Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 776/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 października 2016 r.

Sąd Apelacyjny - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gdańsku

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Jerzy Andrzejewski (spr.)

Sędziowie:

SSA Maciej Piankowski

SSA Maria Sałańska - Szumakowicz

Protokolant:

st.sekr.sądowy Wioletta Blach

po rozpoznaniu w dniu 18 października 2016 r. w Gdańsku

sprawy J. K.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T.

o ubezpieczenie społeczne

na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T.

od wyroku Sądu Okręgowego we Włocławku IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 12 lutego 2016 r., sygn. akt IV U 496/15

oddala apelację.

SSA Maria Sałańska - Szumakowicz SSA Jerzy Andrzejewski SSA Maciej Piankowski

Sygn. akt III AUa 776/16

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 5 czerwca 2015 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T. stwierdził, że J. K. jako osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą - niemająca ustalonego prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, dla której podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne stanowi zadeklarowana kwota nie niższa niż 30% kwoty minimalnego wynagrodzenia - nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, wypadkowemu oraz dobrowolnie ubezpieczeniu chorobowemu od dnia 10 października 2014 roku. Zdaniem ZUS J. K. nie prowadziła faktycznie pozarolniczej działalności gospodarczej, a zgłoszenie do ubezpieczeń społecznych miało na celu jedynie zapewnienie jej prawa do długotrwałych świadczeń z budżetu państwa.

Odwołanie od powyższe decyzji złożyła J. K. domagając się uznania, że podlega ubezpieczeniom społecznym z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej od dnia 10 października 2014 roku. Wnioskodawczyni podnosiła, iż działalność gospodarcza nie była pozorna, lecz była wykonywana zgodnie z jej celem, na co wskazują załączone do protokołu kontroli ZUS materiały.

Organ ubezpieczeń społecznych wniósł o oddalenie odwołania.

Sąd Okręgowy Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych we Włocławku wyrokiem z dnia 12 lutego 2016 roku zmienił zaskarżoną decyzję i ustalił, iż J. K., jako osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą, niemająca ustalonego prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, dla której podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne stanowi zadeklarowana kwota, nie niższa niż 30% kwoty minimalnego wynagrodzenia, podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, wypadkowemu oraz dobrowolnie ubezpieczeniu chorobowemu od dnia 10 października 2014 roku. Swoje rozstrzygnięcie Sąd ten oparł na następujących ustaleniach faktycznych i prawnych.

J. K. w latach 2006-2014 roku była studentką Wydziału Chemicznego Politechniki (...). Została skreślona z listy studentów z dniem 31 października 2014 roku. Pracowała wcześniej w Holandii i w Polsce na podstawie umów zlecenia, następnie bezskutecznie szukająca pracy w Polsce. Od dnia 10 października 2014 roku rozpoczęła prowadzenie pozarolniczej działalności gospodarczej w zakresie usług porządkowych, następnie porządkowo-remontowych. Usługami porządkowymi zajmowała się osobiście, z kolei usługami remontowymi jej brat, M. J.. Powodem rozpoczęcia pozarolniczej działalności przez odwołująca były dobrze zapowiadające się prognozy finansowe związane z dniem zmarłych, a potem świętami Bożego Narodzenia. Zarobione w Holandii pieniądze, odwołująca zainwestowała w prowadzenie działalności, jak również w opłacanie składek na ubezpieczenia społeczne. Siedzibą jej firmy był B.. Odwołująca świadczyła usługi bezpośrednio
u klientów. Dojeżdżała do nich samochodem, będąc podwożona przez rodzinę, albo docierała pieszo. W miejscu jej zamieszkania znajdowało się wydzielone pomieszczenie na przechowywanie potrzebnych środków oraz narzędzi do wykonywania usług. Odwołująca pozyskiwała nowych klientów głównie drogą tzw. „poczty pantoflowej”. Ponadto korzystała
z baneru informacyjnego pod adresem firmy (tablica z telefonem i rodzajem świadczonych usług) oraz wizytówek, jak również ogłosiła fakt prowadzenia działalności na stronach internetowych. Ubezpieczona posiadała cennik swoich usług i wystawiała faktury VAT.

Przedmiotem działalności gospodarczej odwołującej było wykonywanie usług porządkowych, zwłaszcza u osób starszych i samotnych (mycie okien, polerowanie podłóg, trzepanie dywanów, sprzątanie sanitariatów i ogólne sprzątanie pomieszczeń, w sezonie dbanie o groby oraz prace porządkowe wokół domu np. grabienie liści, pielenie, koszenie trawy) oraz drobne naprawy
i remonty (cekolowanie, tapetowanie, malowanie ścian, układanie płytek, drobne naprawy np. przykręcanie gniazdka, naprawianie uszkodzonych zawiasów itp.). Odwołująca przy wykonywaniu prac porządkowych korzystała z materiałów udostępnionych przez klientów, następnie kupowała własne środki czyszczące. Usługi porządkowo-remontowe były świadczone od miesiąca października do miesiąca grudnia 2014 roku, natomiast usługi remontowe do marca 2015 roku.

