Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt X Ca 80/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 października 2013 r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy X Wydział Cywilny Rodzinny

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Mirela Tocha - Plata (spr.)

Sędziowie:

SSO Anna Staśkiewicz - Bortkiewicz

SSO Edyta Dolińska - Kryś

Protokolant:

sekr. sądowy Iwona Noryśkiewicz

po rozpoznaniu w dniu 3 października 2013 r. w Bydgoszczy

na rozprawie sprawy

z powództwa T. R. (1)

przeciwko M. R. (1) reprezentowanych przez opiekuna prawnego G. R. (1)

o obniżenie alimentów oraz

z powództwa A. R. (1)

przeciwko T. R. (1)

o podwyższenie alimentów

z powództwa G. R. (1)

przeciwko T. R. (1)

o alimenty

i z powództwa małoletniego A. R. (2) i M. R. reprezentowanych przez matkę G. R. (1)

przeciwko T. R. (1)

o podwyższenie alimentów

na skutek apelacji wniesionej przez powoda T. R. (1)

i na skutek apelacji wniesionej przez G. R. (1)

na skutek apelacji wniesionej przez pozwaną A. R. (1)

od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 3 stycznia 2013 r., sygnatura akt VI RC 1307/11

oddala apelacje stron

Sygn. akt X Ca 80/13

UZASADNIENIE

Powód T. R. (1) wniósł o obniżenie alimentów zasądzonych od niego na rzecz córki M. R. (1) prawomocnym wyrokiem (...)z dnia (...)r. w sprawie o sygn. (...)z kwoty 450 zł do kwoty 100 zł miesięcznie. Uzasadniając pozew, powód wskazał, iż od czasu ustalenia alimentów w wyroku rozwodowym, sytuacja stron zmieniła się w ten sposób, że po osiągnięciu pełnoletniości w dniu (...) córka M. jako osoba niepełnosprawna uzyskała prawo do renty socjalnej. Oznacza to, że zaczęła osiągać dochód w określonej wysokości. Zdaniem powoda, ta okoliczność powinna skutkować zmniejszeniem świadczeń z jego strony, tym bardziej, iż łączna kwota alimentów płaconych na dzieci wynosi 1150 zł, tj. połowę jego wynagrodzenia. Powód wskazał, iż zajmuje nieodpłatnie mieszkanie należące do jego rodziców, za które ponosi opłaty ok. 300 zł miesięcznie. Do tego ponosi wydatki na żywność - 600 zł, internet - 49 zł, środki czystości, lekarstwa i odzież.

W sprawie o sygn. akt (...)powódka G. R. (1) domagała się zasądzenia na jej rzecz od pozwanego T. R. (1) alimentów w wysokości 400 zł miesięcznie, argumentując, iż na skutek rozwodu z pozwanym, nastąpiło u niej znaczne pogorszenie sytuacji finansowej. Po rozwodzie z mężem, zmuszona była opuścić mieszkanie teściów i zamieszkała wraz z trójką dzieci w lokalu uzyskanym z zasobów miasta. Od rozwodu samodzielnie też sprawuje opiekę nad dziećmi, z których jedno - M., jest od urodzenia niepełnosprawne i wymaga całodobowej opieki. W związku z powyższym, powódka, od urodzenia córki, nie wykonuje pracy zawodowej, a jej jedynym źródłem utrzymania jest zasiłek stały w kwocie 520 zł. Od czasu rozwodu pogorszeniu uległ także stan zdrowia samej powódki, która na skutek dźwigania niepełnosprawnej córki doznała urazu kręgosłupa. Od tej pory leczy się w poradni reumatologicznej i korzysta z zabiegów terapeutycznych, także na stawy kolanowe.

W pozwie z dnia 14 lutego 2012 r. zarejestrowanym pod sygn. (...), powódka M. R. (1)reprezentowana przez opiekuna prawnego w osobie matki G. R. (1)oraz małoletni powód A. R. (2)reprezentowany przez matkę G. R. (1), wnieśli o podwyższenia alimentów zasądzonych na ich rzecz od pozwanego T. R. (1)w wyroku (...)z dnia (...)r. w sprawie (...)z kwot: 450 zł do 710 zł na rzecz M. R. (1)i z 350 zł na 900 zł na rzecz małoletniego A. R. (2). Uzasadniając żądanie pozwu, G. R. (1)powołała się na pogorszenie sytuacji dzieci. Uzyskiwany obecnie przez rodzinę dochód nie pozwala na pokrycie wszystkich wydatków związanych z wyżywieniem, edukacją, opłatami, leczeniem, zakupem pieluchomajtek dla niepełnosprawnej M., dowozem na rehabilitację i hipoterapię, utrzymaniem mieszkania. Z powodu niepełnosprawności M.wymaga stałej rehabilitacji i ciągłego usprawniania, na co jej matki nie stać. Wymaga specjalnych pomocy naukowych, wymiany wózka inwalidzkiego na większy i zakupu nowego pionizatora. W przypadku A. R. (2)wzrost kosztów jego utrzymania wiąże się z wiekiem, a co za tym idzie ze zwiększonymi wydatkami na wyżywienie, wyższym stopniem edukacji, większymi kosztami podręczników i pomocy naukowych, tym bardziej, że małoletni uczy się najlepiej w klasie i bierze udział w licznych konkursach. Zwiększone wydatki na syna łączą się też z jego nadwagą, spowodowaną niezdiagnozowaną dotąd chorobą. Wskazała, iż w momencie ustalania poprzednich alimentów, zamieszkiwała wraz z dziećmi w mieszkaniu teściów, za które nie ponosiła opłat. W związku z koniecznością opuszczenia tego lokalu, uzyskała mieszkanie z zasobów miasta, za które obecnie ponosi opłaty, a dodatkowo musiała uiścić kaucję w wysokości 1951 zł. Z powodu bardzo złego stanu, lokal wymagał kapitalnego remontu, którego koszt w całości pokryła siostra G. R. (1), a meble dla dzieci zakupiła przy pomocy swojej matki. W związku ze sprawowaną osobiście opieką nad niepełnosprawną od urodzenia M., jedynym źródłem dochodu G. R. (1)jest zasiłek stały w wysokości 520 zł, który nie wystarcza na jej utrzymanie, a tym bardziej na uczestniczenie w utrzymaniu dzieci. Strona powodowa zauważyła, iż pozwany dysponuje wolnym czasem, który spędza nad wodą, pływa i remontuje łodzie, udzielając się na rzecz (...)W sytuacji jednak, gdyby kwota żądanych alimentów miała przewyższyć możliwości zarobkowe pozwanego, zobowiązani do wsparcia finansowego na rzecz dzieci, powinni być dziadkowie ze strony ojca - S.i Z. R. (1). Posiadają oni majątek, na który składa się dom jednorodzinny i własnościowe mieszkanie, a w 2010 r. sprzedali kamienicę i samochody.

Pozwem zarejestrowanym pod sygnaturą (...)powódka A. R. (1) domagała się podwyższenia od pozwanego T. R. (1) alimentów zasądzonych na jej rzecz w wyroku (...)z dnia (...)r. w kwocie 350 zł do kwoty 950 zł miesięcznie. Uzasadniając swoje stanowisko powołała się na pogorszenie sytuacji życiowej po wyroku rozwodowym, przejawiającego się w konieczności opuszczenia zajmowanego dotąd nieodpłatnie lokalu należącego do dziadków. W związku z planowym podjęciem studiów, koszty utrzymania powódki wzrosną. Powódka pozwała jednocześnie dziadków ze strony ojca - S. R. i Z. R. (2), w sytuacji uznania przez Sąd, iż kwota dochodzona pozwem przekracza możliwości zarobkowe jej ojca.

