Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III K 28/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 kwietnia 2017 r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu w III Wydziale Karnym w składzie:

Przewodnicząca: SSO Lidia Hojeńska /spr./

Ławnicy: Janina Strusiewicz, Tadeusz Michaluk

Protokolant: Paulina Bieszczad

Prokurator Prokuratury Rejonowej Joanna Skrzypczyńska

po rozpoznaniu dniach 6 marca .2017 r., 24 marca 2017 r., 5 kwietnia 2017 r.

sprawy:

1. A. R. (1) urodz. (...) w P., syna B. i M. z domu R.

2. M. R. urodz. (...) we W., syna M. i A. z domu G.

oskarżonych o to, że:

I.  w dniu 7 listopada 2016 roku we W., działając wspólnie i w porozumieniu z inną osobą używając przemocy w postaci popychania powodującego przewrócenie na ławkę, uderzania pięściami i kopnięcia w twarz oraz pokazania noża w chwili żądania wydania telefonu doprowadzili L. do stanu bezbronności i w tym czasie zabrali mu w celu przywłaszczenia telefon marki B. (...) o wartości 800 złotych czym działali na szkodę L.

tj. o przestępstwo z art. 280 § 2 k.k.

a nadto

A. R. (1)

o to, że

II.  w dniu 8 listopada 2016 roku we W. wbrew przepisom ustawy posiadał środek odurzający w postaci ziela konopi innych niż włókniste w ilości 0,47 grama netto

tj. o czyn z art. 62 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii

oraz A. R. (1) i

3. D. K. urodz. (...) we W., syna G. i A. z domu C.

o to, że

III.  w dniu 6 listopada 2016 roku we W. działając wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami używając przemocy w postaci kopnięcia w tułów powodującego przewrócenie na ziemię doprowadzili A. P. do stanu bezbronności i w tym czasie zabrali mu w celu przywłaszczenia cztery pizze i torbę do przewożenia pizzy o łącznej wartości 303 złotych, czym działali na szkodę M. C. prowadzącego własną działalność gospodarczą pod firmą (...)

tj. o czyn z art. 280 § 1 k.k.

a nadto D. K. o to, że

IV.  w dniu 29 września 2016 roku we W., działając wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami po uprzednim przytrzymywaniu rękoma K. K. (1) i dociągnięciu do regału sklepowego, grożeniem uszkodzeniem ciała zabrali w celu przywłaszczenia około 180 dużych kartonów papierosów różnych marek o łącznej wartości 2.900 zł na szkodę K. W.

tj. o czyn z art. 280 § 1 k.k.

*************************************************************************************************

I.  oskarżonych A. R. (1) i M. R. uznaje za winnych czynu opisanego w punkcie I części wstępnej wyroku tj. przestępstwa z art. 280 § 2 k.k. i za to na podstawie art. 280 § 2 k.k. wymierza oskarżonemu A. R. (1) karę 3 (trzech) lat pozbawienia wolności, a oskarżonemu M. R. na podstawie art. 280 § 2 k.k. przy zastosowaniu art. 60 § 1 i § 6 pkt. 2 k.k. karę 1 (jednego) roku pozbawienia wolności;

II.  oskarżonego A. R. (1) uznaje za winnego czynu opisanego w punkcie II części wstępnej wyroku tj. przestępstwa z art. 62 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii i za to na podstawie cyt. przepisu wymierza mu karę 1 (jednego) miesiąca pozbawienia wolności;

III.  oskarżonego A. R. (1) uznaje za winnego czynu opisanego w punkcie III części wstępnej wyroku tj. przestępstwa z art. 280 § 1 k.k. i za to na podstawie art. 280 § 1 k.k. wymierza mu karę 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności;

IV.  na podstawie art. 85 § 1 i 2 k.k. i 86 § 1 k.k. łączy orzeczone wobec oskarżonego A. R. (1) kary pozbawienia wolności i wymierza mu karę łączną 3 (trzech) lat i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności;

V.  oskarżonego D. K. uznaje za winnego czynu opisanego w punkcie III części wstępnej wyroku tj. przestępstwa z art. 280 § 1 k.k. i za to na podstawie art. 280 § 1 k.k. przy zastosowaniu art. 60 § 1 i § 6 pkt. 3 k.k. wymierza oskarżonemu karę 1 (jednego) roku pozbawienia wolności;

VI.  oskarżonego D. K. uznaje za winnego czynu opisanego w punkcie IV części wstępnej wyroku tj. przestępstwa z art. 280 § 1 k.k. i za to na podstawie art. 280 § 1 k.k. przy zastosowaniu art. 60 § 1 i § 6 pkt. 3 k.k. wymierza oskarżonemu karę 1 (jednego) roku pozbawienia wolności;

VII.  na podstawie art. 85 § 1 i 2 k.k. i 86 § 1 k.k. łączy orzeczone wobec oskarżonego D. K. kary pozbawienia wolności i wymierza mu karę łączną 1 (jednego) roku pozbawienia wolności;

VIII.  na podstawie art. 69 § 1 i 2 k.k. i art. 70 § 2 k.k. wykonanie orzeczonych wobec M. R. i D. K. kar pozbawienia wolności warunkowo zawiesza na okres 5 (pięciu) lat próby;

IX.  na podstawie art. 72 § 1 pkt. 4 i 7 k.k. zobowiązuje oskarżonego M. R. i oskarżonego D. K. do kontynuowania nauki lub podjęcia stałej pracy oraz powstrzymywania się od przebywania w towarzystwie osób o ujemnej opinii społecznej;

X.  na podstawie art. 73 § 2 k.k. oddaje oskarżonych M. R. i D. K. pod dozór kuratora sądowego w okresie próby;

XI.  na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności zalicza okres zatrzymania i tymczasowego aresztowania- oskarżonemu A. R. (1) od 8 listopada 2016 roku do 13 kwietnia 2017 roku, a oskarżonemu M. R. od dnia 23 listopada 2016 roku do 13 kwietnia 2017 roku;

XII.  orzeka solidarnie od oskarżonych A. R. (1) i D. K. na rzecz M. C. kwotę 303 (trzysta trzy) złotych tytułem obowiązku naprawienia szkody;

XIII.  orzeka od oskarżonego D. K. kwotę 1450 (jednego tysiąca czterystu pięćdziesięciu złotych) na rzecz K. W. tytułem częściowego obowiązku naprawienia szkody;

XIV.  na podstawie art. 70 ust. 2 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii orzeka przepadek dowodu rzeczowego zarejestrowanego w wykazie dowodów rzeczowych Nr II/4019/16/N pod poz. 1 na karcie 244 akt sprawy i zarządza jego zniszczenie;

XV.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. J. W. kwotę 1402,20 (jednego tysiąca czterystu dwóch złotych dwudziestu groszy) zł brutto tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu oskarżonemu A. R. (1);

XVI.  na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. zwalnia oskarżonych od ponoszenia kosztów sądowych, zaliczając je na rachunek Skarbu Państwa.

Janina Strusiewicz SSO Lidia Hojeńska Tadeusz Michaluk

Sygn. akt III K 28/17

UZASADNIENIE

W toku przewodu sądowego Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Odnośnie czynu I i II

A. R. (1) oraz B. I. (1) w dniu 28 października 2016 roku dokonali ucieczki z (...) Ośrodka (...) w L.. W tym czasie spali na klatkach schodowych, dokonywali również kradzieży jedzenia ze sklepów.

W dniu 7 listopada 2016 roku około godziny 23.30 oskarżony A. R. (1), M. R. i nieletni B. I. (1) szli ulicą (...) we W.. W pewnym momencie w okolicy skrzyżowania z ul. (...) zobaczyli idącego przed nimi L. G.- obywatela H.. L. G. był (...) Politechniki (...) i krytycznego wieczoru udawał się do swojej znajomej A. B. (1). Oskarżeni zobaczyli, iż pokrzywdzony trzyma w ręku telefon komórkowy. A. R. (1), który informował wcześniej towarzyszących mu kolegów, że potrzebuje pieniędzy na powrót do Ośrodka zaproponował, aby zabrać telefon komórkowy pokrzywdzonemu, na co pozostali przystali.

A. R. (1) podbiegł do L. G. i pchnął go, w wyniku czego pokrzywdzony stracił równowagę i przewrócił się na znajdującą się w pobliżu ławkę. Kiedy pokrzywdzony leżał oskarżony A. R. (1) uderzył go kilka razy pięścią w okolice tułowia i rąk, którymi pokrzywdzony zasłaniał twarz. W tym samym czasie do pokrzywdzonego dobiegli M. R. i B. I. (1). M. R. kopnął leżącego L. G. w głowę w okolice lewego oka, po czym oskarżony A. R. (1) zażądał wygania telefonu, a M. R. wyciągnął nóź, który pokazał pokrzywdzonemu. Widząc to oskarżony A. R. (1) nie zareagował, stał i patrzył się. Pokrzywdzony widząc nóż przestraszył się i wypuścił z rąk telefon marki B. (...) o wartości 800 złotych. A. R. (1) podniósł telefon z ziemi, po czym oskarżeni i nieletni B. I. (1) uciekli.

Następnego dnia L. G. wspólnie ze swoją znajomą A. B. (1), która poinformował o mającym miejsce dzień wcześniej zajściu, udał się do Komisariatu Policji R. celem złożenia zawiadomienia o zaistniałym zdarzeniu. Kiedy wracali w okolicy sklepu (...) pokrzywdzony, w grupie stojących osób, zauważył sprawców dokonanego na nim poprzedniego dnia rozboju. A. B. (1) poprosiła L. G., aby stanął za rogiem w miejscu niewidocznym dla stojących mężczyzn, a sama podeszła do nich. Zapytała, czy „mają może ognia”, a następnie zapaliła papierosa i stojąc z nimi przysłuchiwała się ich rozmowie. Kiedy usłyszała, że mają wyczyszczony telefon i zamierzają go sprzedać poinformowała ich, że byłaby zainteresowana kupnem, ponieważ swój zgubiła kilka dni temu. Znajdujący się w grupie mężczyzn S. K. powiedział, że mają telefon do sprzedaży, kupiła go jego mama w N., jest wart około 1000 złotych, ale mogą go sprzedać za 150 złotych. A. B. (1) chciała zobaczyć ten telefon, ale mężczyźni poinformowali ją, że nie mają go przy sobie. A. B. (1) umówiła się z nimi w tym samym miejscu o godzinie 16.00 celem sfinalizowania transakcji. Następnie o fakcie tym powiadomiła funkcjonariuszy policji. Kiedy pojawiła się w ustalonym miejscu o umówionej godzinie zobaczyła, że funkcjonariusze policji są już na miejscu. Po dokonanym zatrzymaniu A. R. (1) wspólnie z funkcjonariuszami udała się na posterunek celem dokonania okazania.

W wyniku zatrzymania oskarżonego A. R. (1) podczas jego przeszukania ujawniono u oskarżonego woreczek strunowy z zawartością suszu roślinnego w postaci 0,47 grama netto ziela konopi innych niż włókniste.

Dowód:

zeznania świadka L. G.- k.52-54, 89,91, 170-171, 275-277, k. 742v-743,

zeznania świadka A. B. (1)- k.94-96, k. 742,

częściowo wyjaśnienia oskarżonego A. R. (1)- k.111, 141-142, 422-423,666-667,

częściowo wyjaśnienia oskarżonego M. R.- k. 188-190, 194-197, 297-300, 667-668,

częściowo zeznania świadka nieletniego B. I. (1)- k.119-122, 184-185, 740

protokół przeszukania oskarżonego A. R. (1)- k.60-62,

protokół użycia wagi- k.63-64,

ekspertyza nr 16/11/16 z przeprowadzonych badań z zakresu chemii- k.252-253,

protokół okazania osoby A. R. (1)- k.289-290,

Odnośnie czynu III

W dniu 6 listopada 2016 roku oskarżony A. R. (1), D. K. oraz nieletni A. G., P. C., B. I. (1) oraz S. K. siedzieli na podwórku w okolicy ul. (...), niedaleko miejsca zamieszkania D. i S. K.. W pewnym momencie oskarżony A. R. (1) zaproponował, aby zamówić pizzę, a następnie ukraść ją dostawcy nie uiszczając należności. D. K. przystał na tą propozycję i około godziny 21:40 dokonując zastrzeżenia numeru wykonał telefon do pizzerii (...) skąd zamówił 4 duże pizze i 4 sosy o łącznej wartości 103 złotych podając adres (...). Następnie wszyscy udali się pod wskazany adres, gdzie w bramie czekali na dostawcę. Po jakimś czasie do P. C. zadzwoniła mama i kazała wracać mu do domu. P. C. opuścił kolegów i oddalił się w kierunku swojego miejsca zamieszkania. Po około 40 minutach pojawił się dostawca pizzy A. P. z zamówieniem i skierował się pod wskazany w zamówieniu telefonicznym adres. Po wejściu do bramy w korytarzu zauważył 4 mężczyzn. Kiedy przechodził między nimi A. R. (1) kopnął go w lewy bok, w wyniku czego ten przewrócił się. Wtedy A. G. wyrwał mu torbę z zamówieniem i napastnicy oddalili się przez tylne wyjście z bramy i pobiegli w stronę ul. (...), gdzie w pobliskim podwórku spożyli pizze.

