Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II AKa 33/07

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 maja 2007 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku II Wydział Karny w składzie:

SSA Katarzyna Jankowska-Józefiak

SA Maciej Dampc

SO Wojciech Andruszkiewicz (spr.)

Protokolant: Ewa Antoniów

przy udziale Prokuratora Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku Ireneusza Tomaszewskiego po rozpoznaniu w dniu 9 maja 2007 r. sprawy: 1. J. U. (1)

oskarżonego z art. 148 § 1 dkk i art. 210 § 2 dkk w zw.z art. 10 § 2 dkk w zw.z art. 60 § 1 dkk, art. 210 § 2 dkk w zw.z art. 60 § 1 dkk,

2. M. P. (1),3.S. P. (1)

oskarżonych z art. 148 § 1 dkk i art. 210 § 2 dkk w zw.z art. 10 § 2 dkk, art. 210 § 2 dkk

na skutek apelacji wniesionych przez obrońców oskarżonych od wyroku Sądu Okręgowego w Słupsku z dnia 5 grudnia 2006 r. sygn. akt II K 109/05

I.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;

./.

II.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. R. S. - Kancelaria Adwokacka w S. 878,40 (osiemset siedemdziesiąt osiem 40/100) złotych brutto tytułem nieopłaconej obrony z urzędu udzielonej oskarżonemu J. U. (1) przed Sądem Apelacyjnym;

III.  zwalnia oskarżonych od zapłaty kosztów sądowych należnych za postępowanie odwoławcze i wydatkami w całości obciąża Skarb Państwa.

UZASADNIENIE

Oskarżonemu J. U. (1) zarzucono, iż:

1.  w dniu 15 i w nocy 15/16 września 1989 r. w S., działając wspólnie i w porozumieniu z M. P. (1) i S. P. (1), po uprzednim wtargnięciu podstępem do mieszkania przy ul. (...), obezwładnił i pozbawił wolności ze szczególnym udręczeniem M. P. (2), następnie zażądał od pokrzywdzonej wydania pieniędzy i kosztowności, przy czym przewidując i godząc się z możliwością pozbawienia życia M. P. (2), uderzył (...) oraz używając niebezpiecznego narzędzia w postaci noża i przedmiotów tępokrawędzistych zadawał ciosy (...), w wyniku czego M. P. (2) doznała obrażeń w postaci (...) w następstwie których M. P. (2) zmarła, po czym zabrał z jej mieszkania w celu przywłaszczenia zegarek na łańcuszku, obraz olejny oraz radio lampowe nieustalonej wartości na szkodę M. P. (2), przy czym czynu tego dopuścił się w warunkach powrotu do

przestępstwa, będąc uprzednio skazany wyrokiem Sądu Rejonowego w Słupsku, sygn. akt II K 1019/87 z dnia 18 grudnia 1987 r. na karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności za czyn z art. 208 dkk oraz art. 184§ 1 dkk w zw. z art. 66 dkk i art. 67§1 dkk, którą odbywał w okresie od dnia 29.07.1987 r. do dnia 29.01.1989 r., to jest popełnienia przestępstwa z art. 148§ 1 d.k.k. i art. 210§2 d.k.k. w zw. z art. 10§2 d.k.k. w zw. z art. 60§ 1 d.k.k.;

II.  w tym samym miejscu i czasie, działając wspólnie i w porozumieniu z M. P. (1) i S. P. (1), obezwładnił i pozbawił wolności ze szczególnym udręczeniem J. G. (1) następnie zażądał od pokrzywdzonej wydania pieniędzy i kosztowności oraz używając przemocy wobec niej w postaci grożenia nożem przystawianym do szyi, uderzenia rękoma i kopania po całym ciele w tym głowie,(...), spowodował obrażenia w postaci podbiegnięć krwawych twarzy, co naruszyło czynności narządów ciała na czas poniżej 7 dni i zabrał w celu przywłaszczenia pieniądze w kwocie 30 zł. na szkodę J. G. (1), przy czym czynu tego dopuścił się będąc uprzednio skazany wyrokiem Sądu Rejonowego w Słupsku, sygn. akt II K 1019/87 z dnia 18 grudnia 1987 r. na karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności za czyn z art. 208 d.k.k oraz 184§ 1 d.k.k. w zw. z art. 66 d.k.k. i art. 67§1 d.k.k., którą odbywał w okresie od dnia29.07.1987 r. do dnia 29.01.1989 r., to jest popełnienia przestępstwa z art. 210§2 d.k.k. w zw. z art. 60§ 1 d.k.k.

Natomiast oskarżonemu M. P. (1) zarzucono, iż;

III.  w dniu 15 i w nocy 15/16 września 1989 r. w S., działając wspólnie i w porozumieniu z J. U. (1) i S. P. (1), po uprzednim wtargnięciu podstępem do mieszkania przy ul.

(...), obezwładnił i pozbawił wolności ze szczególnym udręczeniem M. P. (2), następnie zażądał od pokrzywdzonej wydania pieniędzy i kosztowności, przy czym przewidując i godząc się z możliwością pozbawienia życia M. P. (2), uderzył ją rękoma i kopał po całym ciele, a także dusił (...) w wyniku czego M. P. (2) doznała obrażeń w postaci (...)w następstwie których M. P. (2) zmarła, po czym zabrał z jej mieszkania w celu przywłaszczenia zegarek na łańcuszku, obraz olejny oraz radio lampowe nieustalonej wartości na szkodę M. P. (2), to jest popełnienia przestępstwa z art. 148§ 1 d.k.k. i art. 210§2 d.k.k. w zw. z art. 10§2 d.k.k.,

w tym samym miejscu i czasie, działając wspólnie i w porozumieniu z J. U. (1) i S. P. (1), obezwładnił i pozbawił wolności ze szczególnym udręczeniem J. G. (2), następnie zażądał od pokrzywdzonej wydania pieniędzy i kosztowności oraz używając przemocy wobec niej w postaci grożenia nożem przystawianym do szyi, uderzania rękoma i kopania po całym ciele w tym głowie, duszenia poprzez zakneblowanie jej ust gazą i materiałem płóciennym spowodował obrażenia(...)

(...), co naruszyło czynności narządów ciała na czas poniżej 7 dni i zabrał w celu przywłaszczenia pieniądze w kwocie 30 zł. na szkodę J. G. (2), to jest popełnienia przestępstwa z art.210§2 d.k.k.

Nadto oskarżonemuS. P. (1) zarzucono, iż;

V. w dniu 15 i w nocy z 15/16 września 1989r. w S., działając wspólnie i w porozumieniu z J. U. (1) i M. P. (1), po uprzednim wtargnięciu podstępem do mieszkania przy ul. (...), obezwładnił i pozbawił wolności ze szczególnym udręczeniem M. P. (2), następnie zażądał od poszkodowanej wydania pieniędzy i kosztowności, przy czym przewidując i godząc się z możliwością pozbawienia życia M. P. (2), uderzył ją rękoma i kopał po całym ciele, a także (...), w wyniku czego M. P. (2) doznała obrażeń w postaci (...), w następstwie których M. P. (2) zmarła, po czym zabrał z jej mieszkania w celu przywłaszczenia zegarek na łańcuszku, obraz olejny oraz radio lampowej nieustalonej wartości na szkodę M. P. (2), to jest popełnienia przestępstwa z art. 148§ 1 d.k.k. i art. 210§2 d.k.k. w zw. z art,10§2 d.k.k.;

VI. w tym samym miejscu i czasie, działając wspólnie i w porozumieniu z J. U. (1) i M. P. (1), obezwładnił i pozbawił wolności ze szczególnym udręczeniem J. G. (2), następnie zażądał od niej wydania pieniędzy i kosztowności oraz używając przemocy wobec niej w postaci grożenia nożem przystawianym do szyi, uderzania rękoma i kopania po całym ciele w tym głowie, (...), spowodował obrażenia w postaci(...), co naruszyło czynności narządów ciała na czas poniżej 7 dni i zabrał w celu przywłaszczenia pieniądze w kwocie 30 zł na szkodę J. G. (2), to jest popełnienia przestępstwa z art. 210§2 d.k.k..

