Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt I Ns 2004/13

POSTANOWIENIE

Konin, dnia 14-07-2016 r.

Sąd Rejonowy w Koninie I Wydział Cywilny w następującym składzie:

Przewodniczący SSR Agnieszka Krzyżanowska

Protokolant St.sekr.sąd. Katarzyna Bandowska

po rozpoznaniu w dniu 5-07-2016 r. w Koninie

na rozprawie

sprawy z wniosku E. S. (1)

przy udziale H. M. (1), M. W.

o dział spadku - inne

postanawia

1.  dokonać działu spadku po G. W. c. M. i J. w ten sposób, że uczestniczce H. M. (2) c. L. i G. przyznać prawo odrębnej własności lokalu mieszkalnego nr (...) położonego w K. przy ulicy (...) o powierzchni 31,70 m ( 2), dla którego Sąd Rejonowy w K. prowadzi księgę wieczystą o nr (...) wraz z udziałem wynoszącym (...) w nieruchomości wspólnej, dla której Sąd Rejonowy w K.prowadzi księgę wieczystą o nr (...)/;

2.  zasądzić od uczestniczki H. M. (2) na rzecz:

a)  wnioskodawczyni E. S. (1) tytułem działu spadku i rozliczenia nakładów kwotę 52.305,00 zł (pięćdziesiąt dwa tysiące trzysta pięć złotych), płatną w terminie 6 miesięcy od daty uprawomocnienia się postanowienia, z ustawowymi odsetkami na wypadek uchybienia terminowi płatności,

b)  uczestniczki M. W. tytułem działu spadku kwotę 53.508,66 zł (pięćdziesiąt trzy tysiące pięćset osiem złotych sześćdziesiąt sześć groszy), płatną w terminie 6 miesięcy od daty uprawomocnienia się postanowienia, z ustawowymi odsetkami na wypadek uchybienia terminowi płatności;

3.  oddalić żądanie wnioskodawczyni E. S. (1) o rozliczenie nakładów;

4.  oddalić żądanie uczestniczki H. M. (2) o rozliczenie nakładów ponad kwotę 3.611 zł (trzy tysiące sześćset jedenaście złotych);

5.  wartość przedmiotu postępowania ustalić na kwotę 160.526,00 zł (sto sześćdziesiąt tysięcy złotych pięćset dwadzieścia sześć złotych),

6.  kosztami postępowania obciążyć wnioskodawczynię i uczestniczki w zakresie dotychczas poniesionym,

7.  przyznać ze Skarbu Państwa na rzecz Kancelarii Adwokackiej adw. E. S. (2) kwotę 4.428 zł. (cztery tysiące czterysta dwadzieścia osiem złotych) brutto tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej uczestniczce M. W. z urzędu;

8.  nakazać pobrać na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Koninie z tytułu nieuiszczonych kosztów sądowych:

a) od wnioskodawczyni E. S. (1) kwotę 301,48 zł (trzysta jeden złotych czterdzieści osiem groszy),

b) od uczestniczki H. M. (2) kwotę 301,48 zł (trzysta jeden złotych czterdzieści osiem groszy).

SSR Agnieszka Krzyżanowska

Sygn. akt I Ns 2004/13

UZASADNIENIE

E. S. (1) wniosła o ustalenie, że w skład masy spadku po G. W. wchodzi własnościowe spółdzielcze prawo do lokalu mieszkalnego położonego w K. przy ul. (...) wraz z jego wyposażeniem, należne spadkodawczyni z tytułu emerytury środki pieniężne, a także odszkodowanie za wypadek córki M. W. zgromadzone na koncie spadkodawczyni oraz dokonanie działu spadku po G. W. w ten sposób, że na wyłączną własność M. W. przyznać prawo do w/w lokalu i zgromadzone środki pieniężne. W uzasadnieniu wnioskodawczyni wskazała, że sposób podziału spadku wynika z woli spadkodawczyni pragnącej zabezpieczyć los niepełnosprawnej córki M. W..

Pismem z dnia 23.05.2014r. wnioskodawczyni zmodyfikowała swoje żądanie wnosząc o sprzedaż mieszkania objętego wnioskiem i dokonanie podziału sumy sprzedaży lub ewentualnie przyznanie go na rzecz uczestniczki H. M. (2) z obowiązkiem spłaty wraz z przyznaniem uczestniczce M. W. pieniędzy zgromadzonych na koncie G. W..

W odpowiedzi na wniosek uczestniczka H. M. (2) wskazała, że w chwili śmierci G. W. przysługiwało jej jedynie lokatorskie prawo do lokalu albowiem koszty jego „wykupu” finansowała uczestniczka postępowania wraz z wnioskodawczynią. Nadto uczestniczka nie otrzymywała od spadkodawczyni środków pieniężnych, nie pobierała też ani emerytury ani renty siostry M.. Zdaniem uczestniczki wnioskodawczyni nie partycypowała w ponoszeniu kosztów opieki i utrzymania spadkodawczyni i siostry M., które ponosiła wyłącznie ona sama, albowiem przekazywana przez zmarłą matkę kwota 500 zł. nie pokrywała istniejacych kosztów. Ponadto uczestniczka nadal opiekuje się niezdolną do samodzielnej egzystencji siostrą M. przebywającą w D.oraz ponosi koszty mieszkania objętego wnioskiem. Uczestniczka podniosła również to, że wnioskodawczyni jeszcze za życia matki uzyskała spłatę pieniężną. Z tych to powodów zdaniem uczestniczki H. M. (2) wnioskodawczyni nie należy się żadna spłata.

Ustanowiony z urzędu dla niepełnosprawnej uczestniczki M. W. pełnomocnik poparł stanowisko wnioskodawczyni żądając sprzedaży mieszkania i podzielenia uzyskanej ceny oraz zasądzenia od wnioskodawczyni zwrotu kosztów postępowania.

W toku postępowania zarówno wnioskodawczyni jak i uczestniczka H. M. (2) wielokrotnie zmieniały stanowisko w sprawie, ale ostatecznie zgodnie wskazały, iż w niniejszym postępowaniu rezygnują z rozliczenia ruchomości stanowiących wyposażenia mieszkania, jako w znacznym stopniu zużytego. Ostatecznie również przyjęły sposób podziału masy spadku w ten sposób aby zarówno mieszkanie jaki wskazane do rozliczenia środki pieniężne zostały przyznane na rzecz uczestniczki H. M. (2) z obowiązkiem spłaty.

