Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ka 32/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 marca 2017 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu, II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSO Marek Podwójniak Sędziowie: ------

Protokolant: sekr. sąd. Monika Szukalska

przy udziale oskarżyciela publicznego – P. S. – Komendanta Straży Miejskiej
w Z.,

po rozpoznaniu w dniu 15 marca 2017 roku,

sprawy M. B. (1),

obwinionego o czyn z art. 43 ust. 1 ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, z art. 145 kw, z art. 141 kw i z art. 51 § 1 kw,

na skutek apelacji wniesionej przez oskarżyciela publicznego - Straż Miejską w Z. ,

od wyroku Sądu Rejonowego w Zduńskiej Woli,

z dnia 17 stycznia 2017 roku w sprawie sygn. akt II W 609/16,

1.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

a)  z opisu przypisanego w punkcie 2b czynu eliminuje sformułowanie: „czym zakłócił spokój i porządek publiczny”,

b)  przyjmuje, że przypisany w punkcie 2b czyn wyczerpuje dyspozycję art. 141 kw,

c)  za podstawę wymiaru orzeczonej wobec M. B. (1) kary przyjmuje art. 141 kw w zw. z art. 9 § 2 kw,

1.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok w pozostałym zakresie,

2.  kosztami sądowymi postępowania odwoławczego obciąża Skarb Państwa.

Sygn. akt II Ka 32/17

UZASADNIENIE

W złożonym w Sądzie Rejonowym w Zduńskiej Woli wniosku o ukaranie M. B. (1) zarzucono, że:

I.  w dniu 15.11.2016 r. o godzinie 15:30 w miejscowości Z. na ul. (...) spożywał alkohol w postaci piwa w miejscu objętym zakazem spożywania napojów alkoholowych, to jest popełnienie wykroczenia z art. 43 ust 1 ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi,

II.  w dniu 15.11.2016 r. o godzinie 15:30 w miejscowości Z. na ul. (...) zaśmiecił teren publiczny, to jest popełnienie wykroczenia z art. 145 k.w.,

III.  w dniu 15.11.2016 r. o godzinie 15:30 w miejscowości Z. na ul. (...) używał słów nieprzyzwoitych w miejscu publicznym, to jest popełnienie wykroczenia z art. 141 k.w.,

IV.  w dniu 15.11.2016 r. o godzinie 15.30 w miejscowości Z. na u. (...) wywołał zgorszenie w miejscu publicznym poprzez głośne wykrzykiwanie słów nieprzyzwoitych, to jest popełnienie wykroczenia z art. 51 § 1 k.w.

Wyrokiem Sądu Rejonowego w Zduńskiej Woli z 17 stycznia 2017 roku wydanym w sprawie II W 609/16 obwinionego M. B. (1) uniewinniono od popełnienia zarzuconego mu w punkcie I czynu. Natomiast w miejsce zarzucanych mu w punktach III, IV i V czynów M. B. (1) uznano za winnego tego, że:

a)  w dniu 15 listopada 2016 roku około godziny 15:30 w Z. zaśmiecił chodnik przy ulicy (...) w pobliżu posesji nr (...), to jest czynu wyczerpującego dyspozycję art. 145 k.w.,

b)  w dniu 15 listopada 2016 roku około godziny 15:30 w Z. na posesji przy ul. (...), będąc pod wpływem alkoholu, wykrzykiwał słowa nieprzyzwoite, czym zakłócił spokój i porządek publiczny, to jest czynu wyczerpującego dyspozycję art. 51 § 2 k.w. w zw. z art. 51 § 1 k.w. w zw. z art. 9 § 1 k.w.

i za to na podstawie art. 51 § 2 k.w. w zw. z art. 9 § 2 k.w. wymierzono mu łącznie karę 150,00 złotych grzywny. Zasądzono od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 30,00 złotych tytułem opłaty oraz kwotę 100,00 złotych tytułem zryczałtowanych wydatków postępowania.

Wyrok ten zaskarżony został przez oskarżyciela publicznego - Straż Miejską w Z. – który w złożonej apelacji zarzucił mu „naruszenie” art. 43ust 1 ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi poprzez nieprawidłowe przyjęcie, że miejsce w którym obwiniony spożywał alkohol, zostało błędnie zakwalifikowane jako ulica – miejsce w którym obowiązuje zakaz jego spożywania . Równocześnie kwestionował wymiar orzeczonej wobec A. B. kary 150,00 złotych grzywny. Skarżący przez tak sformułowane zarzuty domagał się uchylenia kwestionowanego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu w Zduńskiej Woli do ponownego rozpoznania.

