Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 460/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 lutego 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Romana Mrotek

Sędziowie:

SSA Urszula Iwanowska

SSO del. Gabriela Horodnicka - Stelmaszczuk (spr.)

Protokolant:

St. sekr. sąd. Katarzyna Kaźmierczak

po rozpoznaniu w dniu 23 lutego 2017 r. w Szczecinie

sprawy A. S.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.

o rentę rodzinną

na skutek apelacji organu rentowego

od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 18 kwietnia 2016 r. sygn. akt VI U 707/15

oddala apelację.

SSA Urszula Iwanowska SSA Romana Mrotek SSO del. Gabriela Horodnicka

- Stelmaszczuk

Sygn. akt III AUa 460/16

UZASADNIENIE

J. S. – kurator częściowo ubezwłasnowolnionego A. S. wniosła odwołanie od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w G. z dnia 25 sierpnia 2015 r. odmawiającej A. S. prawa do dalszej wypłaty renty rodzinnej. W uzasadnieniu wskazała, że stan zdrowia jej syna nie uległ poprawie. Od czasu opuszczenia zakładu karnego w kwietniu 2015 r. A. S. nie wychodzi z domu, uważa że wszyscy go podsłuchują, obserwują. Mimo przyjmowania leków psychotropowych nie śpi w nocy, nie myje się, rozmawia ze sobą. Nigdy nie podjął zatrudnienia.

Pozwany Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. w odpowiedzi na odwołanie wniósł o jego oddalenie. W uzasadnieniu podniósł, że w wyniku przeprowadzonego badania lekarskiego oraz dokonaniu analizy przedstawionej dokumentacji medycznej Komisja Lekarska ZUS w Z. orzeczeniem z dnia 18.08.2015 r. ustaliła, że wnioskodawca nie jest osobą całkowicie niezdolną do pracy. Wobec tego odwołanie winno zostać oddalone.

Wyrokiem z dnia 18 kwietnia 2016 roku Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zmienił zaskarżoną decyzję i przyznał ubezpieczonemu A. S. prawo do renty rodzinnej na okres lat dwóch, od dnia 01 lipca 2015 roku.

Sąd Okręgowy oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych:

Ubezpieczony A. S. urodził się (...) W 1994 r. ukończył szkołę podstawą, a następnie (...) Szkołę Zawodową (...) w S. i zdobył zawód ślusarza – mechanika. Nigdy nie podjął zatrudnienia. W okresie od 2011 r. do kwietnia 2015 r. przebywał w Zakładzie Karnym dla upośledzonych umysłowo.

Postanowieniem Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim z dnia 30 listopada 1999 r. A. S. został częściowo ubezwłasnowolniony z powodu upośledzenia umysłowego w stopniu lekkim. Kolejnym postanowieniem z dnia 9 marca 2000 r. Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim ustanowił kuratelę, dla częściowo ubezwłasnowolnionego, w osobie jego matki – J. S..

Postanowieniem z dnia 3 stycznia 2012 r. Sąd Rejonowy w Gorzowie Wielkopolskim udzielił jego matce J. S. zezwolenia na dokonanie czynności przekraczających zakres zwykłego zarządu majątkiem poprzez zezwolenie na pobieranie i dysponowanie jego rentą.

Wnioskodawca po raz pierwszy o rentę wystąpił w dniu 25.06.1996 r. Wyrokiem z dnia 29 kwietnia 1997 r. nabył prawo do renty inwalidzkiej uczniowskiej w wymiarze przewidzianym dla inwalidów drugiej grupy, poczynając od 25.06.1996 r. Świadczenie pobierał do dnia 30 czerwca 2015 r. – zgodnie z decyzją ZUS z dnia 5.10.2012 r. Podstawą jej wydania było orzeczenie lekarza orzecznika ZUS Oddział w S. z dnia 21.08.2012 r. uznające ubezpieczonego za osobę nadal okresowo całkowicie niezdolną do pracy. W dniu 16.08.2013 r. A. S. wniósł o ustalenie uprawnień do renty rodzinnej po zmarłym w dniu 27 lipca 2013 r. T. S.. Po jego rozpatrzeniu decyzją z dnia 4.09.2013 r. organ rentowy przyznał skarżącemu rentę rodzinną i podjął jej wypłatę jako świadczenie korzystniejsze, od dnia śmierci ojca tj. od 27 lipca 2013 r., na okres wskazany w orzeczeniu Komisji Lekarskiej ZUS czyli do dnia 30 czerwca 2015 r.