Uczestniczka M. W. zrezygnowała z pomocy profesjonalnego pełnomocnika ustanowionego dla niej z urzędu, a ten wniósł o zwrot poniesionych kosztów, które nie zostały uregulowane ani w całości ani w części.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

G. W. zmarła 10 lipca 2013r. w K. gdzie ostatnio stale zamieszkiwała. Spadkodawczyni zmarła jako wdowa, przy czym tylko raz zawierała związek małżeński, z którego urodziły się trzy córki : M. W., E. S. (1) i H. M. (2). Zmarła nie miała dzieci pozamałżeńskich ani przysposobionych i nie pozostawiła testamentu.

(bezsporne)

Postanowieniem z dnia 18.02.2014 r., sygn. akt I Ns 1870/13, Sąd Rejonowy w K.stwierdził, że spadek po G. W. nabyły wprost córki : M. W., E. S. (1) i H. M. (2) po 1/3 części każda z nich.

(dowód: akta I Ns 1870/13)

W chwili śmierci spadkodawczyni G. W. przysługiwało prawo odrębnej własności lokalu mieszkalnego nr (...) położonego w K. przy ul. (...), dla którego Sąd Rejonowy w K.prowadzi księgę wieczystą o nr (...) wraz z udziałem wynoszącym (...) w nieruchomości wspólnej, dla której Sąd Rejonowy w K.prowadzi księgę wieczystą o nr (...)/. Koszty wykupu mieszkania wraz z ponoszonymi opłatami notarialnymi i wieczystoksięgowymi ponosiły w częściach równych wnioskodawczyni E. S. (1) i uczestniczka H. M. (2). One również wspólnie pokrywały koszty remontu i wyposażenia mieszkania zgodnie dzieląc się obowiązkami – uczestniczka H. M. (2) sfinansowała koszt remontu kuchni i łazienki, a wnioskodawczyni E. S. (1) zakupiła meble i inne potrzebne wyposażenie. Zarówno koszty remontu jak i kupna wyposażenia obie uczestniczki pokrywały z własnych środków, a wszystkie prace oraz zakupy miały służyć zarówno matce uczestniczek jak i niepełnosprawnej siostrze M.. Wartość w/w lokalu wraz z udziałem nieruchomości wspólnej według stanu na dzień śmierci spadkodawczyni, a cen z chwili obecnej wynosi 81.760 zł.

(dowód: zeznania wnioskodawczyni k.217v-218,404v-406, uczestniczki H. M. (2) k.218-219,406v-408, świadka: E. S. (3) k. 313v-314, A. S. k. 315-316,J. K. k. 326v-327, H. K. k. 327v-328, J. N. k. 328v-329, akt notarialny k. 229-233, opinia biegłej rzeczoznawcy majątkowej T. J. k. 351-380)

Za życia G. W. mieszkała wraz z M. w mieszkaniu objętym wnioskiem. Była bardzo oszczędną osobą samodzielnie gospodarującą posiadanymi środkami- zarówno swoją emeryturą jak i rentą córki M., które przynosił jej do mieszkania listonosz. Z otrzymywanych pieniędzy wydzielała sumy, które następnie przeznaczane były na opłatę czynszu, światła i innych bieżących opłat oraz zakup leków. Spadkodawczyni bardzo skrupulatnie wyliczała potrzebne kwoty i pilnowała terminów płatności. Fizycznie opłat dokonywała albo M. albo opiekunka K. S. albo uczestniczki. Ponadto one obie pomagały matce tak jak tylko mogły - kupowały żywność, leki, odzież wykonując pranie itp. Wnioskodawczyni odwiedzając matkę przywoziła jej i siostrze gotowe posiłki, odzież itp. Obie świadczyły pomoc z własnej woli nie oczekując niczego w zamian. Dzięki tej pomocy spadkodawczyni część pieniędz, które musiałaby przeznaczyć np. na zakup jedzenia mogła zaoszczędzić. W ten sposób do roku 2000 G. W. na posiadanych książeczkach miała zgromadzoną kwotę 18.000 zł. Ponadto zaoszczędzoną gotówkę przechowywała w portfelu i w kasetce, którą zawsze trzymała pod łóżkiem. Za namową córki H. książeczki zostały zlikwidowane, a zgromadzone oszczędności zostały zdeponowane w biurze maklerskim. Ten sposób inwestowania został zaakceptowany przez wnioskodawczynię.

W 2004r. spadkodawczyni przeszła udar i przez okres około 2 lat przebywała u córki H., która z własnych środków ponosiła koszty utrzymania, wyżywienia i zakupu leków zarówno matki jak i siostry M.. Pomoc ta uczestniczka świadczyła z własnej woli, chcąc zabezpieczyć i pomóc matce i siostrze. Ta sytuacja powodowała, że spadkodawczyni mogła poczynić oszczędności, albowiem jej emerytura i renta córki nie były wydatkowane. Z czasem, dzięki opiece i zainteresowaniu obu córek, spadkodawczyni wracała do wcześniejszej sprawności, znów zarządzając pieniędzmi, dokonując np. opłat i powracając do mieszkania przy ul. (...).

W 2008 r. zarówno spadkodawczyni jak i M. W. były osobami leżącymi, gdyż w 2007 r. matka uczestniczek złamała szyjkę udową, a M. uległa wypadkowi drogowemu. Obie ponownie zamieszkały u H. M. (2), która otoczyła je opieką. Wnioskodawczyni E. S. (1), również pomagała przywożąc żywność, odzież i odwiedzając chore. Jednak już wówczas rozpoczęły się pierwsze nieporozumienia pomiędzy siostrami E. i H., a główną ich przyczyną było wydatkowanie oszczędności spadkodawczyni. Wnioskodawczyni uważała, że ich część powinna być przeznaczona na wynajęcie dodatkowej opiekunki, a uczestniczka twierdziła, że powinny one być zachowane na „ostatnią godzinę”. Zarzewiem konfliktu był też sposób świadczenia pomocy – uczestniczka chciała aby wnioskodawczyni zabrała do siebie do K. siostrę M., ale wnioskodawczyni nie chciała tego zrobić tłumacząc się swoimi problemami zdrowotnymi.

Jednocześnie pojawiły się problemy z funkcjonowaniem biur maklerskich i inwestowaniem pieniędzy na giełdzie. Aby nie stracić oszczędności trzeba było szybko „wycofać” zainwestowane pieniądze, dlatego też H. M. (2) skontaktowała się z siostrą E. S. (1) czy ta wyraża zgodę na przeniesienie pieniędzy na jej konto z uwagi na brak możliwości udania się matki czy M. do banku. Przy braku sprzeciwu pieniądze pozyskane z biura maklerskiego uczestniczka H. M. (2) wpłaciła na swoje konto.