Zarządzeniami Przewodniczącego z dnia 19 marca 2012 r. sprawy o sygnaturach: (...)zostały połączone do wspólnego prowadzenia i rozpoznania ze sprawą (...), pod tą właśnie sygnaturą. Zarządzeniem wydanym na rozprawie w dniu 27 lipca 2012 r. Sąd I instancji wyłączył do odrębnego prowadzenia i rozpoznania sprawy z powództwa małoletniego A. R. (2), M. R. (1) i A. R. (1) przeciwko dziadkom S. i Z. małż. R., o alimenty.

W odpowiedzi na pozew, G. R. (1)działająca jako opiekun prawny pozwanej M. R. (2)wniosła o oddalenie powództwa o obniżenie alimentów, swoje stanowisko motywując tym, iż uzyskiwana obecnie przez M.renta socjalna i tak nie pozwala na pokrycie kosztów rehabilitacji. Aby na ten cel uzyskać środki, jej matka, działa w (...)”. T. R. (1)wniósł o oddalenie powództw o podwyższenie alimentów oraz powództwa G. R. (1)o zasądzenie alimentów, argumentując, iż alimenty w żądanej wysokości przekraczają jego możliwości zarobkowe. Zdaniem pozwanego, płacone dotąd alimenty w połączeniu ze świadczeniami ze strony miasta i opieki społecznej, dają globalnie wyższy dochód, niż uzyskuje niejedna, wspólnie mieszkająca rodzina.

Sąd Rejonowy w B. Wydział (...) wyrokiem z dnia (...), sygn. akt (...) w pkt. 1 oddalił powództwo o obniżenie alimentów; w pkt. 2 podwyższył od pozwanego alimenty na rzecz A. R. (1) z kwoty 350 zł miesięcznie, ustalonej w wyroku (...)z dnia (...)r. w sprawie (...)do kwoty 500 zł miesięcznie, płatnej z góry do dnia 10- tego każdego miesiąca do rąk powódki A. R. (1) wraz z ustawowymi odsetkami w przypadku opóźnienia w płatności którejkolwiek z rat począwszy od dnia 1 października 2012 roku; w pkt. 3 w pozostałej części powództwo A. R. (1) oddalił; w pkt. 4 podwyższył od pozwanego alimenty na rzecz A. R. (2) z kwoty 350 zł miesięcznie, ustalonej w wyroku (...)z dnia (...)r. w sprawie (...) do kwoty 400 zł miesięcznie, płatnej z góry do dnia 10- tego każdego miesiąca do rąk matki powoda G. R. (1) wraz z ustawowymi odsetkami w przypadku opóźnienia w płatności którejkolwiek rat począwszy od dnia 3 stycznia 2013 roku; w pkt. 5 w pozostałej części powództwo A. R. (2) oddalił; w pkt. 6 oddalił powództwo M. R. (1) o podwyższenie alimentów; w pkt. 7 oddalił powództwo G. R. (1) o alimenty; w pkt. 8 postanowił nie obciążać pozwanego wzajemnego kosztami sądowymi obciążając nimi Skarb Państwa, w pkt. 9 wyrokowi w punkcie 2 i 4 nadał rygor natychmiastowej wykonalności. Sąd I instancji ustalił, że wyrokiem z dnia (...)r. (...)rozwiązał małżeństwo G. i T. R. (1) przez rozwód z winy T. R. (1). W punkcie 3 wyroku, Sąd zasądził od pozwanego na rzecz małoletnich dzieci alimenty w miesięcznych kwotach, po: 450 zł na rzecz M. R. (1), 350 zł na rzecz A. R. (1), 350 zł na rzecz A. R. (2). Wyrokiem dnia (...)r. (...)oddalił apelację powoda T. R. (2). A. R. (1) i M. R. (1) miały 16 lat i koszt ich utrzymania Sąd ustalił na kwoty: 610 zł miesięcznie - w przypadku A. i 740 zł w przypadku M.. Syn stron A. liczył 11 lat i koszt jego utrzymania oszacowano na 600 zł. T. R. (1) pracował za wynagrodzeniem 1700 zł miesięcznie. Po wydaniu wyroku przez Sąd pierwszej instancji, pracodawca rozwiązał z nim stosunek pracy w oparciu o przepis art. 52 kro. Dodatkowo dorabiał jako instruktor żeglarstwa. G. R. (1) nie pracowała, gdyż sprawowała opiekę nad niepełnosprawną córką M.. W chwili orzekania rozwodu strony zajmowały nieodpłatnie mieszkanie należące do rodziców T. R. (1). Od 2005 r. T. R. (1) przestał jeździć na turnusy rehabilitacyjne córki. W 2006 r. przestał pomagać żonie w opiece nad niepełnosprawną córką. W chwili rozwodu, G. R. (1) wraz z dziećmi zajmowała mieszkanie należące do rodziców T. R. (1). Poza opłatami za media, nie ponosiła innych kosztów związanych z utrzymaniem mieszkania. W tym czasie korzystała też z ogrodu przy domu, w tym ze zbioru z drzew owocowych. Po rozwodzie rodzice byłego męża zwrócili się do niej o opuszczenie mieszkania, odcięli do niego prąd. G. R. (1) uzyskała lokal z zasobów gminy B., który wymagał kapitalnego remontu. Koszt remontu poniosła w całości jej siostra - B. M.. (...) do nowego mieszkania kupiła matka G. R. (1), gdyż z poprzedniego mieszkania zabrała tylko lodówkę, telewizor i odkurzacz. G. R. (1) mieszka wraz z dziećmi: M., A. i A.. G. R. (1) korzysta z zasiłku mieszkaniowego, wynoszącego 316 zł, później - 308 zł (od marca 2012 r.). Opłaty za mieszkanie wynoszą: czynsz wraz z opłatami za wodę, odbiór ścieków i wywóz śmieci - 495 zł, od maja 2012 r. - 460 zł miesięcznie, gaz w sezonie grzewczym - ok. 400 zł co dwa miesiące, prąd - 300 zł co dwa miesiące. Opłaty za telefony komórkowe z doliczoną ratą za laptop - 131 zł, telefon komórkowy G. R. (1) to 50-60 zł. Telefony dzieci opłaca matka G. R. (1). G. R. (1) sprawuje osobistą opiekę nad niepełnosprawną córka M., lat 19. Z tego powodu nie jest w stanie podjąć regularnej pracy zarobkowej w żadnym wymiarze. M. R. (1) cierpi na dziecięce porażenie mózgowe i jest osobą niepełnosprawną w stopniu znacznym. Wymaga całodobowej opieki i pomocy we wszystkich czynnościach. M. od wielu lat jest poddawana rehabilitacji, m.in. uczestniczy w zajęciach z hipoterapii, a koszt jednego zajęcia to 15 zł. Dojazd na zajęcia w C. gm. O. odbywają się własnym środkiem transportu. Do tego celu służy zakupiony przez matkę z kredytu zaciągniętego w PFRON samochód osobowy marki F. (...) rok produkcji l999. M. R. (1) korzystała z nauczania indywidualnego w domu. Od września 2012 r. została przyjęta na pobyt dzienny do (...)" w B., gdzie spędza 4 dni w tygodniu (bez piątków) od godziny 8.00 do godziny 15.00. Odpłatność za jej pobyt w (...) pierwotnie wynosiła 20% pełnej kwoty (ok. 400 zł zamiast 2038 zł - pełna odpłatność), a następnie obniżono ją do 4% tj. 83 zł (od października 2012 r.). Na miejscu ma zapewnioną dalszą edukację i systematyczną rehabilitację. M. wymaga nieprzerwanej, intensywnej rehabilitacji, wykraczającej poza oferowaną przez (...). Na ten cel jej matka zbiera środki działając w stowarzyszeniu (...) z pomocą”, które udziela jej subkonta. Ze swojej strony, G. R. (1) wysyła apele o pomoc finansową, zbiera l% podatku, a później stowarzyszenie zwraca jej pieniądze wydane na znaczki i opłaca turnusy. Łącznie w ten sposób zebrała ok. 224.000 zł. Dzięki zintensyfikowanej rehabilitacji, M. R. (1) leży, siedzi, potrafi przewrócić się z pleców na brzuch. W okresach braku wzmożonej rehabilitacji, ma przykurcze mięśni, kuli się. W 2013 r. M. została zakwalifikowana na 3 turnusy rehabilitacyjne, z których każdy kosztuje 5.100 zł. Na co dzień wymaga dodatkowych masaży i ćwiczeń. Z powodu rozwoju fizycznego, powódka M. R. (1) wymaga wymiany sprzętu rehabilitacyjnego codziennego użytku. Przy maksymalnym dofinansowaniu (...), za nowy wózek inwalidzki dla M., jej matka będzie musiała dopłacić około 6.500 zł (całkowity koszt - 11.000 zł), a do nowego pionizatora – 4.500 zł (całkowity koszt 7.560 zł). Od chwili ukończenia osiemnastego roku życia (czerwiec 2011 r.), M. R. (1) otrzymuje rentę socjalną, pierwotnie w kwocie 540,62 zł, a od kwietnia 2012 r. - 597 zł. Z tytułu opieki nad niepełnosprawnym dzieckiem, G. R. (1) otrzymuje świadczenie pielęgnacyjne w wysokości 520 zł. Powódka G. R. (1) cierpi na dyskopatię i schorzenie kolan, z tego powodu otrzymała skierowanie do sanatorium. Nie kupuje sobie ubrań. Jedyny wydatek związany z jej osobą to 70 zł miesięcznie na telefon komórkowy. G. R. (1) pobiera też następujące świadczenia: zasiłek pielęgnacyjny 153 zł, zasiłki rodzinne na dzieci: A. w wysokości początkowo po 98 zł, a obecnie 115 zł i a na A. 91 zł (obecnie 106 zł), dodatek z tytułu wielodzietności 80 zł, dodatek z tytułu kształcenia 80 zł. Nie otrzymuje już zasiłku rodzinnego na córkę M., który do czasu jej pełnoletniości wynosił 98 zł. Ponadto na rzecz powodów A., M. i A. zostały przyznane w roku 2011 r. jednorazowe zasiłki w wysokości po 100 zł na każdego z nich. Powódce G. R. (1) została przyznana na okres 6 miesięcy (od stycznia do końca czerwca 2012 r.) pomoc finansowa w kwocie po 100 zł miesięcznie. Łączna wysokość uzyskiwanych świadczeń przez powodów G. R. (1) i dzieci wynosi 3.226 zł miesięcznie wraz z alimentami od pozwanego, zasądzonymi w wyroku rozwodowym.

