Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt. IV Ka 1405/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 marca 2017r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu Wydział IV Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Małgorzata Szyszko

Sędziowie SSO Magdalena Jurkowicz

SSR del do SO Jolanta Pol-Kulig (spr.)

Protokolant Jowita Sierańska

przy udziale Tadeusza Kaczana Prokuratora Prokuratury Okręgowej

po rozpoznaniu w dniu 21 marca 2017r.

sprawy R. D.

syna J. i J. z domu S.

urodzonego (...) w T.

oskarżonego o czyn z art. 157 § 1 kk w zw. z art. 57a § 1 k.k.

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Trzebnicy

z dnia 15 lipca 2016r. sygn. akt II K 868/13

I.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że orzeczoną wobec oskarżonego karę pozbawienia wolności obniża do 1 (jednego) roku :

II.  w pozostałej części zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;

III.  zasądza od oskarżonego R. D. na rzecz oskarżyciela posiłkowego R. S. (1) kwotę 840 (osiemset czterdzieści) złotych, tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym;

IV.  zwalnia oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, w tym od opłaty za obie instancje.

Sygn. akt IV Ka 1405/16

UZASADNIENIE

Prokurator Prokuratury Rejonowej w Trzebnicy oskarżył R. D. o to , że w dniu 04 maja 2013 r. w miejscowości S. , ul. (...) , gm. P. działając publicznie i bez powodu , okazując przez to rażące lekceważenie porządku prawnego uderzył pięścią w twarz R. S. (1) powodując u niego obrażenia ciała w postaci dwukrotnego złamania żuchwy –złamanie trzonu żuchwy w okolicy zębów 44 i 45 oraz kąta żuchwy po stronie lewej , usunięcia zęba 38 oraz obrzęku na twarzy , co naruszyło czynności narządów jego ciała na czas powyżej 7 dni tj o czyn z art. 157§ 1 k.k. w zw. z art. 57a §1 k.k.

Sąd Rejonowy w Trzebnicy II wydział Karny sygn. akt II K 868/13 wyrokiem z dnia 15 lipca 2016 r.

I.  uznał oskarżonego R. D. za winnego zarzucanego mu czynu tj. występku z art. 157§ 1 k.k. w zw. z art. 57a § 1 kk. i za to na podstawie art. 157 § k.k. w zw. z art. 57a §1 k.k. wymierzył mu karę 1 (jednego) roku i 3 (trzech) miesięcy pozbawienia wolności;

II.  na podstawie art. 46§1 k.k. orzekł od oskarżonego na rzecz pokrzywdzonego R. S. (1) nawiązkę w kwocie 5.000 zł ;

III.  na podstawie art. 88 § 1 kpk i art. 98 § 1 kpc zasądził od oskarżonego na rzecz pokrzywdzonego R. S. (1) kwotę 1008 zł , tytułem zwrotu kosztów ustanowienia pełnomocnika procesowego w sprawie ;

IV.  zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa wydatki poniesione przez Skarb Państwa od chwili wszczęcia postępowania w kwocie 90 złotych oraz opłatę w kwocie 300 zł .

Od wskazanego wyżej wyroku apelację wywiódł obrońca oskarżonego R. D. zaskarżając powyższy wyrok w całości i na podstawie art. 427 § 2 kpk oraz art. 438 pkt. 2,3,4 kpk zarzucił :

1. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia i mający wpływ na jego treść , a polegający na przyjęciu , że :

a. oskarżony R. D. uczestniczył w miejscu i czasie wskazanym w akcie oskarżenia w popełnieniu przestępstwa opisanego w pkt. I części dyspozytywnej wyroku , czego konsekwencją było przyjęcie jego sprawstwa i winy w zakresie czynów zakwalifikowanych z art. 157 § 1 k.k. w zw. z art. 57a §1 k.k. ;

- podczas ,gdy zebrany materiał dowodowy nie daje podstaw do przyjęcia takich ustaleń faktycznych w zakresie działania oskarżonego w ramach dyspozycji z art. 57a k.k. w zw. z art. 115 § 2 1 k.k.

b. oskarżony R. D. uderzył pokrzywdzonego R. S. (1), powodując u niego obrażenia ciała w postaci dwukrotnego złamania żuchwy ,

