Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 1302/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 lutego 2017 roku

Sąd Rejonowy Gdańsk – Północ w Gdańsku w I Wydziale Cywilnym w składzie:

Przewodniczący: SSR Michał Sznura

po rozpoznaniu na rozprawie protokołowanej przez sekr. sąd. J. J. w dniu 1 lutego 2017 r.

sprawy z powództwa M. P.

przeciwko M. D. oraz I. G.

o zapłatę

I.  oddala powództwo;

II.  zasądza od powódki M. P. na rzecz pozwanego M. D. kwotę 1.217 zł (jednego tysiąca dwustu siedemnastu złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu;

III.  zasądza od powódki M. P. na rzecz pozwanej I. G. kwotę 1.217 zł (jednego tysiąca dwustu siedemnastu złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu

IV.  zasądza od powódki M. P. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego Gdańsk-Północ w Gdańsku kwotę 527,88 zł (pięciuset dwudziestu siedmiu złotych osiemdziesięciu ośmiu groszy) tytułem zwrotu kosztów sądowych.

UZASADNIENIE

Powódka M. P. w pozwie skierowanym przeciwko I. G. oraz M. D. domagała się zapłaty 38.006,25 zł wraz z ustawowymi odsetkami od 20 kwietnia 2015 r. do dnia zapłaty oraz kosztami postępowania, w tym kosztami zastępstwa procesowego wg norm przepisanych.

W uzasadnieniu powódka wskazała, że spadek po zmarłym 6 marca 2005 r. W. D. (1) nabyli, na podstawie testamentu notarialnego ogłoszonego 24 lutego 2009 r., jego małżonka D. D. (1) oraz dwoje dzieci – M. D. i I. G. (z domu D.). Testament nie zawierał żadnych postanowień co do wydziedziczenia. W. D. (1) (w pozwie mylnie oznaczany także jako B. C.) był także ojcem J. D. i M. P. (powódki). Powódce, gdyby dziedziczyła po swoim ojcu na podstawie ustawy, przysługiwałby udział spadkowy 6/32, w związku z czym należy jej się zachowek w wysokości 6/32 wartości masy spadkowej. Wedle wiedzy powódki, w skład majątku spadkowego wchodzą: ½ udziału we współwłasności nieruchomości gruntowej położonej w G., przy ul. (...), o pow. 353 m ( 2), dla której Sąd Rejonowy Gdańsk-Północ w Gdańsku prowadzi księgę wieczystą (...), zabudowanej domem mieszkalnym o pow. 111 m ( 2) (darowizna na rzecz pozwanych, podlegająca doliczeniu do spadku po zmarłym, na podstawie art. 993 k.c.) oraz ½ udziału we współwłasności pojazdu mechanicznego D. (...), rocznik (...). Powódka szacuje całkowitą wartość majątku zmarłego na kwotę 405.400 zł. Powódka nie wiedziała o ogłoszeniu testamentu, gdyż od 23 marca 1999 r. przebywa w (...) Pozwani wiedzieli o tym fakcie, jednakże w sprawie o stwierdzenie nabycia spadku, jako adres do korespondencji wskazali dawny adres powódki w G.. O śmierci ojca powódka dowiedziała się dopiero przypadkiem, w grudniu 2013 r., natomiast o tym, że toczyło się postępowanie o stwierdzenie nabycia spadku i że miało miejsce ogłoszenie testamentu – w marcu 2014 r.

W odpowiedzi na pozew pozwani I. G. i M. D. wnieśli o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powódki, na rzecz każdego z pozwanych z osobna, kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych.

Pozwani podnieśli zarzut przedawnienia, wskazując, że W. D. (1) zmarł 6 marca 2005 r., a testament po nim ogłoszono 24 lutego 2009 r., w związku z czym roszczenie powódki przedawniło się 25 lutego 2014 r. Pozwani, powołując się na orzecznictwo Sądu Najwyższego, wskazali też, że okoliczności subiektywne nie mają znaczenia dla rozpoczęcia biegu terminu przedawnienia, ponadto powódka o śmierci ojca dowiedziała się jeszcze przed upływem terminu przedawnienia, a postanowienie w przedmiocie stwierdzenia nabycia spadku po zmarłym poprzedzone było postępowaniem przed(...) w przedmiocie ustalenia adresu zamieszkania powódki.

