Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt.

VI U 380/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia

4 lipca 2016r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Maciej Flinik

Protokolant:

st. sekr. sądowy Agnieszka Kozłowska

po rozpoznaniu w dniu

4 lipca 2016r.

w B.

odwołania

M. S.

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B.

z dnia

16 stycznia 2014 r.

Nr

(...)

w sprawie

M. S.

przeciwko:

Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B.

o rentę z tytułu niezdolności do pracy

oddala odwołanie

Sygn. akt VI U380/14

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 16 stycznia 2014 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B., na podstawie art. 57 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z FUS odmówił M. S. prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, albowiem zgodnie z orzeczeniem komisji lekarskiej ZUS z dnia 13 stycznia 2014 r. w / w- na nie jest niezdolny do pracy.

Odwołanie od powyższej decyzji wniósł ubezpieczony M. S. podnosząc, iż w styczniu 2011 r. trafił do szpitala z powodu zawału serca , stwierdzono u niego uszkodzenie mięśnia sercowego i wykonano plastykę LAD z stentami (...). Po wyczerpaniu zasiłku chorobowego dwukrotnie ( na okres po 6 miesięcy ) przyznano mu świadczenie rehabilitacyjne . W czasie pobierania przedmiotowego świadczenia ubezpieczony był dwukrotnie kierowany w ramach prewencji rentowej ZUS do sanatorium . W maju 2012 r. przebywał w szpitalu z rozpoznaniem zespołu cieśni podbarkowej lewej, choroby niedokrwiennej serca , niedomykalności zastawki dwudzielnej mięśnia sercowego, choroby wrzodowej dwunastnicy. Wykonano mu zabieg artroskopii stawu ramiennego lewego z dekompresją cieśni podbarkowej. W lutym 2013 r. w/ w- ny przebył zabieg na przykurcz Dupuitrena dłoni prawej. W kwietniu 2013 r ponownie trafił do szpitala na zabieg artroskopii stawu barkowego prawego z dekompresją kaletki. Po świadczeniu rehabilitacyjnym przyznano mu prawo do renty do 31 grudnia 2013 r. Obecny stan zdrowia nie pozwala ubezpieczonemu na kontynuowanie pracy zawodowej, mimo 57 lat jest wrakiem człowieka, który często nie radzi sobie z prostymi pracami domowym walcząc z dolegliwościami bólowymi i skutkami niewydolności krążeniowej, musi prowadzić odpowiedni zalecony tryb życia i stosować się do zaleceń lekarzy.

W odpowiedzi na odwołanie Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. wniósł o jego oddalenie, powołując się na wspomniane orzeczenie komisji lekarskiej ZUS, które nie stwierdziła u ubezpieczonego niezdolności do pracy.

Sąd Okręgowy ustalił i zważył, co następuje:

Ubezpieczony M. S. ukończył lat 59 ( urodził się (...) ) , posiada wykształcenie zawodowe - w zawodzie elektromechanika ( wyuczony do przezwajania silników elektrycznych ) . W latach 1974 – 1976 ubezpieczony pracował jako kontroler jakości, w kolejnych latach ( 1979 - 1992 ) na świadczył prace na stanowisku kierowcy ,w latach 1992 – 1994 jako pracownik warsztatowy , następnie ponownie jako kierowca i pracownik magazynowy ( lata 1996 – 2007 r.) . Na stanowisku kierowcy w/w - ny wykonywał przeważnie pracę kierowcy samochodów ciężarowych marki S. , I. , S. , V. ( również ostatnio w przewozach międzynarodowych ) lub dostawczego ( ŻUK ) , nadto pracował jako kierowca karetki.

/ dowód : zeznania ubezpieczonego - zapis AV k. 40, 200 akt sprawy /

Do dnia 31 grudnia 2013 r. ubezpieczony korzystał z prawa do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy. Lekarz orzecznik w dniu 12 grudnia 2013 r. oraz ( w wyniku sprzeciwu złożonego przez ubezpieczonego ) komisja lekarska ZUS w dniu 13 stycznia 2014 r. nie stwierdzili u ubezpieczonego długotrwałej niezdolności do pracy. Decyzją z dnia 16 stycznia 2014 r. (...) Oddział w B. powołując się na powyższe orzeczenie komisji lekarskiej ZUS odmówił przyznania ubezpieczonemu prawa do renty.

