Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 884/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 stycznia 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący : SSA Małgorzata Dzięciołowska (spr.)

Sędziowie: S A (...)

del. S O Paweł Hochman

Protokolant: st. sekr. sąd. Julita Postolska

po rozpoznaniu w dniu 13 stycznia 2017 r. w Łodzi na rozprawie

sprawy z powództwa M. O. prowadzącego działalność gospodarczą pod nazwą Map 1 w Ł.

przeciwko S. H. prowadzącemu działalność gospodarczą pod nazwą G. Internet w G.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi

z dnia 10 marca 2016 r. sygn. akt X GC 1067/14

oddala apelację.

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 10 marca 2016 r. Sąd Okręgowy w Łodzi oddalił powództwo o zasadzenie od strony pozwanej kwoty 2.579,31 złotych z ustawowymi odsetkami od daty wytoczenia powództwa tytułem wynagrodzenia z art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. b ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych związanego z naruszeniem przez pozwanego przysługujących powodowi praw autorskich do Mapy (...) Wydawnictwa (...) pochodzącej z programu (...) poprzez rozpowszechnianie jej dwóch fragmentów w serwisie internetowym http:www.szczurek.webd.pl/vietopic, do której prawa autorskie z tytułu umowy licencyjnej zawartej w dniu 13 lutego 2006 r. posiada wyłącznie powód (k 106).

Sąd pierwszej instancji stwierdził, że z umowy licencyjnej wyłącznej z dnia 13 lutego 2006 roku wynika uprawnienie powoda z tytułu majątkowych praw autorskich do mapy, stanowiącej przedmiot sporu. Swoje prawa nabył na mocy umowy licencyjnej (art. 41 ust. l pkt l PrAut), która została sporządzona na piśmie i spełnia warunki formalne z art. 53 PrAut. W umowie licencyjnej upoważniono powoda, zgodnie z art. 67 ust. 4 PrAut, do dochodzenia roszczeń z tytułu naruszenia autorskich praw majątkowych do przedmiotowej mapy w zakresie objętym licencją wyłączną.

W ocenie sądu okręgowego dla oceny dochodzonego pozwem roszczenia istotne jest również odniesienie się do przepisów ustawy z dnia 18 lipca 2002 roku o świadczeniu usług drogą elektroniczną (Dz. U. z 2013, póz. 1422, ze zm.), która zaimplementowała Dyrektywę 2000/31/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 8 czerwca 2000 roku w sprawie niektórych aspektów prawnych usług w ramach społeczeństwa informacyjnego, w szczególności handlu elektronicznego w ramach rynku wewnętrznego (Dz. Urz. UE L z 2000 r., 178/1).

Pozwany prowadzi działalność gospodarczą, której przedmiotem jest m.in. przetwarzanie danych, zarządzanie stronami internetowymi (hosting) i podobna działalność zaświadczenie o wpisie do ewidencji działalności gospodarczej. Jest to działalność o charakterze zarobkowym, świadczenie usług przez pozwanego ma charakter odpłatny. Pozwany udostępnia miejsce na serwerze za opłatą, klient wykupuje miejsce i umieszcza tam treści, które nie są przez pozwanego weryfikowane.

Na tej właśnie zasadzie działała domena www. szczurek, webd. pl. W przypadku otrzymania przez usługodawcę informacji o zastrzeżeniach, co do treści publikowanych w domenie udostępnionej klientowi usługodawca (pozwany) wzywa klienta do usunięcia kwestionowanych treści. Jeśli klient nie usunie treści, wtedy strona jest blokowana przez usługodawcę.

W okolicznościach faktycznych sprawy kwestionowane fragmenty mapy zamieszczone zostały nie przez pozwanego, lecz przez osobę, na rzecz której pozwany świadczył usługi hostingu. Sąd pierwszej instancji podniósł, że odpowiedzialność dostawcy usługi hostingu za treści udostępniane przez usługobiorców jest w zasadzie wyłączona i aktualizuje się w wypadku określonym w art. 14w/w ustawy, gdy pomimo uzyskania urzędowego zawiadomienia lub powzięcia wiadomości z wiarygodnego źródła o bezprawnym charakterze danych lub związanej z nimi działalności, zaniecha obowiązku uniemożliwienia dostępu do tych danych. O. podmiotu świadczącego hosting jest więc możliwa w dwóch przypadkach, jeśli posiada on wiedzę o bezprawnym charakterze udostępnionych za jego pośrednictwem danych, oraz jeśli mimo otrzymania urzędowego zawiadomienia lub uzyskania wiarygodnej wiadomości o bezprawnym charakterze udostępnionych danych nie uniemożliwił dostępu do tych danych.

