Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 2314/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 września 2016r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu II Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie następującym:

Przewodniczący - Sędzia SO Małgorzata Dasiewicz-Kowalczyk

Sędziowie: Sędzia SO Piotr Jarmundowicz

Sędzia SR del. Jolanta Malik (spr.)

Protokolant: Elżbieta Biała

po rozpoznaniu w dniu 8 września 2016r. we Wrocławiu

na rozprawie

sprawy z powództwa T. K.

przeciwko (...)z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji strony pozwanej

od wyroku Sądu Rejonowego w Oleśnicy

z dnia 9 września 2015r.

sygn. akt I C 654/13

I.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie I o tyle tyko że zasądzone w nim od kwoty 25000 zł odsetki ustawowe za opóźnienie zasądza od dnia 24 marca 2012r. do dnia zapłaty nie naruszając pozostałych rozstrzygnięć tego punktu i oddalając powództwo w pozostałym zakresie; zmienia go także w punkcie III w ten sposób, że zasądza od strony pozwanej na rzecz powoda 4765,80 zł kosztów procesu;

II.  oddala apelację w pozostałej części;

III.  zasądza od strony pozwanej na rzecz powoda 1200 zł kosztów postępowania apelacyjnego.

Sędzia SR del. Jolanta Malik Sędzia SO Małgorzata Dasiewicz-Kowalczyk Sędzia SO Piotr Jarmundowicz

Sygn. akt II Ca 2314/15

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Rejonowy w punkcie I zasądził od strony pozwanej (...) w W. na rzecz powoda T. K. kwotę 25.000,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 11.12.2011r do dnia zapłaty; w punkcie II ustalił, że strona pozwana będzie ponosiła odpowiedzialność za skutki wypadku z dnia 04.03.2011r, a które mogą objawić się u powoda w przyszłości; zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 4.815,80 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (punkt III) oraz w punkcie IV nakazał stronie pozwanej uiścić na rzecz Skarbu Państwa (kasa Sądu Rejonowego w Oleśnicy) kwotę 971,23 zł tytułem zwrotu wydatków tymczasowo poniesionych w sprawie przez Skarb Państwa.

Rozstrzygnięcie swoje Sąd I instancji wydał w oparciu o następujące ustalenia faktyczne:

W dniu 04 marca 2011 r. w Ł. przy ul. (...), nieopodal stacji paliw S., miało miejsce zdarzenie w wyniku którego poszkodowany został T. K.. Podczas wysiadania z pojazdu zaparkowanego na poboczu drogi, powód został uderzony w lewą nogę kamieniem, który odbił się spod kół przejeżdżającego samochodu ciężarowego. W wyniku tego zdarzenia upadł na jezdnię doznając obrażeń ciała.

Bezpośrednio po w/w zdarzeniu powód udał się do (...) przy ul. (...) w Ł.. Tam udzielano mu pierwszej pomocy medycznej i skierowano do poradni ortopedycznej.

W następstwie zdarzenia drogowego z dnia 04 marca 2011 r. powód przebywał na zwolnieniu lekarskim w okresie od 04 marca 2011 r. do 29 sierpnia 2011 r.

W tym czasie przeszedł szereg badań diagnostycznych. Odbył również zabiegi rehabilitacyjne. Pozostaje także pod opieką lekarzy specjalistów: ortopedy, neurologa i chirurga.

W wyniku zdarzenia drogowego z dnia 04 marca 2011 r. powód doznał urazu głowy, kręgosłupa oraz uda lewego, w tym stan po urazie głowy z przebytą ostrą reakcją na stres stanowi 2% długotrwałego uszczerbku na zdrowiu, zespół bólowy pourazowy piersiowy typu thoracalgii stanowi 3% długotrwałego uszczerbku na zdrowiu, zespół bólowy piersiowo-lędźwiowy (po urazie i złamaniu trzonu L1) typu thoacolumbagii, o dość znacznym nasileniu stanowi 10% trwałego uszczerbku na zdrowiu. Przebył również ostrą reakcję na stres.