W miesiącu październiku 2014 roku odwołująca osiągnęła przychód z działalności
w wysokości 1.350 zł, w listopadzie 2014 roku w wysokości 3.550 zł, w grudniu 2014 roku
w wysokości 450 zł, w styczniu 2015 roku w wysokości 600 zł i w lutym 2015 roku w wysokości 520 zł. Odwołująca zatrudniła na okres od dnia 12 listopada 2014 roku do dnia 31 marca 2015 roku w niepełnym wymiarze czasu pracy (2/8 etatu) swojego brata M. J.
z płacą zasadniczą 420 zł brutto (następnie 437,50 zł brutto), który na czas niedyspozycji odwołującej wykonywał część czynności związanych z działalnością firmy. W czasie, gdy pracowali razem, zajmował się pracami remontowymi. Brat odwołującej posiadał niezbędne doświadczenie i kwalifikacje do pracy. Zapoznał się z przepisami bhp i o przeszkoleniu, jak również nie miał przeciwwskazań zdrowotnych do pracy. Złożył ponadto oświadczenie pracownika dla celów obliczania miesięcznych zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych.

Odwołująca rozpoczęła prowadzenie działalności gospodarczej wiedząc, że jest w ciąży. Stan zdrowia nie stanowił przeszkody w prowadzeniu działalności i wykonywaniu związanych
z nią czynności osobiście. W dniu 9 grudnia 2014 roku stała się ona niezdolna do pracy z powodu choroby przypadającej w okresie ciąży. Gdy nie mogła już osobiście pracować, czynności remontowe wykonywał jej brat. W dniu (...) roku odwołująca urodziła syna. Podstawą wymiaru składek ubezpieczonej na ubezpieczenia społeczne była kwota 6.000 zł.

Stan faktyczny Sąd Okręgowy oparł na dokumentach dołączonych do akt sprawy
i znajdujących się w aktach organu rentowego, w tym w aktach kontroli. Oraz zeznaniach świadków B. K., W. K., E. S. oraz odwołującej. W ocenie Sądu I instancji zeznania świadków i strony były szczere i wiernie odzwierciedlały istniejący stan rzeczy. Ich zeznania były spójne i logiczne, w tym z zeznaniami złożonymi na etapie postępowania administracyjnego, co kwestionował organ rentowy.

Sąd Okręgowy podkreślił, iż istotą działalności gospodarczej jest prowadzenie jej w sposób ciągły i zorganizowany, na własny rachunek i ryzyko. Prowadzenie występuje zarówno
w okresach faktycznego wykonywania usług, jak też w czasie podejmowania innych czynności związanych z tą działalnością, w tym także okres oczekiwania na klienta, zamówienia czy zlecenia. Ocena, czy działalność gospodarcza rzeczywiście jest wykonywana (a więc także, czy zaistniała przerwa w jej prowadzeniu) należy do sfery ustaleń faktycznych, a istnienie wpisu do CEIDG nie przesądza o faktycznym prowadzeniu działalności gospodarczej. Wpis do CEIDG prowadzi jednak do domniemania prawnego, według którego osoba wpisana do ewidencji, która nie zgłosiła zawiadomienia o zaprzestaniu prowadzenia działalności gospodarczej jest traktowana jako prowadząca taką działalność.

Obowiązek wykazania nieprowadzenia działalności gospodarczej od dnia 10 października 2014 roku przez ubezpieczoną, bądź istnienia przerw w prowadzeniu działalności gospodarczej obciążał w niniejszej sprawie organ rentowy, który okoliczności tych nie udowodnił. Odwołująca wykazała zaś w toku postępowania dowodowego, że taką działalność od dnia 10 października 2014 roku faktycznie prowadziła. Najpierw prowadziła ona działalność porządkowo-remontową (szczególnie po zatrudnieniu brata), następnie po zaistnieniu niezdolności do pracy z powodu choroby w okresie ciąży do miesiąca marca 2015 roku działalność remontową. Trzon jej działalności stanowiło wykonywanie usług porządkowych, zwłaszcza u osób starszych
i samotnych oraz drobne naprawy i remonty. Ewentualne przerwy zaistniałe z powodu braku klientów nie mogą stanowić podstawy wyłączenia obowiązku podlegania ubezpieczeniom, albowiem nie są one tożsame z zaprzestaniem prowadzenia działalności gospodarczej.