Z ostrożności procesowej pozwani wnieśli także o oddalenie powództwa z uwagi na nadużycie prawa podmiotowego powódki. Powódka zerwała wszelkie kontakty ze swoim ojcem, nie informowała go o zawarciu małżeństwa, urodzeniu się dzieci (wnuków zmarłego). Pomimo ciężkiej choroby ojca nie odwiedzała go w szpitalu, nie interesowała się stanem jego zdrowia, ponadto negatywnie się o nim wypowiadała.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W. D. (1) zmarł 6 marca 2005 r. W kręgu jego spadkobierców ustawowych znajdowali się małżonka D. D. (1) oraz pochodzące z tego związku (...), a także dwoje dzieci z poprzedniego małżeństwa zmarłego – J. D. i M. P..

Okoliczności bezsporne , vide: odpis skrócony aktu zgonu W. D., k. 11; odpis skrócony aktu małżeństwa powódki, k. 10; odpis skrócony aktu urodzenia powódki, k. 12 .

Spadek po W. D. (1) nabyli na podstawie testamentu notarialnego z 6 marca 2005 r., w częściach równych po ½ części: M. D. i I. G. – dzieci spadkodawcy.

Okoliczność bezsporna , vide: postanowienie z 19 maja 2009 r., k. 16; protokół, k. 81 .

Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym Gdańsk-Północ w Gdańsku K. P. sporządził spis inwentarza, w którym stwierdził, że w skład spadku masy spadkowej po zmarłym wchodzi udział ½ w prawie własności samochodu osobowego D. (...), rok produkcji 1999, którego wartość na dzień 6 marca 2005 r. wynosiła 5.400 zł (wartość całego pojazdu: 10.800 zł).

Dowody : opinia M. H., k. 34-38; protokół spisu inwentarza, k. 63 .

W. i D. D. (1) darowali 13 listopada 1998 r. swoim dzieciom M. D. i I. G. nieruchomość położoną w G. przy ul. (...), stanowiącą działkę o pow. (...) zabudowaną domem mieszkalnym o pow.(...), dla której Sąd Rejonowy Gdańsk-Północ w Gdańsku prowadzi księgę wieczystą (...). Umowę darowizny zawarto przed notariuszem w G. W. B.. Wartość darowizny określono w akcie notarialnym na kwotę 100.000 zł. Na polecenie darczyńców obdarowani ustanowili na nabytej nieruchomości służebność osobistą na ich rzecz polegającą na prawie do dożywotniego, bezpłatnego korzystania przez nich z jednego pokoju z używalnością kuchni, łazienki i WC znajdujących się na parterze budynku oraz jednego pokoju z używalnością WC znajdujących się na piętrze budynku.

Okoliczności bezsporne , vide: kopia aktu notarialnego z 1 3 listopada 1998 r., k. 17-19; odpis księgi wieczystej, k. 39-48 .

Wartość przedmiotowej nieruchomości na dzień 15 lipca 2016 r. według stanu na dzień 6 marca 2005 r. wynosi 533.000 zł.

Dowody : opinia biegłego w zakresie szacowania nieruchomości i czynszów z załącznikiem, k. 128-149; opinia uzupełniająca, k. 169-170; pismo biegłego z 23 grudnia 2016 r., k. 263 .

Pismem z 2 kwietnia 2015 r. powódka wezwała pozwanych do zapłaty solidarnie zachowku w kwocie 38.006,25 zł. M. D. doręczono wezwanie 9 kwietnia 2015 r., a I. G. 8 kwietnia 2015 r.

Dowody : wezwanie, k. 20-21; zpo, k. 22-23 .

Powódka od 2003 roku mieszka w (...).