22 czerwca 2015 r. A. S. wystąpił z wnioskiem o dalszą wypłatę renty rodzinnej. Orzeczeniem z dnia 18 sierpnia 2015 r. Komisja Lekarska ZUS w Z. ustaliła, że wnioskodawca nie jest osobą całkowicie niezdolną do pracy. W związku z tym decyzją z dnia 25 sierpnia 2015 r. odmówił mu prawa do dalszej wypłaty renty.

U ubezpieczonego rozpoznano zespół paranoidalny u osoby upośledzonej umysłowo na pograniczu lekkiego i umiarkowanego, szkodliwe picie alkoholu. Wnioskodawca jest leczony psychiatrycznie od młodości z powodu nasilonych zaburzeń zachowania w przebiegu upośledzenia umysłowego. Jest leczony w (...) w G. od 1994 r. z rozpoznaniem upośledzenia umysłowego stopnia lekkiego, a od 2008 r. do nadal z rozpoznaniem dodatkowo zespołu paranoidalnego. Ma zlecone przyjmowanie leków neuroleptycznych (przeciwpsychotycznych) w dawkach górnych terapeutycznych. W maju 2015 r. był kierowany przez psychiatrę z (...) do szpitala z rozpoznaniem zespołu paranoidalnego ze stwierdzonymi objawami wytwórczymi. W aktualnym badaniu występują również objawy zespołu paranoidalnego. A. S. jest nadal po dniu 30 czerwca 2015 r. całkowicie niezdolny do pracy na okres lat dwóch. Naruszenie sprawności organizmu nastąpiło przed ukończeniem przez niego nauki w szkole. Brak remisji objawów psychotycznych. Obecny stan zdrowia ma związek z upośledzeniem umysłowym powstałym przed ukończeniem nauki w szkole. Jego zdolności adaptacyjne, społeczne i poznawcze są znacznie poniżej normy i oscylują w granicach pomiędzy upośledzeniem umysłowym stopnia lekkiego i umiarkowanego. Upośledzeniu umysłowemu towarzyszy rozpoznanie zaburzeń emocji, zachowania, osobowości w nasilonym stopniu, które również determinują niezdolność do pracy. Stan psychiczny A. S. w dniu badania (15.01.2016 r.) jest kontynuacją zaburzeń u opiniowanego, a nie wynikiem pogorszenia jego stanu zdrowia.

Sąd Okręgowy uznał odwołanie ubezpieczonego za uzasadnione, podnosząc, iż zgodnie z treścią art. 65 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tj. Dz. U. z 2015 r., poz. 748 ze zm., zwana dalej ustawą) renta rodzinna przysługuje uprawnionym członkom rodziny osoby, która w chwili śmierci miała ustalone prawo do emerytury lub renty z tytułu niezdolności do pracy lub spełniała warunki wymagane do uzyskania jednego z tych świadczeń. W myśl art. 67 tejże ustawy - do renty rodzinnej uprawnieni są następujący członkowie rodziny spełniający warunki określone w art. 68-71:

1) dzieci własne, dzieci drugiego małżonka oraz dzieci przysposobione;

2) przyjęte na wychowanie i utrzymanie przed osiągnięciem pełnoletności wnuki, rodzeństwo i inne dzieci, z wyłączeniem dzieci przyjętych na wychowanie i utrzymanie w ramach rodziny zastępczej lub rodzinnego domu dziecka;

3) małżonek (wdowa i wdowiec);

4) rodzice.

Zgodnie z przepisem art. 68 w/w ustawy dzieci własne, dzieci drugiego małżonka i dzieci przysposobione mają prawo do renty rodzinnej:

1) do ukończenia 16 lat;

2) do ukończenia nauki w szkole, jeżeli przekroczyły 16 lat życia, nie dłużej jednak niż

do osiągnięcia 25 lat życia, albo

3) bez względu na wiek, jeżeli stały się całkowicie niezdolne do pracy oraz do samodzielnej egzystencji lub całkowicie niezdolne do pracy w okresie, o którym mowa w pkt 1 lub 2.

2. Jeżeli dziecko osiągnęło 25 lat życia, będąc na ostatnim roku studiów w szkole wyższej, prawo do renty rodzinnej przedłuża się do zakończenia tego roku studiów. Warunki wymagane do uzyskania prawa do renty, a które winna była spełnić osoba, której śmierć daje podstawę uprawnionym do wystąpienia o przyznanie renty rodzinnej określają przepisy art. 57 i 58 cytowanej ustawy stanowiące:

Sąd pierwszej instancji wskazał, że prawo do renty rodzinnej bez względu na wiek ma dziecko, które stało się całkowicie niezdolne do pracy oraz do samodzielnej egzystencji lub całkowicie niezdolne do pracy w okresach wymienionych w art. 68 ust. 1 pkt 1 lub 2, przy czym orzeczenie stwierdzające znaczny stopień niepełnosprawności nie jest równoznaczne z orzeczeniem lekarza orzecznika organu rentowego o całkowitej niezdolności do pracy i niezdolności do samodzielnej egzystencji (por. post. SN z 16.12.2005 r., II UK 77/05, OSNP 2006, Nr 23-24, poz. 372).