Wypadek z dnia 04.02.2011 r. do chwili obecnej skutkuje silnymi dolegliwościami bólowymi kręgosłupa piersiowego i lędźwiowego. Dolegliwości te nasilają się przy zmianach pogodowych, podczas dźwigania nawet niewielkich ciężarów, przy długotrwałej pracy stojącej i zmuszają powoda do praktycznie stałego przyjmowania leków przeciwbólowych. Utrudnia to w sposób zasadniczy pracę zawodową, jak i czynności życia codziennego. W przyszłości powód będzie wymagał leczenia przede wszystkim usprawniającego. Dla powoda istnieją przeciwwskazania do wykonywania prac wysiłkowych, fizycznych, prac obciążających kręgosłup – jego zdolność do pracy zgodnie z kwalifikacjami jest ograniczona.

W zakresie przebytej przez powoda ostrej reakcji na stres, rokowania wskazują na dalszą stopniową poprawę stanu zdrowia powoda i nie przewiduje się pogorszenia tego stanu. Stwierdzone u powoda objawy nie ograniczają jego funkcjonowania. Nie było konieczności objęcia powoda leczeniem specjalistycznym w ramach doznanego przez niego urazu psychicznego.

U powoda występują zmiany zwyrodnieniowo-dyskopatyczne kręgosłupa, które powodowały, że skutki urazu z dnia 04 marca 2011 r. (w znaczeniu zmian i objawów) były większe i trwały dłużej niż by to było w przypadku osobnika zdrowego. Stwierdzony u powoda uszczerbek na zdrowiu (w zakresie zespołu bólowo piersiowo-lędźwiowego – (po urazie i złamaniu trzonu L1) typu thoacolumbagii, o dość znacznym nasileniu, w 1/3 (tj.w 5%) można odnieść do istniejących samoistnych zmian zwyrodnieniowo-dyskopatycznych odc. lędźwiowo-krzyżowego kręgosłupa.

Bezpośrednio po wypadku powód wymagał stałej opieki najbliższych. Chodził w gorsecie ortopedycznym. Obecnie wykonuje wolniej zwykłe czynności życia codziennego. Nie wrócił do swych dotychczasowych czynności zawodowych.

W dniu 10.11.2011 r. powód zgłosił szkodę pozwanej wnosząc o wypłacenie mu 50.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.

W dniu 19.04.2012 r., strona pozwana wypłaciła powodowi kwotę 15.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wynikłą ze zdarzenia drogowego z dnia 04.03.2011 r.

W dniu 05.06.2012 r. powód wniósł o wypłacenie mu dalszej kwoty 35.000,00 zł tytułem dopłaty do przyznanego mu świadczenia.

Przy tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uwzględnił powództwo w całości.

Sąd I instancji zwrócił uwagę, że sporną kwestię stanowił zakres wyrządzonej powodowi krzywdy oraz wysokość należnego mu z tego tytułu zadośćuczynienia, a także problem ustalenia odpowiedzialności strony pozwanej na przyszłość. Natomiast nie ma potrzeby omawiania samej kwestii zaistnienia wypadku oraz odpowiedzialność strony pozwanej za jego skutki (poza jej odpowiedzialnością na przyszłość). To bowiem nie było to między stronami sporne.

Odnosząc się zatem do kwestii zadośćuczynienia wskazano na treść przepisów, która wymaga, aby było „odpowiednie”. Zatem wysokość kwoty jest elementem uznaniowym, nie powoduje to jednak przyjęcia, że ustalenie takie może być dowolne. Jej ustalenie wymaga zatem uwzględnienia wszystkich okoliczności mogących mieć znaczenie w sprawie. Kryteria te powinny też być ustalone indywidualnie w związku z konkretną osobą pokrzywdzoną. Nie można więc wprost odnosić się do innych orzeczeń sądowych w analogicznych sprawach - a wysokość przyznanego zadośćuczynienia musi być ustalona dla konkretnej sprawy w oparciu o poczynione w niej ustalenia.

Niewątpliwe zdaniem Sądu Rejonowego znaczenie przy ocenie będą miały takie okoliczności jak: wiek poszkodowanego, rodzaj i rozmiar obrażeń, stopień cierpień fizycznych i psychicznych, czas trwania tych cierpień, nieodwracalność następstw wypadku

oraz skutki uszczerbku na przyszłość – a także szereg innych okoliczności danej sprawy podnoszonych przez strony.