Motywując tak prezentowane stanowisko oskarżyciel publiczny stwierdził, między innymi, że sąd ferujący zaskarżony wyrok przyjął, że wnioskująca o ukaranie Straż Miejska w Z. pomyliła ulicę z podwórkiem. W rozpatrywanej sprawie nie jest to niczym uzasadnione, bowiem oskarżyciel publiczny pojęciem „ulica” się nie posługiwał i nie próbował rozszerzać znaczenia tego słowa. Miejsce w którym obwiniony spożywał alkohol w czasie określonym w zarzucie (punkt I wniosku o ukaranie) winno być ujmowane w kategoriach pojęcia „plac”. Miejsce to pozostając w zarządzie spółki miejskiej – Towarzystwa Budownictwa (...) należy do (...). Plac ten nie stanowi zamkniętego podwórka kamiennicy jest zlokalizowany pomiędzy budynkami przy ul. (...) i ul. (...) z przejściem do bloków mieszkalnych przy ul. (...). Według autora środka odwoławczego „poza literalnym znaczeniem zapisu ustawy (art. 14 ust 2 a ustawy z dnia 26 października 1982 r. w wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi” – M.P.) jest jeszcze zdrowy rozsądek i ogólnie przyjęte normy społeczne” dodając: „ D., iż Sąd Rejonowy w swej ocenie kierował się jedynie zapisem ustawy, nie poszerzając swej wiedzy o inne dokumenty…” Przytaczając judykaty związane z karaniem osób spożywających alkohol w określonych miejscach apelujący pod rozwagę podaje dylemat: „czy osoba stojąca 1,5 m za częściowo rozebranym płotem (zdjęcie nr 1 – która to fotografia załączona została do środka odwoławczego – M.P.) jest mniej widoczna niż mężczyzna siedzący w zaparkowanym samochodzie? Czy zachowanie to mniej bulwersuje okolicznych mieszkańców niż spożywanie (alkoholu – M.P.) na schodach wiślanego bulwaru?”. Według niego ustawa powstała nie po to, aby rozpocząć dyskusje na temat definicji użytych słów, ale aby ograniczyć spożywanie alkoholu w przestrzeni publicznej jedynie do „miejsc przeznaczonych do ich spożycia”. Równocześnie według oskarżyciela publicznego brak jest natomiast podstaw do ujmowania przypisanego M. B. (1) zachowania w ramach wykroczenia z art. 51 § 1 k.w., gdyż spełnione zostały przesłanki pozwalające jedynie na ukaranie go za czyn z art. 140 k.w.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja oskarżyciela publicznego domagającego się wzruszenia zaskarżonego orzeczenia co do czynu z art. 43ust 1 ustawy z dnia 26 października 1982 roku o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi a w konsekwencji postulowanego uchylenia tego wyroku i przekazania sprawy sądowi I – instancji do ponownego rozpoznania nie zasługuje na uwzględnienie. W tym elemencie argumentacja środka odwoławczego winna być ujmowana w kategoriach pozbawionej jakichkolwiek racjonalnych podstaw polemiki ze stanowiskiem organu meriti wyrażonym w kwestionowanym rozstrzygnięciu.

