację, apelacja ta, jako całkowicie pozbawiona podstaw, nie mogła podlegać uwzględnieniu.

Z powyższych względów Sąd Okręgowy, na podstawie art. 385 k.p.c., oddalił apelację.