Kiedy oskarżeni A. R. (1) i D. K. oraz towarzyszące im osoby nieletnie oddalili się z miejsca pokrzywdzony zadzwonił na policję informując ją o dokonanym na nim rozboju. Następnie wspólnie z funkcjonariuszami udał się na penetrację terenu, która nie przyniosła oczekiwanych rezultatów. Na pobliskim podwórku przy skrzyżowaniu ulic (...) ujawniono 4 opakowania po zamówionych pizzach.

Dowód:

zeznania świadka A. P.- k.48-49, 73-74, k. 740v-741,

zeznania świadka M. C.- k.81-82, 670v- 671,

częściowo wyjaśnienia oskarżonego A. R. (1)- k.111, 141-142, k. 299, 422, 667,

częściowo wyjaśnienia oskarżonego D. K.-131-134,668-669,

zeznania świadka nieletniego B. I. (1)- k.119-122, 184-185, 740,

zeznania świadka nieletniego P. C.- k.116-118, 776,

wydruki połączeń telefonicznych- k.401-420,

Odnośnie czynu IV

W dniu 29 września 2016 we W. przy ul. (...), w okolicy miejsca zamieszkania braci D. i S. K. przebywali D. K., S. K., B. I. (1) oraz P. C.. Mężczyźni postanowili dokonać kradzieży papierosów z pobliskiego sklepu (...) mieszczącego się przy ul. (...). Przedmiotowy sklep oskarżony i towarzyszące mu osoby nieletnie wybrali z uwagi na brak monitoringu. Kiedy znajdowali się pod sklepem dołączył do nich nieletni K. K. (2), który w okresie wcześniejszym rozmawiał z D. K. na temat kradzieży papierosów. Po dokonaniu wstępnych ustaleń jako pierwsi do sklepu udali się B. I. (1) i K. K. (2) i skierowali się w stronę zaplecza, następnie otwierając drzwi znajdującym się w zamku kluczem weszli do magazynu. Po chwili w sklepie zjawili się D. i S. K. i stanęli w okolicach drzwi wyjściowych. Przed sklepem pozostał P. C., do którego należało nie wpuszczanie klientów, których miał informować, że sklep jest zamknięty, miał również obserwować, czy nie zbliża się policja i w razie potrzeby ostrzec kolegów. Oskarżony D. K. zorientował się, że ekspedientka jest bardzo zdenerwowana i kiedy zobaczyła wychodzących z zaplecza z kartonami papierosów K. (...) podeszła do drzwi wyjściowych i usiłowała je zamknąć, co uniemożliwiał jej P. C. popychając drzwi, które otwierały się do środka. Następnie oskarżony D. K. przytrzymał K. K. (1) dociskając ją do regału sklepowego z pieczywem i uniemożliwiając wyjście ze sklepu, pod adresem pokrzywdzonej, wypowiedziane zostały groźby uszkodzenia ciała, a następnie oskarżony oraz towarzyszące mu osoby nieletnie opuściły sklep. Jako pierwszy ze sklepu wybiegł B. I. (1) i K. K. (2) za nimi sklep pośpiesznie opuścili D. i S. K., zabierając ze sobą ok. 180 wagonów papierosów różnych marek o łącznej wartości 2.900 złotych. Wybiegając ze sklepu (...) przewrócił się i z kartonu wypadło mu kilka sztang z papierosami, które koledzy pomogli mu pozbierać, po czym wszyscy pośpiesznie oddalili się miejsca zdarzenia.

Dowód:

zeznania świadka K. K. (1)- k. 4-5, 160-161, 775-776,

zeznania świadka K. W.- k. 38-39, 774v-775,

zeznania świadka R. B.- k. 34-36, 670,

częściowo wyjaśnienia oskarżonego D. K.- k.131-134,

zeznania świadka nieletniego P. C.- k.116-118,776,

zeznania świadka nieletniego B. I. (1)- k.119-122, 184-185,

protokół oględzin sklepu (...) z dokumentacją fotograficzną- k.6-7, 223,

protokół zatrzymania rzeczy- k.22-23,

protokół oględzin płyty z zapisami monitoringu- k.27-32,

sprawozdanie z przeprowadzonych czynności z zakresu zapisów wizualnych- k.229-235,

Podczas pierwszego przesłuchania w toku postępowania przygotowawczego oskarżony A. R. (1) przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Odnośnie czynu zarzucanego w punkcie I podał, że popchnął pokrzywdzonego na ławkę, a B. I. (2) go kopnął, drugi z chłopaków- kolega B. o pseudonimie (...) pokazał nóź, również B. zabrał telefon. Około godziny 23.00 oskarżony, B. I. i chłopak o pseudonimie (...), którego nazwiska nie zna szli ulicą (...). W pewnym momencie zobaczyli mężczyznę, który szedł przed nimi, oskarżony zobaczył, że ma on telefon w kieszeni, po czym popchnął mężczyznę na ławkę, B. kopnął go w głowę. Mężczyźnie wypadł telefon i (...) wyjął nóź. Wówczas mężczyzna zaczął się od nich oddalać, B. podniósł telefon i zbiegli z miejsca zdarzenia. Oskarżony podał, że nie umawiali się wcześniej odnośnie dokonania napadu na mężczyznę, ten atak był spontaniczny. Nie chcieli mu nic zabrać, ale telefon miał w kieszeni. Oskarżony stwierdził, że podejdzie bliżej i zabierze mu ten telefon, nie umawiali się wcześniej, że chłopak o pseudonimie (...) wyciągnie nóż, oskarżony nie wiedział nawet, że on ma nóż. Widział ten nóż w rękach chłopaka, ostrze było odkryte. Pokrzywdzony zobaczył nóż i zaczął się oddalać. Oskarżony na pewno nie miał tego noża w ręce, żaden z nich nie mówił również nic do pokrzywdzonego, nie żądał wydania tego telefonu. Oskarżony wspólnie z kolegami pobiegli w stronę dworca, telefon miał B.. Następnego dnia około godziny 14.00 stali wszyscy w okolicy (...) i rozmawiali o telefonie. W pewnym momencie podeszła do nich jakaś pani i chciała kupić telefon. B. umówił się z nią na godzinę 16.00. Kiedy oskarżony wspólnie z kolegami pojawił się na miejscu kobiety nie było i zaczęła ich gonić policja.

Wyjaśniając odnośnie czynu III przyznał, że kopnął dostawcę pizzy, ale jej nie zabrał. Zabrał ją jeden z chłopaków będących z nim. Około godziny 20.00 on, kolega B. I. (2), D. K. i A. G. poszli do bramy. D. zadzwonił po pizzę i wtedy wpadli na pomysł, żeby zabrać pizze temu mężczyźnie. Zamówili 4 pizze, podając adres mieszkania, do którego ma być dostarczona, nie chcieli płacić za pizzę, nie umawiali się jakie będą ich zachowania podczas zdarzenia. Poczekali na niego w bramie. Po około 40 minutach mężczyzna pojawił się w bramie. Kiedy wchodził do bramy oskarżony kopnął go w nogę. Następnie A. wyrwał temu mężczyźnie pizzę z ręki. Wtedy mężczyzna przewrócił się, a oskarżony wspólnie z kolegami uciekli zabierając ze sobą pizze, które następnie zjedli w bramie. Pierwotnie oskarżony i koledzy nie chcieli pobić tego mężczyzny, aby zabrać mu pizzę, nikt z nich nic do niego nie powiedział. Oskarżony wyjaśnił również, że z (...) Ośrodka (...) w L. uciekł 28 października 2016 roku, przebywał tam od 1 września 2016 roku. W okresie wcześniejszym od 2014 roku również przebywał w Ośrodkach, wcześniej z nich nie uciekał. Do ucieczki namówił go B., oskarżony początkowo nie chciał się zgodzić i bardzo żałuje tego co zrobił. Nie zdawał sobie sprawy z tego jak poważne są te czyny. Bardzo chce wrócić do Ośrodka i zdać ostatnią klasę, która mu została, wrócić do domu i być z matką. Jest gotowy, aby normalnie funkcjonować i nie uciekać z ośrodka.

Podczas posiedzenia w przedmiocie zastosowania tymczasowego aresztowania oskarżony podał, że przed osadzeniem w (...) uczył się w Szkole Podstawowej nr (...) w P., pozostawał na utrzymaniu mamy. Bardzo żałuje tego co zrobił, przede wszystkim, że uciekł z Ośrodka, chciałby tam wrócić, skończyć gimnazjum i wrócić do mamy.

Podczas konfrontacji w dniu 16 grudnia 2016 roku z oskarżonym M. R. A. R. (1) wskazał, iż nie podtrzymuje wcześniej składanych wyjaśnień. Siedzący naprzeciwko niego mężczyzna nie jest (...) o którym wyjaśniał wcześniej, mężczyzna ten nie trzymał noża w trakcie zdarzenia z (...), nie było go na miejscu zdarzenia. To oskarżony popchnął H. i zabrał mu telefon. Oskarżony podtrzymał wyjaśniania w zakresie dotyczącym zaboru pizzy.

Konfrontowany tego samego dnia z B. I. (1) oskarżony odmówił składania wyjaśnień.

Podczas przesłuchania w dniu 19 stycznia 2017 roku A. R. (1) podtrzymał wcześniej złożone wyjaśnienia, z wyjątkiem tych złożonych podczas konfrontacji z M. R. i przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Potwierdził, iż w trakcie zdarzenia z (...) był nóź, który miał M. R., on widział ten nóż. Zauważył go w chwili żądania wydania telefonu. Oskarżony zażądał wydania telefonu, a M. R. pokazał wtedy nóż. Pokrzywdzony raczej widział ten nóż, bo zaczął od nich odchodzić. W trakcie zdarzenia I. był obok nich, a kiedy (...) uciekał na ulicę kopnął go w głowę. H. stał a I. podskoczył i kopnął go w głowę. W tym momencie (...) wypadł telefon, a oskarżony podbiegł i zabrał ten telefon. Wcześniej oskarżony i towarzyszący mu koledzy widzieli, że pokrzywdzony ma telefon i chcieli mu go zabrać, nie mówili mu, że chcą od niego telefon, nie gestykulowali. Na początku tego zdarzenia była taka sytuacja, że pokrzywdzony został przewrócony na ławkę, nie pamięta, kto go przewrócił. Chyba było wówczas do niego mówione, aby wydal telefon, nie pamięta kto to do niego mówił. Na policji oskarżony był konfrontowany z M. R. i powiedział, że to nie jest osoba o pseudonimie (...), która była z nim i I. w trakcie zdarzenia. Nie była to prawda, oskarżony kłamał. M. R., z którym był konfrontowany na policji brał udział w tym zdarzeniu.

