Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 63/17

POSTANOWIENIE

Dnia 16 marca 2017 r.

Sąd Okręgowy w Białymstoku II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Grażyna Wołosowicz

Sędziowie:

SSO Barbara Puchalska

SSO Bożena Sztomber

Protokolant:

st. sekr. sąd. Wiesława Jolanta Zaniewska

po rozpoznaniu w dniu 16 marca 2017 r. w Białymstoku

na rozprawie

sprawy z wniosku Z. G. i W. G.

z udziałem L. R. i K. R.

o rozgraniczenie

na skutek apelacji wnioskodawczyni Z. G.

od postanowienia Sądu Rejonowego w Bielsku Podlaskim

z dnia 13 grudnia 2016 r. sygn. akt I Ns 890/16

postanawia:

I.  oddalić apelację,

II.  stwierdzić, że zainteresowani ponoszą we własnym zakresie koszty postępowania odwoławczego.

UZASADNIENIE

Z. G. i W. G. wnosili o rozgraniczenie nieruchomości oznaczonej numerem geodezyjnym (...) położonej w obrębie S., stanowiącej ich własność od położonej tamże nieruchomości oznaczonej numerem geodezyjnym (...), stanowiącej własność L. R. i K. R., po linii - na szkicu sytuacyjnym biegłego geodety S. W. ( k 171) - oznaczonej kolorem czerwonym ograniczonej punktami 00050 AB.

Uczestnicy postępowania L. R. i K. R. wnosili o rozgraniczenie wspomnianych działek po linii ewidencyjnej wskazanej na szkicu sytuacyjnym biegłego geodety S. W. (k 171) jako ciągła czarna linia ograniczona punktami 00050 - 00051. Wnosili o obciążenie wnioskodawców w całości kosztami postępowania o rozgraniczenie, zasądzenie od wnioskodawców na ich rzecz 1250 zł tytułem zwrotu kosztów poniesionych na etapie postępowania administracyjnego.

Postanowieniem z dnia 13 grudnia 2016 roku Sąd Rejonowy w Bielsku Podlaskim rozgraniczył nieruchomość oznaczoną numerem geodezyjnym (...) położoną w obrębie S., stanowiącą własność Z. G., córki J. i O. i W. G., syna S. i A., dla której Sąd Rejonowy w Bielsku Podlaskim prowadzi księgę wieczystą nr (...) od położonej tamże nieruchomości oznaczonej numerem geodezyjnym (...), stanowiącej własność L. R., syn M. i N. i K. R., dla której Sąd Rejonowy w Bielsku Podlaskim prowadzi księgę wieczystą nr (...), po linii ewidencyjnej wskazanej na szkicu sytuacyjnym biegłego geodety S. W. (k 171) będącym integralną częścią niniejszego orzeczenia jako ciągła czarna linia ograniczona punktami 00050 - 00051 (punkt I.), nakazał pobrać od Z. G. i W. G. solidarnie na rzecz Skarbu Państwa 1 258,47 zł tytułem wydatków (punkt II.), zasądził od Z. G. i W. G. solidarnie na rzecz L. R. 625 złotych tytułem zwrotu wydatków (punkt III.) oraz stwierdził, że zainteresowani ponoszą we własnym zakresie pozostałe koszty postępowania związane ze swoim udziałem w sprawie (punkt IV).