Gdy spadkodawczyni poczuła się lepiej, w 2008 r. powróciła do swojego mieszkania. W normalnym funkcjonowaniu nadal pomagała jej córka H. oraz wynajęta przez nią opiekunka. Jej koszty w łącznej kwocie 1500 zł. przez kilka miesięcy ponosiła uczestniczka z własnych środków, a od lutego 2009 r. opłacała ją już spadkodawczyni, później koszty opieki były już refundowane przez NFZ. Wnioskodawczyni dojeżdżała w miarę możliwości z K. nadal dowożąc żywność i podręczne sprzęty. Również w dalszym ciągu spadkodawczyni gromadziła gotówkę przechowując ją w wersalce. Pod koniec 2008r. okazało się, że z kasetki zginęła znaczna część oszczędności i dlatego H. M. (2) sugerowała, aby gotówkę wpłacić do banku. Dopiero po odzyskaniu sprawności przez M. W. w grudniu 2008 r. poszła ona z siostrą H. do banku (obecnie (...) Bank (...) S.A.) i tam uczestniczka założyła rachunek bankowy na jej nazwisko wpłacając przekazane wcześniej przez matkę pieniądze w kwocie 8.500 zł. dotychczas przechowywane przez nią w kasetce w wersalce. Z tych środków upoważniona do dokonywania transakcji na koncie H. M. (2) na nazwisko siostry M. założyła lokatę terminową.

W kwietniu 2009 r. z racji udziału w wypadku drogowym, ubezpieczyciel wypłacił odszkodowanie M. W. w łącznej kwocie 30.000 zł w dwóch ratach. Część tych środków w łącznej kwocie 10.000 zł., wraz z pieniędzmi zabezpieczonymi przez H. M. (2) na swoim koncie, w dniu 14.05.2010r. zostały wpłacone na konto M. w łącznej kwocie 72.200 zł. Pozostałe pieniądze z konta uczestniczki oraz przekazane przez G. W. oszczędności, H. M. (2) przelała na rachunek bankowy M.: w dniu 17.05.2010r. kwotę 7.000 zł., w dniu 31.05.2010r. kwotę 2.100 zł. i w dniu 30.06.2010r. kwotę 2.100 zł. Zgromadzone w ten sposób środki służyły do zakładania przez upoważnioną H. M. (2) kolejnych lokat.

(dowód: zeznania uczestniczki H. M. (2) k.218-219,406-408, M. W. k. 219v-220,408v-409, świadka E. K. (1) k. 312-313, A. M. k. 313, E. S. (3) k. 313v-314, A. S. k. 315-316,J. K. k. 326v-327, H. K. k. 327v-328, J. N. k. 328v-329, K. S. k. 329-330, umowa konta k. 38-40, historia rachunku bankowego k. 246-310, rozliczenia - ciemno żółta teczka, załącznik do akt)

Wysokość emerytury spadkodawczyni przed jej zgonem wynosiła 1.443,62 zł. netto, a renta uczestniczki M. W. i następnie emerytura stanowiącą kwotę 1.056,40 zł. netto. Pieniądze te były przeznaczane na utrzymanie obu kobiet poprzez dokonywanie opłat za mieszkanie, żywność, leki, lekarzy, rehabilitantów itp. W 2009 r. przez kilka miesięcy wnioskodawczyni dokonywała opłat za mieszkanie objęte wnioskiem, na ten cel otrzymywała pieniądze od matki w kwocie około 1.000zł. Potem obowiązek ten przejęła uczestniczka otrzymując od matki kwotę 500 zł. przeznaczaną na bieżące życie matki i siostry uczestniczek. Od września 2010r. aż do chwili śmierci kwota ta wynosiła 600 zł.

Już wówczas dochodziło do eskalacji konfliktów pomiędzy siostrami E. i H.. Wnioskodawczyni uważała, że ma utrudniony kontakt z matką i siostrą, a uczestniczka odsyłała lub wyrzucała przywożone z K. paczki żywnościowe. H. M. (2) spisywała zestawienia ponoszonych kosztów utrzymania, które zostawiała w mieszkaniu matki po to aby wnioskodawczyni mogła zobaczyć ile kosztuje utrzymanie obu kobiet. Wnioskodawczyni nie miała wpływu na decyzje finansowe uczestniczki co do lokowania pieniędzy matki i siostry. Stan zdrowia spadkodawczyni spowodował to, że po raz kolejny aby ułatwić opieką nad kobietami H. M. (2) zabrała je do swojego domu. Tam też ponosiła wszystkie koszty ich utrzymania, otrzymując od matki kwotę 600 zł. i wyliczone pieniądze na dokonywanie opłat za mieszkanie. W chwili śmierci spadkodawczyni posiadała gotówkowe oszczędności w kwocie 9.000 zł. poczynione ze swojej emerytury i renty córki M..

Na krótko przed śmiercią spadkodawczyni, uczestniczka H. M. (2) założyła kolejne lokaty bankowe. Po zerwaniu wszystkich istniejących lokat bankowych istniejących w chwili otwarcia spadku, wszystkie środki zgromadzone na rachunku M. W. w łącznej kwocie 97.516,00 zł. zostały przekazane w dniu 15.05.2014r. na rachunek bankowy uczestniczki H. M. (2).

Po śmierci G. W. koszty jej pochówku i pogrzebin w łącznej kwocie około 9.000 zł. ponosiła uczestniczka H. M. (2), przeznaczając na to ostatnie z oszczędności matki oraz wypłacony zasiłek pogrzebowy w kwocie 4.000 zł. i świadczenie uzyskane w (...) w kwocie ok. 2.800 zł. Od śmierci matki, od 8.08.2013r. M. W. przebywa w D. w K.. Koszty wyprawki tj. zakupu najpotrzebniejszych sprzętów, ubioru itp. ponosiła H. M. (2) przeznaczając na ten cel część pieniędzy uzyskanych z zasiłku pogrzebowego ZUS-u i gotówki zgromadzonej przez matkę przed śmiercią.

(dowód: zeznania uczestniczki H. M. (2) k.218-219,406-408, M. W. k. 219v-220,408v-409,potwierdzenia k.41-44, informacja k. 186, pismo ZUS k. 336,349)

Koszty opłat za mieszkanie objęte wnioskiem po śmierci spadkodawczyni ponosiła z własnych środków uczestniczka H. M. (2). Ich łączny koszt od lipca 2013r. do października 2014r. to kwota 3.611,00 zł.