W niniejszej sprawie dolegliwości jakich doznał powód mają charakter trwały i długotrwały. W wyniku zdarzenia drogowego z dnia 04 marca 2011 r. powód doznał urazu głowy, kręgosłupa oraz uda lewego, w tym stan po urazie głowy z przebytą ostrą reakcją na stres stanowi 2% długotrwałego uszczerbku na zdrowiu, zespół bólowy pourazowy piersiowy typu thoracalgii stanowi 3% długotrwałego uszczerbku na zdrowiu, zespół bólowy piersiowo-lędźwiowy (po urazie i złamaniu trzonu L1) typu thoacolumbagii, o dość znacznym nasileniu stanowi 10% trwałego uszczerbku na zdrowiu. Przebył również ostrą reakcję na stres.

Wypadek z dnia 04.02.2011 r. do chwili obecnej skutkuje silnymi dolegliwościami bólowymi kręgosłupa piersiowego i lędźwiowego. Dolegliwości te nasilają się przy zmianach pogodowych, podczas dźwigania nawet niewielkich ciężarów, przy długotrwałej pracy stojącej i zmuszają powoda do praktycznie stałego przyjmowania leków przeciwbólowych. Utrudnia to w sposób zasadniczy pracę zawodową, jak i czynności życia codziennego. W przyszłości powód będzie wymagał leczenia przede wszystkim usprawniającego. Dla powoda istnieją przeciwwskazania do wykonywania prac wysiłkowych, fizycznych, prac obciążających kręgosłup – jego zdolność do pracy zgodnie z kwalifikacjami jest ograniczona.

W zakresie przebytej przez powoda ostrej reakcji na stres, rokowania wskazują na dalszą stopniową poprawę stanu zdrowia powoda i nie przewiduje się pogorszenia tego stanu. Stwierdzone u powoda objawy nie ograniczają jego funkcjonowania. Nie było konieczności objęcia powoda leczeniem specjalistycznym w ramach doznanego przez niego urazu psychicznego.

U powoda występują zmiany zwyrodnieniowo-dyskopatyczne kręgosłupa, które powodowały, że skutki urazu z dnia 04 marca 2011 r. (w znaczeniu zmian i objawów) były większe i trwały dłużej niż by to było w przypadku osobnika zdrowego. Stwierdzony u powoda uszczerbek na zdrowiu (w zakresie zespołu bólowo piersiowo-lędźwiowego – (po urazie i złamaniu trzonu L1) typu thoacolumbagii, o dość znacznym nasileniu, w 1/3 (tj.w 5%) można odnieść do istniejących samoistnych zmian zwyrodnieniowo-dyskopatycznych odc. lędźwiowo-krzyżowego kręgosłupa.

Powód ma 61 lat. Jego życie uległo istotnej zmianie. Doskwierają mu silne bóle. Ma stany lękowe. Dokuczają mu problemy ze snem. Zdarzenie opisane w pozwie spowodowało konieczność ograniczenia jego aktywności fizycznej. Po wypadku, pomimo rehabilitacji, nie wrócił do pełnej sprawności fizycznej. Silne bóle zmuszają go do zażywania środków przeciwbólowych

Sąd I instancji biorąc pod uwagę wiek powoda, rodzaj i rozmiar doznanych przez niego obrażeń, stopień cierpień psychicznych i fizycznych, czas trwania tych cierpień, nieodwracalność następstw, doszedł do przekonania, że sumą odpowiednią w rozumieniu art. 445 § 1 k.c. będzie kwota 50.000,00 zł, uwzględniając przy tym wysokość dotychczas wypłaconego powodowi zadośćuczynienia, należało uwzględnić żądnie pozwu w omówionym tu zakresie w całości tj. co do kwoty 35.000,00 zł.

Sąd Rejonowy zwrócił uwagę, że wprawdzie część wzmiankowanych przez powoda dolegliwości nie ma związku ze zdarzeniem drogowym opisanym w pozwie, to jednak obraz doznanych przez niego cierpień, szczegółowo wyłaniający z opinii biegłych oraz z jego zeznań i zeznań świadków, w pełni uzasadniania przyznanie mu zadośćuczynienia w żądanej wysokości.