Następnie Sąd I instancji ustalił, że w październiku 2012 r. A. R. (1)podjęła studia dziennie na kierunku (...) na (...) B.. Na ksero podręczników i pomocy naukowych wydaje średnio 100 zł miesięcznie, a na dojazdy na uczelnie - 44 zł. W poniedziałki ma zajęcia do godziny 20.00 i z racji tego zjada obiad poza domem - za 12 zł. Poszukuje prac dorywczych na weekendy i wakacje. Latem 2012 r. podpisała półroczną umowę zlecenia w charakterze hostessy. Dochód z tego jest zróżnicowany: w sierpniu uzyskała 270 zł, a we wrześniu 90 zł. Przeznaczyła to na zakup ubrań, które do tej pory kupowała jej ciotka B. M.. Małoletni A. R. (2)jest uczniem gimnazjum. Za używane podręczniki na początku roku jego ciotka B. M.zapłaciła 150 zł, za pozostałe przybory szkolne - 200 zł. Chłopiec cierpi na nadwagę, której przyczyny są w trakcie diagnozy. Wymaga szczególnej, niskokalorycznej diety. Korzystał z wizyt u neurologa, endokrynologa i psychologa. Jest bardzo dobrym uczniem, bierze udział w licznych konkursach, osiągając sukcesy.

Na wyżywienie całej rodziny, G. R. (1) wydaje około 1200 zł miesięcznie, a na środki czystości i higieny ok. 150 zł. G. R. (1) wspiera finansowo jej siostra B. M., która pracując na dwa etaty, dochód z jednego z nich, przeznacza w całości na utrzymanie rodziny siostry. Jest to kwota rzędu 1300-1400 zł miesięcznie, przeznaczana w zależności od potrzeb, na: uzupełnienie zakupów żywności, lekarstwa, pampersy, naprawę samochodu G. R. (1), zajęcia w klubie sportowym dla małoletniego A., z powodu nadwagi, program komputerowy ( (...)) na potrzeby szkolne. Dodatkowo zarobione w czasie wakacji pieniądze - 1200 zł, B. M. przeznaczyła na sfinansowanie wakacji dzieci siostry. Otrzymaną nagrodę jubileuszową (2.000 zł) oraz przewidywaną nagrodę z (...), B. M. chce przeznaczyć na (...). W opiece nad dziećmi pomagają G. R. (1) jej matka i siostra. Ojciec dzieci nie utrzymuje z nimi kontaktów.

Powód T. R. (1) zajmuje nieodpłatnie mieszkanie należące do jego rodziców pokrywając opłaty za media: internet 49 zł, prąd ok. 80 zł na dwa miesiące, czynsz spółdzielczy - 154 zł miesięcznie. Dodatkowo uzupełnia opłaty za ogrzewanie w sezonie grzewczym (kwota od 50 zł miesięcznie), dopłaca za zużycie wody (kwoty od 40 do 100 zł co 3 miesiące) opłaca telefon komórkowy - 43 zł miesięcznie oraz garaż - 65 zł. T. R. (1) korzysta z samochodu rodziców marki T. (...) i to rodzice ponoszą całkowity koszt utrzymania auta. Powód pali paczkę papierosów tygodniowo, ma dwa telefony - jeden na abonament za 49 zł, a drugi doładowuje za 20 zł na pół roku. Powód posiada zadłużenie na karcie kredytowej i rachunku bankowym. T. R. (1) pracuje na czas określony jako pracownik fizyczny. Pracuje w trybie trzyzmianowym. W drugiej połowie 2011 r., jego wynagrodzenie wahało się w zależności od nadgodzin pomiędzy kwotą ok. 1.860 zł a 2.354 zł, w pierwszej połowie 2012 r. – 2.444 zł. Uwzględniając nadgodziny, jego miesięczny czas pracy sięgał do 220 godzin. Próbował podjąć dodatkową pracę regularną, ale nie podołał temu fizycznie. Powód udziela się nieodpłatnie w szkole (...)Wyrokiem z dnia (...)r. Sąd Rejonowy w (...) zasądził od pozwanego T. R. (1) na rzecz G. R. (1) kwotę 4.400 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 11 stycznia 2011 r., za podstawę rozstrzygnięcia przyjmując art. 140 kro.