Sąd Okręgowy w Słupsku wyrokiem z dnia 6 grudnia 2006 roku uznał oskarżonych J. U. (1), M. P. (1) i S. P. (1) za winnych tego, że: w dniu 15 i w nocy z 15/16 września 1989 r. w S., działając wspólnie i w porozumieniu, przy czym J. U. (1) działając w warunkach powrotu do przestępstwa, będąc uprzednio wyrokiem Sądu Rejonowego w Słupsku, w sprawie o sygn. akt II K 1019/87 z dnia 18 grudnia 1987 r. na karę roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności za czyn z art. 208 d.lc.lc. oraz art. 184§ 1 d.k.k w zw. z art. 66 d.k.k. i art. 67§ 1 d.k.k., którą odbywał w okresie od dnia 29 lipca 1987 r. do dnia 29 stycznia 1989 r., po uprzednim wtargnięciu podstępem do mieszkania przy ul. (...), obezwładnili i pozbawili wolności ze szczególnym udręczeniem M. P. (2), następnie zażądali od pokrzywdzonej wydania pieniędzy i kosztowności, przy czym przewidując i godząc się z możliwością pozbawienia życia M. P. (2), (...), w wyniku czego M. P. (2) doznała obrażeń ciała (...), w następstwie których M. P. (2) zmarła, po czym zabrali z jej mieszkania w celu przywłaszczenia zegarek na łańcuszku, obraz olejny oraz radio lampowe nieustalonej wartości na szkodę M. P. (2), tj. wobec J. U. (1) przestępstwa z art. 148§ 1 d.k.k. i art.210§2 d.k.k. przy zastosowaniu art. 10§2 d.k.k. w zw. z art. 60§ 1 d.kk., a wobec M. P. (1) i S. P. (1)przestępstwa z art. 148§ 1 d.k.k. i art. 210§2 d.k.k. przy zast. art. 10§2 d.k.k. i za to na podstawie art. 148§ 1 d.k.k. przy zast. art. 10§3 d.k.k. skazał J. U. (1) i M. P. (1) na kary po 25 lat pozbawienia wolności, a S. P. (1) na karę 15 lat pozbawienia wolności, a na podstawie art. 40§ 1 d.k.k. orzekł wobec każdego z oskarżonych karę dodatkową 8 lat pozbawienia praw publicznych.

Nadto oskarżonych: J. U. (1), M. P. (1) i S. P. (1) uznał za winnych tego, że: w tym samym miejscu i czasie jak w piet 1, działając wspólnie i w porozumieniu, przy czym J. U. (1) działając w warunkach powrotu do przestępstwa, będąc uprzednio skazany wyrokiem Sądu Rejonowego w Słupsku, w sprawie o sygn. akt II K 1019/87 z dnia 18 grudnia 1987 r. na karę roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności za czyn z art. 208 d.lc.k. oraz art. 184§ 1 d.k.k. w zw. z art. 66 d.k.k. i art. 67§ 1 d.k.k., którą odbywał w okresie od dnia 29 lipca 1987 r. do dnia 29 stycznia 1989 r., obezwładnili i pozbawili wolności ze szczególnym udręczeniem J. G. (2) , następnie zażądali od pokrzywdzonej wydania pieniędzy i kosztowności oraz używając przemocy wobec niej w postaci grożenia nożem przystawianym do szyi,

uderzenia rękoma i kopania po całym ciele, (...), co naruszyło czynności narządów ciała na czas poniżej 7 dni i zabrali w celu przywłaszczenia pieniądze w kwocie 30 zł na szkodę J. G. (2), to jest wobec J. U. (1) przestępstwa z art. 280§2 k.k. w zw. art. 64 par. 1 k.k., a wobec M. P. (1) i S. P. (1) przestępstwa z art. 280 par. 2 k.k. i za to na mocy art. 280§2 k.k. skazał J. U. (1) i M. P. (1) na kary po 5 lat , a S. P. (1) na karę 4 lat pozbawienia wolności.

Na podstawie art. 85 k.k. i art. 88 k.k. połączył wyżej wymierzone z osobna kary pozbawienia wolności i w ich miejsce wymierzył J. U. (2), M. P. (1) kary łączne po 25 lat pozbawienia wolności, a na podstawie art. 85 k.k. i art. 86§1 k.k. łącząc wyżej orzeczone z osobna kary pozbawienia wolności w ich miejsce wymierzył S. P. (1) karę łączną 15 lat pozbawienia wolności.

Na podstawie art. 63 §1 k.k. na poczet orzeczonych wobec oskarżonych kar pozbawienia wolności zalicza okresy ich rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie: J. U. (1) od dnia 11 lipca 2005 r. do dnia 5 grudnia 2006 r., zaś M. P. (1) i S. P. (1) od dnia 26 października 2005 r. do dnia 5 grudnia 2006 r.

Z dowodów rzeczowych zebranych w sprawie:

a)  na podstawie art. 230§2 lc.p.lc.. dowody wymienione na k. 768 akt sprawy pod poz. 13-14, 18-19, 21, 37-39 i 42-44 nakazał zwrócić T. P.,

b)  pozostałe dowody wymienione na k. 768 akt sprawy nakazał dołączyć do akt sprawy.

Zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. R. S. - Kancelaria Adwokacka w S. - 2415,60 zł. brutto za

obronę J. U. (1) z urzędu w postępowaniu przygotowawczym i sądowym oraz zwolnił oskarżonych od ponoszenia kosztów sądowych w całości.

Od wyroku apelacje wnieśli obrońcy wszystkich oskarżonych.

Obrońca oskarżonego M. P. (1) zaskarżył w części dotyczącej oskarżonego zarzucając mu obrazę przepisów postępowania polegającą na naruszeniu treści art. 201 kpie przez odmowę uwzględnienia wniosku o powołanie innych biegłych psychiatrów z udziałem psychologa z uwagi na sprzeczną opinię biegłych po badaniach ambulatoryjnych, z dokumentacją leczenia szpitalnego i orzeczeniem wojskowej komisji lekarskiej wydanym w stosunku do oskarżonego. M. P. (1).

Nadto zarzucił naruszenie przepisu art. 377 § 5 k.p.k., albowiem oskarżony. M. P. (1) z uwagi na zły stan zdrowia(...)nie został doprowadzony na rozprawę, a o terminie rozprawy wyznaczonej na dzień 8 listopada 2006 r. nie został powiadomiony.

Ponadto zarzucił wyrokowi błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia w pkt. 1 części dyspozytywnej wyroku polegający na uznaniu, że oskarżony M. P. (1) wraz z pozostałymi oskarżonymi bijąc pokrzywdzoną M. P. (2) przewidywał i godził się z pozbawieniem życia tej osoby, która doznała obrażeń ciała nie mających wpływu na jej śmierć. Zarzucił też niewspółmierność wymierzonej oskarżonemu M. P. (1) kary za przypisane czyny, co jest następstwem nie uwzględnienia szeregu okoliczności łagodzących , w postaci wyjaśnień przebiegu zdarzenia, stanu zdrowia, dotychczasowej niekaralności, wieku oraz, że nie był ten oskarżony inicjatorem rozboju.

W petitum wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w stosunku do oskarżonego M. P. (1) i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji, względnie uchylenie orzeczenia o karze łącznej w pkt. 3 części dyspozytywnej wyroku, z opisu przypisanego czynu w pkt. 1 wyeliminowanie działania z przewidywaniem i godzeniem się z możliwością pozbawienia życia M. P. (2), oraz przyjętej kwalifikacji prawnej tego czynu z art. 148 § 1 dkk i art. 210 § 2 dkk i przy zastosowaniu kwalifikacji z art. 280 § 2 kk i art. 158 § 1 i § 3 kk w zw. z art. 11 § 2 kk, wymierzenie oskarżonemu łagodnych kar za oba czyny i kary łącznej z zastosowaniem całkowitej zasady absorpcji kar pozbawienia wolności, względnie złagodzenie oskarżonemu M. P. (1) wymierzonej kary 25 lat pozbawienia wolności.

W uzasadnieniu skarżący podniósł, iż oskarżony M. P. (1) przyznał się do udziału w rozboju oraz pobiciu z użyciem niebezpiecznego przedmiotu obu pokrzywdzonych. Wyjaśnienie oskarżonego przy uwzględnieniu jego stanu zdrowia psychicznego jest szczere i wyczerpujące. Oskarżony nie przyznał się do udziału w pobiciu pokrzywdzonych z przewidywaniem możliwości pozbawienia ich życia i na taki skutek się nie godził.

Nadto powołani w sprawie biegli psychiatrzy po badaniach ambulatoryjnych bez udziału psychologa wydali orzeczenie, uzupełniane kilka razy na rozprawie. Orzeczenie biegłych nie jest pełne i trafne. Niepełność orzeczenia wynika z faktu nie przybrania do udziału w wydaniu opinii psychologa. Natomiast nietrafność orzeczenia biegłych jest następstwem sprzeczności opinii z treścią wcześniejszych rozpoznań stanu zdrowia psychicznego u osk. M. P. (1). Oskarżony był leczony psychiatrycznie w szpitalu(...). Ze służby wojskowej został zwolniony bez jej odbywania, z uwagi na odchylenia od normy stanu zdrowia psychicznego. Był bezkrytyczny w swoim zachowaniu, wesołlcowaty, infantylny (...)

Biegli bez udziału psychologa orzekli, że oskarżony nie ma ograniczonej poczytalności, ani choroby psychicznej, oraz nie zawnioskowali, stosownie do treści art. 203 § 1 k.p.k. badań psychiatrycznych połączonych z obserwacją w zakładzie leczniczym.

