Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V Ca 844/12

POSTANOWIENIE

Dnia 23 lipca 2012 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie V Wydział Cywilny-Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Waldemar Beczek (spr.)

Sędziowie:

SSO Oskar Rudziński

SSR del. Elżbieta Mojsa

Protokolant: Przemysław Sulich

po rozpoznaniu w dniu 23 lipca 2012 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z wniosku K. K. (1)

z udziałem Gminy Ł., Skarbu Państwa-Starosty (...), Z. K. (1) , E. B. , J. M. i H. K. (1)

o zasiedzenie

na skutek apelacji wnioskodawczyni

od postanowienia Sądu Rejonowego (...) w W.

z dnia 8 września 2011 r. sygn. akt I Ns 487/09

postanawia:

1.oddalić apelację;

2.nie obciążać wnioskodawczyni kosztami postępowania odwoławczego.

Sygn. akt V Ca 844/12

UZASADNIENIE

K. K. (1) wniosła o stwierdzenie, ze nabyła w drodze zasiedzenia z dniem l czerwca 2006r. własność działki o numerze (...) o pow. 0,0350 ha położonej w D. przy ul. (...), w uzasadnieniu wskazując, iż działkę przekazała jej teściowa H. K. (2) w czerwcu 1976 r. i od tego czasu wnioskodawczyni mieszkała tam z mężem Z. K. (1), z którym wspólnie ogrodziła działkę i wybudowała dom.

W odpowiedzi na wniosek Gmina Ł. wniosła o jego oddalenie.

Postanowieniem z 28 października 2009 r. Sąd wezwał do udziału w sprawie Z. K. (1), który przyłączył się do wniosku.

Postanowieniem z 14 stycznia 2010 r. Sąd wezwał do udziału w sprawie E. B., J. M. i H. K. (1), którzy przyłączyli się do stanowiska wnioskodawczyni.

Postanowieniem z 27 sierpnia 2010 r. Sąd wezwał do udziału w sprawie Skarb Państwa reprezentowany przez Starostę (...), który wniósł o oddalenie wniosku.

Postanowieniem z 8 września 2011 r., wydanym w sprawie sygn. akt I Ns 487/09, Sąd Rejonowy (...) w W., oddalił wniosek oraz ustalił, iż każdy z uczestników ponosi koszty postępowania związane ze swoim udziałem w sprawie.

Powyższe postanowienie zapadło w oparciu o następujące ustalenia i rozważania:

Właścicielem nieruchomości o numerze (...) o pow. 0,2101 ha jest obecnie Gmina Ł. na skutek komunalizacji, nieruchomość stanowi część nieruchomości, dla której prowadzona była księga nr (...).

Wcześniej - orzeczeniem z 20 maja 1958r. nadano A. K. (1) jako długoletniemu użytkownikowi na własność działkę orną o numerze (...) o pow. 1,27 ha w D. na podstawie przepisów dekretu z 1955r. o uwłaszczeniu i uregulowaniu innych spraw związanych z reformą rolną. Orzeczenie to zostało unieważnione orzeczeniem z 3 września 1958r. z przywróceniem własności Skarbowi Państwa po ustaleniu, iż A. K. (2) dzierżawi powyższą działkę od 27 października 1953r. i nie podlega przepisom dekretu. Działka ta leżała na południe od dawnej szosy z N. do W..

7 września 1973 r. Skarb Państwa zawarł z M. K. (1) umowę dzierżawy gruntów ornych i zabudowanych, położonych na terenie wsi D. gmina Ł., oznaczonych nr ew. (...) o łącznej pow. 0,26 ha. W skład wydzierżawionych gruntów wchodziły użytki klasy V o pow. 0,16 ha oraz zabudowania o pow. 0,10 ha. Czynsz dzierżawy wynosił 39 zł rocznie. Umowa zastała zawarta do l września 1983 r.