Powyższy stan faktyczny Sąd I instancji ustalił na podstawie zeznań stron, świadka B. M., dokumentów prywatnych przedłożonych przez strony, prawdziwości których strony wzajemnie nie kwestionowały, a które nie budziły wątpliwości, co do zgodności z rzeczywistym stanem rzeczy. Zeznania świadka Sąd Rejonowy uznał za prawdziwe, z uwagi na ich rzeczowy charakter, spójność z zeznaniami G. R. (1) i A. R. (1) oraz brak dowodów, z którymi pozostawałaby w sprzeczności. Sąd I instancji wskazał, iż niewątpliwie z racji więzi rodzinnych i zaangażowania we wspomaganie siostry i jej dzieci, świadek emocjonalnie związany był ze stroną powodową. Niemniej jednak, spokojny i wyważony charakter tych zeznań, bez zbędnych dygresji, pozwala uznać, iż świadek przedstawił rzeczywistą sytuację rodziny siostry. Zeznaniom stron Sąd Rejonowy również nadał walor prawdy w całości. W ocenie Sądu I instancji, każda ze stron przedstawiła swoją sytuację zgodnie z istniejącym stanem rzeczy, a strona przeciwna okoliczności tych nie negowała. W istocie rzeczy, spór między stronami sprowadzał się do odmiennej oceny sytuacji majątkowej i życiowej strony przeciwnej w kontekście obowiązku alimentacyjnego. Sąd Rejonowy nie podzielił stanowiska T. R. (1), według którego koszty wyżywienia dzieci zostały znacznie zawyżone. Z zestawienia kosztów utrzymania rodziny złożonego przez G. R. (1), na które powołała się w toku słuchania informacyjnego i składania zeznań, wynika, iż miesięcznie jest to kwota rzędu 1.200 zł, co daje po 300 zł na osobę. W oparciu o znane ceny żywności i zasady doświadczenia życiowego, takiej kwoty nie można w ocenie Sądu I instancji uznać za zawyżoną, tym bardziej, że zaburzenia rozwoju A. R. (2), wpływają na charakter i kosztowność diety.

Następnie Sąd Rejonowy wskazał, iż pierwotnie sprawa dotyczyła wyłącznie obniżenia obowiązku alimentacyjnego na rzecz pozwanej M. R. (1). Jej ojciec - T. R. (1) domagał się zmniejszenia alimentów z kwoty 450 zł na 100 zł, uzasadniając to nabyciem przez córkę prawa do renty. Swoje roszczenie powód wywiódł z przepisu art. 138 kro, według którego w razie zmiany stosunków można żądać zmiany orzeczenia lub umowy dotyczącej obowiązku alimentacyjnego. Zdaniem Sądu I instancji nie może budzić wątpliwości, iż fakt uzyskiwania własnego dochodu przez pozwaną, stanowi istotną zmianę stosunków w rozumieniu tego przepisu. Zasadność zmiany wysokości świadczeń podlega jednak również ocenie w oparciu o kryteria z art. 135 kro, według którego zakres świadczeń alimentacyjnych zależy od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego. W kontekście rozpoznawanej sprawy, stwierdzić trzeba w ocenie Sądu Rejonowego, iż pomimo zmiany stosunków, potrzeby osoby uprawnionej, nadal uzasadniają alimentację w dotychczasowej wysokości. Oczywistym jest i nie wymagającym dowodu, iż niepełnosprawność M. R. (1) generuje znacznie wyższe koszty utrzymania, niż przeciętnej osoby w jej wieku. W ocenie Sądu I instancji, alimenty w dotychczasowej wysokości nie pozwalały na zaspokojenie jej wszystkich potrzeb, zwłaszcza w zakresie wymaganej rehabilitacji. Głównym bowiem źródłem powodującym wydatki jest rehabilitacja M. R. (1). Z zeznań G. R. (1) i T. R. (1) wynika, iż córka od urodzenia podlegała rehabilitacji, w tym część zabiegów i turnusów była odpłatna. W chwili obecnej matki powódki, nie stać, by zapewnić córce rehabilitację ponadstandardową, a więc odpłatną. W tym celu zaangażowała się w działalność w organizacji (...) z pomocą”, z determinacją wysyłając niezliczone ilości listów z prośbą o pomoc do potencjalnych sponsorów. Nie jest to jednak stałe i pewne źródło finansowania rehabilitacji M.. W związku ze zmieniającym się wzrostem i masą ciała, pozwana M. R. (1) wymaga wymiany sprzętu rehabilitacyjnego, z którego na co dzień korzysta. Opierając się na pismach (...) będą to wydatki rzędu 6.500 zł na wózek i 4.500zł na pionizator, uwzględniając już dofinansowanie ze strony (...). Oczywistym jest, iż matka ubezwłasnowolnionej nie jest w stanie w żaden sposób uczestniczyć w kosztach utrzymania córki, ponieważ źródłem jej dochodu jest wyłącznie zasiłek stały w wysokości 520 zł. Swój obowiązek alimentacyjny G. R. (1) wypełnia w całości w drodze osobistych starań o wychowanie córki. M. R. (1) wymaga bowiem, całodobowej opieki i pomocy we wszystkich czynnościach życiowych, co wykonuje samodzielnie jej matka. Oznacza to, iż całkowity koszt codziennego utrzymania M. oraz jej rehabilitacji pokryty być musi z otrzymywanej przez nią renty i alimentów od pozwanego. Już suma bieżących wydatków na M.: wyżywienie - 300 zł, pampersy - 39 zł, środki czystości i higieny - ok. 40 zł, udział w opłatach za mieszkanie - 125 zł (1/4 z kwoty 500 zł, na którą składają się: czynsz 150zł, prąd - 150 zł, gaz - 200 zł), lekarstwa w razie potrzeby, odzież i obuwie, wyczerpuje jej rentę. W ocenie Sądu Rejonowego w pozostałym zakresie koszty utrzymania pozwanej powinien ponosić jej ojciec. Zważywszy, że rehabilitacja odbywa się kilka razy w roku, a średni koszt turnusu można przyjąć na kwotę 5.100 zł, to alimenty od pozwanego służyć będą częściowemu tylko pokryciu tej kwoty i umożliwią zakup dla niepełnosprawnej córki wymaganych pomocy inwalidzkich. Nadmienić trzeba, że i tak przez cały czas, w kosztach rehabilitacji M. partycypuje jej ciotka B. M.. Wielokrotnie podkreślano w doktrynie prawa rodzinnego, iż w sytuacji, jeśli z powodu kalectwa czy niedorozwoju umysłowego dziecko nigdy lub bardzo długo nie będzie wstanie samodzielnie się utrzymywać, obowiązek alimentacyjny rodziców trwać będzie bardzo długo. Dziecko takie, nie ma bowiem z założenia możliwości utrzymywania się samodzielnie, wobec czego podstawę prawną obowiązku alimentacyjnego stanowić nadal będzie § 1 art. 133 kro (tak: Helena Ciepła i in - „Komentarz do kodeksu Rodzinnego”, Wydanie 4, Wydawnictwo Lexis Nexis 2009 str. 963). Mając powyższe na uwadze, Sąd I instancji na podstawie art. 133 § 1 kro w z zw. z art. 138 kro a contrario, oddalił powództwo T. R. (1) o obniżenie alimentów na rzecz córki M. R. (1). Kosztami sądowymi, od uiszczenia których pozwana byłą zwolniona z mocy ustawy o kosztach sądowych, a powód - na podstawie postanowienia Sądu, Sąd Rejonowy obciążył Skarb Państwa.