(bezsporne, zestawienie -ciemno żółta teczka)

Od listopada 2014r. uczestniczka H. M. (2) wynajmuje mieszkanie położone w K. przy ul. (...) za co uzyskuje miesięczny czynsz najmu w kwocie 500 zł. Kwota ta przeznaczana jest na potrzeby M. W.- leki, środki czystości i bieżące zakupy.

(bezsporne)

Wnioskodawczyni E. S. (1) jest emerytką uzyskującą emeryturę w kwocie 1900 zł. Prowadzi wspólne gospodarstwo domowe z mężem A. S. uzyskującym emeryturę w kwocie około 4.000 zł. Z dochodów tych ponosi koszty utrzymania oraz znaczne wydatki związane z licznymi schorzeniami, które leczy głównie w trakcie wizyt prywatnych, nie refundowanych przez NFZ.

(dowód: zeznania wnioskodawczyni k. 454, decyzja k. 74, dokumentacja medyczna k. 75-85)

Uczestniczka M. W. przebywa w D., którego koszt automatycznie jest potrącany z uzyskiwanej przez nią emerytury w kwocie 1.056,40 zł. Pozostałe koszty i konieczne wydatki ponoszone są z pozostałej z emerytury kwoty, a ponadto zaspakajane są przez uczestniczkę H. M. (2) z uzyskiwanej kwoty wynajmu mieszkania objętego wnioskiem.

(bezsporne)

Uczestniczka H. M. (2) również jest emerytką z uposażeniem w kwocie ok. 1.900 zł. Do emerytury dorabia poprzez udzielanie korepetycji i z tego tytułu uzyskuje dodatkowe wynagrodzenie w kwocie od 2.500-3.000 zł. miesięcznie. Z dochodów tych ponosi koszty utrzymania domu, które są zależne od pory roku i ponoszonych kosztów ogrzewania, w łącznej kwocie średnio około 800 zł. Ponosi tez koszty leczenia i zakupu leków w związku z leczeniem gardła (ok. 50-80 zł.), tarczycy (ok. 41,60 zł. miesięcznie), ścięgien i torebek stawowych. Aby pomniejszyć koszty leczenie prowadzi w ramach refundacji NFZ i jedynie dodatkowo prywatnie. W chwili obecnej nie ma nikogo na utrzymaniu.

(dowód: zeznania uczestniczki k. 454v-455)

Sąd dał wiarę zeznaniom wnioskodawczyni E. S. (1), za wyjątkiem części w której twierdziła, że uczestniczka H. M. (2) złośliwie i celowo utrudniała jej kontakt z matką i uniemożliwiała świadczenie pomocy. Co prawda okoliczności te potwierdzili córka E. S. (3) i mąż wnioskodawczyni A. S., a także przyjaciółka E. K. (2), ale zdaniem Sądu zeznania te są wynikiem narastającego konfliktu pomiędzy uczestniczkami i wzajemnego obwiniania się za sytuacje z ostatnich lat życia spadkodawczyni. Okoliczności tych w żaden sposób nie potwierdzili bezstronni świadkowie tacy jak sąsiedzi A. M., J. N., J. K. czy też opiekunka K. S.. W pozostałym zakresie potwierdzonym zeznaniami świadków oraz pozostałym materiałem dowodowym zeznania wnioskodawczyni należało ocenić za wiarygodne. Podkreślić należy, iż brak osobistego kontaktu i wglądu w operacje finansowe na rachunku bankowym w znacznym stopniu ograniczały rzeczywistą wiedzę wnioskodawczyni pozostawiając ją raczej w sferze domysłów i przypuszczeń.

Również zeznania uczestniczki H. M. (2) należało ocenić za wiarygodne za wyjątkiem zakresu, w którym wskazywała na to, że wnioskodawczyni otrzymywała od matki darowizny pieniężne oraz że świadomie i uporczywie uchylała się od udzielania pomocy na rzecz matki i siostry. W tym zakresie zeznania nie zostały w żaden sposób potwierdzone. Podkreślić należy, iż w pozostałej części zeznania uczestniczki zostały potwierdzone nie tylko zeznaniami świadków ale i pozostałymi dowodami, które w zasadzie nie zostały zakwestionowane przez wnioskodawczynię. Były też spójne, logiczne i konsekwentne. Jednocześnie przedłożone przez uczestniczkę zestawienia kosztów, wydatków itp. zawarte w teczkach dołączonych do akt sprawy, nie zostały zweryfikowane przez dokumenty urzędowe lub inne dowody. Tym samym trudno było dokonać oceny ich waloru wiarygodności.

Za wiarygodne należało ocenić zeznania uczestniczki M. W. jako spójne i potwierdzone pozostałym materiałem dowodowym, chociaż Sąd miał na uwadze upośledzenie uczestniczki mogące prowadzić do powtarzania zasłyszanych faktów.

Zeznania świadków E. S. (3), A. S. i E. K. (2) należało ocenić za niewiarygodne jedynie w części dotyczącej utrudniania kontaktów ze spadkodawczynią, a to z przyczyn przedstawionych przy ocenie zeznań wnioskodawczyni. W pozostałym zakresie sąd uznał zeznania świadków za wiarygodne, gdyż w pozostałej części były spójne i logiczne, a pozostały materiał dowodowy nie dał podstaw do zakwestionowania ich wiarygodności.

Sąd uznał za wiarygodne zeznania świadków A. M., J. K. i K. S. albowiem były one spójne i logiczne, dodać przy tym należy, że pochodziły od osób obcych wobec uczestniczek, nie zaangażowanych w konflikt między nimi i nie zainteresowanych w konkretnym wyniku postępowania. Podkreślić należy, iż wiedza w/w świadków wynikała z obserwacji poczynionych w trakcie kontaktów ze spadkodawczynią, jednocześnie bez szczegółowych informacji co do źródeł finansowania wydatków.

Wiarygodnymi okazały się także zeznania świadka J. N., albowiem zostały one potwierdzone pozostałym materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie. Podkreślić należy, iż wykonywany przez świadka remont nie był kwestionowany przez uczestniczki ani w zakresie poczynionych prac ani źródeł finansowania. Dodać należy, iż świadek przekazał informacje uzyskane od uczestniczki H. M. (2), która pokazywała mu rachunki. Jednocześnie świadek nie potrafił wskazać czy inwestowane były pieniądze zaoszczędzone przez spadkodawczynię, czy przekazane przez nią na utrzymanie czy też pieniądze będące własnością uczestniczki.

Z tych samych względów sąd uznał za wiarygodne zeznania świadka K. K. i A. W..