W ocenie Sądu I instancji nie można podzielić stanowiska ZUS o nieważności dokonanego zgłoszenia odwołującej do ubezpieczeń społecznych w myśl art. 58 ust. 1 k.c. czy art. 58 § 2 k.c. Rejestracja działalności gospodarczej jest raczej czynnością prawa administracyjnego, a podjęcie działalności gospodarczej w celu zdobycia dochodów stanowiących źródło utrzymania dla prowadzącego działalność nie jest sprzeczne z prawem. Podobnie skorzystanie ze świadczeń
z ubezpieczenia społecznego nie może być uznane za cel, którego osiągnięcie jest sprzeczne
z prawem. Uzyskanie objęcia ubezpieczeniem społecznym i uzyskanie świadczeń z powyższego tytułu jest bowiem legalnym celem prowadzenia działalności gospodarczej. Obejście ustawy to zachowanie podmiotu prawa, który napotykając prawny zakaz dokonania określonej czynności prawnej obchodzi go w ten sposób, że dokonuje innej niezakazanej formalnie czynności w celu osiągnięcia skutku związanego z czynnością zakazaną, a tym samym sprzecznego z prawem. Mając na uwadze ustalony w sprawie stan faktyczny Sąd I instancji uznał, że odwołująca będąc w ciąży i podejmując od dnia 10 października 2014 roku prowadzenie pozarolniczej działalności gospodarczej w zakresie usług porządkowych, następnie porządkowo-remontowych choćby tylko w celu skorzystania w późniejszym okresie ze świadczeń z ubezpieczenia społecznego, nie naruszyła jakichkolwiek zasad współżycia społecznego, albowiem zarabianie na życie i chęć zapewnienia sobie poprzez pracę środków na utrzymanie siebie i swego dziecka w przyszłości nie narusza takich zasad. Brak też było podstaw by działanie odwołującej w postaci zgłoszenia do ubezpieczeń społecznych z tytułu podjęcia działalności gospodarczej można kwalifikować jako nieważne z uwagi na pozorność w myśl przepisu art. 83 § 1 k.c. Jeżeli działalność stanowiąca tytuł do ubezpieczenia społecznego istotnie była prowadzona choćby przez krótki okres czasu, to nie może być mowy o jej pozorności.

Z tych też względów Sąd Okręgowy uznał, że odwołująca z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej w rozumieniu art. 2 ustawy z dnia 2 lipca 2004 roku o swobodzie działalności gospodarczej (j.t. Dz. U. z 2015 roku poz. 584 ze zm.), na podstawie art. 6 ust. 1 pkt 5, art. 12 ust. 13 pkt 4 ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych (j.t. Dz.U. z 2015 roku poz. 121 ze zm.), podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu oraz dobrowolnie ubezpieczeniu chorobowemu od dnia 10 października 2014 roku. W związku z powyższym, Sąd ten na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c. orzekł jak w sentencji wyroku.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł pozwany organ ubezpieczeń społecznych zaskarżając go w całości i domagając się jego zmiany poprzez oddalenie odwołania. Pozwany zarzucił naruszenie art. 6 ust. 1 pkt 5, art. Ust. 6 i art. 13 pkt 4 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych poprzez ustalenie, że odwołująca prowadząca działalność gospodarczą podlega obowiązkowym i dobrowolnemu ubezpieczeniu od dnia 10 października 2014 roku.

W uzasadnieniu apelacji ZUS podniósł, iż odwołująca nie przedłożyła żadnych wiarygodnych, obiektywnych dowodów potwierdzających wykonywanie przez nią działalności gospodarczej. Takimi dowodami nie są oświadczenia „klientów”, ani dokumentacja księgowa
w postać księgi przychodów i rozchodów, bowiem są to dokumenty wytworzone przez wnioskodawczynię dla potrzeb niniejszego postępowania. Poza tym dane wynikające
z dokumentacji rachunkowej są zbyt ogólne np. „sprzedaż usług” i nie wiadomo czego konkretnie dotyczą. Nie są również wiarygodne zeznania M. J., który stwierdził, że wykonywał między innymi prace polegające na malowaniu pomieszczeń, zważywszy że pozostawał w zatrudnieniu w sezonie zimowym. M. J. w tym okresie był studentem. Dochody wnioskodawczyni (w 12/2014 roku 450 zł) były znacznie niższe niż jej wydatki (wynagrodzenie dla pracownika, zakup towarów, inne wydatki) i zupełnie nie uzasadniały takiej podstawy wymiaru składek jaką zgłosiła wnioskodawczyni.