/ dowód : dokumentacja medyczna ZUS k. 7- 8 , decyzja k. 67 akt ZUS /.

U ubezpieczonego rozpoznaje się obecnie chorobę niedokrwienną serca z przebytym zawałem ( 2011 r. ) , leczoną angioplastyką wieńcową z wszczepieniem 2 stentów , nadciśnienie tętnicze, hypocholestrolemię , obustronny zespół ciasnoty podbarkowej leczony operacyjnie w 2012 i 2013 r. , przebyte leczenie operacyjne przykurczu D. dłoni prawej , przykurcz D. dłoni lewej. We wrześniu 2013 r. ubezpieczony odbył rehabilitację w ramach prewencji ZUS z dobrym efektem – ECHO serca EF 62 % ( norma 60 – 70 ) bez odcinkowych zaburzeń kurczliwości ( bez istotnych zmian w budowie serca ) . Badaniem fizykalnym nie stwierdza się cech niewydolności serca i zaburzeń rytmu. Choroba wieńcowa ma charakter stabilny. Nadciśnienie tętnicze jest dobrze kontrolowane. Po leczeniu operacyjnym obustronnego zespołu ciasnoty barkowej utrzymuje się niewielkiego stopnia upośledzenie funkcji stawów barkowych, a zastosowane leczenie operacyjne przykurczu D. prawej dłoni poprawiło jej funkcję. Nastąpiła poprawa w stanie zdrowia ubezpieczonego .

/ dowód : opinie biegłych k. 18 – 19, 47 , 131 , 152-153, 187 , wyjaśnienia biegłych - zapis AV k. 69, 80 , 93, 191, 204, 237, 253 akt sprawy /

Powyższy stan faktyczny sąd ustalił częściowo na podstawie zeznań ubezpieczonego , w głównej zaś mierze w oparciu o opinię dwóch ( a w zasadzie trzecch traktując oddzielnie opinię biegłego kardiologa ) zespołów biegłych ( oraz dokumentację medyczną ) . Opinia została sporządzona przez specjalistów z zakresu dziedzin medycyny zajmujących się diagnozowaniem i leczeniem schorzeń, na które cierpi ubezpieczony, w oparciu o posiadane przez nich wiadomości specjalne, spełniają wymogi określone w art. 285 k.p.c. Należy zauważyć, iż w sprawie wypowiedziało się łącznie 5 niezależnych zespołów lekarskich ( lekarz orzecznik ZUS, komisja lekarska ZUS, dwa zespoły biegłych i oddzielnie kardiolog ) i wszystkie doszły co do zasady do tożsamej konkluzji to jest że ubezpieczony nie jest choćby częściowo niezdolny do pracy. Biegli udzielili odpowiedzi na zgłaszane przez ubezpieczonego zastrzeżenia ( wyjaśniając ewentualne wątpliwości ) , natomiast część z jego uwag ( a w zasadzie zarzutów pod adresem biegłych ) jak te dotyczące nieuprawnionej obecności innych lekarzy w czasie jego badania, czy też kwestia ewentualnego zatrudnienia biegłego S. T. jako orzecznika ZUS ) nie miały charakteru merytorycznego i jak się okazało były nieuzasadnione. Co więcej jak wynika z relacji biegłych ( zwłaszcza biegłej C. - D. ) , to ubezpieczony zachowywał się podczas badania w sposób odbiegający od przyjętych standardów.