Zeznania świadka H. K. należało ocenić za niewiarygodne jedynie w części w jakiej twierdziła, że za wszystkie leki dla spadkodawczyni i M. płaciła wyłącznie uczestniczka, albowiem okoliczności te nie zostały potwierdzone. W pozostałym zakresie jako logiczne, rzeczowe i konsekwentne zeznania świadka należało ocenić za wiarygodne. Na powyższą ocenę miał wpływ również fakt, iż swoją wiedzę świadek czerpała nie tylko z przekazów uczestniczki, ale również z własnych obserwacji w trakcie pobytów zarówno w mieszkaniu objętym wnioskiem jak i w czasie pobytów chorych w domu H. M. (2).

Sąd uwzględnił wyniki opinii biegłego sądowego z zakresu wyceny nieruchomości T. J. Treść opinii wskazuje bowiem w sposób jednoznaczny na to, że biegła wnikliwie przeanalizowała okoliczności istotne dla wyników jej opracowania, a sformułowane przez nią wnioski są zrozumiałe i kategoryczne. Przy ocenie opinii biegłej sąd miał nadto na względzie wieloletnie doświadczenie biegłej w sporządzaniu opinii w ramach zlecenia Sądu, nie była kwestionowana przez uczestników.

Trudnym do oceny pozostawały dołączone przez uczestniczkę H. M. (2) „teczki” zawierające przede wszystkim odręczne notatki, zapiski i wyliczenia. Do części z nich wnioskodawczyni nie odniosła się, a część np. co do finansowania przejazdów do lekarzy i kupna dla nich kwiatów, wydatków związanych z utrzymaniem, zakupu benzyny czy innych kosztów zakwestionowała. Przedłożone zapiski posiadają walor jedynie dokumentu prywatnego i z chwilą zakwestionowania ich podstawy i zasadności, podlegają ocenie zgodnie z treścią zapisów kodeksu postępowania cywilnego. Tym samym jedynie co do poniesionych kosztów opłat za mieszkanie od śmierci matki do chwili jego wynajęcia, twierdzenia uczestniczki z racji ich niezakwestionowania, stały się podstawą ustalenia stanu faktycznego w niniejszej sprawie.

Pozostałe dokumenty w oparciu o które sąd ustalił powyższy stan faktyczny nie budziły wątpliwości sądu, nie były również kwestionowane przez uczestników.

Sąd oddalił wniosek dowodowy zgłoszony przez pełnomocnika wnioskodawczyni o wydanie opinii przez biegłego z dziedziny rachunkowości. Pierwotny wniosek złożony w dniu 27.04.2015r. został sprecyzowany i zmodyfikowany w dniu 17.12.2015r. W ocenie sądu w/w zgłoszony wniosek był niezasadny, albowiem okoliczności na jakie miał być przeprowadzony nie miał znaczenia dla rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie.

Również jako niezasadny, spóźniony i nie mający znaczenia dla rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie należało ocenić wniosek pełnomocnika uczestniczki H. M. (2) o dokonanie wyceny kosztów opieki nad spadkodawczynią i siostrą M.. Podkreślić należy, iż pomimo kilkuletniego postępowania wniosek ten został złożony dopiero po zamknięciu przewodu sądowego.

Sąd zważył, co następuje.

Na wstępie podkreślić należy, iż niniejsze postępowanie (zgodnie z wnioskiem i stanowiskiem uczestniczek) obejmowało jedynie dział spadku po G. W., a nie dział spadku i zniesienie współwłasności.

Zgodnie z art. 684 kpc sąd ustala skład i wartość spadku ulegającego podziałowi.

Uczestniczki były zgodne co do składu spadku po G. W. wnosząc o rozliczenie wartości odrębnej własności lokalu mieszkalnego oraz środków pieniężnych obecnie pozostających w posiadaniu uczestniczki H. M. (2). Jednocześnie wnioskodawczyni, z uwagi na to, że nie uczestniczyła w podejmowaniu decyzji finansowych nie była w stanie wskazać ich wysokości. Również zgodnie uczestniczki zrezygnowały z rozliczania w niniejszym postępowaniu ruchomości stanowiących wyposażenie mieszkania objętego wnioskiem.

W ocenie sądu jako składnik spadku po G. W. należy potraktować również środki pieniężne w łącznej kwocie 97.516,00 zł. (przelane w dniu 15.05.2014r. na rachunek uczestniczki), które w chwili jej śmierci pozostawały na lokatach w (...) Bank (...) S.A. obsługującym konto założone dla M. W.. W niniejszej sprawie bezspornym było to, że na w/w koncie znajdowały się środki zgromadzone przez spadkodawczynię i które zostały zapoczątkowane przez zlikwidowanie posiadanych przez zmarłą książeczek na łączną kwotę 18.000 zł. i zainwestowanie ich na giełdzie. Znacznym utrudnieniem do wskazania wysokości masy spadku objętej postępowaniem w zakresie środków pieniężnych był fakt, że oszczędności gromadzone przez G. W. (następnie inwestowane) pochodziły zarówno z jej emerytury jak i renty córki M.. Wszystkie zeznające w niniejszym postępowaniu osoby zgodnie twierdziły, że obie „wypłaty” przyjmowała zmarła osobiście, zbierając je w łączną pulę, z której „wydzielała” środki na opłaty i bieżące koszty utrzymania. Tym samym należy przyjąć, iż z kwoty 8.500 zł. (przechowanej pod łóżkiem spadkodawczyni) będącej niejako początkiem założonego dla M. rachunku bankowego, połowa pochodziła z osobistych środków uczestniczki M. W.. Z nadesłanej przez ZUS informacji wynika, że świadczenia uzyskiwane przez spadkodawczynię i jej córkę były zbliżone, a zważywszy na to, że koszt leczenia, leków i opieki nad G. W. był wyższy niż podobne wydatki związane z funkcjonowaniem M., przyjąć można, że ½ zgromadzonej kwoty była wygenerowana przez uczestniczkę, a tym samym z uwagi na brak żądania zniesienia współwłasności, do masy spadku wchodzi jedynie kwota 4.250zł. Podobnie należy ocenić oszczędności gotówkowe istniejące na chwilę śmierci spadkodawczyni określone przez uczestniczkę H. M. (2) na kwotę 9.000zł. Stosując podobną argumentację stwierdzić należy, iż do masy spadku weszła połowa tej kwoty tj. 4.500 zł. Podkreślić należy, iż poza twierdzeniami uczestniczki co do tego, że część znalezionych oszczędności została przeznaczona na zakupy dla M. mającej zamieszkać w D., na te okoliczności uczestniczka nie przedstawiła żadnych faktur ani rachunków. Ponadto wnioskodawczyni nie miała żadnego wpływu na decyzje podejmowane przez siostrę.