Pozwany wskazał również, że rozstrzygnięcie Sądu I instancji zostało oparte jedynie na zeznaniach świadków, które w ocenie ZUS nie były spójne. Rozbieżności pojawiły się
w określeniu okresu w jakim miała pracować wnioskodawczyni. Świadek B. B. zeznała, że w marcu 2014 roku spotkała brata wnioskodawczyni, który miał jej powiedzieć, że wspólnie z siostrą prowadzą działalność gospodarczą. Zeznania świadka nie są więc wiarygodne, bowiem w marcu 2014 roku wnioskodawczyni nie prowadziła działalności gospodarczej. Zeznania świadka W. K. również pozostają w sprzeczności
z zeznaniami złożonymi w postępowaniu administracyjnym. Świadek na rozprawie zeznał, że rozliczał się z bratem wnioskodawczyni ale nie wystawił mu żadnego zaświadczenia (do akt ZUS została złożona faktura za usługi). Świadek zeznał, że remont, który był u niego prowadzony zakończył się przed świętami Bożego Narodzenia i wówczas wnioskodawczyni i jej brat wykonywali u niego prace porządkowe. Sąd nie dokonał analizy zeznań świadka i nie wziął pod uwagę, że przed świętami Bożego Narodzenia wnioskodawczyni przebywała już na zwolnieniu lekarskim. Zeznania świadka E. S. również nie stanowią wiarygodnego dowodu. Świadek zeznała bowiem, że wnioskodawczyni przed świętami Bożego Narodzenia oraz
w kwietniu i maju 2014 roku sprzątała i myła u świadka okna. Sąd nie wziął pod uwagę okoliczności, że w kwietniu i maju 2014 roku wnioskodawczym nie prowadziła działalności gospodarczej, a przed świętami przebywała już na zwolnieniu lekarskim (zresztą 8 miesiąc ciąży wykluczał mycie okien zimą). Dokumentacja medyczna złożona do akt również nie potwierdza aby wnioskodawczym wskazywała, iż prowadzi działalność gospodarczą (nie wypełniono pozycji miejsce pracy). Natomiast z karty opieki nad ciążą wynika, że w czasie wizyty w dniu 11 grudnia 2014 roku wnioskodawczym podała, że jest studentką i studiuje, natomiast pominęła okoliczność, iż prowadzi działalność gospodarczą. Zdaniem ZUS zgłoszenie do ubezpieczeń społecznych zainteresowanej miało na celu skorzystanie ze świadczeń z ubezpieczenia społecznego a nie faktyczne świadczenie pracy. Pozwany podkreślił także, że wnioskodawczyni opłaciła składki na ubezpieczenie w wysokości 2.407,94 zł, natomiast kwota świadczeń o jakie się ubiega wynosi łącznie około 71.800 zł.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Na wstępie należy zaznaczyć, iż w sprawie o ustalenie podlegania ubezpieczeniu społecznemu organ rentowy kwestionując tytuł do objęcia obowiązkowymi i dobrowolnymi ubezpieczeniami społecznym, powinien już w decyzji przedstawić wszystkie zarzuty oraz własny proces myślowy, jaki doprowadził go do przedstawienia tychże zarzutów. Postępowanie toczące się na skutek odwołania od tego rodzaju decyzji organu rentowego nie jest zwykłym postępowaniem cywilnym, w którym regułą jest, że powód zawsze powinien udowodnić fakty, na których opiera powództwo. W postępowaniu z zakresu ubezpieczeń społecznych kontroli podlega decyzja organu rentowego i rozkład ciężaru dowodów będzie zależał od rodzaju decyzji. Jeżeli jest to decyzja, w której organ zmienia sytuację prawną ubezpieczonego, to powinien wykazać uzasadniające ją przesłanki faktyczne.

Dokonanie wpisu w Centralnej Ewidencji i Informacji Działalności Gospodarczej przez wnioskodawczynię tworzy domniemanie prowadzenia tej działalności, które w toku postępowania administracyjnego powinien obalić organ ubezpieczeń społecznych. W toku tego postępowania odwołująca przedłożyła dokumenty księgowe potwierdzające generowanie obrotu oraz oświadczenia kontrahentów, a organ dodatkowo przesłuchał świadków, którzy potwierdzili świadczenie usług przez odwołującą i jej brata. Tymczasem ZUS zaskarżonej decyzji nie oparł na niezbitych dowodach świadczących o nieprowadzeniu przez odwołującą działalności gospodarczej, dowodach jednoznacznie dyskwalifikujących jej wyjaśnienia oraz oświadczenia
i zeznania kontrahentów. Pozwany swoją decyzję argumentował sporadycznością podejmowanych przez odwołującą działań, brakiem woli maksymalizacji zysków, świadomością odwołującej tego, iż nie będzie ona wstanie prowadzić działalności gospodarczej, brakiem dowodów zakupu materiałów budowlanych oraz brakiem konkurencyjności osoby będącej
w ciąży z usługami oferowanym przez inne osoby. W związku z powyższym w ocenie ZUS zgłoszenie przez odwołująca prowadzenia działalności gospodarczej nastąpiło wyłącznie w celu uzyskania świadczeń z ubezpieczenia społecznego, co należało potraktować jako czynność prawną sprzeczną z ustawą.

