Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1920/16

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 11 października 2016 roku w sprawie z powództwa (...) spółki z o.o. z siedzibą w P. przeciwko (...) S.A.
z siedzibą w W. o zwolnienie zajętego przedmiotu spod egzekucji Sąd Rejonowy w Skierniewicach w pkt. 1. zwolnił spod egzekucji prowadzonej przez Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym w Skierniewicach P. P. w sprawie o sygn.. akt Km 2908/14 samochód osobowy marki N. (...) o numerze rejestracyjnym (...) i nr VIN: (...) objęty protokołem zajęcia ruchomości z dnia 10 czerwca 2015 roku pod pozycją 9, zaś w pkt. 2. zasądził od (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz (...) spółki z o.o. z siedzibą w P. kwotę 1717 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 1217 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Apelację od powyższego wyroku wniosła strona pozwana, zaskarżając go w całości. Zaskarżonemu wyrokowi zarzuciła naruszenie następujących przepisów, mających wpływ na rozstrzygnięcie sprawy, tj.:

1.  art. 233 § 1 k.p.c., poprzez niewłaściwe zastosowanie, przez dokonanie wybiórczej, dowolnej, sprzecznej z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego, przejawiającej się w daniu wiary w całości zeznaniom świadków I. S. i M. M. oraz przedstawiciela powódki R. S. oraz wywiedzeniu z tych dowodów wniosku o braku pozorności – ważności i skuteczności – umów sprzedaży, których przedmiotem był pojazd morki N. o numerze rejestracyjnym (...), zawartych w dniu 1 października 2014 r. pomiędzy I. S. o M. M. oraz w dniu 6 lutego 2015 r. pomiędzy M. M. o powódką, podczas gdy:

a)  świadek I. S. (wspólnik powodowej spółki) i prezes zarządu powódki R. S. (również wspólnik powódki), są podmiotami bezpośrednio zainteresowanymi wynikiem niniejszego postępowania, co mogło znacząco rzutować no treść ich zeznań, które winny zostać ocenione przez Sąd ze szczególną ostrożnością i odpowiednią dozą krytycyzmu,

b)  z zeznań I. S., R. S. i M. M. wynika, że: rzeczywistym zamiarem stron umów sprzedaży z dnia 1 października 2014 r. nie było zbycie prawo własności pojazdu morki N. no rzecz M. M., zaś zawarcie umowy pożyczki kwoty 20.000,00 PLN, o której udzielenie zwrócił się R. S. do M. M., spłatę której zabezpieczono poprzez przeniesienie no M. M. posiadania pojazdu marki N., do czasu spłaty pożyczki;

c)  celem umowy sprzedaży z dnia 6 lutego 2015 r. nie było przeniesienie prawa własności pojazdu marki N. z M. M. na powódkę, zaś przywrócenie posiadania pojazdu dłużniczce I. S. i jej mężowi R. S., w związku ze spłatą pożyczki udzielonej R. S. przez M. M. no mocy umowy z dnia 1 października 2014 r.,

na co wskazuje również szereg okoliczności faktycznych związanych z zawarciem umów sprzedaży oraz ich wykonaniem, o także kontekst sytuacyjny dokonania transakcji;

1.  art. 232 § 2 k.p.c., poprzez niewłaściwe zastosowanie, przez nienadanie odpowiedniego znaczenia zaniechaniu przedłożenia przez powódkę – wbrew postanowieniu Sądu wydanemu no rozprawie w dniu 14 lipca 2016 r. (pkt 4) – deklaracji (...) wraz potwierdzeniem jej złożenia we właściwym urzędzie oraz dowodu uiszczenia podatku od czynności cywilno-prawnej umowy sprzedaży pojazdu morki N., podczas gdy niezłożenie przez powódkę wymienionych dokumentów świadczy jednoznacznie o dążeniu powódki do zatajenia niedopełnienia obowiązków podatkowych związanych z zawarciem rzekomej umowy sprzedaży pojazdu, co pośrednio dowodzi braku zamiaru stron umowy wywołania skutków dokonanej transakcji, której rzeczywistym celem była pożyczka ze strony M. M. na rzecz R. S. kwoty 20.000,00 PLN, której spłatę zabezpieczało przeniesienie posiadania pojazdu morki N. no M. M. do czasu zwrotu pożyczki;

