Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 1090/16

UZASADNIENIE

Powód A. D. domagał się zasądzenia od strony pozwanej Polskiego Biura Ubezpieczycieli Komunikacyjnych z siedzibą w W. kwoty początkowo 9600 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 10 czerwca 2015 roku do dnia zapłaty. W uzasadnieniu pozwu podał, że domaga się odszkodowania z tytułu szkody całkowitej w pojeździe będącym własnością R. K., który uległ uszkodzeniu w wyniku wypadku z dnia 10 maja 2015 roku. Strona pozwana uznała swoją odpowiedzialność za szkodę, jednakże wypłaciła za małe odszkodowanie. Powód podał, że wartość pojazdu w stanie uszkodzonym została przez stronę pozwaną ustalona w systemie eksperckim I. na kwotę 40 700 zł, natomiast w celu ustalenia wartości pojazdu w stanie uszkodzonym został on przez stronę pozwaną umieszczony na Platformie internetowej i na podstawie anonimowej aukcji strona pozwana ustaliła wartość pojazdu w stanie uszkodzonym na kwotę 17 820 zł. Poszkodowany, posługując się systemem I. dokonał własnej kalkulacji szkody i obliczył wartość pojazdu w stanie uszkodzonym na kwotę 10 159 złotych brutto. Zatem należne odszkodowanie początkowo zdaniem powoda wynosiło 9600 zł. Zarzucił, że przyjęta przez stronę pozwaną metoda liczenia wartości pozostałości narusza zasadę jednolitości szacowania samochodu przed szkodą i pozostałości po wypadku, ponieważ w celu wyliczenia wartości samochodu w stanie nieuszkodzonym strona pozwana posługuje się systemem eksperckim, natomiast dla wyliczenia wartości pozostałości przyjęła wartość licytacyjną. Powód zakwestionował możliwość określenia wartości samochodu w stanie uszkodzonym na podstawie takiej aukcji, w przypadku, gdy nie doszło do jego sprzedaży. Powód wskazał, że zgodnie z regulaminem zorganizowanej na zlecenie strony pozwanej aukcji kupujący ma prawo odmówić zakupu pojazdu w przypadku stwierdzenia wad pojazdu lub niezgodności istotnych danych i stanu pojazdu z opisem przekazanym przez oferenta. A zatem oferty składane na tej Platformie mają jedynie charakter warunkowy i nie mogą być traktowane, jako ostateczne i nieodwołalne. Ponadto powód zarzucił, że opis przekazywany przez oferenta nie jest wystarczająco dokładny, ponieważ oferent nie zamieszcza pełnego kosztorysu naprawy, a tylko zdjęcia i ogólnikowy opis bez dokładnego określenia stopnia uszkodzenia poszczególnych części, nie zamieszcza mapki pomiarów lakierniczych będących podstawą ustalenia, czy samochód przechodził w przeszłości naprawę blacharsko- lakierniczą, jak również fakt, że w przypadku pojazdów uszkodzonych często występują uszkodzenia ukryte, niewidoczne na zdjęciach i niewynikające z opisu oferenta, więc zawsze istnieje wysokie ryzyko, iż stan pojazdu będzie niezgodny z zapisem przekazanym przez oferenta, a wygrywający aukcję nie będzie związany swoją ofertę. Zdaniem powoda taka hipotetyczna oferta nie może stanowić podstawy ustalenia wartości pojazdu uszkodzonego. Wycena dokonana w eksperckim systemie I. uwzględnia rzeczywisty stan pojazdu, zakres uszkodzeń jego podzespołów i wszystkie wynikające stąd czynniki determinujące jego wartość.

Strona pozwana Polskie Biuro Ubezpieczycieli Komunikacyjnych w W. w sprzeciwie od nakazu zapłaty wydanego w postępowaniu upominawczym wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na rzecz strony pozwanej kosztów postępowania. Strona pozwana twierdziła, że wypłaciła odszkodowanie w wysokości 28 800 zł tytułem odszkodowania. Roszczenie powoda jest nieudowodnione i bezpodstawne, ponieważ postępowanie likwidacyjne zostało przeprowadzone rzetelnie i prawidłowo. W dalszej części sprzeciwu strona pozwana wskazała, że wypłaciła poszkodowanemu kwotę 20 800 zł stanowiącą różnicę pomiędzy wartością pojazdu przed szkodą, czyli 41 000 zł, a wartością wraku czyli 20 200 zł. Strona pozwana zarzuciła, że poszkodowany miał możliwość sprzedaży wraku w ramach oferty wyłonionej w następstwie licytacji na Platformie (...) O. zorganizowanej przez (...) SA, gdzie wartość auta w stanie uszkodzonym została ustalona w sposób rzeczywisty, a nie fikcyjny czy teoretyczny. Poszkodowany, co przyznaje powód w pozwie, odmówił sprzedaży wraku i podjął decyzję o jego naprawie. Strona pozwana zaprzeczyła twierdzeniom powoda o niewiarygodności ofert składanych na Platformie (...) O., ponieważ oferta sprzedaży wraku dokonana przez STU E. (...) wskazywała wszystkie uszkodzenia przedmiotowego auta, nie było więc żadnych zasadnych przesłanek, by kwestionować tak przedłożoną ofertę zakupu, była to oferta rynkowa. Strona pozwana podważyła kalkulację, na którą powoływał się powód.