Sąd meriti powołał się również na uchwałę Sądu Najwyższego z 29.09.2006 r. (II UZP 10/06, OSNP 2007, Nr 5-6, poz. 75), w której stwierdzono, że nie nabywa prawa do renty rodzinnej na podstawie art. 68 ust. 1 pkt 3 w/w ustawy dziecko, które stało się całkowicie niezdolne do pracy i samodzielnej egzystencji po osiągnięciu wieku określonego w art. 68 ust. 1 pkt 1 lub 2 ustawy. Pogląd ten podzielił SN w wyrokach z 10.10.2006 r. (I UK 85/06,), z 9.5.2007 r. (I UK 353/06) oraz z 22.2.2007 r. (I UK 274/06).

Sąd Okręgowy podkreślił, że w przypadku dzieci, które stały się całkowicie niezdolne do pracy oraz do samodzielnej egzystencji lub całkowicie niezdolne do pracy, granicą wieku, do ukończenia którego powyższa przesłanka musi się ziścić, jest zawsze 25 rok życia i nie jest dopuszczalne przedłużenie tego okresu, za czym przemawia wykładnia językowa zwrotów "do ukończenia 16 lat lub - jeżeli przekroczyły 16 lat - do ukończenia nauki w szkole, nie dłużej jednak niż do osiągnięcia 25 lat życia" (por. A. Wypych-Żywicka, Renta, s. 99).

Zdaniem Sądu pierwszej instancji, istotne w sprawie było ustalenie, czy ubezpieczony A. S. był nadal po dniu 30 czerwca 2015 r. całkowicie niezdolny do pracy, jeżeli tak to czy naruszenie sprawności organizmu powstało przed ukończeniem przez niego nauki w szkole, ewentualnie 16 lub 18 roku życia. W celu wyjaśnienia powyższych spornych okoliczności Sąd dopuścił dowód z opinii biegłych sądowych, albowiem nie dysponując specjalistyczną wiedzą medyczną musiał posiłkować się przy rozstrzyganiu istoty sprawy opinią biegłych lekarzy sądowych (art. 278 § 1 K.p.c.).

Biegli sądowi: psychiatra T. K. i psycholog D. S. rozpoznali u ubezpieczonego zespół paranoidalny u osoby upośledzonej umysłowo na pograniczu lekkiego i umiarkowanego, szkodliwe picie alkoholu i ustalili, że A. S. nadal po dniu 30 czerwca 2015 r. jest całkowicie niezdolny do pracy na okres dwóch lat, a naruszenie sprawności organizmu powstało przed ukończeniem przez niego nauki w szkole średniej. Biegli stwierdzili, że w ocenie swojego zachowania ubezpieczony jest bezkrytyczny. Przyznaje się o doznawanych omamów słuchowych wobec których również jest bezkrytyczny. Zasób słownictwa ma niski. Jest mało zorientowany w sprawach niezwiązanych z jego osobą. Nie ma zainteresowań. Ma lęki przed ludźmi, jest bezczynny i zdany na matkę. Ma bardzo niskie umiejętności i wiedzę z zakresu rozeznawania się w typowych, codziennych sytuacjach społecznych, bardzo niską zdolność planowania i tym bardziej przewidywania skutków podejmowanych działań. Bardzo niski zakres i pojemność pamięci słuchowej (30 – 40 %). Obecne są konfabulacje, którym wypełnia luki w pamięci. Bezpośrednia pamięć wzrokowa ubezpieczonego jest zaburzona. Ma niskie możliwości koordynacji i integracji wzrokowo – słuchowej (na poziomie upośledzenia umysłowego umiarkowanego), niskie umiejętności społeczne, niską wydolność adaptacyjną. W odniesieniu do myślenia z możliwością dokonywania zaledwie najprostszych relacji przyczyna – skutek, jedynie w odniesieniu do znanych sobie sytuacji. Zdolność myślenia logicznego u ubezpieczonego - nierozwinięta. Od 2011 r. do kwietnia 2015 r. skarżący przebywał w zakładzie karnym dla upośledzonych umysłowo. Podczas tego pobytu rozpoznano u niego zespół paranoidalny. Jest leczony w (...) w G. od 1994 r. z rozpoznaniem upośledzenia umysłowego stopnia lekkiego, a od 2008 r. do chwili wykonania opinii z rozpoznaniem dodatkowo zespołu paranoidalnego. Ma zalecone przyjmowanie leków neuroleptycznych w dawkach górnych terapeutycznych. W maju 2015 r. był kierowany przez psychiatrę do szpitala z rozpoznaniem zespołu paranoidalnego i objawami wytwórczymi. Brak remisji objawów psychotycznych. Obecny stan zdrowia ma związek z upośledzeniem umysłowym powstałym przed ukończeniem przez skarżącego nauki w szkole. Jak wynika z dokumentacji medycznej jego zdolności adaptacyjne, społeczne i poznawcze są znacznie poniżej normy i oscylują w granicach pomiędzy upośledzeniem umysłowym stopnia lekkiego i umiarkowanego.