Z ustaleń poczynionych przez Sąd Rejonowy wynikało, że bezspornym było, iż nieruchomość oznaczona numerem geodezyjnym (...) położona w obrębie S., dla której Sąd Rejonowy w Bielsku Podlaskim prowadzi księgę wieczystą nr (...) stanowi własność Z. G., córki J. i O. i W. G., syna S. i A., zaś działka nr (...), dla której Sąd Rejonowy w Bielsku Podlaskim prowadzi księgę wieczystą nr (...) stanowi własność L. R. i K. R.. Podstawą wykazania ww. działek w ewidencji gruntów i budynków była dokumentacja geodezyjna powstała w wyniku scalenia gruntów wsi S. z 1958 roku ( k 39, k 40), która zawiera wiarygodne, poprawnie merytorycznie i jednoznaczne dane dotyczące przebiegu granicy. W wyniku pomiarów i analizy dokumentacji geodezyjnej na gruncie odszukano i pomierzono znaki graniczne w postaci słupków betonowych zastabilizowane w punktach nr (...). Ich położenie jest zgodne z położeniem ustalonym w trakcie scalenia gruntów wsi S. przeprowadzonego w roku 1958. Zostało ono udokumentowane szkicem scaleniowym ( k 172). Oryginał tego szkicu znajduje się w zasobie (...) Ośrodka (...) w H.. Brak jest podstaw uzasadniających przyjęcie położenia granicy według wskazań wnioskodawców ( na linii między punktami 00050 – A – B) zarówno w świetle analizy dokumentacji geodezyjnej, jak też przez pryzmat całokształtu materiału dowodowego na tle badania stanu prawnego nieruchomości, których dotyczy rozgraniczenie. Wskazywane przez wnioskodawców punkty i linia graniczna są w tym aspekcie zupełnie dowolne i oparte na subiektywnym ( błędnym) odczytaniu wyników pomiarów i analiz dokumentacji geodezyjnej. Właściciele działki nr (...) ( dawnej (...) ) interpretują dane ze szkicu scaleniowego z roku 1958 wskazując, iż podana tam miara ,, 26,4 „ dotyczy odległości od punktu wyznaczającego granice pomiędzy obecnymi działkami (...) ( dawniej (...)) do punktu wyznaczającego granice pomiędzy obecnymi działkami (...) ( dawniej (...)). Jest to interpretacja błędna albowiem miara ta dotyczy obliczenia punktu wyznaczającego granice miedzy działkami (...) ( dawnymi ( (...)) na linii pomiarowej biegnącej od punktu osnowy nr (...)wzdłuż drogi obecnej działki nr (...) ( dawniej działki nr (...)). Pomimo przekonywania, przedstawienia wszelkich dowodów ( w tym szkicu wyznaczenia projektu scalenia na gruncie), argumentacji, iż słupki betonowe w punktach nr (...) i (...) są zgodne ze źródłowymi materiałami geodezyjnymi w szczególności ze szkicem ze scalenia gruntów z 1958 roku wnioskodawcy nie dali się przekonać. Czynności rozgraniczenia na etapie administracyjnym generowały koszty prac geodezyjnych, które w formie zaliczek po 1250 złotych pokryli wnioskodawcy i uczestnicy postępowania. Dotychczas nie były one przedmiotem.

Sąd I instancji ustalił następnie, że w okresie poprzedzającym wszczęcie tego postępowania w roku 2002 na wniosek poprzedniego właściciela działki nr (...) inicjowano wznowienie znaków granicznych w wyniku którego stabilizowano znaki graniczne także na styku przedmiotowych działek ( k 3). A. G. ( poprzednik prawny wnioskodawców do działki nr (...)) swoim podpisem potwierdził, iż tych ustaleń nie kwestionuje. W wyniku czynności wznowienia znaków granicznych zakończonego w dniu 15 maja 2015 roku ( k 3) stabilizowano ponownie punkty graniczne na krawędzi działek wnioskodawców nr (...) (z działkami sąsiednimi) i (...). Wnioskodawcy nie kwestionowali wyników tych czynności co jest istotne szczególnie w aspekcie późniejszej ich interpretacji miary ,, 26,4” tj. odległości od punktu wyznaczającego granice pomiędzy obecnymi działkami (...) ( dawniej (...)) do punktu wyznaczającego granice pomiędzy obecnymi działkami (...) ( dawniej (...)) .

Z dalszych ustaleń Sądu Rejonowego wynikało, że użytkowanie przygranicznego pasa gruntu wzdłuż działek (...) przebiega niezmiennie do linii ewidencyjnej ograniczonej punktami nr (...) i (...). Powyższe ustalenia znajdują potwierdzenie w dokumentach k. 3- 4, k. 21- 84 (akta postępowania administracyjnego o rozgraniczenie, operat techniczny, wypisy z dokumentacji geodezyjnej archiwalnej), k 85-86 (tytuły własności do nieruchomości), k. 94- 158 (dokumenty złożone przez wnioskodawców), w opinii biegłego geodety inż. S. W. (k. 169-172). Zebrane w sprawie dowody nie nasuwają uzasadnionych wątpliwości, nie budzą zastrzeżeń na tle ich wiarygodności bądź interpretowania zawartych w nich treści. Opinia biegłego geodety nie była kwestionowana przez zainteresowanych, jest dowodem rzeczowym i w pełni przekonywającym. Inicjatywa dowodowa wnioskodawców nie szła w kierunku wykazania istotnych dla rozstrzygnięcia okoliczności, w szczególności zaś, że przygraniczny pas działki nr (...) sięgający linii oznaczonej na szkicu biegłego kolorem czerwonym ograniczonej punktami 00050 AB stanowi ich własność.