Swoje powództwa o podwyżkę alimentów od pozwanego T. R. (1), powodowie: A. R. (1) i małoletni A. R. (2), działający przez matkę G. R. (1), wywiedli z przepisu art. 138 kro. Zdaniem powodów, upływ czasu od ustalenia alimentów w wyroku rozwodowym wpłynął na zmianę ich sytuacji i wzrost kosztów utrzymania. W przypadku powódki A. R. (1), ta zmiana wyrażała się przede wszystkim w podjęciu przez nią studiów dziennych na (...)w B.. Sąd Rejonowy zwrócił uwagę, iż utrwalonym jest pogląd doktryny prawa rodzinnego, co do tego, iż dziecko, które osiągnęło nie tylko pełnoletniość, ale zdobyło także wykształcenie umożliwiające podjęcie pracy zawodowej, pozwalającej na samodzielne utrzymanie, nie traci uprawnień do alimentów, jeżeli chce np. kontynuować naukę i zamiar ten znajduje usprawiedliwienie w dotychczasowych wynikach w nauce (tak: Komentarz do kodeksu Rodzinnego Helena Ciepła i in. , Wydanie 4 , Wydawnictwo Lexis Nexis 2009 str. 963). Jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 14 listopada 1997 r. (III CKN 257/97, OSNC 1998, nr 4, poz 70), „przy orzekaniu o obowiązku alimentacyjnym rodziców wobec dzieci, które osiągnęły pełnoletniość, należy brać także pod uwagę, czy wykazują one chęć dalszej nauki oraz czy ich osobiste zdolności i cechy charakteru pozwalają na rzeczywiste kontynuowanie nauki”. W tym miejscu Sąd I instancji zwrócił uwagę, na przepis art. 94 kro, który nakłada na rodziców obowiązek troszczenia o fizyczny i duchowy rozwój dziecka oraz jego należyte przygotowanie do pracy, odpowiednio do jego uzdolnień. Skoro poziom wiedzy i umiejętności A. R. (1) pozwoliły jej dostać się na studia dzienne, to nie można żądać obecnie, aby z nich zrezygnowała i przeniosła się na studia zaoczne. Powszechnie wiadomym jest, iż poziom nauczania na studiach dziennych jest wyższy, a zakres wiedzy szerszy, chociażby z uwagi na ilość czasu przeznaczonego na wykłady i zajęcia, a w odniesieniu do studentów z powodu systematyczności w zdobywaniu wiedzy. Konsekwencją powyższego jest brak możliwości podjęcia przez osobę studiującą pracy w pełnym wymiarze. Nie eliminuje to jednak po stronie powódki obowiązku poszukiwania prac okazjonalnych, co zresztą czyni. Od sierpnia 2012 r. A. R. (1) uzyskuje nieregularny dochód, przeznaczając go na zakup odzieży, którą do tej pory kupowała jej ciotka. Matka powodów, z racji sprawowania opieki nad niepełnosprawną M., nie jest w stanie podjąć pracy zarobkowej w pełnym wymiarze, a w rezultacie - partycypować choćby w najmniejszej części w wydatkach na dzieci. W konsekwencji w ocenie Sądu Rejonowego koszty utrzymania powodów ponosić winien ich ojciec, przy wsparciu opieki społecznej. Już same wydatki na wyżywienie (300 zł), koszt obiadów poza domem (48 zł), środki czystości i higieny (40 zł), koszt dojazdów na studia (44 zł), udział w opłatach za mieszkanie (125 zł), ksera książek, materiałów naukowych i przybory (100 zł) dają łącznie kwotę 660 zł. Do tego należy doliczyć wydatki na odzież, obuwie, lekarstwa w razie choroby, wypoczynek i korzystanie z dóbr kultury, co w odniesieniu do osoby studiującej zdaniem Sądu I instancji jest usprawiedliwione. Reasumując, w ocenie Sądu Rejonowego, całkowity koszt utrzymania M. R. (1) wynosi co najmniej 800 zł miesięcznie. Jeśli chodzi o A. R. (2), to suma wydatków na samo wyżywienie - 300 zł, udział w opłatach - 125 zł, koszt podręczników i przyborów szkolnych rozbity na miesiące - 30 zł (200 zł + 150 zł: 12 m.= 30 zł), środki higieny i czystości - 40 zł dają kwotę 495 zł. Do tego należy doliczyć wydatki związane z wizytami u lekarza i psychologa, zapewnienie aktywności fizycznej i konieczność zakupu na ten cel stroju i obuwia, wydatki na odzież i obuwie, z którego powód wyrasta, lekarstwa w czasie choroby i wypoczynek. W ocenie Sądu I instancji, koszt utrzymania A. R. (2) w skali miesiąca to co najmniej kwota 650-700 zł. Środki uzyskiwane z pomocy społecznej wynoszą: 115 zł na A. i 206 zł na A. (po uzyskaniu pełnoletniości przez córki, powódka G. R. (1) utraciła dodatek z tytułu wielodzietności). W pozostałym zakresie, koszty utrzymania dzieci zdaniem Sądu Rejonowego powinien ponosić ich ojciec. Zarówno dotychczasowe alimenty, jak i obecnie podwyższone, nie pozwalają na pokrycie tej sumy. U podstaw takiej decyzji Sądu I instancji legł fakt, iż niezależnie od potrzeb osób uprawnionych, wysokość alimentów zdeterminowana jest możliwościami zarobkowymi osoby zobowiązanej. W tej sprawie, materiał dowodowy nie pozwala w ocenie Sądu Rejonowego na przyjęcie, by pozwany miał możliwości zarobkowe, pozwalające mu łożyć zgodnie z żądaniem pozwu. Nie można też uczynić pozwanemu zarzutu, iż nie wykorzystuje swoich możliwości zarobkowych. Z zaświadczeń T. R. (1) o dochodach oraz jego zeznań wynika, iż wypracowuje on ponad przeciętną liczbę godzin. To, iż uzyskuje za to wynagrodzenie oscylujące wokół kwoty 2000 zł, jest wynikiem przyjętych przez pracodawców stawek i systemu wynagradzania w Polsce. Pamiętać należy, iż pozwany jest pracownikiem fizycznym, a tego rodzaju prace nie należą do wysoko opłacanych. W ocenie Sądu I instancji nie mogą więc powodowie zakładać, że ich ojciec jest w stanie zarobić tyle, by móc świadczyć co miesiąc na poczet rodziny kwotę 2.960 zł (suma wszystkich połączonych roszczeń). Trudno też sobie wyobrazić, by pracując w systemie zmianowym, pozwany był w stanie podjąć regularną pracę dodatkową. O tym, iż jest w stanie uczynić to w niewielkim rozmiarze, świadczy jego zaangażowanie w działalność stowarzyszenia Szkoła (...). Logicznym wydaje się, iż wszelkie kursy w celu uzyskania patentów żeglarskich, czy też pływanie rekreacyjne ze sternikiem, mają charakter odpłatny. W sytuacji, jeśli to akurat stowarzyszenie takie usługi świadczy nieodpłatnie, to pozwany, posiadający do tego odpowiednie umiejętności i kompetencje, powinien poszukać innego podmiotu, świadczącego takie usługi odpłatnie i tam się zatrudnić. Mając powyższe na uwadze, Sąd Rejonowy uznał, iż w niewielkim zakresie pozwany ma możliwości dorobienia do uzyskiwanej pensji, jednak są one znacznie ograniczone z uwagi na zawężoną możliwość dysponowania czasem wolnym. W związku z powyższym, Sąd I instancji dokonał podwyższenia alimentów jedynie o 50 zł na rzecz każdego z powodów, w stosunku do wysokości poprzednich alimentów, pomimo, iż kwota podwyższonych alimentów nie pozwala na zaspokojenie wszystkich potrzeb powodów. Zeznania świadka B. M. nie mogą pozostawiać wątpliwości co do tego, że bez jej pomocy finansowej, powodowie oraz ich siostra M. nie mogliby żyć na obecnym poziomie, który i tak nie wykracza poza potrzeby usprawiedliwione wiekiem, zdrowiem i etapem kształcenia. Całokształt materiału dowodowego uzasadnia tezę, iż bez pomocy siostry ich matki, powodowie pozostawaliby w stanie niedostatku. Sąd Rejonowy podkreślił, iż B. M. nie jest osobą zobowiązaną do alimentacji powodów, a mimo to podjęła dodatkową pracę, by uzyskiwać jak największe dochody, które przeznacza na utrzymywanie rodziny siostry. Podwyższenia alimentów na rzecz małoletniego A. R. (2) Sąd I instancji dokonał od dnia wydania wyroku, uznając, iż spłata świadczeń za okres wsteczny, przekraczałaby zdolności finansowe pozwanego. W stosunku do powódki A. R. (1) Sąd Rejonowy podwyższył alimenty od października 2013 r., kiedy rozpoczęła studia. W pozostałym zakresie Sąd I instancji powództwa A. R. (2) i A. R. (1) oddalił, jako nie znajdujące uzasadnienia w możliwościach zarobkowych pozwanego. Na zakończenie Sąd Rejonowy zwrócił należy uwagę na ewidentnie złą wolę po stronie T. R. (1). Treść jego zeznań, negowanie ilości prań, ilości zjadanych przez dzieci jajek i jabłek, a przede wszystkim fakt, iż odciął swoim dzieciom prąd i gaz w zajmowanym przez nich mieszkaniu teściów przy ul. (...), tylko dlatego, że nie ufał byłej żonie (k. 233) świadczą o traktowaniu dzieci jak obce osoby. Potwierdzeniem takiej opinii jest urwanie jego kontaktów z dziećmi po rozwodzie i nie wykonywanie obowiązku alimentacyjnego w żaden inny sposób, aniżeli ten, do którego zobowiązał go wyrok rozwodowy. Natomiast wbrew stanowisku strony powodowej, nie można obciążać pozwanego faktem, iż nie zamieszkuje razem z rodzicami, gdyż do tego potrzebna jest przede wszystkim zgoda tych ostatnich. Na podstawie art. 333 § 1 pkt. 3 k.p.c. wyrokowi w części zasądzającej alimenty nadany został rygor natychmiastowej wykonalności.