Sąd Okręgowy podniósł, że ubezpieczony nie wniósł zastrzeżeń do opinii biegłych. Organ rentowy natomiast wskazał, że opinia biegłych sądowych wyczerpuje jedynie definicję renty socjalnej, a nie uprawnień do renty rodzinnej. Nadto biegłe nie odniosły się do opinii konsultanta ZUS – psychiatry, na podstawie której wydane zostało orzeczenie Komisji Lekarskiej ZUS. Pozwany wskazał, iż nie jest oczywiście niemożliwe pogorszenie się w stanie zdrowia wnioskodawcy po ocenie konsultanta ZUS, ale o takiej możliwości biegłe nie piszą.

W opinii uzupełniającej biegłe sądowe podały, że w opinii głównej z dnia 15.01.2016 r. powoływały się zarówno na opinię specjalisty psychiatry konsultanta ZUS jak też orzeczenie lekarza orzecznika ZUS i orzeczenie KL ZUS. Wobec tego biegłe uwzględniły wszystkie opinie i orzeczenia lekarzy orzeczników ZUS. Stwierdzony stan psychiczny ubezpieczonego podczas badania psychiatryczno – psychologicznego w dniu 15.01.2016 r. jest kontynuacja zaburzeń u opiniowanego a nie wynikiem pogorszenia jego stanu zdrowia. Biegłe nie zgodziły się z rozpoznaniem przez specjalistę psychiatrę konsultanta ZUS remisji objawów psychotycznych. W aktach sprawy znajduje się bowiem zaświadczenie lekarskie Zespołu (...) z dnia 22.07.2015 r. o leczeniu wnioskodawcy z rozpoznaniem schizofrenii paranoidalnej i upośledzenia umysłowego stopnia lekkiego. W okresie przebywania w Zakładzie Karnym odstawiono leki. Zakład Karny ubezpieczony opuścił w stanie psychozy, ponownie leczony od maja z częściową poprawą. W tym czasie jego matka złożyła wniosek o umieszczenie go w szpitalu psychiatrycznym. Treść zaświadczenia wskazuje na brak remisji objawów psychotycznych, którą następnego dnia rozpoznał konsultant ZUS.

Sąd pierwszej instancji w pełni dał wiarę opiniom biegłych sądowych: psychiatry T. K. i psychologa D. S., albowiem w sposób jasny przedstawiły one powody swoich twierdzeń. Opinie sporządziły zgodnie ze zleceniem i zdaniem Sądu meriti, są one jasne, logiczne oraz spójne. Zgodnie bowiem z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 3 listopada 1976 r. (IV CR 481/76 - OSNC 1977/5-6/102, Lex 2063) „sąd nie może oprzeć swego przekonania o istnieniu lub braku okoliczności, których zbadanie wymaga wiadomości specjalnych, wyłącznie na podstawie konkluzji opinii biegłego, ale powinien sprawdzić poprawność poszczególnych elementów opinii, składających się na trafność jej wniosków końcowych.” Sąd Okręgowy w pełni podzielił przedstawiony pogląd i opierając się na nim uznał, iż opinie biegłych sądowych spełniają te kryteria. Wnioski końcowe opinii stanowiły bowiem integralną część z innymi poszczególnymi ich elementami. Analiza tych elementów wskazała, zdaniem Sądu pierwszej instancji na brak możliwości przyjęcia innego orzeczenia niż to, które wydały biegłe. Sąd ten wskazał, że nie miał tym samym powodów by odmówić opiniom przymiotu wiarygodności. Biegłe oparły bowiem swoje opinie na dokumentacji medycznej znajdującej się w aktach organu rentowego i aktach sprawy, a przede wszystkim na badaniu skarżącego. Opinie tych biegłych Sąd meriti ocenił jako dowód wartościowy, stanowiący podstawę ustaleń faktycznych. Stanowią one bowiem miarodajne źródło wiadomości specjalnych w procesie. W istocie opinia biegłych w procesie sprowadza się bowiem do jej kontroli w zakresie zgodności z zasadami logiki, doświadczenia życiowego i wiedzy powszechnej, a także jej zrozumiałości i kompletności podstawy faktycznej, na której oparli się biegli opiniujących (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 30.04.2015 r., III AUa 672/14). Sąd powinien też czuwać, by specjalizacja biegłego odpowiadała materii, której opinia ma dotyczyć, tak jak miało to miejsce w przedmiotowej sprawie. Zdaniem Sądu Okręgowego, nie ujawniły się żadne okoliczności w sprawie, które podważałyby rzetelność sporządzenia opinii przez biegłe. Argumentacje biegłych są w ocenie tego Sądu przekonujące. Opinie były również obiektywne albowiem biegłe nie miały żadnego interesu w tym by ustalić stan zdrowia ubezpieczonego odmiennie od faktycznego.

