Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 363 / 16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 grudnia 2016 roku

Sąd Rejonowy w Nowym Dworze Mazowieckim II Wydział Karny w składzie

Przewodnicząca – SSR Justyna Żbikowska

Protokolant – Mateusz Sasinowski

przy udziale Prokuratora Anny Wróbel – Woźniak

po rozpoznaniu na rozprawie w dniach 17.11.16r i 15.12.16r

sprawy J. K. (1)

syna K. i A. z d. A.

urodz. (...)

w N.

oskarżonego o to, że:

w dniu 09 maja 2016 roku o godz. 13.10 w miejscowości C. ul. (...), gm. C., woj. (...), umyślnie uszkodził elewację oraz dwie płytki ceramiczne parapetu budynku gospodarczego, a także szybę czołową samochodu osobowego marki F. (...) o nr rejestracyjnym (...) zaparkowanego na posesji, poprzez rzucanie kamieniami powodując straty w łącznej kwocie 1200 zł na szkodę A. K. (1),

to jest o czyn z art. 288 § 1 kk

o r z e k a

I. w ramach zarzucanego czynu uznaje oskarżonego J. K. (1) za winnego tego, że w dniu 09 maja 2016 roku o godz. 13.10 w miejscowości C. ul. (...), gm. C., woj. (...), rzucając kamieniami umyślnie uszkodził elewację oraz dwie płytki ceramiczne parapetu budynku gospodarczego, a także szybę czołową samochodu osobowego marki F. (...) o nr rejestracyjnym (...) zaparkowanego na posesji, powodując straty w łącznej wysokości 950 zł na szkodę A. K. (1), tj. popełnienia występku z art. 288 § 1 kk, i za czyn ten na podstawie art. 288 § 1 kk oskarżonego skazuje, a na podstawie art. 288 § 1 kk w zw. z art. 37a kk wymierza mu karę 6 (sześciu) miesięcy ograniczenia wolności, polegającej na obowiązku wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 30 (trzydziestu) godzin miesięcznie;

II. na podstawie art. 46 § 1 kk orzeka wobec oskarżonego obowiązek naprawienia wyrządzonej szkody w całości poprzez zapłacenie na rzecz pokrzywdzonego A. K. (1) kwoty 950 ( dziewięćset pięćdziesiąt ) złotych;

III. na podstawie art. 624 § 1 kpk zwalnia oskarżonego z kosztów postępowania przejmując je w całości na rzecz Skarbu Państwa.

Sygn. akt II K 363 / 16

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 15 grudnia 2016 roku

Na podstawie materiału dowodowego ujawnionego w czasie rozprawy sąd ustalił następujący stan faktyczny.

W dniu 9 maja 2016 roku pokrzywdzony A. K. (1) przebywał na terenie swojej posesji w miejscowości C. ul. (...) gm. C.. Zajęty był różnymi pracami porządkowymi na podwórzu. O godz. 13.10 przed posesję pokrzywdzonego samochodem osobowym marki M. nr rej. (...) podjechał oskarżony J. K. (1). Przywiózł on na prośbę swojej matki A. K. (2) rzeczy W. K., który był synem pokrzywdzonego i zamieszkiwał do tego czasu u A. K. (2). W dniu zdarzenia A. K. (2) zdecydowała bowiem, że W. K. nie będzie już dłużej u niej mieszkał i chciała odwieźć jego rzeczy do miejsca zameldowania, tj. miejsca zamieszkania pokrzywdzonego A. K. (1).

Kiedy J. K. (1) zaczął przerzucać rzeczy W. K. przez ogrodzenie posesji pokrzywdzony A. K. (1) zapytał oskarżonego co ten robi i czyje to rzeczy. Między oskarżonym i pokrzywdzonym wywiązała się wówczas wymiana zdań po której A. K. (1) postanowił zawiadomić policję. W międzyczasie J. K. (1) zaczął rzucać w stronę pokrzywdzonego kamieniami, a ten schował się w garażu. Rzucając kamieniami w stronę pokrzywdzonego J. K. (1) trafił w znajdujący się obok bramy garażowej parapet okna, ścianę budynku oraz szybę zaparkowanego na posesji samochodu F. (...) o nr rej. (...). Spowodował w ten sposób pęknięcie znajdujących się na parapecie płytek ceramicznych, uszkodził elewację budynku oraz spowodował pęknięcie szyby w pojeździe. Łączna wysokość szkody wyniosła 950 złotych, na co złożyła się kwota 450 złotych za wymianę szyby oraz 500 złotych tytułem naprawy parapetu i elewacji.