- podczas gdy z zebranego materiału dowodowego wynika, iż pokrzywdzonym w tym samym miejscu i czasie uczestniczył w bójce z innymi osobami , a tym samym obrażenia te mogły powstać w wyniku działania innej osoby . Nadto ,brak jest dowodów na uznanie ,że jedno uderzenie (zgodnie z zeznaniami pokrzywdzonego) mogło spowodować skutki w postaci dwukrotnego złamania żuchwy,

c. pokrzywdzony R. S. (1) zachowywał się w sposób spokojny i grzeczny,

-podczas gdy , uczestniczył w bójce , a jego zachowanie było agresywne i burzyło porządek na festynie ;

2. obrazę przepisów prawa procesowego , która miała wpływ na treść rozstrzygnięcia, a to:

a. art. 4 kpk , art. 7 kpk oraz art. 424 kpk polegającą na dowolnej ocenie dowodów z przekroczeniem zasad logicznego rozumowania i wbrew zasadom doświadczenia życiowego , w szczególności na dowolnej ocenie zeznań świadków M. P. (1), M. B. , R. S. (2), którzy kategorycznie zaprzeczyli, aby R. D. uderzył pokrzywdzonego , przy jednoczesnym uwzględnieniu wyłącznie okoliczności niekorzystnych dla oskarżonego z jednoczesnym pominięciem tych , które przemawiały na jego korzyść bez bliższego uzasadnienia swojego stanowiska i ograniczenia się w tym zakresie do pozbawionych oparcia w materiale dowodowym twierdzeń odnośnie jego winy i sprawstwa ;

b. art. 4 kpk , art. 7 kpk , art. 9 kpk , art. 410 kpk poprzez przekroczenie zasad swobodnej oceny dowodów polegającej na :

- niesłuszny przyznaniu waloru pełnej wiarygodności zeznaniom świadka M. A. (1) dotyczącym przebiegu zdarzenia w sytuacji w której osoba ta nie była bezpośrednim świadkiem zdarzenia , a będąc osobą bliską dla pokrzywdzonego miała wyrobioną negatywną opinię na temat oskarżonego ;

- odmowie przyznania wiarygodności wyjaśnieniom oskarżonego w zakresie nieprzyznania się do winy z powołaniem się na to , że stanowi to przyjętą przez niego linię obrony ,

- niesłusznym daniu wiary zeznaniom świadków pozostających w zażyłych relacjach z pokrzywdzonym tj. J. P., M. P. (2) , Ł. K. , które są wewnętrznie sprzeczne i niejednolite w zakresie tego co świadkowie rzeczywiście widzieli ,

Z daleko idącej ostrożności procesowej , w imieniu oskarżonego zarzucił:

3. rażącą niewspółmierność orzeczonej kary pozbawienia wolności w wymiarze 1 roku i 3 miesięcy w stosunku do stopnia społecznej szkodliwości przestępstwa , relacji do celów jakie kara ta winna spełnić w zakresie prewencji szczególnej i społecznego oddziaływania oraz nieuwzględnieniu w dostatecznym stopniu okoliczności łagodzących i uzasadniających ewentualne wymierzenie kary mniej dotkliwej z warunkowym zawieszeniem jej wykonania tj.

- brakiem działania oskarżonego w warunkach art. 57a k.k.,

- właściwości osobistych oskarżonego , jego działalności charytatywnej, organizacyjnej i sportowej , a także życia przed jak i po rozpatrywanym zdarzeniu ,

Mając na uwadze powyższe , stosowanie do art. 427 § 1 kpk wniósł o zmianę wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego od zarzucanego mu czynu ewentualnie , na wypadek uznania przez Sąd, iż R. D. dopuścił się zarzuconego mu czynu wniósł o wymierzenie kary w dolnej granicy ustawowego zagrożenia z dobrodziejstwem warunkowego zawieszenia jej wykonania .

Sąd Okręgowy zważył , co następuje.

