Pełny tekst orzeczenia

  Sygn. akt II Ca 584/16

POSTANOWIENIE

Dnia 8 lutego 2017 roku

  Sąd Okręgowy w Lublinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący Sędzia Sądu Okręgowego Andrzej Mikołajewski (spr.)

Sędziowie: Sędzia Sądu Okręgowego Anna Ścioch-Kozak

Sędzia Sądu Rejonowego Grzegorz Borkowski (del.)

Protokolant Maciej Bielak

po rozpoznaniu w dniu 25 stycznia 2017 roku w Lublinie na rozprawie

sprawy z wniosku H. R.

z udziałem R. R. i G. K. (1)

o stwierdzenie nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie

na skutek apelacji wnioskodawczyni od postanowienia Sądu Rejonowego w Łukowie z dnia 9 czerwca 2016 roku, sygn. akt I Ns 1103/14

postanawia:

I.  oddalić apelację;

II.  zasądzić od H. R. na rzecz R. R. kwotę 738 zł (siedemset trzydzieści osiem złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego;

III.  przyznać radcy prawnemu K. K. od Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Łukowie kwotę 738 zł (siedemset trzydzieści osiem złotych) tytułem wynagrodzenia za udzieloną z urzędu pomoc prawną w postępowaniu odwoławczym;

IV.  przejąć na rachunek Skarbu Państwa nieuiszczoną opłatę od apelacji.

Grzegorz Borkowski Andrzej Mikołajewski Anna Ścioch-Kozak

Sygn. akt II Ca 584/16

UZASADNIENIE

Wnioskodawczyni H. R. wniosła o stwierdzenie, że nabyła przez zasiedzenie z dniem 29 września 2010 roku udział 1/2 części we współwłasności nieruchomości – działki nr (...), położonej w miejscowości Z..

*

Postanowieniem z dnia 9 czerwca 2016 roku Sąd Rejonowy w Łukowie:

1. oddalił wniosek;

2. stwierdził, że koszty postępowania ponoszą wnioskodawca i uczestnik w wysokości poniesionych wydatków;

3. przyznał tytułem wynagrodzenia za reprezentowanie z urzędu wnioskodawczyni H. R. radcy prawnemu K. K. kwotę 1 476 zł, którą nakazał w całości wypłacić z sum budżetowych Skarbu Państwa;

4. przyznał tytułem wynagrodzenia za reprezentowanie z urzędu uczestnika R. R. radcy prawnemu K. Ł. kwotę 1 476 zł, którą nakazał w całości wypłacić z sum budżetowych Skarbu Państwa.

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

Nieruchomość, której dotyczy sprawa, położona w obrębie miejscowości Z., gmina A., oznaczona jest w ewidencji gruntów numerem działki nr (...) i ma powierzchnię 2,7651 ha. Jest dla niej prowadzona księga wieczysta nr (...). Wcześniej działka ta stanowiła fizyczną niewydzieloną część działki nr (...). Właścicielami tej nieruchomości byli:

a)  w okresie od 4 listopada 1971 roku do 29 stycznia 1991 roku: B. R. i J. R. na zasadzie wspólności ustawowej małżeńskiej,

b)  w okresie od 30 stycznia 1991 roku do 26 lipca 2006 roku: G. K. (2) w 3/7 części i R. R. w 4/7 części,

c)  w okresie od 27 lipca 2006 roku do 21 czerwca 2012 roku: G. K. (1) w 3/7 części i R. R. w 4/7 części,

d)  w okresie od 22 czerwca 2012 roku do 25 lipca 2013 roku: D. R. (1) w 3/7 części i R. R. w 4/7 części.

Postanowieniem Sądu Rejonowego w Łukowie z dnia 4 lipca 2013 roku, I Ns 682/12, zniesiono współwłasność tej nieruchomości, w wyniku czego działkę nr (...) na własność nabył R. R..

Nieruchomość stanowi częściowo siedlisko. Po zawarciu w dniu 5 kwietnia 1980 roku związku małżeńskiego z R. R., na tej nieruchomości zamieszkała H. R.; która została zameldowana z dniem 29 września 1980 roku.

Wyrokiem z dnia 19 listopada 2012 roku, III C 3248/11, Sąd Okręgowy w Lublinie rozwiązał przez rozwód małżeństwo R. R. i H. R.; wyrokiem z dnia 9 maja 2013 roku, I ACa 81/13, Sąd Apelacyjny w Lublinie oddalił apelację od wyroku Sądu Okręgowego orzekającego rozwód.

