Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 1624/12

POSTANOWIENIE

Dnia 20 lutego 2013 r.

Sąd Okręgowy w Kielcach Wydział II Cywilny Odwoławczy

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Magdalena Bajor-Nadolska (spr.)

Sędziowie: SSO Beata Piwko

SSO Cezary Klepacz

Protokolant: protokolant sądowy Iwona Rajca

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 20 lutego 2013 r. sprawy

z wniosku J. P. i M. P.

z udziałem D. B. , Powiatu (...) - Powiatowego Zarządu Dróg w K., A. D. , G. D.

o stwierdzenie nabycia własności przez zasiedzenie

na skutek apelacji wnioskodawców

od postanowienia Sądu Rejonowego w Kielcach

z dnia 29 sierpnia 2012 r. sygn. akt VIII Ns 629/10

postanawia: oddalić apelację i zasądzić od J. P. i M. P. na rzecz D. B. kwoty po 150 (sto pięćdziesiąt) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

II Ca 1624/12

UZASADNIENIE

Postanowieniem z 29 sierpnia 2012 roku Sąd Rejonowy w Kielcach oddalił wniosek J. P. i M. P. o zasiedzenie przygranicznych pasów gruntu położonych w D. wzdłuż granicy między działkami (...) stanowiącymi własność wnioskodawców, a działkami (...) stanowiącymi własność D. B..

Sąd Rejonowy ustalił stan faktyczny, z którego wynika, że prawomocnym postanowieniem z 4 października 1988 roku w sprawie INs 1079/87 Sądu Rejonowego
w Kielcach zostały rozgraniczone położone w D.nieruchomości, stanowiące działki (...)z działkami (...), wzdłuż linii oznaczonej punktami 1-2-3-4-5-6 na mapie sporządzonej przez biegłych w tamtej sprawie. W dniu 16 listopada 1992 roku komornik na podstawie tego postanowienia dokonał rozgraniczenia nieruchomości. Cztery pasy gruntu przedstawione na mapie geodety J. K., na którą powołują się wnioskodawcy, o powierzchniach 156 m 2, 45 m 2, 320 m 2 i 53 m 2 , co do których wnioskodawcy domagają się stwierdzenia zasiedzenia, były objęte tym rozgraniczeniem i w całości zostały przyznane na własność R. S., ówczesnemu właścicielowi działek (...). Po zakończeniu postępowania rozgraniczeniowego wnioskodawcy nie wydali R. S.tych pasów gruntu i władają nimi z wyłączeniem innych osób od co najmniej 1985 roku. Zarówno nieruchomość wnioskodawców jak i uczestniczki mają założone księgi wieczyste.

Sąd Rejonowy uznał, że wnioskodawcy, którzy władali spornymi pasami gruntu od co najmniej 1985 roku byli ich samoistnymi posiadaczami, ale to posiadanie zostało przerwane przez postepowanie w sprawie o rozgraniczenie i bieg terminu zasiedzenia rozpoczął się na nowo po uprawomocnieniu się postanowienia w przedmiocie rozgraniczenia czyli po
26 października 1988 roku. Do biegu zasiedzenia stosuje się przepisy o biegu przedawnienia roszczeń (art.175 k.c.), a zatem zgodnie z art. 123 §1 pkt 1 k.c. bieg przedawnienia został przerwany przez wniosek o rozgraniczenie poprzednika prawnego D. B., jako zmierzający do zabezpieczenia prawa własności. Po przerwie wywołanej tą czynnością właściciela, termin zasiedzenia zaczął biec na nowo (art. 124 k.c.). Wnioskodawcy byli posiadaczami samoistnymi w złej wierze, bowiem nie nabyli nieruchomości z zachowaniem aktu notarialnego. Dlatego termin zasiedzenia wynoszący w takim przypadku 30 lat, licząc od daty uprawomocnienia się postanowienia o rozgraniczeniu, jeszcze nie upłynął (art. 172§1 k.c.).