W ocenie Sądu Okręgowego apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

W pierwszej kolejności zwrócić uwagę należy , iż obrońca oskarżonego w apelacji sformułował expressis verbis zarzut błędu w ustaleniach faktycznych w odniesieniu do przypisanego oskarżonemu czynu z art. 157 § 1 k.k. w zw. z art. 57a k.k. . Sąd nie podzielił w tym zakresie stanowiska skarżącego . Jak wynika z przyjętej linii orzecznictwa błąd w ustaleniach faktycznych może wynikać bądź to z niepełności postępowania dowodowego bądź też z przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów , w tym ostatnim wypadku najczęściej przybierając postać błędu logicznego w rozumowaniu , zlekceważenia niektórych dowodów , dania wiary dowodom nieprzekonywującym , bezpodstawnego pominięcia niektórych dowodów czy wreszcie oparcia się na faktach w istocie nie udowodnionych ( T. Grzegorczyk , Kodeks postępowania karnego . Komentarz , Zakamycze 2004 , wyd. III) . Zaczepienie orzeczenia pierwszoinstancyjnego w oparciu o przepis art. 438 pkt 3 k.p.k. a w konsekwencji jego kontrola przez sąd odwoławczy wymaga zatem bezpośredniego zastosowania art. 7 k.p.k. Normy prawne zawarte w przepisach tego artykułu stanowią więc zasadnicze kryteria kontroli orzeczenia w kontekście zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za jego podstawę . Według obrońcy oskarżonego błąd w ustaleniach faktycznych miał polegać na przyjęciu przez Sąd , że oskarżony R. D. uderzył pokrzywdzonego R. S. (1), powodując u niego obrażenia ciała w postaci dwukrotnego złamania żuchwy , czego konsekwencją było przyjęcie jego sprawstwa i winy w zakresie czynu zakwalifikowanego z art. 157 § 1 k.k. w zw. z art. 57a §1 k.k podczas gdy zebrany materiał dowodowy miał nie dawać podstaw do przyjęcia takich ustaleń faktycznych. Tak ujęty zarzut odpowiada tej kategorii błędu w ustaleniach faktycznych, który wiąże się w sposób oczywisty z przekroczeniem granic swobodnej oceny dowodów. W realiach niniejszej sprawy nie sposób jednak mówić o uchybieniach Sądu I Instancji w tym zakresie . Stan faktyczny został ustalony w sposób prawidłowy , w granicach swobodnej oceny dowodów poprzedzonej ujawnieniem w toku rozprawy całokształtu okoliczności sprawy, przy czym nie zostały pominięte żadne z istotnych dla rozstrzygnięcia dowodów.

Sąd pierwszej instancji rozważył dokładnie wszystkie okoliczności przemawiające zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego , czemu dał wyraz w pisemnych motywach orzeczenia wyjaśniających w sposób zgodny z zasadami prawidłowego rozumowania oraz w zgodzie ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego motywy rozstrzygnięcia . Poruszając się w granicach swobodnej oceny dowodów Sąd I instancji w sposób prawidłowy ocenił zeznania przesłuchanych w sprawie świadków a to zarówno pokrzywdzonego R. S. (1) ,J. P. , M. P. (2), Ł. K. i M. A. (1) . Osoby te za wyjątkiem M. A. (2) były bezpośrednimi świadkami zdarzenia i wbrew twierdzeniom obrony zeznania tych osób były zgodne i konsekwentne, wzajemnie się uzupełniały i potwierdzały . Z zeznań tych wynika w sposób jednoznaczny ,że w dniu zdarzenia pokrzywdzony R. S. (1) został nagle i bez powodu uderzony pięścią w twarz przez oskarżonego R. D..

