Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 598/15

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 20 marca 2017 r.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

T. K. jest członkiem Koła (...) z R., posiada pozwolenie na broń myśliwską – sztucer (...), kaliber .30-06 (7,62x63 mm) nr fabr. seria (...), którą zgodnie z Regulaminem Polowań przystrzelał podczas szkolenia zorganizowanego przez Koło (...) w dniu 12.05.2013 r. Posiadana przez oskarżonego broń była sprawna. Broń którą posiadał oskarżony, po oddaniu 5-10 tyś strzałów może się rozkalibrować, co prowadzi do odstępstwa od toru lotu na poziomie około 5-7 cm na 100 metrach od wylotu lufy.

W dniu 29 grudnia 2013 r. Koło (...) zorganizowało polowanie zbiorowe tzw. metodą szwedzką (z ambon) na terenie lasów położonych w miejscowości C. w obwodzie 72, teren leśnictwa C., gm. S. M.., powiat r. s.. Prowadzącym polowanie, wskazanym przez łowczego A. B. (1), był R. Z. (1), zaś w polowaniu uczestniczyli również oskarżony, pokrzywdzony E. J. (1) oraz m.in. M. S. (1), S. D. (1), M. O. (1), J. W. (1), J. K. (1), J. B. (1), T. P. (1), A. K. (1), R. K. (1), R. W. (1), S. S. (1), S. M. (1), R. H. (1), J. G. (1), A. B. (1) (łowczy koła), A. W. (1).

Około godz. 8.30 w leśnictwie C. odbyła się zbiórka uczestników polowania, podczas której prowadzący polowanie R. Z. (1) oraz łowczy koła A. B. (1) przypomnieli zasady bezpieczeństwa polowania, sporządzono listę jego uczestników, wylosowano ambony dla każdego z uczestniczących w polowaniu myśliwych. Oskarżony wylosował ambonę nr 1, pokrzywdzony ambonę nr 2. Zgodnie z ogólnymi zasadami myśliwi mogli strzelać do 80 m, co do zasady nie było zakazu strzelania po linii. W tym czasie w sąsiedztwie, również na terenie lasów w C. odbywało się polowanie zorganizowane przez Koło (...), prowadzone również metodą szwedzką.

Około godz. 9.00 myśliwi udali się na łowisko. T. K. po tym, jak zajął miejsce w ambonie nr 1 obserwował obszar pomiędzy zajmowaną przez niego amboną, a oddaloną o 184,5 metra amboną nr 2. E. J. (1) zajął miejsce w wylosowanej przez siebie ambonie, siedział w niej frontem do kierunku pędzenia zwierzyny. Kiedy popatrzył się na lewo, w kierunku ambony nr 1, najpierw zobaczył przechodzącego bliżej ambony nr 1 małego jelenia, a później dostrzegł przebiegającego tamtędy (w polu strzału ambony nr 1) dzika. Te same zwierzęta dostrzegł T. K. i oddał jeden strzał w kierunku dzika znajdującego się w linii bezdrzewnej w odległości około 65 metrów, pocisk go nie ranił, lecz rykoszetował od nieustalonej przeszkody (np. kamienia, kawałka gałęzi) – po uderzeniu częścią czołowo – boczną w przeszkodę pocisk częściowo się zdeformował, koziołkował (obrócił się wokół osi podłużnej), przez co zmienił tor lotu, po czym przechodząc skosem przez deskę w ambonie nr 2 ranił siedzącego w niej E. J. (1), który w między czasie odwrócił się głową i ciałem w kierunku ambony nr 1. Pocisk ranił myśliwego w prawe ramię, bark i tam pozostał. W czasie, gdy T. K. oddał starzał do dzika, nie oddano innych strzałów. Podłoże w miejscu rykoszetu nie było utwardzane, było piaszczyste pokryte liśćmi, ziemia nie była zmrożona, nie występowały przeszkody terenowe, była dodatnia temperatura powierza – opisane warunki nie sprzyjały w szczególny sposób ewentualnemu rykoszetowi. Rozmieszenie, wysokość ambon odpowiadały obowiązującym przepisom, zachowane zostały wszystkie wymagania techniczne dotyczące organizacji i przebiegu tego rodzaju polowania. Oskarżony podczas polowania korzystał z w/opisanej broni, dysponował amunicją myśliwską S.&B. .30-06 S.. Ani broń, ani używana amunicja nie mają szczególnych predyspozycji do niekontrolowanego lotu – rykoszetu.