Przed Sądem oskarżony A. R. (1) przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów, z wyjątkiem użycia noża i w powołanym zakresie podtrzymał wyjaśnienia złożone w toku postepowania przygotowawczego. Kolega, o którym w złożonych wyjaśnieniach oskarżony mówił (...), nazywa się M. R.. Oskarżeni nie umawiali się wcześniej, aby zabrać komuś telefon. Całe zdarzenie zaczęło się od tego, ż oskarżony popchnął pokrzywdzonego na ławkę, (...) wyjął scyzoryk, był rozłożony. Jak kolega wyciągnął nóż oskarżony nie zareagował na to, stał i patrzył. W czasie kiedy pokrzywdzony leżał na ławce telefon jeszcze nie został zabrany, był w kieszeni pokrzywdzonego. Następnie telefon wypadł z kieszeni pokrzywdzonego na ziemię, R. wyjął nóż, a oskarżony zabrał telefon z ziemi. Pokrzywdzony jak zobaczył nóż zaczął oddalać się, od samego początku był przestraszony, ale kiedy zobaczył nóź zaczął się oddalać, krzyczał, ale to nie było po polsku. Po dokonaniu z B. ucieczki z Ośrodka oskarżony nocował na strychu, chodził po sklepach i kradł jedzenie. Nie potrafi wyjaśnić dlaczego podczas konfrontacji z M. R. wyjaśniał odmiennie. Nie chciał składać wyjaśnień podczas konfrontacji z I. i nie chce powiedzieć dlaczego. Ucieczka oskarżonego z (...) Ośrodka (...) trwała ok. 2 tygodnie. Pieniądze, które chcieli uzyskać ze sprzedaży telefonu, miały być przeznaczone na jedzenie. Oskarżeni znali wartość telefonu- ok. 800 złotych, chcieli go sprzedać za 150 złotych. Odnośnie czynu III oskarżony wyjaśnił, iż wspólnie podjęli decyzję, aby zabrać pizzę dostawcy, chcieli to zrobić m.in. z głodu. Dostawcę pizzy oskarżony uderzył raz, nikt więcej go nie uderzył. Marihuanę oskarżony dostał od kolegi, na własną prośbę, wcześniej kolega poinformował go, że ma marihuanę. Oskarżony nie zdawał sobie sprawy z konsekwencji swoich czynów, bardzo żałuje tego co zrobił i gdyby mógł cofnąłby czas.

(wyjaśnienia oskarżonego A. R. (1)- k.109-111a, 141-142, 297-300, 301-304, 422-423, k.659v-667) .

Oskarżony A. R. (1) nie jest upośledzony umysłowo, nie ujawniał w krytycznym czasie i nie ujawnia obecnie objawów choroby psychicznej, nie istniały również u niego w krytycznych czasie inne przemijające zakłócenia czynności psychicznych, mogące mieć znaczenie dla oceny jego poczytalności. Oskarżony wykazuje cechy nieprawidłowo kształtującej się osobowości z dominującymi cechami dyssocjalnymi i objawami demoralizacji. Widoczne są one w jego linii życiowej w postaci słabego napięcia dążeń, trudności wychowawczych i przystosowawczych, niesubordynacji, zachowań aspołecznych, łatwej identyfikacji z subkulturą, podatności na wpływy otocznia, niewyciągania wniosków z doświadczeń życiowych, nieumiejętności odraczania doraźnych potrzeb. Oskarżony jest niedojrzały, podatny na sugestie, niefrasobliwy, mało krytyczny w ocenie swoich zachowań. Zaburzenia emocjonalne i zachowania z dekompensacją osobowości o niepsychotycznym charakterze- ujawnione w trudniejszej psychologicznie sytuacji życiowej pod postacią próby samobójczej- aktu autoagresji, z powodu której był leczony psychiatrycznie, szpitalnie i ambulatoryjnie nie mają istotnego znaczenia dla oceny poczytalności w odniesieniu do zarzucanych mu czynów, podobnie jak doraźny kontakt z marihuaną. Sprawność funkcji poznawczych oskarżonego (intelekt, pamięć i przewidywanie) pozwalają mu na rozumienie podstawowych norm społecznych i prawnych. A. R. (1) z powodu problemów wychowawczych i przejawów zdemoralizowania (wagarowanie, kradzieże, brak postępów w nauce) od 13 roku życia był umieszczany w ośrodkach szkolno- wychowawczych- ostatnio w L. skąd dokonał ucieczki. W krytycznym czasie oskarżony nie miał z przyczyn chorobowych zniesionej ani w znacznym stopniu ograniczonej zdolności rozumienia znaczenia czynów ani pokierowania swoim postępowaniem.

Dowód:

opinia sądowo- psychiatryczna- k.325-329, 443-444,

A. R. (1) jest kawalerem, nie posiada zobowiązań alimentacyjnych. Pochodzi z nieformalnego związku (...) oraz B. N.. Rodzice oskarżonego rozstali się kiedy ten był uczniem II klasy Szkoły Podstawowej. Matka oskarżonego często zmieniała miejsca zamieszkania, w 2012 roku oskarżony wspólnie z matką zamieszkiwał u swoich dziadków, skąd wyprowadzili się uwagi ma konflikty wewnątrzrodzinne, do jakich dochodziło. Matka oskarżonego była skonfliktowana z rodzicami również A. R. (1) zachowywał się nieodpowiednio, był zbuntowany, agresywny, nie uznawał żadnych zasad, nie chciał się uczyć, kłamał, stosował przemoc fizyczną w stosunku do matki. Dziadkowie oskarżonego mieli zastrzeżenia do sprawowanej przez matkę władzy rodzicielskiej, jak również jej stosunku do nich. Relacje A. R. (1) i jego matki były zaburzone, nie radziła sobie ona wychowawczo z synem, który zabierał jej pieniądze, nie wracał do domu na noc, przebywał w środowisku o negatywnej opinii społecznej. W domu często wszczynał awantury, był arogancki i agresywny. A. R. (1) był uczniem Szkoły Podstawowej nr (...) w P., dwukrotnie powtarzał klasę piątą, miał lekceważący stosunek do nauki, wagarował, nie przestrzegał zasad i norm, wykazywał agresję fizyczną w stosunku do innych uczniów, wchodził w konflikt z prawem.

W dniu 16 czerwca 2016 roku A. R. (1) został przeniesiony karnie z (...) Ośrodka (...) w (...) do (...) Ośrodka (...) w L.. W czasie pobytu oskarżonego w ośrodku ojciec oskarżonego nie kontaktował się z palcówką, a matka utrzymywała kontakt z placówką głównie po uzyskaniu informacji, że jest on tymczasowo aresztowany, był to kontakt telefoniczny.

W czasie pobytu w Ośrodkach oskarżony ukończył I klasę gimnazjum i rozpoczął edukacje w II klasie. W dniu 28 października 2016 roku uciekł z placówki wspólnie kolegą B. I. (1). Proces adaptacji w placówce, jak również w grupie wychowawczej przebiegał początkowo prawidłowo, oskarżony starał się nie wchodzić w konflikty z rówieśnikami, w grupie wychowawczej funkcjonował prawidłowo, wykonywał polecenia wychowawców, dbał o porządek w swoim otoczeniu. Wymagana była kontrola wykonywanych prac, ponieważ często wykonywał je pobieżnie i niedokładnie. Uczestniczył w zajęciach socjoterapeutycznych mających na celu trening kompetencji społecznych, naukę wyrażania emocji, rozwój poczucia własnej wartości oraz redukowanie zachowań agresywnych. W czasie pobytu w Ośrodku miał jednak problemy z zachowaniem, nie stosował przemocy fizycznej, ale na niektórych przedmiotach przeszkadzał, był arogancki, wdawał się w dyskusje i konflikty, odmawiał współpracy z nauczycielem, bez pozwolenia opuszczał zajęcia lekcyjne. W trkacie pobytu w Ośrodku przyznawał się do używania środków psychoaktywnych w postaci amfetaminy i marihuany.

Dowód:

wywiad środowiskowy- k.306-307,

opinia z Ośrodka (...) w L.- k.317,

Oskarżony A. R. (1) nie był w przeszłości karany sądownie.

Dowód:

dane o karalności- k.100, 221,

Słuchany po raz pierwszy w dniu 24 listopada 2016 roku oskarżony M. R. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, podał, że był jedynie w pobliżu miejsca jego dokonania. Tego dnia spotkał kolegę B. I. (2), który był na ucieczce z Ośrodka, był w towarzystwie kolegi o imieniu A., z którym uciekł z Ośrodka. Oskarżony spotkał ich około godziny 22.30 na placu (...) na przystanku tramwajowym. W tym czasie był na ucieczce z domu, nie miał co robić. Oskarżony znał tylko B., który przedstawił mu A. i zaczęli chodzić po (...). Kiedy tak chodzili A. powiedział, że potrzebuje pieniędzy na powrót do Ośrodka. Kiedy byli na ul. (...) około godziny 23.00 zauważyli idącego przed nimi w odległości ok. 2 metrów młodego mężczyznę. Szli w trójkę, nagle A. popchnął tego faceta, po czym ten uciekł na ul. (...)- wybiegł na środek ulicy, po jezdni nie jechał żaden pojazd. Nagle A. kopnął tego faceta w okolice ręki, temu panu wypadł telefon na jezdnię. A. podniósł go i zaczął uciekać, bez słowa. To działo się ok. 3 metrów od nich- on cały czas stał z B. I. (2). Zanim zorientował się co się stało A. już uciekał, widział cały przebieg zdarzenia, trwało to chwilę. Oskarżony z B. I. (2) pobiegli za A., który powiedział, że chce sprzedać telefon. Przez około pół godziny chodzili szukając kogoś komu mogliby sprzedać telefon, nie znaleźli nikogo. A. nie mówił, że chce się z nimi podzielić pieniędzmi. Oskarżony odłączył się od kolegów i poszedł do swojego kolegi D. K., żeby u niego przenocować. Spał jednak w bramie, ponieważ w mieszkaniu u kolegi nie było nikogo. Następnego dnia ok. godziny 14.00 ponownie spotkał A. i B. na ul. (...) pod (...). A. powiedział, że nie sprzedał telefonu. Kiedy znajdowali się w okolicy (...) jakaś pani zapytała, czy nie mają telefonu na sprzedaż. A. poinformował ją, że mają i umówił się z nią o godzinie 16.00 w tym samym miejscu. O umówionej godzinie pojawili się na miejscu, tej pani nie było, A. zrozumiał, że coś jest nie tak i nalegał, aby oddalili się. W momencie kiedy odchodzili z każdej strony zaczęli nadbiegać policjanci. A. i B. uciekli, a oskarżony obserwował przebieg zdarzenia. Zza samochodu wyskoczył jakiś starszy pan i złapał A., B. uciekł, policjanci nie podchodzili do oskarżonego. W trakcie zdarzenia oskarżony nie widział żadnego noża. Nie pamięta również, czy A. coś mówił do tego mężczyzny, był roztrzęsiony ponieważ uciekł z domu. Ta ucieczka zdarzyła mu się po raz pierwszy. Oskarżony nie posiada żadnej wiedzy w sprawie kradzieży w sklepie (...). Słyszał o kradzieży pizzy, A. chwalił się, że wyrwał pizzę dostawcy. Oskarżony nie wie, gdzie zatrzymali się A. i B., nie wie ile dni byli we W., nie pytał o to. Sam zgłosił się na policję, bo mama powiedziała mu, że jest poszukiwany. Powiedziała mu o tym we wtorek, a on w środę zgłosił się na policję wspólnie z mamą. Oskarżony nie jest w żaden sposób skonfliktowany z A..

Podczas posiedzenia w przedmiocie zastosowania tymczasowego aresztowania oskarżony podtrzymał wyjaśnienia złożone w śledztwie. Wskazał, iż po tym jak oskarżony A. R. (1) popchnął pokrzywdzonego ten upadł na ławkę, po czym od razu wstał i uciekł na jezdnię. A. pobiegł za nim i kopnął go w okolice ręki. Mężczyźnie wypadł telefon, który A. podniósł i zaczął uciekać. A. nie zadawał żadnych ciosów temu mężczyźnie. Kiedy oskarżeni szli chodnikiem pokrzywdzony nagle pojawił się przed nimi. Oskarżony cały czas rozmawiał z B., bo go długo nie widział. Chwilę przed popchnięciem pokrzywdzonego A. powiedział do nich „dawajcie walimy dychę” później go popchnął , a on upadł. Oskarżony wspólnie z B. stali w odległości ok. 3 metrów i kiedy A. uciekł pobiegli za nim. Oskarżony uciekł z domu w dniu 7 listopada 2016 roku z powodu kłótni z bratem, nie miał problemu z rodzicami. W tym czasie spał w bramach, u siebie na strychu. Podał, że nie miał żadnego noża, nie wie dlaczego pokrzywdzony inaczej opisuje to zdarzenie. A. chciał od razu sprzedać ten telefon, szukał jakiegoś bezdomnego z dowodem, bo chciał ten telefon sprzedać w lombardzie. Oskarżony nie widział, aby którykolwiek z jego kolegów miał scyzoryk.

Konfrontowany w dniu 16 grudnia 2016 roku z oskarżonym A. R. (1) M. R. odmówił składania wyjaśnień.