W tych okolicznościach, w ocenie Sądu Apelacyjnego, o ile ciężar skutecznego zakwestionowania procesu myślowego organu rentowego oraz przedstawienia własnych dowodów i twierdzeń przeszedł na odwołującą, to jednak nie sposób uznać, że przeprowadzone przez pozwanego postępowanie kontrolne w kategoryczny sposób rozwiązuje zaistniały spór,
a organ rentowy może swą aktywność procesową ograniczyć do złożenia odpowiedzi na odwołanie i podtrzymaniu swojego dotychczasowego stanowiska, zwłaszcza że odwołująca
w toku procesu naprowadziła dowody, które potwierdziły jej stanowisko.

Podkreślić należy, że nie istnieje żaden przepis, który zabraniałby kobietom w ciąży prowadzenia działalności gospodarczej. W judykaturze sądów powszechnych oraz Sądu Najwyższego utrwalone jest stanowisko, że podjęcie i wykonywanie przez kobietę w ciąży pozarolniczej działalności gospodarczej, do prowadzenia której posiada niezbędne doświadczenie i kwalifikacje, nawet gdyby głównym motywem było uzyskanie przez nią wyższych świadczeń
z ubezpieczeń społecznych nie jest naganne, ani tym bardziej sprzeczne z prawem, jeżeli działalność ta - co w niniejszej sprawie zostało wykazane - była faktycznie wykonywana (por. m.in. wyrok SN z dnia 6 lutego 2006 roku w sprawie III UK 156/05, LEX nr 272549). Dodatkowo wskazać trzeba, jak podnosił Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 16 stycznia 2014 roku (I UK 235/13, LEX nr 1444493) nawet podjęcie i prowadzenie działalności gospodarczej w ósmym miesiącu ciąży nie stanowi przeszkody do podlegania ubezpieczeniom społecznym w aspekcie wykonywania jej w sposób ciągły. Zamiaru ciągłego prowadzenia działalności gospodarczej nie podważa również przewidywanie jej zawieszenia ze względu na ciążę albo konieczność opieki nad dzieckiem.

Z perspektywy przepisów prawa ubezpieczeń, nie jest istotne w jakim celu została zarejestrowana działalność gospodarcza, tylko czy była ona faktycznie realizowana. Stąd też kluczowe znaczenie ma czy czynności wykonywane przez kobietę w ciąży wypełniają dyspozycję przepisów regulujących prowadzenie działalności gospodarczej i czy ewentualnie czynności te nie miały jedynie upozorować prowadzenia działalności gospodarczej, tylko po to by uzyskać świadczenia z ubezpieczenia społecznego. Tych okoliczności w toku postępowania organ ubezpieczeń społecznych jednak nie wykazał.

Sąd I instancji przeprowadził postępowanie dowodowe w zakresie zaoferowanym przez strony procesu, a tak zgromadzony materiał dowodowy ocenił zgodnie z zasadami logiki
i doświadczenia życiowego. Tylko w przypadku gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków
z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych związków przyczynowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona. Tymczasem choć pozwany wprost nie zarzucił naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów czy też poczynieniach błędnych ustaleń faktycznych, to w uzasadnieniu apelacji prowadzi polemikę z ustaleniami faktycznymi i oceną dowodów przeprowadzoną przez Sąd
I instancji. Sąd Apelacyjny nie dostrzega jednak żadnych błędów w prowadzeniu postępowania dowodowego i wnioskach wyciągniętych przez Sąd I instancji. Same wątpliwości podnoszone przez pozwanego nie poparte dowodami zaprzeczającymi dowodom i twierdzeniom naprowadzonym przez odwołującą czy też nie wykazujące oczywistego braku logiki i błędów we wnioskowaniu, nie mogą spowodować wzruszenia orzeczenia.

W ramach postępowania dowodowego zarówno odwołująca jak też świadkowie w sposób wyczerpujący i spójny omówili jakie czynności i z jaką częstotliwością wykonywała wnioskodawczyni wraz ze swoim bratem. Z zeznań tych wynika, że w październiku i listopadzie wnioskodawczyni aktywnie świadczyła usługi polegające na sprzątaniu, a przy pomocy brata także remontowe. Brak jest jakichkolwiek podstaw do uznania, że czynności te nie miały charakteru zorganizowanego i nie były realizowane w celu osiągnięcia zysku. Odwołująca nie potrzebowała w zasadzie żadnych narzędzi do świadczenia usług porządkowych, a zebrany materiał dowodowy prowadzi też wniosku, że często wykonywane były one za pomocą środków czyszczących należących do usługobiorców. Istotnym jest, że odwołująca wykonywała usługi, do których nie były potrzebne żadne specjalistyczne narzędzia. Produkty do mycia okien czy podłóg znajdują się niemal w każdym gospodarstwie domowym. Zarzut pozwanego, iż odwołująca nie przedłożyła żadnych faktur za zakup materiałów budowlanych także jest nieuzasadniony. Nie wymaga żadnego dowodu okoliczność, iż usługi remontowe mogą być świadczone
z wykorzystaniem materiałów należących do usługobiorcy lub usługobiorca może zlecać zakup takich produktów firmie budowlanej, która nie nabywa tych przedmiotów na własną rzecz i nie może ich ewidencjonować w księgach rachunkowych. Zresztą skoro organ ubezpieczeń społecznych miał w tym zakresie wątpliwości to powinien wykazać się odpowiednią inicjatywą
i wypytać świadków oraz odwołującą czy usługi remontowe były zlecane kompleksowo, tzn. wraz zapewnieniem przez wykonawcę materiałów budowlanych. Nietrafny jest także zarzut pozwanego, iż zimą nie ma zapotrzebowania na usługi remontowe. O ile w okresie zimowym można zaobserwować spadek zainteresowania dużymi pracami budowlanymi, co przy obecnej technologii także ulega zmianie, to jednak drobne prace remontowe wewnątrz budynków, można z powodzeniem wykonywać przez cały rok. Tymczasem z zebranego materiału dowodowego wynika, iż brat odwołującej zajmował się w zasadzie wyłącznie drobnymi naprawami i remontami pomieszczeń.