Stosownie do treści art. 57 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (j.t: Dz. U. z 2009 r. Nr 153,poz. 1227 ze zm.) renta z tytułu niezdolności do pracy przysługuje ubezpieczonemu, który spełnił łącznie następujące warunki: jest niezdolny do pracy; ma wymagany okres składkowy i nieskładkowy; niezdolność do pracy powstała w okresach, o których mowa w art. 6 ust. 1 pkt 1 i 2, pkt 3 lit. b, pkt 4, 6, 7 i 9, ust. 2 pkt 1, 3-8 i 9 lit. a, pkt 10 lit. a, pkt 11-12, 13 lit. a, pkt 14 lit. a i pkt 15-17 oraz art. 7 pkt 1-4, 5 lit. a, pkt 6 i 12, albo nie później niż w ciągu 18 miesięcy od ustania tych okresów (ust. 1). Przepisu ust. 1 pkt 3 nie stosuje się do ubezpieczonego, który udowodnił okres składkowy i nieskładkowy wynoszący co najmniej 20 lat dla kobiety lub 25 lat dla mężczyzny oraz jest całkowicie niezdolny do pracy (ust. 2). W myśl art. 12 ustawy niezdolną do pracy w rozumieniu ustawy jest osoba, która całkowicie lub częściowo utraciła zdolność do pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu i nie rokuje odzyskania zdolności do pracy po przekwalifikowaniu (ust. 1). Całkowicie niezdolną do pracy jest osoba, która utraciła zdolność do wykonywania jakiejkolwiek pracy (ust. 2). Częściowo niezdolną do pracy jest osoba, która w znacznym stopniu utraciła zdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji (ust. 3). Zgodnie natomiast z treścią art. 13 ust. 1 ustawy przy ocenie stopnia i przewidywanego okresu niezdolności do pracy oraz rokowania co do odzyskania zdolności do pracy uwzględnia się: stopień naruszenia sprawności organizmu oraz możliwości przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji (pkt 1); możliwość wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy oraz celowość przekwalifikowania zawodowego, biorąc pod uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne (pkt 2). W wyroku z dnia 2 września 2015 r. III AUa 2120/14 Sąd Apelacyjny wskazał , iż punktem wyjścia w tego rodzaju sprawach ( sprawy o rentę ) jest ustalenie w jaki sposób należy rozumieć pojęcie "pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji". Jak właściwie wskazywał organ rentowy, w doktrynie i orzecznictwie przyjmuje się, że wyjaśnienie treści tego pojęcia wymaga uwzględnienia zarówno kwalifikacji formalnych (czyli zakresu i rodzaju przygotowania zawodowego udokumentowanego świadectwami, dyplomami, zaświadczeniami), jak i kwalifikacji rzeczywistych (czyli wiedzy i umiejętności faktycznych, wynikających ze zdobytego doświadczenia zawodowego) (por. wyrok Sądu Najwyższego z 15 września 2006 r., I UK 103/06, OSNP 2007 nr 17-18, poz. 261; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 stycznia 2007 r., II UK 156/06, OSNP 2008 nr 3-4, poz. 45). Przenosząc powyższe na grunt niniejszej sprawy należy w pierwszym rzędzie wskazać, iż w przypadku ubezpieczonego analizując jego stan zdrowia nie należy tego czynić ( jak słusznie zauważyli biegli ) wyłącznie przez pryzmat wykonywanego przez niego najczęściej na dotychczasowej wieloletniej drodze zawodowej zawodu kierowcy pojazdu ciężarowego , albowiem w istocie ubezpieczony jest z zawodu elektromechanikiem ( co do zasady oznacza to osobę wykwalifikowaną do wykonywania prac związanych z naprawami czy remontami podzespołów elektrycznych lub elektronicznych w różnego typu pojazdach ) . Może zatem oprócz pracy kierowcy samochodu ciężarowego wykonywać ( również i obecnie ) inne prace zgodne czy choćby zbliżone do zawodu wyuczonego. Zresztą początkowo ubezpieczony wykonywał prace kontrolera jakości , a następnie ( okresowo ) pracował jako pracownik magazynowy i mechanik . Trudno przyjąć, iż ubezpieczony utracił ( na skutek wieloletniego, ale nie wyłącznego wykonywania pracy kierowcy ) kwalifikacje w tym zawodzie , pozostaje bowiem nadal osobą posiadającą wykształcenie techniczne zawodowe i wykorzystanie tych kwalifikacji nie musi się ograniczać ( jak wydaje się twierdzić ubezpieczony ) wyłącznie do przezwajania