Na wstępie jednakże niezbędnym jest odniesienie się do zawartego w pisemnych motywach apelacji zapatrywania co do możliwości przypisania obwinionemu zachowania, które wyczerpywałaby dyspozycję art. 51 § 1 k.w. Według Sądu Rejonowego w Zduńskiej Woli czyn ten mając nawet chuligański charakter stanowi wykroczenie określone w § 2 art. 51 k.w. Tymczasem w świetle ustalonego stanu faktycznego, który nie jest kwestionowany, M. B. (1) w dniu 15 listopada 2016 roku około godz. 15:30 spożywał wraz ze swoim znajomym – alkohol w postaci piwa. Przez wyłom w betonowym ogrodzeniu zauważony został przez patrol składający się ze strażnika straży miejskiej oraz funkcjonariusza policji, którzy radiowozem wjechali na to podwórze. Obwiniony wyrzucił przez płot na chodnik usytuowany przy ul. (...) w Z. dwie butelki od piwa, które potłukły się upadając na twarde podłoże. W trakcie interwencji M. B. używał słów nieprzyzwoitych. Określone w art. 51 § 1 k.w. wykroczenie to zakłócenie porządku publicznego, spokoju nocnego lub wywołanie zgorszenia publicznego krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem. Przedmiotowe ujęcie wybryku karalnego natomiast sprowadza się do zachowania, jakie odbiega od przyjętego zwyczajowo normalnego zachowania się, zakłóca spokój lub porządek, a więc narusza istniejącą w danym środowisku równowagę, wywołuje u obecnych bądź uczucie odrazy, bądź gniewu lub niepokoju (za: M. Siewierski, Kodeks karny z komentarzem, Warszawa 1965). Nadto samo dopuszczenie się wybryku nie jest jeszcze wykroczeniem z art. 51 k.w. Odpowiedzialność przewidziana w tym przepisie zachodzi w stosunku do osoby, która właśnie hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój publiczny, porządek publiczny, spoczynek nocny lub wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym. Zatem dla odpowiedzialności z tego przepisu wymagane jest, aby wybryk pociągał za sobą skutek w nim przewidziany. Dlatego też, jeżeli używanie słów nieprzyzwoitych nie wywołało potępiającej reakcji otoczenia nie można mówić, że osoba je wypowiadająca dopuściła się zakłócenia spokoju lub porządku publicznego. W takich uwarunkowaniach uznać należy, że M. B. (1) przez to, że w dniu 15.11.2016 r. ok. godz. 15:30 w Z. na posesji przy ul. (...) będąc pod wpływem alkoholu wypowiadał słowa nieprzyzwoite, wyczerpał dyspozycję art. 141 k.w. Zachowania tego nie można - jak tego domaga się autor apelacji – ujmować w kategoriach nieobyczajnego wybryku z art. 140 k.w.

Przechodząc do pierwotnie sformułowanego w środku odwoławczym zarzutu dotyczącego czynu, od dokonania którego obwiniony został uniewinniony, należy go rozpatrywać jako niezasadne twierdzenie skarżącego o naruszenie przez Sąd Rejonowy w Zduńskiej Woli prawa materialnego.

Obraza prawa materialnego (error iuris) obejmuje naruszenie każdej dziedziny prawa materialnego, która była stosowana przez organ orzekający. Najczęściej chodzi tu o materialne prawo karne (prawo wykroczeń), ale w grę mogą wchodzić inne dziedziny prawa. Sama obraza może polegać na błędnej wykładni przepisu, zastosowanie nieodpowiedniego przepisu lub zastosowanie go w niewłaściwy sposób, zastosowanie danego przepisu, mimo zakazu określonego rozstrzygania, lub niezastosowania normy, której stosowanie jest obowiązkowe.

Według Straży Miejskiej w Z. organ meriti w sposób błędny odnosi miejsce, w którym M. B. spożywał alkohol do pojęcia „ulica”. Natomiast przedmiotowy obszar winien być przyporządkowany pojęciu „plac”. Faktem jest, że sąd I instancji stwierdzając, że obwiniony nie popełnił wykroczenia z art. 43’ ust. 1 ustawy z 26.10.1982r. „O wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi” układ pojęciowy miejsc, w których zabronione jest spożywanie alkoholu weryfikuje do „ulicy”. Jednakże, wbrew stanowisku autora apelacji, swoje uzasadnienie znajduje teza, wedle której M. B. (1) spożywając alkohol w postaci piwa w miejscu nieobjętym zakazem wynikającym z ustawy „O wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi”, swoim zachowaniem nie wypełnił znamion wykroczenia z art. 43’ ust 1 w/w ustawy.