W ocenie Sądu pierwszej instancji, przeprowadzone w sprawie postępowanie dowodowe w pełni rozstrzyga istotę sporu, Sąd uzyskał bowiem od biegłych sądowych wiadomości specjalne niezbędne do merytorycznego i prawidłowego orzekania. Dlatego też Sąd meriti oddalił wniosek pozwanego o powołanie kolejnego biegłego psychiatry (art. 217 § 3 K.p.c.), podnosząc, że zgodnie z ukształtowanym już orzecznictwem, sąd nie jest obowiązany do uwzględniania kolejnych wniosków dowodowych strony tak długo, aż udowodni ona korzystną dla siebie tezę i pomija je od momentu dostatecznego wyjaśnienia spornych okoliczności sprawy (wyrok SN z dnia 19 marca 1997 r., II UKN 45/97, OSNP 1998/1/24 i inne). Sporządzone opinie stanowiły, zdaniem Sądu Okręgowego, wystarczający materiał do oceny stanu zdrowia odwołującego pod kątem ustalenia, czy spełnia on przesłanki uznania go za osobę całkowicie niezdolną do pracy, jeśli tak to od kiedy, czy naruszenie sprawności organizmu powstało przed ukończeniem przez niego nauki w szkole, ewentualnie 16 lub 18 roku życia. Ubezpieczony jest osobą chorą, cierpiącą na zespół paranoidalny, a stan jego zdrowia nie uległ takiej poprawie, która umożliwiłaby mu podjęcie zatrudnienia. Zastrzeżenia organu rentowego do opinii biegłych stanowiły jedynie dalszą polemikę ze stanowiskiem biegłych.

Mając na uwadze wskazane okoliczności Sąd pierwszej instancji, na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c. zmienił zaskarżoną decyzję i przywrócił A. S. prawo do renty rodzinnej od dnia 1 lipca 2015 r. na okres dwóch lat (zgodnie ze stanowiskiem biegłych sądowych).

Z powyższym rozstrzygnięciem nie zgodził się organ rentowy zaskarżając je w całości i zarzucając mu:

1) niewyjaśnienie wszystkich okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy wskutek pominięcia wniosku pozwanego o przeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego z dziedziny psychiatrii, co miało wpływ na wynik sprawy,

2) błąd w ustaleniach faktycznych Sądu, przez przyjęcie, że ubezpieczonemu przysługuje prawo do renty rodzinnej na dwa lata od 1 lipca 2015 r. poczynając.

Wskazując na powyższe zarzuty apelujący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania, ewentualnie o zmianę wyroku i oddalenie odwołania oraz o zasądzenie od ubezpieczonego na rzecz pozwanego kosztów procesu za instancję odwoławczą.

Zdaniem organu rentowego z rozstrzygnięciem Sądu nie sposób się zgodzić. W ocenie biegłych rozpoznany u ubezpieczonego zespół paranoidalny u osoby upośledzonej umysłowo na pograniczu lekkiego i umiarkowanego, czyni go nadal po czerwcu 2015 r. całkowicie niezdolnym do pracy na okres dwóch lat. Stwierdzony podczas badania stan psychiczny ubezpieczonego jest, w ocenie biegłych, kontynuacją zaburzeń u ubezpieczonego, a nie wynikiem pogorszenia się jego stanu zdrowia. W zastrzeżeniach do opinii z dnia 2 lutego 2016 r. pozwany najpierw podnosił, że biegli w ogóle nie odnieśli się do opinii konsultanta psychiatry ZUS, a następnie odnosząc się do opinii uzupełniającej biegłych wskazywał, że podkreślany przez biegłych brak remisji objawów choroby u ubezpieczonego, nie znajduje potwierdzenia w dokumentach - przez 8 miesięcy pomiędzy odmową przyjęcia ubezpieczonego do szpitala, a badaniem przez biegłych w styczniu 2016 r. nie był on hospitalizowany z powodu występowania objawów psychotycznych. Przywołana zaś przez biegłych w opinii treść zaświadczenia lekarskiego z 22.07.2015 r. potwierdza jedynie rozpoznanie schorzenia, a nie stopień jego nasilenia, który jest przesłanką do określenia stopnia niezdolności do pracy. Wskazując na powyższe wątpliwości, pozwany wnosił o przeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego z zakresu psychiatrii.