Od tego postanowienia wnioskodawcy wywiedli apelację. Zaskarżyli postanowienie
w całości i zarzucili niewyjaśnienie sprawy, polegające na tym, że pominięto okoliczności zawiązane z posiadaniem przygranicznych kawałków gruntu oraz niezasadne oddalenie wniosku dowodowego wnioskodawców o przesłuchanie świadków na okoliczność zawarcia ugody z R. S. odnośnie tego, że działki objęte wnioskiem o zasiedzenie będą należeć do wnioskodawców.

W uzasadnieniu skarżący wskazali, iż Sąd Rejonowy przedwcześnie ustalił posiadanie wnioskodawców w złej wierze. Uniemożliwił im też dowodzenie, dobrej wiary przez oddalenie wniosku o przesłuchanie świadków, którymi to dowodami chcieli wykazać zawarcie z R. S. ugody. Ta ugoda pozwalała na pozostawanie wnioskodawców
w przekonaniu o przysługującym im prawie do działek, a tym samym przesądzała o ich posiadaniu w dobrej wierze.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja wnioskodawców nie zasługuje na uwzględnienie.

Wbrew zarzutowi apelacji, oddalenie wniosku dowodowego o przesłuchanie świadków nie stanowiło naruszenia prawa procesowego, mającego istotny wpływ na rozstrzygnięcie sprawy.

Wnioskodawcy we wniosku o zasiedzenie, sprecyzowanym pismem z 3 sierpnia 2010 roku, wskazali dzień 4 października 1988 roku jako początek biegu okresu posiadania prowadzącego do zasiedzenia objętych wnioskiem pasów gruntu. Powołując się na ugodę zawartą z R. S., poprzednikiem prawnym D. B., nie podawali daty zawarcia tej ugody, wskazując jedynie, iż była zawarta po zakończeniu postępowania rozgraniczeniowego. Uczestniczka zaprzeczyła twierdzeniom wnioskodawców o zawarciu ugody z jej poprzednikiem prawnym.

W okolicznościach sprawy brak było podstaw do czynienia ustaleń na okoliczność czy między dokonującymi rozgraniczenia sąsiadami doszło do zawarcia nieformalnej ugody, której przedmiotem miały być przygraniczne pasy gruntu. Dlatego też oddalenie wniosku dowodowego było słuszną decyzją sądu. Nawet bowiem przyjęcie istnienia nieformalnej ugody zawartej po wydaniu postanowienia o rozgraniczeniu nie wpłynęłoby na ocenę charakteru posiadania spornych pasów gruntu przez wnioskodawców.

Zgodnie z dominującą w orzecznictwie i doktrynie rygorystyczną koncepcją dobrej wiary, w dobrej wierze jest posiadacz, który pozostaje w błędnym ale usprawiedliwionym okolicznościami przeświadczeniu, że przysługuje mu prawo własności. W przypadku zasiedzenia przeświadczenie to musi istnieć w chwili uzyskania posiadania. Dobrą wiarę wyłącza wiedza posiadacza o rzeczywistym stanie prawnym (stanie własności) nieruchomości. Zgodnie ze stanowiącą zasadę prawną uchwałą Sądu Najwyższego z dnia
6 grudnia 1991 roku, sygn. III CZP 108/91, osoba, która weszła w posiadanie nieruchomości na podstawie umowy mającej na celu przeniesienie własności, zawartej bez zachowania formy aktu notarialnego, nie jest samoistnym posiadaczem w dobrej wierze (publ. OSNC 1992/4/48).