Okoliczność bezsporna , vide: kserokopia strony z paszportu powódki, k. 31; kopie rachunków, k. 32-33; wyliczenie podatku, k. 30; zeznania świadków K. D., M. M. (1) i B. S., k. 111; zeznania powódki, k. 117 .

Powódka utrzymywała stały kontakt telefoniczny i za pośrednictwem internetu (3-4 razy w miesiącu) ze swoim kuzynem - M. M. (1), który nadzorował budowę domu powódki, regulował jej rachunki. Powódka pomieszkiwała też u niego przyjeżdżając do Polski. M. M. (1) był na pogrzebie W. D. (1).

Dowody : zeznania świadka M. M. (1), k. 111; zeznania powódki, k. 117 .

Pozwani informowali o śmierci ojca m.in. poprzez zamieszczenie nekrologu na łamach (...).

Dowód : kopia strony 15 Dziennika Bałtyckiego z 8 marca 2005 r., k. 84 .

W. D. (1) był inwalidą, zaliczonym do pierwszej grupy w związku ogólnym stanem zdrowia i do trzeciej w związku z chorobą zawodową. W związku z trwającą niezdolnością do pracy od 2 października 1990 r., pracodawca – Stocznia (...) rozwiązała z nim umowę o pracę z dniem 30 marca 1991 r. Przez jedenaście lat przed śmiercią ciężko chorował.

Dowody : pismo pracodawcy, k. 85; wypis z orzeczenia, k. 86; zeznania pozwanego M. D., k. 117.

Powódka miała złe stosunki z ojcem, nie utrzymywała z nim kontaktu. Źle się o nim wypowiadała, twierdziła, że „jest dla niej nikim”, miała do niego żal, że zostawił jej matkę wraz z dziećmi (powódką i jej bratem), źle traktował w dzieciństwie.

Dowody : zeznania świadków B. S., I. D., k. 111; zeznania powódki i pozwanych, k. 117 .

Powódka od 1994 r. nie utrzymywała stosunków z bratem J. D., bezpośrednią przyczyną zerwania kontaktów były nieporozumienia związane z mieszkaniem po ich zmarłej matce.

Dowody : zeznania świadka I. D., k. 111; zeznania powódki i pozwanego M. D., k. 117 .

Strony nie znały się nawzajem, nigdy nie utrzymywały żadnego kontaktu.

Okoliczność bezsporna .

J. D. utrzymywał serdeczne kontakty ze swoim przyrodnim rodzeństwem (pozwanymi).

Dowody : zeznania świadków I. D., k. 111; zeznania pozwanych, k. 117 .

W toku postępowania spadkowego pozwani jako adres powódki wskazali: G., ul. (...), które to dane uzyskali z Wydziału Udostępniania (...) (...)

Dowody : informacja z (...), k. 83; zobowiązanie ze sprawy XIII Ns 3250/08, k. 82 .

Sąd zważył, co następuje:

Stan faktyczny w przedmiotowej sprawie był w przeważającym zakresie bezsporny, szczególności w zakresie okoliczności dotyczących śmierci W. D. (1), jak również tego, że strony postępowania są dziećmi zmarłego. Poza sporem pozostawała również okoliczność nabycia na własność przez pozwanych własności nieruchomości położonej w G. przy ul. (...), na mocy umowy darowizny dokonanej przez spadkodawcę i jego żonę – matkę pozwanych, na ich rzecz. Bezspornym było również uprawnienie powódki do zachowku po zmarłym ojcu W. D. (1).