M. K. (2) zmarł l listopada 1977 r., a spadek po nim nabyła żona H. oraz dzieci: J. M., E. B., Z. K. (2) i H. K. (3).

Kolejne umowy dzierżawy powyżej opisanego gruntu zostały zawarte odpowiednio w dniach 28 sierpnia 1983 r. do l września 1988r. oraz 4 września 1988 r. do l września 1990r. z H. K. (2) - żoną zmarłego

Z. K. (2) zawarł związek małżeński z wnioskodawczynią w dniu 3 lipca 1976r. Teściowa wnioskodawczyni H. K. (2) po ślubie syna pozwoliła im mieszkać letnim budynku mieszkalnym, stojącym obok domu, w którym mieszkała teściowa z reszta rodziny. Dom, w "którym mieszkała teściowa był domem komunalnym, poniemieckim. Małżonkowie K. odgrodzili zajmowaną część, rozbudowywali budynek do 1988r., korzystali z energii elektrycznej nielegalnie podłączając się do budynku, w którym mieszkała teściowa.

17 maja 1999 r. wnioskodawczyni rozwiodła się z mężem, który wyprowadził się 19 grudnia 1999r. do domu matki. Jeszcze w latach 90-tych wnioskodawczyni chciała uregulować z teściową kwestię działki, ale teściowa twierdziła, że ma czworo dzieci i nie może załatwić własności na jedno. Pozostałe rodzeństwo zamieszkiwało z teściową wnioskodawczyni w domu stojącym obok.

Wnioskodawczyni jest zameldowana na pobyt stały pod adresem D. ul. (...) od 21 lutego 1977 r., wcześniej ulica (...) nosiła nazwę (...).

W lipcu 2011 r. burmistrz Ł. zwrócił się do zakładu energetycznego o czasowe założenie licznika w budynku zajmowanym przez wnioskodawczynię ze względów humanitarnych. Zakład energetyczny zawarł w lipcu 2001r. z wnioskodawczynią umowę o przyłączenie do sieci oraz sprzedaż energii elektrycznej.

W lipcu 2001r. wnioskodawczyni złożyła do Zarządu Miasta i Gminy Ł. podanie o zawarcie umowy dzierżawy działki przy ul. (...) oraz legalizację zaadaptowanych do potrzeb mieszkania budynków gospodarczych. Zarząd nie wyraził na powyższe zgody.

H. K. (2) zmarła 4 lutego 2002r., a spadek po niej nabyły dzieci.

K. K. (1) nie płaci podatku rolnego od gruntu o pow. 0,0350 ha, który stanowi część działki nr (...), albowiem nieruchomość jest sklasyfikowana jako grunty orne kl. V i użytki rolne zabudowane k. VI, które są zwolnione z podatku. Wnioskodawczyni płaci natomiast podatek od nieruchomości – od budynku mieszkalnego o pow. 57 m 2 od listopada 1993r. Gdy wnioskodawczyni chciała płacić wcześniej podatek od gruntu, została powiadomiona w urzędzie gminy, iż nie może go płacić, skoro płaci go jej teściowa od całej nieruchomości, teściowa zaś nie chciała się zgodzić, aby wnioskodawczyni płaciła podatek od zajmowanej części.

Zajmowana przez wnioskodawczynię część nieruchomości znajduje się pod adresem ul. (...). Patrząc od ulicy, po lewej stronie znajduje się budynek oznaczony numerem (...), stojący także na działce nr (...), w którym mieszkali teściowie wnioskodawczyni i pozostałe

rodzeństwo jej męża. Część zajmowana przez wnioskodawczynię jest odgrodzona od domu pod numerem (...) siatką, ponadto część zajmowana przez wnioskodawczynię jest ogrodzona z pozostałych stron. Po prawej stronie znajduje się gminny parking. Na zajmowanej części znajduje się parterowy dom z bloczków pustakowych oraz po prawej stronie – blaszana komórka niezwiązana trwale z gruntem.

Teren zajmowany przez wnioskodawczynię ma powierzchnię 0,0305 ha i stanowi działkę o projektowanym numerze (...), wydzieloną z działki o numerze (...).