Wnioskodawcy w przedmiotowej sprawie powołali się na nieformalną ugodę zawartą z właścicielem sąsiednich działek po zakończeniu postępowania w sprawie o rozgraniczenie. Ugoda ta miała pozostawić w ich władaniu przygraniczne pasy gruntu. Te pasy gruntu pozostające uprzednio we władaniu wnioskodawców, zostały w wyniku rozgraniczenia przyznane R. S., co było równoznaczne z uznaniem, że stanowią one część działki będącej jego własnością. Wnioskodawcy mieli zatem świadomość, że R. S. jest właścicielem działki obejmującej sporne pasy gruntu. Tym samym winni mieć świadomość, że przeniesienie prawa własności do nieruchomości (także w ramach zamiany gruntów), wymaga zachowania formy aktu notarialnego. Nie ulega więc wątpliwości, że forma aktu notarialnego w przedmiotowym przypadku nie została zachowana, skoro wnioskodawcy powołują się na umowę nieformalną nie zaś zawartą w formie wymaganej przepisami prawa. W konsekwencji posiadanie wnioskodawców nie może być uznane za posiadanie w dobrej wierze.

Konsekwencją przyjęcia, że wnioskodawcy posiadali przygraniczne pasy gruntu jako posiadacze samoistni w złej wierze było zastosowanie trzydziestoletniego terminu do nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie, stosownie do art. 172 §2 k.c. Nawet przy przyjęciu za początek biegu terminu zasiedzenia, daty wskazanej przez wnioskodawców tj.
4 października 1988 roku, termin ten do chwili orzekania w sprawie nie upłynął, bowiem jego upływ nastąpiłby z dniem 4 października 2018 roku.

Należy jednak zauważyć, iż nie było możliwe przyjęcie rozpoczęcia spokojnego, samoistnego posiadania przez wnioskodawców przygranicznych pasów gruntu w dniu przez nich wskazanym. W okolicznościach przedmiotowej sprawy, wniosek R. S.
o rozgraniczenie, przerwał bieg terminu zasiedzenia. R. S.zmierzał tym wnioskiem do wzruszenia posiadania przez wnioskodawców przygranicznych pasów gruntu, a zasadność jego wniosku znalazła wyraz w orzeczeniu rozgraniczeniowym, potwierdzającym pozostawanie przygranicznych pasów gruntu w zasięgu jego prawa własności. Wobec niewydania tych pasów gruntu na rzecz R. S., prowadzona była egzekucja orzeczenia rozgraniczeniowego, która zakończyła się w listopadzie 1992 roku. W dniu
16 listopada 1992 roku komornik wykonał postanowienie rozgraniczeniowe w ten sposób, że geodeta w asyście policjantów wbił słupki graniczne zgodnie z postanowieniem sądowym wydanym w sprawie INs 1079/87 Sądu Rejonowego w Kielcach (k.63-66). Dopiero po zakończeniu postępowania egzekucyjnego mógł rozpocząć się na nowo przerwany bieg terminu zasiedzenia, stosownie do treści art. 124§2 k.c. w zw. z art. 175 k.c. Nie ulega wątpliwości, że egzekucja postanowienia o rozgraniczeniu była czynnością godzącą w stan posiadania przez wnioskodawców gruntu i zmierzającą do realizacji prawa własności R. S.. W tym zakresie Sąd Okręgowy nie podziela wniosku Sądu Rejonowego co do daty ponownego rozpoczęcia biegu zasiedzenia, przyjętej na dzień 26 października 1988 roku. Okoliczność ta nie miała jednak znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, skoro przy żadnej z tych dat upływ terminu zasiedzenia nie nastąpił.

Mając na uwadze przytoczone okoliczności Sąd Okręgowy oddalił apelację wnioskodawców jako niezasadną na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 13§2 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 520§3 k.p.c. w zw. z art. 391§1 k.p.c. oraz §8 pkt 1 i § 6 pkt 4 (w zw. ze wskazana wartością przedmiotu zaskarżenia k.215) oraz § 13 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie … (Dz. U. nr 163, poz. 1348 ze zm.).

SSO B.Piwko SSO M.Bajor - Nadolska SSO C.Klepacz