Następnie, Sąd Rejonowy stwierdził, że zgodnie z przepisem art. 153 k.c. w pierwszej kolejności sąd powinien ustalić granice pomiędzy sąsiadującymi ze sobą nieruchomościami w oparciu o aktualny stan prawny. Polega to na ustaleniu, do jakiego miejsca na gruncie sięga prawo własności, przysługujące właścicielom gruntów sąsiadujących stosownie do ich tytułów własności. Tytułem takim może być w szczególności, akt notarialny, orzeczenie sądu, decyzja administracyjna w tym decyzja zatwierdzająca projekt scalenia gruntów. Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem i poglądami doktryny stanem prawnym w rozumieniu art. 153 kodeksu cywilnego jest także stan prawny wynikający z zasiedzenia czy uwłaszczenia. Sąd obowiązany jest zatem dokonać rozgraniczenia przede wszystkim według stanu prawnego, to jest według stanu własności (względnie użytkowania wieczystego). Kryterium to ma charakter pierwszoplanowy, co oznacza, że dopóki możliwe jest ustalenie stanu prawnego, ów stan powinien być w postępowaniu rozgraniczeniowym decydujący. Obowiązek dokonywania rozgraniczenia z uwzględnieniem kryterium stanu prawnego dotyczy jedynie tych przypadków, w których zebrany w sprawie materiał pozwala na ustalenie tego stanu ( post. SN z 21.1.1997 r., I CKU 12/97). Przepis wymaga przy tym należytego wyjaśnienia tytułów własności w aspekcie faktycznym i prawnym (por. post. SN z 13.6.2002 r., V CKN 1620/00). Co istotne, sąd nie może kierować się jedynie danymi wynikającymi z ewidencji gruntów, ponieważ stan wynikający z tej ewidencji nie zawsze pokrywa się ze stanem prawnym w rozumieniu art. 153 KC (por. post. SN z 21.5.1998 r., III CKN 475/97). Stosując kryteria rozgraniczenia przewidziane w art. 153 KC, sąd nie może też korygować stanu prawnego poprzez ustalenie granicy według ostatniego stanu posiadania, a tego ostatniego poprzez uwzględnienie wszelkich okoliczności (por. post. SN z 3.9.1981 r., III CRN 171/81, OSN 1982, Nr 4, poz. 51). Poczynione w sprawie ustalenia w pełni uzasadniały rozgraniczenie działek nr (...) zgodnie z ich stanem prawnym po linii ewidencyjnej.

Na podstawie 520 § 3 k.p.c. sąd obciążył kosztami postępowania wnioskodawców , w tym także po części poniesione na etapie postępowania administracyjnego o rozgraniczenie ( pkt. III). Wskazał, że jeżeli interesy uczestników są sprzeczne sąd może włożyć ma uczestnika, którego wnioski zostały oddalone lub odrzucone obowiązek zwrotu kosztów postępowania poniesionych przez innego uczestnik. Zgodnie z uchwałą Sądu Najwyższego z dnia 8 lipca 1987 roku ( III CZP 37/87) kosztami postępowania w sprawie o rozgraniczenie są także wydatki poniesione przed przekazaniem sprawy sądowy przez organ administracji państwowej. W zmienionym stanie prawnym po uchyleniu dekretu z dnia 13 września 1946 roku o rozgraniczeniu nieruchomości ( Dz U nr 53 poz. 298), w świetle ustawy z dnia 17 maja 1989 roku Prawo geodezyjne i kartograficzne przekazanie sprawy dokonane przez organ administracji samorządowej oznacza w istocie kontynuację rozpoczętego postępowania o rozgraniczenie. Dla rozstrzygnięcia o kosztach nie może być obojętne czyje stanowisko i wnioski sąd podzielił które zaś wnioski zostały oddalone. Wywodził, że rozgraniczenie nieruchomości polega na ustaleniu przebiegu ich granic i następuje poprzez określenie położenia punktów i linii granicznych, utrwalenie tych punktów znakami granicznymi na gruncie oraz sporządzenie odpowiednich dokumentów (art. 29 Pr geod). Z mocy art. 152 k.c. właściciele nieruchomości ze sobą sąsiadujących są zobowiązani do współdziałania przy rozgraniczaniu gruntów oraz przy utrzymywaniu stałych znaków granicznych. Przyjmuje się w orzecznictwie, jeżeli jeden z właścicieli sąsiadujących ze sobą nieruchomości uchyla się od obowiązku współdziałania przy ich rozgraniczaniu, drugiemu właścicielowi przysługuje roszczenie o dokonanie rozgraniczenia na podstawie art. 153 k.c. (por. wyr. SN z 23.8.1968 r., III CRN 194/68, Inf. Praw. 1968, Nr 11). Z mocy art. 152 k.c., właściciele sąsiadujących ze sobą nieruchomości są zobowiązani do wspólnego ponoszenia kosztów związanych z rozgraniczaniem ich nieruchomości, jak również kosztów urządzenia i utrzymywania stałych znaków granicznych. Sąd Rejonowy wskazywał, że istotne jest iż znaki graniczne istniały na gruncie już w momencie przystąpienia do pomiarów przez geodetę B. A.. Istniejące na gruncie znaki były okazywane zainteresowanym w trakcie prac geodezyjnych w roku 2002 i następnie w roku 2015, przed formalnym wszczęcie nim niniejszego postępowania. Wnioskodawcy swoimi podpisami w trakcie wznowienia znaków granicznych potwierdzili ich usytuowanie. Już to było pomocne dla odwzorowania przebiegu granicy. Były one zbieżne z linią władania sąsiednich działek. Postawa wnioskodawców w tym kontekście generowała koszty, których w istocie można było uniknąć. Nie sposób bez żadnych ograniczeń obciążać po połowie uczestników kosztami poniesionymi na etapie postępowania administracyjnego tylko przez wzgląd na to że są właścicielami sąsiedniej działki w sytuacji gdy wydatki były generowane niewłaściwą postawą na tym tle wnioskodawców, brakiem z ich stron należytego współdziałania. Ci bowiem nie poddając się na rzeczową argumentację uparcie trzymali się swojej interpretacji zupełnie oderwanej ( w kontekście usytuowania jednego ze znaków granicznych) od realiów.

