Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 1292/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 grudnia 2016 r.

Sąd Okręgowy w Kielcach - II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący: SSO Sławomir Buras

Sędziowie: SSO Rafał Adamczyk (spr.)

SSO Hubert Wicik

Protokolant: starszy protokolant sądowy Iwona Cierpikowska

po rozpoznaniu w dniu 29 grudnia 2016 r. w Kielcach

na rozprawie

sprawy z powództwa M. L.

przeciwko Towarzystwu (...) SA w W.

o zapłatę

na skutek apelacji strony pozwanej

od wyroku Sądu Rejonowego w Busku – Zdroju z dnia 14 lipca 2016 r., sygn. akt I C 281/14

uchyla zaskarżony wyrok w punktach: I (pierwszym), III (trzecim) i IV (czwartym) i przekazuje sprawę w tym zakresie do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Busku – Zdroju, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt II Ca 1292/16

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 28 maja 2014 r., skierowanym przeciwko pozwanemu Towarzystwu (...) S.A. w W., powód M. L. domagał się zasądzenia na swoją rzecz kwoty 10200 zł z ustawowymi odsetkami oraz kosztami procesu. W uzasadnieniu żądania powód wskazał, że w dniu 8 lutego 2014 r. w B. został uszkodzony pojazd marki A. (...) o numerze rejestracyjnym (...), stanowiący własność M. L., a sprawcą szkody był P. S. - właściciel samochodu M. (...) o numerze rejestracyjnym (...), posiadający umowę ubezpieczenia OC, nr polisy (...), zawartą z pozwanym ubezpieczycielem. Powód podał, iż przyczyną zdarzenia było uszkodzenie pojazdu marki M. (...), który po zatrzymaniu się na wzniesieniu i po opuszczeniu pojazdu przez kierowcę, po pewnym czasie stoczył się, uderzając w samochód M. L., zaparkowany kilka metrów niżej. Na kwotę dochodzoną przez powoda składała się kwota 9000 zł z tytułu kosztów naprawy pojazdu oraz kwota 1200 zł z tytułu zmniejszenia wartości samochodu (k. 2 - 3).

Pozwane Towarzystwo (...) S.A. w W. wniosło o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego. Strona pozwana zakwestionowała opisany w pozwie przebieg zdarzenia, podnosząc, iż uszkodzenia pojazdu A. nie korelują z uszkodzeniami M.. Ponadto pozwany zarzucił, że samochód M. (...) jest wyposażony w automatyczną skrzynię biegów, co uniemożliwia samoczynne stoczenie się pojazdu (k. 16 - 20).

Wyrokiem z dnia 14 lipca 2016 r. Sąd Rejonowy w Busku - Zdroju zasądził od pozwanego Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powoda M. L. kwotę 9000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 15 marca 2014 r. i dalszymi do dnia zapłaty oraz kwotę 3202,64 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (punkt I); oddalił powództwo w pozostałej części (punkt II); zasądził od powoda M. L. na rzecz pozwanego Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. kwotę 366,67 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (punkt III); nakazał pobrać od pozwanego Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. kwotę 1253,86 zł oraz od powoda M. L. kwotę 166,14 zł tytułem kosztów sądowych na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Busku - Zdroju (punkt IV) (k. 262).