W czasie trwania procesu oskarżony(...) Na rozprawę był doprowadzany ze Szpitala Zakładu Karnego w C., a z uwagi na stan zdrowia w dniu 8 listopada 2006 r. nie został doprowadzony na rozprawę.

Po (...) oskarżonego M. P. (1), biegli nie wydali opinii dotyczącej aktualnego stanu zdrowia psychicznego tego oskarżonego, stosownie do treści art. 202 § 4 k.p.k..

W tym stanie rzeczy zachodziła potrzeba powołania drugich biegłych psychiatrów, którzy przy udziale psychologa wydaliby ponowną opinię, względnie zawnioskowali badania połączone z obserwacją psychiatryczną w zakładzie leczniczym.

Rodzaj niniejszej sprawy wymaga aby w sposób nie budzący wątpliwości ustalić stan zdrowia psychicznego osie. M. P. (1), u którego 23 lata temu rozpoznano ociężałość umysłową.

Uchybieniem procesowym jest również okoliczność nie zawiadomienia oskarżonego M. P. (1) o terminie rozprawy w dniu 8 listopada 2006 r. Obowiązek ten wynika z treści art. 377 § 5 kpk. Okoliczność, że postępowanie dowodowe w tym dniu nie dotyczyło oskarżonego jest bez znaczenia. Na poprzedni termin w dniu 22 września 2006 r. oskarżony nie został doprowadzony, ponieważ(...)przebywał na leczeniu szpitalnym.

Stwierdzone u pokrzywdzonej M. P. (2) obrażenia ciała nie zagrażały jej życiu, nie miały one wpływu na zgon, który nastąpił przez uduszenie w wyniku niewystarczającej wentylacji płuc. Zadawane obrażenia ciała pokrzywdzonej nie zagrażały jej życiu, ani oskarżeni nawet z zamiarem ewentualnym nie chcieli spowodować śmierci M. P. (2). Skutku takiego nie przewidywali i na niego się nie godzili. Działanie polegające na biciu pokrzywdzonych przez oskarżonych miało na celu ujawnienie, gdzie są przechowywane kosztowności, a przywiązanie M. P. (2) podobnie jak J. G. (2), zapewniało sprawcom rozboju skuteczne, bezalarmowe dokonanie kradzieży.

Z wyjaśnień wszystkich oskarżonych wynika, że nie mieli oni zamiaru pozbawić żadnej z pokrzywdzonych życia, ani takiej ewentualności nie przewidywali i z nią się nie godzili. Oświadczenie św. J. G. (2), że jej siostra już nie żyje, było tylko postraszeniem aby G. wskazała, gdzie są schowane złote monety.

Jak ustalono śmierć M. P. (2) przez uduszenie nastąpiła znacznie później, po wyjściu oskarżonych z mieszkania.

Zdaniem skarżącego, pobicie przez oskarżonych miało na celu wyłącznie ujawnienie przez pokrzywdzone miejsca przechowywania pieniędzy i złotych monet.

Oskarżeni a zwłaszcza M. P. (1) i J. U. (1) dopuścili się pobicia pokrzywdzonej M. P. (2). Zadane przez nich ciosy nie były przyczyną zgonu pokrzywdzonej. Nie zostało ustalone, który ze sprawców spowodował szczególne obrażenia ciała pokrzywdzonej podczas tego pobicia. Skarżący podniósł, iż czyn oskarżonych w stosunku do M. P. (2) należy zakwalifikować z art. 280 § 2 kk i art. 158 § 1 i 3 kk w związku z art. 11 § 2 kk.

Błędne jest ustalenie sądu I instancji, że oskarżony M. P. (1) przewidywał i godził się z możliwością pozbawienia życia M. P. (2). W konsekwencji tego, Sąd niezasadnie zastosował do działania oskarżonego treść art. 148 § 1 dkk.

Ponadto zdaniem skarżącego, przy wymiarze kary Sąd I instancji nie uwzględnił w stosunku do M. P. (1) szeregu okoliczności łagodzących. Oskarżony ten nie był inicjatorem dokonania rozboju na pokrzywdzonych. Nie był dotychczas karany. Oskarżony M. P. (1) złożył szczere i wyczerpujące wyjaśnienia, które nie uszły uwadze sądu I instancji. Okoliczności tej jednak Sąd nie uwzględnił przy wymiarze kary.

Obrońca oskarżonegoS. P. (1) zaskarżył wyrok w części dotyczącej oskarżonego, zarzucając mu;

-

obrazę przepisów postępowania, mającą wpływ na treść orzeczenia a mianowicie art. 201 kpk poprzez nieuwzględnienie wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii innych biegłych lekarzy psychiatrów przy udziale psychologa z uwagi na niepełność oraz wewnętrzną sprzeczność opinii sporządzonej w toku niniejszego postępowania a także sprzeczność w odniesieniu do dokumentacji lekarskiej zgromadzonej w sprawie co do osoby S. P. (1);

-

błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, mający wpływ na jego treść a wyrażający się w przyjęciu, że oskarżony S. P. (1) popełnił przypisany mu w pkt 1 czyn, podczas gdy z materiału dowodowego zebranego w niniejszej sprawie, a w szczególności wyjaśnień tego oskarżonego oraz wyjaśnień pozostałych współoskarżonych, a nadto z opinii biegłego anatomopatologa, zeznań świadka w osobie J. G. (2) i innych dowodów nie wynika aby oskarżony ten działał wobec pokrzywdzonej M. P. (2) z zamiarem zabójstwa (nawet ewentualnym).

W petitum skarżący wniósł o -

1.  uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania;

ewentualnie;

1.  uchylenie orzeczenia o karze łącznej;

2.  przyjęcie, że S. P. (1) swoim zachowaniem wobec pokrzywdzonej M. P. (2) wyczerpał znamiona czynu z art.280 § 2 kk i wymierzenie mu za to łagodnej kary;

3.  wymierzenie oskarżonemu nowej, łagodnej kary łącznej przy

zastosowaniu zasady pełnej absorpcji kar jednostkowych.

W uzasadnieniu skarżący podniósł, iż zaskarżone orzeczenie w części dotyczącej S. P. (1) nie jest słuszne, bowiem oskarżony konsekwentnie w postępowaniu przygotowawczym jak i na rozprawie nie przyznał się do popełnienia czynu z art. 148 § 1 dkk i art. 210 § 2 dkk w zw. z art. 10 § 2 dkk wobec pokrzywdzonej M. P. (2). W swoich wyjaśnieniach podał okoliczności w jakich znalazł się w mieszkaniu pokrzywdzonych a także opisał czynności jakie wykonywał w stosunku do tych osób. W szczególności S. P. (1) zdecydowanie wykluczył aby miał przejawiać zamiar - nawet ewentualny - popełnienia czynu przypisanego mu w pkt. 1 zaskarżonego wyroku.

Nadto zdaniem oskarżonego, Sąd I instancji niesłusznie nie uwzględnił wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii innego zespołu biegłych psychiatrów z udziałem biegłego psychologa, albowiem stanowisko takie nie znajduje uzasadnienia w konfrontacji ze skrótową niepełną opinią pisemną biegłych powołanych w postępowaniu przygotowawczym a także z dokumentacją lekarską zgromadzoną w toku procesu oraz innymi dowodami w tym zakresie, np. wyjaśnieniami oskarżonego S. P. (1) co do odniesionych w przeszłości urazów oraz jego stanu zdrowia.

Oskarżony ten właśnie z uwagi na stan zdrowia został zwolniony z odbywania zasadniczej służby wojskowej. W trakcie badań przed Rejonową Wojskową Komisją Lekarską w K. rozpoznano u niego liczne schorzenia, w tym(...)

S. P. (1) przed dokonaniem zarzucanych mu czynów uległ wypadkowi komunikacyjnemu, którego skutkiem był m. in. poważny uraz głowy, z tego powodu został poddany hospitalizacji.

Biegli w czasie badania ambulatoryjnego nie dysponowali dokumentacją, medyczną oskarżonego a w konsekwencji nie mogli w sposób właściwy i wyczerpujący przeprowadzić wszelkich czynności z jego udziałem.

Z wypowiedzi biegłych złożonych na rozprawie wynika, iż w międzyczasie mogły nastąpić zmiany w stanie zdrowia psychicznego S. P. (1).

Bez udziału biegłego psychologa powołani lekarze uznali, iż wymieniony oskarżony nie jest chory psychicznie ani też nie ma ograniczonej poczytalności. Sąd I instancji dokonał błędnych ustaleń faktycznych, albowiem z wypowiedzi pozostałych oskarżonych i świadka wynika ,iż S. P. (1) w mieszkaniu zajmowanym przez pokrzywdzone w pewnym momencie położył się spać a następnie po przebudzeniu opuścił to mieszkanie wraz z J. U. (1).

W tej sytuacji pozostawanie S. P. (1) w pokoju z J. G. (2) tylko po to aby pilnować tej osoby nie miało jakiegokolwiek znaczenia. Sprawcy także już uprzednio dokonali przeszukania tego pomieszczenia a zatem również pozostawanie tam w opisanym wyżej celu nie miało sensu.