Wnosząc o zasądzenie od pozwanego T. R. (1) alimentów na swoją rzecz, powódka G. R. (1) oparła się na przepisie art. 60 § 2 kro. Sąd I instancji wskazał, iż samo orzeczenie w wyroku rozwodowym wyłącznej winy rozkładu pożycia jednego z małżonków, nie powoduje automatycznego uwzględnienia przez sąd powództwa małżonka niewinnego o zasądzenie alimentów. Zbadania wymagają możliwości majątkowe i zarobkowe obu stron, w kontekście tego, czy rozwód pociągnął za sobą istotne pogorszenie sytuacji materialnej małżonka niewinnego. Dokonując interpretacji położenia materialnego G. R. (2) w kontekście powyższych założeń, Sąd Rejonowy stwierdził, że jej sytuacja na skutek rozwodu z pozwanym nie uległa znaczącemu pogorszeniu. Punktem wyjścia dalszych rozważań dla Sądu I instancji było stwierdzenie, iż sytuacja powódki obecnie jest bardzo trudna, ale taką też była w czasie trwania małżeństwa. W ocenie Sądu Rejonowego, wyjątkowo ciężkie położenie powódki wynika z faktu niepełnosprawności córki i stosunkowo niskich dochodów byłego męża, a nie z powodu rozwodu. Sąd orzekający rozwód ustalił, iż już wówczas G. R. (1) nie mogła wykonywać pracy z powodu przejęcia opieki nad niepełnosprawną córką i pozostawała bez żadnego dochodu. Jedynym źródłem utrzymania całej rodziny był w tym czasie dochód pozwanego wynoszący ok. 1700 zł miesięcznie plus około 400 zł z usług świadczonych w charakterze instruktora żeglarstwa. Sąd I instancji podkreślił, iż już w wówczas pensja T. R. (1) nie różniła się zasadniczo od obecnej i musiała wystarczyć na pokrycie także jego potrzeb. W sytuacji, gdy pensja w wysokości 1700 zł wystarczyć musiała na utrzymanie pięcioosobowej rodziny, w ocenie Sądu Rejonowego trudno uznać, by płacone obecnie przez pozwanego 2/3 tej pensji przesądzić miało o pogorszeniu sytuacji powódki. Obecnie bowiem powódka korzysta z szeregu innych świadczeń ze strony pomocy społecznej, w rezultacie czego, w połączeniu z poprzednimi alimentami od pozwanego, co miesiąc dysponuje kwotą ok. 3.200 zł na utrzymanie całej rodziny. W małżeństwie natomiast była to kwota 2.100 zł. Sytuacja finansowa powódki poprawiła się w roku 2011 o tyle, iż zaczęła uzyskiwać własne źródło dochodu w postaci świadczenia pielęgnacyjnego z tytułu opieki nad niepełnosprawną córką w kwocie ok. 500 zł. Nieznaczna poprawa sytuacji powódki w chwili obecnej wyraża się też tym, iż w ograniczonym zakresie zaczęła dysponować czasem wolnym. Codziennie M. R. (1) przebywa przez kilka godzin w dziennym domu pobytu w (...)przy ul. (...) w B.. Niewątpliwie podnosi to jakość życia jej matki, która może część czynności wykonać bez dodatkowego obciążenia, jakim jest obecność niepełnosprawnej córki. W tym czasie może też podjąć proste prace dorywcze, jakimi są pomoc osobom starszym czy sprzątanie. Zdaniem Sądu I instancji brak też przesłanek, by uznać, iż pogorszenie sytuacji G. R. (1) przejawiać miałoby się w utracie pomocy ze strony pozwanego w opiece nad niepełnosprawną córką. Z ustaleń Sądów Okręgowego i Apelacyjnego wynika, iż już w roku 2005 pozwany odmówił wyjazdów z córką na turnusy rehabilitacyjne, a od 2006 r. przestał świadczyć pomoc w ogóle. W ocenie Sądu Rejonowego zgodzić trzeba się z powódką, iż utrata możliwości nieodpłatnego zajmowania mieszkania teściów, wpłynęła niekorzystnie na sytuację jej i dzieci. Podzielić tez trzeba jej punkt widzenia, że u podstaw takiej decyzji byłych teściów leżało orzeczenie rozwodu powódki z ich synem. Zauważyć jednak należy, iż obciążające ją obecnie faktyczne koszty utrzymania mieszkania są znacznie zredukowane z powodu dofinansowania ze strony urzędu miasta. Powódka korzysta z dotacji do czynszu i w rezultacie płaci go w kwocie ok. 150 zł. Natomiast opłaty za media były ponoszone przez powódkę także wtedy, gdy zamieszkiwała w lokalu teściów. Reasumując, Sąd I instancji uznał, iż w tym zakresie sytuacja powódki uległa pogorszeniu, jednak w nieznacznym stopniu. Większym natomiast obciążeniem finansowym stało się dla powódki wyremontowanie mieszkania z zasobów miasta do stanu umożliwiającego zamieszkanie w nim dzieci i w tym zakresie wyraża się pogorszenie jej sytuacji. Nie ulega kwestii, że ten wydatek, przerósł możliwości finansowe powódki i remont odbył się wyłącznie dzięki wysiłkowi i pieniądzom jej siostry B. M.. Przejawem pogorszenia sytuacji powódki, stał się brak możliwości korzystania z ogrodu teściów w sensie rekreacyjnym, jak i poprzez zbieranie owoców z rosnących tam drzew. Niemniej jednak, ponownie wykładnikiem świadczeń alimentacyjnych są z nie tylko potrzeby uprawnionego, ale też możliwości zarobkowe osoby zobowiązanej. W ocenie Sądu Rejonowego, pozwany zarabiający średnio 2.300 zł, na którego Sąd nałożył obowiązek płacenia alimentów na dzieci w łącznej kwocie 1.250 zł, takich możliwości nie ma. W związku z powyższym, Sąd I instancji mając na uwadze, brak możliwości zarobkowych po stronie pozwanego, jak i to, iż pogorszenie sytuacji G. R. (1), nie ma charakteru znacznego w rozumieniu art. 135 kro, powództwo w całości oddalił, a kosztami sądowymi obciążył Skarb Państwa.