Odnosząc się do kwestii ustalenia odpowiedzialności strony pozwanej na przyszłość, to również to żądnie zasługiwało na uwzględnienie. Interes prawny w ustaleniu odpowiedzialności za ewentualną szkodę na przyszłość, na podstawie art. 189 k.p.c. istnieje gdy istniej obiektywna niepewność stanu faktycznego. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia

11 marca 2010r. (sygn. akt IV CSK 410/09) wskazał, że kolejny proces odszkodowawczy w związku z ujawnieniem się kolejnych szkód może toczyć się po wielu latach po zdarzeniu powodującym szkodę, a wówczas pojawić się mogą po stronie poszkodowanego, na którym spoczywa obowiązek dowiedzenia wszystkich przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej. Ustalenie odpowiedzialności na przyszłość zwalnia poszkodowanego z obowiązku udowodnienia istnienia wszystkich przesłanek odpowiedzialności podmiotu, na którym ta odpowiedzialność ciąży.

Sąd I instancji w pełni podziela wnioski opinii biegłych z których wynika, w następstwie opisanego w pozwie zdarzenia, powód w przyszłości będzie wymagać leczenia usprawniającego. To z kolei może rodzić konieczność poniesienia przez niego dodatkowych kosztów związanych z tym leczeniem. Ma on zatem interes prawny w tym, aby ustalić odpowiedzialność strony pozwanej na przyszłość.

O odsetkach od zasądzonych kwot orzeczono na zasadzie art. 481§1 k.c, przyjmując, że strona pozwana pozostaje w opóźnieniu w spełnieniu zasądzonych roszczeń, od chwili upływu miesięcznego terminu od dnia zgłoszenia szkody, co nastąpiło w dniu 10.11.2011 r.

O kosztach postępowania orzeczono na zasadzie art. 98 k.p.c., przyjmując, że powód w całości wygrał sprawę, stąd też należy mu się zwrot tych kosztów w całości (koszty te obejmują wynagrodzenie pełnomocnika wraz z opłatą od pełnomocnictwa, koszty dojazdów na rozprawę, wydatki poniesione na korespondencję, a także uiszczoną przez powoda opłatę od pozwu oraz wpłaconą przez niego zaliczkę na poczet opinii biegłych).

O nierozliczonych wydatkach oraz nieuiszczonej opłacie od pozwu orzeczono na zasadzie art.113 uksc, obciążając nimi w całości stronę pozwaną.

Apelację wywiodła strona pozwana (...) zaskarżając go w części mianowicie w zakresie punktu I wyroku co do kwoty 10 000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od kwoty od dnia 11.12.2011 r. oraz co do kwoty 555,62 zł tytułem odsetek ustawowych od pozostałej zasądzonej kwoty zadośćuczynienia od kwoty 15 000,00 zł za okres od 11.12.2011 r. do 23.03.2012 r. , a także w zakresie punktu II w całości i punkt III co do kwoty 50,00 zł.

Zaskarżonemu orzeczeniu zarzuciła naruszenie przepisów prawa materialnego:

- art. 445 § 1 k.p.c. przez niewłaściwą interpretację i uznanie, że odpowiednią sumą jest kwota 40 000 zł oraz że do dopłaty pozostaje 25 000 zł,

- art. 189 k.p.c. przez jego zastosowanie i niewłaściwą interpretację przyjęcie , że pozwany ponosi odpowiedzialność za skutki wypadku z dnia 4.03.2011 r. gdyż powód może wystąpić w przyszłości o zapłatę należnych mu świadczeń jeśli takie powstaną na przyszłość,

- art. 14 ust.1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych Ubezpieczeniowym Fundusz Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych przez przyjęcie w stanie faktycznym, że odsetki należą się od dnia następnego po upływie 30 dni od dnia otrzymania przez zakład ubezpieczeń zawiadomienia o szkodzie, w sytuacji gdy winny zostać zasądzone najwcześniej po upływie 30 dniowego terminu od otrzymania przez pozwany Fundusz akt szkody,

- art. 109 ust. 1 i 3 w zw. z art. 14 ust. 4 przez niezastosowanie i przyjęcie w stanie faktyczny, niniejszej sprawy, że odsetki od zasądzonego zadośćuczynienia należą się już od dnia następnego po upływie 30 dniowego terminu do otrzymania przez zakład ubezpieczeń zawiadomienia o szkodzie, w sytuacji gdy odsetki winny zostać zasądzone najwcześniej od dnia następnego po upływie 30 dniowego terminu od otrzymania przez pozwany Fundusz akt szkody.