W żadnym razie nie można w takich okolicznościach przyjąć, że oskarżony ten obejmował swoją świadomością to co działo się następnie w kuchni z udziałem M. P. (2) oraz pozostałych oskarżonych.

Oskarżeni przed wejściem do mieszkania pokrzywdzonych nie umawiali się w jaki sposób będą działać, w szczególności nie planowali podziału ról.

O ile uznać można, iż S. P. (1) brał udział w krępowaniu, unieruchamianiu pokrzywdzonych, przeszukiwaniu ich mieszkania, to postępowanie M. P. (1) oraz J. U. (1) wobec M. P. (2) w pomieszczeniu kuchennym pozostawało poza jego wiedzą i świadomością.

W tych okolicznościach Sąd I instancji błędnie przyjął, iż wymieniony oskarżony wobec tej pokrzywdzonej działał w sposób opisany w pkt ł zaskarżonego wyroku.

Niewątpliwie rola S. P. (1) była podrzędna, w zasadzie ograniczała się do wejścia do mieszkania pokrzywdzonych oraz wykonywania wskazanych powyżej czynności w stosunku do ich osób.

Oskarżony ten nie znał i nie akceptował sposobu postępowania pozostałych współoskarżonych wobec M. P. (2) w kuchni.

Niezależnie od powyższego, podkreślenia wymaga, iż z opinii biegłego anatomopatologa wynika, iż zgon pokrzywdzonej jest następstwem ciężkiego pobicia tej osoby, a stwierdzone obrażenia nie świadczą o celowym ich zadaniu celem spowodowania zgonu.

Wszyscy oskarżeni w swoich wyjaśnieniach podkreślają stanowczo, iż nie było ich zamiarem pozbawienie życia którejkolwiek z pokrzywdzonych, takiej ewentualności nie przewidywali oraz nie godzili się na to.

Obrońca oskarżonego J. U. (1) zaskarżył wyrok, zarzucając mu:

1.  obrazę przepisów prawa materialnego, mianowicie art. 148 § 1 d.k.k. wynikającej z jego nieprawidłowego zastosowania do stanu faktycznego niniejszej sprawy i przyjęcia, iż oskarżony J. U. (1) swoim działaniem przewidywał i godził się z możliwością pozbawienia życia M. P. (2) pomimo tego, że wszechstronna analiza wszystkich istotnych okoliczności sprawy pozwala na przyjęcie, iż oskarżony ten obejmował swoim zamiarem jedynie spowodowanie skutku o jakim mowa w art. 155 § 1 d.k.k.;

2.  obrazę przepisów prawa materialnego, mianowicie art. 4 § 1 k.k. w

związku z art. 210 d.k.k. poprzez nieprawidłowe zakwalifikowanie czynu oskarżonego J. U. (1) polegającego na dokonaniu rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia na podstawie przepisu

ustawy z czasu popełnienia przestępstwa (art. 210 § 2 d.k.k.) mimo, że w dacie orzekania art. 280 § 2 k.k. jest przepisem dla oskarżonego względniejszym;

3.  obrazę przepisów postępowania, która mogła mieć wpływ na treść wyroku, a mianowicie art. 170 § 1 pkt 2 k.p.k. przez oddalenie wniosku oskarżonego zgłoszonego na rozprawie w dniu 8 listopada 2006 roku o ponowne przeprowadzenie dowodu z opinii psychiatrycznej, mimo, iż znaczenie i powaga sprawy wymagała co najmniej uzupełnienia dotychczasowej opinii psychiatrycznej poprzez uzyskanie opinii psychologicznej;

4.  błąd w ustaleniach faktycznych, mogący mieć wpływ na treść wydanego orzeczenia a polegający na przyjęciu, iż to oskarżony J. U. (1) był inicjatorem i pomysłodawcą dokonania rozboju na lokatorkach budynku przy ulicy (...) w S., w celu uzyskania złotych rublówek bądź innych walorów materialnych mimo braku dostatecznych, jednoznacznych oraz przekonujących dowodów twierdzenie to potwierdzające;

5.  w części dotyczącej skazania za czyny określone w pkt. 1 i 2 części dyspożytywnej wyroku i kary łącznej - rażącą surowość kary wyrażającą się w wymierzeniu kary - w zasadzie - w górnych granicach sankcji - bez dostatecznego uwzględnienia wszystkich okoliczności sprawy w szczególności odnoszącej się do prognozy na przyszłość w odniesieniu do oskarżonego J. U. (1).

W petitum skarżący wniósł o:

1.  uchylenie orzeczenia o karze łącznej pozbawienia wolności, zawartego w pkt 3 części dyspozytywnej wyroku;

2.  w zakresie czynu przypisanego w pkt 1 części dyspozytywnej wyroku, zmianę zaskarżonego wyroku i orzeczenie, co do istoty sprawy, przez

uznanie, że ustalony stan faktyczny daje podstawę do zakwalifikowania czynu oskarżonego J. U. (1) z art. 157 § 3 d.k.k.,

3.  w zakresie czynu określonego w pkt 2 części dyspozytywnej wyroku — zmianę zaskarżonego wyroku w części dotyczącej orzeczenia o karze i wymierzenie oskarżonemu na podstawie art. 280 § 2 kk. kary łagodniejszej;

4.  wymierzenie oskarżonemu nowej kary łącznej z uwzględnieniem zarzutów zawartych w niniejszej apelacji.

W uzasadnieniu skarżący podniósł, iż istota sprawy sprowadza się do uzyskania - w sposób, w miarę obiektywny — odpowiedzi na pytanie, jaki był rzeczywisty zamiar oskarżonych w niniejszym postępowaniu, a w szczególności, czy w zaistniałych zdarzeniach, dokładnie opisanych przez sąd orzekający — zamiarem oskarżonego było pozbawienie życia M. P. (2).

Zdaniem skarżącego, zasady doświadczenia życiowego przeczą tej tezie. Niewątpliwie, sprawcy dręczenia M. P. (2) - przy zastosowaniu środków do tego zmierzających mieli, a przynajmniej musieli wiedzieć, że powodują u ofiary dotkliwe obrażenia - ale gdyby obejmowali swoim zamiarem jej śmierć - to zgodnie z doświadczeniem życiowym - nie pozostawiliby przy życiu J. G. (2) — jako jedynego naocznego świadka. Takie zachowanie przeczyłoby elementarnym zachowaniom obronnym bądź asekuracyjnym. Dlatego też przyjąć należy, że sprawcy czynu stosując takie środki przemocy fizycznej, które mogły doprowadzić do ciężkich obrażeń ciała bądź kalectwa - na taki skutek się godzili. Nie uprawnione jest, zdaniem skarżącego - dalej idące twierdzenie, że oskarżony mógł przewidywać i godził się z możliwością pozbawienia życia M. P. (2).

W przekonaniu obrony waga sprawy, okoliczności jego popełnienia, sposób popełnienia wymaga aby zachować pełny obiektywizm w ocenie zachowań sprawców takiego przestępstwa. Jeżeli już — trudno było się przeciwstawić „oporowi” biegłych, co do konieczności pizepiowadzenia obserwacji szpitalnej oskarżonych, w tym oskarżonego J. U. (1) - to pominięcie uzyskania opinii psychologicznej - w tak poważnej sprawie - jest niezrozumiałe i nie do przyjęcia. Jest oczywistym, iż opinia psychiatryczna w powiązaniu i opinią psychologiczną byłaby opinią pełną. Tego w sprawie zabrakło.

Z tych względów oddalenie wniosku oskarżonego J. U. (1) o ponowne badanie psychiatryczne mogło być - co prawda — oddalone ale nie zwalniało to sąd orzekający od obowiązku rozpoznania go całościowo, czy aby nie należy dotychczasowej opinii uzupełnić o opinię psychologiczną.

Nie znajduje uzasadnienia twierdzenie Sądu I instancji, iż to oskarżony J. U. (1) był inicjatorem i pomysłodawcą dokonania zaboru mienia znajdującego się w mieszkaniu poszkodowanych.

Błędne są ustalenia Sądu Okręgowego, że oskarżony J. U. (1) pracował razem z braćmi M. i S. P. (1) przy naprawie samochodu na posesji W. K.. Wyjaśnienie oskarżonego M. P. (1) - następnie odwołania były odosobnione. Z zeznań świadka W. K. wynika, iż przy tych pracach pracowali jedynie obaj bracia M. i S. P. (1).

Zdaniem skarżącego, wymierzona oskarżonemu kara jest rażąco surowa, nie uwzględnia takich okoliczności jak pozytywny wywiad środowiskowy i zachowanie oskarżonego od czasu popełnienia przypisanego mu czynu do czasu zatrzymania w niniejszej sprawie. To był okres 16 łat, okres wystarczający dla wydania opinii — prognozy zachowania się oskarżonego na przyszłość.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Zarzuty zawarte w apelacjach wszystkich obrońców oskarżonych nie są zasadne a wnioski w nich zawarte nie zasługują na uwzględnienie.