Apelację od postanowienia Sądu Rejonowego w Bielsku Podlaskim z dnia 13 grudnia 2016 roku wniosła wnioskodawczyni Z. G., która zaskarżyła powyższe postanowienie w całości , zarzucając mu:

I.  naruszenie przepisów prawa procesowego, które miało wpływ na treść postanowienia, tj. art. 233 §1 k.p.c. poprzez wadliwą ocenę zgromadzonego materiału dowodowego, prowadzącego do ustalenia, ze rozgraniczenie nieruchomości wnioskodawców o numerze geodezyjnym (...) z nieruchomością uczestników postępowania o numerze geodezyjnym (...) winno przebiegać po linii ewidencyjnej wskazanej na szkicu sytuacyjnym biegłego geodety S. W. (k. 171) będącym integralną częścią orzeczenia jako linia ciągła czarna ograniczona punktami 00050-00051, gdy natomiast prawidłowa analiza dowodów w sprawie wskazuje na prawidłowy przebieg granicy wzdłuż linii oznaczonej kolorem czerwonym na przedmiotowym szkicu ograniczonej punktami 00050 AB;

II.  naruszenie przepisów prawa procesowego, mające wpływ na treść orzeczenia, mianowicie art. 212 § 1 i 2 k.p.c. przez brak dążenia Sądu do wyjaśnienia istotnych okoliczności sprawy, które są sporne i nie zwrócenie uwagi wnioskodawczyni na celowość ustanowienia pełnomocnika z urzędu;

III.  naruszenie prawa procesowego, które miało wpływ na treść orzeczenia, tj. art. 244 § 1 k.p.c. przez nie uwzględnienie dokumentu urzędowego jakim jest kopia mapy zasadniczej z dnia 2.03.2015 i 10.03.2015 wydana przez organ administracyjny wnioskodawczyni;

IV.  naruszenie prawa procesowego, mające wpływ na postanowienie końcowe w sprawie, mianowicie art. 232 zd. ostatnie k.p.c. w zw. z art. 285 § 1 k.p.c. w zw. z art. 286 k.p.c. przez uznanie opinii biegłego geodety S. W. za pełną i wyczerpująca, gdy jest ona lakoniczna i nie odzwierciedla wszystkich zdarzeń związanych z przedmiotowymi nieruchomościami od roku 1958 do chwili wydania opinii, w szczególności związanych z mapą zasadnicza z 10 marca 2015 r., a także stanem prawnym wynikającym z samoistnego posiadania nieruchomości, kwestia powierzchni obu rozgraniczanych nieruchomości, co skutkowało pobieżnemu postępowaniu dowodowemu i nie wyjaśnieniem wszystkich istotnych okoliczności sprawy;

V.  naruszenie prawa procesowego mające wpływ na wynik sprawy, mianowicie art. 328 § 2 k.p.c. przez pominiecie dowodów i stanowiska wnioskodawców bez należytego uzasadnienia.

Wskazując na powyższe, wnosił o:

1.  zmianę zaskarżonego postanowienia i rozgraniczenia nieruchomości o nr geod.(...)stanowiącą własność wnioskodawców z nieruchomością uczestników postępowania oznaczoną nr geod.(...), położonych w obrębie S., po linii ewidencyjnej wskazanej na szkicu sytuacyjnym biegłego geodety S. W. (k. 171 ) jako linia ciągła czerwona ograniczona punktami 00050-A-B,

2.  obciążenie kosztami sądowymi obie strony w częściach równych za I instancję,

3.  zasądzenie od uczestników postępowania solidarnie na rzecz wnioskodawców kosztów procesu za II instancję, ewentualnie

4.  o uchylenie zaskarżonego orzeczenia w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji, pozostawiając temuż Sądowi rozstrzygniecie o kosztach procesu.