Ponadto zaskarżonemu orzeczeniu zarzucono naruszenie prawa procesowego:

- art. 233 § 1 k.p.c. przez przekroczenie granicy swobodnej oceny dowodów i dowolną, a nie swobodną ocenę dowodów , a mianowicie w zakresie zeznań powoda, świadków, opinii biegłych sądowych oraz uznanie że powyższe uzasadnia zasądzoną kwotę zadośćuczynienia,

- naruszenie art. 98 k.p.c. przez nieprawidłowe rozliczenie kosztów procesu i obciążenie nimi pozwanego Funduszu w punkcie III w kwocie 4 815,80 zł, podczas gdy przy założeniu, że powód wygrał proces w całości zasadnym było zasądzenie tych kwot jedynie w kwocie 4 765,80 zł, albowiem łącznie takie koszty podniósł powód.

Skarżący wniósł o zmianę wyroku przez oddalenie powództwa co do kwoty 10 000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 10 000 zł od dnia 11.12.2011 r. do dnia zapłaty oraz w zakresie odsetek zasądzonych od kwoty 15000 zł od dnia 11.12.2001 r. do dnia 23.03.2012., a a także zmianę wyroku przez oddalenie powództwa o ustalenie odpowiedniości pozwanego na przyszłość i zmianę orzeczenia o kosztach procesu .

W ocenie apelującego wysokość przyznanego zadośćuczynienia jest wygórowana albowiem zgodnie z opinią biegłych sądowych powód doznał 5 % długotrwałego uszczerbku na zdrowiu oraz 10 % uszczerbku o charakterze trwałym, a nadto z wniosków opinii biegłych sądowych wynikało, że część schorzeń powoda jest związanych ze zmianami zwyrodnieniowymi. Ponadto zdaniem strony pozwanej nie było podstaw do orzeczenia odpowiedzialności tej strony za skutki wypadku, które mogą się objawić u powoda w przyszłości. W zakresie kosztów powód wskazał, że wysokość zasądzonych sumy tytułem kosztów postępowania było zawyżone.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie na swoją rzecz zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jedynie w części dotyczącej kosztów procesu oraz żądania odsetek zasługiwała na uwzględnienie.

W ocenie Sądu Okręgowego, Sąd I instancji przeprowadził prawidłowe postępowanie dowodowe, a zebrany materiał dowodowy poddał ocenie z zachowaniem granic swobodnej oceny dowodów zgodnie z zasadą wyrażoną w przepisie art. 233 § 1 k.p.c. Na tej podstawie poczynił trafne ustalenia faktyczne, które Sąd Odwoławczy przyjął za własne, zaś rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego zostało logicznie powiązane z zebranym w sprawie materiałem dowodowym.

W ocenie Sądu Odwoławczego skarżący podjął bezskuteczną próbę podważenia dokonanej przez Sąd Rejonowy oceny dowodów.

W pierwszej kolejności odnosząc się do zarzutów strony pozwanej w przedmiocie naruszenia art. 233 k.p.c. należy wskazać na ugruntowany w orzecznictwie pogląd, że skuteczne postawienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. wymaga, aby skarżący wykazał, posługując się wyłącznie argumentami jurydycznymi, że sąd rażąco naruszył ustanowione w wymienionym przepisie zasady oceny wiarygodności i mocy dowodów i że naruszenie to miało wpływ na wynik sprawy.

Dla skuteczności tego zarzutu nie jest wystarczające samo wskazanie, że wadliwa była ocena dowodu z zeznań świadków i powoda, bez sprecyzowania na czym ta wadliwość miała polegać. Skarżący nawet nie próbował twierdzić, iż zeznania te były niewiarygodne. Wybiórczo także skarżący przedstawia wnioski opinii biegłych sądowych. Biegli ci mianowicie ustalili u powoda 20% uszczerbek na zdrowiu, a uwzględniając zarzuty właśnie strony pozwanej zmniejszyli go do 15% uznając, iż istniejące u powoda przed wypadkiem zmiany zwyrodnieniowo-dyskopatyczne kręgosłupa powodowały, iż skutki urazu (w znaczeniu zmian i objawów ) były większe i trwały dłużej niż by to było w przypadku osobnika zdrowego. Ustalony 15% uszczerbek na zdrowiu uwzględnia już zatem istnienie schorzeń samoistnych powoda. Apelujący także nie sprecyzował jaką wagę jego zdaniem należy nadać rozróżnieniu u powoda 15 % uszczerbku na zdrowiu na 10% długotrwałego uszczerbku i 10 % trwałego uszczerbku na zdrowiu, a okoliczności te zostały wzięte pod uwagę przez Sąd Rejonowy przy ustalaniu stanu faktycznego i ocenie dowodów.