silników. Wykonywany przez ubezpieczonego przez wiele lat drogi zawodowej ( ale nie jedynie ) zawód kierowcy nie jest zawodem wyuczonym, rzeczywiste kwalifikacje do jego wykonywania ubezpieczony zdobył poprzez uzyskanie odpowiedniej kategorii prawa jazdy i nabyte doświadczenie. Nie oznacza to w ocenie sądu , jak wydaje się utrzymywać ubezpieczony , iż utracił on wszystkie pozostałe posiadane do tej pory kwalifikacje . W / w- ny może przecież wykorzystać posiadane kwalifikacje zawodowe ( techniczne ) i nie wymaga w tym celu przekwalifikowania . Po drugie , co równie istotne w kontekście rzeczywistych kwalifikacji ubezpieczonego wykonywał on w przeszłości nie tylko pracę kierowcy pojazdu ciężarowego , ale i kierowcy samochodów osobowych ( jako kierowca karetki ) oraz dostawczych ( (...)) . W tym kontekście ewentualne dysfunkcje na jakie wskazuje ubezpieczony jako te mające wg niego skutkować utratą przezeń w znacznym stopniu zdolności do wykonywania pracy w charakterze kierowcy samochodu ciężarowego , nie mają jak należy wnosić tak istotnego znaczenia z punktu widzenia wykonywania pracy kierowcy samochodu osobowego ( nie dyskwalifikują go jako kierowcy samochodu dostawczego czy osobowego ) . Po trzecie wreszcie i co najistotniejsze dwa zespoły lekarskie, a w zasadzie 3 ( licząc wypowiadającego się odrębnie kardiologa ) wypowiedziały się na temat stanu zdrowia ubezpieczonego dochodząc do wspólnej w istocie konkluzji ze ubezpieczony nie jest częściowo niezdolny do pracy również w charakterze kierowcy samochodu ciężarowego. Schorzenia ortopedyczne i kardiologicznie występujące u ubezpieczonego są obecnie w takim stopniu nasilenia , iż nie tylko nie uniemożliwiają mu pracy w zawodzie wyuczonym ( elektromechanika ) , ale również nie pozabawiają go w znacznym stopniu możliwości wykonywania pracy kierowcy samochodu ciężarowego . Sprawność manualna ręki jest jedynie nieznacznie upośledzona , w takim samym stopniu nieznacznie upośledzony jest zakres ruchów w stawach barkowych , frakcja wyrzutowa przy parametrach kardiologicznych wskazuje na dobre efekty leczenia. Biegły S. F. zeznając na rozprawie stwierdził wprawdzie, iż u ubezpieczonego można mówić o częściowej niezdolności do pracy w charakterze kierowcy, ale jednocześnie wyjaśnił, iż występujące u niego nieznaczne upośledzenie funkcji barków i dłoni nie uniemożliwia wykonywania zwykłych czynności kierowcy, a biegły ortopeda S. T. wskazał, że rozpoznawany u ubezpieczonego zespół Dupuytrena utrudniałby wykonywanie jedynie czynności precyzyjnych ( a nie czynności kierowcy ) . Biegli kardiolodzy jednoznacznie wskazali, iż wynik leczenia schorzeń kardiologicznych u ubezpieczonego jest na tyle dobry, iż nie stwierdza się u niego cech niewydolności serca i zaburzeń rytmu ( wskazane wyżej parametry - echo i frakcja wyrzutowa mieszczą się w normie ). Biegli z zakresu medycyny pracy , najbardziej kompetentni do dokonania wpływu stanu zdrowia ubezpieczonego na możliwość dalszej pracy tak w wyuczonym zawodzie jak i dotychczas wykonywanych nie pozostawili natomiast wątpliwości co do tego, iż ubezpieczony pozostaje zdolny do pracy , w tym również w charakterze kierowcy samochodu ciężarowego. Chybionym i w ocenie sądu instrumentalnym jest eksponowanie przez ubezpieczonego czynności należących do zakresu obowiązków kierowcy samochodu ciężarowego , wymagających szczególnego wysiłku fizycznego , gdyż mają one charakter incydentalny . Można założyć, iż obecnie wymianą opony, czy koła wielotonowego pojazdu i jakimikolwiek poważniejszymi jego naprawami na drodze zajmują się już obecnie specjalistyczne mobilne serwisy, a do kierowcy takiego samochodu należą tylko drobne naprawy ( typu wymiana przepalonej żarówki w pojeździe ). Bezpośrednich czynności załadunkowych i rozładunkowych kierowcy samochodów ciężarowych ( z uwagi choćby na ładowność pojazdów i związaną z tym ilość, gabaryty i ciężar przewożonych towarów ) też co do zasady sami nie wykonują, a jedynie