2.  art. 841 § 1 k.p.c., poprzez niewłaściwe zastosowanie, przez zwolnienie od egzekucji zajętego pojazdu morki N., wskutek błędnego przyjęcia, że skierowanie do niego egzekucji narusza prawo powódki, podczas gdy umowy sprzedaży, no mocy których powódka miała finalnie nabyć prawo własności przedmiotowego pojazdu są dotknięte wodą pozorności i jako takie pozostają nieważne,

3.  ort. 83 k.c., poprzez niezastosowanie, przez przyjęcie, że w stanie faktycznym sprawy brak jest podstaw do przyjęcia, że umowy sprzedaży pojazdu marki N., zawarte pomiędzy I. S. i M. M., a także pomiędzy M. M. a powódką, zostały zawarte dla pozoru, a zatem są nieważne, podczas gdy całokształt zebranych w sprawie dowodów, ocenionych zgodnie z zasadami wiedzy, logiki i doświadczenia życiowego, wskazuje, że celem stron umów nie było przeniesienie prawa własności pojazdu na M. M., zaś jedynie czasowe przeniesienie jego posiadania jako zabezpieczenia spłaty pożyczki udzielonej przez M. M. na rzecz R. S..

W oparciu o wskazane zarzuty pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej kosztów postępowania za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie oraz zasądzenie na rzecz pozwanej kosztów zastępstwa procesowego przed Sądem II-ej instancji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie jest zasadna i podlega oddaleniu.

Sąd Rejonowy poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne, które Sąd Okręgowy przyjmuje za własne, co czyni zbędnym ich ponowne przytaczanie w tym miejscu (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 sierpnia 2001 r., V CKN 348/00, LEX nr 52761, Prok.i Pr. 2002/6/40). Ustalenia te Sąd I Instancji poparł wnikliwą i rzetelną analizą zebranych dowodów, a ocena tych dowodów dokonana przez ten Sąd odpowiada zasadom logiki i obejmuje wszystkie okoliczności sprawy. Sąd Rejonowy powołał także prawidłową podstawę prawną wyroku, przytaczając w tym zakresie stosowne przepisy. Sąd II instancji nie dostrzega również naruszenia przepisów prawa materialnego, które zobligowany byłby wziąć pod uwagę z urzędu.

Wszystkie zarzuty apelacji koncentrują się wokół stanowiska Sądu I instancji, wedle którego powódka skutecznie nabyła prawo własności pojazdu marki N., a zatem, że zajęcie tego prawa w toku egzekucji prowadzonej przeciwko dłużniczce I. S. naruszyło prawo powódki. W ocenie strony apelującej Sąd instancji, wskutek dowolnej, sprzecznej z zasadami wiedzy, logiki i doświadczenia życiowego, oceny dowodów, błędnie uznał, że umowy sprzedaży, których przedmiotem był pojazd marki N., zawarte pomiędzy I. S. i M. M., a następnie pomiędzy M. M.
o powódką nie zostały zawarte dla pozoru i jako takie pozostają ważne i skuteczne.