Po tym jak E. J. (1) został postrzelony zawiadomił o tym o godz. 9.43 telefonicznie R. H. (1), zaś ten powiadomił prowadzącego polowanie R. Z. (1), który przerwał polowanie i udał się do ambony nr 2. E. J. (1) sam też wezwał karetkę pogotowia. W tym czasie T. K., uzyskawszy informację o wypadku od R. Z. (1), zszedł z zajmowanej przez siebie ambony i udał się do ambony nr 2, wyszedł na górę, a następnie pomógł zejść pokrzywdzonemu i odprowadzał go w kierunku drogi asfaltowej, gdzie przyjechała karetka pogotowia. Pokrzywdzony został przewieziony do R. do Szpitala Wojewódzkiego nr (...), gdzie został przyjęty na Oddział (...), tam był operowany. Podczas operacji usunięto z barku pocisk. Doznana przez E. J. (1) rana postrzałowa barku prawego stanowiła naruszenie czynności narządów ciała na okres powyżej siedmiu dni.

T. K. w czasie polowania był trzeźwy.

Dowody:

wyjaśnienia oskarżonego karta 108, 141, 150-151, 314, zeznania świadków R. Z. karta 25-26, J. K. karta 63, R. H. karta 66, A. K. karta 69-70, A. B. karta 72-73, 164-165, 252-253, J. G. karta 74-75, J. B. karta 76, S. D. karta 77, M. O. karta 79, J. W. karta 81, M. S. karta 83, R. K. karta 85, S. S. karta 87, A. W. karta 89, T. P. karta 90, E. J. karta 92-94, 251-252, R. W. karta 100, S. M. karta 104, prot. badania stanu trzeźwości karta 4, protokół oględzin karta 5-8, protokół zatrzymania rzeczy wraz ze spisem karta 22-24, 31-33, 38-40, protokół oględzin rzeczy karta 47-48, 59-60, opinia sądowo – lekarska karta 102, inf. koła łowieckiego, karta 270, 325, protokół wizji lokalnej karta 281, opinia karta 283-291, 312-314, opinia sądowo – lekarska karta 102, informacja Koła (...) karta 270, opinia biegłego M. F. karta 283-291, 312-314, informacja Koła (...) karta 325, dowody rzeczowe opisane w wykazie karta 36 oraz karta 42, 43

T. K. ma 40 lat, jest żonaty, posiada troje dzieci. Oskarżony posiada wykształcenie zawodowe, pracuje jako operator urządzeń do produkcji bloczków, uzyskuje miesięczne wynagrodzenie w wysokości około 2 000 zł. T. K. jest współwłaścicielem gruntów rolnych oraz domu. Oskarżony nie leczył się psychiatrycznie, neurologicznie, ani odwykowo. T. K. nie był dotychczas karany.

Dowody:

oświadczenie oskarżonego karta 150, informacja majątkowa karta 112, karta karna karta 113, 302, 324,

Oskarżony T. K. w toku postępowania przygotowawczego przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, potwierdził udział w polowaniu w dniu 29 grudnia 2013 r. w C.. Opisał po krótce czynności poprzedzające rozpoczęcie polowania, wyjaśnił, że kiedy już był na ambonie około 9.45 zobaczył przebiegającego przez dukt jelenia, a później dzika, do którego oddał strzał, jednak dzik pobiegł dalej. Po chwili został powiadomiony telefonicznie o ranieniu E. J. (1), wówczas zszedł z ambony, udał się do ambony nr 2, pomógł zejść pokrzywdzonemu i razem udali się w kierunku drogi asfaltowej. T. K. wyjaśnił, że przed starzałem celował w kierunku dzika, nie w kierunku sąsiedniej ambony, jego zamiarem było strzelenie do zwierzęcia. Strzelając zachował wszystkie zasady bezpieczeństwa. Podczas rozprawy w dniu 14 stycznia 2016 r. T. K. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, po raz kolejny opisał przebieg wydarzeń. Odnośnie samego strzału podał, że nie mógł przewidzieć rykoszetu, droga nie była utwardzana, była pokryta liśćmi, ziemia nie była zmrożona. W chwili oddania strzału dzik znajdował się w linii przed ambonami, może około 5 metrów przed hipotetyczną linią je łączącą. Przestrzelina w desce odpowiada nabojowi, jakiego używał, ma podłużny kształt. T. K. oświadczył, iż uczestniczył w przystrzelaniu broni, podczas którego zorganizowano również szkolenie z zasad bezpieczeństwa.