Sąd Rejonowy stwierdził, iż stan faktyczny był pomiędzy stronami niesporny, spornym pozostawała natomiast ocena prawna tego stanu w świetle przesłanek zasiedzenia nieruchomości.

Sąd I instancji powołując treść art. 172 § 2 k.c. wskazał, iż przesłanką zasiedzenia jest samoistne posiadanie rzeczy oraz wymagany przez ustawę upływ czasu, uzależniony od tego, czy posiadacz działa w dobrej, czy złej wierze. Sąd Rejonowy podniósł, iż bezspornym było, że działka, której dotyczy zasiedzenie była własnością Skarbu Państwa, natomiast na podstawie art. 5 ust. l ustawy z dn. 10 maja 1990r. -przepisy wprowadzające ustawę o samorządzie terytorialnym i ustawę o pracownikach samorządowych (Dz. U. Nr 32 z 1990r., póz. 191) z dniem 27 maja 1990r. stała się mieniem komunalnym.

Sąd I instancji wskazał, iż zgodnie z art. 10 ustawy z dn. 28 lipca 1990r. o zmianie ustawy-kodeks cywilny( Dz. U. Nr 55, póz. 321), jeśli przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy istniał stan, który według przepisów dotychczasowych wyłączał zasiedzenie nieruchomości, a według przepisów obowiązujących po dniu wejścia w życie tej ustawy prowadzi do zasiedzenia, zasiedzenie biegnie od dnia wejścia jej w życie, jednakże termin ten ulega skróceniu o czas, w którym powyższy stan istniał przed wejściem w życie ustawy, lecz nie więcej niż o połowę.

Sąd I instancji podkreślił, że objęta wnioskiem nieruchomość do 27 maja 1990r. stanowiła nieruchomość państwową, co do której wyłączona była możliwość zasiedzenia począwszy od 21 lipca 1961r., to jest od dnia wejścia w życie przepisu art. 7 ustawy 14 lipca 1961 r. o gospodarce terenami w miastach i osiedlach (Dz. U. Nr 22 z 1969r., póz. 159 ze zm.), a następnie - na podstawie art. 177 k.c. Powołany przepis art. 10, jak wskazał Sąd Rejonowy, wprowadza zasadę, zgodnie z którą zasiedzenie takich nieruchomości biegnie dopiero od dnia uchylenia art. 177 k.c. ( czyli od dnia l października 1990r.), ale trwa krócej z powodu uwzględnienia okresu posiadania nieruchomości w czasie, w którym nie mogło dojść do zasiedzenia, przy czym skróceniu ulega ustawowy termin zasiedzenia. Sąd I instancji stwierdził więc, iż zasiedzenie w przypadku posiadacza w dobrej wierze nastąpić może najwcześniej w dniu l października 2000r., a w przypadku posiadania w złej wierze- w dniu l października 2005r.

Sąd I instancji zauważył także, jeśli nieruchomość państwowa znajdująca się w samoistnym posiadaniu została w okresie obowiązywania regulacji wyłączającej zasiedzenie nieruchomości państwowych zbyta na rzecz osoby fizycznej, to zasiedzenie biegnie od dnia utraty przez nieruchomość statusu nieruchomości państwowej, termin zasiedzenia ulega jednak skróceniu o czas, w którym nieruchomość była państwową, ale nie więcej niż o połowę. Sąd Rejonowy podzielił także stanowisko Sądu Najwyższego iż art. 10 w/w ustawy ma także zastosowanie do nieruchomości państwowych, które z dniem 27 maja 1990r. stały się z mocy prawa mieniem komunalnym, co oznacza, że zasiedzenie nieruchomości, która stała się mieniem komunalnym, przy zastosowaniu reguły wprowadzonej przez art. 10 mogło nastąpić najwcześniej z dnieli 27 maja 2005r., a posiadanie winno było być wykonywane przez co najmniej 15 lat wstecz licząc od daty tzw. komunalizacji.