W pierwszej kolejności odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 233 §1 k.p.c. wskazać należy, że nie jest on trafny. Przypomnieć trzeba, że zgodnie z ugruntowanym orzecznictwem, przepis art. 233 § 1 k.p.c. może zostać naruszony w wyniku nieuwzględnienia przez sąd przy ocenie poszczególnych dowodów zasad logicznego rozumowania, doświadczenia życiowego, całokształtu zebranego materiału dowodowego, czy też na skutek przeprowadzenia określonych dowodów niezgodnie z zasadami procedury cywilnej, na przykład niezgodnie z zasadą bezpośredniości. Postawienie zarzutu naruszenia omawianego przepisu prawa procesowego wymaga zatem wskazania przez skarżącego konkretnych zasad, które naruszył sąd przy ocenie określonych dowodów (tak m.in. SN w wyroku z dnia 16 grudnia 2005 r. w sprawie III CK 314/05, LEX nr 172176; w wyroku z dnia 13 października 2004 r. w sprawie III CK 245/04, LEX nr 174185). W orzecznictwie podkreśla się przy tym, że przepis ten reguluje jedynie kwestię oceny wiarygodności i mocy (wartości) dowodowej przeprowadzonych w sprawie dowodów, a nie poczynionych ustaleń faktycznych, czy wyprowadzonych z materiału dowodowego wniosków. Uchybienia w tym zakresie winny się skonkretyzować w zarzucie sprzeczności ustaleń faktycznych z materiałem dowodowym. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 listopada 2003 r., sygn. akt II CK 293/02, LEX nr 151622). Nadto, prawidłowo skonstruowany zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. wymaga od apelującego wskazania, które dowody, w jakim zakresie i dlaczego zostały przez sąd ocenione z naruszeniem zasady swobodnej oceny dowodów i w konsekwencji, które ustalenia faktyczne są wadliwe i jakie powinny być ustalenia prawidłowe, ewentualnie jakich ustaleń zabrakło w zaskarżonym wyroku. Z całą pewnością postawienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie może polegać na zaprezentowaniu przez skarżącego stanu faktycznego, ustalonego przez niego na podstawie własnej oceny dowodów, a z taką sytuacją mamy do czynienia w rozpatrywanej sprawie. W ocenie Sądu Okręgowego Sąd I instancji sprostał standardom dotyczącym oceny zebranego materiału dowodowego, w tym zeznań świadków i w konsekwencji dokonał prawidłowych ustaleń. Sąd I Instancji nie tylko szczegółowo omówił, którym dowodom i w jakiej części nie przyznał waloru wiarygodności, ale też opisał dlaczego poszczególne dowody uznał za godne wiary i stanowiące podstawę ustaleń faktycznych. Apelacja strony pozwanej w istocie stanowi wyłącznie subiektywną polemikę
z wyczerpująco umotywowanym stanowiskiem Sądu Rejonowego. Skarżący poprzestał bowiem jedynie na własnej ocenie okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy. Skarżący odnosząc się bowiem do fragmentarycznie ujętych, wyrwanych z kontekstu sformułowań zawartych w zeznaniach świadków próbuje zwalczać niekorzystne dla pozwanego ustalenia faktyczne, które nie mogły odnieść zamierzonego skutku. Wskazać przy tym należy, iż zasada wyrażona w treści art. 233 § 1 k.p.c. obowiązuje także przy wyciąganiu wniosków przez strony procesowe, które przedstawiając w środku odwoławczym własne stanowisko nie mogą opierać się na fragmentarycznej ocenie dowodów. Temu wymogowi autor apelacji nie sprostał. Przedstawił własną ocenę dowodów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy przy uwzględnieniu okoliczności jedynie dla pozwanego korzystnych.