Powyższy wyrok w całości zaskarżył pozwany zarzucając mu błędne ustalenia faktyczne, że jest wstanie sprostać finansowo opłacaniu alimentów w kwocie 1250 zł miesięcznie i na tej podstawie wniósł o jego uchylenie i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania. Pozwany wskazał, iż po odliczeniu stałych kosztów, w tym alimentów 1250 zł, czynsz za mieszkanie 175,50 zł, czynsz za garaż 63,72 zł, Internet 49 zł, telefon 50 zł, woda 50 zł, ogrzewania 50 zł, prąd 50 zł, dojazd do pracy 100 zł, pozostaje mu na życie jedynie kwota 250 – 300 zł. Z tego musi pokryć koszty wyżywienia, zakupu środków czystości i lekarstw. Ponadto obecnie czekają go następujące wydatki: wymiana wodomierzy 141,48 zł, wymiana ciepłomierzy 455,98 zł, zakup okularów korekcyjnych 625 zł – łącznie 1222,46 zł. W rezultacie skarżący wskazał, iż systematycznie się zadłuża. Skarżący podważał też wiarygodność zeznań ciotki swojej byłej żony ze względu na jej powiązania rodzinne. Ponadto zaprzeczył jakoby przestał pomagać powódce w opiece nad niepełnosprawnym dzieckiem i wychowaniem dwójki dzieci z własnej woli, gdyż prowadzone były kolejne sprawy karne o znęcanie się nad rodziną (wszystkie zostały umorzone). Skarżący wskazał, iż on, jak i jego rodzina i przyjaciele przekazują 1 % swoich podatków na fundację (...) z pomocą”. Koszt turnusu rehabilitacyjnego skarżący wskazał, iż wynosi 3.900 zł i 300 zł na dojazdy. Podniósł też, iż matka dzieci pozostawiła po wyprowadzeniu tylko nieliczne sprzęty i to tylko te które były popsute. Samochód marki f. (...) zakupili powódce rodzice pozwanego (8.000 zł) i matka powódki (4.000 zł). Pozostałą kwotę (12.000 zł) spłacił skarżący.

Powódka G. R. (1) w imieniu swoim oraz małoletniego A. i całkowicie ubezwłasnowolnionej córki M. zaskarżył powyższy wyrok w pkt. IV w części podwyższenia alimentów dla syna A. R. (2) o kwotę zaledwie 50 zł; w pkt. VI o oddaleniu powództwa M. R. (2) o podwyższenie alimentów; w pkt. VII o oddaleniu powództwa G. R. (2) o alimenty i wniosła o zmianę wyroku w pkt. IV o podwyższenie alimentów dla syna A. do kwoty 700 zł (tj. nie o 50 zł ale o 350 zł); zmianę wyroku w pkt. VI o podwyższenie alimentów dla niepełnosprawnej córki M. do kwoty 700 zł (tj. o 250 zł); zmianę wyroku w pkt. VII o zasądzenie renty alimentacyjnej w wysokości 200 zł; ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania. Wydanemu wyrokowi zarzuciła błędne wskazanie sądu, iż syn A. otrzymuje z pomocy społecznej kwotę 206 zł, oraz błędne podanie imion dzieci; błąd w ustaleniach stanu faktycznego, odnośnie pobierania świadczenia pielęgnacyjnego z (...); błędną ocenę dochodów rodziny w czasie trwania małżeństwa jak i w chwili wydania wyroku rozwodowego; niewłaściwą ocenę możliwości podjęcia dodatkowej pracy przez matkę G. R. (1) (pominiecie dokumentacji medycznej potwierdzającej problemy zdrowotne przy ocenie); pominięcie istotnych kwestii dotyczących stanu zdrowia niepełnosprawnej córki M.; niewłaściwą ocenę zaistniałych faktów w świetle stwierdzenia, iż na skutek rozwodu z pozwanym sytuacja G. R. (1) nie uległa znacznemu pogorszeniu; bezkrytyczne uznanie zeznań pozwanego za całkowicie wiarygodne w części dotyczącej braku możliwości zarobkowych oraz brak zaświadczenia dotyczącego zaangażowania się pozwanego T. R. (1) w Stowarzyszeniu Szkoła (...) w B., co było przedmiotem pozwu; pominięcie faktu dotyczącego pożyczania środków finansowych na niezbędne wydatki dla dzieci od siostry powódki i przedstawicielki ustawowej - B. M..

Powyższy wyrok zaskarżyła także powódka A. R. (1) co do pkt. II w części dotyczącej błędnego zapisu, iż A. R. (1) w wyroku (...)z dnia (...)r. w sprawie (...)miała ustaloną kwotę w wysokości 450 zł oraz podwyższenia wysokości alimentów o zaledwie 50 zł, wnosząc o zmianę wyroku w pkt. II, przez podwyższenie alimentów do łącznej kwoty 800 zł (tj. nie o kwotę 50 zł, ale o 450 zł), ewentualnie o uchylenie go i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania. Wydanemu wyrokowi zarzuciła błąd w ustaleniach dotyczących pomocy, którą według sądu otrzymuje z pomocy społecznej; niewłaściwą ocenę czasookresu w którym jej matka G. R. (1) pobiera świadczenie w związku z rezygnacją z pracy na rzecz opieki nad niepełnosprawną siostrą oraz błędną ocenę dochodów rodziny w czasie trwania małżeństwa rodziców jak i w chwili wydania wyroku rozwodowego; niewłaściwą ocenę możliwości podjęcia dodatkowej pracy przez matkę G. R. (1) (pominiecie dokumentacji medycznej potwierdzającej problemy zdrowotne przy ocenie); pominięcie istotnych kwestii dotyczących stanu zdrowia niepełnosprawnej córki M., która cierpi na dziecięce porażenie mózgowe (znaczny stopień niepełnosprawności) i wymaga stałej opieki; niewłaściwą ocenę możliwości zarobkowych pozwanego T. R. (1) w świetle jego zaangażowania w Stowarzyszeniu Szkoła (...) w B.; pominięcie faktu dotyczącego pożyczania środków finansowych na niezbędne wydatki od siostry G. R. (1), B. M..

Sąd Okręgowy ustalił i zważył, co następuje:

Na wstępie odnosząc się do wniosku o sprostowanie wskazać należy, iż Sąd I instancji postanowieniem z dnia 15 lutego 2013 r., sygn. akt VI RC 1307/11, k. 276 sprostował oczywistą omyłkę zawartą w wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy z dnia 3 stycznia 2013 r. w ten sposób, że w pkt. II wyroku w miejsce błędnie podanej kwoty alimentów ustalonych w wyroku (...)z dnia (...)r. w sprawie (...)w kwocie 450 zł wpisał poprawnie 350 zł. Sąd I instancji podniósł więc alimenty od T. R. (1) na rzecz córki A. R. (1) z kwoty 350 zł do kwoty 500 zł miesięcznie.

Po tej wstępnej uwadze stwierdzić należy, iż w ocenie Sądu odwoławczego, zarówno apelacja pozwanego, jak i powodów nie zasługiwały na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy w całości podzielił ustalenia Sądu Rejonowego i przyjął je za własne, dochodząc do tych samych co Sąd I instancji wniosków co do braku zasadności powództw o podwyższenie alimentów na rzecz M. i G. R. (1), a ponad kwoty ustalone przez Sąd I instancji na rzecz A. i A. R. (2) oraz powództwa T. R. (1) o obniżenie alimentów dla dzieci.