Sąd Rejonowy ustalił, że w dniu 8 lutego 2014 r. pomiędzy godziną 13-tą a 14-tą P. S. przywiózł na lawecie swój pojazd M. (...) o numerze rejestracyjnym (...) do warsztatu zlokalizowanego na posesji nr (...), położonej w miejscowości B. - z uwagi na przypuszczalną awarię przegubu wału napędowego samochodu. Następnie P. S. zaparkował samochód przy placu warsztatu na wzniesieniu, naciskając funkcję „park” i dodatkowo zaciągając hamulec ręczny. Pomiędzy godziną 16-tą a 17-tą tego samego dnia, pod nieobecność P. S., pojazd M. (...) samoczynnie stoczył się i uderzył w zaparkowany pod zadaszeniem warsztatu pojazd marki A. (...) o numerze rejestracyjnym (...), stanowiący własność powoda M. L.. W wyniku zdarzenia, w pojeździe A. (...) uległy uszkodzeniu drzwi tylne prawe, błotnik tylni prawy, listwa drzwi, nadkole tylne prawe, a w pojeździe M. (...) uległ uszkodzeniu przedni zderzak i uchwyty od reflektora. W dacie zdarzenia pojazd P. S. marki M. (...) o numerze rejestracyjnym (...) był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej u pozwanego ubezpieczyciela Towarzystwa (...) S.A. w W.. Uszkodzenia samochodu A. (...) o numerze rejestracyjnym (...), zlokalizowane na wysokości od 0,40 do 0,55 m, znajdują się na wysokości tablicy rejestracyjnej samochodu M. (...) o numerze rejestracyjnym (...), przy uwzględnieniu położenia M. na spadku nawierzchni placu we wskazanym przez powoda miejscu zderzenia pojazdów. Na drzwiach tylnych prawych i błotniku tylnym pojazdu marki A. (...) została odbita ramka tablic rejestracyjnych samochodu M. (...). Koszt naprawy samochodu marki A. (...) o numerze rejestracyjnym (...) w (...) serwisie (...) to kwota 13217,97 zł brutto (10746,32 zł netto), a w nieautoryzowanym warsztacie naprawczym, przy zastosowaniu części oryginalnych i zamienników części oryginalnych, koszt ten wynosi 10896,64 zł brutto (8859,06 zł netto).

Sąd pierwszej instancji zaznaczył, że okoliczności dotyczące pozostawienia samochodu marki M. (...) przez P. S. na placu warsztatu, samoczynnego stoczenia się tego pojazdu ze wzniesienia i uderzenia w zaparkowany samochód marki A. (...) o numerze rejestracyjnym (...) zostały potwierdzone zeznaniami świadków J. L. i K. L., a ostatecznie także zeznaniami powoda M. L.. Również biegły J. W. wskazał, iż przeprowadzona analiza wysokości położenia uszkodzeń samochodu A., przy uwzględnieniu spadku terenu, na którym miało miejsce zdarzenie kolizyjne, pozwala na stwierdzenie, że wysokość uszkodzenia na drzwiach tylnych prawych i błotniku tylnym prawym A. odpowiada położeniu tablicy rejestracyjnej samochodu M. (...). Wprawdzie biegły zauważył, iż poważne wątpliwości budzi brak widocznych uszkodzeń tablicy rejestracyjnej samochodu M. i zderzaka przedniego, jednak – w ocenie Sądu Rejonowego – dokumentacja fotograficzna dotycząca drzwi tylnych prawych samochodu A. wyraźnie obrazuje ślad odbicia ramki, odpowiadający kształtem wielkości i umiejscowieniu ramki tablicy rejestracyjnej pojazdu M., co dowodzi, że miał miejsce fizyczny kontakt obu pojazdów na miejscu zdarzenia. Sąd pierwszej instancji zgodził się z wnioskiem opinii biegłego J. W., iż w przypadku typowego uszkodzenia przegubu elastycznego wału napędowego nie jest możliwe zjechanie pojazdu po pochyleniu, przy prawidłowo zaciągniętym hamulcu ręcznym. Zdaniem Sądu Rejonowego, skoro w niniejszej sprawie doszło do zdarzenia z udziałem pojazdu marki M. (...), który został przywieziony na lawecie z uszkodzonym - jak zeznał P. S. - przegubem bądź wałem napędowym, to defekty samochodu nie wykluczają samoczynnego stoczenia się auta po nachylonym terenie, nawet po zaciągnięciu hamulca ręcznego – tym bardziej że taką wersję zdarzenia opisali zgodnie świadkowie J. L., K. L. i P. S.. Sąd pierwszej instancji skonkludował, iż pozwany jako ubezpieczyciel odpowiedzialności cywilnej sprawcy szkody w pojeździe A. (...) jest obowiązany do wypłaty odszkodowania na podstawie art. 9 i art. 36 ustawy z dnia 23 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Powołując się na uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2012 r., III CZP 80/11, Sąd Rejonowy podkreślił, że ubezpieczyciel jest zobowiązany do wypłaty, w ramach odpowiedzialności z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego, odszkodowania obejmującego celowe i ekonomicznie uzasadnione koszty nowych części i materiałów służących do naprawy uszkodzonego pojazdu. Wyliczony przez biegłego J. W. koszt naprawy pojazdu marki A. (...) w (...) serwisie (...) w związku ze szkodą z dnia 8 lutego 2014 r. zamyka się kwotą 13217,97 zł, a w przypadku naprawy pojazdu w nieautoryzowanym warsztacie jest to kwota 10896,64 zł. Sąd pierwszej instancji zauważył, iż powód z tytułu kosztów naprawy samochodu domagał się jedynie kwoty 9000 zł, zatem żądanie to zostało uwzględnione w całości. Sąd Rejonowy uznał natomiast za niezasadne żądanie zasądzenia kwoty 1200 zł z tytułu zmniejszenia wartości pojazdu jako auta powypadkowego, bowiem w dniu zdarzenia samochód A. (...) był eksploatowany przez okres 8 lat i 11 miesięcy, a ubytek wartości wylicza się jedynie dla pojazdów do sześciu lat eksploatacji, na co wskazał biegły J. W.. Jako podstawę rozstrzygnięcia o kosztach procesu Sąd pierwszej instancji podał przepis art. 100 k.p.c., powołując się na stopień wygrania i przegrania sprawy przez każdą ze stron. O nieuiszczonych kosztach sądowych Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 113 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (k. 268 - 270).

