Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt.

VI U 488/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia

22 marca 2017r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Maciej Flinik

Protokolant:

st. sekr. sądowy Agnieszka Kozłowska

po rozpoznaniu w dniu

22 marca 2017r.

w B.

odwołania

E. I.

od decyzji Prezesa Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego

z dnia

28 stycznia 2014r.

25 listopada 2015 r.

Nr

(...)

w sprawie

E. I.

przeciwko:

Prezesowi Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego

o rentę rolniczą

1/zmienia zaskarżoną decyzję organu rentowego z dnia 28 stycznia 2014 roku w ten sposób, że przyznaje ubezpieczonemu E. I. prawo do renty rolniczej od dnia 1 lutego 2008 roku na stałe,

2/ umarza postępowanie w przedmiocie odwołania od decyzji z dnia 25 listopada 2015roku.

Sygn. akt VI U 488/16

UZASADNIENIE

Ubezpieczony E. I. wniósł odwołanie od decyzji KRUS z dnia 25 listopada 2015 r. o odmowie wszczęcia postępowania w sprawie przyznania mu renty rolniczej. W uzasadnieniu w/w- ny podnosił, iż przedstawione w uzasadnieniu decyzji i poprzedzających ją ( a doręczonych mu ) pismach wymogi, rzekomo niezbędne celem rozpatrzenia wniosku świadczą o nadużyciu ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników .

W odpowiedzi na odwołanie pozwany opisał sekwencję zdarzeń ( wymiany pism z ubezpieczonym ) wskazując, że z uwagi na niezłożenie przez ubezpieczonego formalnego wniosku o rentę , zaskarżoną decyzją odmówił wszczęcia postepowania.

Na rozprawie w dniu 23 maja 2016 r. ubezpieczony doprecyzował, że odwołuje się również od decyzji KRUS z dnia 28 stycznia 2014 r. , której nigdy nie otrzymał .

W odpowiedzi na odwołanie od tej decyzji KRUS wniósł o odrzucenie odwołania. W uzasadnieniu wskazał, iż zaskarżona decyzja została do ubezpieczonego wysłana dnia 28 stycznia 2014 r , tym samym należy uznać, iż odwołanie złożone na rozprawie w dniu 23 maja 2016 r. w konsekwencji nieskuteczne i podlega odrzuceniu.

Sąd Okręgowy ustalił co następuje :

Ubezpieczony E. I. z prawa do renty rolniczej korzystał do 31 stycznia 2008r. ( na mocy przyznającego przedmiotowe świadczenie wyroku sądowego ). W dniu 25 lutego 2008 r. w/ w- ny przesłał do rolniczego organu rentowego wniosek o ustalenie dalszego prawa do renty ( motywując powyższe pogarszającym się stanem zdrowia uniemożliwiającym mu pracę w gospodarstwie rolnym ) oraz załączył druk N – 14 ( aktualne zaświadczenie o stanie zdrowia ) . Pismem z dnia 28 lutego 2008 r. pozwany wezwał ubezpieczonego do osobistego stawiennictwa i złożenia formalnego wniosku . Po upływie ponad 3 lat w piśmie z dnia 8 marca 2011 r. w związku z wystąpieniem przez ubezpieczonego o wydanie legitymacji emerytalno – rentowej poinformowano go , że z uwagi na niestawienie się na wezwanie i nie złożenie formalnego wniosku o rentę jego wniosek o wydanie legitymacji nie może zostać załatwiony.

/dowód : pismo ubezpieczonego , zaświadczenie oraz odpowiedź organu rentowego – k. 194 – 195 , 199 – 200 akt KRUS /

W dniu 21 stycznia 2013 r. do sądu okręgowego wpłynęła skarga ubezpieczonego na bezczynność KRUS. Prawomocnym wyrokiem z dnia 22 października 2013 r. sygn. akt VI U 716/13 sąd zobowiązał rolniczy organ rentowy do wydania w terminie jednego miesiąca decyzji na skutek wniosku ubezpieczonego z dnia 25 lutego 2008 r. o ustalenie prawa na dalszy okres. W tym samym dniu to jest 22 października 2013 r. w organie rentowym stawił się ustanowiony we wskazanym wyżej postępowaniu pełnomocnik powoda z urzędu adwokat M. J. w substytucji adwokata Z. J. oświadczając, iż kilkukrotnie próbowała się skontaktować z ubezpieczonym , ale bezskutecznie.