Sąd w swych ustaleniach oparł się również na zebranych dokumentach oraz zeznaniach świadków i stron, które we wskazanym powyżej zakresie uznał za spójne, logiczne korespondujące ze zgromadzonym materiałem w sprawie, przy czym zeznaniom powoda oraz świadka M. M. (1) sąd dał wiarę jedynie w ograniczonym zakresie. W szczególności sąd uznał za niewiarygodne twierdzenia, jakoby świadek poinformował powódkę o śmierci jej ojca dopiero w grudniu 2013 r. Powódka miała ze świadkiem stały i częsty kontakt (kilka razy w miesiącu), ich relacje były dobre – powódka miała do M. M. (1) zaufanie, powierzyła mu nadzór nad budową swojego domu, zlecała opłacanie rachunków, mieszkała u świadka w czasie swoich pobytów w Polsce. Skoro tak, trudno przyjąć, że przez ponad 8 lat świadek nie wspomniał powódce o śmierci jej ojca. Niewiarygodny jest także rzekomy powód owego braku rozmowy na ten temat – to, że świadek żywił do zmarłego niechęć. Nawet jeśli żywił ją faktycznie, to jednak nie przeszkodziło mu to w uczestniczeniu w pogrzebie W. D. (1), a skoro tak – nie mogła być to niechęć nie do przełamania. Skoro świadek zdecydował się W. D. (1) uczcić (bo uczestnictwo w pogrzebie niewątpliwie jest formą uczczenia pamięci zmarłego), to tym bardziej mógł zdobyć się na poinformowanie o tej śmierci jego córkę. Co więcej – brak powiadomienia mógł mieć złe konsekwencje nie dla zmarłego, a jedynie dla jego córki właśnie, a więc kuzynki świadka, z którą miał wszak relacje bardzo dobre. Brak zatem logicznego związku pomiędzy rzekomą niechęcią świadka do zmarłego a niepowiadomieniem o tym fakcie powódki.

Z tego względu sąd zeznania w tym zakresie uznał za niewiarygodne.

Sąd w swych ustaleniach oparł się również na opinii sporządzonej przez biegłego sądowego – rzeczoznawcę majątkowego P. P., z której sąd dopuścił dowód celem ustalenia wartości opisywanej wyżej nieruchomości. W ocenie sądu zarówno opinia, jak i opinia uzupełniająca sporządzone zostały przez osobę posiadającą odpowiednią wiedzę profesjonalną w danej dziedzinie. Zawarte w nich wnioski stanowią logiczną konsekwencję przedstawionej przez biegłego analizy zagadnienia. Dokonując oceny przedmiotowego dowodu sąd miał na uwadze przede wszystkim kryteria wskazane powyżej, a ponadto również sposób w jaki biegły sądowy uzasadnił wyrażone przez niego stanowisko oraz to, że opinie w całej rozciągłości sporządzone zostały w sposób zrozumiały i przystępny, co umożliwia dokonanie wnikliwej ich oceny i oparcie się na wypływających z nich wnioskach bez żadnych wątpliwości. Nie budziła ona zatem wątpliwości sądu co do ich rzetelności i obiektywnego charakteru. Niemniej jednak – z uwagi na oddalenie powództwa – opinia ta pozostała bez większego znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy.

Powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie z uwagi na skutecznie podniesiony przez pozwanych zarzut przedawnienia.

Zgodnie z art. 1007 §1 k.c., roszczenia uprawnionego z tytułu zachowku oraz roszczenia spadkobierców o zmniejszenie zapisów zwykłych i poleceń przedawniają się z upływem lat pięciu od ogłoszenia testamentu. Natomiast zgodnie z §2 tego przepisu, roszczenie przeciwko osobie obowiązanej do uzupełnienia zachowku z tytułu otrzymanych od spadkodawcy zapisu windykacyjnego lub darowizny przedawnia się z upływem lat pięciu od otwarcia spadku.

Przepis ten stanowi lex specialis wobec art. 120 k.c., który w sposób ogólny określa początek biegu terminu przedawnienia ( por. wyrok Sądu Najwyższego z 24 czerwca 2004 r., III CK 127/03; wyrok Sądu Najwyższego z 22 maja 2013 r., III CSK 319/12).