Powód w piśmie z dnia 17 listopada 2016 roku rozszerzył powództwo i wnosił o zasądzenie od strony pozwanej kwoty 10 300 zł wraz odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 10 czerwca 2015 roku do dnia zapłaty.

Strona pozwana w piśmie z dnia 9 listopada 2016 roku wnosiła o pominięcie dowodu z opinii biegłego L. S., jako nieprzydatnego w sprawie. Strona pozwana zakwestionowała wartość pojazdu powoda po kolizji w stanie uszkodzonym. Zdaniem strony pozwanej metoda stopnia uszkodzenia pojazdu, jaką posłużył się biegły jest zawodna i krytykowana przez biegłych sądowych. Ma ona czysto teoretyczny charakter i powinna być stosowana jedynie w braku możliwości ustalenia wartości tzw. pozostałości w oparciu o ceny rynkowe. Najbardziej wiarygodną formą ustalenia wartości pojazdu uszkodzonego jest uzyskanie oferty osób zainteresowanych nabyciem takiego pojazdu. Powołała się na stanowiska biegłego z listy Sądu Okręgowego we Wrocławiu. Wskazała, że ubezpieczyciel wystawił samochód poszkodowanego na specjalnej Platformie internetowej i uzyskał wiążące oferty zakupu. Poszkodowany mógł zbyć swoje auto za cenę 20 200 zł. Wartość ustalona przez biegłego na kwotę 9100 zł jest zatem zupełnie oderwana od realiów niniejszej sprawy. Zatem celem ustalenia wysokości szkody należy przyjąć najwyższą ofertę zakupu uszkodzonego samochodu poszkodowanego, z pominięciem teoretycznych wyliczeń biegłego.

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

Na skutek kolizji z dnia 10 maja 2015 roku uszkodzeniu uległ pojazd osobowy marki V. (...) numer rejestracyjny (...) należący do R. K.. Szkoda została zgłoszona dnia 10.05.2015 r.

Dowód:

- akta szkody.

W dniu 15 stycznia 2016 roku pomiędzy powodem A. D., a poszkodowanym R. K. została zawarta umowa przelewu wierzytelności, na podstawie której cedent przeniósł na cesjonariusza wobec m.in. Polskiego Biura Ubezpieczycieli Komunikacyjnych wierzytelność pieniężną w związku z likwidacją szkody z dnia 10 maja 2015 roku na pojeździe poszkodowanego wraz z wszystkimi prawami związanymi z tą wierzytelnością.

Dowód:

-umowa przelewu wierzytelności, karta 6.

Początkowo szkodę likwidowały (...) S.A. i (...) S.A., ponieważ szkoda była likwidowana w ramach systemu zielonej karty.

W decyzji z dnia 29 maja 2015 roku STU E. Hestia ustaliła wartość pojazdu w stanie nieuszkodzonym na 40700 zł, natomiast wartość pojazdu po szkodzie wstępnie oszacowano na kwotę 22220 zł. Wstępną wysokość szkody ustalono na kwotę 18 480 zł. STU E. Hestia wskazała w tej decyzji, że wartość pozostałości została ustalona w oparciu o oferty zakupu wraku pojazdu uzyskane na giełdzie pozostałości. Podała dane firmy, z którą należy się skontaktować celem sprzedaży pozostałości pojazdu. Wskazała, że oferta zachowuje ważność do 30 czerwca 2015 roku. Wskazała również, że wartość pojazdu po szkodzie została oszacowana poprzez dodanie do powyższej oferty 20 200 zł kwoty szacunkowej marży pośrednika w wysokości 10 %. Poinformowała, że po ustaleniu odpowiedzialności za szkodę i przesłaniu do E. Hestii dokumentu potwierdzającego sprzedaż uszkodzonego pojazdu wskazanemu powyżej oferentowi, dokonają dopłaty kwoty 2020 zł obejmującej wskazane powyżej 10 % jako uśredniony koszt obsługi sprzedaży i marży pośrednika.