Wyjaśnienia oskarżonego w całości zasługują na obdarzenie walorem wiarygodności, są szczere, a przede wszystkim w całości odpowiadają treści innych dowodów przeprowadzonych w sprawie, tak zeznań świadków – m.in. pokrzywdzonego, prowadzącego polowanie i łowczego, jak i treści zgromadzonych dokumentów, a ponadto znalazły swe potwierdzenie w treści opinii biegłego z zakresu łowiectwa M. F. (2). Te same cechy posiadają zeznania świadków E. J. (1) (pokrzywdzony), A. B. (1) (łowczy). W ocenie Sądu ich treść wzajemnie się uzupełnia, koreluje ze sobą. Jak chociażby informacje o tym, że zarówno oskarżony, jak i pokrzywdzony dostrzegli przebiegające, przechodzące przez dukt zwierzęta, kolejno młodego jelenia, a następnie dzika. Oba znajdowały się w polu strzału myśliwego zajmującego ambonę nr 1 – T. K., który oddał strzał do dzika, w tym czasie nie padły inne strzały, a w chwilę później na skutek rykoszetu został raniony E. J. (1). Oskarżony nie kwestionował tego, iż to z jego broni został wystrzelony pocisk, który następnie ranił pokrzywdzonego. Zdaniem Sądu pomimo nieprzeprowadzenia dowodu z opinii balistycznej, która mogłaby dodatkowo potwierdzić tę okoliczność, inne ustalone w toku postępowania elementy – źródła dowodowe, potwierdzają ten fakt. Wskazał na to biegły z zakresu łowiectwa, dokonał on bowiem obliczeń i porównań pomiędzy zabezpieczonymi pociskiem i łuską, odnosząc uzyskane wyniki do kalibru używanej przez oskarżonego broni. Również T. K., jak i E. J. (1) potwierdzili, że w tym czasie nie oddano innych strzałów. Podane przez oskarżonego informacje dotyczące miejsca, gdzie znajdował się dzik i przeprowadzone przez biegłego obliczenia, z uwzględnieniem kąta przebicia deski w ambonie zajmowanej przez pokrzywdzonego, również to potwierdzają.

Sąd w całości dał wiarę zeznaniom świadków R. Z. (1), J. K. (1), R. H. (1), A. K. (1), J. G. (1), J. B. (1), S. D. (3), M. O. (1), J. W. (1), M. S. (1), R. K. (1), S. S. (1), A. W. (1), T. P. (1), R. W. (1), S. M. (1). Wymienieni uczestniczyli w polowaniu, podali okoliczności, których byli bezpośrednimi świadkami, jak również dotyczące przygotowania do polowania, jego przerwania. Wprawdzie J. K. (1) zeznał, iż dowiedział się, że postrzelono naganiacza, zaś A. K. (1) wskazał na błędną godzinę zakończenia polowania, lecz okoliczności te w świetle całokształtu zgromadzonego materiału dowodowego nie miały znaczenia.