Na wstępie przypomnieć należy, iż jak słusznie podkreślił w uzasadnieniu swego orzeczenia Sąd Rejonowy, w postępowaniu o zmianę wysokości renty alimentacyjnej w pierwszej kolejności koniecznym jest ustalenie, zgodnie z art. 138 k. r. i o., czy nastąpiła zmiana stosunków uzasadniająca wystąpienie z takim żądaniem a następnie określenie, stosownie do treści art. 135 § 1 k. r. i o., zakresu świadczeń alimentacyjnych. Przez zmianę stosunków, o której mowa w tym przepisie, rozumie się mające miejsce od czasu uprawomocnienia orzeczenia określającego obowiązek alimentacyjny istotne zwiększenie lub zmniejszenie możliwości zarobkowych i majątkowych zobowiązanego do alimentacji a także istotne zwiększenie się lub zmniejszenie usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego. W konsekwencji, rozstrzygnięcie o żądaniu opartym na postawie art. 138 k. r. i o. wymaga po pierwsze porównania stanu istniejącego w dacie uprawomocnienia się wyroku zasądzającego alimenty ze stanem istniejącym w dacie orzekania o ich zmianie a następnie rozważenia, czy określony w orzeczeniu obowiązek alimentacyjny mieści się w granicach określonych w art. 135 § 1 k. r. i o. Dopiero wówczas, gdy okaże się, że zakres obowiązku alimentacyjnego wynikającego z przepisów ustawy, na skutek zmiany stosunków, jest niższy od wysokości obowiązku wynikającego z treści wyroku, żądanie obniżenia renty alimentacyjnej należy uznać za uzasadnione, a gdy wyższy, wówczas żądanie podwyższenia renty alimentacyjnej należy uznać za uzasadnione. Jednocześnie pamiętać należy o tym, że toczące się postępowanie nie może zmierzać do weryfikacji ustaleń, które legły u podstaw prawomocnego już orzeczenia.

W ocenie Sądu Okręgowego, w niniejszej sprawie brak było podstaw do zmiany zakresu obowiązku alimentacyjnego. Przede wszystkim podkreślić należy, iż wbrew twierdzeniom zawartym w uzasadnieniu wszystkich apelacji, przy orzekaniu o wysokości obowiązku alimentacyjnego Sąd I instancji prawidłowo ustalił możliwości zarobkowe zarówno T. R. (1), jak i G. R. (1), rodziców M., A. i A. rodzeństwa R.. Jak wynika ze zgromadzonego materiału dowodowego, w szczególności zaświadczenia o zatrudnieniu i zarobkach (...) Sp. z o.o. w B. z dnia (...) k. 360, w której zatrudniony jest T. R. (1), w ostatnich dwunastu miesiącach jego wynagrodzenie zasadnicze wynosiło brutto od 2560 do 2966 zł, natomiast z tytułu nadgodzin ojciec dzieci od marca do czerwca 2013 r. dodatkowo zarobił w każdym miesiącu około 670 zł (także brutto). Warto podkreślić znaczną kwotę z tytułu nadgodzin. Nie można więc ojcu dzieci czynić zarzutu, że nie wykorzystuje wszystkich swoich możliwości zarobkowych. T. R. (1) pracuje fizycznie, na trzy zmiany, trudno więc, aby jeszcze poza nadgodzinami mógł dodatkowo zarobić. G. R. (1) wskazywała co prawda na zajęcia byłego męża w ramach (...)w B.. Jak wynika jednak z przedłożonego oświadczenia k. 354, iż T. R. (1) nie otrzymał w roku 2012 żadnego wynagrodzenia z tytułu jakichkolwiek prac na rzecz (...). Wszyscy członkowie (...) wykonują bowiem prace na zasadach wolontariatu, gdyż (...) nie prowadzi działalności gospodarczej i działa na zasadach non – profit. Nawet przyjmując, iż pozwany w sprawach o podwyższenie alimentów i alimenty mógłby podjąć w tym samym czasie zajęcie odpłatnie, to w ocenie Sadu Okręgowego jest mało prawdopodobne, aby mógł taką pracę znaleźć przy swoim trybie pracy na trzy zmiany i panującym wysokim bezrobociu w okolicy miejsca zamieszkania pozwanego. W związku z tym nie można też zakładać, aby T. R. (1) mógł znaleźć lepiej płatną pracą, tym bardziej, że jest on pracownikiem fizycznym. Podobnie odnieść się też należy do zarzutów pod adresem matki dzieci G. R. (1). W tej chwili zajmuje się ona niepełnosprawną córką i oczywiste jest, iż zarówno jej obowiązek, jak i obowiązek pozwanego wobec M. R. (1) nigdy nie wygaśnie. Już w orzecznictwie przytaczanym także przez Sąd I instancji wielokrotnie było podkreślane, że obowiązek wobec takich dzieci nie ustaje aż do końca życia rodziców. Bez ich pomocy M. nie miałaby w ogóle możliwości funkcjonowania.

Pozwany co prawda podnosił, iż M. R. (1) otrzymała rentę socjalną w wysokości 597 zł oraz świadczenie w kwocie 153 zł, a ponadto jak wynika z zaświadczenia na k. 326, jej matka także otrzymała świadczenie pielęgnacyjne z tytułu rezygnacji z zatrudnienia w związku z koniecznością sprawowania opieki nad niepełnosprawnym dzieckiem w kwocie 420 zł, jednak powyższe środki nie wystarczają na pokrycie wszystkich potrzeb uprawnionej do alimentacji. Bezzasadne było więc powództwo T. R. (1) o obniżenie alimentów na jej rzecz. Matka dziecka aktywnie działa w fundacji (...) z pomocą”, starając się w ten sposób zdobyć dodatkowe środki na leki, rehabilitacje i inne niezbędne zabiegi, przede wszystkim zaś sprzęt rehabilitacyjny, który wraz z dorastaniem dziewczyny, zmiany jej wagi, niestety musi podlegać wymianie. Są to często znaczne kwoty, które jednak nie są całkowicie refundowane przez (...).

Odnosząc się zaś do alimentów na rzecz nadal uczących się A. i A., to podkreślić należy, że nie mogą oni liczyć na środki ze strony matki, której jeszcze muszą pomagać w opiece nad niepełnosprawną siostrą. Alimenty wypłacane przez ojca w kwocie ustalonej przez Sąd, są więc jedynymi środkami, jakie otrzymują od strony rodziców. Te kwoty nawet po podwyższeniu, co oczywiste, i tak nie wystarczają na pokrycie wszystkich ich potrzeb. Szczególnie trudna sytuacja jest A. R. (1), która podjęła studia uniwersyteckie. Oczywiste jest więc, że dzieci muszą podjąć dodatkowe prace dorywcze lub zatrudnienie na część etatu, aby zaspokoić wszystkie swoje potrzeby i starsza A. faktycznie podejmuje takie działania. Z tych względów Sąd Okręgowy w pełni podziela decyzję Sądu I instancji co do podwyższenia na ich rzecz alimentów i oddalenia powództwa ich ojca o obniżenie tychże alimentów. Niestety nie było możliwości podwyższenia alimentów ze względu na ograniczone możliwości zarobkowe pozwanego, o czy powyżej była mowa.

Natomiast co do oddalenia alimentów na rzecz G. R. (1) Sąd odwoławczy w pełni podziela argumentację Sądu I instancji. Sytuacja powódki zawsze była trudna i było to wynikiem niskich zarobków jej byłego męża i niepełnosprawności córki M.. W tej kwestii nic się nie zmieniło od dnia rozwodu.

Reasumując stwierdzić należy, iż brak było podstaw do uwzględniania którejkolwiek z apelacji, w związku z czym, w oparciu o art. 385 k.p.c., zostały one oddalone.