Sąd I instancji ustalił, ze wnioskodawczyni posiadała część działki w złej wierze, bowiem miała świadomość i wiedzę o tym, iż ani ona, ani inne osoby z jej rodziny nie posiadali tytułu prawnego do nieruchomości. W tych okolicznościach, jak wskazał Sąd Rejonowy, dla uznania, iż wnioskodawczyni nabyła własność przez zasiedzenie koniecznym było wykazanie, iż wspomnianą część działki posiadała ona i jej poprzednicy w sposób niezakłócony i samoistny przez co najmniej 15 lat wstecz licząc od 27 maja 1990 r., co jednakże – w ocenie Sądu I instancji nie zostało przez nią wykazane.

Sąd I instancji podkreślił, iż było bezsporne, iż od 1973r. teść wnioskodawczyni, a następnie teściowa byli jedynie dzierżawcami działki nr (...), a zatem jedynie posiadaczami zależnymi. Sąd Rejonowy wskazał, ze umowy dzierżawy były zawarte do 1 września 1990r., a skoro były następnie przedłużane, należy domniemywać, iż teść i teściowa wnioskodawczyni uiszczali czynsz dzierżawny. Fakt uiszczania czynszu jest natomiast, zdaniem Sądu Rejonowego, oczywistym przejawem sprawowania jedynie władztwa o charakterze zależnym, a nie samoistnym.

Sąd I instancji wskazał, iż skoro teściowie wnioskodawczyni byli jedynie posiadaczami zależnymi, to w 1976r. przekazując część działki nr (...) wnioskodawczyni i jej mężowi, nie mogli przenieść na nich posiadania samoistnego, a co najwyżej-zależne, dlatego w ocenie Sądu Rejonowego nie było podstaw do uznania, iż wnioskodawczyni była posiadaczem samoistnym już od 1976r. Sąd I instancji stwierdził, że przekazanie działki dla wnioskodawczyni może być ocenione jako użyczenie, mając w szczególności na uwadze, iż – jak twierdziła sama wnioskodawczyni, teściowa nie chciała w sposób formalny przekazać działki na jej rzecz, a ponadto nie wyrażała nawet zgody na to, aby wnioskodawczyni płaciła od swojej części podatek od nieruchomości.

Sąd I instancji ustalił, że ostatnia umowa dzierżawy wygasła l września 1990r., dlatego dopiero z tą datą jako najwcześniejszą można łączyć wyzbycie się przez teściową wnioskodawczyni przymiotu posiadacza zależnego. Sąd I instancji podkreślił przy tym, iż dopuszczalna jest zmiana charakteru posiadania- z zależnego na samoistny, ale wymaga to zamanifestowania na zewnątrz swojej woli, tak aby zarówno otoczenie, jak i osoby, którym służą jakiekolwiek prawa do nieruchomości mogły zorientować się, iż charakter dotychczasowego posiadania uległ zmianie. A zatem, jak podniósł Sąd I instancji, wnioskodawczyni mogła w czasie trwania umowy dzierżawy zawartej przez teściową, zmienić charakter swojego posiadania. Zdaniem Sądu Rejonowego fakt rozbudowy przez wnioskodawczynię tzw. letniaka w celu przekształcenia go w dom całoroczny nie świadczył jednak o zmianie posiadania na samoistne, skoro czynności te były wykonywane w ramach użyczenia, zaś rozbudowa tego budynku nie zmieniła sposobu zagospodarowania nieruchomości, bowiem przedmiotem dzierżawy był zarówno grunt zabudowany, jak i ziemia rolna. Sąd I instancji wskazał, iż o tym, iż wnioskodawczyni zamieszkuje na spornym terenie, właściciel dowiedział się dopiero w 2001r., gdy zamierzała ona uregulować kwestię doprowadzenia energii elektrycznej do swojego domu. W konsekwencji Sąd I instancji uznał, że o samoistnym charakterze posiadania można mówić dopiero najwcześniej od l września 1990r., tj. od ustania stosunku prawnego będącego podstawą posiadania zależnego teściowej wnioskodawczyni.