Strona pozwana wniosła apelację od powyższego wyroku. Zaskarżyła orzeczenie Sądu pierwszej instancji w części, tj. w zakresie rozstrzygnięć z punktów I, III i IV. Zarzuciła:

1. naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. poprzez sprzeczność dokonanych ustaleń z wydaną w sprawie opinią biegłego, polegającą na przyjęciu, iż:

- pojazd M. mógł stoczyć się samoczynnie po nachyleniu,

- uszkodzenia pojazdu A. powstały wskutek kontaktu z pojazdem M.,

mimo że wnioski zawarte w opiniach biegłego są odmienne i przeczą takiemu przebiegowi zdarzenia;

2. naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez sprzeczność dokonanych ustaleń z zebranym materiałem dowodowym, poprzez przyjęcie, iż:

- hamulec ręczny oraz funkcja „park” mogła nie działać poprawnie, mimo że z zeznań świadka P. S. wynika, iż przed odstawieniem auta do warsztatu obie funkcje działały poprawnie,

- hamulec ręczny mógł nie zostać prawidłowo zaciągnięty, mimo że z zebranego w sprawie materiału nie wynika, by doszło do nieprawidłowego zaciągnięcia hamulca ręcznego;

- opinia biegłego dotyczyła wyłącznie możliwości stoczenia się przez pojazd nieuszkodzony, podczas gdy biegły wziął pod uwagę możliwość stoczenia się pojazdu przy uszkodzeniu przegubu.

Podnosząc powyższe zarzuty, strona pozwana wniosła o zmianę wyroku w zaskarżonej części i oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda na rzecz strony pozwanej kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego za pierwszą i drugą instancję (k. 276 - 280).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja odniosła skutek w postaci uchylenia wyroku Sądu Rejonowego w zaskarżonej części (tj. co do rozstrzygnięć z punktów: I, III i IV) i przekazania sprawy w tym zakresie do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji - chociaż z innych przyczyn niż wskazane we wniesionym przez stronę pozwaną środku odwoławczym.

Zgodnie z art. 328 § 2 k.p.c., uzasadnienie wyroku powinno zawierać wskazanie podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, a mianowicie: ustalenie faktów, które sąd uznał za udowodnione, dowodów, na których się oparł, i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej oraz omówienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa. Obowiązkowi wyjaśnienia podstawy prawnej nie czyni zadość samo powołanie przepisów prawa, konieczne jest umotywowanie, dlaczego sąd zastosował określony przepis i w jaki sposób wpłynął on na rozstrzygnięcie sprawy (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 27 lipca 2007 r., V CSK 115/07, Monitor Prawniczy 2007/17/930; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 28 czerwca 2001 r., I PKN 498/00, OSNP 2003/9/222).