Rozważenie zaprezentowanego zarzutu jest możliwe jedynie po przeprowadzeniu analizy wskazanego przepisu, który za karalne uznaje spożywanie napojów alkoholowych wbrew zakazom określonym w art. 14 ust 1 i 2a - 6 cyt. ustawy. W przedmiotowej sprawie zakaz spożywania alkoholu winien być rozpatrywany na kanwie przepisu art. 14 ust 2a, według którego zabrania się jego spożywania na ulicach, placach i w parkach, z wyjątkiem miejsc przeznaczonych do ich spożywania na miejscu, w punktach sprzedaży tych napojów. W przepisach ustawy z dnia 26 października 1982 roku „O wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi” (Dz. U. z 2012r. poz. 1356) brak jest definicji takich pojęć jak: ulica, plac i park, czyli de facto miejsc, w których spożywanie alkoholu jest zabronione. W przypadku pierwszego z tych pojęć analizę tego miejsca przeprowadził Sąd Rejonowy w Zduńskiej Woli posługuje się przepisami ustawy z 21 marca 1985r. „O drogach publicznych” (Dz. U. z 2016r. poz. 1440 – tekst jednolity). Z kolei drugie z tych pojęć – z uwagi na brzmienie ustawy powinno być traktowane jako miejsce odrębne od ulicy. W celu określenia znaczenia tego terminu należy wskazać przepisy ustawy z dnia 17 maja 1989r.Prawo geodezyjne i kartograficzne” (Dz. U. z 2010r., Nr 193, poz. 1287 ze zm.). Zgodnie z art. 47a powyższej ustawy na gminę nałożony jest obowiązek prowadzenia ewidencji miejscowości, ulic i adresów, która tworzona jest na podstawie, m.in. uchwał rady gminy w sprawie przebiegu oraz nadania nazw ulic i placów. W ewidencji tej uwzględnione zostać muszą również, poza miejscowościami i adresami, nazwy ulic i placów oraz dane określające położenie tych ulic i placów. Ponadto przepisy ustawy z dnia 8 marca 1990r. „O samorządzie gminnym” (Dz. U. z 2013r. poz. 594 i 645) do wyłącznej właściwości rady gminy zaliczają również podejmowanie uchwał w sprawach herbu gminy, nazw ulic i placów będących drogami publicznymi lub nazw dróg wewnętrznych w rozumieniu ustawy z dnia 21 marca 1985r. o grogach publicznych. W zakresie katalogu miejsc w których zabronione jest spożywanie napojów alkoholowych – w oparciu o podane akty normatywne – placem jest obszar określony w taki sposób przez uchwałę gminy i wpisany pod taką właśnie nazwą do ewidencji miejscowości, ulic i adresów. Stanowisko takie podziela zapatrywanie przedstawione w odpowiedzi podsekretarza stanu w Ministerstwie Zdrowia na interpelację poselska z 27 września 2013 roku (znak: (...)023- (...)). W takim to ujęciu trudno zgodzić się z forsowaną w apelacji tezą, wedle której M. B. (1) w dniu 15 listopada 2016 roku o godzinie 15:30 przebywając na podwórzu posesji położonej przy ul. (...) i pijąc tam napój alkoholowy w postaci piwa czynił to w miejscu objętym zakazem jego spożywania, albowiem nie działo się to w miejscach w sposób taksatywnie wymienionych w przepisie art. 14 ust 2a ustawy z 26.10.1982r. „O wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi”. I nie ma tu żadnego znaczenia, że nieruchomość na której znajdował się obwiniony (wraz ze swoim znajomym) posiadała takie ogrodzenie (z licznymi brakami płyt betonowych) od strony chodnika (a więc od ulicy), które pozwalało na dostrzeżenie działań osób będących na podwórzu (to właśnie przez to ogrodzenie patrolujący funkcjonariusze straży miejskiej i policji zauważyli mężczyzn pijących piwo, pośród których znajdował się M. B.). Podobnego potraktowania wymaga stwierdzenie – również zawarte w środku odwoławczym – o przynależności przedmiotowego podwórza również do posesji położonej pod numerem 27 przy ulicy (...), czy też podkreślenie, że stanowi ono przejście do bloków mieszkalnych usytuowanych w Z. przy ul. (...).

Stanowisko takie implikowane jest tezami zawartymi również w uzasadnieniu postanowienia Sądu Najwyższego z 19 stycznia 2017 roku wydanym w sprawie I KZP 14/16 dotyczącym spożywania alkoholu w miejscu publicznym, wedle których:

a)  wykroczenie określane w art. 43’ ust 1 ustawy z 26.10.1982r., „O wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi wobec odesłania w nim do treści przepisu art. 14 ust 1-6 tej ustawy popełnia jedynie ten, kto spożywa alkohol w miejscach wskazanych w tych przepisach lub określonych w uchwale Rady Gminy (wydanej na podstawie art. 14 ust 6 ustawy),