Również niezwykle istotnym jest to, że zgodnie z twierdzeniami uczestniczki (nie zaprzeczonymi przez wnioskodawczynię) na kwotę przelaną na konto M. w wysokości 72.200 zł. w dniu 14.05.2010r. złożyła się kwota 10.000 zł. pochodząca z wypłaty odszkodowania, a więc de facto będącej majątkiem osobistym M. W.. Skoro więc w lokatach znajdowały się środki pochodzące zarówno od spadkodawczyni jak i jej córki, to kwotę przelaną następnie na konto uczestniczki H. M. (2) (97.516zł.) należy pomniejszyć o kwotę 10.000 zł. odszkodowania M. oraz 4.250 zł. (1/2 kwoty wpłaconej w 2008r.) i 4.500 zł („wersalkowych” oszczędności w chwili otwarcia spadku).

W konsekwencji sąd ustalił, że w skład spadku po G. W. weszły:

1)  prawo odrębnej własności lokalu mieszkalnego nr (...) położonego w K. przy ul (...), dla którego Sąd Rejonowy w K.prowadzi księgę wieczystą o nr (...) wraz z udziałem wynoszącym (...) w nieruchomości wspólnej, dla której Sąd Rejonowy w K.prowadzi księgę wieczystą o nr (...)/, wartość prawa na dzień otwarcia spadku wynosiła 81.760,00 złotych,

2)  środki pieniężne w kwocie 78.766,00 złotych.

Łączna wartość przedmiotów opisanych wyżej w punktach 1 – 2 wyniosła 160.526,00 złotych.

Mając powyższe na uwadze sąd na podstawie art. 684 kpc orzekł jak w punkcie 5 postanowienia.

Zgodnie z art. 1035 kc jeżeli spadek przypada kilku spadkobiercom, do wspólności majątku spadkowego oraz do działu spadku stosuje się odpowiednio przepisy o współwłasności w częściach ułamkowych (art. 197 – 221 kc).

Zgodnie z art. 210 kc każdy ze współwłaścicieli może żądać zniesienia współwłasności.

Pomimo zmiany żądań w toku postępowania ostatecznie uczestniczki zgodnie wskazały, iż przedmioty objęte masą spadku winne przypaść uczestniczce H. M. (2) z obowiązkiem spłaty, przy czy ta ostatnia wskazywała na bezzasadność żądania wnioskodawczyni w tym zakresie.

W tej sytuacji sąd uznał, że żądania wnioskodawczyni oraz uczestniczek co do sposobu dokonania działu spadku są zasadne. Zaproponowany przez te osoby sposób działu spadku po G. W. pozwoli na zachowanie stanu decydowania o przedmiotach stanowiących masę spadku i posiadania, który istnieje od 2013 r. Taki sposób działu spadku pozwala zarazem na ograniczenie bezpośrednich kontaktów w warunkach narastającego konfliktu między wnioskodawczynią, a uczestniczką H. M. (2). Przyznanie uczestniczce przedmiotowego lokalu jest nadto zasadne z uwagi na fakt, iż to ona jeszcze za życia matki podejmowała decyzje odnośnie mieszkania, w tym również o jego wynajmie pobierając pozyskany w ten sposób czynsz. Również od 2008 r. uczestniczka samodzielnie podejmowała decyzje finansowe i integralnie lokowała zgromadzone środki. Pomimo tego, że oficjalnie właścicielem konta w Banku (...) była M. W., jednakże ze względu na swoje upośledzenie nie była ona w stanie decydować o oszczędnościach. Skoro stan finansów zmarłej wynikał z decyzji uczestniczki, to zdaniem Sądu celowym i zasadnym będzie pozostawienie ich w jej dyspozycji.

Mając powyższe na uwadze sąd na podstawie art. 1035 kc w zw. z art. 210 kc orzekł jak w punkcie 1 postanowienia.

Spadek po G. W. nabyły córki : M. W., E. S. (1) i H. M. (2) po 1/3 części każda z nich.

Przy wartości spadku ustalonej na 160.526,00 złotych na uczestniczki, których udziały wynoszą po 1/3 części przypada kwota po 53.508,66 zł.

Zgodnie z art. 686 kpc w postępowaniu działowym sąd rozstrzyga również o istnieniu zapisów zwykłych, których przedmiotem są rzeczy lub prawa należące do spadku, jak również o wzajemnych roszczeniach pomiędzy współspadkobiercami z tytułu posiadania poszczególnych przedmiotów spadkowych, pobranych pożytków i innych przychodów, poczynionych na spadek nakładów i spłaconych długów spadkowych. Z kolei zgodnie z art. 1035 kc w zw. z art. 207 kc pożytki i inne przychody ze spadku przypadają współspadkobiercom w stosunku do wielkości ich udziałów, przy czym w takim samym stosunku współspadkobiercy ponoszą wydatki i ciężary związane ze spadkiem.

Zarówno wnioskodawczyni jak i uczestniczka H. M. (2) zażądały uwzględnienia w rozliczeniu kwot wydatkowanych na opiekę i utrzymanie zarówno spadkodawczyni jak i M. W., a dodatkowo uczestniczka wniosła o rozliczenie tylko od wnioskodawczyni kwot utrzymania obu kobiet w trakcie ich długotrwałych pobytów u niej w domu, kosztów zakupu leków, wizyt i dojazdów do lekarzy, terapeutów, wynagrodzenia dla opiekunki, kosztów utrzymania mieszkania objętego wnioskiem przed i po śmierci spadkodawczyni oraz kosztów remontów mieszkania.

Podkreślić natomiast należy, iż czynnie występujące w postępowaniu uczestniczki były reprezentowane przez zawodowych pełnomocników, tak też ich stanowiska, wnioski i twierdzenia, a także sposób ich dowodzenia, poddane były ocenie Sądu także z perspektywy profesjonalnej reprezentacji. Zauważyć należy, iż zgodnie z treścią art. 232 kpc i art. 6 kc winny wykazać zasadność swych twierdzeń.

Nie sposób natomiast pominąć, że uczestniczki (pomimo profesjonalnej pomocy prawnej) nie potrafiły w żaden sposób sprecyzować swych żądań jedynie co do spadkodawczyni, wskazując na koszty czynione także na rzecz siostry M. lub też przez nią pożytkowane (wyposażenie mieszkania, pościele czy żywność). Jednocześnie nie wnosiły o objęcie niniejszym postępowaniem ewentualnego zniesienia współwłasności.