Sąd Rejonowy wskazał, że powyższy stan faktyczny jest bezsporny i ustalił go na podstawie dowodów z dokumentów.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał wniosek za niezasadny.

Zgodnie z art. 172 § 2 k.c. samoistny posiadacz w złej wierze nabywa własność nieruchomości po jej nieprzerwanym posiadaniu przez okres 30 letni. Posiadaczem samoistnym w złej wierze jest osoba, która weszła w posiadanie nieruchomości na podstawie zawartej bez zachowania przepisanej prawem formy umowy mającej na celu przeniesienie własności – darowizny, zamiany, sprzedaży, itp. Znamionami samoistnego posiadania są fizyczne, faktyczne władztwo nad rzeczą (jego forma jest uzależniona od charakteru rzeczy, jej społeczno-gospodarczego przeznaczenia), a także przekonanie posiadacza o swoim uprawnieniu do władania daną rzeczą z wyłączeniem innych osób. Tego rodzaju poczuciu u posiadacza w zasadzie towarzyszyć powinno także przekonanie innych osób o wyłącznym uprawnieniu danej osoby do władania rzeczą.

W myśl art. 175 k.c. do biegu zasiedzenia stosuje się odpowiednio przepisy o przedawnieniu roszczeń. Zgodnie z art. 121 pkt 3 k.c. bieg terminu zasiedzenia nie rozpoczyna się, a rozpoczęty ulega zawieszeniu co do roszczeń, które przysługują jednemu z małżonków przeciwko drugiemu – przez czas trwania małżeństwa. Przez cały okres wskazany we wniosku wnioskodawczyni i uczestnik pozostawali w związku małżeńskim. Co prawda w okresie od 29 września 1980 roku do 29 stycznia 1991 roku formalnie zasiedzenie biegło przeciwko teściom wnioskodawczyni B. R. i J. R., jednakże co do tego okresu sama wnioskodawczyni wyjaśniła „W momencie zamieszkania wiedziałam, ze nieruchomość należy do teściów. (...) Ja nie czułam się właścicielką, ale trzeba było z czegoś żyć i utrzymać 7 dzieci” (k. 95). Z uwagi na brak poczucia właścicielskiego nie ma podstaw do uznawania wnioskodawczyni za posiadacza samoistnego nieruchomości w tym okresie.

W całym pozostałym okresie wskazanym we wniosku wnioskodawczyni pozostawała w związku małżeńskim z uczestnikiem, co oznaczało, że bieg zasiedzenia nie rozpoczynał się. Dopiero z dniem 13 września 2013 roku (uprawomocnienie się wyroku rozwodowego) bieg zasiedzenia rozpoczął się, lecz termin niespełna 3 lat do momentu wydania postanowienia jest zbyt krótki, by umożliwił nabycie własności nieruchomości przez zasiedzenie. Nawet w razie uznania (wbrew przytoczonym słowom samej wnioskodawczyni), że okres posiadania przez wnioskodawcę przed 30 stycznia 1991 roku był posiadaniem samoistnym, doliczenie tego okresu i tak oznaczałoby, że łącznie okres posiadania jest zbyt krótki (niespełna 14 lat), aby skutkował zasiedzeniem.

Sąd Rejonowy orzekł o kosztach postępowania na podstawie art. 520 § 1 k.p.c.

Sąd Rejonowy wskazał, że na podstawie § 6 pkt 5, § 7 pkt 1 i § 2 ust. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2002 roku, Nr 163, poz. 1349, ze zm.) w związku z § 22 i § 23 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2015 roku, poz. 1805) orzekł o wynagrodzeniu pełnomocników ustanowionych z urzędu.

*

Apelację od tego postanowienia wniosła wnioskodawczyni H. R., zaskarżając postanowienie Sądu Rejonowego w całości.

Wnioskodawczyni zarzuciła zaskarżonemu postanowieniu naruszenie art. 227 k.c. w zw. z art. 277 k.p.c. poprzez oddalenie wniosków dowodowych w zakresie zeznań świadków T. R., J. K., C. R., D. R. (2) i D. R. (1), co w konsekwencji skutkowało nierozpoznaniem sprawy co do istoty; zeznania tych osób przyczyniłyby się do ustalenia, czy wnioskodawczyni spełniła przesłanki zasiedzenia w odniesieniu do udziału ½ we współwłasności nieruchomości stanowiącej działkę nr (...) o powierzchni 2,7651 ha, położonej w miejscowości Z..