Nie zasługiwały przy tym na uwzględnienie twierdzenia obrony jakoby świadkowie P. K. , M. P. (1) , M. B. oraz R. S. (3) kategorycznie zaprzeczyli by R. D. uderzył pokrzywdzonego. Sąd I instancji w sposób prawidłowy dokonał oceny zeznań tych świadków , uznając iż nie mogą one stanowić podstawy ustaleń faktycznych za wyjątkiem częściowych zeznań P. K. . Zwrócić bowiem uwagę należy , iż zeznania tych świadków w zakresie dotyczącym właśnie tego czy oskarżony uderzył pokrzywdzonego były wzajemnie sprzeczne a także niekonsekwentne . M. P. (1) składał sprzeczne i niekonsekwentne zeznania na kolejnych etapach postępowania karnego, z jego zeznań złożonych w postępowaniu przygotowawczym w tym również podczas konfrontacji z pokrzywdzonym R. S. (1) wynika , iż w rzeczywistości nie widział czy oskarżony uderzył pokrzywdzonego , jak wskazał z uwagi,że na miejscu zdarzenia było dużo osób , nie zawsze miał w zasięgu wzroku oskarżonego i nie zawsze zwracał uwagę na to co on robi, zaprzeczył także by oskarżony rozdzielał szarpiące się osoby . Natomiast w postępowaniu sądowym złożył on zupełnie odmienne zeznania twierdząc, iż oskarżony rozdzielał kilka osób i zaprzeczył by oskarżony uderzył pokrzywdzonego. Zaznaczyć jednak należy , iż M. P. (1) nie wyjaśnił w jakikolwiek sposób zmiany swojego stanowiska w tym zakresie a trudno przyjąć w świetle podstawowych reguł logiki i zasad doświadczenia życiowego by po upływie prawie trzech lat od daty zdarzenia lepiej pamiętał jego przebieg niż składając zeznania w postępowaniu przygotowawczym , bezpośrednio po zdarzeniu. Także P. K. składał częściowo niekonsekwentne zeznania, choć z jego zeznań złożonych na kolejnych etapach postępowania wynika , iż nie widział czy oskarżony uderzył pokrzywdzonego. P. K. początkowo bowiem twierdził , iż R. D. uspakajał mężczyzn biorących udział w szarpaninie , nie obserwował jednak całego zdarzenia i nie widział kto w rzeczywistości uderzył pokrzywdzonego , natomiast podczas konfrontacji zmienił częściowo swoje zeznania wskazując, iż R. D. wprawdzie podszedł do mężczyzn wśród których był pokrzywdzony ale miało to miejsce już po wszystkim i nie potrafił wskazać w sposób jednoznaczny przez kogo pokrzywdzony został uderzony. Nie sposób również przyjąć ,w świetle analizy materiału dowodowego ,by to zeznania R. S. (4) potwierdzały , że to nie R. D. w rzeczywistości uderzył pokrzywdzonego. Z jego zeznań złożonych w postępowaniu przygotowawczym jak i sądowym wynika , iż nie widział czy oskarżony brał w tym czasie udział w bojce, czy wybił komuś zęby , nie widział co on dalej robił a gdy odchodził z miejsca gdzie szarpał się z Ł. K. to jedynie zauważył ,że R. D. stał przy grupie osób wśród których był Ł. K. i jego dziewczyna, pokrzywdzony i jego dziewczyna. Także zeznania M. B. nie przeczą temu by oskarżony uderzył pokrzywdzonego. Zauważyć bowiem należy ,iż M. B. to funkcjonariusz Policji , który przybył na miejsce po zdarzeniu , nie był jego świadkiem i przedstawił przekazane mu przez strony postępowania dwie wersje zdarzenia . Jak wynika z jego relacji pokrzywdzony i J. P. wskazali na R. D. jako osobę która uderzyła pokrzywdzonego ręką w twarz natomiast R. D. zaprzeczał temu wraz towarzyszącymi mu kolegami twierdząc, iż jedynie rozdzielił grupę szarpiących się mężczyzn .

Powyższym zeznaniom świadków przeczą stanowczo zeznania pokrzywdzonego R. S. (1) , J. P., M. P. (2), Ł. K. , M. A. (1), którzy to stanowczo potwierdzili , iż to oskarżony uderzył nagle i bez powodu pokrzywdzonego . Nie mieli przy tym wątpliwości ,że sprawcą jest R. D. zarówno bowiem oskarżony jak i pozostałe osoby wcześniej znały go. Zaznaczyć także należy , iż jakkolwiek świadkowie ci pozostają w bliskiej znajomości okoliczność ta nie jest wystarczająca dla podważenia wiarygodności ich zeznań . Nie mieli oni bowiem żadnego interesu w bezpodstawnym obciążaniu oskarżonego nieprawdziwymi twierdzeniami tym bardziej ,ze nie pozostawali w żadnym konflikcie z oskarżonym , znali się tylko z widzenia. Natomiast M. A. (1) wprawdzie nie był bezpośrednim świadkiem zdarzenia nie świadczy to jednak jeszcze o tym ,ze jego zeznania nie mają waloru dowodowego. Przedstawił on bowiem wersję zdarzenia zrelacjonowaną mu po przybyciu na miejsce , zarówno przez pokrzywdzonego jak i towarzyszące mu osoby a jego zeznania potwierdzają się wzajemnie z zeznaniami powyżej wymienionych świadków.