b)  z treści art. 14 ust 1-6 powołanej ustawy wynika, że nie jest zabronione spożywanie alkoholu w całej przestrzeni publicznej,

c)  użyte w art. 14 ust 2a tej ustawy pojęcie „ulicy” należy interpretować zgodnie z definicją legalna tego pojęcia zawartą w art. 4 pkt 3 ustawy z 21.03.1985r.,
„O drogach publicznych” dopełnioną przez definicję drogi określoną w art. 14 ust. 2 tejże ustawy,

d)  osoba spożywająca alkohol w miejscu publicznym musi mieć – ze względu na grożącą jej odpowiedzialność karną – świadomość tego, czy jest to dozwolone, czy też nie, a zatem katalog miejsc wskazanych w art. 14 ust. 1-5 ustawy z 1982 należy zakreślić ściśle, wyłączając spod zakazu te miejsca, które mieszczą się w sferze cienia semantycznego użytych w tym przepisie pojęć,

e)  pas terenu nawet oznaczony nazwą, np. stanowiący umocnione wybrzeże i obszar bezpośrednio do niego przylegający, mogący służyć do ruchu pieszych lub rowerów, ale nieposiadający jezdni, nie jest ulicą w rozumieniu art. 14 ust 2a cyt. ustawy,

f)  placem według wymienionego przepisu jest obszar określony w taki sposób przez uchwałę gminy i wpisany właśnie pod tą nazwą do ewidencji miejscowości, ulic i adresów.

W tych uwarunkowaniach nie ma podstaw do uznania zasadności zawartych w apelacji argumentów. Jak już wcześniej podniesiono problematyka miejsca, w którym obwiniony spożywał piwo winna być ujmowana w ramach pojęcia „placu” a nie „ulicy”, to jednak uwidocznione stanowisko prowadzi do jednoznacznego wniosku, że miejsce to nie spełnia kryteriów zakreślonych w przepisie art. 14 ust 2a ustawy „O wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi” a co za tym idzie, nie ma podstaw do przypisania M. B. (1) wykroczenia z art. 43’ ust 1 tejże ustawy. Dlatego też w odniesieniu do tego czynu, od dokonania którego obwinionego zaskarżonym wyrokiem uniewinniono, wyrok ten utrzymano w mocy.

Jedynie w sposób marginalny podnieść należy, że akcentowany przez oskarżyciela publicznego w apelacji pogląd dotyczący stosowania obowiązujących przepisów prawa w tym szeroko rozumianego prawa karnego nie może być aprobowany. Wbrew forsowanej tezie sankcyjny charakter tych ostatnich norm nakazuje wpierw dokonywanie ich językowej wykładni w sposób ścisły. W sytuacji gdy dane unormowanie ogranicza wolności i prawa obywatelskie, dopuszczalne jest przyjęcie takiej wykładni, co stanowi negatyw generalnego zezwolenia na rozszerzającą wykładnię praw i wolności obywatelskich (zob. L. Morawski: Zasady wykładni prawa, Toruń 2006, s.183). Stanowisko to pozostaje w zgodzie z jednym z aspektów praworządności, to jest tym, że obywatelom wolno to, czego prawo im wyraźnie nie zabrania, organom władzy publicznej wolno zaś tylko to, na co prawo im wyraźnie zezwala. Jeżeli zatem w świetle dyrektyw egzegezy możliwe są dwa rezultaty wykładni, to należy przyjąć ten, który jest korzystniejszy dla sprawcy. Nie może być bowiem tak, żeby wobec nieścisłości języka prawnego obywatel znajdował się w stanie niepewności prawa i ponosił tego negatywne konsekwencje, zwłaszcza w reżimie prawa karnego sensu largo.

Według art. 434 § 2 k.p.k. (w zw. z art. 109 § 2 k.p.w) środek odwoławczy wniesiony na niekorzyść oskarżonego (obwinionego) może spowodować orzeczenie także na jego korzyść. Natomiast apelację co do winy uznaje się również za apelację co do kary. Oceniając wysokość wymierzonej M. B. (1) kary 150 złotych grzywny stwierdzić należy, że nie może być ona uznana za rażąco niewspółmierną. Pozostaje ona w dolnych granicach zagrożenia ustawowego.

O kosztach sądowych postępowania odwoławczego orzeczono na podstawie art. 636 § 1 k.p.k. w zw. z art. 119 k.p.k. obciążając nimi Skarb Państwa.