Jeżeli – jak w niniejszej sprawie – dochodzi do dziedziczenia testamentowego, ale roszczenie przeciw spadkobiercy wynika z tego, że był on obdarowany i doszło do doliczenia darowizn do substratu zachowku, to termin przedawnienia należy liczyć zgodnie z regułą z art. 1007 §1, nie zaś §2 k.c. Obdarowani zawsze odpowiadają subsydiarnie, a spadkobierca odpowiada w pierwszym rzędzie bez względu na to, czy był obdarowany. Odpowiedzialność obdarowanego spadkobiercy testamentowego wynika zatem w takim wypadku z jego powołania do spadku a okoliczność, że wielkość zachowku wynika z doliczonej darowizny nie ma w tym zakresie znaczenia.

Wskazane w art. 1007 k.c. pięcioletnie terminy przedawnienia obowiązują od 23 października 2011 r. Przed nowelizacją art. 1007 k.c. dokonaną ustawą z 18 marca 2011 r. o zmianie k.c. oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. Nr 85, poz. 458) analogiczne terminy przedawnienia wynosiły trzy lata. Pięcioletnie terminy przedawnienia mają również zastosowanie do roszczeń określonych w art. 1007 k.c. powstałych przed 23 października 2011 r. i jeszcze nieprzedawnionych w tym dniu.

Tym samym, biorąc pod uwagę, że otwarcie spadku (śmierć W. D. (1)) nastąpiło 6 marca 2005 r., a ogłoszenie jego testamentu 24 lutego 2009 r., roszczenie powódki o zachowek przedawniło się z dniem 24 lutego 2012 r.

Reguła wyrażona w art. 1007 k.c. jest jednoznaczna, sąd podziela w tym zakresie stanowisko strony pozwanej, że okoliczności subiektywne nie mają żadnego znaczenia dla rozpoczęcia biegu przedawnienia roszczeń uprawnionego z tytułu zachowku, ponieważ kodeks cywilny jednoznacznie wiąże początek biegu terminu przedawnienia z otwarciem i ogłoszeniem testamentu, a nie z zawiadomieniem uprawnionego o tej czynności. Dlatego trafnie przyjął Sąd Najwyższy w wyroku z 14 marca 1973 r. ( II CR 175/73), że niezawiadomienie uprawnionego do zachowku o ogłoszeniu testamentu jest bez znaczenia prawnego dla rozpoczęcia biegu przedawnienia roszczenia o zachowek.

Wprawdzie, co podnosiła strona powodowa – istotnie wyrokiem z 22 lutego 1972 r. ( III CZP 102/71) Sąd Najwyższy rozpoczął liberalną wykładnię art. 1007 k.c., jednak wykładnia ta odnosi się do innego stanu faktycznego. Jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w uzasadnieniu tego orzeczenia – przepis art. 1007 k.c., przewidujący, że roszczenia uprawnionego z tytułu zachowku przedawniają się z upływem lat trzech od ogłoszenia testamentu, odnosi się do sytuacji, w której wiadomo, kto jest spadkobiercą testamentowym i komu ze spadkobierców ustawowych przysługują roszczenia o zachowek. Termin ten nie może jednak odnosić się do wypadków, gdy na podstawie ogłoszonego testamentu za spadkobiercę testamentowego uchodzi osoba A, która w dodatku majątek spadkowy ma w swym posiadaniu, a później – wskutek uchylenia przez sąd postanowienia, na mocy którego osoba A była uważana za spadkobiercę – spadkobiercą została ustanowiona osoba B. W takiej sytuacji należy przyjąć, że osoba A do chwili uchylenia postanowienia sądu, na mocy którego była ustanowiona spadkobiercą testamentowym, i wydania postanowienia sądowego stwierdzającego, że spadkobiercą testamentowym jest osoba B – w ogóle nie miała roszczenia o zachowek. Roszczenie to dla osoby A powstało dopiero z chwilą uznania osoby B za spadkobiercę testamentowego. Jeżeli więc osoba A wytoczy w terminie 3-letnim (obecnie 5-letnim) od wskazanej daty powództwo o zachowek, należy przyjąć, że zachowała ona termin przewidziany w art. 1007 §1 k.c.