Obrońcy wszystkich trzech oskarżonych zarzucili wyrokowi Sądu I instancji obrazę przepisów postępowania - art. 201 k.p.k. (obrońca oskarżonego J. U. (1) art. 170 par. 1 pkt 2 k.p.k.) polegającą na nie uwzględnieniu przez Sąd Okręgowy wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii dwóch innych biegłych lekarzy psychiatrów i psychologa. Stanowisko swoje uzasadnili tym, że opinie biegłych sporządzone w sprawie są skrótowe i niepełne i są sprzeczne z dokumentacją lekarską zgromadzoną w toku procesu oraz innymi dowodami w tym zakresie. Podnieść w tym miejscu wypada, że chybiony jest zarzut obrazy art. 170 § 1 pkt 2 kpk. Uzasadnienie apelacji obrońcy oskarżonego J. U. (1) w tej części jasno wskazuje, iż jej autor de facto zarzuca obrazę art. 201 kpk. Problematyka związana z powoływaniem biegłych itp. w sposób całościowy uregulowana jest w art. 201 kpk, a nie w art. 170 kpk (por. wyrok SN z dnia 13 czerwca 1996 r. IV KKN 38/96 OSNKW z 1996 nr 9-10, poz. 56).

Zdaniem Sadu Apelacyjny zarzut ten, wspólny dla wszystkich skarżących, okazał się na tyle istotny, że zachodziła potrzeba przeprowadzenia postępowania uzupełniającego na rozprawie odwoławczej.

W konsekwencji sąd odwoławczy, uznając potrzebę uzupełnienia przewodu sądowego w trybie art. 452 § 2 k.p.k., dopuścił dowód z opinii dwóch innych biegłych lekarzy psychiatrów i biegłego psychologa celem ustalenia, czy w chwili czynu oskarżeni M. P. (1), S. P. (1) i J. U. (1) mieli zachowaną zdolność do rozpoznania jego znaczenia i pokierowaniem swoim postępowaniem. Sąd odwoławczy mniemał, że przyczyni się to do przyspieszenia postępowania.

Sąd Apelacyjny stanął na stanowisku, iż w ramach upoważnienia wynikającego z treści przepisu art. 452 par. 2 k.p.k. uzasadnione jest dopuszczenie dowodu w postępowaniu odwoławczym, zwłaszcza, gdy zajdzie potrzeba dokonania ustaleń dotyczących uchybień popełnionych przez sąd I instancji, których dokonać musi sąd odwoławczy badający prawidłowość zaskarżonego orzeczenia. Przy czym Sąd Apelacyjny stanął na stanowisku, iż postępowanie dowodowe w celu dokonania takich ustaleń nie podlega ograniczeniom, ponieważ ustawa wiąże je jednoznacznie z prowadzeniem dowodów „co do istoty sprawy”, zatem w pozostałym zakresie brak takich ograniczeń.

Przy czym Sąd Apelacyjny miał na uwadze, iż w orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjęto, iż zgodnie z regułą wynikającą z § 1 art. 452 k.p.k., rola sądu odwoławczego sprowadza się do przeprowadzenia kontroli orzeczenia wydanego przez sąd pierwszej instancji, a nie do ponownego rozpoznania sprawy w całej rozciągłości. Przepis ten nie zawiera jednak zakazu dowodowego wiążącego się z całkowitą niemożnością dopuszczenia dowodu w procesie, lecz stanowi jedynie ograniczenie możliwości przeprowadzenia dowodu w toku rozpoznawania apelacji. Ustawa procesowa zezwala bowiem na przeprowadzenie uzupełniającego postępowania dowodowego w sądzie odwoławczym w sytuacjach określonych w art. 452 § 2 k.p.k., czyli w razie spełnienia trzech warunków, a mianowicie - w wyjątkowych wypadkach - gdy przyczyni się do przyspieszenia postępowania, gdy nie jest konieczne przeprowadzenie przewodu sądowego w całości lub w znacznej części. Decyzja sądu odwoławczego o uzupełniającym przeprowadzeniu postępowania dowodowego albo o zaniechaniu jego przeprowadzenia, powinna być zawsze poprzedzona szczegółową analizą, a w razie potrzeby weryfikacją przesłanek leżących u jej podstaw oraz dążeniem do skonkretyzowania okoliczności, jakie mają być udowodnione przy pomocy wnioskowanego dowodu lub dowodu przeprowadzonego z urzędu. Może to być nowy dowód, jak i dowód ponowiony, zarówno z osobowego źródła dowodowego, bądź też ze źródła rzeczowego. Zawsze jednak dowody, które na podstawie art. 452 § 2 k.p.k. może przeprowadzić sąd odwoławczy, mają li tylko charakter uzupełniający materiał dowodowy zgromadzony przed sądem meriti, a ich celem jest przede wszystkim weryfikacja zarzutów podniesionych w środku odwoławczym. Mogą one potwierdzać trafność zarzutów, bądź potwierdzać prawidłowość ustaleń faktycznych przyjętych przez sąd pierwszej instancji (zob.: postanowienie z dnia 2 lutego 2002 r., II KK 28405, LEX poz. Nr 176040; uchwała z dnia 24 listopada 1999 r., I KZP 38/99, OSNKW 2000, z. 1-2, poz. 5; wyrok z dnia 12 maja 1999 r., II KKN 205/97, OSNP i Pr. 2000, nr 2, poz. 18; wyrok z dnia 5 czerwca 2000 r., IV KKN 310/99, LEX nr 51083; wyrok z dnia 15 kwietnia 2002 r., III KK 35/02, LEX nr 53344; wyrok z dnia 19 sierpnia 2004 r., II KK 388/03, OSNKW 2004, z. 11-12, poz. 103).

Biegli w sporządzonych opiniach, po przeprowadzeniu badań stwierdzili, że stan psychiczny wszystkich trzech oskarżonych nie budzi wątpliwości, co do ich zdolności rozpoznania znaczenia czynu i do pokierowania swoim postępowaniem. Zatem treść opinii jest zgodna z ustaleniami poczynionymi przez Sąd Okręgowy.

Sąd Apelacyjny uznał, iż nie można zgodzić się z zarzutem obrazy przepisów prawa procesowego, a w szczególności art. 201 k.p.k., zawartym we wszystkich trzech apelacjach, wskutek odmowy powołania innych biegłych - psychiatrów i oparcie się na opiniach biegłych lekarzy psychiatrów sporządzonych bez obserwacji psychiatrycznej i nie posiłkujących się opinią biegłego psychologa.

Zarówno z wniosku obrońców oskarżonych M. P. (1) i S. P. (1) z dnia 26 maja 2006 r. zgłoszonego przed Sądem Okręgowym, jak i z twierdzeń zawartych we wszystkich apelacjach obrońców wynika pogląd, że każda z opinii biegłych - psychiatrów oparta tylko o wyniki badań ambulatoryjnych, a nie oparta na przeprowadzeniu obserwacji psychiatrycznej i nie wsparta opinią biegłego psychologa jest opinią "niepełną" w rozumieniu art. 201 k.p.k. Poglądu takiego nie można podzielić. Oczywiste jest, że żaden z przepisów procedury karnej nie określa i nie może określać zakresu badań specjalistycznych wykonywanych przez biegłych, gdyż potrzeba przeprowadzenia stosownych badań i ich zakresu - choć pozostaje pod kontrolą organu procesowego kierującego badaniem biegłych - należy również do "wiadomości specjalnych", o których mowa w art. 193 § 1 k.p.k. i których wystąpienie w sprawie uzasadnia w ogóle powołanie biegłych.

Wprawdzie w nauce i w orzecznictwie sądowym wysuwane były postulaty, by badania psychiatryczne były w miarę jak najbardziej wszechstronne, ale nie może to oznaczać jakiejś bezwzględnej konieczności czy to przeprowadzenia w każdym wypadku obserwacji psychiatrycznej w zamkniętym zakładzie leczniczym, czy to przeprowadzania wszystkich możliwych i znanych badań dodatkowych (przez biegłego psychologa). Za zupełnie logiczne i wystarczające uznać należy, że zakres tych badań w konkretnym wypadku zależny jest bądź to od spostrzeżeń badających w trakcie badania oskarżonego, bądź też od treści wywiadu lekarskiego uzyskanego od niego samego lub osób najbliższych, bądź wreszcie zaświadczeń lekarskich, stwierdzających przebyte urazy.

W sprawie niniejszej - ani z bezpośredniego zetknięcia się biegłych z oskarżonym w toku badania, ani też z jakichkolwiek innych źródeł - nie wynikały żadne takie okoliczności, które wskazywałyby na potrzebę wykonania dalszych jeszcze badań dodatkowych jak też przeprowadzenia obserwacji.