SĄD OKRĘGOWY ZWAŻYŁ CO NASTĘPUJE:

Apelacja wnioskodawczyni nie zasługiwała na uwzględnienie.

W ocenie Sądu Okręgowego, Sąd Rejonowy w sposób wszechstronny i prawidłowy wyjaśnił okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia sprawy oraz poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne i prawne. Sąd Okręgowy podziela je i przyjmuje za własne. Ponowna analiza materiału dowodowego zgromadzonego w niniejszej sprawie pozwala na stwierdzenie, że Sąd I instancji nie dopuścił się uchybień przepisów prawa procesowego zarzucanych mu w apelacji.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do zarzutu skarżącej dotyczącego naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. należało stwierdzić, że jest on chybiony. Sporządzone uzasadnienie w ocenie Sądu Okregowego spełnia bowiem wszystkie wymogi określone w tym artykule. Zawiera zarówno wskazanie podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, jak i wyjaśnienie podstawy prawnej skarżonego postanowienia z przytoczeniem mających zastosowanie do tak ustalonego stanu faktycznego przepisów prawa, wedle których Sąd I instancji ocenił żądania stron.

Odnosząc się z kolei do drugiego z przytoczonych przez skarżącą w wywiedzionej apelacji zarzutu tj. naruszenia art. 212 § 1 i 2 k.p.c. przypomnieć należy, że zgodnie z § 1 ww. przepisu – sąd powinien dążyć do tego, aby strony przytoczyły bądź uzupełniły twierdzenia lub dowody na ich poparcie, udzieliły wyjaśnień koniecznych do zgodnego z prawdą ustalenia podstawy faktycznej dochodzonych praw lub roszczeń oraz aby wyjaśnione zostały okoliczności sprawy, które są sporne. Podkreślenia jednak wymaga, że opisane w § 1 art. 212 k.p.c. przesłuchanie informacyjne stron nie jest środkiem dowodowym i ma charakter czynności jedynie informacyjnej, a przez to nie jest to czynność dowodowa, która mogłaby mieć jakikolwiek wpływ na przekonanie sądu do prawdziwości twierdzeń faktycznych zaprezentowanych przez strony. § 2 art. 212 k.p.c. stwarza natomiast możliwość udzielania przez przewodniczącego niezbędnych pouczeń stronom. Zauważyć jednak należy, że obowiązek sądu udzielenia stronie występującej bez profesjonalnego pełnomocnika odpowiednich pouczeń i wskazówek jako wyrażający wyjątkową możliwość działania przez sąd z urzędu i naruszający zasadę równości procesowej stron, nie ma charakteru bezwzględnego. Obowiązek taki spoczywa na sądzie tylko wtedy, gdy zachodzi potrzeba ich udzielenia stronie. Czynności w tym zakresie, jak wynika z treści przepisu powinny być bowiem podejmowane przez przewodniczącego w razie stwierdzenia "uzasadnionej potrzeby", która nie została co prawda w ww. przepisie sprecyzowana, jednak jak wynika z doktryny i orzecznictwa może wynikać z nieporadności strony, stanu jej zdrowia, wieku, itp. Występowanie rzeczywistej potrzeby pouczania strony podlega każdorazowo ocenie przewodniczącego. Pouczenie powinno polegać na przytoczeniu i wyjaśnieniu norm prawa procesowego, w szczególności regulujących wymogi czynności procesowych oraz określających ciężary procesowe spoczywające na stronach, w tym ciężar twierdzenia i dowodzenia i wspierania postępowania. W tym kontekście zauważyć należy, że Sąd Rejonowy na rozprawie w dniu13 września 2016 roku pouczył zainteresowanych o trybie postępowania w sprawie o rozgraniczenie oraz o tym, że każdy, kto wywodzi skutki prawne ze swych twierdzeń winien je w myśl art. 6 k.c. udowodnić oraz o możliwości składania wniosków dowodowych (dowód – pouczenie k. 89v akt).