Zdaniem Sądu Odwoławczego Sąd I instancji prawidłowo ustalił wszystkie skutki wypadku dla zdrowia i życia powoda na podstawie przeprowadzonych dowodów, wnioski wyprowadzone przez Sąd orzekający z zebranego materiału dowodowego były logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym i ocena materiału dowodowego nie naruszała przepisu art. 233 § 1 k.p.c.

Przechodząc do dalszych zarzutów apelacyjnych zmierzających do podważenia wysokości przyznanego zadośćuczynienia należy podkreślić, iż wysokość zadośćuczynienia należy do uznania sądu, który bierze pod uwagę całokształt okoliczności sprawy i w zależności od rodzaju krzywdy, jaką ma zadośćuczynienie zrekompensować, ocenia adekwatność przyznawanej kwoty. Oceniając rozmiar krzywdy powoda należy zgodzić się z Sądem I instancji, że zadośćuczynienie w kwocie 40.000 zł ( tj. 15.000 zł wypłacone w toku postępowania likwidacyjnego i 25.000 zł zasądzone wyrokiem Sądu) nie jest rażąco zawyżone i może być uznane za odpowiednie.

W ocenie Sądu Okręgowego powyższa kwota uwzględnia rozmiar cierpień powoda, spełniając tym samym w należytym stopniu swoją funkcję kompensacyjną.

Przy ocenie rozmiaru krzywdy powoda i kwoty odpowiedniej do tego rozmiaru Sąd pierwszej instancji uwzględnił wszystkie okoliczności sprawy, w związku z czym nie można mu zarzucić wadliwości oceny materiału dowodowego, która by miała doprowadzić do zasądzenia zawyżonego zadośćuczynienia.

Na ocenę rozmiaru krzywdy powoda miał oczywiście wpływ dowód z opinii biegłych sądowych stwierdzający 15% uszczerbek na zdrowiu powoda na skutek przedmiotowego zdarzenia. Sąd Rejonowy należycie rozważył ten dowód, dochodząc po uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy i wyników całego postępowania dowodowego, do słusznego przekonania, iż łączna kwota 40.000 zł będzie odpowiednia do rozmiaru krzywdy powoda.

Oceniając więc rozmiar krzywdy powoda należało bowiem wziąć pod uwagę wszystkie skutki zdarzenia dla życia i zdrowia powoda, a nie tylko te wybiorczo wypunktowane w apelacji strony pozwanej, co Sąd Rejonowy uczynił opisując je szczegółowo, właściwie rozważając materiał dowodowy w sprawie. Nie można oceniając rozmiar krzywdy powoda akcentować jedynie, iż powód po zdarzeniu nie był hospitalizowany oraz że zastosowano wobec niego jedynie leczenie zachowawcze, które zakończyło się bez powikłań, a powód obecnie jest osobą samodzielną. Nie można przecież stracić z pola widzenia faktu, iż powód po zdarzeniu przebywał pół roku na zwolnieniu lekarskim, a skutek wypadku dla jego zdrowia był znaczny – powód bowiem doznał złamania kręgosłupa ( tj. trzonu L1) z zespołem bólowym piersiowo-lędźwiowym typu thoracolumbagii o znacznym nasileniu, a także zespołu bólowego pourazowego piersiowego typu thoracalgii. A nadto doznał urazu uda lewego i kręgosłupa szyjnego. Wypadek także miał znaczenie dla jego psychiki, albowiem biegli zdiagnozowali u powoda zespół nerwicowy psychosomatyczny pourazowy. A co więcej powód w przyszłości będzie wymagał dalszego leczenia usprawniającego.

Biegli potwierdzili także, iż wypadek skutkuje do chwili obecnej silnymi dolegliwościami bólowymi kręgosłupa piersiowego i lędźwiowego. Dolegliwości te nasilają się przy zmianach pogodowych, podczas dźwigania nawet niewielkich ciężarów, przy długotrwałej pozycji stojącej lub siedzącej, co skutkuje stałym przyjmowaniem leków przeciwbólowych. Utrudnia to w sposób zasadniczy pracę zawodową powoda i czynności życia codziennego. W ocenie Sądu Odwoławczego przy takich skutkach wypadku nie można skutecznie domagać się obniżenia zadośćuczynienia z powołaniem się jedynie na argumenty, iż powód jest samodzielny oraz że nie wymagał leczenia operacyjnego.