Pozwany w apelacji wytykał także, że odwołująca nie posiadała własnego środka transportu i prawa jazdy. W ocenie Sądu Apelacyjnego o ile taki zarzut miałby senes w przypadku gdyby chodziło o działalność gospodarczą polegającą na osobistym przewozie ludzi, towarów czy też związaną z koniecznością szybkiego i długotrwałego przemieszczania się, to w przypadku świadczenia usług sprzątania na lokalnym rynku taka argumentacja trafia właściwie w pustą przestrzeń. W celu wykonania określonej usługi odwołująca mogła bez jakichkolwiek problemów udać się pieszo lub publicznym środkiem transportu. Jak zaś wynika z osobowych źródeł dowodowych była też podwożona przez brata lub zabierana przez usługobiorców z umówionego miejsca. Biorąc zaś pod uwagę rynek na jakim odwołująca świadczyła usługi i ich zakres nie ulega wątpliwości, że pojazd nie był jej niezbędny. W ocenie Sądu Apelacyjnego nie budzi wątpliwości okoliczność, iż odwołująca była podwożona przez brata, który w tym okresie świadczył usługi budowlane. Nic nie stało na przeszkodzie by brat odwołującej przed rozpoczęciem swoich prac najpierw zawiózł odwołującą w określone miejsce. Takie twierdzenie nie jest ani nielogiczne, ani nie jest niezgodne z zasadami doświadczenia życiowego, zwłaszcza gdy udawał się on w tym samym kierunku. Z zeznań świadków wynika też, że odwołująca niektóre usługi wykonywała wraz z bratem, albo po tym jak zakończył on prace remontowe, co wręcz uzasadniało wspólne dojeżdżanie do kontrahentów.

Pozwany nietrafnie też zarzuca jakoby dokumenty księgowe nie miały żadnej wartości dowodowej i zostały sporządzone na potrzeby niniejszego procesu. Dokumenty te zostały sporządzone prawidłowo pod względem rachunkowym. Dla celów podatkowych skarżąca nie miała obowiązku określania jaka konkretnie usługa została wykonana, tj. jakie czynności wówczas wykonywała. Trudno przy tym oczekiwać by prowadziła ona rzetelny dziennik lub raportowała dokładnie wszystkie czynności na wypadek zakwestionowania przez ZUS tytułu do ubezpieczenia społecznego. Odwołująca za pomocą osobowych źródeł dowodowych wykazała jakie usługi wykonywała, trudno więc uznać, że dokumenty te zostały spreparowane.

W ocenie Sądu odwoławczego pozwany niezasadnie zarzuca też brak wiarygodności przesłuchanych w niniejszej sprawie świadków. Były to osoby obce dla odwołującej. W swoich zeznaniach logicznie i jasno opisały w jaki sposób nawiązały współpracę z odwołującą oraz
z jakiego rodzaju oferowanych przez nią usług korzystały. Wbrew temu co sugeruje ZUS
w apelacji, zeznania świadków nie pozostają w rozbieżności z zeznaniami złożonymi przez nich w trakcie postępowania administracyjnego, a przynajmniej nie w zakresie, który pozbawiałby je mocy dowodowej. Świadek B. K. co prawda zeznała, że początkowo skontaktowała się z bratem odwołującej - co miało miejsce we wrześniu 2014 roku, a nie jak twierdzi pozwany
w marcu tego roku – który wskazał, iż współpracuje z odwołującą w zakresie usług sprzątania
i remontów. Faktem jest, że wówczas odwołująca nie miała jeszcze zarejestrowanej działalności gospodarczej, ale nie oznacza to, że odwołująca już wówczas nie rozmawiała z bratem o planach i kierunku prowadzenia działalności gospodarczej, który przy napotkaniu potencjalnego klienta mógł zapewnić go o możliwości wykonania określonych prac. Rozbieżność ta mogła także wynikać z pomylenia przez świadka pewnych okoliczności, co jest rzeczą normalną.
W pozostałym zakresie zeznania tego świadka nie budzą żądnych wątpliwości i są zgodne
z zeznaniami złożonymi przed organem, z zeznaniami odwołującej i przedłożonymi przez nią dokumentami. Świadek ten wyjaśnił przy tym, iż zeznając przed organem o tym, że korzystała
z usług świadczonych przez odwołująca od października 2014 do marca 2015 miała na myśli, także czynności wykonywane przez jej brata, który był pracownikiem odwołującej. Świadek podała także, że ewentualna rozbieżność w tym zakresie mogła wynikać z błędnego zaprotokołowania. Nie ulega jednak wątpliwości, że świadek w tym zakresie nie dopuściła się żadnego błędu i zeznała zgodnie z prawdą albowiem wśród usług oferowanych przez skarżącą były także usługi remontowe, które akurat wykonywał jej brat, a nieścisłość ta nie wpływa
w żaden sposób na wiarygodność zeznań. Świadek potwierdziła też, że odwołująca świadczyła na jej rzecz usługi 2 razy w miesiącu i nie zauważyła by była ona w ciąży.