Nie sposób również zgodzić się z twierdzeniami obrony jakoby obrażenia stwierdzonego u pokrzywdzonego mogły powstać w innym czasie i na skutek zachowania innych osób a w szczególności by został on uderzony podczas rozdzielania szarpiących się mężczyzn tj. Ł. K. oraz R. S. (3). Nie wynika to zarówno z zeznań pokrzywdzonego jak i Ł. K. , M. P. (2), J. P. . Istotne jest również to , iż zeznania tych świadków znajdują swoje odzwierciedlenie w zeznaniach R. S. (4), który to nie był związany bliską znajomością z wyżej wymienionymi osobami co tym bardziej potwierdza , że zeznania pokrzywdzonego i towarzyszących mu osób są szczere i wiarygodne. R. S. (3) zaprzeczył by on oraz Ł. K. , czy też pokrzywdzony billi się a także temu by oskarżony R. D. ich rozdzielał. R. S. (3) zaprzeczył też , by uderzył pokrzywdzonego pięścią w twarz, nie widział też u pokrzywdzonego obrażeń kiedy wyszli z rowu. Zaznaczyć przy tym należy , iż gdyby w rzeczywistości pokrzywdzony doznał urazu szczęki podczas rozdzielania szarpiących się R. S. (4) i Ł. K. widoczne byłoby to już wcześniej . Jak wskazują bowiem zeznania pokrzywdzonego , M. P. (2) , J. P. ,Ł. K. po uderzeniu pokrzywdzonego zaczęła mu od razu lecieć krew z wargi a uderzenie było na tyle silne,że pokrzywdzony cofnął się i przykucnął. Okoliczności te częściowo znajdują również swoje odzwierciedlenie w zeznaniach P. K. , z których wynika , iż w pewnym momencie usłyszał krzyk i zobaczył jak pokrzywdzony trzyma się za buzię , było to już jednak po tym jak oskarżony podszedł do pokrzywdzonego i towarzyszących mu osób. Nadto z zeznań funkcjonariusza Policji M. B. wynika , iż pokrzywdzony w chwili zgłaszania występku na jego szkodę miał zakrwawioną twarz. W świetle powyższego nie sposób zatem przyjąć by R. S. (1) mógł doznać obrażeń w postaci złamania żuchwy w innych okolicznościach a w szczególności podczas rozdzielania szarpiących się mężczyzn . Nie znajdują również uzasadnienia zarzuty obrony jakoby było brak dowodów do uznania przez Sąd , że jedno uderzenie mogło spowodować skutki w postaci dwukrotnego złamania żuchwy. Podkreślić należy , iż rozmiar doznanych obrażeń u pokrzywdzonego znajduje swoje potwierdzenie w dokumentacji medycznej w tym w postaci karty informacyjnej ze szpitala do którego pokrzywdzony udał się natychmiast po zdarzeniu a także w świadectwie sądowo lekarskich oględzin ciała . Z dokumentów tych wynika , iż obrażenia te mogły powstać w czasie i okolicznościach wskazywanych przez pokrzywdzonego czyli właśnie od jednorazowego uderzenia pięścią w twarz.

W świetle zeznań Ł. K. , M. P. (2), J. P. a także R. S. (3) dużym nadużyciem byłoby też uznanie , że to pokrzywdzony zachowywał się w sposób agresywny , burzył porządek na festynie a nadto uczestniczył w bójce. Wprawdzie P. K. początkowo zeznawał ,iż pokrzywdzony w dniu zdarzenia był osoba agresywną , krzyczał i szarpał się z innymi a także pomimo interwencji R. D. rzucał się do niego do bicia , nie znalazło to jednak potwierdzenia w zeznaniach pozostałych świadków zdarzenia . Tego rodzaju okolicznościom zaprzeczyli stanowczo zarówno pokrzywdzony , M. P. (2), J. P., Ł. K. wskazując,iż pokrzywdzony próbował rozdzielić jego i R. S. (3) kiedy to szarpiąc się wpadli do rowu. Nie wynika to także z zeznań R. S. (3) ,który to zaprzeczył temu by pokrzywdzony uczestniczył z nim i Ł. K. w bójce bądź też zachowywał się w sposób agresywny . Poza tym zaznaczyć należy , iż zeznania P. K. były w tym zakresie niekonsekwentne bowiem zmienił on ich treść podczas konfrontacji pokrzywdzonym i w tym zakresie nie mogły stanowić one podstawy ustaleń faktycznych .