Nie można także zgodzić się w ogóle ze skarżącym, iż wiek powoda (61 lat) miałby uzasadniać w jakimś stopniu obniżenie zasądzonego mu zadośćuczynienia. De facto strona pozwana nie przedstawiła w ogóle argumentów za tym przemawiających, argumentów takich zaś nie dopatrzył się Sąd Okręgowy.

Wbrew wywodom apelacji powód przedstawił dowody dotyczące rozmiaru jego krzywdy, a mianowicie dowód ze swego przesłuchania, zeznań świadków, dowody z dokumentacji medycznej, dowody z opinii biegłych sądowych. Tym samym spełnił wymogi wskazane w art. 6 k.c.

W judykaturze utrwalony jest pogląd, że korygowanie przez Sąd II instancji zasądzonego zadośćuczynienia może być aktualne tylko wtedy, gdy przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy, mających wpływ na jego wysokość, jest ono niewspółmiernie nieodpowiednie, tj. albo rażąco wygórowane, albo rażąco niskie. Ingerencja sądu drugiej instancji na płaszczyźnie wysokości zadośćuczynienia zasądzonego przez sąd pierwszej instancji jest możliwa dopiero wtedy, gdy sąd pominął jakieś istotne okoliczności wpływające na szacowanie odpowiedniego zadośćuczynienia lub nie nadał im takiego należytego znaczenia. Wobec tego zarzuty, których intencją jest wykazanie wadliwości rozstrzygnięcia poprzez zawyżenie lub zaniżenie kwoty zadośćuczynienia za krzywdę, mogą być uznane za skuteczne jedynie w tych sprawach, w których zapadłe rozstrzygnięcie w sposób oczywisty i rażący narusza przesłanki ustalenia wysokości zadośćuczynienia. Zdaniem Sądu Okręgowego, Sąd I instancji przyznał powodowi odpowiednią, w rozumieniu art. 445 k.c., sumę z tytułu zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę na osobie biorąc pod uwagę właśnie wszystkie skutki wypadku dla zdrowia i życia powoda. Tym samym wobec braku cech nadmiernego wygórowania zadośćuczynienia, brak było podstaw do zmiany jego wysokości, nie doszło zatem do naruszenia prawa materialnego tj. art. 445 k.c.

Nie można natomiast zaaprobować stanowiska apelującego o przeliczaniu uszczerbku na zdrowiu na kwoty pieniężne i wyciąganie stąd wniosków o zawyżeniu zasądzonego zadośćuczynienia. Procentowe określenie stopnia uszczerbku na zdrowiu służy zupełnie innym niż określenie wysokości należnego zadośćuczynienia celom i przy orzekaniu o zadośćuczynieniu jest nieprzydatne, a najwyżej może stanowić pewne kryterium pomocnicze przy ocenie istotnych z punktu widzenia jego wysokości kwestii: rozmiaru krzywdy, natężenia bólu oraz cierpień fizycznych i psychicznych, a także długotrwałości tych ujemnych przeżyć. (vide wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 9 lutego 2016 r. I ACa 850/15)

W dalszej kolejności wskazać należy, iż Sąd Okręgowy nie podzielił zarzutów naruszenia art. 189 k.c. w zakresie ustalenia odpowiedzialności na przyszłość strony pozwanej albowiem z opinii biegłego sądowego z zakresu neurologii i ortopedii wynika, że z uwagi na charakter urazów powód będzie wymagał w przyszłości dalszego leczenia zwłaszcza usprawniającego. Stosownie do utrwalonego orzecznictwa poszkodowany ma interes prawny w ustaleniu odpowiedzialności sprawcy za szkodę wyrządzoną czynem niedozwolonym, jeżeli wysokość świadczenia odszkodowawczego jest na razie trudna do sprecyzowania, w szczególności, gdy z czynu niedozwolonego mogą wyniknąć dalsze jeszcze następstwa, na razie niepewne lub nawet niemożliwe do przewidzenia. Ponadto orzecznictwo, za aprobatą doktryny dopuszcza możliwość korzystania ze skargi ustalającej, nawet gdy istnieje możliwość wytoczenia powództwa o świadczenie, jeżeli przemawiają za tym względy celowości i ekonomii procesowej. Z natury rzeczy przy tym nie da się w sposób wyczerpujący ani nawet tylko przejrzysty wymienić sytuacji, w których ostatnio wspomniane kryterium mogłoby znaleźć zastosowanie ( vide wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 30 września 2015 r., I ACa 426/15). Skoro zatem wykazane zostało, że powód będzie wymagał w przyszłości dalszego leczenia zwłaszcza usprawniającego, ma uzasadniony interes prawny w uzyskaniu orzeczenia ustalającego, który zwolni go w przyszłości od udowadniania wszystkich przesłanek odpowiedzialności strony pozwanej za zdarzenie i przerywa bieg przedawnienia ( vide wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 9 lutego 2016 r. I ACa 850/15).