Dokonując oceny żądań zarówno E. S. (1) jak i H. M. (2) odnośnie zwrotu wydatków poczynionych na utrzymanie matki zauważyć należy, iż żądania te pozostają w wyraźnej sprzeczności z normą art. 5 kc stanowiącą, iż nie można czynić ze swego prawa użytku, który byłby sprzeczny ze społeczno –gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony. Obie uczestniczki podkreślały, że pomagały matce i siostrze z własnej woli, czując taką potrzebę i nie oczekując niczego w zamian. H. M. (2) mieszkająca w K., blisko matki, miała większą możliwość i sposobność do codziennej opieki nad spadkodawczynią. Zeznający w sprawie sąsiedzi zmarłej twierdzili, że obie córki nią się opiekowały, tyle że H. w większym rozmiarze. Ponadto postępowanie dowodowe nie wykazało, że uczestniczki były zmuszone świadczyć pomoc w takim zakresie w jakim ją czyniły. Ani spadkodawczyni, ani M. nie znajdowały się w niedostatku, miały one własne pieniądze, którymi zmarła zarządzała, nie było więc potrzeby aby którakolwiek z uczestniczek opłacała media czy czynsz lub finansowała zakup leków. Trudno zgodzić się z żądaniami obu uczestniczek aby „zwracały” sobie nawzajem ½ wydatków, co do poczynienia których samodzielnie, bez wzajemnych uzgodnień, podejmowały decyzje. Należy zauważyć, iż większa część wskazanych do rozliczeń przedmiotów może być traktowana w kategorii prezentów lub być odzwierciedleniem szczególnej troski i miłości do matki, a nie wydatków i nakładów poczynionych na masę spadku tym bardziej, że uczestniczki zgodnie wskazały, iż nie żądają podziału ruchomości stanowiących wyposażenie mieszkania. Nawet jak spadkodawczyni była po udarze lub po złamaniu szyjki udowej to i tak odbierała emeryturę i rentę córki. Jeżeli nie robiła tego osobiście to ktoś ją zastępował np. M. lub H. i to w rzeczywistości uczestniczka decydowała o tym, że nie będzie korzystała z gotówki matki. Nawet jeżeli uczestniczka H. M. (2) utrzymywała matkę i siostrę mieszkające u niej po doznanych urazach, to robiła to własnej woli bez uzgodnienia z wnioskodawczynią, która sugerowała zatrudnienie dodatkowej pielęgniarki. Skoro decyzją uczestniczki było finansowanie matki, pomimo posiadania przez nią oszczędności i bieżących dochodów, a także zaoferowanie własnej opieki w miejsce dodatkowej wykfalifikowanej pielęgniarki, to zgodnie z treścią art. 5 kc powstałymi w ten sposób kosztami nie może obciążać wnioskodawczyni. Z resztą trudno wskazywane wydatki traktować jako nakład lub długi spadkowe podlegające rozliczeniom zgodnie z treścią art. 686 kpc. Nie można również uznać za uzasadnione żądanie pokrywanie kosztów bieżącego życia, skoro uczestniczka sama odsyłała lub wyrzucała żywność przywiezioną przez wnioskodawczynię. Natomiast nie można przyznać tożsamego żądania wnioskodawczyni skoro robiła np. paczki żywnościowe nie ustalając najpierw czy w ogóle dane produkty są zmarłej potrzebne i czy nie istnieje konieczność zaspokojenia innych potrzeb. Ponadto żadna ze składających wniosek o rozliczenie uczestniczek nie wykazała, że jeszcze przed śmiercią matki kierowała żądanie do siostry o współfinansowanie kosztów wygenerowanych przez spadkodawczynię takich jak leki, leczenie, przejazdy, opłaty. Szczególnie dowodem tym nie mogą być zestawienia zawarte w dołączonych do akt teczkach, albowiem nie ma pewności, czy faktycznie wnioskodawczyni na bieżąco miała w nie wgląd.

Z tych samych powodów nie można zgodzić się z żądaniem uczestniczki H. M. (2) co do rozliczenia w niniejszym postępowaniu kosztów przeprowadzonego remontu mieszkania. Przypomnieć należy, iż w/w remont był przeprowadzony wówczas gdy pomiędzy uczestniczkami nie było konfliktów i sposób jego przeprowadzenia, zakres prac i sposób finansowania był przez nie wspólnie uzgodniony. Skoro więc wnioskodawczyni pokrywała koszt zakupu części mebli i wyposażenia, a uczestniczka remont kuchni i łazienki, a wszystkie prace były wykonane dla polepszenia standardu życia matki i niepełnosprawnej siostry, to wzajemne żądania rozliczeń są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego i z tego powodu nie zasługują na uwzględnienie.

Co do pozostałych żądań H. M. (2) podkreślić należy, iż pomimo złożenia kilku tematycznych teczek zawierających wiele notatek, wyliczeń i oświadczeń, pomimo profesjonalnej reprezentacji uczestniczki, nie została dowiedziona min. wysokość poszczególnych dochodzonych kosztów. Wnioskodawczyni zaprzeczyła nie tylko ich wysokości, ale także potrzeby czy też źródła finansowania wydatków, za wyjątkiem przedstawionych w zestawieniu kosztów utrzymania mieszkania w okresie od śmierci matki do października 2014r. (3.611 zł.) Postępowanie dowodowe w żaden sposób nie wykazało, że wszystkie w/w koszty ponosiła uczestniczka z własnych środków, ponadto nie udowodniono faktycznej wysokości czynszu za mieszkanie objęte wnioskiem za dochodzony przez H. M. (2) okres od 2004r. i 2007r. Co prawda wnioskodawczyni potwierdziła, że przez pewien czas koszt czynszu wynosił 300 zł., ale nie przedstawiono dokumentów co do tego, że jego wysokość nie ulegała zmianie. Zauważyć należy, iż obowiązek udowodnienia tych kosztów leżał po stronie uczestniczki H. M. (2). Z tych to powodów w braku zaprzeczenia przez wnioskodawczynię, Sąd do wzajemnych rozliczeń przyjął jedynie kwotę 3.611 zł jako nakład uczestniczki na masę spadku.