Powyższy stan faktyczny został ustalony w oparciu o dowody osobowe w postaci zeznań pokrzywdzonego A. K. (1) (k.1-3,29,48-50,97-99), A. K. (2) (k.36,99-101) i J. K. (2) (k.124-125), a ponadto dokumenty w postaci protokołu oględzin wraz z materiałem poglądowym (k.6-23), zdjęć (k.31-34), opinii biegłego (k.108-9) i oględziny płyty CD (k.121).

Oskarżony J. K. (1) nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Na etapie postępowania przygotowawczego (k.44) odmówił składania wyjaśnień i odpowiedzi na pytania. Na rozprawie mimo prawidłowego wezwania nie stawił się bez usprawiedliwienia. Wiedząc jednak o prowadzonym z jego udziałem postępowaniu złożył na etapie postępowania sądowego wniosek o umorzenie postępowania w którym to piśmie potwierdził swoją obecność w dniu zdarzenia przed posesją oskarżonego i nie przyznał się do winy w zakresie zarzucanego mu aktem oskarżenia czynu.

Sąd zważył co następuje:

Ponad wszelką wątpliwość w obliczu zgromadzonych dowodów zostało w ocenie sądu udowodnione, że J. K. (1) był w dniu zdarzenia w miejscu zamieszkania pokrzywdzonego. Przyjechał samochodem stanowiącym własność jego matki A. K. (2), a celem jego wizyty było odwiezienie rzeczy W. K.. Powyższe znajduje potwierdzenie w zeznaniach A. K. (1) oraz A. K. (2), okoliczność tę potwierdził także sam oskarżony w pisemnym wniosku o umorzenie postępowania.

Sąd nie dał natomiast wiary oskarżonemu co do tego, że to nie on jest sprawcą uszkodzenia mienia na szkodę A. K. (1). Wyjaśnienia oskarżonego w których nie przyznał się do winy są elementem przyjętej linii obrony zmierzającej do uniknięcia odpowiedzialności karnej i polegającej na zaprzeczeniu swojemu udziałowi w tym zdarzeniu. Jaskrawym tego przykładem są w ocenie sądu twierdzenia J. K. (1) zawarte już na etapie postępowania sądowego we wniosku o umorzenie postępowania gdzie wskazuje, że pokrzywdzony nie ma świadków tego zdarzenia co zdaje się w ocenie oskarżonego skutkować brakiem możliwości potwierdzenia przebiegu wydarzeń przez niego wskazywanych i wyklucza możliwość przypisania J. K. (1) sprawstwa w zakresie zarzucanego aktem oskarżenia czynu. Oskarżony pominął jednak okoliczność, że brak osób trzecich będących świadkami nie wyklucza jeszcze sam w sobie możliwości popełnienia przestępstwa gdyż ocenie podlegają także pozostałe zgromadzone w sprawie dowody, w tym w postaci wyjaśnień oskarżonego i zeznań pokrzywdzonego.

Co ostatecznie istotne i stanowi fundament czynionych ustaleń faktycznych to to, że sąd w pełni polegał na zeznaniach pokrzywdzonego A. K. (1) nie widząc okoliczności w obliczu których mógłby on przedstawić okoliczności zdarzenia odmiennie niż zaistniały w rzeczywistości. Zdaniem sądu pokrzywdzony nie miał żadnych powodów aby bezpodstawnie oskarżać J. K. (1) i przekonania tego nie zmienia mogący istnieć między A. K. (2) i A. K. (1) spór związany z osobą W. K., syna pokrzywdzonego, który zamieszkiwał u A. K. (2). Kwestia czy W. K. był partnerem A. K. (2) jak twierdzi A. K. (1), czy tylko u niej mieszkał po opuszczeniu domu rodzinnego jak zeznała A. K. (2), pozostaje bez znaczenia dla ewentualnej odpowiedzialności J. K. (1) za uszkodzenie mienia w dniu 9 maja 2016 roku kiedy z rzeczami W. K. przyjechał do miejsca jego zameldowania. Zeznania pokrzywdzonego są w tym zakresie spójne i konsekwentne, znajdują także potwierdzenie w nagraniu rozmowy telefonicznej z numerem alarmowym które to połączenie pokrzywdzony zainicjował w trakcie obecności oskarżonego przed posesją (k.121, nagranie z godz. 13.11). Pokrzywdzony przedstawił okoliczności zdarzenia oraz wskazał na rodzaj powstałych uszkodzeń parapetu, elewacji budynku i szyby pojazdu oraz ocenił ich wartość. W tym zakresie zeznania pokrzywdzonego znajdują potwierdzenie w protokole oględzin miejsca oraz materiale poglądowym obrazującym rodzaj i charakter powstałych uszkodzeń, częściowo także w sporządzonej na okoliczność wysokości szkody opinii biegłego.