W sprawie pozwany, na skutek otrzymania od powoda pisemnego zawiadomienia o umieszczeniu na stronie internetowej dwóch fragmentów map, do których powód posiada licencję wyłączną, zablokował dostęp do kwestionowanych treści. W ocenie sądu okręgowego, pozwany postąpił w sposób prawidłowy i dochował tym samym swoistego aktu staranności, gdyż po odebraniu pierwszej wiarygodnej informacji o naruszeniu praw powoda zablokował dostęp do strony, na której kwestionowane treści się znajdowały. Zwrócił uwagę na okoliczność, że pierwszą informacją o naruszeniu praw autorskich powoda dla pozwanego był doręczony mu w dniu 27 lutego 2015 roku odpis pozwu. Wysłana przez powoda do pozwanego w grudniu 2011 roku korespondencja dotyczące stwierdzonego naruszenia nie została mu doręczona z powodu wskazania złego adresu pozwanego. Z informacji Poczty Polskiej wynika, że pismo wróciło niedoręczone do nadawcy. Strona zawierająca kwestionowany fragment mapy została zablokowana przez pozwanego w dniu 22 kwietnia 2015 roku, tj. przed upływem 2 miesięcy od doręczenia pozwanemu odpisu pozwu stanowiącego pierwszą informację o naruszeniu praw autorskich powoda.

Sąd okręgowy wskazał, że oceniając ten termin w kontekście użytego w powołanym przepisie art. 14 ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną określenia „niezwłocznie” mieć należy na względzie okoliczność, że pozwany musiał podjąć w pierwszej kolejności czynności zmierzające do ustalenia, czy kwestionowane treści istotnie są na tej stronie publikowane. Istotne w jego ocenie była przede wszystkim okoliczność, że powód pomimo zwrócenia mu jako niedoręczonego pisma adresowanego do pozwanego z dnia 22 grudnia 2011 roku przez okres 3 lat nie podjął żadnych kroków zmierzających do skutecznego powiadomienia pozwanego o naruszeniu jego praw. Nie uczynił tego, pomimo posiadania ku temu faktycznych możliwości. W ewidencji podmiotów gospodarczych figurowały już w roku 2011 co najmniej 2 inne aktualne adresy pozwanego. Możliwe było również odnalezienie firmy pozwanego w sieci Internet. Pozwany posiadał stronę internetową zawierającą pełne informacje adresowe, numer telefonu, faxu i adres mailowy. Z żadnej z tych możliwości powiadomienia pozwanego o fakcie naruszenia praw autorskich powód nie skorzystał. Złożenie pozwu nastąpiło dopiero w dniu 22 grudnia 2014 roku, w trzy lata po dowiedzeniu się o domniemanym fakcie naruszenia praw autorskich przez powoda. Oznacza to, że przez okres 3 lat od powzięcia informacji o naruszeniu powód godził się na istnienie sytuacji , w której stan naruszenia jego prawa trwał.

Postępując w ten sposób powód nie może jednocześnie zasadnie czynić pozwanemu zarzutu, iż po uzyskanie informacji o naruszeniu prawa (doręczeniu odpisu pozwu) stan ten trwał jeszcze przez niecałe 2 miesiące, w trakcie których pozwany podejmował czynności zmierzające do poczynienia ustaleń i dokonanie niezbędnych czynności.

W ocenie sadu w okolicznościach faktycznych sprawy pozwany spełnił warunki wyłączenia jego odpowiedzialności (k 110 do 116).