/ dowód : prawomocny wyrok w sprawie VI U 716/13 - k. 54 – 56 akt tej sprawy , notatka - k. 220 akt KRUS /

W dniu 11 grudnia 2013 r. ubezpieczony wypełnił i złożył formalny wniosek o świadczenie. Organ rentowy po rozpoznaniu wniosku oraz przeprowadzonym badaniu orzeczniczym decyzją z dnia 28 stycznia 2014 r . odmówił mu prawa do renty rolniczej z uwagi na to, iż orzeczeniem lekarza rzeczoznawcy z dnia 23 grudnia 2013 r. ubezpieczony nie został uznany za trwale lub okresowo całkowicie niezdolnego do pracy w gospodarstwie rolnym . Przedmiotową decyzję wysłano do ubezpieczonego listem zwykłym. W okresie od 21 stycznia do 24 czerwca 2014 r. ubezpieczony korzystał z prawa do zasiłku chorobowego. Za dalsze okresy odmówiono mu wypłaty przedmiotowego świadczenia. W dniu 1 lipca 2015 r. ubezpieczony przesłał do KRUS zaświadczenie o stanie zdrowia na druku B – 14 w celu dołączenia do wniosków z 25 lutego 2008 r. , 11 grudnia 2013 r. oraz 28 lipca 2014 r. oraz wydania decyzji. Organ rentowy wezwał ubezpieczonego do osobistego stawiennictwa w organie w terminie 14 dni i złożenia formalnego wniosku o rentę rolniczą . W związku z tym ,że ubezpieczony nie stawił się w wyznaczonym terminie , organ ponownie wezwał ubezpieczonego pismem z dnia 1 września 2015 r. do złożenia formalnego wniosku pod rygorem odmowy wszczęcia postępowania . W odpowiedzi na przedmiotowe pismo ubezpieczony poinformował KRUS , że nie może stawić się osobiście ze względu na zły stan zdrowia . Pismem z dnia 22 października 2015 r. poinformowano go , że może ustanowić pełnomocnika, który będzie działał w jego imieniu. Powołując się na fakt nie złożenia przez ubezpieczonego formalnego wniosku o rentę rolniczą , decyzją z dnia 25 listopada 2015 r. organ rentowy odmówił wszczęcia postępowania. Od dnia 1 lutego 2015 r. ubezpieczony uzyskał prawo do renty pracowniczej z ZUS.

/ okoliczności bezsporne /

U ubezpieczonego E. I. rozpoznaje się obecnie zaawansowaną chorobę zwyrodnieniową kręgosłupa , wielopoziomową dyskopatię szyjną C5/C6/C7 i lędźwiową L4/L5/S1 z kręgozmykiem na poziomie L1 /L2 i L5/S1, przewlekły zespół bólowy kręgosłupa szyjno – barkowego i lędźwiowo – krzyżowego objawowy z okresami zaostrzeń i obecnymi objawami ubytkowymi oraz nadciśnienie tętnicze (...). Powyższe schorzenie pogłębia się - widoczny jest postęp choroby w stosunku do badań sądowych z 2006 r. . Na poziomie L4 L5 centralno prawoboczna przepuklina krążka m – k modeluje worek oponowy i ogranicza światło zachyłków kanału kręgowego. Na poziomie L 5 – S 1 przodozmyk pierwszego stopnia oraz centralna przepuklina krążka m – k modelująca przednia powierzchnię worka oponowego , poza tym stwierdza się naczyniaki trzonów kręgowych o średnicy 3 mm w trzonach L 1 , L 3 i L 5 . W badaniu przedmiotowym występują znaczne ograniczenia w ruchomości kręgosłupa, niedoczulica w zakresie korzenia L1 oraz niewielki przykurcz zgięciowy stóp. Ubezpieczony pozostaje w ciągłości ( od wyczerpania poprzedniego świadczenia rentowego ) całkowicie niezdolny do pracy w gospodarstwie rolnym ( z uwagi na dolegliwości bólowe nie jest w stanie wykonywać wszelkich powszechnych w rolnictwie prac fizycznych wymagających zmiany pozycji ciała , częstego schylania się , powodujących obciążenie szczególnie odcinka lędźwiowego kręgosłupa ).

/ dowód : opinia biegłych sądowych k. 105- 107 , 135 akt sprawy /

Powyższy stan faktyczny sąd ustalił na podstawie dostępnej dokumentacji ( której autentyczności i wiarygodności nie ma podstaw kwestionować ) , częściowo zeznań ubezpieczonego ( w zakresie w jakim opisywał stan zdrowia oraz sytuację życiową w jakiej się znalzał ) oraz opinii biegłych, którą sąd uznał za w pełni miarodajną i przydatną dla oceny stanu zdrowia ubezpieczonego. Została bowiem sporządzona przez specjalistów z zakresu dziedzin medycyny, które zajmują się diagnozowaniem i leczeniem schorzeń, na które cierpi ubezpieczony, w oparciu o posiadaną przez nich wiedzę specjalistyczną, jest rzetelna i wyczerpująca.