Sąd I instancji podkreślił, że właściciel nieruchomości do dnia dzisiejszego nie wystąpił przeciwko wnioskodawczyni o wydanie nieruchomości, a zatem zasiedzenie nadal biegnie na jej rzecz i do chwili orzekania przez Sąd Rejonowy czas posiadania części działki nr (...) przez wnioskodawczynię wynosił ponad 20 lat, licząc od l września 1990r., a zatem dla przyjęcia zasiedzenia przy uwzględnieniu normy z art. 10 powołanej wyżej ustawy, wnioskodawczyni winna wykazać tylko pięcioletni czas samoistnego posiadania przed 27 maja 1990r. Sąd I instancji wskazał jednak, iż biorąc pod uwagę, iż samoistny charakter posiadania przez wnioskodawczynię można przyjąć dopiero od l września 1990r. -przy założeniu, iż wobec dotychczasowego posiadacza zależnego, czyli teściowej, wnioskodawczyni zamanifestowała zmianę charakteru posiadania- to do dnia orzekania nie upłynął wymagany 30-letni termin prowadzący do zasiedzenia nieruchomości.

O kosztach postępowania Sąd I instancji orzekł na podstawie art. 520 § l k.p.c.

Apelację od powyższego postanowienia wniosła K. K. (1), skarżąc orzeczenie w całości. Wnioskodawczyni zarzuciła Sądowi I instancji obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść wydanego orzeczenia, tj. art. 233 § l k.p.c., polegającą na braku wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego i w konsekwencji dokonaniu sprzecznych z tym materiałem ustaleń, iż nie ma podstaw do uznania, że wnioskodawczyni była posiadaczem samoistnym od 1976 r. oraz że o samoistnym charakterze posiadania przez wnioskodawczynię można mówić najwcześniej od l września 1990 r., tj. od ustania stosunku prawnego będącego podstawą posiadania zależnego teściowej wnioskodawczyni, podczas gdy prawidłowa ocena zgromadzonego materiału dowodowego powinna prowadzić do wniosku, że wnioskodawczyni od czerwca 1976 r. nieprzerwanie i samoistnie posiada nieruchomość będącą przedmiotem wniosku o zasiedzenie.

Wskazując na powyższy zarzut apelująca wniosła o zmianę zaskarżonego postanowienia poprzez uwzględnienie wniosku, ewentualnie o jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji, z uwzględnieniem kosztów postępowania za obie instancje.

Gmina Ł. wniosła o oddalenie apelacji oraz zasądzenie na jej rzecz od wnioskodawczyni zwrotu kosztów postępowania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy w pełni podziela ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy oraz dokonaną na ich podstawie ocenę prawną.

Zarzut dotyczący naruszenia przez Sąd I instancji art. 233 § 1 k.p.c. nie zasługuje na uwzględnienie, bowiem dokonaną przez Sąd I instancji ocenę dowodów należy ocenić jako obiektywną, wyczerpującą i nie naruszającą zasad wynikających z treści powołanego przepisu.

Należy podkreślić, że sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Taka ocena, dokonywana jest na podstawie przekonań sądu, jego wiedzy i posiadanego doświadczenia życiowego, a nadto winna uwzględniać wymagania prawa procesowego oraz reguł logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i - ważąc ich moc oraz wiarygodność - odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 stycznia 2010r. w sprawie II UK 154/09, LEX 583803). Sąd ma ponadto obowiązek wyprowadzenia z zebranego w sprawie materiału dowodowego wniosków logicznie prawidłowych (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 września 2009r. w sprawie IV CSK 290/09, LEX 560607).

W świetle przytoczonego orzecznictwa Sądu Najwyższego, skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, bowiem tylko takie uchybienia mogą być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął sąd doniosłości poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena dokonana przez sąd (por. T. Ereciński „Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz. Część pierwsza. Postępowanie rozpoznawcze. Część druga. Postępowanie zabezpieczające. Tom 1” pod red. T. Erecińskiego, Wydawnictwo Prawnicze Lexis Nexis Sp. z o.o., Warszawa 2007r. i powołane tam orzecznictwo Sądu Najwyższego).