Gdy się uwzględni, że również Sąd Okręgowy w toku bezpośredniego zetknięcia się z oskarżonymi nie dostrzegł żadnych takich okoliczności, które podawałyby w wątpliwość słuszność opinii biegłych czy choćby jej kompletność, zwłaszcza że zastrzeżenia obrońców oskarżonych zostały im podane do wiadomości i biegli do nich się ustosunkowali, nie dopatrując się jednak potrzeby rozszerzenia swych badań w kierunku postulowanym przez tychże obrońców, to w tej sytuacji Sąd Apelacyjny nie ma żadnych podstaw, by ich opinię uznać za niepełną i ją zakwestionować. Jeżeli bowiem nawet można by wykonać jeszcze jakieś dodatkowe badania, ale z punktu widzenia wiedzy psychiatrycznej są one w konkretnym wypadku po prostu zbędne dla oceny poczytalności oskarżonego, to ich niewykonanie nie może oznaczać obrazy art. 202 k.p.k., przepis ten powiem - jak to już podkreślono na wstępie rozważań - żadnych konkretnych granic badań psychiatrycznych nie przewiduje, a ogół okoliczności ujawnionych w sprawie, jak np. zborne i logiczne zachowanie się oskarżonego przed i w czasie czynu oraz w toku procesu, nie stwarza wątpliwości co do trafności opinii biegłych - psychiatrów, mimo że jest to opinia oparta o badania "ambulatoryjne" i nie oparta na wszystkich teoretycznie możliwych badaniach dodatkowych.

Wprawdzie należy stwierdzić, że opinie biegłych lekarzy psychiatrów sporządzone na etapie postępowania przygotowawczego są lakoniczne, jednakże uzupełniane dwukrotnie ustnymi opiniami składanymi przed Sądem Okręgowym w miarę pojawiania się w toku postępowania dodatkowej dokumentacji z leczenia oskarżonych i zachodzących dodatkowych okoliczności związanych z ich zachowaniem się.

Wątpliwości jakie mogłyby pojawić się w wyniku rozłożenia opinii biegłych na część pisemną i ustną czy taka ocena stanu psychicznego oskarżonych jest pełna i czy nie jest narażona na zniekształcenie końcowych wniosków, które w sumie zostały zawarte już w pierwszych opiniach pisemnych, zostały wyjaśnione dowodami w postaci opinii biegłych psychiatrów sporządzonymi dla potrzeb postępowania odwoławczego.

W tym miejscu należy zaakcentować odnosząc się do zarzutu zawartego we wszystkich trzech apelacjach, w ramach którego skarżący wyrazili pogląd na temat opinii biegłego psychologa i obserwacji psychiatrycznej i uwarunkowania tymi dowodami opinii biegłych lekarzy psychiatrów, że treść przepisów art. 203 § 1 k.p.k. i art. 202 § 2 k.p.k. zawiera jednoznaczne sformułowania co do orzekania w przedmiocie badania psychiatrycznego połączonego z obserwacją i powoływania biegłych innych specjalności. W obu tych przypadkach konieczne są stosowne wnioski biegłych lekarzy psychiatrów, gdyż wynikają one z posiadania przez biegłych wiadomości specjalnych. W toczącym się postępowaniu przeciwko oskarżonym takie wnioski nie padły, mimo że w przedmiocie obserwacji psychiatrycznej, jak i opinii psychologicznej, biegli wypowiedzieli się na rozprawie przed Sądem I instancji w dniu 24 czerwca 2006 r., w związku ze szczegółowymi pytaniami obrońców w powyższych kwestiach. Tym samym odnieśli się do zasugerowanej przez obrońców oskarżonych potrzeby udziału biegłych innych specjalności w opiniowaniu, stosowania dodatkowych metod badawczych czy przeprowadzenia obserwacji psychiatrycznej. Stanowisko to jest wyrazem poglądów prezentowanych w orzecznictwie Sądu najwyższego ( porównaj - wyrok z dnia 25.07.1996r. V KKN 47/96, Prok. i Pr. 1997/3/11 i wyrok z dnia 7.02.1986r. IV KR 15/86, OSNPG 1986/11/150).

Jest faktem że będące wynikiem ambulatoryjnego badania oskarżonego pisemne opinie biegłych lekarzy psychiatrów: z dnia 5 września 2005 r. odnośnie oskarżonego J. U. (1); z dnia 7 listopada 2005 r. odnośnie oskarżonego S. P. (1) i z dnia 7 listopada 2005 r. odnośnie oskarżonego M. P. (1), są w swej treści krótkie, zawarte na niecałych dwóch stronach każda. Nie oznacza to jednak, że nosiły one cechy niejasności czy niepełności, gdyż zostały obszernie uzupełnione ustnie na rozprawie 24 marca 2006 r., a oceniając opinię bierze się pod uwagę jej całość (zarówno część pisemną, jak i część ustną). Ocena opinii została zawarta w uzasadnieniu Sądu I instancji. Ocena ta została zaakceptowana przez Sąd Apelacyjny.

Odnośnie zarzutu drugiego apelacji obrońcy oskarżonego S. P. (1).

Sąd Apelacyjny nie podzielił stanowiska skarżącego i uznał, że przypisanie oskarżonemu S. P. (1) popełnienia czynu w pkt I w takiej postaci, jak ustalił Sąd I instancji, jest uzasadnione i znajduje potwierdzenie w zebranym w sprawie materiale dowodowym.

Wbrew twierdzeniu skarżącego z zeznań świadka J. G. (1) wynika, że wszyscy oskarżeni, w tym S. P. (1), bili kobiety, gdy te przebywały w pokoju. Następnie oskarżeni przeszli do kuchni, gdzie doszło do zadawania obrażeń pokrzywdzonej M. P. (2). Gdy przyszli z powrotem do pokoju oznajmili świadkowi J. G. (1), że jej siostra już nie żyje.

Wywody Sądu Okręgowego co do oceny materiału dowodowego zwłaszcza w postaci zeznań świadków, dają podstawę do uznania ustaleń tego Sądu, w zakresie przebiegu zdarzenia, jako logicznych.

Sąd Apelacyjny w pełni podzielił stanowisko Sądu Okręgowego w zakresie oceny zeznań świadka J. G. (1), które posłużyły do ustaleń przebiegu zdarzenia w mieszkaniu pokrzywdzonych. Wprawdzie nie było możliwości przeprowadzenia dowodu z bezpośrednich zeznań świadka przed Sądem, albowiem świadek wcześniej zmarła, jednakże za materiał do ustaleń posłużyły jej zeznania złożone bezpośrednio po zdarzeniu w postępowaniu przygotowawczym.

Ocena tych zeznań, zdaniem Sądu Apelacyjnego, jest logiczna i tym samym nie budzi wątpliwości.

Zarzut błędu w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę wyroku, byłby tylko wówczas słuszny, gdyby zasadność ocen i wniosków dokonanych przez Sąd I instancji na podstawie okoliczności ujawnionych w toku przewodu sądowego nie odpowiadała przesłankom logicznego rozumowania bądź wskazaniom doświadczenia życiowego, a tego apelacje obrońców oskarżonych nie wykazały.

Zarzut błędu w ustaleniach faktycznych nie może sprowadzić się do samej polemiki z ustaleniami sądu, wyrażonymi w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku lecz musi zmierzyć do wykazania, jakich konkretnych uchybień w zakresie zasad logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego dopuścił się sąd w ocenie zebranego materiału dowodowego. Sama możliwość przeciwstawienia ustaleniom sądu orzekającego odmiennego poglądu w kwestii ustaleń faktycznych, opartego na innych dowodach od tych, na których oparł się Sąd I instancji nie może prowadzić do wniosku o popełnieniu przez sąd błędu w ustaleniach faktycznych.

Przechodząc do zarzutu błędnego ustalenia postaci zamiaru sprawcy, a co za tym idzie i postaci winy w zakresie przypisanego oskarżonym czynu, stwierdzić należy, iż rzeczywiście ustalenie zamiaru zabójstwa cum dolo eventuali w rozpatrywanej sprawie wymagało przeprowadzenia szczegółowej analizy strony przedmiotowej. Oskarżeni w składanych wyjaśnieniach nie przyznali się do zabójstwa. Jedynie oskarżony M. P. (1) w składanych w postępowaniu przygotowawczym wyjaśnieniach przyznał się do popełnienia zarzuconych mu czynów, jednakże z treści jego wyjaśnień wynika, ze przyznał się do popełnienia rozboju i pobicia pokrzywdzonych. Oskarżony ten przedstawiał różne wersje zdarzenia i w różnej konfiguracji osobowej.

W tej sytuacji zgodnie z utrwalonym już orzecznictwem sądowym (m.in. wyrok SN z 12 VII 1979 r. II KR 182/79) rekonstrukcja procesu psychicznego sprawcy, a więc jego zamiaru możliwa była wyłącznie na podstawie analizy przejawów uzewnętrznionego zachowania się oskarżonych, skoro zaprzeczyli oni w trakcie postępowania swej winie umyślnej odnośnie zbrodni zabójstwa pokrzywdzonej.