Wprawdzie sąd dostrzega, że składając zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa pokrzywdzony zeznał, że nie znał osoby oskarżonego i widział go pierwszy raz, a dzwoniąc wcześniej na numer alarmowy wskazywał już na nazwisko K., ale rozbieżność ta nie jest tego rodzaju aby mogła podważyć wiarygodność A. K. (1) co do zasady. Po pierwsze dlatego, że nie jest wykluczone, że pokrzywdzony faktycznie mógł wcześniej nie znać i nie widzieć osoby oskarżonego. Po drugie należy zauważyć, że podając dyżurnemu nazwisko K. pokrzywdzony nie wskazał równocześnie jego imienia kojarząc osobę wyłącznie z samochodem jakim przyjechał, z kolei samochód przypisywał osobie A. K. (2), którą znał i z którą według jego opinii jego syn W. pozostawał w związku. Stąd następnie wyprowadził wniosek, że mężczyzną który przyjechał musiał być syn A. K. (2) i dlatego w rozmowie z dyżurnym wskazał na nazwisko K.. Takie też przekonanie pokrzywdzony wyraził osobiście składając zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa (k.3-3v). Dopiero w toku dalszych czynności rozpoznał J. K. (1) już po okazaniu mu wizerunku osoby, choć co do rozpoznania również nie miał 100% pewności. Uzupełnieniem rozpoznania oskarżonego przez pokrzywdzonego stały się zeznania A. K. (2), która potwierdziła, że jej syn J. K. (1) pojechał w dniu zdarzenia do miejsca zamieszkania pokrzywdzonego aby oddać rzeczy W. K.. Zeznania A. K. (1) co do okoliczności i sposobu rozpoznania oskarżonego J. K. (1) znajdują także potwierdzenie w zeznaniach J. K. (2), który jako funkcjonariusz policji wykonywał w sprawie czynności służbowe. W tym stanie rzeczy okoliczność, że to oskarżony był mężczyzną o którym w swoich zeznaniach mówi pokrzywdzony pozostaje poza sporem i nie budzi żadnych wątpliwości.

Odnosząc się do możliwości powstania uszkodzeń w mieniu pokrzywdzonego na które we wniosku o umorzenie postępowania wskazał oskarżony a innych niż spowodowanie ich przez rzucanie kamieniami, należy wykluczyć aby mógł tego dokonać sam pokrzywdzony nie mając ku temu żadnych powodów, ponadto stwierdzić, że uszkodzenia parapetu, elewacji i w szczególności szyby pojazdu nie mogły także powstać na skutek wyładowywania kamieni. Uszkodzenia parapetu i elewacji budynku wskazują na jednorazowe uderzenie, gdyby bowiem wysypać na parapet i ścianę kamienie widoczne na posesji uszkodzeniom na pewno nie można by nadać uszkodzeń punktowych jakie wystąpiły w rzeczywistości. Uszkodzenia te powstałyby na całej powierzchni oddziaływania kamieni, a tak się nie stało. Skoro pod parapetem na ścianie elewacji nie ma żadnych uszkodzeń, to wyklucza to w ocenie sądu możliwość aby kamienie zostały wysypane na parapet, a potem na ścianę budynku. Powstanie uszkodzeń parapetu przy braku uszkodzeń elewacji budynku należałoby wówczas uznać za sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego i prawami fizyki, a tym samym w realiach sprawy niniejszej za niemożliwe. Absurdem również, z oczywistych względów, byłoby przyjęcie, że wynikiem wysypania kamieni było uszkodzenie szyby pojazdu. W tym stanie rzeczy szukanie przez oskarżonego możliwych sposobów na powstanie tych uszkodzeń należy traktować wyłącznie jako element przyjętej linii obrony i w takim kształcie również odrzucić. Co więcej właśnie w oparciu o zasady życiowego doświadczenia, dostępną powszechnie wiedzę i zasady logiki należy przyjąć kategorycznie, że punktowe uszkodzenia nie mogły powstać w innych okolicznościach niż tylko wskazanych przez pokrzywdzonego, tj. w drodze rzucenia kamieniem.

Reasumując, sąd nie dał wiary oskarżonemu J. K. (1) po pierwsze dlatego, że w pełni polegał na zeznaniach pokrzywdzonego A. K. (1), który zdaniem sądu nie miał uzasadnionych powodów aby oskarżonego pomawiać. Po drugie dlatego, że zeznania A. K. (1) znajdują potwierdzenie w uznanych za wiarygodne zeznaniach J. K. (2), który jako osoba obca dla stron i funkcjonariusz publiczny nie miał żadnego powodu aby okoliczności zdarzenia i charakter podejmowanych czynności służbowych przedstawić w sposób inny niż miało to miejsce w rzeczywistości. Po trzecie dlatego, że zeznania pokrzywdzonego korespondują z protokołem oględzin miejsca oraz materiałem poglądowym. Po czwarte także dlatego, że na odmienną ocenę nie pozwoliły zeznania A. K. (2), która w kwestii zarzucanego oskarżonemu czynu nie posiadała wiedzy. Na zeznaniach tego świadka sąd polegał wyłącznie w takim zakresie w jakim jej relacja koresponduje z ustalonym stanem faktycznym.