doglądają dokonywanego ( najczęściej przy pomocy wózków widłowych i innych urządzeń ) załadunku i rozładunku , względnie zabezpieczają przewożony ładunek ( np. naciągają plandekę czy zapinają pasy ) . Wreszcie ograniczenia ubezpieczonego w ruchomości ręki nie są na tyle poważne aby utrudniały mu prowadzenie pojazdu wyposażonego we wspomaganie. Jak stwierdził SN w wyroku z dnia 12 sierpnia 2015 r. I UK 387/14 do sądu rozpoznającego sprawę o prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy należy dokonanie analizy elementów pojęciowych niezdolności do pracy. Chodzi w szczególności o ocenę, na czym może polegać utrata w znacznym stopniu zdolności do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji (art. 12 ust. 3 u.e.r.f.u.s.). Z samej definicji częściowej niezdolności do pracy wynika, że ubezpieczony może utracić zdolność do pracy w określonym stopniu, a mimo to nie nabyć prawa do renty. Znaczenie ma dopiero utrata zdolności do pracy w znacznym stopniu. Wprawdzie ustawodawca nie wyjaśnia, jak należy rozumieć znaczny stopień utraty zdolności do pracy, tym niemniej semantycznie pojęcie "w znacznym stopniu" oznacza "w stopniu większym niż połowa zwykłej zdolności do pracy". Przy takim założeniu można przyjąć, że z art. 12 ust. 3 u.e.r.f.u.s. wynika granica ochrony ubezpieczeniowej, gdyż prawa do renty nie ma ubezpieczony, który utracił zdolność do pracy w stopniu mniejszym niż znaczny (mniejszym niż połowa zwykłej zdolności do pracy). Można zatem stwierdzić, że utrata w nieznacznym stopniu (na pewno w mniejszym niż znaczny stopień) zdolności do pracy nie uprawnia do ustalenia niezdolności do pracy (choćby częściowej) jako przesłanki prawa do renty. I odwrotnie, utrata zdolności do pracy w znacznym stopniu (większym niż połowa zwykłej zdolności do pracy) uprawnia do ustalenia częściowej niezdolności do pracy jako przesłanki prawa do renty na podstawie art. 12 ust. 3 u.e.r.f.u.s. Odnosząc powyższe do realiów niniejszej sprawy należy skonstatować, iż jak wynika z opinii w zasadzie wszystkich wypowiadających się w sprawie biegłych , ubezpieczony nie utracił w znacznym stopniu zdolności do pracy zgodnej z kwalifikacjami, w tym również do pracy w charakterze kierowcy. Pewne wątpliwości ( zasygnalizowane przez samych biegłych ) dotyczące tego, czy przy istniejących u ubezpieczonego schorzeniach ( zwłaszcza tych kardiologicznych ) może on wykonywać prace wymagające dużego wysiłku fizycznego ( w przypadku kierowcy samochodu ciężarowego obecnie jak się wydaje prac o charakterze incydentalnym ) nie są tożsame z utratą przez ubezpieczonego zdolności do wykonywania tego rodzaju pracy w znacznym stopniu. Do istoty pracy kierowcy samochodu ciężarowego należą bowiem nie ciężkie prace fizyczne tylko prowadzenie pojazdu oraz nadzór nad załadunkiem i rozładunkiem ( w tym jego zabezpieczenie ) , a do wykonywania takowych czynności ubezpieczony zdolność zachował . W przywołanym wcześniej wyroku SA wskazano, iż z reguły sąd nie może zająć stanowiska odmiennego, co do stanu zdrowia wnioskodawcy, na podstawie własnej oceny stanu faktycznego, niż wyrażone w opiniach biegłych (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 października 1987 r., II URN 228/87, PiZS 1988/7/62). W sprawie , co ponownie należy podkreślić wypowiadało się łącznie kilkunastu lekarzy ( lekarz orzecznik, 3 lekarzy komisji lekarskiej i łącznie 6 biegłych sądowych ) , dochodząc do tej samych konkluzji co do zachowania prze z ubezpieczonego zdolności do pracy, sąd nie ma zatem podstaw do orzekania wbrew opinii biegłych czy też powoływania kolejnych zespołów do momentu , kiedy opinia będzie satysfakcjonująca dla ubezpieczonego.

Reasumując , ubezpieczony nie spełnia warunków przyznania mu prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy , nie jest bowiem osobą choćby częściowo do tej pracy niezdolną.

Z uwagi na powyższe, Sąd Okręgowy na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. orzekł jak w sentencji.