Apelację od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi złożył powód. Zaskarżył go w całości w oparciu o zarzut naruszenie prawa materialnego, tj. art. 14 ust. 1 ustawy o świadczeniu usług droga elektroniczną poprzez jego błędna wykładnię, przejawiającą się w uznaniu za „niezwłoczne” uniemożliwienie dostępu do danych - w terminie 2 miesięcy od dnia uzyskania urzędowego zawiadomienia o naruszeniu praw autorskich.

Skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 1.719,54 złotych stanowiącego dwukrotność stosownego wynagrodzenia należnego uprawnionemu i zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu za obie instancje. (k 125 do 126)

W odpowiedzi na apelację strona pozwana wniosła o jej oddalenie i zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych (k 133 do 136).

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja jako bezzasadna podlegała oddaleniu.

Jej argumentacja ogranicza się jedynie do wykładni art. 14 ust. 1 ustawy o świadczeniu usług droga elektroniczną. W związku z takim zakresem środka odwoławczego należy podnieść, że art. 387 § 2 1 kpc daje sądowi drugiej instancji uprawnienie rozważenia w uzasadnieniu wyroku jedynie wyjaśnienia jego podstawy prawnej z przytoczeniem przepisów prawa, jeśli nie przeprowadził postępowania dowodowego ani nie zmienił ustaleń faktycznych sądu pierwszej instancji, a w apelacji nie zgłoszono zarzutów dotyczących tych ustaleń.

Zgodnie z tym przepisem z uwagi na treść zarzutów apelacji, ograniczających się jedynie do zastosowania w sprawie przepisów prawa materialnego, Sąd Apelacyjny w Łodzi uznał ustalenia faktyczne przedstawione w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, wobec ich niezakwestionowania przez skarżącego, za własne. Na ich podstawie ustosunkował się do zarzutów postawionych w apelacji, wyjaśniając przepisy prawa, które powinny być w sprawie zastosowane i przyjętą ich interpretację.

Interpretacji pojęcia „niezwłocznie” dokonano już w orzecznictwie na tle sformułowań użytych w art. 455 kc, na co w pełni prawidłowo zwróciła uwagę w odpowiedzi na apelację powoda strona pozwana. Termin „niezwłocznie” użyty w art. 455 kc nie należy utożsamiać z terminem natychmiastowym. Oznacza termin realny, mający na względzie okoliczności miejsca i czasu, a także regulacje zawarte w art. 354 i art. 355 kc (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 grudnia 2006 r., II CSK 293/06, LEX nr 453147 i zacytowany w jego uzasadnieniu wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 listopada 1999 r., III CKN 474/98, LEX nr 142585).

Wierzyciel nie jest uprawniony do jednostronnego oznaczenia w wezwaniu terminu spełnienia świadczenia...Brak także podstaw do uznania, że w typowych sytuacjach, gdy z okoliczności nic innego nie wynika, należy przyjmować, że spełnienie świadczenia oznacza spełnienie w terminie 14 dni od wezwania (tak nietrafnie w wyroku SN z 28 maja 1991 r., II CR 623/90, LexisNexis nr (...), Biuletyn SN 1991, nr 10, s. 20). Przy ocenie omawianego problemu nie można pomijać wskazań zawartych w art. 354 § 1 kc i art. 355 kc. W praktyce czas niezbędny dłużnikowi do niezwłocznego wykonania zobowiązania kształtuje się niejednolicie. Spełnienie świadczenia stosownie do wezwania uzależnione może być nieraz od przedsięwzięcia różnych, zawiłych często, czynności natury kasowej i księgowej. Bywa, że zachodzi konieczność rozpakowania towaru, sporządzenia protokołu szkody czy też dokonania badań laboratoryjnych (art. 544 § 2). Wszystkie te okoliczności rzutują więc na czas, jaki jest potrzebny dłużnikowi do dostosowania się do wezwania wierzyciela (tak w zakresie art. 455 kc Kodeks cywilny. Komentarz. Księga trzecia. Zobowiązania, pod red. Jacka Gudowskiego, cześć opracowana przez prof. dr habil. Tadeusza Wiśniewskiego, LexisNexis 2013 r.).