Z ustaleń Sądu Okręgowego wynika, że na skutek pobicia przez oskarżonego, pokrzywdzona M. P. (2) m.in. doznała obrażeń w postaci (...) w następstwie których zmarła.

Urazy klatki piersiowej zadawane były na jej przednią powierzchnię i miały charakter zgniatający. Właśnie obrażenia klatki piersiowej, jakich doznała pokrzywdzona, spowodowały małą wentylację płuc i po pewnym czasie jej uduszenie się z powodu niedostatecznego dostarczenia tlenu do organizmu.

Ilość wymienionych obrażeń, ich rozległość i rodzaj świadczy o wielokrotnym silnym uderzaniu pokrzywdzonej w głowę i klatkę piersiową. Nie jest zatem do przyjęcia, wyrażany w apelacjach pogląd, że oskarżeni nie przewidywali skutku w postaci śmierci i na to następstwo się nie godzili, a zatem, iż nie zdawali sobie sprawy z tego, że mogą pokrzywdzoną - osobę w podeszłym wieku, słabą fizycznie - pozbawić życia. Sąd Apelacyjny uznał, że nie trzeba wielkiego doświadczenia życiowego by przewidywać skutek i godzić się na niego, który może powstać w wyniku wielokrotnych uderzeń w głowę, twarz, ugniatanie nogami klatki piersiowej leżącej kobiety w podeszłym wieku. Tym bardziej, odnośnie oskarżonego M. P. (1) należy podnieść, że jak sam wyjaśnił, czynnie trenował karate i zapewne podczas trenowania tej sztuki walki poznawał skutki zadawania uderzeń w poszczególne części ciała.

Co zaś tyczy się pozostałych oskarżonych, dla oceny ich zamiaru nie jest istotne czy byli oni świadomi mechanizmu śmierci denatki, gdy z widocznych symptomów wywiedli, że umiera, gdyż wychodząc z kuchni zakomunikowali pokrzywdzonej J. G. (4) - „pomódl się, bo ona już nie żyje”.

Należy też mieć na uwadze, że dla ewentualnego przypisania oskarżonym przestępstwa z art. 148 § ł k.lc. nieistotnym jest ustalenie, który z ciosów i przez którego z oskarżonych zadanych pokrzywdzonej spowodował jej śmierć, lecz rozstrzygnięcie czy zamiarem działania sprawców było pozbawienie jej życia. W sytuacji, gdy trzech sprawców wspólnie zadawanymi uderzeniami zabija człowieka, przy czym wszyscy działają w zamiarze pozbawienia go życia, to wszyscy odpowiadają za zabójstwo bez względu na to, czyje uderzenia spowodowały jej śmierć.

Sąd Apelacyjny podzielił pogląd zawarty w apelacji obrońcy oskarżonego M. P. (1), iż działania polegające na biciu pokrzywdzonych przez oskarżonych miało na celu ujawnienie, gdzie są przechowywane kosztowności.

Stad też, jak wynika z opinii biegłego anatomopatologa, nie stwierdzono u pokrzywdzonej M. P. (2) obrażeń, które mogłyby świadczyć o celowym zadaniu ich celem spowodowania bezpośredniego zgonu. Co jednak, nie przeczy tezie, że przy przestępstwie zabójstwa z art. 148 § 1 k.k., popełnionym z zamiarem ewentualnym, motywy zachowania sprawcy mają charakter uzupełniający i jedynie wyjaśniają dlaczego podjął on określone działanie przeciwko drugiej osobie, mimo przewidywania możliwości śmierci tej osoby, jako następstwa ubocznego w realizacji innego zamierzonego celu.

Reasumując, Sąd Apelacyjny akceptuje w całej rozciągłości rozważania i wnioski poczynione w tej mierze przez Sąd I instancji, jako trafne i oparte na wnikliwej analizie zachowania oskarżonych. Zadawane bowiem ciosy starej, słabej i bezbronnej kobiecie, nawet bez używania jakichkolwiek przedmiotów,( chociaż oskarżeni używali rozgrzanego noża) ale w sposób gwałtowny, z dużą siłą i brutalnością wręcz okrucieństwem (co wynika z ustaleń Sądu Okręgowego), godzące m.in. w tak ważną dla organizmu człowieka część ciała jak głowa i klatka piersiowa, powtarzane wielokrotnie i przez długi czas, stanowią wystarczający dowód, iż oskarżeni działali z ewentualnym zamiarem zabójstwa. W orzecznictwie ustalono, że w takim wypadku przedmiotowa śmierć jest czynnikiem działania sprawcy, zaś podmiotowo kierunkowość czynu uzewnętrzniona została wielokrotnym powtórzeniem czynności wykonawczych (tak: wyroki SA w Lublinie, z 25 czerwca 1996 r., II AKa 140/96, Prok. i Pr. 1997/9/20, oraz 12 września 2002 r., II A Ka 150/02, Prok. Pr. 2003/3/25).

Za nieuzasadniony, uznał Sąd Apelacyjny, w apelacji obrońcy oskarżonego J. U. (1), zarzut błędu w ustaleniach faktycznych, mogący mieć wpływ na treść wydanego orzeczenia a polegający na przyjęciu, iż to oskarżony J. U. (1) był inicjatorem i pomysłodawcą dokonania rozboju na pokrzywdzonych, albowiem Sąd Okręgowy przyjęte w tej kwestii stanowisko przekonywująco uzasadnił.

Ustalenia w tym zakresie, Sąd 1 instancji oparł na wyjaśnieniach oskarżonego M. P. (1), który wskazał na oskarżonego J. U. (1) jako na pomysłodawcę kradzieży złotych monet z mieszkania pizy ulicy (...) w S.. Przy czym bezspornym jest, ze cała trójka oskarżonych wiedziała o wcześniejszej kradzieży złotych monet na szkodę pokrzywdzonych.

Ustalenia , iż wszyscy oskarżeni pracowali przy remoncie samochodu, wbrew stanowisku obrońcy oskarżonego J. U. (1), nie są sprzeczne z zeznaniami świadka W. K., który w postępowaniu przygotowawczym oświadczył, że nie pamięta, czy ktoś pomagał braciom P., a przed Sądem zeznał, że przy remoncie widział tylko ich, chociaż sam pracował i tylko czasami udawało mu się spotkać braci i dlatego trudno było mu powiedzieć, czy ktoś do nich przychodził.

Skarżący nie wskazał by wnioski i oceny poczynione w tym zakresie przez Sąd Okręgowy były dotknięte brakiem logicznego rozumowania, a zdaniem Sądu Apelacyjnego w niniejszej sprawie o czymś takim nie może być mowy. Zarzut błędu w ustaleniach faktycznych nie może się sprowadzać - jak to ma miejsce w niniejszej sprawie - do polemiki z ustaleniami Sądu wyrażonymi w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Stawiając ten zarzut należy wykazać jakich mianowicie konkretnych uchybień w zakresie logicznego rozumowania dopuścił się Sąd I instancji dokonując oceny zebranego materiału dowodowego. Możliwość przeciwstawienia ustaleniom Sądu orzekającego w konkretnej sprawie odmiennej oceny materiału dowodowego, w sytuacji gdy ta odmienność jest nadto wynikiem twierdzeń zawartych w apelacji opartej o wybiórczo wybrane z materiału dowodowego fakty czy fragmenty dowodów, nie może prowadzić do wniosku, że Sąd ten dopuścił się błędu w ustaleniach faktycznych.

Podobnie Sąd Apelacyjny potraktował zarzut zawarty w apelacji obrońcy oskarżonego J. U. (1), iż Sąd I instancji dopuścił się obrazy

przepisów prawa materialnego, mianowicie art. 4 par. 1 k.k. w zw. z art. 210 d.k.k.

Otóż wbrew temu, co podniósł obrońca oskarżonego, przepis art. 4 k.k. daje możliwość stosowania do czynu oskarżonego tylko jednej z ustaw („nową” względnie „obowiązującą uprzednio”). Nie możliwe jest, albowiem brak podstawy prawnej, stosowanie do jednego czynu, w przypadku kumulatywnej kwalifikacji, przepisów ustawy „nowej” i ustawy „obowiązującej uprzednio”.

To stanowisko na tle obowiązującego prawa jest oczywiste i nie wymaga szerszego uzasadnienia.

Sąd Apelacyjny uznał za bezzasadny zarzut apelacji obrońcy oskarżonego M. P. (1) dotyczący naruszenia treści przepisu art. 377 par. 5 k.p.k. Autor apelacji wprawdzie wskazał na naruszenie treści przepisu procesowego, jednakże pominął w ogóle drugi warunek skuteczności zarzutu z pkt 2 art. 438 k.p.k. - jaki wpływ na treść orzeczenia mogło mieć to naruszenie.