W kolejnym piśmie z dnia 14 lipca2015 roku STU E. Hestia oszacowała wartość pojazdu po szkodzie na kwotę 17 820 zł. Podała taki sam adres firmy, z którą należy się skontaktować celem sprzedaży pozostałości pojazdu, i podała że oferta została złożona w wysokości 16 200 zł i zachowuje ważność do 7 sierpnia 2015 roku. Do powyższej oferty 16 200 zł dodała marżę pośrednika w wysokości 10 %.

Dowód:

- pisma z dnia 29 maja 2015 roku i 14 lipca 2015 roku, karta 7-8.

W dniu 30.06.2015 r. został sporządzony dodatkowy protokół szkody w pojeździe.

Dowód:

- akta szkody.

Odszkodowanie wypłaciła poszkodowanemu firma (...) S.A. z siedzibą w W. w dniu 07 września 2015 roku w kwocie 20 800 zł, ponieważ sprawca zdarzenia posiadał ubezpieczenie OC w (...) towarzystwie (...). Pismem z dnia 06.08.2015 r. sprawa została przekazana ze (...) S.A. do (...) S.A.

Dowód:

- dowód przelewu karta 9,

- akta szkody.

Wobec pojazdu R. K. w dniu 23 maja 2015 roku została sporządzony przez (...) SA kosztorys naprawy, gdzie koszty naprawy pojazdu zostały ustalone na kwotę 61.327,55 zł. Rzeczoznawca (...) ustalił w systemie I. wartość pojazdu w stanie uszkodzonym na kwotę 9200 zł.

Dowód:

- kalkulacja naprawy sporządzona przez (...), karta 11 – 15,

- akta szkody.

Koszty naprawy pojazdu obliczone na skutek zlecenia R. K. w prywatnej opinii wyniosły 66 873,27 zł.

Dowód:

- kalkulacja naprawy nr 66/12/15, karta 19 - 23.

STU E. Hestia wystawiła pojazd poszkodowanego na Platformie (...) O.. Zgodnie z ofertą kupujący ma prawo odmówić zakupu pojazdu wyłącznie w przypadku stwierdzenia wad prawnych pojazdu lub niezgodności istotnych danych i stanu pojazdu z opisem przekazanym przez oferenta. Podmiot odmawiający zawarcia transakcji ma obowiązek powiadomić o tym (...) O. oraz oferenta w trybie natychmiastowym, przekazując im informacje o zakresie rozbieżności. W ofercie wskazano całkowity koszt naprawy pojazdu na kwotę 55.047,85 zł. Zgodnie z ogólnymi warunkami handlowymi Platformy (...) O. oferentami mogą być wyłącznie towarzystwa ubezpieczeniowe, rzeczoznawcy samochodowi, organizacja zrzeszająca rzeczoznawców, banki oraz towarzystwa leasingowe. Decyzję o zarejestrowaniu użytkownika podejmuje administrator (...) O..

Dowód:

- oferta (...) O. karta 24,

- warunki handlowe uczestnictwa w aukcji, karta 25 - 26.

Pismem z dnia 22 stycznia 2016 roku powód zawiadomił stronę pozwaną o przelewie wierzytelności oraz wysłał przedsądowe wezwanie do zapłaty kwoty 9600 zł.

Dowód:

- zawiadomienia o przelewie wierzytelności oraz wezwanie do zapłaty, karta 27.

Decyzją z dnia 4 września 2015 roku (...) S.A. określiło wartość rynkową pojazdu przed szkodą na kwotę 41 000 zł, a wartość rynkową pojazdu po szkodzie na kwotę 20 200 zł i kwotę do wypłaty określiło na 20 800 zł.

Dowód:

- (...) S.A. z dnia 4 września 2015 roku, karta 48.

Poszkodowany R. K. naprawił swój samochód, nie chciał go sprzedawać, ponieważ była zadowolony z tego auta i chciał dalej mieć ten samochód. Naprawił go częściami używanymi u siebie w warsztacie. Koszty naprawy wyniosły go około 20000 złotych.

Dowód:

- zeznania świadka R. K., karta 70.

Wyceny sygnowane przez (...) S.A. , na bazie których STU E. (...) przyjęła wartość rynkową samochodu nieuszkodzonego zawierają szereg nieprawidłowości, jest błędna data pierwszej rejestracji, niewłaściwe wyposażenie dodatkowe, pominięcie niektórych korekt. Kosztorys naprawy pojazdu wykonany przez (...) SA nie obejmuje wielu dodatkowych uszkodzeń stwierdzonych przez STU E. Hestia w dodatkowym protokole szkody.