Wnioskodawczyni wniosła o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania, ewentualnie o rozstrzygnięcie sprawy przez Sąd Odwoławczy, jak również o zasądzenie od uczestnika na rzecz wnioskodawczyni zwrotu kosztów postępowania według norm prawem przepisanych oraz przyznanie pełnomocnikowi wnioskodawczyni kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu w drugiej instancji.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja wnioskodawczyni nie jest zasadna.

Należy podnieść, że Sąd Rejonowy poczynił ustalenia faktyczne co do istoty sprawy i wypowiedział się co do tego, czy doszło do zasiedzenia przez wnioskodawczynię udziału we współwłasności przedmiotowej nieruchomości. Tym samym Sąd pierwszej instancji rozpoznał istotę sprawy w rozumieniu art. 386 § 4 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.

Okoliczność, że Sąd Rejonowy nie przeprowadził zgłoszonych przez wnioskodawczynię dowodów osobowych, nie może zostać uznana za nierozpoznanie istoty sprawy, a co najwyżej uchybienie przepisom postępowania. W niniejszej sprawie nie można też stwierdzić, aby Sąd Rejonowy nie przeprowadził postępowania dowodowego w całości, gdyż przeprowadził dowody z istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy dokumentów. Nie zachodziła również nieważność postępowania. Wobec powyższego nie było podstaw do uchylenia zaskarżonego postanowienia i przekazania sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania (art. 386 § 2 i § 4 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.).

Sąd Okręgowy uzupełnił postępowanie dowodowe we wnioskowanym przez skarżącą zakresie, jak również z urzędu co do okresu istnienia między wnioskodawczynią a uczestnikiem R. R. małżeńskiej wspólności ustawowej oraz w zakresie podstaw nabycia przez R. R. w dniu 30 stycznia 1991 roku udziału 4/7 we współwłasności ówczesnej działki nr (...), której fizyczną częścią jest obecna działka nr (...), gdyż Sądowi Rejonowemu umknęło, że zgodnie z art. 121 pkt 3 k.c. w zw. z art. 175 k.c. do zawieszenia biegu zasiedzenia biegnącego przeciwko małżonkowi w okresie od 30 stycznia 1991 roku do 25 lipca 2013 roku (data uprawomocnienia się postanowienia Sądu Rejonowego w Łukowie z dnia 4 lipca 2013 roku, I Ns 680/12, zmieniającego stan własności w zakresie tego gruntu) mogło dojść tylko w zakresie prawa przysługującego wówczas R. R., tj. w zakresie udziału 4/7 we współwłasności nieruchomości (gdyby udział ten stanowił jego majątek odrębny). Nie miałoby miejsce natomiast zawieszenie biegu zasiedzenia w okresie, gdy nieruchomość była własnością rodziców wnioskodawcy, jak również w okresie późniejszym w odniesieniu do udziału 3/7 przysługującego G. K. (2) a następnie G. K. (1).

Zważywszy, że wnioskodawczyni domagała się stwierdzenia nabycia udziału 4/7 we współwłasności działki nr (...) (stanowiącej fizyczną część dawnej działki nr (...)) z dniem 29 września 2010 roku, na podstawie samych wyjaśnień informacyjnych wnioskodawczyni, nie będących dowodem, nie można było jednoznacznie ustalić charakteru posiadania nieruchomości w okresie, gdy stanowiła ona własność rodziców R. R., a wbrew poglądowi Sądu Rejonowego było możliwe zasiedzenie udziału 3/7 we współwłasności działki nr (...) w dacie wskazanej przez skarżącą, oczywiście jeżeli istotnie samoistnie posiadałaby ten udział przez okres 30 lat, gdyż niewątpliwie w grę wchodziło zasiedzenie w złej wierze. Z tego też względu na podstawie art. 510 § 1 i § 2 k.p.c. należało wezwać do udziału w sprawie jako zainteresowanego G. K. (1), gdyż on był współwłaścicielem nieruchomości w czasie, gdy mogłoby dojść do zasiedzenia tego udziału we współwłasności nieruchomości.

Zeznania świadków D. R. (1), P. A., D. R. (2), C. R., J. K., T. R., K. J. oraz wnioskodawczyni i uczestników (k. 190v-198) nie dają jednak podstaw do przyjęcia, aby w okresie od 29 września 1980 roku do 31 stycznia 1991 roku wnioskodawczyni posiadała samoistnie czy współposiadała samoistnie z R. R. jakąkolwiek część ówczesnej działki nr (...), stanowiącej wówczas własność rodziców R. R..