Zdaniem apelującego, pominięcie powyższego wniosku uniemożliwiło wyjaśnienie wszystkich istotnych okoliczności w sprawie, a w szczególności zweryfikowanie wątpliwości zgłoszonych w zastrzeżeniach do opinii biegłych, które w ocenie pozwanego, mogło nastąpić przez przeprowadzenie wnioskowanego dowodu.

W odpowiedzi na apelację kurator ubezpieczonego – jego matka J. S. wskazała, że syn upośledzony umysłowo i częściowo ubezwłasnowolniony. Nie potrafi bez pomocy drugiej osoby niczego załatwić, ma urojenia paranoidalne w różnym stopniu nasilenia i wielokrotnie przebywał w szpitalu psychiatrycznym. Przebywał również w ZK dla upośledzonych umysłowo. Podniosła również, że syn nie wyrażał zgody na pobyt w szpitalu a przed Sądem rodzinnym sama uległa jego prośbom o odstąpienie od umieszczenia go w szpitalu. Wskazała również, że syn nie myje się nie wychodzi z domu i wszędzie widzi zagrożenie.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja organu rentowego okazała się nieuzasadniona.

Sąd Okręgowy prawidłowo ustalił stan faktyczny, a swe ustalenia oparł na należycie zgromadzonym materiale dowodowym, którego ocena nie wykraczała poza granice wskazane w art. 233 § 1 k.p.c. Sąd pierwszej instancji wywiódł prawidłowe wnioski z poprawnie dokonanej analizy dowodów stanowiących podstawę rozstrzygnięcia. Stąd też Sąd Apelacyjny ustalenia tego Sądu w całości uznał i przyjął jako własne.

Sąd odwoławczy nie stwierdził przy tym naruszenia przez Sąd Okręgowy prawa materialnego, w związku z czym poparł rozważania tego Sądu również w zakresie przyjętych przez niego podstaw prawnych orzeczenia.

Sąd Apelacyjny nie dopatrzył się zarzucanych Sądowi pierwszej instancji błędów w zakresie postępowania dowodowego. Przeciwnie, stwierdzić należy, iż Sąd meriti bardzo starannie zebrał i szczegółowo rozważył wszystkie dowody oraz ocenił je w sposób nienaruszający swobodnej oceny dowodów, uwzględniając w ramach tejże oceny zasady logiki i wskazania doświadczenia życiowego. Wobec tego nie sposób jest podważać adekwatności dokonanych przez Sąd pierwszej instancji ustaleń do treści przeprowadzonych dowodów. Sąd odwoławczy podziela stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w orzeczeniu z dnia 10 czerwca 1999 r. (II UKN 685/98 OSNAPiUS 2000/17/655), z którego wynika, że normy swobodnej oceny dowodów wyznaczone są wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego oraz regułami logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego. W ocenie Sądu odwoławczego brak jest w niniejszej sprawie podstaw do uznania, iż Sąd pierwszej instancji postąpił wbrew którejkolwiek ze wskazanych wyżej reguł.

Nie można zapominać, że postępowanie z zakresu ubezpieczeń społecznych jest postępowaniem cywilnym i obowiązują w nim wszystkie reguły procesowe również te dotyczące rozkładu ciężaru dowodu oraz terminów do składania wszelkich wniosków dowodowych. Art. 6 k.c. ustanawia bowiem podstawową regułę dowodową, zgodnie z którą ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z tego faktu wywodzi skutki prawne. Reguła ta pozostaje w ścisłym związku z przepisami Kodeksu postępowania cywilnego o dowodach. To na organie rentowym ciążył obowiązek wykazania w procesie, że po okresie pobierania renty rodzinnej stan zdrowia ubezpieczonego poprawił się na tyle, że odzyskał on częściową niezdolność do pracy i dowieść tej okoliczności miał przed Sądem pierwszej instancji (art. 232 i 381 k.p.c.). Tymczasem poza zarzutami wobec opinii biegłych, którym przeciwstawiono opinię lekarza orzecznika i komisji lekarskiej ZUS, organ rentowy nie zaoferował sądowi, żadnego innego materiału dowodowego, który mógłby podważyć ustalenia Sądu pierwszej instancji.