Przed Sądem oskarżony nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Odnośnie dokonania rozboju na L. G. wyjaśnił, iż był jedynie świadkiem zdarzenia. To A. uderzył (...), prawdopodobnie kopnął, nie pamięta dokładnie. Pokrzywdzonemu wypadł wtedy telefon, A. go podniósł i zaczął uciekać, nie informował oskarżonego i B., że chce kogoś okraść. Kiedy zaczął uciekać również oskarżony uciekał ponieważ wystraszył się całej sytuacji, głupoty którą zrobił. Oskarżony nie miał wtedy noża, nie widział go również u A. i B.. Może dokładnie nie pamiętać przebiegu zdarzenia ponieważ po raz pierwszy był świadkiem rozboju, co było dla niego dużym stresem. Gdyby tu był pokrzywdzony to chciałby go przeprosić za to, że nie powstrzymał A., nie zdążył, to trwało chwilę. W pozostałym zakresie podtrzymał wyjaśnienia złożone na etapie śledztwa. Podał również, iż w momencie dobrowolnego zgłoszenia się na policję nie spodziewał się, że zostanie zatrzymany.

(wyjaśnienia oskarżonego M. R.- k.187-190, 194-197, 297-300, k.667-668)

Oskarżony M. R. wychowywał się w rodzinie pełnej bez oznak patologii społecznej. Przed zatrzymaniem zamieszkiwał z rodzicami, nie pracował, nie posiadał nikogo na utrzymaniu. Brat oskarżonego usamodzielnił się i zamieszkiwał osobno- z konkubiną i dzieckiem. Matka oskarżonego posiada wykształcenie zawodowe, zatrudniona jest w oparciu o umowę o pracę w charakterze sprzedawcy i otrzymuje wynagrodzenie w wysokości ok. 2000 złotych miesięcznie, ojciec oskarżonego pracuje jako kurier w (...)i osiąga wynagrodzenie w wysokości 3000 złotych miesięcznie. Oskarżony w szkole podstawowej uczył się bardzo dobrze, następnie ukończył Gimnazjum (...)we W. i kontynuował naukę w I klasie (...) szkoły zawodowej- Gastronomia przy ul. (...) we W.. Z uwagi na konflikty z kolegami pojawiły się problemy wychowawcze. M. R. był bardzo emocjonalnie związany z rodziną- rodzicami i dziadkami, którzy poświęcali się jego wychowaniu, kiedy rodzice pracowali zawodowo, chętnie pomagał w gospodarstwie domowym, jak również w warsztacie u dziadka. W miejscu zamieszkania oskarżony posiadał bardzo dobrą opinię, sąsiedzi i znajomi nie mieli zastrzeżeń do jego zachowania.

Dowód:

wywiad środowiskowy- k.320-321,

wywiad policyjny- k.437,

Oskarżony M. R. nie był w przeszłości karany sądownie

Dowód:

dane o karalności- k. 202, 219

Podczas pierwszego przesłuchania w toku postępowania przygotowawczego oskarżony D. K. przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Wyjaśnił, że nie pamięta jaki to był miesiąc- były wakacje i kolega B. I. (2) wpadł na pomysł by pójść do sklepu (...) przy ul. (...) i ukraść papierosy, bo tam nie ma monitoringu. W grupie był oskarżony, B. I. (2), brat oskarżonego S. K., K. K. (2), D., którego nazwiska nie zna. Zadaniem oskarżonego było zagadanie kasjerki podczas robienia zakupów, a w tym czasie jego koledzy mieli wejść na zaplecze i spakować do kartonu papierosy. Zgodnie z ustaleniami kiedy oskarżony robił zakupy na zaplecze weszli K., B. i P.. Z oskarżonym pozostał jego brat S.. Na zewnątrz został D., który miał trzymać drzwi, żeby ekspedientka ich nie zamknęła, była ona sama w sklepie. Oskarżony kupił chipsy i picie i kiedy skończył zakupy ekspedientka zobaczyła, że oni wychodzą z zaplecza z kartonem, szarpała się z D., aby zamknąć drzwi, a on trzymał je z drugiej strony, aby nie zamknęła. Oskarżony z bratem podszedł do nich, popchnęli drzwi rękoma w lewą stronę. Oskarżony z D. pchał te drzwi i ekspedientka w wyniku tego wpadła w warzywa, wtedy wyszli ze sklepu. W czasie tej szarpaniny ekspedientka mówiła do B., że ma się odsunąć od tych drzwi, na co ten odpowiedział, że ma „wypierdalać od drzwi”, a potem dodał „spróbuj coś powiedzieć na policji”. Oskarżony pierwszy wybiegł ze sklepu, za nim jego brat, później z zaplecza wybiegli B., K. i P.. Z kartonu wyleciały papierosy, pozbierali je i pobiegli na podwórka przy ul. (...). Potem B. poszedł sprzedawać papierosy w sklepie gdzieś na rogu, oskarżony wziął dwie paczki L. S. kolor czerwony i udał się do domu. Wie, że B. sprzedał wszystkie papierosy, nie mówił za jaką cenę. Ze sprzedaży papierosów oskarżony nie dostał żadnych pieniędzy, wziął dla siebie tylko te dwie paczki. Po zdarzeniu pojechał na imprezę do klubu (...) na ul. (...).

W odniesieniu do zarzutu kradzieży pizzy oskarżony podał, iż na podwórku siedział on, A. G., A. z P.- nazwiska nie zna, B. I. (2) i jego brat S.. A. z P. wpadł na pomysł by zamówić i zabrać pizzę. Miał w telefonie spis pizzerii, zadzwonił do (...) i podał telefon oskarżonego jako kontaktowy oraz adres (...). Następnie w pięciu udali się do bramy, czekając, aż dostawca przyjedzie. B. powiedział, że lepiej iść w pięciu na wypadek jakby przyjechał ktoś większy. Po jakimś czasie przyjechał dostawca, wszedł do bramy przeszedł obok nich i kiedy wchodził po schodach A. G. pociągnął go za torbę, on upadł i wtedy A. z P. podbiegł do niego, kopnął go, oskarżony nie wie w jaką część ciała. A. G. chwycił torbę z pizzą i wszyscy wybiegli z bramy i udali się na podwórko przy ul. (...). Oskarżony z bratem wzięli trzy kawałki pizzy i udali się do domu, inni też poszli w swoją stronę.

Przed Sądem oskarżony częściowo podtrzymał wyjaśnienia złożone na etapie postępowania przygotowawczego. Wskazał, iż słowa wypowiedziane przez jego kolegów do ekspedientki, o których wyjaśniał wcześniej, zostały na nim wymuszone przez policjantów, było ich pięciu. Oskarżony powiedział, że nie wie co koledzy powiedzieli do ekspedientki, a policjant i tak wpisał po swojemu, reszta zeznań się zgadza, nie myślał wtedy, aby złożyć zastrzeżenia. Nie umawiał się kolegami, że okradną (...), po prostu chcieli zabrać papierosy, stwierdzili, że zabierają „swoje” i wychodzą, nie ustalali, iż w razie komplikacji pobiją sprzedawcę, będą mu grozić, czy też użyją siły, możliwości takiej nie przewidywał. Wobec ekspedientki nie używał siły, te zeznania zostały na nim wymuszone, nie widział również, kto uderzył ekspedientkę, nie słyszał, czy jej grożono. Stał przy kasie, a ekspedientka poszła w tym czasie na zaplecze. Oskarżony otworzył drzwi i wyszedł z (...), jak uciekał kobieta nie stała na jego drodze, nie wie, za jaką kwotę zostały sprzedane papierosy. Oskarżony wszedł do sklepu zakupił chipsy i coś do picia wówczas do sklepu weszli jego koledzy, dokładnie kto nie pamięta. Po dokonaniu zakupów wyszedł z (...).

Oskarżony wyjaśnił również, iż nie ustalał z kolegami, w jaki sposób okradną dostawcę pizzy, nie przewidywał wówczas, że któryś z kolegów uderzy go, kopnie bądź pobije. A. R. (1) nie znał, poznał go jak przyszedł na podwórko, znał go parę dni. Po zdarzeniu wszyscy razem jedli pizzę, oskarżony nie rozmawiał z A., dlaczego pobił dostawcę pizzy i żałuje, że doszło do tego czynu.

(wyjaśnienia oskarżonego- k.131-134, 668-669)

Oskarżony D. K. przed zatrzymaniem zamieszkiwał wspólnie z matką i bratem, nie pracował i pozostawał na utrzymaniu matki. Kontynuował naukę w Szkole zawodowej we W. na kierunku kucharz na I roku. Był kawalerem, nie posiadał zobowiązań alimentacyjnych.

Dowód:

wywiad policyjny- k.574

Oskarżony D. K. nie był w przeszłości karany sądownie

Dowód:

dane o karalności- k. 98, 220

Przy tak ustalonym stanie faktycznym Sąd zważył, co następuje:

Ustalając powyższy stan faktyczny, Sąd oparł się przede wszystkim na zeznaniach świadków, w tym pokrzywdzonych, wynikach oględzin, zapisie monitoringu, wynikach przeszukań, okazań, jak również wyjaśnieniach złożonych przez oskarżonych, w takim zakresie, w jakim korespondowały z pozostałym nie budzącym wątpliwości materiałem dowodowym. Podstawę dokonanych w sprawie ustaleń faktycznych stanowiła również opinia biegłych z zakresu badań fizykochemicznych.

Wyjaśnienia złożone przez oskarżonego A. R. (1) w znaczącej części zasługują na danie wiary. Przesłuchiwany zarówno na etapie śledztwa, jak również przed Sądem oskarżony przyznał się do popchnięcia pokrzywdzonego L. G. na ławkę oraz zaboru należącego do niego telefonu komórkowego. Wskazał przy tym, iż krytycznego wieczoru towarzyszyli mu M. R., który kopnął leżącego na ławce pokrzywdzonego w okolice głowy , a następnie wyciągnął nóż, który pokazał pokrzywdzonemu. Widząc nóż oskarżony nie zareagował, stał i patrzył się. Tej treści wyjaśnienia, pomimo pewnych drobnych rozbieżności w poszczególnych etapach postępowania, korespondują co do mechanizmu działania sprawców, okoliczności i tła zajścia z zeznaniami pokrzywdzonego L. G., który podczas okazania, jak również na Sali rozpraw rozpoznał oskarżonego, zeznaniami A. B. (2), jak również w nieznacznej części- co do faktu, iż to oskarżony pchnął pokrzywdzonego na ławkę iż zabrał mu telefon komórkowy również z wyjaśnieniami złożonymi przez oskarżonego M. R. i nieletniego świadka B. I. (1) i jako takie zasługują na wiarę.

Wyjaśnienia oskarżonego odnośnie zdarzeń mających miejsce po dokonanym zaborze telefonu komórkowego są zgodne z wyjaśnieniami, jakie w powołanym zakresie złożył M. R., zeznaniami nieletniego B. I. (1), zeznaniami pokrzywdzonego L. G., zeznaniami A. B. (1), wynikami oględzin, okazań, zabezpieczonymi dowodami rzeczowymi i zasługują na wiarę.

Oskarżony A. R. (1) przyznał się do popełnienia czynu z art. 62 ust. 1 ustawy z o przeciwdziałania narkomanii. Wskazał, iż zabezpieczona podczas jego przeszukania marihuana stanowiła jego własność, otrzymał ją na własną prośbę od kolegi i była przeznaczona na własny użytek. Wyjaśnienia te korespondują z wynikami przeszukań, oględzin, zabezpieczonymi dowodami rzeczowymi, protokołem użycia wagi, wnioskami opinii biegłego z zakresu badań fizykochemicznych i zasługują na danie wiary.

Wyjaśnienia oskarżonego odnośnie dokonania rozboju na osobie A. P.- dostawcy pizzy są wiarygodne. Korespondują one z zeznaniami pokrzywdzonego A. P., który podczas okazania rozpoznał oskarżonego, zeznaniami M. C., wyjaśnieniami D. K., zabezpieczonymi wydrukami połączeń telefonicznych, jak również zeznaniami nieletnich świadków P. C. i B. I. (1). Znajdują również potwierdzenie w wyjaśnieniach M. R., który nie brał udziału w przedmiotowym zdarzeniu, nie był jego świadkiem, ale, jak podał, słyszał o kradzieży pizzy, czym miał się chwalić A. R. (1).