Wartość rynkowa nieuszkodzonego samochodu wynosiła 40200 zł brutto. Wartość pozostałości pojazdu bezpośrednio po szkodzie wynosiła 9100 zł złotych brutto.

Dowód:

- w opinia biegłego L. S., karta 82 -96.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Powództwo w rozszerzonym zakresie zasługuje na uwzględnienie.

W niniejszej sprawie sporna były wartość pojazdu poszkodowanego przed i po szkodzie.

Sąd uwzględnił wniosek powoda i wycenę powyższych wartości zlecił biegłemu sądowemu z zakresu techniki samochodowej. Biegły, uwzględniając wszystkie dane dotyczące uszkodzonego pojazdu , ustalił w systemie I. jego wartość przed i po szkodzie, zaś z opinii wynikało, że należne odszkodowanie wynosi w sumie 31100 zł. Kwotę te należało pomniejszyć o 20800 zł, jako już wypłacone poszkodowanemu.

W ocenie Sądu zachodziły podstawy w świetle art. 435 k.c., 436 k.c., 361 § 1 k.c. oraz 363 k.c. i 822 k.c. i 509 k.c. do zasądzenia odszkodowania w wysokości obliczonej przez biegłego sądowego. Strona pozwana wprawdzie wniosła zastrzeżenia do opinii, ale sprowadzały się one do całkowitego zanegowania opinii, ze względu na okoliczność, że biegły posłużył się metodą szacowania opartą na systemie komputerowym, a nie w oparciu o oferty „rynkowe”, jak tego chciała strona pozwana i wskazywała, że takimi ofertami są oferty na aukcji przeprowadzanej przez ubezpieczycieli. Jej wniosek dowodowy sprowadzał się do żądania oparcia wyroku właśnie na tych ofertach.

Stanowisko strony pozwanej negujące wartość systemu I. nie jest słuszne. Należy wskazać, że jest to system ekspercki, na bieżąco aktualizowany, zaś dane zamieszczane w tym systemie pochodzą z danych rynkowych.

W ocenie sądu nie ma podstaw, żebym wartość pozostałości pojazdu określać w oparciu o oferty internetowe aukcji organizowanej przez ubezpieczyciela. Po pierwsze takiego sposobu likwidacji szkody nie przewidują żadne obowiązujące przepisy, ani nawet wytyczne (...) z dnia 16.12.2014 r. W wytycznej nr 19 wskazano wręcz, że zakład ubezpieczeń powinien stosować identyczne kryteria ustalania wysokości świadczenia niezależnie, czy ustala wysokość świadczenia w razie szkody częściowej, czy też bada ewentualną zasadność uznania szkody za całkowitą. W przypadku uznania szkody za całkowitą , zakład ubezpieczeń powinien udzielić uprawnionemu pomocy w zagospodarowaniu pozostałości pojazdu. Jednocześnie w wytycznej 19.3 wyraźnie wskazano, że zaoferowanie zakupu wraku przez ubezpieczyciela lub inny podmiot powinno nastąpić na prośbę uprawnionego. Zatem w ocenie Sądu zakład ubezpieczeń nie może narzucać poszkodowanemu takiego sposobu likwidacji szkody, zwłaszcza, kiedy prowadzi to do rażącej dysproporcji pomiędzy wysokością teoretycznie oferowanej ceny zakupu z obliczeniem wartości pozostałości pojazdu wynikającej z systemu I..

W ocenie Sądu aukcje przeprowadzane przez ubezpieczyciela, jako podmiot zainteresowany w wypłaceniu jak najniższego odszkodowania (co niestety potwierdza się w wieloletnim doświadczeniu pracy sędziowskiej) mogą okazać się niewiarygodne. O tym, że oferty te mogą nie być wiarygodne świadczy chociażby fakt, że w piśmie (...) SA z dnia 29 maja 2015 roku oraz kolejnym piśmie z 14 lipca 2015 roku ta sama firma z O. wskazywana przez E. Hestia początkowo za pozostałość pojazdu oferuje kwotę 20 200 zł, a następnie 16 200 zł. Należy także zauważyć, że w ofercie na Platformie (...) O. zostały podane koszty naprawy pojazdu znacznie zaniżone w stosunku do kosztów naprawy pojazdu, jakie ustaliła na etapie likwidacji szkody grupa (...) S.A., która ustaliła koszty na kwotę 61.327,55 zł, zaś w ofercie (...) O. koszty te zostały określone kwoty 55.047,85 zł. A zatem już tutaj były nieprawidłowości dotyczące danych samochodu, w tym danych ustalonych przecież przez jednego z ubezpieczycieli likwidujących szkodę. Należy także zauważyć, że biegły w opinii wskazał, że kosztorys naprawy sporządzony przez (...) nie obejmował wielu dodatkowych uszkodzeń, a zatem należy założyć, że kosztorys naprawy określony przez (...) na 61 tys. zł być może był jeszcze zaniżony, a na Platformie internetowej koszty naprawy były wskazane w jeszcze niższej wysokości. Znamienne jest również, że w decyzji z dnia 4 września 2015 roku (...) S.A. określiło wartość rynkową pozostałości pojazdu na kwotę 20200 zł, pomimo że w piśmie STU E. Hestia z dnia 14 lipca 2015 roku kwota ta już była mniejsza i wynosiła 16200 zł.