W zakresie ustalenia obrażeń jakich na skutek postrzelenia doznał E. J. (1) Sąd oparł się na opinii biegłego z zakresu medycyny W. K. ( karta 102). Opinia ta jest kompletna, została sporządzona przez biegłego z zakresu medycyny, w ramach posiadanej przez niego wiedzy i doświadczenia zawodowego, jej treść nie była kwestionowana. Sąd ponadto oparł w znacznej mierze swe ustalenia na opinii biegłego z zakresu łowiectwa M. F. (2), akceptując jej ustalenia w pełni. Biegły posiada bardzo duże doświadczenie w zakresie myślistwa, jest myśliwym od 1994 r. korzysta z różnych rodzajów broni, posiada uprawnienia i doświadczenie jako sędzia (w tym jako sędzia główny zawodów ogólnopolskich), instruktor strzelectwa myśliwskiego, pełnił obowiązki łowczego Koła (...), szkolił i egzaminował kandydatów na myśliwych. Sporządzona przez biegłego opinia została oparta na dokumentach uzyskanych w toku postępowania, biegły dla zweryfikowania swoich wniosków, obliczeń przeprowadził wizję lokalną z udziałem Sądu, oparł się na wiarygodnych i w pełni korelujących ze sobą wyjaśnieniach oskarżonego i zeznaniach pokrzywdzonego. Wnioski zawarte w opinii są uzasadnione w sposób logiczny, zrozumiały. Biegły wskazał na okoliczności, które w jego ocenie przemawiają za tym, że to oskarżony oddał strzał, z którego pocisk ranił pokrzywdzonego. Wskazał również, iż broń używana przez T. K. nie była niesprawna, wyjaśnił, jakie byłyby skutki użycia niesprawnej broni, takich okoliczności w postępowaniu zaś nie stwierdzono. Wreszcie wskazał, że nawet gdyby doszło do rozkalibrowania broni, to odchylenie pocisku od zamierzonego toru lotu, na odległości mniejszej niż 100 metrów – w przedmiotowej sprawie około 65 metrów, nie miałoby to wpływu na ustalenia w niniejszej sprawie, na działanie, bądź zaniechanie oskarżonego. Co również zdaniem Sądu istotne wskazane przez biegłego wnioski korelują z treścią zeznań świadków w niniejszej sprawie, a to E. J. (1), A. B. (1), czy też R. Z. (1), którzy również posiadają duże, wieloletnie doświadczenie jako myśliwi. Ostatni z wymienionych zeznał, m.in. że powstały na desce otwór pochodzi od rykoszetu, gdyby strzał oddawano w kierunku ambony, otwór miałby bardziej regularny kształt. Wskazał, iż wie od innych myśliwych, że w czasie gdy doszło do postrzelenia nie było słychać innych strzałów ( karta 26). Analogiczne zeznania w tym zakresie złożył A. B. (1) ( karta 72-73), przedstawił zbieżne z opinią biegłego argumenty przemawiąjące za prawidłowym oddaniem strzału przez oskarżonego ( karta 253). Na powyższe oraz na bezpośredniość zranienia po oddaniu strzału przez myśliwego z ambony nr 1, zwrócił uwagę sam pokrzywdzony ( karta 252-253).

Sąd ponadto oparł swe ustalenia na w/wymienionych dowodach z dokumentów, które zostały sporządzone przez uprawnione podmioty, w ramach ich kompetencji, zgodnie z poczynionymi przez nie spostrzeżeniami i posiadaną wiedzą.

Sąd w zakresie ustalenia stanu fatycznego pominął zeznania świadka D. M. karta 67, albowiem nie wniosły one nic do sprawy.

Sąd zważył, co następuje:

T. K. zarzucono popełnienie występku z art. 157 § 1 i 3 kk, który chroni zdrowie ludzkie, ma charakter powszechny. Polega on na tym, że sprawca powoduje tzw. średni uszczerbek na zdrowiu, a więc na skutek jego działania doznaje naruszenia czynności narządów ciała, bądź rozstroju zdrowia na okres dłuży niż siedem dni, przy czym nie dochodzi do tzw. ciężkiego uszczerbku na zdrowiu opisanego w art. 156 kk (pozbawienie człowieka wzroku, słuchu, mowy, zdolności płodzenia, inne ciężkie kalectwo, ciężka nieuleczalna choroba, długotrwała choroba realnie zagrażająca życiu, trwała choroba psychiczna, całkowita lub znaczna trwała niezdolność do pracy w zawodzie, wreszcie trwałe, istotne zeszpecenie lub zniekształcenie ciała). Co do zasady czynność sprawcza może polegać również na zaniechaniu, o ile sprawca był gwarantem nienastąpienia skutku. Pomiędzy zachowaniem sprawcy, a wystąpieniem skutku w postaci średniego uszczerbku na zdrowiu musi pozostawać związek przyczynowy.

Po stronie podmiotowej czyn ten charakteryzuje brak umyślności – nieumyślność. Sprawca nie mając zamiaru spowodowania naruszenia czynności narządu ciała lub rozstroju zdrowia na skutek niezachowania wymaganych w określonej sytuacji reguł ostrożności, mimo przewidywania możliwości spowodowania tego rodzaju uszczerbku, swoim zachowaniem prowadzi do jego powstania. Istotą ponoszenia przez sprawcę odpowiedzialności karnej będzie więc ustalenie, jakiego rodzaju reguły ostrożności obowiązywały go w czasie popełnienia zarzucanego mu czynu, czy ich dochował, czy też naruszył i w jaki sposób, które spośród ustalonych. Koniecznym jest ponadto ustalenie, czy sprawca przewidywał możliwość popełnienia czynu zabronionego (tzw. świadoma nieumyślność), czy też w określonej sytuacji miał zdolność przewidzenia możliwości jego popełnienia (tzw. nieświadoma nieumyślność). Punktem wyjścia dla oceny powyższych okoliczności jest więc ustalenie, czy i jakie reguły ostrożności, postępowania z dobrem chronionym prawnie obowiązywały sprawcę w określonej sytuacji. Mogą one wynikać z przepisów obowiązującego prawa, innych ustalonych i spisanych reguł, jak również z ukształtowanej praktyki, zasad współżycia społecznego. Dopiero ustalenie tych zasad i ustalenie, że sprawca w określonej sytuacji nie uczynił im zadość będzie stanowiło podstawę do dalszej oceny znamienia podmiotowego zarzucanego oskarżonemu występku – możliwości przewidzenia popełnienia czynu zabronionego, bądź obiektywnej zdolności do jej przewidzenia.