W ocenie Sądu Okręgowego Sąd I instancji prawidłowo ocenił , iż czyn którego dopuścił się pokrzywdzony jest występkiem o charakterze chuligańskim ,którego definicja została określona w art. 115§ 21 k.k. Zgodnie z tym przepisem jest nim występek polegający na umyślnym zamachu na zdrowie, na wolność, na cześć lub nietykalność cielesną, na bezpieczeństwo powszechne, na działalność instytucji państwowych lub samorządu terytorialnego, na porządek publiczny, albo na umyślnym niszczeniu, uszkodzeniu lub czynieniu niezdatną do użytku cudzej rzeczy, jeżeli sprawca działa publicznie i bez powodu albo z oczywiście błahego powodu, okazując przez to rażące lekceważenie porządku prawnego. O charakterze chuligańskim przestępstwa decydują nie subiektywne przeżycia, pragnienia i cele sprawcy, lecz obiektywny wydźwięk jego zachowania się, a w szczególności dokonanie umyślnego zamachu na określone dobra, i to publicznie oraz bez powodu lub z oczywiście błahego powodu, gdy takie działanie sprawcy przedstawia się według opinii społecznej jako przejaw lekceważenia podstawowych zasad porządku prawnego.

Jak wynika z analizy zebranego materiału dowodowego niewątpliwie zachowanie oskarżonego R. D. polegające na uderzeniu pokrzywdzonego pięścią w twarz nastąpiło zupełnie bez powodu , nie ma bowiem żadnej racjonalnej przyczyny wytłumaczenia zachowania sprawcy . Pokrzywdzony nie uczestniczył w dniu zdarzenia w bójce ani też w szarpaninie do której doszło między Ł. K. a R. S. (3) a wręcz przeciwnie próbował rozdzielić szarpiących się mężczyzn , przy tym nie zachował się agresywnie wobec żadnego z uczestników zdarzenia ani też wobec oskarżonego . Ponadto zaznaczyć należy , iż R. D. uderzył pokrzywdzonego już po zajściu, kiedy to pokrzywdzonemu i towarzyszącym mu osobom udało rozdzielić się szarpiące osoby. Słusznie też Sąd I instancji uznał , iż występek oskarżonego należy ocenić jako popełniony publicznie z uwagi na miejsce jego popełnienia tj odbywający się wówczas festyn , zachowanie oskarżonego było i mogło być dostrzegalne dla nieokreślonej liczby osób, a oskarżony miał tego świadomość i na to się godził . Tym samym więc oskarżony okazał rażące lekceważenie porządku prawnego godząc w podstawowe dobro chronione jakim jest życie i zdrowie człowieka.

Sąd Okręgowy uznał jednak ,iż wymierzona oskarżonemu kara pozbawienia wolności jest karą nadmiernie surową . Wprawdzie Sąd I instancji prawidłowo ocenił , iż czyn popełniony przez oskarżonego charakteryzował się znacznym stopniem winy i znaczną społeczną szkodliwością , zaznaczyć jednak należy , iż Sąd, pominął zachodzące wobec osoby oskarżonego okoliczności łagodzące. Podkreślić należy , iż w dacie popełnienia przypisanego mu czynu oskarżony był osobą nie karaną a uprzedni sposób jego życia przed popełnieniem przestępstwa nie nasuwał większych zastrzeżeń , co powinno także zostać uwzględnione przy wymiarze orzeczonej wobec oskarżonego kary jako okoliczność łagodząca .Mając zatem na uwadze powyższe Sąd Okręgowy uznał za zasadne obniżenie wymiaru kary pozbawienia wolności , która w tej postaci w pełni zrealizuje dyrektywy sądowego wymiaru kary określonego w art. 53 § 1 i 2 k.k. . W tym wymiarze jest ona sankcją współmierną do stopnia zawinienia , stopnia społecznej szkodliwości czynu , odpowiednią z uwagi na jej oddziaływanie zapobiegawcze i wychowawcze wobec oskarżonego oraz spełniającą wymogi prewencji generalnej.