W zastrzeżeniach do opinii (k. 42) organ rentowy właściwie nie zanegował faktu istnienia na chwilę obecną całkowitej niezdolności do pracy a jedynie wskazał, że opinia ta wyczerpuje definicję renty socjalnej. Pozwany nie uwzględnił przy tym faktu, że w toku postępowania przed organem rentowym nigdy nie podważano okoliczności, że całkowita niezdolność do pracy ubezpieczonego powstała w trakcie nauki w szkole. Organ rentowy dał temu wyraz przyznając rentę rodzinną od 27 lipca 2013 r. tj. od dnia śmierci ojca. W aktach rentowych i dokumentacji medycznej znajduje się zresztą opinia sądowa psychiatryczno –psychologiczna , z której wynika, że pogorszenie stanu zdrowia u ubezpieczonego nastąpiło od wiosny 1995 roku podczas nauki w szkole i co kwalifikowało go wówczas do II grupy inwalidzkiej. Na podstawie tego orzeczenia wnioskodawca nabył prawo do renty inwalidzkiej uczniowskiej w wymiarze przewidzianym dla inwalidów drugiej grupy, poczynając od 25.06.1996 r. na mocy wyroku z dnia 29 kwietnia 1997 r. Niewątpliwym zatem jest, że całkowita niezdolność do pracy powstała w okresie nauki w szkole. Nie można również zapominać, że na mocy postanowienia z dnia 30 listopada 1999 roku ubezpieczony jest nadal częściowo ubezwłasnowolniony co również nie pozostaje bez wpływu na ocenę jego zdolności do pracy.

Podkreślić należy, że w apelacji organ rentowy nie ponowił już tego zarzutu koncentrując się na zakwestionowaniu ustalenia o całkowitej niezdolności do pracy w chwili podejmowania decyzji o odmowie przyznania prawa do renty rodzinnej.

Sąd Apelacyjny wskazuje, że w postępowaniu sądowym ocena całkowitej bądź częściowej niezdolności do pracy wymaga wiadomości specjalnych i w takiej sytuacji, Sąd nie może orzekać wbrew opinii biegłych sądowych (choć ostatecznie zawsze decyduje Sąd), gdyż niezdolność do pracy jako przesłanka renty ma tu znaczenie prawne (wyrok Sądu Najwyższego z 3 września 2009 r., sygn. III UK 30/09, LEX nr 537018). Sąd Okręgowy prawidłowo zatem posiłkował się w niniejszej sprawie opiniami biegłych sądowych specjalności z zakresu psychiatrii T. K. i psychologii D. S.. Stanowiły one również zasadną podstawę ustaleń faktycznych, poczynionych przez Sąd Okręgowy. Dokonana bowiem przez Sąd Apelacyjny, w ramach instancyjnej kontroli, analiza zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w tym w kontekście podnoszonych w apelacji zarzutów, doprowadziła do wniosku, że w sprawie została dostatecznie wyjaśniona kwestia zmian w stanie zdrowia ubezpieczonego oraz ich wpływu na zdolność do wykonywania pracy.

Ustosunkowując się do podniesionych zarzutów, Sąd Apelacyjny doszedł do przekonania, że opinie biegłych w części motywacyjnej oraz wynikach badań przedmiotowych są wiarygodne i przekonujące. Zostały sporządzone przez osoby legitymujące się wysokimi kwalifikacjami oraz wiedzą medyczną, które posiadają specjalizacje adekwatne do zgłaszanych schorzeń. Opinie zostały wydane, po uprzednim zebraniu wywiadu i przeprowadzeniu badań przedmiotowym i po zapoznaniu się z aktami sprawy i dokumentacją medyczną.

Zdaniem Sądu odwoławczego wskazane opinie spełniają wszystkie wymagania stawiane przez Sąd opiniom i uwzględniają wymogi prawne stawiane przez ustawodawcę przy orzekaniu o niezdolności do pracy. Odpowiadają wymogom zawartym w art. 285 k.p.c., zawierając dokładny opis stanu faktycznego, a wyciągnięte wnioski oraz uzasadnienie opinii pozwoliły Sądowi na sprawdzenie logicznego toku rozumowania biegłych lekarzy. Również odpowiedzi udzielone przez specjalistów są kategoryczne i zrozumiałe, dzięki czemu Sąd Okręgowy mógł właściwie je rozważyć.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd orzekający w pierwszej instancji prawidłowo przyjął, że po przeprowadzeniu postępowania dowodowego w sprawie nie zachodziła już potrzeba dopuszczania kolejnych dowodów z opinii biegłych sądowych, w szczególności z opinii innych biegłych sądowych, skoro zgodne oceny biegłych sądowych były jednoznaczne i nie zostały skutecznie podważone. Wielokrotnie Sąd Najwyższy stwierdzał, że potrzeba powołania innego biegłego powinna wynikać z okoliczności sprawy, a nie z samego niezadowolenia strony z dotychczas złożonej opinii, gdyż odmienne stanowisko oznaczałoby przyjęcie, że należy przeprowadzić dowód z wszystkich możliwych opinii biegłych, aby upewnić się, czy niektórzy z nich nie byli tego samego zdania, co ubezpieczony.