Sąd Okręgowy zważył co następuje :

Odwołanie E. I. od decyzji z 28 stycznia 2014 r. zasługiwało na uwzględnienie. Zupełnie chybionym było domaganie się przez pozwanego odrzucenia przedmiotowego odwołania z uwagi na uchybienie terminowi do jego złożenia. Aby można mówić o uchybieniu terminowi, należałoby wykazać, iż przedmiotowa decyzja KRUS została ubezpieczonemu doręczona ( czy też przynajmniej , że ubezpieczony miał możliwość zapoznania się z nią , z której to możliwości nie skorzystał np. nie odbierając awizo ) . Tymczasem pozwany nie udowodnił odbioru zaskarżonej decyzji przez ubezpieczonego, przesłał mu ją bowiem zamiast listem poleconym za zwrotnym potwierdzeniem odbioru, listem zwykłym. Powyższą praktykę przesyłania przez rolniczy organ rentowy listem zwykłym decyzji odmownych, a zatem takich co do których istnieje wysokie prawdopodobieństwo ich zaskarżenia przez adresata ( z którą sąd spotkał się już nie po raz pierwszy ) należy określić jako kuriozalną i niezrozumiałą . Z jednej strony bowiem naraża tak istotną przesyłkę na jej zagubienie czy też generalnie nie dotarcie do adresata ( z uwagi na brak możliwości jej śledzenia i uzyskania potwierdzenia odbioru lub jakiejkolwiek informacji o jej „ losach „ ) , z drugiej natomiast strony prowadzi się niekiedy do sytuacji, w której pomimo jej faktycznego odebrania przez adresata , ten z sobie znanych powodów po wielu tygodniach , miesiącach czy nawet latach od upływu terminu do zaskarżenia wydanej decyzji może skutecznie od niej się odwołać, gdyż organ rentowy nie jest w stanie wykazać, czy i kiedy decyzja taka została skutecznie doręczona. Na gruncie niniejszej sprawy nie ma nadto jakichkolwiek dowodów pośrednich pozwalających ustalić fakt ewentualnego odbioru decyzji z 28 stycznia 2014 r. przez ubezpieczonego , tym bardziej takich które pozwalałby ustalić ewentualną datą jej odbioru. Reasumując brak było jakichkolwiek podstaw do odrzucenia odwołania w oparciu o art.477 9 § 3 k.p.c. , który stanowi , że sąd odrzuci odwołanie wniesione po upływie terminu, chyba że przekroczenie terminu nie jest nadmierne i nastąpiło z przyczyn niezależnych od odwołującego się. W niniejszym przypadku nie można bowiem stwierdzić, czy do przekroczenia terminu w ogóle doszło . Przechodząc zatem do kwestii merytorycznych należy zauważyć, iż biegli sądowi wydający opinię jednoznacznie wskazali, że ubezpieczony całkowicie niezdolny do pracy pozostaje trwale i w ciągłości – od daty wyczerpania poprzednio przyznanej wyrokiem sądowym renty to jest od 1 lutego 2008 r. O powyższym, mimo braku dokumentacji medycznej z lat 2008 – 2013 świadczy nie tylko opisany przez lekarzy wyraźny w tych latach postęp u w/ w- nego schorzeń kręgosłupa , na które cierpi, ale również doświadczenie życiowe i doświadczenie zawodowe biegłych. Pierwsze pozwala nawet laikowi uznać, iż stan zdrowia ubezpieczonego ( zwłaszcza w sytuacji , w której nie był w tym okresie leczony , co podnosi pozwany jako argument mający podważać zasadność wniosków biegłych ) przy uwzględnieniu jego wieku ( w roku 2008 miał 59 lat, w 2013 – 64 lata ) oraz rodzaju schorzeń ( schorowany kręgosłup ) nie uległ takiej poprawie aby odzyskał on choćby częściową zdolność do pracy w gospodarstwie rolnym. Drugie – wiedza i doświadczenie lekarzy pozwala natomiast w przypadku tego rodzaju schorzeń , na jakie cierpi ubezpieczony w zasadzie jednoznacznie wykluczyć możliwość samoczynnej poprawy stanu zdrowia ubezpieczonego we wskazanym okresie to jest latach 2008 – 2013, co więcej jasne w swej treści wyniki badań w/ w- nego z 2013 r. i późniejszych lat w sposób niezbity dowodzą dalszego postępu choroby ( istotnego w stosunku do roku 2006 pogorszenia stanu zdrowia ) . Nie ma zatem jakichkolwiek logicznych i racjonalnych przesłanek dla uznania, iż w latach 2008 – 2013 stan zdrowia ubezpieczonego uległ takiej poprawie, że ustała całkowita niezdolność w/w – nego do pracy. KRUS zgadzając się z konkluzjami biegłych co do istnienia całkowitej