Pozwany całkowicie niezasadnie też doszukuje się sprzeczności w zeznaniach świadka W. K. z zeznaniami złożonymi przez niego w toku postępowania administracyjnego. Zarówno jedne jak i drugie zeznania są logiczne i korelują z pozostałym materiałem dowodowym. Nie ma żadnej rozbieżności pomiędzy twierdzeniem świadka, iż nie otrzymał żadnego zaświadczenia o rozliczeniu czy wykonaniu usług a tym, że odwołująca do akt ZUS załączyła faktury VAT wystawione na rzecz tego świadka. Odwołująca przedmiotowe usługi świadczyła na rzecz osób prywatnych i nie miała obowiązku wystawiać im faktur VAT, co wynika wprost
z ustawy o podatku od towarów i usług (wystawienie faktury dla osoby nie prowadzącej działalności gospodarczej może nastąpić na jej wniosek). Świadek wskazał, że nie domagał się wystawienia takiego dokumentu. To że odwołująca sporządzała faktury dla celów ewidencyjnych nie może być obecnie poczytywane na jej niekorzyść. Trudno też uznać za niewiarygodne zeznania tego świadka w zakresie w jakim stwierdził, że remont jaki wykonywał u niego brat odwołującej skończył się przed świętami Bożego Narodzenia i wówczas odwołująca także świadczyła usługi sprzątania. Faktura VAT potwierdzająca wykonanie usług remontowych została wystawiona w dniu 29 listopada 2014 roku, co oznacza, że remont niewątpliwie został ukończony przed w/w Świętami. Świadek w sowich zeznaniach nie posługiwał się stwierdzeniami, które świadczyłyby, że odwołująca wykonywała usługi sprzątania tuż przed czy też bezpośrednio przez Bożym Narodzeniem. Z jego zeznań wynika raczej, iż święta Bożego Narodzenia były jedynie ogólnym punktem odniesienia, a nie precyzyjnym określeniem czasu wykonania usług. Trudno na tej podstawie całkowicie odmówić wiary zeznaniom tego świadka i równie trudno uznać, że Sąd Okręgowy nie dokonał szczegółowej analizy tych zeznań i nie wziął pod uwagę okoliczności, iż skarżąca przed świętami Bożego Narodzenia był już na zwolnieniu. Przeciwnie ocena zeznań tego świadka dokonana przez Sąd I instancji, nie uchybia zasadzie art. 233 § 1 k.p.c., zwłaszcza że zeznania tego świadka były logiczne i znajdowały potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym. Ponadto jeśli w ocenie organu rentowego powyższe stwierdzenie świadka budziło aż takie obiekcje to w ramach kontradyktoryjnego procesu, nie tylko mógł, ale wręcz powinien dokładnie wypytać tego świadka o nurtujące go wątpliwości, zwłaszcza że pełnomocnik organu ubezpieczeń społecznych był obecny podczas przesłuchania tego świadka.

Sąd Apelacyjny nie dostrzega też nieścisłości w zeznaniach świadka E. S., które mogłyby stanowić podstawę do odmowy ich wiarygodności w całości. Rzeczowo wskazała ona jakie czynności wykonywała odwołująca, a jakie jej brat. Odnośnie określenia świadczenia usług przez świętami Bożego Narodzenia, świadek dość precyzyjnie podawała także, że był to listopad i początek grudnia, nie ma więc żadnych wątpliwości co miała na myśli przywołując okres przed świętami. Co prawda świadek wskazała także, że niektóre usługi wykonywane były
u niej też w kwietniu i maju 2014 roku. Nie mniej jednak była ona na tą okoliczność wypytana przez Sąd I instancji i pomimo wahań nie potrafiła wyjaśnić dlaczego podała taką datę, co
w ocenie Sądu Apelacyjnego wynikało raczej z zawodności ludzkiej pamięci, a nie omyłki wynikłej przy próbie złożenia fałszywych czy też korzystnych dla odwołującej zeznań. Jej zeznania
w pozostałym zakresie są logiczne i pokrywają się z dokumentami załączonymi przez odwołującą. Podane przez nią kwoty odpowiadały kwotom ujętym w fakturach VAT. Świadek potwierdziła też, że odwołująca wystawiała takowe dokumenty ale ona ich nie żądała.