Zarzut dotyczy następującej sytuacji procesowej, która miała miejsce w rozpatrywanej sprawie. W dniu 22.09.2006 roku oskarżony M. P. (1) nie został doprowadzony na rozprawę, gdyż przebywał w szpitalu (...)

Wobec nieobecności oskarżonego, Sąd Okręgowy odroczył rozprawę do dnia 8.11.2006 roku i nakazał doprowadzić oskarżonych tymczasowo aresztowanych nie powiadamiając nieobecnego na Sali rozpraw oskarżonego M. P. (1).

W dniu 26.10.2006 roku ponownie, oskarżony M. P. (1) dokonał (...)

W dniu 8 listopada 2006 roku doprowadzono skutecznie oskarżonego na rozprawę. Jednakże oskarżony złożył wniosek o odroczenie rozprawy ponieważ nie został o niej poinformowany i tym samym, jak twierdził, nie był do niej przygotowany. Oświadczył, że o rozprawie dowiedział się godzinę wcześniej.

Oskarżony chciał się przygotować do rozprawy przez wgląd do akt. Oświadczył nadto, że zatarły mu się pewne zeznania i bolała go głowa.

Sąd nie uwzględnił wniosku o odroczenie rozprawy uzasadniając swoją decyzję tym, że oskarżony ma zapewnioną obronę, dowody, które mają być na niej przeprowadzone, są oskarżonemu znane i stąd nie musi się przygotowywać w sposób szczególny do ich przeprowadzenia.

Po ogłoszeniu decyzji Sądu Okręgowego, przesłuchano biegłych psychiatrów, którzy wydawali opinię sądowo-lekarską odnośnie oskarżonego. Przesłuchano też świadka, który jednak zeznawał na okoliczność nie związaną z oskarżonym.

Tego dnia Sąd Okręgowy nie zamknął przewodu sądowego umożliwiając oskarżonemu M. P. (1) zapoznanie się z aktami sprawy.

Wprawdzie przepis art. 377 par. 5 k.p.k. gwarantuje oskarżonemu informację o kolejnym terminie rozprawy, jednakże nie określa on, z jakim wyprzedzeniem informacja ta ma dotrzeć do niego. Toteż gwarancja zawarta w treści przepisu 377 par. 5 k.p.k. nie ma na celu zapewnienie oskarżonemu określonego czasu, aby mógł się przygotować do sprawy a jedynie gwarantuje informację ze strony Sądu o terminie rozprawy.

W rozpatrywanej sprawie do rozprawy nie doszło w wyniku wprawienia się oskarżonego, z jego winy, w stan niezdolności do udziału w niej, dlatego Sąd Okręgowy mógł prowadzić postępowanie mimo nieobecności oskarżonego. Jednakże nie uczynił tego odraczając rozprawę. Na kolejnym terminie przeprowadził porządek postępowania zaplanowany na poprzednią rozprawę, wobec czego nie jest zasadne twierdzenie, ze oskarżony nie mógł się do niej przygotować i był zaskoczony tym, co zostało przeprowadzone na rozprawie w jego obecności. Nadto oskarżony miał obrońcę, który wcześniej wiedział jaki będzie porządek rozprawy;. Ponadto Sąd Okręgowy tylko z powodu oskarżonego M. P. (1) odroczył rozprawę by ten mógł się zapoznać z zebranym materiałem dowodowym, względnie by mógł zgłosić wnioski dowodowe, ewentualnie ustosunkować się do przeprowadzonego materiału dowodowego.

Wobec powyższego, zdaniem Sadu Apelacyjnego, mimo, że doszło do naruszenia przepisu art. 377 par. 5 k.p.k., to w żaden sposób nie miało to wpływu na treść orzeczenia.

Sad Apelacyjny uznał też za pozbawiony podstaw, ujęty jako ostatni, zarzut w apelacjach obrońców oskarżonych M. P. (1) i J. U. (1), wymierzenia oskarżonym rażąco niewspółmiernie surowych kar.

Rozważając zarzut wymierzenia oskarżonym kary rażąco niewspółmiernie surowej, trzeba stwierdzić, że o rażącej niewspółmierności kary w rozumieniu art. 438 pkt 4 k.p.k. nie można mówić w sytuacji, gdy Sąd wymierzając karę uwzględnił wszystkie okoliczności wiążące się z poszczególnymi ustawowymi wskaźnikami wymiaru kary. O rażącej niewspółmierności kary nie można mówić także wówczas, gdy - tak jak to było w przedmiotowej sprawie - granice swobodnego uznania sędziowskiego, stanowiące ustawową (art. 53 § 1 k.k.) zasadę sądowego wymiaru kary, nie zostały przekroczone.

Trzeba pamiętać, że rażąca niewspółmiemość kary, o jakiej mowa w art. 438 pkt 4 k.p.k., może zajść tylko wówczas, gdy na podstawie ujawnionych okoliczności, które powinny mieć zasadniczy wpływ na wymiar kary można by przyjąć, że zachodziłaby wyraźna różnica pomiędzy karą wymierzoną w I instancji, a karą, która byłaby prawidłowa w świetle dyrektyw art. 53 k.lc. W przedmiotowej sprawie taka okoliczność nie zachodzi, nie można też mówić o przekroczeniu swobodnego uznania sędziowskiego, ani o nieuwzględnieniu okoliczności wiążących się z ustawowymi dyrektywami. Nie sposób też uznać, aby kara wymierzona oskarżonemu była karą w społecznym odczuciu niesprawiedliwą. Zarzut rażącej niewspółmierności kary, jako zarzut w kategorii ocen można w zasadzie podnieść wówczas, gdy kara nie uwzględnia w sposób właściwy zarówno okoliczności popełnienia przestępstwa, jak i osobowości sprawcy, stając się w społecznym odczuciu karą niesprawiedliwą. Stwierdzając powyższe, Sąd Apelacyjny podziela poglądy Sądu Najwyższego zawarte w wyroku z dnia 11 kwietnia 1985 r. (V. KRN 178/85, OSNKW 7-8/1985/60). W przedmiotowej sprawie, o takich sytuacjach nie może być mowy.

Bezpodstawne jest twierdzenie obrońcy oskarżonego M. P. (1), że nie był on inicjatorem dokonania rozboju na pokrzywdzonych i okoliczność ta nie została uwzględniona jako łagodząca. Wprawdzie Sąd I instancji ustalił, ze pomysłodawcą popełnienia przestępstw na szkodę pokrzywdzonych był J. U. (1), to z dalszych ustaleń wynika, że inicjatorem wykonania zaplanowanych czynów był właśnie oskarżony M. P. (1). To on podawał się za pracownika gazowni i to on pierwszy wszedł do mieszkania pokrzywdzonych, co zdaniem Sądu Apelacyjnego uniemożliwiało uznanie go za biernego współsprawcę czynów.

Podobnie bezpodstawna jest okoliczność choroby psychicznej, na którą rzekomo, zdaniem obrońcy, ma cierpieć oskarżony. Oskarżony, według ustaleń poczynionych po przeprowadzeniu postępowania dowodowego, nie jest chory psychicznie, a jedynie ma zaburzenia osobowości.

Tak samo należy ocenić okoliczność złożenia przez oskarżonego szczerych i wyczerpujących wyjaśnień. Zdaniem Sądu Okręgowego wyjaśnienia oskarżonego nie były ani szczere, ani wyczerpujące. Dodatkowo należy stwierdzić, że były labilne, co nie pozwalało na danie im wiary w całości a jedynie w części.

Nie może być też argumentem do zaakceptowania przedstawiona przez obrońcę oskarżonego współzależność wieku oskarżonego i wymiaru kary orzeczonej przez Sąd I instancji, albowiem okoliczność ta nie wynika z katalogu dyrektyw wymiaru kary określonych w art. 53 k.k..

Nie uzasadnionym jest zarzut zawarty w apelacji obrońcy oskarżonego J. U. (1), iż Sąd I instancji nie dość wyraźnie uwzględnił przy

wymiarze kary wywiad środowiskowy i zachowanie się oskarżonego od czasu popełnienia przypisanego mu czynu do czasu zatrzymania w rozpatrywanej sprawie, albowiem Sąd Okręgowy uwzględnił dotychczasową wielokrotną karalność oskarżonego, w tym za szereg czynów popełnionych po dokonaniu przypisanych mu czynów i pozytywne wyniki wywiadu środowiskowego.

Sąd' Apelacyjny w Gdańsku orzekł, jak w wyroku, orzekając również o kosztach w postępowaniu odwoławczym w ten sposób, iż z uwagi na bezmajętność oskarżonych, na zasadzie art. 624 par. 1 k.p.k. zwolnił od ich uiszczenia, kosztami procesu obciążając Skarb Państwa.

Orzeczenie o kosztach zastępstwa adwokackiego za obronę z urzędu ma oparcie w treści art. 29 Prawa o adwokaturze oraz § 14 ust. 1 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu. (Dz. U. Nr 163, poz. 1348 ze