Uzasadnienie zaskarżonego wyroku dotyczące podstawy prawnej orzeczenia ogranicza się do wymienienia przepisów art. 361 k.c., art. 9 i art. 36 ustawy z dnia 23 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (tekst jednolity Dz. U. z 2016 r., poz. 2060) oraz art. 481 k.c. (co do rozstrzygnięcia o odsetkach ustawowych od zasądzonego odszkodowania).

Stosownie do art. 9 ust. 1 wymienionej ustawy, umowa ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej obejmuje odpowiedzialność cywilną podmiotu objętego obowiązkiem ubezpieczenia za szkody wyrządzone czynem niedozwolonym oraz wynikłe z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, o ile nie sprzeciwia się to ustawie lub właściwości (naturze) danego rodzaju stosunków. Ustęp 2. tego przepisu stanowi, że umowa ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej, o którym mowa w art. 4 pkt 1 i 2 ustawy, obejmuje również szkody wyrządzone umyślnie lub w wyniku rażącego niedbalstwa ubezpieczającego lub osób, za które ponosi on odpowiedzialność. Natomiast w myśl art. 36 ust. 1 ustawy, odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, najwyżej jednak do ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej.

Sąd Rejonowy nie podał materialnoprawnych podstaw odpowiedzialności posiadacza pojazdu mechanicznego, które mają decydujące znaczenie dla istnienia odpowiedzialności pozwanego ubezpieczyciela. Motywy rozstrzygnięcia Sądu w tej płaszczyźnie w ogóle pozostają nieznane, skoro nie tylko brak jest rozważań dotyczących przesłanek tej odpowiedzialności, ale nawet nie wskazano przepisów prawa materialnego, na mocy których posiadacz pojazdu mechanicznego miałby ponosić odpowiedzialność. W tej sytuacji Sąd odwoławczy nie jest w stanie zrekonstruować argumentów prawnych, którymi kierował się Sąd pierwszej instancji przy wydawaniu zaskarżonego wyroku i dokonać kontroli instancyjnej tego werdyktu. Rola uzasadnienia orzeczenia nie sprowadza się jedynie do przekonania stron o słuszności stanowiska sądu i zgodności orzeczenia z prawem. Uzasadnienie spełnia także funkcję porządkującą, obligując stosujący prawo sąd do prawidłowego i pełnego odtworzenia stanu faktycznego i jego subsumcji do miarodajnej normy prawa materialnego, w następstwie czego dochodzi do jej konkretyzacji w sentencji orzeczenia. Z tych przyczyn obie podstawy rozstrzygnięcia - faktyczna i prawna winny być wyeksponowane w uzasadnieniu orzeczenia, tworząc logiczną całość (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 30 kwietnia 2015 r., II CSK 349/14, LEX nr 1747346).

W orzecznictwie przyjmuje się, że braki w uzasadnieniu uniemożliwiające odczytanie przyczyn orzeczenia są wystarczającym powodem uchylenia werdyktu i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania (zob. uzasadnienie powołanego wcześniej wyroku Sądu Najwyższego z dnia 27 lipca 2007 r., V CSK 115/07).

Opisane wadliwości uzasadnienia zaskarżonego wyroku sprawiają również, iż Sąd pierwszej instancji nie rozpoznał istoty sprawy. Zaniechanie analizy materialnoprawnej podstawy żądania zgłoszonego przez powoda jest bowiem równoznaczne z nierozpoznaniem istoty sprawy (por. m. in. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 23 września 1998 r., II CKN 897/97, OSNC 1999/1/22; z dnia 12 lutego 2002 r., I CKN 486/00, OSP 2003/3/36; z dnia 17 listopada 2004 r., IV CK 229/04, LEX nr 277851; z dnia 21 października 2005 r., III CK 161/05, LEX nr 178635; z dnia 11 lipca 2007 r., III UK 20/07, OSNP 2008, nr 17 - 18, poz. 264; z dnia 11 sierpnia 2010 r., I CSK 661/09, LEX nr 737251; z dnia 12 stycznia 2012 r., II CSK 274/11, LEX nr 1110971).