Dla wykładni pojęcia „niezwłocznie” użytego w art. 14 ust. 1 ustawa z 18 lipca 2002 roku o świadczeniu usług drogą elektroniczną (w treści obowiązującej w dacie zdarzenia tekst jedn. Dz.U. z 2013 r., poz. 1422, z późn. zm., obecnie tekst. jedn. Dz.U. z 2016 r., poz. 1030, w skrócie „u.ś.u.d.e”) dodatkowo, oprócz elementów omówionych dla interpretacji pojęcia „niezwłocznie” na tle art. 455 kc, istotny jest charakter odpowiedzialności strony pozwanej, na co słusznie zwrócił uwagę sąd pierwszej instancji. Rzutuje on na ocenę zachowania strony pozwanej w świetle nałożonych tą ustawą praw i obowiązków.

Na wstępie rozważań poświęconych wykładni art. 14 ust. 1 u.ś.u.d.e należy zwrócić uwagę na przewidziane w tym przepisie „uzyskania wiarygodnej wiadomości o bezprawnym charakterze danych lub związanej z nimi działalności”, co nakłada na otrzymującego zawiadomienie obowiązek sprawdzenia informacji i upewnienia się o wystąpieniu zachowania, które nosić mają charakter bezprawnego naruszenia praw innych osób.

Okoliczność, że podmioty świadczące usługi hostingu - podobnie jak podmioty umożliwiające sprawny dostęp do portali internetowych - tylko pośredniczą w udostępnianiu drogą elektroniczną treści pochodzących od osób trzecich, rzutuje na ukształtowanie zasad ich odpowiedzialności za naruszenie praw podmiotowych osób trzecich lub naruszenie obowiązujących przepisów prawa w związku z treścią przechowywanych danych. W świetle art. 12-15 u.ś.u.e.d. podmioty pośredniczące są zwolnione z odpowiedzialności cywilnoprawnej, administracyjnej oraz karnej za zawartość udostępnionych materiałów, nie są one - zgodnie z art. 15 u.ś.u.d.e. - zobowiązane do sprawdzania (monitorowania) przekazywanych, przechowywanych lub udostępnianych danych. Innymi słowy, niewiedza o treści udostępnionych informacji jest zasadniczym warunkiem uchylenia odpowiedzialności tych podmiotów.

Warunek ten został skonkretyzowany w art. 14 ust. 1 u.ś.u.d.e., który stanowi, że nie ponosi odpowiedzialności za przechowywane dane ten, kto udostępniając zasoby systemu teleinformatycznego w celu przechowywania danych przez usługobiorcę nie wie o bezprawnym charakterze danych lub związanej z nimi działalności, a w razie otrzymania urzędowego zawiadomienia lub uzyskania wiarygodnej wiadomości o bezprawnym charakterze danych lub związanej z nimi działalności niezwłocznie uniemożliwi dostęp do tych danych. Z tej regulacji należy a contrario przyjąć, że odpowiedzialność podmiotu świadczącego hosting jest możliwa w dwóch przypadkach, tj. gdy wie on o bezprawnym charakterze udostępnionych za jego pośrednictwem danych, a także wtedy, gdy mimo otrzymania urzędowego zawiadomienia lub uzyskania wiarygodnej wiadomości o bezprawnym charakterze udostępnionych danych, nie uniemożliwił dostępu do tych danych (tak m.in. m. in wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2015 roku, II CSK 747/13, LEX nr 162891, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 lipca 2011 roku, IV CSK 665/10, OSNC 2012/2/27, OSP 2012/4/45, Glosa 2013/2/75-81, M. Prawn. 2012/10/537-540, LEX nr 1112886, A. O. usługodawców będących pośrednikami w Internecie, opubl. Glosa 2/13, str. 75 do 81 i powołane tam orzecznictwo i piśmiennictwo).