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy w ocenie Sądu bezspornym jest, iż T. K. w dniu 29 grudnia 2013 r. oddał ze swojej broni strzał w kierunku dzika, lecz pocisk odbił się od nieustalonej przeszkody – rykoszetował i po przebiciu deski w ambonie nr 2 ranił E. J. (1), co skutkowało naruszeniem czynności narządów jego ciała na okres powyżej siedmiu dni. Tym samym doszło do powstania skutku opisanego w art. 157 § 1 kk, zaś przyczyną jego powstania było zachowanie oskarżonego. W tym miejscu zaznaczyć należy, iż polowanie zwykle jest obciążone ryzykiem np. postrzelenia, z którym winni liczyć się przede wszystkim wszyscy uczestnicy polowania, ryzyko to minimalizują określone w odpowiednich przepisach zasady.

Do opisanego zdarzenia doszło w ramach zorganizowanego przez Koło (...) polowania zbiorowego tzw. metodą szwedzką, w dopuszczalnym terminie, polowanie zostało poprzedzone odprawą. Podstawowe zasady bezpieczeństwa dla tego rodzaju polowania i działań myśliwych zostały określone w ustawie z dnia 13 października 1995 r. - Prawo łowieckie oraz rozporządzeniu Ministra Środowiska z dnia 23 marca 2005 r. w sprawie szczegółowych warunków wykonywania polowań i znakowania tusz. T. K. jest myśliwym, członkiem Koła (...), posiada pozwolenie na broń, co oznacza, że spełnia warunki formalne określone w art. 42 w/wymienionej ustawy. Oskarżony dysponował bronią i amunicją, której można używać podczas polowań. Broń ta była sprawna, przystrzelana (§ 8 w/wymienionego rozporządzenia). Strzał został oddany do dzika z zachowaniem reguł określonych m.in. w § 6 i § 7 w/wymienionego rozporządzenia, do oddania strzału doszło w dopuszczalnym czasie, po zajęciu stanowisk, w czasie trwania naganki (§ 10, § 36 rozporządzenia). Strzał był oddany w ramach dopuszczalnej odległości, nie był oddany po linii (§ 17 ust. 1, 7 rozporządzenia), a oskarżony był trzeźwy. Wreszcie T. K. uczynił zadość ciążącym na nim obowiązkom, po tym jak dowiedział się o ranieniu E. J. (1), natychmiast udzielił mu pomocy. W ocenie Sądu oskarżony T. K. oddając w dniu 29 grudnia 2013 r. strzał do dzika, był do tego w pełni uprawniony, dochował wszystkich reguł ostrożności obowiązujących go jako myśliwego uczestniczącego w polowaniu zbiorowym, zaś skutek w postaci postrzelenia E. J. (1), był nieszczęśliwym wypadkiem, na który oskarżony nie miał wpływu.

W tym stanie rzeczy nie można T. K. przypisać nieumyślnego w znaczeniu przepisu art. 9 § 2 kk popełnienia zarzucanego mu czynu, a więc przypisać realizacji znamienia podmiotowego występku z art. 157 § 1 i 3 kk, art. 17 § 1 pkt. 2 kpk. Wobec tego rodzaju ustalenia, zgodnie z art. 414 § 1 kpk Sąd wydał wyrok uniewinniający. Konsekwencją powyższego jest orzeczenie w trybie art. 230 § 2 kpk o zwrocie zatrzymanej broni. W przedmiocie kosztów postępowania, w tym kosztów obrony oskarżonego, orzeczono na podstawie art. 632 pkt. 2 kpk, obliczając te ostatnie zgodnie z treścią obowiązującego w dacie wniesienia aktu oskarżenia rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu, § 14 i § 16 w zw. z § 21 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie, z uwzględnieniem ilości rozpraw.

SSR Katarzyna Baryła