Zauważyć przy tym należy, że sam fakt występowania strony bez profesjonalnego pełnomocnika nie uzasadnia, w świetle art. 212 zd. 2 k.p.c., domniemania istnienia potrzeby udzielenia jej pouczeń (vide: wyrok Sądu Najwyższego z 14.2.2007 r., II CSK 436/06, Legalis). Ocenie przewodniczącego ustawodawca pozostawił również zwracanie uwagi stron na celowość ustanowienia pełnomocnika procesowego. Okolicznościami, które uzasadniają zastosowanie rozważanego pouczenia, będą te, które uzasadniałyby wniosek strony o ustanowienie adwokata lub racy prawnego z urzędu (art. 117 § 2 i 5 k.p.c.). Można wśród nich zatem wskazać szczególną zawiłość sprawy (zarówno pod względem faktycznym, jak i prawnym), nieporadność strony w stopniu nie pozwalającym jej na zrozumienie pouczeń przewodniczącego, jak również stan zdrowia lub rozwoju strony, który wyczerpuje znamiona braku zdolności postulacyjnej (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia z 11.10.2007 r., IV CSK 174/07, PS 2008, Nr 9, s. 119). W judykaturze wskazuje się, iż naruszenie art. 212 k.p.c. przez nieudzielenie stronie pouczeń co do czynności procesowych, w szczególności zaś pouczenia co do możności zgłoszenia wniosku o potrzebie ustanowienie pełnomocnika może być uchybieniem mogącym mieć wpływ na wynik sprawy jeżeli in concreto zachodziła potrzeba udzielenia stronie stosownych pouczeń. Zaznacza się jednak, że nie sposób przyjąć, że brak wykształcenia prawniczego, sam skutek w postaci przegrania procesu, czy też fakt występowania po przeciwnej stronie fachowego pełnomocnika świadczy o nieporadności strony lub też o ograniczeniu jej prawa do obrony uzasadniających udzielenie jej niezbędnych pouczeń. Nieporadność strony stanowi sytuację wyjątkową, która może się wiązać z właściwościami fizycznymi (wiek, stan zdrowia, sprawność poszczególnych narządów zmysłów), psychicznymi (stopień sprawności umysłowej, zaradność lub nieporadność) oraz intelektualnymi (stopień inteligencji ogólnej, wiedza w dziedzinie stanowiącej przedmiot sprawy) podmiotu postępowania. Wskazuje się także, że omawiany przepis, nie może być rozciągnięty na sferę przysługującej stronie uprawnień bądź roszczeń przewidzianych w przepisach prawa materialnego i sposobu ich realizacji. Przewidziany w tych przepisach obowiązek - mogący łagodzić działanie w postępowaniu cywilnym zasady ignorantia iuris nocet - jest wyrazem umiarkowanego w tym postępowaniu formalizmu. Nie może jednakże prowadzić - z zachwianiem elementarnych zasad procesu cywilnego - do udzielania przez sądy pomocy w skutecznej realizacji roszczeń przez stronę zgłoszonych. Prezentowany jest w orzecznictwie Sądu Najwyższego pogląd, że każdy, kto wdaje się w spór sądowy i decyduje na prowadzenie sprawy bez udziału fachowego pełnomocnika musi zakładać, że posiada dostateczną orientację co do sposobu prowadzenia tej sprawy (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada 2007 roku w sprawie II CSK 286/07 i przytoczone tamże orzecznictwo Sądu Najwyższego, Legalis). W ocenie Sądu Okręgowego w niniejszej sprawie - w postępowaniu przed Sądem pierwszej instancji - nie istniała potrzeba pouczenia wnioskodawczyni co do potrzeby ustanowienia pełnomocnika. Analiza wypowiedzi Z. G. w toku postępowania na rozprawie oraz w pismach procesowych składanych w do akt sprawy, jednoznacznie bowiem wskazuje, że nie można jej przypisać przymiotu nieporadności. Wnioskodawczyni brała aktywny udział w postępowaniu, składała pisma procesowe, w których w sposób jasny i logiczny prezentowała swoje stanowisko w sprawie. Z treści pism procesowych formułowanych przez wnioskodawczynię oraz jej wypowiedzi w toku postępowania nie wynika, aby była ona osobą nieporadną bądź miała trudności z samodzielnym podejmowaniem jakichkolwiek czynności procesowych, a swoim zachowaniem wykazała wystarczającą znajomość reguł, według których toczy się postępowanie sądowe. Niepouczenie strony o możliwości ustanowienia pełnomocnika (z wyboru lub z urzędu), jeżeli jego udział w postępowaniu nie jest konieczny, nie może być ocenione jako naruszenie przez sąd art. 212 k.p.c. (vide: wyrok Sądu Najwyższego z 12 maja 1998 r., II UKN 42/98, z dnia 28 marca 2000 r., II UKN 426/99 oraz z dnia 11 października 2007 r., IV CSK 174/07, Legalis).