Przypomnieć należy, że wezwanie przez wierzyciela skierowane do dłużnika ma charakter prawny jednostronnego oświadczenia woli o charakterze prawnokształtującym i powinno odpowiadać zasadom z art. 60 kc i art. 61 kc. Sąd pierwszej instancji prawidłowo wskazał, że wobec braku skuteczności wezwania przedsądowego istotna dla oceny „niezwłoczności” podjęcia czynności przez stronę pozwaną powinna być data doręczenia odpisu pozwu. Daty tej, jako pierwszej czynności informującej stronę pozwaną o bezprawności zamieszczenia na udostępnionej przez nią stronie internetowej fragmentu mapy apelujący nie zakwestionował. Istotne dla określenia czasu niezbędnego dla ustosunkowania się do żądań powoda była więc potrzeba sprawdzenia prawidłowości doręczenia wezwania przedsądowego, wystąpienia naruszenia i jego charakteru (bezprawnego) oraz miejsc, w których występuje, zwłaszcza wobec powołania się przez powoda na fakty zaistniałe przed kilku laty. Nie miał dla oceny pojęcia „niezwłoczności” znaczenia okres czasu, z którym powód oczekiwał na wystąpienie z pozwem. Mógł mieć znaczenie jedynie dla oceny dochowania wymogów ustawy przez stronę pozwaną dla określenia czasu, który był niezbędny na sprawdzenie zawartych w pozwie danych.

Po otrzymaniu odpisu pozwu (k 32a) strona pozwana sprawdziła prawidłowość zawartych w pozwie danych celem ustalenia wiarygodności zawiadomienia o naruszeniu. Musiała zatem ustalić z jakich przyczyn nie dotarł do niej list z 2011 roku. Pismo do Poczty Polskiej zostało przez stronę pozwaną wysłane w dniu 27 lutego 2015 r., tego samego dnia, w którym strona pozwana otrzymała odpis pozwu. Otrzymała informację 20 marca 2016 r., tj. po złożeniu odpowiedzi na pozew (k 23 i k 104). Te ustalenia trwały około miesiąca. Z poczynionych ustaleń wynikało, że powód wysłał wezwanie przedsądowe na nieprawidłowy adres strony (k 8 i k 26 do 28). Następnie strona pozwana ustalała i zabezpieczyła dane klienta oraz stronę samą w sobie. Sprawdzała czy mapy nie występowały także w innym miejscu niż wskazywany przez powoda. Te czynności sprawdzające podjęte zostały, po uzyskaniu informacji z Poczty Polskiej, pod koniec marca 2015 r. (k 142). W toku tych czynności ustalono, że sam obraz mapy nie był przez tę stronę przechowywany, ale był na serwerach amerykańskich. Były dwa źródła, przez które można było tę stronę zablokować, serwer amerykański i serwer strony pozwanej. Fizycznie strona pozwana nie mogła usunąć tej strony, mogła tylko zablokować wejście na nią. Czynności tych dokonała 22 kwietnia 2015 r. (k 63 do 89).

Przebieg opisanych czynności wskazuje na dochowanie należytej staranności przez stronę pozwaną co do ustaleń odnoszących się do prawidłowości twierdzeń powoda o zawiadomieniu strony, zaistniałego naruszenia, jego czasu i charakteru (uprawnień powoda i posłużenia się nimi przez osobę trzecią korzystającą z usług hostingowych strony pozwanej) oraz zakresu. Czas czynności dokonanych przez stronę pozwaną, przy niewykazaniu części z twierdzeń pozwu oraz konieczności ustaleń zakresu naruszenia, możliwości technicznych dotyczących zablokowania strony czy stron użytkowanych przez osoby trzecie w ramach usług hostingu należy uznać za niezbędny dla sprawdzenia czy zawarta w pozwie informacja nosi cechy wiarygodnej wiadomości o bezprawnym charakterze danych przechowywanych na serwerze strony pozwanej lub związanej z nimi działalności. W takim znaczeniu zablokowanie strony, na której umieszczona była „przedmiotowa mapka” było niezwłocznym podjęciem przez stronę pozwaną czynności nałożonych na nią art. 14 ust. 1 u.ś.u.d.e. Strona pozwana uniemożliwiła dostęp do zakwestionowanych danych poprzez zablokowanie wejścia na stronę, na której się one znajdowały za pomocą jej serwera. Nie może więc ponosić odpowiedzialności za dokonane przez osobę trzecią naruszenie.

Mając powyższe okoliczności na względzie, na podstawie art. 385 kpc, Sąd Apelacyjny w Łodzi, orzekł jak w sentencji wyroku.