W ocenie Sądu Okręgowego brak było jednak podstaw do warunkowego zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności. Podkreślić bowiem należy ,iż w przypadku popełnienia występku chuligańskiego możliwe jest to jedynie w szczególnie uzasadnionych wypadkach . Przemawia za tym wzgląd na represyjno-prewencyjny cel kary, wymierzenie bowiem takiemu sprawcy kary innej niż pozbawienie wolności lub też warunkowe zawieszenie wykonania kary pozbawienia wolności równałoby się praktycznie bezkarności, zwłaszcza w odczuciach społecznych.. Przez pojęcie szczególnie uzasadnionych wypadków należy rozumieć sytuacje, gdy pozytywna prognoza kryminologiczna przemawia za tym, że zostaną osiągnięte cele kary bez konieczności jej efektywnego wykonania (postanowienie SN z 19 stycznia 2012 r., I KZP 22/11, OSNKW 2012, nr 1, poz. 6). W niniejszej sprawie taka pozytywna prognoza kryminologiczna nie zachodzi , oskarżony nie daje bowiem rękojmi, iż w przyszłości ponownie nie popełni przestępstwa. W odczuciu Sądu Odwoławczego, stopień winy oskarżonego, stopień społecznej szkodliwości popełnionego czynu , w sposób oczywisty uzasadnia stwierdzenie, iż wymierzenie oskarżonemu kary wolnościowej nie spełniłoby swojego celu w zakresie prewencji indywidualnej, a w szczególności nie zrodzi w oskarżonym świadomości konieczności przestrzegania porządku prawnego. W ocenie Sądu Odwoławczego oskarżony jest osobą na tyle zdemoralizowaną, że tylko kara pozbawienia wolności ma szansę skłonić oskarżonego do refleksji nad własnym życiem i zmiany dotychczasowego postępowania. Nie zmieniają przy tym takiej oceny podnoszone przez obrońcę zarzuty jakoby Sąd nie uwzględnił w sposób prawidłowy warunków osobistych i rodzinnych oskarżonego a w szczególności jego aktywności sportowej i społecznej . Zaznaczyć należy bowiem , jak już wyżej zostało podkreślone, iż warunkowe zawieszenie wykonania kary pozbawienia wolności wobec sprawcy przestępstwa z art. 57a k.k. możliwe jest tylko w szczególnie uzasadnionych wypadkach. Jak wynika z informacji podawanych przez obrońcę oskarżony ma działać aktywnie w kilku klubach sportowych , zajmować się organizacją zawodów w takich dyscyplinach jak piłka nożna oraz sporty walki, pełni funkcję asystenta technicznego w zespole profesjonalnego zawodnika sztuk walki a także według obrony jest osobą znaną ze swojego zaangażowania w sport i podchodzi do tego zawsze w sposób profesjonalny i z pełnym poświęceniem . W ocenie Sądu okoliczność ta nie uzasadnia jednak pozytywnej prognozy kryminologicznej wobec oskarżonego . Podkreślić bowiem należy , iż oskarżonego jako sportowca powinna cechować podwyższona staranność , profesjonalizm , powinien stanowić wzór do naśladowania, pomagać słabszym. Tymczasem okoliczności niniejszej sprawy przeczą temu wskazując, iż oskarżony wykorzystuje nabyte przez siebie umiejętności sportowe , doświadczenie , swoją przewagę i siłę nad słabszymi od siebie w sposób naruszający porządek prawny , godząc w podstawowe wolności życie i zdrowie człowieka. Profesjonalista, sportowiec nie powinien zachowywać się w taki sposób . Nadto nie bez znaczenia pozostaje fakt, iż pokrzywdzony na skutek zachowania oskarżonego doznał znacznych cierpień w wyniku odniesionego uszczerbku na zdrowiu . W świetle powyższego nie można więc uznać by warunki i właściwości osobiste i rodzinne oskarżonego uzasadniały warunkowe zawieszenie wykonania wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności .

O kosztach oskarżyciela posiłkowego orzeczono na podstawie 634 kpk i art. 627 kpk i § 11 ust. 2 pkt. 3 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie

Mając na uwadze treść art. 634 k.p.k. w zw. z art. 624 § 1 k.p.k. oraz art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (tj.: Dz.U. z 1983 r. , Nr 49 , poz. 223 ze zm.) Sąd zwolnił oskarżonego od kosztów postępowania ,w tym od opłaty .