Sąd I instancji nie naruszył także art. 232 zd. ostatnie k.p.c. w zw. z art. 285 § 1 k.p.c. w zw. z art. 286 k.p.c. poprzez uznanie opinii biegłego S. W. za pełną i wyczerpującą i przyjęcie jej za podstawę swoich ustaleń pomimo m.in. nie ustosunkowania się przez biegłego do mapy zasadniczej z 10 marca 2015 roku. Zdaniem Sądu Okręgowego w kontekście informacji (...) Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Geodezyjnego i Kartograficznego z 14 kwietnia 2016 roku (k. 130 akt) – Sąd I instancji wobec nie zgłoszenia zastrzeżeń do opinii przez żadną ze stron – nie miał obowiązku z urzędu uzupełniać sporządzonej przez biegłego S. W. opinii bądź dopuszczać dowód z opinii innego biegłego z zakresu geodezji w celu ustalenia przebiegu spornej granicy z uwzględnieniem ww. mapy. Poza nielicznymi, ściśle określonymi wyjątkami – sąd nie ma obowiązku działania z urzędu, a w szczególności nie ma obowiązku przeprowadzania dowodów z urzędu. Dopuszczenie dowodu z urzędu nie jest powinnością sądu i nie przeprowadzenie przez sąd dowodu z urzędu nie może być w zasadzie przedmiotem zarzutu. Wyjątkowo jedynie można przyjąć, że obowiązkiem sądu jest dopuszczenie dowodu z urzędu. Takie wyjątkowe działanie sądu powinno mieć miejsce np. dla wykrycia rzeczywistego stanu rzeczy w procesie, który wzbudza podejrzenie, że wytoczony został w celu obejścia prawa lub wykorzystania procesu dla celów sprzecznych z prawem albo gdy strona nieporadna, pomimo udzielenia jej odpowiednich pouczeń i wskazówek (art. 212 k.p.c.), nie podejmuje stosownych czynności procesowych, w tym zmierzających do ustanowienia pełnomocnika procesowego z urzędu. Tylko wówczas, gdy w takich przykładowo wskazanych, wyjątkowych sytuacjach, sąd nie dopuści dowodu z urzędu, można mu skutecznie czynić zarzut naruszenia art. 232 k.p.c. (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 listopada 1999 roku, II CKN 553/98, Legalis), co jednak w niniejszej sprawie nie miało miejsca.

Odnosząc się następnie do zarzutu naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 233 § 1 k.p.c. przypomnieć należy, że w myśl ww. artykułu, Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, przy czym ocena ta polega na zbadaniu dowodów i podjęciu decyzji, czy została wykazana prawdziwość faktów, z których strony wywodzą skutki prawne. Należy zgodzić się ze skarżącą, że ocena ta nie może być dowolna. Ramy swobodnej oceny dowodów wyznaczają bowiem przepisy prawa procesowego, zasady doświadczenia życiowego oraz reguły logicznego myślenia. Podnosząc w apelacji zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., strona musi jednak wykazać, jakich dowodów sąd nie ocenił lub ocenił wadliwie, jakie fakty pominął i jaki wpływ pominięcie faktów czy dowodów miało na treść orzeczenia (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 września 2002 r., II CKN 916/00, LexisNexis nr 376856). To zaś sprawia, że tylko ocena rażąco błędna lub oczywiście sprzeczna z treścią materiału dowodowego, nieodpowiadająca zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, może czynić usprawiedliwionym zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Gdy bowiem sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym z całości materiału dowodowego, jak to miało miejsce w niniejszej sprawie - nie można mu przypisać zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Nie trafnym okazał się w tym kontekście zarzut pominięcia oceny przez Sąd Rejonowy zgłoszonego przez wnioskodawczynię wniosku dowodowego w postaci mapy zasadniczej z dnia 10 marca 2015 roku, wydanej przez organ administracyjny Z. G.. Ocenę dowodów stanowiącą istotny korelat ustaleń faktycznych, można bowiem skutecznie podważyć w apelacji tylko wówczas, gdyby w świetle dyrektyw płynących z art. 233 § 1 k.p.c. okazała się rażąco wadliwa, albo w sposób oczywisty błędna. Tego o ocenie dowodów przeprowadzonej przez Sąd Rejonowy powiedzieć nie można. Przeciwnie, ujawnione dowody zostały ocenione w granicach przyznanej organowi orzekającemu swobody. W sprawie bezspornym było, że podstawą wykazania w ewidencji nieruchomości oznaczonych numerami geodezyjnymi (...) obręb S., była dokumentacja związana ze scaleniem wsi S. w 1958 roku. Biegły sądowy z zakresu geodezji S. W. dokonał pomiarów i analizy dokumentacji geodezyjnej. Odnalazł istniejące znaki graniczne – słupki betonowe w punktach 00050 i 00051 i wskazał, iż wyznaczają one granicę miedzy ww. działkami. Ich położenie bowiem jest zgodne z położeniem ustalonym w trakcie scalenia gruntów wsi S. przeprowadzonego w 1958 roku, które to położenie zostało udokumentowane szkicem scaleniowym. Zdaniem biegłego analiza tegoż dokumentu pozwalała mu jednoznacznie stwierdzić, że granica wyznaczona punktami 00050-00051 została ustalona w ww. postępowaniu scaleniowym i jest to granica prawna (dowód – opinia k. 167-172 akt).