W konsekwencji sąd postanowił uwzględnić żądania uczestniczki H. M. (2) jedynie co do rozliczenia nakładów w postaci poniesionych kosztów opłat eksploatacyjnych mieszkania objętego wnioskiem w kwocie 3.600 zł. Stosownie do wielkości udziałów uczestniczek (1/3) kwota ta powinna zostać pokryta przez każdą z nich po 1.203,66 zł. Jednocześnie uczestniczka żądała zwrotu poniesionego nakładu jedynie od wnioskodawczyni. Skoro ta odpowiada za poczynione nakłady do wysokości posiadanego udziału w masie spadku, to w konsekwencji kwota przypadająca w niniejszym postępowaniu od H. M. (2) na rzecz wnioskodawczyni E. S. (1) powinna zostać obniżona o 1.203,66 zł. i winna wynosić 52.305,00 zł. (53.508,66-1203,66), a w stosunku do uczestniczki M. W. winna wynosić 53.508,66 zł.

Zgodnie z art. 212 § 3 kc jeżeli ustalone zostały dopłaty lub spłaty, sąd oznaczy termin i sposób ich uiszczenia, wysokość i termin uiszczenia odsetek, a w razie potrzeby także sposób ich zabezpieczenia. W razie rozłożenia dopłat i spłat na raty terminy ich uiszczenia nie mogą łącznie przekraczać lat dziesięciu. W wypadkach zasługujących na szczególne uwzględnienie sąd na wniosek dłużnika może odroczyć termin zapłaty rat już wymagalnych.

Łączna suma kwot przypadających od uczestniczki na rzecz pozostałych uczestniczek wynosi 105.813,66 złotych. Przypomnieć należy iż uczestniczka dysponuje relatywnie wysokimi dochodami określonymi przez nią na kwotę ok. 4.400-4.900 zł., przy wydatkach rzędu 900 zł. nie mając nikogo na utrzymaniu . Mimo wszystko łączna kwota ta jest obiektywnie wysoka, stąd zasadnym jest wyznaczenie terminów płatności w pewnym odstępie czasowym od uprawomocnienia się postanowienia. Zdaniem Sądu 6 miesięczny okres odroczenia spłaty pozwoli uczestniczce na zgromadzenie potrzebnych środków czy to przez likwidacje oszczędności, sprzedaż mieszkania czy też zaciągnięcie pożyczki lub kredytu bankowego. Należy przy tym mieć na uwadze fakt, iż uczestniczka wnioskowała o przyznanie na swoją rzecz przedmiotów wchodzących w skład masy spadku, stąd winna przewidywać konieczność poczynienia oszczędności w celu dokonania ewentualnej spłaty.

Jednocześnie wnioskodawczyni wskazując na swe liczne schorzenia i kosztowne leczenie nie wykazała, że pozostaje bez środków do życia i że natychmiastowa spłata jest niezbędna dla uchronienia jej przed niemożnością zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych. Przypomnieć należy, iż w kosztach jej utrzymania partycypuje mąż, z którym prowadzi wspólne gospodarstwo domowe, uzyskującym stosunkowo wysokie uposażenie w kwocie powyżej 4.000 zł. Podobnie jak uczestniczka wnioskodawczyni nie ma żadnych innych osób na utrzymaniu. Prowadzenie prywatnych badań i leczenia poza refundacją NFZ pozwala mniemać, że wnioskodawczyni posiada środki pozwalające na normalne funkcjonowanie, dlatego też nie ma konieczności spłaty w szybszym terminie.

Również potrzeby życiowe uczestniczki M. W. należy uznać za zapewnione. Jej emerytura pozwala na pokrycie kosztów pobytu wD., a pieniądze uzyskiwane z wynajmu mieszkania na zaspokojenie innych kosztów życia np. leków.

Mając powyższe na uwadze sąd na podstawie art. 1035 kc w zw. z art. 207 kc oraz art. 210 i art. 212 § 3 kc orzekł jak w punkcie 2 postanowienia.

O kosztach postępowania poniesionych dotychczas przez uczestników sąd orzekł w punkcie 4 postanowienia, a to na podstawie art. 520 § 1 kpc, zgodnie z którym każdy uczestnik ponosi koszty postępowania związane ze swym udziałem w sprawie.

Zgodnie z art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28.07.2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tekst jednolity Dz. U. z 2010 r. Nr 90, poz. 594, z późn. zm.) kosztami sądowymi, których strona nie miała obowiązku uiścić lub których nie miał obowiązku uiścić kurator albo prokurator, sąd w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji obciąża przeciwnika, jeżeli istnieją do tego podstawy, przy odpowiednim zastosowaniu zasad obowiązujących przy zwrocie kosztów procesu.

Z uwagi na odmienne stanowisko prezentowane przez E. S. (1) i H. M. (2) Sąd uznał, że nieuiszczone koszty sądowe należy podzielić na dwie równe części, z których jedną obciążyć wnioskodawczynię, a drugą uczestniczkę.

Nieuiszczone koszty sądowe w niniejszej sprawie objęły wynagrodzenie biegłej T. J. w kwocie 1.102,97 złotych, na poczet których uczestniczki uiściły po 250 zł. zaliczki. Tym samym pozostała do zapłaty kwota kosztów to suma 602,97zł., a zważywszy na tożsame obciążenie E. S. (1) i H. M. (2) należało pobrać na rzecz Skarbu Państwa od każdej z nich kwotę 301,48 zł.

Mając powyższe na uwadze sąd na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych orzekł jak w punkcie 8 postanowienia.

Uczestniczka M. W. korzystała z pomocy pełnomocnika będącego adwokatem ustanowionego z urzędu. Koszty pomocy prawnej udzielonej wnioskodawczyni przez adwokata E. S. (2) nie zostały opłacone w żadnej części, dlatego też jego wniosek o zasądzenie na jego rzecz kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu był zasadny. Zgodnie z § 4 ust. 1 pkt 8 w zw. z § 21 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22.10.2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie, wysokość stawki adwokackiej w sprawach o podział majątku wspólnego miedzy małżonkami oblicza się od wartości udziału. Wartość udziału uczestniczki w majątku wspólnym wyniosła 52.305 złotych, dlatego też wysokość stawki adwokackiej jej pełnomocnika zgodnie z § 21 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22.10.2015 r. i § 6 pkt 4 rozporządzenia z dnia 28.09.2002r. wynosi 3.600 złotych. Kwotę tą należy podwyższyć o stawkę podatku od towarów i usług, to jest o 828 złote (3.600 x 23%). Należność adwokata E. S. (2) z tytułu nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu wyniosła zatem 4.428 złotych brutto.

Mając powyższe na uwadze Sąd na podstawie wyżej wskazanych norm prawnych orzekł jak w punkcie 7 postanowienia.

SSR Agnieszka Krzyżanowska