Dzieci H. R. i R. R. utrzymywały jedynie, że słyszały, iż nieruchomość miała zostać przepisana przez dziadków wspólnie dla obojga rodziców i wspólnie z matką uprawiali ten grunt. Nie było natomiast mowy o tym, że już wcześniej, tj. przed przepisaniem, działka ta czy jej część, na podstawie umowy nieformalnej czy samowolnego zagarnięcia, znajdowała się w samoistnym posiadaniu wnioskodawczyni czy też wnioskodawczyni i R. R.. H. R. i R. R. jedynie pomagali rodzicom R. R. w uprawie gruntu i korzystali z nieruchomości w ramach stosunku prawnorodzinnego zbliżonego charakterem do umowy użyczenia. Dobitnie potwierdził to T. R., najstarszy z dzieci H. R. i R. R., wskazując, że wcześniej pomagał dziadkom i dziadkowie uprawiali nieruchomość, dopóki nie przeszli na emeryturę (k. 194). Ponadto sama H. R. zeznała, że dopóki teściowie nie przepisali ziemi, to oni ją uprawiali, a ona im pomagała (k. 195v). Wprawdzie R. R. zeznał, że już po zawarciu związku małżeńskiego otrzymał od rodziców ustną umową własność gruntu stanowiącego 1/7 nieruchomości (k. 197), ale zeznanie to należy uznać za niewiarygodne. Z zeznań R. R. wynika, że już w latach osiemdziesiątych XX wieku B. R. i J. R. zezwolili dzieciom na uprawianie części nieruchomości (k. 197), ale nic nie wskazuje, aby umowa ta doprowadziła do wyzbycia się przez nich samoistnego posiadania nieruchomości, skoro dopiero w 1991 roku w formie aktu notarialnego rozporządzili całą nieruchomością.

Sąd Okręgowy dał wiarę zeznającym co do wskazanej wyżej okoliczności, jak również co do tego, że po 30 stycznia 1991 roku nieruchomością zajmowali się H. R. i R. R. (o ile nie nadużywał alkoholu) i ich dzieci. Przez pewien okres czasu uprawiali oni również część odpowiadającą udziałowi G. K. (2), ale w tym zakresie było to posiadanie zależne, gdyż nie uważali się za właścicieli części G. K. (2).

Niezależnie od widocznego w zeznaniach świadków i uczestników głębokiego konfliktu rodzinnego, który skutkuje tym, że dzieci H. i R. R. jak również sama wnioskodawczyni minimalizują wkład R. R. w uprawę przedmiotowego gruntu, jak również utrzymują, że nieruchomość została przekazana wspólnie H. R. i R. R., a część ich zeznań, podobnie jak część zeznań R. R., jawi się jako bardzo stronnicza i niewiarygodna, dotyczy to przede wszystkim okresu po rozporządzeniu przez B. R. i J. R. nieruchomością, co nie miało już żadnego znaczenia dla wyniku postępowania, gdyż oczywistym jest, że w okresie od 30 stycznia 1991 roku do chwili obecnej do zasiedzenia udziału we współwłasności nieruchomości dojść nie mogło, gdyż nie upłynął okres 30 lat konieczny do zasiedzenia w złej wierze (art. 172 § 1 i § 2 k.c.). Niewątpliwie osoba obejmująca w posiadanie udział we współwłasności nieruchomości bez umowy zawartej w formie aktu notarialnego, byłaby posiadaczem nieruchomości w złej wierze.

Ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji należy nadto uzupełnić o następujące okoliczności:

1.  umową z dnia 30 stycznia 1991 roku B. R. i J. R. przekazali R. R. gospodarstwo rolne obejmujące m. in. udział 4/7 w ówczesnej działce nr (...) (kopia umowy – k. 206-210, bezsporne),

2.  z dniem 15 listopada 2011 roku ustała wspólność ustawowa pomiędzy R. R. i H. R. (wyrok Sądu Rejonowego w Łukowie z dnia 7 lutego 2012 roku, III RC 325/11, bezsporne).