Abstrahując nawet od oceny słuszności tego poglądu, należy jeszcze raz podkreślić, że odnosi się on wyłącznie do sytuacji, gdy uprawniony do zachowku jest uważany z mocy prawomocnego postanowienia sądu za spadkobiercę testamentowego, co w niniejszej sprawie oczywiście nie miało miejsca.

Niezależnie od powyższego – zasadność roszczenia powódki budziłaby wątpliwości również wówczas, gdyby przyjąć stanowisko strony powodowej, że termin przedawnienia należy liczyć od momentu, gdy powódka dowiedziała się o ogłoszeniu testamentu, bowiem – w ocenie sądu – nie zdołała ona tego faktu wykazać.

Powódka twierdziła, jakoby o ogłoszeniu testamentu dowiedziała się w grudniu 2013 r., natomiast o tym, że toczyło się postępowanie o stwierdzenie nabycia spadku i że miało miejsce ogłoszenie testamentu – w marcu 2014 r. Na potwierdzenie tych faktów przedstawiła jedynie dowód ze swoich zeznań, a na potwierdzenie pierwszego z nich – również zeznania świadka M. M. (1), które to zeznania, jak już wskazywano powyżej, sąd uznał w tym zakresie niewiarygodne.

Co więcej, na niewiarygodność owych zeznań wskazuje także fakt, że powództwo w niniejszej sprawie wytoczono dopiero w dniu 7 sierpnia 2015 r. Dziwić musi zatem „opieszałość” powódki, która z wytoczeniem powództwa zwlekała prawie półtora roku od momentu rzekomego dowiedzenia się o ogłoszeniu testamentu i ponad pół roku od momentu rzekomego dowiedzenia się o śmierci ojca.

Należy podkreślić, że zgodnie z treścią art. 6 k.c., ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Przepis ten określa reguły dowodzenia, tj. przedmiot dowodu oraz osobę, na której spoczywa ciężar udowodnienia faktów mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy. Zaznaczyć też trzeba, że przy rozpoznawaniu sprawy na podstawie przepisów kodeksu postępowania cywilnego rzeczą sądu nie jest zarządzenie dochodzeń w celu uzupełnienia lub wyjaśnienia twierdzeń stron i wykrycia środków dowodowych pozwalających na ich udowodnienie, ani też sąd nie jest zobowiązany do przeprowadzenia z urzędu dowodów zmierzających do wyjaśnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy (art. 232 k.p.c.). Obowiązek przedstawienia dowodów spoczywa na stronach (art. 3 k.p.c.), a ciężar udowodnienia faktów mających dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie (art. 227 k.p.c.) spoczywa na stronie, która z faktów tych wywodzi skutki prawne. Zaprzeczenie dokonane przez stronę procesową powoduje, że istotne dla rozstrzygnięcia sprawy okoliczności stają się sporne i muszą być udowodnione. W razie ich nieudowodnienia sąd oceni je na niekorzyść strony, na której spoczywał ciężar dowodu, chyba że miał możność przekonać się o prawdziwości tych twierdzeń na innej podstawie ( por. orzeczenie Sądu Najwyższego z 28 kwietnia 1975 r., sygn. akt III CRN 26/75).

Jakkolwiek, co już wskazywano powyżej, okoliczności subiektywne nie mają żadnego znaczenia dla rozpoczęcia biegu przedawnienia, to jednak mogą ewentualnie wpłynąć na ocenę, że podniesienie zarzutu przedawnienia stanowi nadużycie prawa (art. 5 k.c.). W niniejszej sprawie sąd nie znalazł jednak do takiej oceny żadnych podstaw.