Tymczasem Sąd Rejonowy dysponując zebranym w sprawie materiałem dowodowym słusznie uznał, że nie potwierdza on twierdzeń strony pozwanej, jakoby umowa z dnia 01.10.2014 r. zawarta pomiędzy I. S., a M. M. oraz umowa z dnia 06.02.2015 r. zawarta pomiędzy M. M., a spółką (...) Sp. z o.o. miały charakter pozorny. Załączone do akt dowody w postaci dokumentów dotyczących umów kupna sprzedaży korespondują ze zgodnymi zeznaniami świadków oraz przesłuchaniem powódki, tworząc spójny obraz kolejno podejmowanych przez strony czynności, w których nie można upatrywać pozornego przeniesienia pojazdu na osobę trzecią (M. M.) tylko w celu następnego przeniesienia na R. S. i powiązaną z nim spółkę z o.o. (...) wiarygodność zeznań świadków nie zmienia okoliczność, iż świadek I. S. i prezes zarządu R. S. są podmiotami bezpośrednio zainteresowanymi wynikiem postępowania, czy też, że świadek M. M. pozostaje z nimi relacjach sąsiedzkich. Sam fakt pozostawania świadków w bliskich relacjach ze stroną nie może uzasadniać oceny, że ich zeznania są złożone niewiarygodnie. Wskazać należy, że koligacje rodzinne niejednokrotnie wpływają na ocenę wiarygodności tych osób. O wiarygodności przesądzają jednak kryteria logiczne i "życiowe", a nie jedynie powiązania rodzinne lub osobiste. Na powyższe zwrócił uwagę Sąd Apelacyjny w Szczecinie w wyroku z dnia 21 marca 2013 r. w sprawie I ACa 4/13 (LEX nr 1344193) wskazując, że "ocena zeznań świadków nie może ograniczać się do rodzaju stosunków łączących świadka ze stroną, ale powinna opierać się na zestawieniu treści zeznań z pozostałymi dowodami naświetlającymi okoliczności sprawy w sposób odmienny i na dokonaniu prawidłowego wyboru, po rozważeniu wynikłych sprzeczności w świetle zasad logiki i doświadczenia życiowego." Z kolei w wyroku z dnia 14 sierpnia 2012 r. w sprawie I ACa 37/12 (LEX nr 1238219) Sąd Apelacyjny w Warszawie dostrzegł, iż "fakt, że świadek jest pracownikiem, czy też znajomym, a nawet krewnym strony nie dyskwalifikuje sam przez się jego zeznań wtedy, gdy są niekorzystne dla drugiej strony. Zeznania takiego świadka są oceniane z uwzględnieniem wszystkich okoliczności, w tym również stosunku, w jakim pozostaje on do każdej ze stron, ale ponadto - z uwzględnieniem jego cech osobistych, relacji między treścią jego zeznań, a innymi dowodami w sprawie itd." Także Sąd Apelacyjny w Białymstoku w wyroku z dnia 28 sierpnia 2003 r. w sprawie I ACa 338/03 (LEX nr 516520) przyjął, że nie można dyskredytować zeznań świadka tylko z tego powodu, że pozostaje on w bliskich stosunkach handlowych z jedną ze stron postępowania. Podkreślić zatem jeszcze raz należy, że ocena zeznań świadków nie może ograniczać się do rodzaju stosunków łączących świadka ze stroną, ale powinna opierać się na zestawieniu treści zeznań z pozostałymi dowodami naświetlającymi okoliczności sprawy w sposób odmienny i na dokonaniu prawidłowego wyboru, po rozważeniu wynikłych sprzeczności w świetle zasad logiki i doświadczenia życiowego (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 listopada 2003 r., IV CK 183/02, LEX nr 164006; wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 5 października 2006 r., III APa 40/06, LEX nr 214286). Analiza materiału dowodowego sprawy wskazuje, że zeznania wskazanych świadków były spójne i wzajemnie się uzupełniały, a tym samym zasługiwały na przyznanie im waloru wiarygodności. Strona pozwana nie przedstawiła zaś żadnych dowodów, podważających okoliczności wskazane przez świadków, czyniąc ich zeznania jako niewiarygodne.

Nietrafny był również zarzut naruszenia art. 83 k.c. Zgodnie ze wskazanym przepisem
z pozornością mamy do czynienia wówczas, gdy strony swobodnie i z rozmysłem tworzą czynność prawną ujawnioną, której treść nie stanowi odzwierciedlenia ich rzeczywistych zamiarów. Strony stwarzają pozór rzeczywistego dokonania czynności prawnej o określonej treści, podczas gdy tak naprawdę nie chcą wywołać żadnych skutków prawnych, lub też wywołać inne, niż w pozornej czynności deklarują. Konieczne jest zatem, by zachodziła sprzeczność między tym, co strony deklarują na zewnątrz, a tym, do czego w rzeczywistości dążą (wyrok SN z dnia 8 września 2011 r., III CSK 349/10). Nie budzi wątpliwości, że sama deklaracja składającego oświadczenie woli nie stanowi dostatecznego dowodu w tym względzie. Nie można też mówić o pozorności jeżeli umowa jest przez strony faktycznie wykonywana (por. wyrok SN z dnia 18 marca 2014 r. II UK 374/13).