W odniesieniu do okoliczności wskazanej wyżej w punkcie 1., należy wskazać, że w dniu 1 stycznia 1991 roku weszła w życie ustawa z dnia 20 grudnia 1990 roku o ubezpieczeniu społecznym rolników (Dz. U. z 1991 roku, Nr 7, poz. 24), natomiast w przypadku przedmiotowej umowy przekazania gospodarstwa rolnego wskazano, że została ona zawarta na podstawie przepisów ustawy z dnia 14 grudnia 1982 roku o ubezpieczeniu społecznym rolników indywidualnych i członków ich rodzin (Dz. U. z 1989 roku, Nr 24, poz. 133, ze zm.). Zbędne jest jednak szczegółowe rozważanie przez Sąd Odwoławczy znaczenia prawnego tej okoliczności z dwóch powodów.

Po pierwsze, nie mogło dojść do zasiedzenia udziału przysługującego G. K. (2) (a następnie G. K. (1)) z przyczyn wyłożonych wyżej, a w odniesieniu do R. R. bieg zasiedzenia pozostawał w zawieszeniu przez czas trwania małżeństwa, co prawidłowo wyłożył Sąd Rejonowy.

Po drugie w orzecznictwie sądowym ugruntowane jest stanowisko, że nabycie nieruchomości na podstawie umowy przekazania gospodarstwa rolnego (co należy również odnieść do takiej umowy z następcą pod rządami ustawy art. 84 i nast. ustawy z dnia 20 grudnia 1990 roku o ubezpieczeniu społecznym rolników), która nie jest umową darowizny, skutkuje wejściem nieruchomości do majątku wspólnego nabywcy i jego małżonka (por. np. uchwała Sądu Najwyższego z 28 listopada 2012 roku, III CZP 68/12, OSNC 2013/5/59, czy uchwała Sądu Najwyższego z 25 listopada 2005 roku, III CZP 59/05, OSNC 2006/5/79). W tej sytuacji tym bardziej nie ma podstaw do twierdzenia, że wnioskodawczyni po 30 stycznia 1991 roku współposiadała wyłącznie nieruchomość w jakimkolwiek udziale, skoro jej współposiadanie samoistne należy wywodzić z samego nabycia nieruchomości do majątku wspólnego. Zwrócić przy tym należy uwagę, że Sąd Rejonowy zniósł współwłasność nieruchomości bez udziału wnioskodawczyni, a powstałą na skutek podziału działkę nr (...) przyznał na własność wyłącznie R. R.. Okoliczności te będą istotne w toczącej się między byłymi małżonkami sprawie o podział majątku wspólnego.

Podzielając w pozostałym zakresie ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji i jego ocenę prawną, apelację wnioskodawczyni należało oddalić, gdyż nie mogło dojść do zasiedzenia przez nią udziału we współwłasności nieruchomości.

Skarżąca nie sformułowała zarzutów naruszenia przepisów prawa procesowego w zakresie rozstrzygnięć o kosztach postępowania i wynagrodzeniu pełnomocników z urzędu, a Sąd Odwoławczy z urzędu uwzględnia tylko naruszenie prawa materialnego oraz nieważność postępowania (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008 roku, II CSK 400/07). Z uwagi na oddalenie apelacji wnioskodawczyni nie było podstaw do zmiany tych rozstrzygnięć.

Wobec oddalenia apelacji wnioskodawczyni, na podstawie art. 520 § 3 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. i art. 13 § 2 k.p.c. należało zasądzić od wnioskodawczyni na rzecz uczestnika R. R. zwrot kosztów postępowania odwoławczego obejmujących wynagrodzenie pełnomocnika z urzędu – radcy prawnego w stawce wynikającej z § 4 ust. 1-3, § 8 pkt 5, § 11 pkt 1 i § 16 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu (Dz. U. z 2015 roku, poz. 1805) w zw. z § 22 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 roku w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu (Dz. U. z 2016 roku, poz. 1715).

Na podstawie art. 22 3 ust. 1 ustawy z dnia 6 lipca 1982 roku o radcach prawnych (Dz. U. z 2016 roku, poz. 233, ze zm.) oraz § 4 ust. 1-3, § 8 pkt 5, § 11 pkt 1 i § 16 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu (Dz. U. z 2015 roku, poz. 1805) w zw. z § 22 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 roku w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu (Dz. U. z 2016 roku, poz. 1715) należało przyznać od Skarbu Państwa wynagrodzenie pełnomocnikowi wnioskodawczyni ustanowionemu z urzędu za udział w postępowaniu odwoławczym.

Na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2016 roku, poz. 623, ze zm.) należało przejąć na rachunek Skarbu Państwa nieuiszczoną opłatę od apelacji, od której wnioskodawczyni była zwolniona.

Z tych względów na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. Sąd Okręgowy orzekł jak w sentencji postanowienia.