Sąd Okręgowy stwierdza, że skarżąca nie wykazała, aby wnioski tego Sądu I instancji były w jakimkolwiek zakresie nielogiczne, bądź sprzeczne z zasadami wiedzy i doświadczenia życiowego. Ocena dowodów dokonana przez Sąd I instancji w pełni odpowiada wymogom z art. 233 § 1 k.p.c. i nie ma podstaw do jej kwestionowania. Należy podkreślić, iż wnioskodawczyni przesłuchana w charakterze strony sama wskazała, iż zwracała się o dzierżawę objętej wnioskiem nieruchomości, bowiem H. K. (2) twierdziła, że przedmiotowa nieruchomość należy do niej, podnosząc, że w gminie odesłano ją do teściowej, aby zawarła z teściową umowę dzierżawy i generalnie, aby sprawy związane z własnością załatwiała z H. K. (2). Wnioskodawczyni wskazała także, iż H. K. (2) płaciła podatek od całej nieruchomości, nie wyrażając zgody, aby wnioskodawczyni płaciła podatek od zajmowanej przez siebie części (k.85 w zw. z k. 204). W tych okolicznościach nie ulega wątpliwości, iż ustalenia Sądu I instancji, wskazujące na zależny charakter władania działką przez wnioskodawczynię, są trafne – bowiem wnioskodawczyni, występując o zawarcie umowy dzierżawy, niewątpliwie miała wiedzę i świadomość, iż to H. K. (2) była dzierżawcą – a więc posiadaczem zależnym przedmiotowej nieruchomości. Sąd Rejonowy słusznie także wskazał, że dopuszczalna jest zmiana charakteru posiadania z zależnego na samoistny, jednakże wymaga ona zamanifestowania na zewnątrz swojej woli władania nieruchomością jak właściciel. Należy wskazać, iż podejmowane w tym celu działania muszą być jednoznaczne i czytelne dla właściciela (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 10 lipca 2009r., II CSK 70/09, LEX 530699), bowiem właściciel nie może być „zaskakiwany” przez posiadacza wnioskiem o zasiedzenie (por. uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z 13 marca 1998r., I CKN 538/97, LEX 305699). W przedmiotowej sytuacji właściciel miał usprawiedliwione prawo oceniać, ze wnioskodawczyni włada działką za zgodą jej dzierżawcy H. K. (2), a tym samym nie miał podstaw do podejmowania w stosunku do niej działań windykacyjnych.

Sąd I instancji trafnie uznał, że o samoistnym charakterze posiadania wnioskodawczyni można mówić najwcześniej dopiero od momentu, kiedy wygasła umowa dzierżawy z H. K. (2), tj. od 1990r., bowiem wcześniejsze jej działania, tj. rozbudowa domu – były podejmowane za zgodą dzierżawcy, a tym samym nie ulega wątpliwości, iż nie stanowiły zamanifestowania woli władania nieruchomością dla siebie jak właściciel w stosunku do właściciela.

Mając na uwadze powyższe założenie, Sąd I instancji prawidłowo ustalił, że nie upłynął jeszcze wymagany- trzydziestoletni termin posiadania samoistnego prowadzący do nabycia przez K. K. (1), w drodze zasiedzenia, własności objętej wnioskiem nieruchomości. Niezależnie od tego, należy podnieść, że jeszcze w 2001r. wnioskodawczyni złożyła wniosek do Gminy Ł. o zawarcie z nią umowy dzierżawy manifestując tym samym zależny charakter posiadania nieruchomością.

Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy, na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c., oddalił apelację jako bezzasadną, oraz stosownie do treści art. 102 k.p.c. nie obciążył wnioskodawczyni kosztami postępowania, mając na uwadze, iż uzyskuje ona niewielkie dochody z tytułu świadczenia przedemerytalnego, a ponadto zajmuje się chorym synem, wymagającym stałej opieki, co z pewnością uniemożliwia jej zdobycie dodatkowego źródła dochodu.