Wyjaśnienia oskarżonego M. R. jedynie w nieznacznej części zasługują na wiarę. Walor wiarygodności posiadają wyjaśnienia oskarżonego dotyczące początkowego przebiegu zdarzenia-zaatakowania pokrzywdzonego przez oskarżonego A. R. (1) i dokonanego przez niego zaboru telefonu komórkowego. Szczegółowy opis przebiegu zajścia, w którym oskarżony swoją rolę sprowadza jedynie do roli świadka, nie zasługuje na wiarę. Pozostaje on w rażącej sprzeczności z zeznaniami pokrzywdzonego L. G., który w sposób stanowczy wskazywał, iż agresja w jego stronę kierowana była przez dwie osoby, z których jedna pchnęła go na ławkę i dokonała zaboru telefonu komórkowego inna natomiast kopnęła go w głowę i pokazała nóż. Jako osobę, która pchnęła go na ławkę i zabrała telefon komórkowy podczas okazania osób, na etapie śledztwa, wskazał oskarżonego A. R. (1). W złożonych przed Sądem zeznaniach pokrzywdzony wskazywał również na aktywny udział w zdarzeniu oskarżonego M. R., którego rozpoznał jako jednego z agresorów. Stanowczo wskazał również, iż krytycznego wieczora był mu prezentowany nóż. Okoliczność, iż osobą, na co wskazują zarówno wyjaśnienia oskarżonego A. R. (1), wyjaśnienia M. R. i zeznania nieletniego B. I. (1), która zainicjowała przebieg zdarzenia, popchnęła pokrzywdzonego na ławkę i dokonała zaboru telefonu komórkowego był oskarżony A. R. (1), wyłącza możliwość, w świetle zeznań pokrzywdzonego, przyjęcia, iż ten właśnie oskarżony kopnął pokrzywdzonego i prezentował mu nóż. Jednakże z uwagi na jego postawę (jak sam wskazywał przed Sądem patrzył się i nic nie zrobił) okoliczność tą bez wątpienia akceptował. Stąd też mając na uwadze sprzeczność wyjaśnień oskarżonego z zeznaniami pokrzywdzonego, zeznaniami A. B. (1), jak również konsekwentnymi, co do przebiegu zdarzenia, wyjaśnieniami oskarżonego A. R. (1), należy uznać je za przyjętą przez oskarżonego linię obrony, w której swoją rolę w zdarzeniu chce sprowadzić do roli jego świadka.

Sąd dał wiarę zeznaniom pokrzywdzonego L. G.. Zeznania świadka odnośnie zdarzenia korespondują z wersją jego przebiegu, co do mechanizmu działania, podawaną przez oskarżonego A. R. (1), częściowo z wyjaśnieniami jakie w powołanym zakresie złożył oskarżony M. R., znajdują również potwierdzenie w zeznaniach A. B. (1)- znajomej pokrzywdzonego, której relacjonował on przebieg zdarzenia. Zauważyć należy, iż pokrzywdzony nie był w stanie w sposób stanowczy wskazać na role poszczególnych oskarżonych w zdarzeniu, w sposób nie budzący wątpliwości podać, który z nich popchnął go na ławkę i zabrał telefon, jak również który ze sprawców kopnął go w głowę i demonstrował nóż. Jest to w zupełności zrozumiałe zważywszy na późną porę, dynamiczny przebieg zdarzenia, stres oraz zdenerwowanie, które bez wątpienia towarzyszyło pokrzywdzonemu, jak również wskazywaną przez pokrzywdzonego okoliczność, iż mieli oni założone kaptury. Trudno w takim wypadku wymagać, aby w sposób stanowczy zidentyfikował sprawców poprzez przyporządkowanie im ról. Pokrzywdzony rozpoznał jako sprawców A. R. (1) i nieletniego B. I. (1), zeznając przed Sądem jako sprawcę wskazał również oskarżonego M. R.. Podał również, iż jeden ze sprawców pchnął go w wyniku czego przewrócił się on na ławkę, inna natomiast osoba prezentowała pokrzywdzonemu nóż podczas żądania wydania telefonu, który zabrany został przez pierwszego z napastników. Nie był jednak w stanie w sposób pewny wskazać, czy osobą która okazywała mu nóż był oskarżony A. R. (1), czy też M. R., jednakże w sposób nie budzący wątpliwości wskazywał na ich aktywny udział w zdarzeniu.

Zeznania świadka odnośnie zdarzeń mających miejsce po dokonaniu zaboru jego telefonu, w tym okoliczności udania się na policję, okoliczności związanych z odzyskaniem telefonu i doprowadzeniem do zatrzymania A. R. (1) korespondują z zeznaniami jakie w powołanym zakresie złożyła A. B. (1), oskarżony A. R. (1), M. R., nieletni B. I. (1), wynikami oględzin, zabezpieczonymi dowodami rzeczowymi.

Brak również jakichkolwiek podstaw do kwestionowania spójnych, logicznych i rzetelnych zeznań świadka A. B. (1) . Okoliczności powoływane przez świadka w pełni korespondują z zeznaniami L. G., wynikami oględzin, okazań, zabezpieczonymi dowodami rzeczowymi, zeznaniami powołanych w sprawie świadków, nie przeczą im również w złożonych wyjaśnieniach oskarżeni.

Wyjaśniania oskarżonego D. K. złożone na etapie śledztwa w znaczącej części zasługują na danie wiary.

Wyjaśnienia odnośnie rozboju na osobie A. P. są w znaczącej części wiarygodne. Korespondują one z zeznaniami pokrzywdzonego, zeznaniami M. C.- właściciela pizzerii, wyjaśnieniami A. R. (1), jak również zeznaniami nieletnich świadków B. I. (1) i P. C.. Pewne drobne rozbieżności w zeznaniach i wyjaśnieniach wskazanych osób wynikają bez wątpienia z faktu, iż każda z nich stara się zminimalizować swój udział w zdarzeniu, częściowo przerzucając odpowiedzialność na pozostałe osoby. Rozbieżności te nie są jednak na tyle istotne, aby wyjaśnienia te z tego powodu dyskredytować.

Podobnie za miarodajne Sąd uznał wyjaśnienia oskarżonego dotyczące rozboju dokonanego w sklepie (...). Wyjaśniając na etapie postępowania przygotowawczego oskarżony przyznał się do udziału w zdarzeniu, opisał role poszczególnych osób, jak również zachowanie pokrzywdzonej, w tym wskazał, na groźby kierowane podczas zdarzenia pod adresem ekspedientki K. K. (1). Wyjaśnienia te korespondują z zeznaniami świadków nieletnich P. C., B. I. (1), wynikami oględzin miejsca zdarzenia, utrwalonymi zapisami z monitoringu, jak również zeznaniami R. B., pokrzywdzonej K. K. (1), zeznaniami K. W..

Zeznając przed Sądem oskarżony częściowo zmienił złożone poprzednio wyjaśnienia wskazując, iż nie stosował wobec ekspedientki żadnej siły, a jego wyjaśnienia dotyczące słów jakie miały być wypowiadane pod jej adresem przez towarzyszące mu osoby zostały na nim wymuszone. Wyjaśnienia tej treści nie zasługują na wiarę i w ocenie Sądu stanowią przyjętą przez oskarżonego linię obrony, w której stara się zdystansować od zdarzenia i swój udział w nim umniejszyć, a przyczyny ich zmiany nie potrafi w sposób logiczny i przekonujący wyjaśnić. Nie znajdują one potwierdzenia w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym, oskarżony nie wskazał, w jakich okolicznościach i przez jakie osoby wyjaśnienia miały być na nim wymuszone, przedmiotowego faktu nie zgłaszał również Prokuraturze na etapie postepowania przygotowawczego. Wyjaśnienia te pozostają w rażącej sprzeczności z zeznaniami pokrzywdzonej K. K. (1), która rozpoznała oskarżonego jako osobę, która przytrzymywała ją i przyciskała do regału sklepowego, zeznała również o wypowiadanych pod jej adresem groźbach, które towarzyszyły zachowaniom sprawców.

Brak również jakichkolwiek podstaw do kwestionowania logicznych i spójnych zeznań pokrzywdzonego A. P. i M. C. . Korespondują one w pełni z wyjaśnieniami oskarżonego A. R. (2), oskarżonego D. K., jak również przesłuchiwanych w charakterze świadków osób nieletnich, które towarzyszyły krytycznego wieczoru oskarżonym- zeznań P. C., B. I. (1). Zeznania wskazanych świadków znajdują również potwierdzenie w wynikach przeprowadzonych okazań, jak również zabezpieczonych wydrukach połączeń telefonicznych.

Za spójne, logiczne i wzajemnie uzupełniające się Sąd uznał zeznania świadków K. K. (1), K. W. . Korespondują one z zeznaniami świadka R. B. , wynikami oględzin miejsca zdarzenia, zabezpieczonymi nagraniami z monitoringu, sprawozdaniem z przeprowadzonych czynności z zakresu zapisów wizualnych, jak również częściowo wyjaśnieniami jakie w powołanym zakresie złożyli oskarżeni oraz świadkowie P. C. i B. I. (1).

Zeznania B. I. (1) dotyczące rozboju dokonanego na osobie L. G. jedynie częściowo zasługują na danie wiary. Walor wiarygodności posiadają zeznania świadka dotyczące początkowego przebiegu zdarzenia-zaatakowania pokrzywdzonego przez oskarżonego A. R. (1) i dokonanego przez niego zaboru telefonu komórkowego. W złożonych zeznaniach świadek wskazał, iż rozboju na osobie pokrzywdzonego dokonał A. R. (1), on oraz oskarżony M. R. byli jedynie świadkami i obserwowali przebieg zdarzenia. Działaniom oskarżonego A. R. (1) nie towarzyszyło posługiwanie się nożem, również on, ani oskarżony M. R. nie posiadali noża i nie prezentowali go pokrzywdzonemu. Zeznaniom tej treści nie sposób dać wiary. Pozostają one w rażącej sprzeczności z zeznaniami pokrzywdzonego L. G., który w sposób stanowczy wskazywał, iż agresja w jego stronę kierowana była przez dwie osoby, z których jedna pchnęła go na ławkę i dokonała zaboru telefonu komórkowego inna natomiast kopnęła go w głowę i pokazała nóż. Jako osobę, która pchnęła go na ławkę i zabrała telefon komórkowy podczas okazania wizerunku osób, na etapie śledztwa, wskazał oskarżonego A. R. (1). W złożonych przed Sądem zeznaniach pokrzywdzony wskazywał również na aktywny udział w zdarzeniu oskarżonego M. R., którego rozpoznał jako jednego z agresorów. Stanowczo wskazał, zarówno na etapie postępowania przygotowawczego, jak również przed Sadem, iż krytycznego wieczoru był mu prezentowany nóż. Stąd też mając na uwadze sprzeczność zeznań świadka B. I. (1) z zeznaniami pokrzywdzonego, zeznaniami A. B. (1), jak również konsekwentnymi, co do przebiegu zdarzenia, wyjaśnieniami oskarżonego A. R. (1), należy uznać, iż nie zasługują one na danie wiary. Ich celem jest bez wątpienia zdystansowanie się świadka od zdarzenia, jak również ochrona oskarżonego M. R., którego świadek nie chciał obciążać, a z którym od długiego czasu łączą go stosunki koleżeńskie.

Sąd dał wiarę zeznaniom nieletniego P. C. . Zeznania świadka odnośnie okoliczności poprzedzających dokonanie rozboju na pokrzywdzonym A. P.- dostawcy pizzy, w tym wzajemnych ustaleń, w powołanym zakresie, są miarodajne. Korespondują one z zeznaniami pokrzywdzonego, zeznaniami nieletnich świadków, którzy towarzyszyli oskarżonym, jak również wyjaśnieniami jakie w powołanym zakresie złożyli oskarżeni. Podobnie na wiarę zasługują zeznania świadka dotyczące okoliczności i przebiegu zdarzenia związanego z rozbojem dokonanym w sklepie (...). Zeznając na etapie postępowania przygotowawczego świadek opisał swój udział w zdarzeniu, zachowanie poszczególnych osób, a zeznania te podtrzymał przed Sądem. Sąd uznał je za spójne, logiczne i znajdujące potwierdzenie w pozostałym zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym, w tym zeznaniach świadków, wyjaśnieniach oskarżonego D. K. złożonych na etapie śledztwa, jak również zabezpieczonych zapisach nagrań z monitoringu.

Sąd pominął zeznania S. K., który korzystając z przysługującego mu jako osobie najbliższej dla oskarżonego D. K. prawa odmówił składania zeznań.