Podkreślenia wymaga, iż przebieg granicy miedzy działkami stron był badany także przez innych geodetów, którzy zaprezentowali w sprawie odnośnie przebiegu granicy jednolite stanowisko. Jak bowiem wynika z akt sprawy na zlecenie A. G. (uprzedniego właściciela działki (...)), uczynił to w 2002 roku geodeta A. B., który dokonał wznowienia znaków granicznych ww. działki na podstawie danych co do granic działki pobranych ze szkiców wyznaczenia projektu scalenia sporządzonych w roku 1958 przez geodetę Z. O. (dowód – sprawozdanie techniczne i protokół wznowienia znaków granicznych k. 3 akt). Następnie na podstawie postanowienia wydanego przez Wójta Gminy C. z dnia 22 października 2015 roku nr (...), w sprawie wszczęcia postępowania rozgraniczeniowego uczynił to geodeta B. A., który w 2016 roku odnalazł w terenie istniejące znaki graniczne – słupki betonowe w punktach nr (...) i (...), wyznaczające granicę miedzy działkami nr (...). Biegły dokonał wówczas sprawdzenia prawidłowości posadowienia znaków granicznych w punktach 00050 i 00051 względem punktów osnowy geodezyjnej na podstawie miar ze szkicu ze scalenia z 1958 roku poprzez ponowne obliczenie ich współrzędnych. Biegły po dokonaniu tych czynności stwierdził, że ww. znaki graniczne są posadowione prawidłowo i wyznaczają granicę działek ( dowód – sprawozdanie techniczne, opinia k.4 akt). W międzyczasie bo w dniu 15 maja 2015 roku dokonał wznowienia znaków granicznych miedzy działkami nr (...) geodeta B. Ł. w punktach 00050 i 00051 (dowód – protokół z czynności wznowienia znaków granicznych k. 57 -59 akt).

Wskazywany przez skarżącą dokument w postaci mapy zasadniczej nie podważa ustaleń co do przebiegu spornej granicy dokonanych przez Sąd Rejonowy. Z pisma (...) Wojewódzkiego Inspektora nadzoru Geodezyjnego i Kartograficznego w B. (...) z dnia 14 kwietnia 2016 roku wynika bowiem, że w wyniku skargi Z. G. – zbadano prawidłowość nabytej przez wnioskodawczynię w dniu 11 marca 2015 roku kopii mapy zasadniczej i stwierdzono, że widniał na niej błędnie wykreślony przebieg granicy działek (...). Poinformowano ją wówczas, że z uwagi na powyższe, w celu doprowadzenia do zgodności wykazanego na mapie zasadniczej przebiegu tej granicy z treścią dokumentacji źródłowej powstałej w wyniku scalenia i wymiany gruntów wsi S. z 1958 roku, treść mapy zasadniczej w tym zakresie została poprawiona (dowód - pismo (...) Wojewódzkiego Inspektora nadzoru Geodezyjnego i Kartograficznego w B. (...) z dnia 14 kwietnia 2016 roku k. 130, kopia mapy zasadniczej k. 163 akt). Nadto w odniesieniu do powyższego zarzutu zauważyć należy, iż skarżąca nie wykazała jego wpływu na rozstrzygnięcie sprawy, co w przypadku naruszenia przepisów prawa procesowego jest konieczne.

Podkreślenia wymaga, że Sąd Rejonowy dokonał wyboru właściwego kryterium rozgraniczenia w myśl art. 153 k.c. stwierdzając, że ma ono nastąpić według stanu prawnego. Gdy rozgraniczenie ma nastąpić według stanu prawnego, to w takiej sytuacji, jak słusznie zauwazył Sąd I instancji - sąd nie może kierować się jedynie danymi wynikającymi z ewidencji gruntów, ponieważ stan ten nie zawsze pokrywa się ze stanem prawnym. W niniejszej sprawie jednak nie wskazawano na wystepowanie jakiejkolwiek rozbieżnosci pomiedzy stanem ewidencyjnym a prawnym. Każda ze stron powoływała się na dane wynikajace z ewidencji gruntów, odmiennie jedynie interpretując te dane. Twierdzenia skarżącej zawarte w apelacji okazały się bezzasadne i nie mogły rzutować na trafność zapadłego rozstrzygnięcia.

Z uwagi na powyższe, na zasadzie art. 385 k.p.c. apelację oddalono.

O kosztach postepowania odwoławczego orzeczono w myśl art. 520 § 1 k.p.c. stwierdzajac, że zainteresowani we własnym zakresie ponosza koszty zwiazane ze swym udziałem w sprawie.