Zasadnym okazał się natomiast zarzut naruszenia art. 14 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Fundusz Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych przez jego zastosowanie oraz zarzut naruszenia art. 109 ust. 1 tej ustawy przez jego niezastosowanie. W sprawie terminu wypłaty świadczeń przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny ma zastosowanie bowiem art. 109 tej ustawy, a nie art. 14 ust. 1. Zgodnie bowiem z art. 109 ust. 1 Fundusz jest obowiązany zaspokoić roszczenie, o którym mowa w art. 98 ust. 1 i 1a, w terminie 30 dni, licząc od dnia otrzymania akt szkody od zakładu ubezpieczeń lub syndyka upadłości. Skoro Strona pozwana otrzymała akta szkodowe od zakładu ubezpieczeń w dniu 22 lutego 2012 r. (data wpływu przesyłki do (...) na kopercie aktach szkody), to upływ terminu 30 dniowego należało liczyć od tej daty, nie zaś od daty zgłoszenia szkody do (...). Wymaga podkreślić, że ustawodawca ukształtował w sposób szczególny termin spełnienia świadczenia przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, a co za tym idzie nadał pierwszeństwo powyższej regulacji w stosunku do art. 14 ust. 1 tej ustawy. W konsekwencji powyższego Sąd Okręgowy zmienił wyrok w punkcie I i zasądził ustawowe odsetki za opóźnienie w zapłacie kwoty 25 000,00 zł od dnia 24 marca 2012 r. do dnia zapłaty zgodnie z wnioskami apelacji, oddalając powództwo w pozostałym zakresie żądania odsetkowego.

Również słuszny był zarzut nieprawidłowego rozliczenia kosztów procesu przez Sąd I instancji. Skoro przed Sądem pierwszej instancji powód wygrał sprawę w całości, to zgodnie z art. 98 k.p.c. należało zasądzić na jego 4 765,80 zł, a nie 4.815,80 zł. Na koszty powoda w kwocie 4 765,80 zł złożyły się opłata od pozwu w wysokości 1 250,00 zł, zaliczka na sporządzenie opinii biegłego sądowego w wysokości 700,00 zł oraz koszty procesu wskazane w spisie kosztów na 2 815,80 zł. Tak więc łączna wysokość kosztów stanowiła kwotę 4 765,80 zł. W następstwie zmiany wyroku Sądu pierwszej instancji w zakresie żądania odsetkowego powodowi, który wygrał sprawę praktycznie w całości nadal przysługuje zwrot kosztów procesu w całości (art.100 zd. 2 kpc), a to w kwocie 4 765,80 zł W następstwie powyższego błędu wyrok w punkcie III podlegał zmianie w ten sposób, że zasądzono od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 4 765,80 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy orzekł jak w punkcie I sentencji wyroku w oparciu o art. na podstawie art. 386 § 1 k.p.c.

Bacząc zaś na bezzasadność apelacji w pozostałym zakresie podlegała ona oddaleniu w oparciu o art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Odwoławczy orzekł na podstawie art. 100 zd. 2 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. nakładając na przegrywającą praktycznie w całości postępowanie apelacyjne stronę pozwaną obowiązek zwrotu powodowi kosztów zastępstwa procesowego w wysokości 1200 zł (§ 13 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 r . w sprawie opłat za czynności adwokatów oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu).

SSR del. Jolanta Malik SSO Małgorzata Dasiewicz-Kowalczyk SSO Piotr Jarmundowicz