Powódka nie utrzymywała kontaktów ze zmarłym ojcem, ani z pozwanymi – swoim przyrodnim rodzeństwem. Od 1994 r. nie utrzymywała też kontaktów z rodzonym bratem, J. D. (który jednak z pozwanymi utrzymywał serdeczne kontakty). Co więcej pozwani z powódką w ogóle się nie znali, nie widzieli się nigdy w życiu, nie znali swoich adresów etc. Ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, że „wina” za ten stan rzeczy obciąża przede wszystkim powódkę. Nie wnikając jednak nawet w przyczynę owego braku relacji, nie ma żadnych podstaw do uznania, by – jak chciała powódka – pozwani celowo nie powiadomili jej o postępowaniu spadkowym. Pozwani nie mieli wiedzy o adresie swojej przyrodniej siostry, który był równocześnie – co sama przyznała – jej ostatnim adresem pobytu przed wyjazdem do (...)Adres ten uzyskali dopiero w toku postępowania spadkowego z Wydziału Udostępniania (...) MSWiA. Trudno zarzucać pozwanym, że nie pozyskali aktualnego adresu powódki od swojego przyrodniego brata, J. D., bowiem on również mógł nie wiedzieć (i najprawdopodobniej nie wiedział) o jej wyjeździe, jako że z powódką nie utrzymywał kontaktu od 1994 r. (a wyjazd miał miejsce w 1999 r.). Nie sposób też uznać, by pozwani ukrywali fakt śmierci ojca, skoro zamieścili nekrolog w Dzienniku Bałtyckim i skoro w pogrzebie uczestniczyła nawet dalsza rodzina zmarłego (M. M. (2)).

Z tych względów sąd na mocy art. 1007 §1 k.c. powództwo oddalił , o czym orzekł w pkt I wyroku.

O kosztach postępowania orzeczono w pkt II i III wyroku na podstawie art. 98 §1 k.p.c., art. 99 k.p.c. w zw. z art. 108 §1 k.p.c. i art. 109 §2 k.p.c., zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu oraz mając na uwadze treść uchwały Sądu Najwyższego z 10 lipca 2015 r. ( III CZP 29/15). Powódka przegrała sprawę w całości, wobec czego została obciążona obowiązkiem zwrotu stronie przeciwnej poniesionych przez nią kosztów zastępstwa procesowego (powiększonego o opłaty skarbowe od pełnomocnictwa). Jak stwierdzono w przywołanej uchwale Sądu Najwyższego, w razie współuczestnictwa formalnego (art. 72 §1 pkt 2 k.p.c.), do niezbędnych kosztów procesu poniesionych przez współuczestników reprezentowanych przez jednego pełnomocnika będącego adwokatem lub radcą prawnym zalicza się jego wynagrodzenie ustalone odrębnie w stosunku do każdego współuczestnika. Sąd powinien jednak obniżyć to wynagrodzenie, jeżeli przemawia za tym nakład pracy pełnomocnika, podjęte przez niego czynności oraz charakter sprawy (art. 109 §2 k.p.c.).

Sąd wziął pod uwagę, że nakład pracy pełnomocnika pozwanych nie był większy, niż przeciętny nakład pracy wymagany w podobnych sprawach. Pełnomocnik, pomimo że reprezentował dwoje pozwanych, składał pisma, w których formułował wspólne stanowisko strony pozwanej, nie było też żadnych różnic w sytuacji procesowej I. G. i M. D., wobec czego nakład pracy pełnomocnika był taki sam, jak gdyby reprezentował on jedną osobę.

Dlatego też sąd zasądzając na rzecz każdego z pozwanych zwrot kosztów zastępstwa procesowego, ich należną wysokość, ustaloną na podstawie §6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (tekst jedn. Dz. U. z 2013 roku, poz. 490), mającego w niniejszej sprawie zastosowanie na podstawie §22 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu (Dz.U. poz. 1715) w kwocie 2.400 zł, obniżył o połowę.

W pkt IV wyroku Sąd zasądził od powódki na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego Gdańsk – Północ w Gdańsku kwotę 527,88 zł tytułem zwrotu kosztów wynagrodzenia biegłego, poniesionych tymczasowo ze Skarbu Państwa ponad kwotę uiszczonej zaliczki w wysokości 2.500 zł. Biegłemu sądowemu przyznano bowiem wynagrodzenie za sporządzone opinie w niniejszej sprawie w łącznej kwocie 3.027,88 zł.

(...)

1.  (...)

2.  (...)