W świetle zaś opinii wydanych przed Sądem Okręgowym, prawidłowo przez niego ocenionych, nie ujawniono jakichkolwiek podstaw uzasadniających ustalenie poprawy stanu zdrowia psychicznego ubezpieczonego, aby odzyskał on choćby częściową zdolność do pracy. U ubezpieczonego rozpoznano zespół paranoidalny u osoby upośledzonej umysłowo na pograniczu lekkiego i umiarkowanego, szkodliwe picie alkoholu. Wnioskodawca jest leczony psychiatrycznie od młodości z powodu nasilonych zaburzeń zachowania w przebiegu upośledzenia umysłowego. Jest leczony w (...) w G. od 1994 r. z rozpoznaniem upośledzenia umysłowego, a od 2008 r. do nadal z rozpoznaniem dodatkowo zespołu paranoidalnego. Ma zlecone przyjmowanie leków neuroleptycznych (przeciwpsychotycznych) w dawkach górnych terapeutycznych. W maju 2015 r. był kierowany przez psychiatrę z (...) do szpitala z rozpoznaniem zespołu paranoidalnego ze stwierdzonymi objawami wytwórczymi. Biegłe wbrew opiniom lekarza konsultanta ZUS stwierdziły brak remisji objawów psychotycznych. Zdolności adaptacyjne, społeczne i poznawcze ubezpieczonego są znacznie poniżej normy i oscylują na granicy upośledzenia umiarkowanego. Upośledzeniu umysłowemu towarzyszy rozpoznanie zaburzeń emocji, zachowania, osobowości w nasilonym stopniu, które również determinują niezdolność do pracy. Stan psychiczny A. S. jest kontynuacją zaburzeń u opiniowanego, a nie wynikiem pogorszenia jego stanu zdrowia. W ocenie swojego zachowania ubezpieczony jest bezkrytyczny. Przyznaje się o doznawanych omamów słuchowych wobec których również jest bezkrytyczny. Zasób słownictwa ma niski. Jest mało zorientowany w sprawach niezwiązanych z jego osobą. Nie ma zainteresowań. Ma lęki przed ludźmi, jest bezczynny i zdany na matkę. Ma bardzo niskie umiejętności i wiedzę z zakresu rozeznawania się w typowych, codziennych sytuacjach społecznych, bardzo niską zdolność planowania i tym bardziej przewidywania skutków podejmowanych działań. Bardzo niski zakres i pojemność pamięci słuchowej (30 – 40 %). Obecne są konfabulacje, którym wypełnia luki w pamięci. Bezpośrednia pamięć wzrokowa ubezpieczonego jest zaburzona. Ma niskie możliwości koordynacji i integracji wzrokowo – słuchowej (na poziomie upośledzenia umysłowego umiarkowanego), niskie umiejętności społeczne, niską wydolność adaptacyjną. W odniesieniu do myślenia z możliwością dokonywania zaledwie najprostszych relacji przyczyna – skutek, jedynie w odniesieniu do znanych sobie sytuacji. Zdolność myślenia logicznego u ubezpieczonego - nierozwinięta.

Zdaniem Sadu odwoławczego słusznie zatem Sąd pierwszej instancji, kierując się opinią biegłych, nie zgodził się z rozpoznaniem przez specjalistę psychiatrę konsultanta ZUS remisji objawów psychotycznych. W aktach sprawy znajduje się zaświadczenie lekarskie Zespołu (...) z dnia 22.07.2015 r. o leczeniu wnioskodawcy z rozpoznaniem schizofrenii paranoidalnej i upośledzenia umysłowego. Treść zaświadczenia wskazuje zaś wyraźnie na brak remisji objawów psychotycznych, którą następnego dnia rozpoznał konsultant ZUS.

Z powyższych względów Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł jak w sentencji.

SSA Urszula Iwanowska SSA Romana Mrotek SSO (del.) Gabriela Horodnicka

-Stelmaszczuk