Powyższe prowadzi do wniosku, iż wbrew stanowisku strony apelującej nie istniały w niniejszej sprawie podstawy do zastosowania przepisu art. 83 k.c. i uznania, że rzeczywistym zamiarem stron było wywołanie innych skutków, niż wynikałoby to z oświadczeń ujawnionych w dokumentach umów sprzedaży. Również okoliczności towarzyszące zawarciu obu umów nie potwierdzają dokonania przez strony czynności prawnych dla pozoru. Sąd słusznie uznał, że poza samymi twierdzeniami, strona pozwana nie przedstawiła żadnego dowodu przemawiającego za przyjęciem odmiennego stanu rzeczy. Należało się zgodzić z Sądem I instancji, że sam fakt, zawiązania spółki przez R. S. i chronologię zdarzeń, nie sposób uznać, że przeniesienie pojazdu miało wyłącznie na celu jego usuniecie z majątku dłużniczki na inny zależny od niej podmiot. Z zeznań M. M. wynika, że nabywał on pojazd w tym celu, aby stać się jego właścicielem, dysponować nim, a dopiero wskutek tego, że pojazd się zaczął psuć postanowił się go pozbyć i w tym celu zwrócił się do R. S.. Jak wynika również z akt sprawy M. M. uzyskał kluczyki do pojazdu (dwa komplety), dowód rejestracyjny oraz kartę pojazdu, a także przepisał na siebie ubezpieczenie.
Po zawarciu każdej z umów nabywca obejmował pojazd w posiadanie i korzystał z niego. R. S. po dniu 1 października 2014 roku nie dysponował pojazdem. Oceny w tym zakresie - jak trafnie wskazał Sąd I instancji nie zmienia fakt, że M. M. po zawarciu umowy nie zarejestrował pojazdu w odpowiednim urzędzie. Okoliczność ta, jak również niedopełnienie przez powódkę obowiązków podatkowych związanych z zawarciem umowy, wbrew stanowisku apelującego nie wpływa na ważność zawartych umów i ich skuteczności,
a także nie świadczy o ich pozorności, a jedynie rodzi odpowiedzialność danego podmiotu na gruncie innych ustaw. Zatem okoliczność braku przedłożenia przez powódkę dokumentów potwierdzających dopełnienie obowiązku w zakresie podatku (...) nie miało wpływu na trafność wydanego rozstrzygnięcia, co czyni podniesiony zarzut naruszenia art. 233 § 2 k.p.c. jako bezzasadny. Niewątpliwie również fakt zawarcia umowy sprzedaży potwierdza dowód w postaci zaświadczenia z banku, z którego wynika, że M. M. niedługo po sprzedaży pojazdu za kwotę 10.000 zł, którą uzyskał w gotówce, wpłacił ją na swój rachunek bankowy. Okoliczność ta jednocześnie wyklucza tezę przyjętą przez apelującego zmierzającego do wykazania, iż przeniesienie na M. M. posiadania samochodu nastąpiło w celu zabezpieczenia spłaty pożyczki udzielonej przez M. M. na rzecz R. S. w kwocie 20.000 złotych. Skoro wedle apelującego zgodnym zamiarem stron miało być w rzeczywistości udzielenie pożyczki w kwocie 20.000 złotych, to biorąc pod uwagę, iż umowa pożyczki w swej istocie zakłada zwrot przedmiotu pożyczki, biorący powinien zwrócić kwotę otrzymaną w tej samej ilości pieniędzy. Tymczasem M. M. otrzymał jedynie kwotę w wysokości 10.000 złotych. M. M. w sposób spójny, logiczny i konsekwentny wyjaśnił co wpłynęło na decyzję o zakupie przedmiotowego pojazdu, a następnie o jego sprzedaży. Wskazał także, że rozważał odstąpienie od umowy sprzedaży z uwagi na wady pojazdu. Przyznał również, że stracił na tej transakcji bo myślał, że sprzeda pojazd po wyższej cenie, niż cena jego nabycia. Początkowo nie chciał się zgodzić na zaproponowaną cenę 10.000 zł, niemniej jednak ostatecznie doszedł do wniosku weźmie taką kwotę, albowiem jak stwierdził „nie chciał się zajmować przepychankami o taką kwotę”. Świadek ten zeznał również, iż ani R. S., ani I. S. nie informowali go o prowadzonych przeciwko I. S. postępowaniach egzekucyjnych, czy stanie jej zadłużenia, zaś I. S. znał tylko z widzenia. Tym samym nie sposób traktować zawartą umowę sprzedaży jako umowę pożyczki z przeniesieniem posiadania na zabezpieczenie, jak sugeruje strona apelująca.

W tym stanie rzeczy Sąd I instancji słusznie uznał, że Spółka (...) Sp. z o.o. skutecznie nabyła prawo własności pojazdu marki N. (...), a tym samym w dniu zajęcia tj. 10 czerwca 2015 r. dłużniczka nie była ani jego właścicielem, ani posiadaczem, co czyniło powództwo za zasadne, skutkujące zgodnie z treścią art. 841 §1 k.p.c. zwolnieniem od egzekucji zajętego pojazdu.

Mając na uwadze powyższe, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i § 3 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. i zasądzono od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 1200 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym ustaloną na podstawie § 10 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. 2015.1800).