Sąd pominął również zeznania świadka A. M.- matki oskarżonego D. K.. Nie była ona bezpośrednim świadkiem zdarzeń, objętych przedmiotem postępowania, nie posiadała również wiedzy na temat ich przebiegu, a co za tym idzie jej zeznania nie mogły stanowić podstawy ustalonych w sprawie okoliczności faktycznych, jak również korzystając z przysługującego jej jako osobie najbliższej dla oskarżonego prawa, odmówiła składania zeznań odnośnie syna D. K..

Za w pełni wiarygodne Sąd uznał sporządzone rzetelnie i zgodnie z wszelkimi wymogami formalnymi opinie sądowo-psychiatryczne dotyczące oskarżonego A. R. (1) oraz opinię z przeprowadzonych badań z zakresu fizykochemii. W ocenie Sądu biegli jasno przedstawili zakres swojej pracy, przeprowadzone przez siebie czynności oraz dokładnie opisali wysnute na tej podstawie wnioski i należycie je uzasadnili. Brak jest podstaw, z punktu widzenia zasad wiedzy ogólnej i doświadczenia życiowego, by je kwestionować.

Sąd dał również wiarę pozostałym dowodom zgromadzonym w sprawie, w tym wynikom wywiadów środowiskowych dotyczących oskarżonych, wynikom oględzin, danym o karalności, uznając je za obiektywne, rzetelne, zgodne z pozostałym materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie oraz sporządzone przez uprawnione do tego osoby w zakresie ich kompetencji.

Sąd podzielił pogląd oskarżyciela publicznego odnośnie popełnienia przez oskarżonych A. R. (1) i M. R. czynu opisanego w punkcie I części wstępnej wyroku.

Zachowanie sprawcy przestępstwa z art. 280 § 2 k.k. (kwalifikowana postać rozboju) polega na zaborze cudzej rzeczy ruchomej w celu przywłaszczenia przy zastosowaniu jednego z wyliczonych taksatywnie w tym przepisie sposobów działania, mogących przybrać postać: posługiwania się bronią palną, posługiwania się nożem, posługiwania się innym podobnie niebezpiecznym przedmiotem, posługiwania się środkiem obezwładniającym albo działaniu sprawcy w inny sposób bezpośrednio zagrażający życiu lub działaniu sprawcy wspólnie z inną osobą, która posługuje się bronią palną, nożem lub innym podobnie niebezpiecznym przedmiotem, środkiem obezwładniającym lub działa w sposób bezpośrednio zagrażający życiu. Jeżeli sprawca lub sprawcy dopuścili się rozboju kolejno w stosunku do dwóch lub więcej osób, należy przyjąć, że popełnili tyle przestępstw, ilu jest pokrzywdzonych (por. uchwała Sądu Najwyższego z 4.04.1985 r., I KR 51/85, OSNKW 1986, nr 1-2, poz. 11).

Przestępstwo określone w art. 280 k.k. jest przestępstwem materialnym, do którego znamion należy skutek w postaci zaboru rzeczy. Przez zabór rzeczy rozumieć należy, identycznie jak w przypadku kradzieży, pozbawienie przez sprawcę osoby posiadającej rzecz władztwa nad tą rzeczą oraz objęcie jej we władanie przez sprawcę. Zabór jako znamię czynnościowe rozboju (identycznie jak w przypadku kradzieży) oparty jest o relację władztwa. Władztwo jako stan faktyczny wyraża się w przestrzenno-czasowej możliwości oddziaływania na rzecz, dysponowania nią, posiadania. Stąd też unicestwienie władztwa obejmować musi dwa elementy: pozbawienie władztwa osoby dotychczas uprawnionej oraz objęcie władztwa przez sprawcę (por. S. Łagodziński, glosa do uchwały Sądu Najwyższego z 23 kwietnia 1998 r., I KZP 1/98, Prok. i Pr. 1999, nr 1, s. 101 i n.). Sam zamach wywołujący określone konsekwencje, jeżeli sprawca nie zdołał zawładnąć rzeczą, stanowi jedynie usiłowanie rozboju.

Zachowanie oskarżonych A. R. (1) i M. R. polegało na tym, iż działając wspólnie i w porozumieniu z inną osobą i używając przemocy w postaci popychania pokrzywdzonego L. G., skutkującego jego przewróceniem się na ławkę, uderzania pięściami i kopnięcia w twarz oraz pokazania noża w chwili żądania wydania telefonu, doprowadzili go do stanu bezbronności. Celem podjętych przez nich działań był zabór znajdującego się w posiadaniu pokrzywdzonego telefonu komórkowego marki B. (...), który to cel został przez oskarżonych osiągnięty. Okoliczność, iż to oskarżony A. R. (1) popchnął pokrzywdzonego w wyniku czego ten przewrócił się na ławkę, a następnie zadawał mu uderzenia pięściami, po czym oskarżony M. R. kopnął pokrzywdzonego i w momencie artykułowania przez oskarżonego A. R. (1) żądania wydania telefonu komórkowego pokazał mu nóż, a telefon zabrał oskarżony A. R. (1) nie wyłącza sprawstwa zarówno oskarżonego A. R. (1), jak i M. R. w zakresie dokonania rozboju kwalifikowanego na osobie L. G.. Rozbój jest bowiem przestępstwem wieloczynowym, dla dokonania którego bardzo często wymagane jest współdziałanie wielu osób, nie ma przy tym znaczenia dla odpowiedzialności za przestępstwo, którą z czynności sprawca samodzielnie wykonuje, czy posługuje się nożem, czy zabiera rzecz. Istotne jest jedynie, aby każdy ze współdziałających obejmował świadomością całość akcji przestępczej realizowanej przez poszczególne osoby i obejmował ją zamiarem. Analiza zachowania oskarżonych A. R. (1) i M. R. w sposób nie budzący wątpliwości wskazuje, iż obejmowali oni swoim zamiarem cały zespól znamion przestępnego działania współoskarżonego, z zaborem mienia, jak również pokazaniem noża pokrzywdzonemu włącznie. Oskarżony A. R. (1), nawet jeżeli przyjąć, iż nie wiedział, że współoskarżony posiada przy sobie nóż, widział jak podczas artykułowania przez niego żądania wydania telefonu ten demonstruje go pokrzywdzonemu. W żaden sposób jednak nie sprzeciwił się, nie zareagował, nie wykazał swojej dezaprobaty, nie powstrzymał współoskarżonego. Jak wyjaśnił nic nie zrobił, stał i patrzył się. O tym, iż zachowanie przedmiotowe w pełni akceptował świadczą jego działania po pokazaniu noża przez współoskarżonego, przestraszeniu się pokrzywdzonego, który słysząc żądanie wydania telefonu, pomimo nieznajomości języka polskiego, słowa „dawaj telefon” zrozumiał i z uwagi również na okazanie noża, który oskarżony D. R. skierował w jego stronę wypuścił telefon, który trzymał w ręce. Oskarżony A. R. (1) podniósł wówczas aparat z ziemi i wspólnie z oskarżonym M. R. i nieletnim B. I. (1) oddalił się z miejsca zdarzenia podejmując w okresie późniejszym działania mające na celu jego zbycie. Powyższe pozwalało również i temu oskarżonemu przypisać popełnienie przestępstwa w postaci rozboju kwalifikowanego na szkodę pokrzywdzonego L. G..

Tym samym oskarżeni A. R. (1) oraz M. R. działając wspólnie i w porozumieniu z inną osoba zachowaniem swoim wyczerpali znamiona przestępstwa z art. 280 § 2 k.k.

Sąd podzielił również pogląd oskarżyciela publicznego odnośnie popełnienia przez oskarżonego A. R. (1) czynu opisanego w punkcie II części wstępnej wyroku.

W art. 62 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii z dnia 29 lipca 2005 roku dokonano penalizacji nielegalnego (wbrew przepisom ustawy) posiadania środków odurzających lub substancji psychotropowych. Przedmiotem ochrony komentowanego przepisu jest życie i zdrowie publiczne, jak również życie i zdrowie konkretnej osoby.

Zachowanie oskarżonego A. R. (1) polegało na tym, iż w dniu 8 listopada 2016 roku wbrew przepisom ustawy posiadał środek odurzający w postaci ziela konopi innych niż włókniste w ilości 0,47 grama netto, co oznacza, iż wyczerpał on zachowaniem swoim znamiona przestępstwa z art. 62 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii.

Na podstawie zebranego w sprawie materiału dowodowego popełnienie przez oskarżonych A. R. (1) i D. K. czynu opisanego w punkcie III części wstępnej wyroku (rozboju dokonanego na szkodę A. P.), jak również przez oskarżonego D. K. czynu opisanego w punkcie IV części wstępnej wyroku (rozboju dokonanego na szkodę K. K. (1) i K. W.) ich sprawstwo oraz wina nie budzą wątpliwości.

Zachowanie sprawcy przestępstwa z art. 280 § 1 k.k. polega na zaborze cudzej rzeczy ruchomej w celu przywłaszczenia. Istota rozboju polega na tym, że sprawca stosuje przemoc lub groźbę użycia natychmiastowego gwałtu na osobie po to, aby niesłusznie zawładnąć rzeczą i ją przywłaszczyć. Przesądza to, że posłużenie się przez sprawcę jednym z wymienionych w art. 280 § 1 k.k. sposobów oddziaływania na osobę musi mieć miejsce przed lub co najmniej w chwili dokonywania zaboru rzeczy (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 26 czerwca 2003 r., II Aka 164/03, KZS 2003, z. 11, poz. 44). Dla bytu przestępstwa rozboju nie jest obojętne, w którym momencie swojego czynu sprawca dokonuje zaboru rzeczy. Zabór rzeczy musi być bowiem albo poprzedzony użyciem przez sprawcę przemocy, albo następować jednocześnie z nim.

Zachowanie oskarżonych A. R. (1) i D. K. polegało na doprowadzeniu A. P. do stanu bezbronności, poprzez użycie przemocy w postaci kopnięcia w tułów powodującego przewrócenie się pokrzywdzonego na ziemię, a następnie zabrania w celu przywłaszczenia czterech pizz oraz torby do przewożenia pizzy łącznej wartości 303 złotych. Celem podjętych przez oskarżonych działań, na co w sposób nie budzący wątpliwości wskazują ich wcześniejsze ustalenia, był zabór znajdujących się w posiadaniu dostawcy pizz. Oskarżeni działali przy tym wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami. Cel ten w postaci zaboru oskarżeni osiągnęli i tym samym swoim zachowaniem wyczerpali znamiona przestępstwa z art. 280 § 1 k.k.

Przyjmując wysokość szkody Sąd za w pełni miarodajne uznał zeznania złożone w powyższym zakresie przez A. P. oraz M. C. prowadzącego własną działalność gospodarczą pod firmą (...).

Z kolei zachowanie oskarżonego D. K. polegało na wtargnięciu w dniu 29 września 2016 roku do mieszczącego się na ul. (...) we W. sklepu (...) skąd po uprzednim przytrzymaniu rękoma K. K. (1), którą docisnął on do regału sklepowego, działając wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami dokonał zaboru około 180 kartonów papierosów różnych marek o łącznej wartości 2.900 złotych, czym działał na szkodę K. W.. Oskarżony, na co wskazują poczynione w sprawie ustalenia, przy popełnieniu wskazanego czynu współdziałał z innymi osobami i działał w celu dokonania zaboru znajdujących się w sklepie papierosów, który to cel osiągnął i tym samym zachowaniem swoim wyczerpał znamiona przestępstwa z art. 280 § 1 k.k.

Przyjmując wysokość szkody Sąd za w pełni miarodajne uznał zeznania złożone w powyższym zakresie przez K. K. (1) oraz K. W., które poprzedzone były przeprowadzoną po dokonanym przestępstwie inwentaryzacją.

Analizując kwestię winy oskarżonych odnośnie popełnienia zarzucanych im czynów Sąd stwierdził, że spełniają oni kryteria podmiotowe, niezbędne do przypisania im sprawstwa czynu zabronionego i jednocześnie nie zachodzi w ich przypadku jakakolwiek okoliczność wyłączająca winę. W szczególności oskarżeni nie działali w stanie wyłączającym możliwość rozpoznania znaczenia czynu lub pokierowania swoim postępowaniem. W krytycznym czasie oskarżeni nie mieli z przyczyn chorobowych zniesionej ani w znacznym stopniu ograniczonej zdolności rozpoznania znaczenia czynów i pokierowania swoim postępowaniem.