niezdolności ubezpieczonego do pracy , ale dopiero od 2013 r. przyznał w istocie, iż ocena lekarza rzeczoznawcy z grudnia 2013 r. była błędna. Można się jedynie domyślać, iż organ rentowy swoje stanowisko opiera na fakcie obiektywnej niemożności prowadzenia gospodarstwa rolnego przez ubezpieczonego z powodu braku możliwości dojazdu do należącej do niego posesji ( co jest przedmiotem długoletniego sporu sądowego ) wywodząc stąd zapewne , iż być może ubezpieczony nie mając i tak możliwości wykonywania pracy w gospodarstwie usiłuje poprzez świadczenie rentowe uzyskać jakiekolwiek źródło utrzymania. Powyższe nie zmienia jednak faktu, iż w sensie medycznym ubezpieczony również w latach 2008 – 2013 pozostawał całkowicie niezdolny do pracy w gospodarstwie rolnym, niezależnie od tego , czy pracę tego rodzaju mógłby fizycznie świadczyć, czy też z powodu przeszkód administracyjno – organizacyjno – prawnych ( niemożności dojazdu do gospodarstwa ) czynić tego nie mógł. Co więcej , argumentacja pozwanego w której podnosi on , iż nie ma dowodów na leczenie ubezpieczonego w latach 2008 – 2013 ( brak dokumentacji medycznej z tego okresu ) , co miałoby podważać konkluzje biegłych sądowych jest nie do zaakceptowania w sytuacji , w której to właśnie na skutek swoistej obstrukcji tegoż organu ( zainicjowanej bezprawnym w istocie co potwierdził prawomocny wyrok sądu okręgowego wydany w sprawie VI U 716/13 domaganiem się od ubezpieczonego złożenia wniosku osobiście w organie , mimo przesłania wniosku pisemnego ) polegającej na pozostawieniu przez okres niemal 5 lat wniosku ubezpieczonego o rentę bez rozpoznania , nie zbadano go pod kątem ewentualnego występowania bądź nie całkowitej niezdolności do pracy w gospodarstwie rolny wówczas, kiedy należało to uczynić i kiedy byłoby to najbardziej miarodajne to jest w roku 2008. Powoływanie się przez pozwanego w tym kontekście ( to jest praktycznego uniemożliwienia przez rolniczy organ rentowy ponownej weryfikacji stanu zdrowia ubezpieczonego po wyczerpaniu poprzednio przyznanego świadczenia ) na przyznanie ubezpieczonemu prawa do renty jedynie do końca stycznia 2008 r. jako dowód okresowości występującej niezdolności do pracy ( istnienie pomyślnych rokowań na przyszłość ) należy określić jako wyraz niespotykanej arogancji pozwanego . Na marginesie należy jednocześnie zwrócić uwagę, iż również odwołujący nie pozostaje bez winy, albowiem jak wynika z toku tak postępowania przed organem rentowym ( awizo k. 274 akt KRUS ) jak i postępowania w sprawie VI U 716/13 ubezpieczony nie zawsze odbiera kierowaną do niego korespondencję . W rezultacie nie dowiaduje się o istotnych dla niego decyzjach administracyjnych czy procesowych. Przykładem mogą być jego obecne twierdzenia, że na skutek nie ujawnienia się przyznanego mu pełnomocnika z urzędu , nie otrzymał wyroku z dnia 22 października 2013 r. sygn. akt VI U 716/ 13. Jak wynika z akt tej sprawy to nie pełnomocnik, a właśnie ubezpieczony uniemożliwił kontakt pomiędzy nimi, nie reagując na wezwania i nie przebywając w miejscu wskazanym w odwołaniu – k. 50 akt tej sprawy . I nie stanowi jakiegokolwiek usprawiedliwienia podnoszona przezeń okoliczność pomieszkiwania u kuzyna, czy generalnie przebywania poza miejscem zamieszkania. To bowiem na ubezpieczonym jako na stronie postępowania spoczywa obowiązek wskazania takiego adresu do korespondencji, pod którym będzie możliwy odbiór przezeń czy to korespondencji kierowanej przez organ rentowy, sąd czy też przez ustanowionego dla niego pełnomocnika. Co więcej o tym , że wyrok takowy zapadł ubezpieczony wiedział już w 2013 r., a zatem bezpośrednio po jego wydaniu , co potwierdza w sposób nie budzący jakichkolwiek wątpliwości jego adnotacja na wniosku z dnia 11 grudnia 2013 ( k. 234 v) o treści : „…i niedoręczonego wyroku VIU 716/13 „ Obecnie w/w – ny podnosi , iż nie znał jego treści , zapomniał jednak o tym, że na zapoznanie się z treścią orzeczenia, o którego wydaniu wiedział miał ponad 3 lata .