Prawdziwość, autentyczność i rzetelność sporządzenia pozostałych ujawnionych w sprawie dowodów nieosobowych nie była przedmiotem zarzutów stron, a także nie wzbudziła wątpliwości sądu. Zostały one sporządzone poprawnie, kompleksowo i w sposób zgodny ze standardami rzetelnego postępowania, z tych też względów sąd nie odmówił im wiarygodności. Wprawdzie A. K. (1) korzystający z uprawnień oskarżyciela posiłkowego kwestionował wysokość szkody przyjętej przez biegłego, ale na potwierdzenie powyższego nie przedstawił dowodów jakoby szkoda związana z uszkodzeniem budynku była wyższa.

Reasumując, w świetle poczynionych przez sąd ustaleń wina J. K. (1) nie budzi żadnych wątpliwości.

Przystępując do kwalifikacji prawnej czynu zarzucanego oskarżonemu sąd doszedł do przekonania, że czyn zarzucany J. K. (1) winien zostać zakwalifikowany z art. 288 § 1 kk.

J. K. (1) w dniu 9 maja 2016 roku w C. ul. (...) rzucając kamieniami w stronę pokrzywdzonego trafił w parapet okna, ścianę budynku oraz szybę zaparkowanego na posesji samochodu F. (...) o nr rej. (...). Spowodował w ten sposób pęknięcie znajdujących się na parapecie płytek ceramicznych, uszkodził elewację budynku oraz spowodował pęknięcie szyby w pojeździe. Łączna wysokość szkody wyniosła 950 złotych, na co złożyła się kwota 450 złotych za wymianę szyby oraz 500 złotych tytułem naprawy parapetu i elewacji. Oskarżony działał umyślnie, z zamiarem ewentualnym, przewidywał bowiem i godził się na to, że rzucając w stronę A. K. (1) może trafić także w inne przedmioty znajdujące się w pobliżu pokrzywdzonego. Z tych też względów zachowaniem swoim w ocenie sądu wyczerpał znamiona występku uszkodzenia mienia stypizowanego w art. 288 § 1 kk.

Dokonując ustaleń w powyższym zakresie sąd przyjął mniejszą wartość szkody w porównaniu z zarzutem objętym aktem oskarżenia. Jako wiarygodne w tym zakresie sąd przyjął twierdzenia oskarżonego o wartości szkody związanej z uszkodzeniem szyby, gdzie cena szyby i koszt jej wymiany odpowiadają cenom rynkowym za tego typu usługi, natomiast co do uszkodzeń parapetu i elewacji budynku sąd oparł się na opinii biegłego.

Przystępując do wymiaru kary sąd miał na względzie dyrektywy określone w art. 53 § 1 i 2 kk. Ocenił więc stopień społecznej szkodliwości czynu jako wysoki, za czym przemawia w ocenie sądu brak jakiejkolwiek motywacji w działaniu oskarżonego. Jako znaczny należało również ocenić stopień winy oskarżonego, który jako osoba dorosła i w pełni świadoma podejmowanych zachowań wie lub zdaje sobie sprawę z konsekwencji takiego postępowania. W tych okolicznościach sąd wymierzył oskarżonemu karę 6 miesięcy ograniczenia wolności polegającą na obowiązku wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 30 godzin miesięcznie uznając, że taka kara odpowiada stopniowi jego winy, stopniowi szkodliwości społecznej przypisanego mu czynu, jak również uwzględnia potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa i wprowadza przekonanie o nieuchronności kary. Wymierzając oskarżonemu karę sąd kierował się dyspozycją art. 37a kk, który przewiduje możliwość wymierzenia kary łagodniejszego rodzaju w sytuacji kiedy zasadniczy przepis ustawy przewiduje możliwość wymierzenia wyłącznie kary pozbawienia wolności. Przestępstwo z art. 288 § 1 kk zagrożone jest wyłącznie karą pozbawienia wolności, zatem wymierzenie oskarżonemu w niniejszej sprawie kary ograniczenia wolności musiało nastąpić z uwzględnieniem przepisu art. 37a kk.

Uznając oskarżonego winnym popełnienia zarzucanego mu czynu sąd nałożył na niego obowiązek naprawienia wyrządzonej szkody w całości poprzez zapłacenie na rzecz pokrzywdzonego kwoty 950 złotych.

O kosztach postępowania sąd orzekł na podstawie art. 624 § 1 kpk przejmując je na rachunek Skarbu Państwa.

Z tych wszystkich względów orzeczono jak w wyroku.