W odniesieniu do oskarżonego A. R. (1) podejmowane w okresie wcześniejszym leczenie psychiatryczne związane z zaburzeniami emocjonalnymi i zaburzeniami zachowania o charakterze niepsychotycznym ujawnione w postaci aktu autoagresji- próby samobójczej, jak również doraźny kontakt z marihuaną, nie miały znaczenia dla oceny poczytalności oskarżonego w odniesieniu do zarzucanych mu czynów. W powołanym zakresie Sąd oparł się na opinii sądowo- psychiatrycznej dotyczącej A. R. (1) , której wnioski w pełni podzielił.

Kara jest jednym z ważnych środków zwalczania przestępczości. Karą współmierną i dającą zarazem zadośćuczynienie społecznemu poczuciu sprawiedliwości jest tylko taka kara, która uwzględnia wszystkie dyrektywy jej wymiaru, a w szczególności zawarte w art. 53 kk. Jak wynika z art. 53 § 1 i 2 k.k., sąd wymierza karę według swojego uznania, w granicach przewidzianych przez ustawę, bacząc, by jej dolegliwość nie przekraczała stopnia winy, uwzględniając stopień społecznej szkodliwości czynu oraz biorąc pod uwagę cele zapobiegawcze i wychowawcze, które ma osiągnąć w stosunku do skazanego, a także potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa. Wymierzając karę, sąd uwzględnia w szczególności motywację i sposób zachowania się sprawcy, popełnienie przestępstwa wspólnie z nieletnim, rodzaj i stopień naruszenia ciążących na sprawcy obowiązków, rodzaj i rozmiar ujemnych następstw przestępstwa, właściwości i warunki osobiste sprawcy, sposób życia przed popełnieniem przestępstwa i zachowanie się po jego popełnieniu, a zwłaszcza staranie o naprawienie szkody lub zadośćuczynienie w innej formie społecznemu poczuciu sprawiedliwości, a także zachowanie się pokrzywdzonego.

W art. 54 § 1 k.k. ustanowiono szczególną dyrektywę wymiaru kary wobec sprawców młodocianych, w postaci preferencji wychowawczego oddziaływania. Zgodnie z jego treścią wymierzając karę młodocianemu, sąd kieruje się przede wszystkim tym, aby sprawcę wychować. Art. 54 k.k. stanowi więc kierunkową wskazówkę wymiaru kary, którą należy stosować łącznie z innymi dyrektywami. Jednakże podkreślenie przez ustawodawcę względów wychowawczych w cyt. przepisie oznacza, iż w odniesieniu do młodocianych sprawców stoją one wyżej niż wzgląd na stopień winy, czy też stopień społecznej szkodliwości czynu. Przesądza o tym użyty przez ustawodawcę zwrot „należy kierować się przede wszystkim”. Ustawodawca ustanawia więc prymat celu wychowawczego kary w sytuacji ewentualnego konfliktu z pozostałymi dyrektywami wymiaru kary, w szczególności dyrektywą prewencji generalnej. Nie oznacza to bynajmniej, iż mają one być pomijane przy wymiarze kary. Mogą być jednakże realizowane wyłącznie w takim stopniu, w jakim nie sprzeciwiają się lub nie ograniczają realizacji celów wychowawczych. Wzgląd na wychowawcze oddziaływanie kary nakazuje kierować się przy wymiarze kary takim doborem orzeczonej kary, który w sposób najpełniejszy zrealizować może cele wychowawcze.

Cel wychowawczy wymaga szczególnie wnikliwego rozpoznania osobowości sprawcy, jego warunków środowiskowych, stopnia demoralizacji i podatności na oddziaływanie wychowawcze, a także niebezpieczeństwa, jakie sobą przedstawia dla porządku prawnego. O demoralizacji sprawcy, przemawiającej za orzeczeniem dolegliwej sankcji karnej o charakterze izolacyjnym, nie można wnioskować wyłącznie z charakteru popełnionego przez niego czynu. Prowadziłoby to bowiem do obejścia prymatu prewencji indywidualnej wynikającej z art. 54 k.k. na rzecz potrzeb z zakresu zaspokajania społecznego poczucia sprawiedliwości.

Wnikliwa ocena osoby oskarżonego A. R. (1), jego dotychczasowego trybu życia (przed popełnieniem przestępstw), w ocenie Sądu, pozwala na przyjęcie, iż jest on osobą wysoce zdemoralizowaną, co więcej proces demoralizacji oskarżonego postępuje. Oskarżony wykazuje cechy nieprawidłowo- dyssocjalnie kształtującej się osobowości, za czym przemawia jego dotychczasowa linia życiowa- trudności wychowawcze i przystosowawcze, niesubordynacja, zachowania aspołeczne, łatwa identyfikacja z subkulturą, podatność na wpływy otoczenia, niewyciąganie wniosków z doświadczeń życiowych, nieumiejętność odraczania doraźnych potrzeb, jak również mało krytyczny stosunek do swoich zachowań Wskazują na to w sposób nie budzący wątpliwości wnioski płynące z opinii biegłych lekarzy psychiatrów, wyniki przeprowadzonego wywiadu środowiskowego, których wnioski Sąd w pełni podziela. Nie bez znaczenia pozostaje również okoliczność, iż czyny jakich dopuścił się oskarżony zostały przez niego popełnione w czasie ucieczki z (...) Ośrodka (...) w L., do którego w 2016 roku został on karnie przeniesiony z (...) Ośrodka (...) w K.. Oskarżony, na co wskazują wnioski przeprowadzonego wywiadu środowiskowego od najmłodszych lat wykazywał objawy demoralizacji, przejawiały się one nieprawidłowymi zachowaniami, agresją, nie uznawaniem żadnych zasad, stosowaniem przemocy. Relacje oskarżonego i jego matki w okresie wspólnego zamieszkiwania były silnie zaburzone- oskarżony zabierał jej pieniądze, nie wracał do domu na noc, przebywał w środowisku osób o negatywnej opinii społecznej. W domu często wszczynał awantury, był arogancki i agresywny. Wykazywał przy tym lekceważący stosunek do nauki, wagarował, nie przestrzegał zasad i norm, wykazywał agresję fizyczną w stosunku do innych uczniów, wchodził w konflikty z prawem. To właśnie z powodu problemów wychowawczych i przejawów zdemoralizowania oskarżony od 13 roku życia był umieszczany w ośrodkach szkolno- wychowawczych. W dniu 28 października 2016 roku dokonał wspólnie z nieletnim ucieczki z Ośrodka Szkolno- (...) w L., aby już w dniu 6 listopada 2016 roku wejść w konflikt z prawem.

Powyższe bez wątpienia wskazuje na daleko posunięty i postępujący proces demoralizacji oskarżonego i nieskuteczność stosowanych względem niego (od ukończenia 13 roku życia) środków i jako takie sprzeciwia się zastosowaniu względem tego oskarżonego nadzwyczajnego złagodzenia kary. W ocenie sądu tak ukształtowana osobowość, wysoki stopień demoralizacji wymaga oddziaływania resocjalizacyjnego w warunkach pozbawienia wolności. Dotychczasowy (...), jego warunki i właściwości osobiste, powodują, iż względy wychowawcze sprzeciwiają się zastosowaniu nadzwyczajnego złagodzenia kary.

Podstawą wymiaru kary za czyn I A. R. (1) jest norma sankcjonująca z art. 280 § 2 k.k., która za rozbój przewiduje zagrożenie karą pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3.

Decydując o wymiarze kary oskarżonemu za czyn I, Sąd uwzględnił wszelkie okoliczności wpływające na jej wymiar. Niewątpliwie okolicznością obciążającą jest znaczny stopień społecznej szkodliwości czynu, jakiego się dopuścił, postać zamiaru oraz motywacja sprawcy, jak również dotychczasowy tryb życia oskarżonego. Jako okoliczności obciążające Sąd uznał, w szczególności rodzaj i rozmiar ujemnych następstw czynu jakiego dopuścił się. Działania oskarżonego skierowane były przeciwko zdrowiu ludzkiemu. W przypadku pokrzywdzonego L. G. konsekwencją działań oskarżonego było wywołanie u niego szoku, doznania ujemnych przeżyć psychicznych i poczucia krzywdy. Nie bez znaczenia pozostaje przy tym, na co wskazują poczynione w sprawie ustalenia, iż to oskarżony jako pierwszy zaatakował pokrzywdzonego i był inicjatorem dokonania rozboju.

Za łagodniejszym wymiarem kary przemawiał natomiast młody wiek oskarżonego, wnioski płynące z opinii z (...) Ośrodka (...) w L., wskazujące na prawidłowo przebiegający w początkowm okresie proces adaptacji oskarżonego, wykonywanie poleceń wychowawców, uczestnictwo w zajęciach socjoterapeutycznych. Wymierzając oskarżonemu karę Sąd miał również na uwadze, czynniki środowiskowe, które miały wpływ na ukształtowanie się osobowości oskarżonego. Oskarżony A. R. (1) wychowywał się w rodzinie niepełnej- rodzice oskarżonego rozstali się, kiedy ten był uczniem II klasy szkoły podstawowej, ojciec oskarżonego nie interesował się synem, a jego relacje z matką, która była nieudolna wychowawczo były silnie zaburzone.

W ocenie Sądu kara 3 lat pozbawienia wolności- wymierzona w dolnych granicach ustawowego zagrożenia- nie przekracza stopnia winy, uwzględnia społeczną szkodliwość czynu, a co najważniejsze, wymagania w zakresie prewencji indywidualnej.

Za czyn II Sąd wymierzył oskarżonemu karę 1 miesiąca pozbawienia wolności. Okolicznościami obciążającymi był wysoki stopień społecznej szkodliwości czynu, charakter zagrożonego dobra prawnego, dotychczasowy tryb życia oskarżonego. Popełnienia zarzucanego mu czynu oskarżony dopuścił się podczas ucieczki z (...) Ośrodka (...), gdzie umieszczony został właśnie z uwagi na wykazywanie objawów demoralizacji, przejawiających się m.in. w używaniu środków psychoaktywnych.

Jako okoliczności łagodzące Sąd przyjął również przyznanie się do winy i okazaną przed Sądem skruchę.

Wymierzając oskarżonemu A. R. (1) karę 2 lat pozbawienia wolności za czyn III jako okoliczności obciążające Sąd miał na uwadze stopień społecznej szkodliwości czynu, wagę naruszonego dobra prawnego, okoliczności jakie towarzyszyły popełnieniu przestępstwa, wiodąca rolę oskarżonego w jego popełnieniu. Na niekorzyść oskarżonego przemawiało to, iż na co wskazują poczynione w sprawie ustalenia, był on pomysłodawcą dokonania rozboju na osobie A. P., on również poprzez zastosowanie przemocy zainicjował zdarzenie, którego dopuścił się działając wspólnie z osobami nieletnimi. Przedmiotowego czynu dopuścił się w czasie ucieczki z (...) Ośrodka (...). Okolicznością łagodzącą była natomiast okazana przed Sądem skrucha oraz stanowisko pokrzywdzonego, który przyjął przeprosiny oskarżonych.

Działając na zasadzie art. 85 § 1 i 2 k.k. i 86 § 1 k.k. Sąd połączył orzeczone jednostkowe kary pozbawienia wolności i wymierzył oskarżonemu karę łączną 3 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności. W ocenie Sądu, w odniesieniu do oskarżonego A. R. (1), wziąwszy pod uwagę ujemną zawartość popełnionych przez oskarżonego czynów, stopień jego winy jedynie ta kara w sposób pełny spełni cele kary.

Orzeczenie wobec A. R. (1) bezwzględnych kar pozbawienia wolności uzasadnia, w ocenie sądu, potrzeba ochrony społecznej przed zdemoralizowanym, niebezpiecznym przestępcą, jakim jest oskarżony. Na powyższe wskazuje dotychczasowa linia życiowa oskarżonego, w tym nieskuteczność stosowanych względem niego środków, jak również czyny jakich dopuścił się oskarżony w czasie przebywania na wolności. Kumulacja cech negatywnych, głęboka demoralizacja i nieskuteczność stosowanych uprzednio środków, w tym umieszczenia oskarżonego w MOW, w połączeniu z wysokim stopniem społecznej szkodliwości czynów przemawia za orzeczeniem bezwzględnej kary pozbawienia wolności. W odniesieniu bowiem do tego oskarżonego brak dostatecznie dolegliwej kary zamiast korygować jego osobowość utwierdziłby go jedynie w przekonaniu o bezkarności.