Odwołująca w dostateczny, a przy tym logiczny sposób wyjaśniła ekonomiczne realia funkcjonowania jej przedsiębiorstwa. Wyjaśnienia te nie budzą istotnych wątpliwości. Posiadała ona bowiem zarobione za granicą oszczędności na pokrycie składek i innych kosztów prowadzonej działalności gospodarczej, które i tak nie były wysokie. Oprócz dokonywania czynności związanych z samym świadczeniem usług dopełniała ona też wszystkich czynności związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej, mianowicie opłacała podatek dochodowy i składki na ubezpieczenie społeczne. Rozliczała się też z biurem rachunkowym.

W ocenie Sądu Apelacyjnego odwołująca wykazała, że przez cały okres prowadzenia działalności gospodarczej stale, w sposób zorganizowany i ciągły wykonywała wynikające z jej przedmiotu czynności, tj. świadczyła usługi sprzątania oraz remontowe osobiście i poprzez zatrudnionego u siebie brata. Przesłanka wykonywania działalności gospodarczej w sposób ciągły nie może być rozumiana jako konieczność jej wykonywania bez przerwy (przez cały rok, miesiąc, tydzień lub dzień), lecz jako zamiar powtarzalności określonych czynności w odróżnieniu od ich przypadkowości, jednorazowości, sporadyczności lub okazjonalności. Odwołująca za okres wykonywania przedmiotowej działalności wykazała przychód co świadczy o zarobkowym charakterze działalności gospodarczej. Jego wysokość jest bez znaczenia ponieważ nie można uznać, iż tylko dochodowa działalność gospodarcza spełnia przesłanki określone w art. 2 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej. Oczywistym jest, że na początku działalności gospodarczej obroty mogą być niskie lub wręcz znikome, oczywistym jest także, że w pewnych okresach działalność może przynosić straty. Powyższe okoliczności nie pozbawiają jednak takiej działalności charakteru zarobkowego.

Bez znaczenia są także zarzuty organu ubezpieczeń społecznych odnośnie wysokości zadeklarowanej podstawy wymiaru składek. Jeżeli kwota ta mieści w granicach określonych ustawą z 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych to czynienie odwołującej zarzutu, że odprowadzała składki od wysokiej podstawy wymiaru jest bezzasadne (por. wyrok SN z dnia 12 kwietnia 2012 roku, I UK 350/11, LEX nr 1215610). Nie ma też znaczenia, iż kwota uiszczonych składek jest nieekwiwalentna do wysokości świadczeń o jakie ubiega się odwołująca. System ubezpieczeń społecznych nie zakłada powiązania i ekwiwalentności składki ubezpieczeniowej
z przysługującymi świadczeniami z ubezpieczenia chorobowego, pozwalającym na uwzględnienie przy ustalaniu prawa i wysokości świadczeń okresów, za które została opłacona składka na ubezpieczenie społeczne oraz sumy uiszczonych składek.

Reasumując, apelacja organu rentowego nie zawierała żadnych zarzutów, które mogłyby skutkować zmianą lub uchyleniem zaskarżonego wyroku. Sąd I instancji nie uchybił przepisom kodeksu postępowania cywilnego i przeprowadził postępowanie dowodowe w zakresie zaoferowanym przez strony, oceniając dowody zgodnie z zasadą wyrażoną art. 233 § 1 k.p.c. Pozwany nie zdołał skutecznie zakwestionować wiarygodności zeznań świadków, którym nie sposób zarzucić matactwo czy wręcz kłamstwo. Skoro jednak przekonanie organu ubezpieczeń społecznych jest odmienne to on powinien wykazać się odpowiednią inicjatywą w tym zakresie, albowiem to on wywodzi w tej mierze korzystne dla siebie skutki prawne. Pozwany miał możliwość zgłoszenia dodatkowych dowodów, choćby w postaci zeznań pozostałych kontrahentów odwołującej, których oświadczenia przedłożyła w toku postępowania administracyjnego, czego jednak nie uczynił. W kontekście rządzących procesem cywilnym zasadami rozkładu ciężaru dowodu oraz kontradyktoryjności, rozstrzygnięcie Sądu I instancji odpowiada prawu, a apelacja pozwanego nie znajduje żadnego uzasadnienia.

W tym stanie rzeczy Sąd Apelacyjny oddalił apelację stosownie do art. 385 k.p.c.

SSA J. Andrzejewski SSA M. Piankowski SSA M. Sałańska-Szumakowicz