Odnosząc się natomiast do zarzutów pozwanego o rzekomym nie legitymowaniu się przez ubezpieczonego jakimkolwiek okresem ubezpieczenia rolniczego ( co skutkowałoby brakiem prawa do renty pomimo spełnienia przesłanki całkowitej niezdolności do pracy ) w pierwszym rzędzie zauważyć, iż KRUS ponownie z własnych zaniechań ( nie rozpoznania wniosku ubezpieczonego o rentę z 2008 r. ) usiłuje wywodzić korzystne dla siebie , a negatywne dla ubezpieczonego skutki prawne . Tymczasem wydaje się zupełnie pomijać okoliczność, że gdyby ubezpieczony został przebadany w 2008 r. lub też gdyby w/w- nemu dano możliwość ( poprzez doręczenie decyzji odmownej z 28 stycznia 2014 r. ) zakwestionowania ustaleń lekarza rzeczoznawcy KRUS z grudnia 2013 r. , w efekcie doszło by do poczynienia przez biegłych takich ustaleń jako obecnie , żaden okres jego ubezpieczenia nie zostałby pochłonięty przy przyznawaniu mu świadczenia pracowniczego ( i zostałby uwzględniony przy przyznawaniu prawa do renty ) . Zarówno bowiem na moment wyczerpania poprzednio przyznanej renty ( luty 2008 ) jak i w dacie wydawania decyzji w styczniu 2014 r. ubezpieczony legitymował się stażem ubezpieczeniowym pozwalającym przyznać mi rentę i jest to jak się wydaje od początku okoliczność bezsporna . Renta pracownicza została mu bowiem przyznana przez ZUS dopiero od lutego 2015 r. Po drugie i co równie istotne „ zdjęcie „ całego okresu ubezpieczenia rolniczego ubezpieczonego ze stażu przyjętego do obliczenia wysokości jego emerytury pracowniczej nie spowoduje utraty przezeń prawa do świadczenia pracowniczego ( patrz : informacje ZUS - k. 84 i 99 akt ). Tym samym nietrafnym jest powoływanie się przez pozwanego na przepis art. 20 ust. 2 ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników, który stanowi , iż okresów, o których mowa w ust. 1, nie zalicza się do okresów ubezpieczenia, jeżeli zostały one zaliczone do okresów, od których zależy prawo do emerytury lub renty na podstawie odrębnych przepisów. Okresy ubezpieczenia rolniczego ubezpieczonego nie zostały bowiem zaliczone do okresów od których zależy jego prawo do emerytury pracowniczej ( ich „ zdjęcie „ nie pozbawi w/ w-nego emerytury z ZUS ).

W konsekwencji stwierdzonej całkowitej i trwałej niezdolności ubezpieczonego do pracy w ciągłości ( od lutego 2008 r. ) sąd okręgowy na podstawie art. 477 § 2 k.p.c. w związku z art. 21 ustawy z dnia 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników orzekł jak w punkcie 1 sentencji.

Rozstrzyganie wyrokiem o zasadności bądź niezasadności odwołania od decyzji o odmowie wszczęcia postępowania okazało się zbędne , albowiem kwestia ewentualnego wszczęcia postepowania , w sytuacji, w której sąd rozpoznał odwołanie ubezpieczonego od wcześniejszej decyzji odmawiającej mu prawa do renty , stała się bezprzedmiotowa. Postępowanie w przedmiocie prawa ubezpieczonego do renty zostało wszczęte w 2013 r., ale nie zostało wbrew twierdzeniom rolniczego organu rentowego prawomocnie zakończone ( decyzja organu nie uprawomocniła się, a obecnie zapadł nieprawomocny wyrok, którym zmieniono zaskarżoną decyzję ). Jedynie na skutek uprzednich błędów pozwanego wydano drugą z zaskarżonych decyzji, której przedmiot nie ma jakiegokolwiek znaczenia w sytuacji rozpoznania odwołania ubezpieczonego od decyzji z 28 stycznia 2014 r. i przyznania mu wyrokiem prawa do spornego świadczenia .