Należy przecież zauważyć , że oferta 20200 zł została sporządzona w piśmie z dnia 29.05.2015 r., zaś później został sporządzony dodatkowy protokół uszkodzeń pojazdu- w dniu 30.06.2015 r. Prawdopodobnie dlatego oferta z 14.07.2015 r. była już niższa, czego następnie jednak nie uwzględniono w decyzji (...) SA oraz w wypłacie odszkodowania, co czyni ten system obliczenia odszkodowania niewiarygodnym.

Ponadto w ocenie Sądu budzi wątpliwości twierdzenie strony pozwanej, że cena na (...) O. jest ceną rynkową, a to ze względu na ograniczenia podmiotowe jakie wynikają z ogólnych warunków handlowych. Jak z nich wynika nie każdy może być oferentem na tej Platformie, a decyzję o zarejestrowaniu użytkownika podejmuje (...) O.. Nie jest więc wykluczone, że rejestrują się tam podmioty współpracujące z zakładami ubezpieczeń.

Kolejnym istotnym argumentem jest fakt, że poszkodowany nie ma żadnego wpływu na opis pojazdu, jakie zamieszczane jest na Platformie internetowej i na treść oferty. Potencjalny nabywca nie ogląda auta. Tymczasem z ogólnych warunków aukcji i (...) POMOC i (...) wynika, że potencjalny nabywca może wycofać się z zakupu, jeśli stwierdzi, że stan faktyczny auta jest niezgodny z opisem. W tej sprawie opis był niezgodny, skoro wartość kosztów naprawy wskazano na kwotę ok. 55 tys. zł, a wynosiły one wg (...) co najmniej 61 tys. zł, a według opinii prywatnej 66 tys. zł.

Odnosząc się jeszcze do opinii biegłego należy wskazać, że kieruje się on swoim doświadczeniem i wiedzą, a także profesjonalnymi narzędziami szacunkowymi. Wypada dodatkowo zauważyć, że rzeczoznawca (...), który początkowo szacował szkodę Z. S. również wycenił wartość pozostałości auta na dużo niższą kwotę- 9200 zł, co wynika z akt szkody.

Z powyższych względów Sąd w pkt I wyroku zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 10300 zł.

O odsetkach ustawowych Sąd orzekł na podstawie art. 481 k.c. w zw. z art. 14 ustawy o ubezpieczenia obowiązkowych, ubezpieczeniowym funduszu gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Szkoda została zgłoszona dnia 10.05.2015 r., zatem po upływie 30 dni była już wymagalna. Wprawdzie powód rozszerzył powództwo dopiero w toku postepowania, ale wymagalność należnego odszkodowania liczy się od dnia, w którym odszkodowanie powinno i mogło być wypłacone. W dacie 10.06.2015 r. istniała już szkoda w określonej wysokości, nie uległa ona zmianie do czasu wydania decyzji z dnia 02.09.2015 r. Ubezpieczyciele mieli wówczas możliwość rzetelnego ustalenia odszkodowania, czego zaniechali.

O kosztach Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 99 k.p.c. oraz na podstawie rozporządzenia MS z dnia 22.10.2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych, zasądzając koszty od strony pozwanej na rzecz wygrywającego sprawę powoda (500 zł zaliczka, 2400 pełnomocnik, 17 zł opłata skarbowa, 480 zł opłata od pozwu, 35 zł opłata od rozszerzonego powództwa, co dało kwotę 3432 zł.

Na podstawie art. 113 ust. 1 u.k.s.c. Sąd obciążył przegrywającą stronę pozwaną wydatkami na biegłego poniesionymi tymczasowo przez Skarb Państwa (pkt III).

Z:

1.  O..

2.  (...)

3.  (...)