W kontekście powyższych wywodów – w odniesieniu do oskarżonego – kara ta w sposób pełny spełni cele kary i odzwierciedli ujemną zawartość popełnionych przez oskarżonego czynów oraz – co najistotniejsze – stopień jego winy. W ocenie Sądu kara wymierzona oskarżonemu czyni zadość społecznemu poczuciu sprawiedliwości, a także spełni swe zadania w zakresie prewencji generalnej, polegające na kształtowaniu w społeczeństwie postawy poszanowania prawa.

Podstawą wymiaru kary M. R. była norma sankcjonująca z art. 280 § 2 k.k., która za rozbój przewiduje zagrożenie karą pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3, a w odniesieniu do oskarżonego D. K. za czyn III i IV norma sankcjonująca z art. 280 § 1 k.k. przewidująca zagrożenie karą pozbawienia wolności od lat 2.

Wymierzając oskarżonym karę, Sąd miał na uwadze, iż dopuścili się oni czynów o znacznym stopniu społecznej szkodliwości. Nie można jednakże, jak chciał oskarżyciel publiczny, domagając się orzeczenia kary 3 lat bezwzględnego pozbawienia wolności dla M. R. i 2 lat pozbawienia wolności dla D. K., odrzucając wiodącą przy wymiarze kary dla młodocianych sprawców przestępstw dyrektywę wychowawczego oddziaływania, wymierzając karę koncentrować się wyłącznie na tym, co oskarżeni „przedmiotowo” uczynili (tak co do sposobu ustalonego działania, jak i spowodowanych przezeń skutków). Takie postępowanie, negujące w konsekwencji zasadność decyzji o nadzwyczajnym złagodzeniu wymierzanych kar, byłoby w istocie motywowane tylko samą chęcią odwetu, odpłaty za to, czego oskarżeni niewątpliwie się dopuścili. Niewiele miałoby zatem wspólnego z nakazem wymierzania kar współmiernych, a przez to i sprawiedliwych. Orzeczenie wobec młodocianego sprawcy długoletniej kary pozbawienia wolności uzasadniać może jedynie wzgląd na jej współmierność do winy, dużej szkodliwości społecznej oraz co istotne potrzeba ochrony społecznej przed zdemoralizowanym, niebezpiecznym przestępcą. Dopiero bowiem kumulacja cech negatywnych, głęboka demoralizacja i nieskuteczność stosowanych uprzednio środków wychowawczych w połączeniu z wysokim stopniem społecznej szkodliwości czynu przemawiać może za orzeczeniem wieloletniej bezwzględnej kary pozbawienia wolności.

W ocenie Sądu Okręgowego w przedmiotowej sprawie, biorąc pod uwagę okoliczności przedmiotowe i podmiotowe, jak również cechy osobowościowe oskarżonych M. R. i D. K., ich dotychczasowy tryb życia, a w szczególności młody wiek należało na podstawie art. 60 § 1 k.k. i art. 60 § 6 pkt 3 k.k. zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary. Zgodnie z regulacją art. 60 § 1 k.k. sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary w stosunku do sprawcy młodocianego, jeżeli w świetle okoliczności popełnienia ocenianego przestępstwa oraz dotychczasowego zachowania się sprawcy, przemawiają za tym względy wychowawcze. Stosowanie nadzwyczajnego złagodzenia kary w stosunku do sprawców młodocianych wchodzić będzie w grę wtedy, gdy, w ocenie sądu jest uzasadnione celami wychowawczymi. W ocenie Sądu zastosowanie nadzwyczajnego złagodzenia kary, w odniesieniu do osoby oskarżonego M. R. i D. K., jak najbardziej uzasadnione jest celami wychowawczymi, zaś wzgląd na stopień winy i stopień społecznej szkodliwości popełnionych czynów nie stoi na przeszkodzie nadzwyczajnemu jej złagodzeniu.

Popełnienie przez młodocianego sprawcę nawet najpoważniejszego przestępstwa, nie zezwala bowiem na odstąpienie od dyrektywy wychowawczego oddziaływania. Trafnie podkreśla to Sąd Apelacyjny w Krakowie (wyrok z dnia 14.02.1991 r., II Akr 391/90), wskazując, iż osoby młodociane mają na ogół nie w pełni jeszcze ukształtowaną osobowość, niezupełnie utrwalony system wartości przyjętych w społeczeństwie, słabiej rozwinięty zespół kontroli i hamowania zachowań, a większą skłonność do zachowań impulsywnych, w tym popędowych. Są to osoby jeszcze nieustabilizowane życiowo, rozpoczynające adaptację w społeczeństwie, stąd bardziej narażone na procesy negatywnej selekcji społecznej i ich skutki.

Wnikliwa ocena osoby oskarżonego M. R. oraz D. K., ich dotychczasowego trybu życia (przed popełnieniem przestępstwa) w żadnym razie, w ocenie Sądu, nie pozwala na przyjęcie, iż są to osoby zdemoralizowane. Przeczą temu wyniki przeprowadzonego wywiadu środowiskowego. M. R. przed zatrzymaniem zamieszkiwał z rodzicami, wychowywał się w rodzinie pełnej bez oznak patologii społecznej. Oskarżony w szkole podstawowej uczył się bardzo dobrze, następnie ukończył gimnazjum i kontynuował naukę w zasadniczej szkole zawodowej o profilu gastronomicznym we W.. Był bardzo emocjonalnie związany z rodziną, jej członkowie wzajemnie wspierali się, oskarżony chętnie pomagał w gospodarstwie domowym. W miejscu zamieszkania posiadał bardzo dobrą opinię, sąsiedzi i znajomi nie mieli zastrzeżeń co do jego zachowania. Podobnie oskarżony D. K. przed zatrzymaniem zamieszkiwał wspólnie z matką i bratem, kontynuował naukę w szkole zawodowej na kierunku kucharz, w miejscu zamieszkania posiadał opinię pozytywną.

Mając na uwadze wskazane wyżej okoliczności, Sąd Okręgowy uznał, iż w konfrontacji z pozostałymi okolicznościami wpływającymi na wymiar kary, uzasadnione było określenie jej w wysokości poniżej dolnego progu ustawowego zagrożenia.

Decydując o wymiarze kary 1 roku pozbawienia wolności oskarżonemu M. R. Sąd uwzględnił wszelkie okoliczności wpływające na jej wymiar. Niewątpliwie okolicznością obciążającą jest znaczny stopień społecznej szkodliwości czynu, jakiego się dopuścił, postać zamiaru oraz motywacja. Jako okoliczności obciążające Sąd uznał, w szczególności rodzaj i rozmiar ujemnych następstw czynu jakiego się dopuścił.

Jako okoliczności łagodzące Sąd uwzględnił dotychczasowy tryb życia oskarżonego, bardzo dobrą opinię z miejsca zamieszkania, młody wiek oraz dotychczasową niekaralność. Na korzyść oskarżonego przemawiało również dobrowolne zgłoszenie się na policję oraz okazana skrucha.

Przy wymiarze kary 1 roku pozbawienia wolności oskarżonemu D. K. za czyn III, Sąd wziął pod uwagę jako okoliczności obciążające wysoki stopień społecznej szkodliwości popełnionego przez niego czynu, wynikający zarówno z rodzaju, jak i charakteru naruszonego dobra prawnego. Niewątpliwie przesłanką obciążającą są okoliczności, w jakich doszło do popełnienia przez oskarżonego czynu. Okoliczność łagodzącą stanowił młody wiek oraz okazana przed Sądem skrucha. Nie bez znaczenia dla wymiaru kary pozostawała również postawa pokrzywdzonego zaprezentowana przed Sądem, który przyjął przeprosiny oskarżonego wnosząc o łagodny wymiar kary.

W odniesieniu do czynu IV wymierzając oskarżonemu karę 1 roku pozbawienia wolności, Sąd wziął pod uwagę okoliczności związane z osobą sprawcy, w tym okoliczność, iż w przypadku oskarżonego było to pierwsze wejście w konflikt z prawem, rodzaj i rozmiar szkody wyrządzonej przestępstwem, postać zamiaru oraz motywację sprawcy. Wymierzając oskarżonemu karę Sąd miał również na względzie sylwetkę osobową oskarżonego, sposób życia przed popełnieniem przestępstwa, w szczególności młody wiek oskarżonego.

Działając na zasadzie art. 85 § 1 i 2 k.k. i 86 § 1 k.k. Sąd połączył orzeczone jednostkowe kary pozbawienia wolności i wymierzył oskarżonemu D. K. karę łączną 1 roku pozbawienia wolności.

W ocenie Sądu wymierzona kara wystarczająca jest dla osiągnięcia celów wychowawczo-prewencyjnych wobec oskarżonego, jak i wobec innych potencjalnych sprawców tego rodzaju przestępstw. Winna ona ponadto utwierdzić w świadomości D. K. przekonanie o konieczności przestrzegania norm prawnych oraz wykształcić krytyczny stosunek do popełnionych przezeń czynów.

Postawa jaką oskarżeni M. R. i D. K. prezentowali w toku śledztwa i przed Sądem, w tym skrucha i krytyczny stosunek do popełnionych czynów, jak również okoliczność, o czym Sąd miał możliwość przekonania się na Sali rozpraw, że oskarżeni mogą liczyć na wsparcie najbliższych, pozwala, w ocenie Sądu, na postawienie pozytywnej prognozy i warunkowe zawieszenie orzeczonej kary pozbawienia wolności. Biorąc pod uwagę postawę oskarżonych, dotychczas niekaranych, ich właściwości i warunki osobiste, dotychczasowy sposób życia, Sąd warunkowo zawiesił wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności na okres 5 lat próby, uznając że będzie to wystarczające dla osiągnięcia wobec oskarżonych celów kary, a w szczególności zapobieżenia powrotowi do przestępstwa. W odniesieniu do oskarżonego M. R. nie bez znaczenia była również okoliczność, iż oskarżony ten przebywał w warunkach izolacji w okresie od 23 listopada 2016 roku, co pozwoliło mu na poznanie warunków panujących w Areszcie Śledczym, jak również konsekwencji i dolegliwości jakie wiążą się z popełnieniem przestępstwa, a co za tym idzie zrozumienie naganności swojego postępowania.

Mając na uwadze wskazane powyższej okoliczności, orzeczenie kary bez warunkowego zawieszenia jej wykonania byłoby – zważywszy na warunki i właściwości osobiste oskarżonych, ich dotychczasowy tryb życia, jak również postawę po popełnieniu zarzucanych czynów- nadmiernie surowe.

Kierując się względami prewencji indywidualnej, Sąd zobowiązał oskarżonych do kontynuowania nauki lub podjęcia stałej pracy oraz powstrzymywania się od przebywania w towarzystwie osób o ujemnej opinii społecznej.

Działając na zasadzie art. 46 § 1 k.k. Sąd orzekł solidarnie od oskarżonych A. R. (1) i D. K. na rzecz M. C. kwotę 303 złotych tytułem obowiązku naprawienia szkody, a od oskarżonego D. K. kwotę 1450 złotych na rzecz K. W. tytułem częściowego obowiązku naprawienia szkody. Ustalając wysokość obowiązku naprawienia szkody Sąd miał na uwadze oświadczenie pokrzywdzonej o wyrównaniu połowy szkody przez ubezpieczyciela.

Na podstawie art. 73 § 2 k.k. oddano oskarżonych M. R. i D. K. pod dozór kuratora sądowego w okresie próby.

Na podstawie art. 63 § 1 k.k. zaliczono oskarżonym na poczet orzeczonych kar pozbawienia wolności okres zatrzymania i tymczasowego aresztowania.

Na podstawie art. 70 ust. 2 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii orzeczono przepadek dowodu rzeczowego w postaci zabezpieczonego podczas zatrzymania oskarżonego A. R. (1) suszu roślinnego w woreczku strunowym (ziela konopi) i zarządzono jego zniszczenie.

Kierując się możliwościami finansowymi i zarobkowymi oskarżonych, Sąd zwolnił ich od uiszczania kosztów procesu. Mając na uwadze sytuację rodzinną, majątkową, brak dochodów oraz w odniesieniu do oskarżonych M. R. i D. K. kontynuowanie nauki Sąd uznał, iż uiszczenie ich byłoby dla oskarżonych zbyt uciążliwe.