W tym stanie rzeczy, szczegółowe rozważanie zarzutów apelacji strony pozwanej było bezprzedmiotowe. Z przywołanego wcześniej przepisu art. 36 ust. 1 ustawy z dnia 23 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (tekst jednolity Dz. U. z 2016 r., poz. 2060) wynika, że odpowiedzialność ubezpieczyciela sięga tak daleko (z ograniczeniami dotyczącymi zapłaty jako rodzaju świadczenia i sumy gwarancyjnej), jak odpowiedzialność cywilna samego ubezpieczonego. Ustalenie zakresu odpowiedzialności ubezpieczyciela wymaga więc uprzedniego ustalenia zakresu świadczeń, do spełnienia których obowiązany jest ubezpieczony lub inna osoba wyrządzająca szkodę objętą ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej (por. uzasadnienie postanowienia składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 24 lutego 2006 r., III CZP 91/05, LEX nr 180669). Sąd Rejonowy nie badał w ogóle istotnych w niniejszej sprawie podstaw odpowiedzialności ubezpieczonego. Nie zostało zatem wyjaśnione, czy odpowiedzialność ta opiera się na zasadzie winy, czy na zasadzie ryzyka, a w związku z tym, które okoliczności faktyczne są relewantne z punktu widzenia właściwych do zastosowania w tym przypadku norm prawa materialnego. W szczególności należy ocenić, czy i jakie znaczenie ma fakt pozostawienia przez P. S. samochodu M. (...) w warsztacie samochodowym, sposób zabezpieczenia tego pojazdu, możliwość stoczenia się samochodu po kilku godzinach od jego zaparkowania bez udziału innych osób. Konieczne będzie też zestawienie podstawy odpowiedzialności ubezpieczonego z treścią umowy ubezpieczenia łączącej P. S. z Towarzystwem (...) S.A. w W.. Trzeba przy tym zaznaczyć, że jeśli rozstrzygnięcie sprawy wymaga wiadomości specjalnych, to sąd zasięga opinii biegłego. Opinia biegłego, tak jak inne dowody, podlega ocenie według art. 233 k.p.c., jednak - co odróżnia ją pod tym względem - to szczególne dla tego dowodu kryteria weryfikacji, które stanowią: poziom wiedzy biegłego, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania sformułowanego w niej stanowiska oraz stopień stanowczości wyrażonych w niej ocen, a także zgodność z zasadami logiki i wiedzy powszechnej. Opinia biegłego, która nie przekonała sądu, nie może być weryfikowana, a zwłaszcza dyskwalifikowana, bez posłużenia się wiedzą specjalistyczną. Sąd nie podzielając merytorycznych poglądów biegłego lub zastępując je własnymi stwierdzeniami bez zasięgnięcia opinii innego biegłego bądź zażądania wyjaśnień od biegłego, który wydał kontestowaną opinię, narusza przepisy art. 278 k.p.c. w związku z art. 233 § 1 k.p.c. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 lipca 2005 r., II UK 277/04, OSNP 2006/5-6/97; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 1 marca 2016 r., I UK 211/15, LEX nr 2007784).

Z przyczyn wskazanych wyżej, Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 4 k.p.c. uchylił zaskarżony wyrok co do rozstrzygnięć z punktów: I, III i IV i przekazał sprawę w tym zakresie do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Busku – Zdroju. Przy ponownym rozpoznaniu sprawy, Sąd pierwszej instancji, stosownie do efektów rozważenia podstaw prawnych odpowiedzialności co do samej zasady, odniesie je do prawidłowo ustalonego stanu faktycznego, nie tracąc z pola widzenia zarzutów poniesionych w apelacji strony pozwanej i przedstawionych wcześniej uwag Sądu odwoławczego. Orzekając o kosztach procesu i kosztach sądowych, Sąd Rejonowy winien uwzględnić wynik procesu odnośnie całego powództwa, również w tej części, w jakiej wyrok jest już prawomocny (co oddalenia powództwa ponad kwotę 9000 zł), stosując jedną podstawę prawną do całości kosztów procesu.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 108 § 2 k.p.c.

SSO Rafał Adamczyk SSO Sławomir Buras SSO Hubert Wicik