Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 275/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

dnia 12 maja 2017 roku

Sąd Rejonowy w Łęczycy, I Wydział Cywilny, w składzie:

Przewodniczący: S.S.R. Wojciech Wysoczyński

Protokolant: sek. sąd. Katarzyna Retkowska

po rozpoznaniu w dniu 25 kwietnia 2017 roku, w Ł., na rozprawie,

sprawy z powództwa M. C.

przeciwko Towarzystwu (...) z siedzibą w W.

o zapłatę

1.  zasądza od Towarzystwa (...) z siedzibą w W. na rzecz M. C. kwotę 20.000 / dwadzieścia tysięcy złotych / wraz z odsetkami od dnia 1 października 2014 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku – ustawowymi i od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty – ustawowymi za opóźnienie;

2.  oddala powództwo w pozostałej części;

3.  zasądza od Towarzystwa (...) z siedzibą w W. na rzecz M. C. kwotę 636,60 zł / sześćset trzydzieści sześć złotych 60/100/ tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygnatura akt I C 275/15

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 17 grudnia 2014 roku, powódka M. C. – reprezentowana przez zawodowego pełnomocnika – adwokata wniosła zasądzenie od Towarzystwa (...) kwoty 50.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 1 października 2014 r. do dnia zapłaty, tytułem częściowego zadośćuczynienia oraz zasądzenie od Towarzystwa (...) kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego, według norm przepisanych / pozew k. 2-4/.

W odpowiedzi na pozew pozwany, reprezentowany przez zawodowego pełnomocnika – radcę prawnego wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego wraz z opłatą od pełnomocnictwa według norm przepisanych / odpowiedź na pozew k. 17-20/.

W piśmie procesowym z dnia 3 marca 2017 roku, powódka sprecyzowała powództwo wnosząc o zasądzenie od Towarzystwa (...) kwoty 30.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 1 października 2014 r. do dnia zapłaty, tytułem zadośćuczynienia za śmierć P. G., oraz o zasądzenie od Towarzystwa (...) kwoty 20.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 1 października 2014 r. do dnia zapłaty, tytułem zadośćuczynienia za śmierć R. G. / pismo k. 146/.

W toku postępowania strony podtrzymały swoje dotychczasowe stanowiska procesowe.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 29 czerwca 2013 r. w miejscowości K. (woj. (...)) miał miejsce wypadek komunikacyjny, w którym kierujący pojazdem marki M. (...) o nr rej. (...) M. G. uderzył w przydrożne drzewo. Na skutek odniesionych obrażeń na miejscu zdarzenia zginęli – brat powódki M. G. oraz jej dwóch bratanków P. G. i R. G. /bezsporne/.

Postanowieniem z dnia 30 grudnia 2013 r. Prokurator Prokuratury Rejonowej w Łęczycy umorzył śledztwo wobec stwierdzenia, że sprawcą wypadku był M. G., który nie obserwował dostatecznie przedpola pojazdu / bezsporne /.

M. C. jest siostrą M. G. i ciotką P. G. i R. G.. M. C. była matką chrzestną P. G..

W dacie wypadku powódka miała 35 lat. Założyła własną rodzinę. Posiadała dwoje dzieci które w dacie zdarzenia miały 6 lat i 3 lata.

Do 2006 roku powódka zamieszkiwała wraz z bratem i jego rodziną w jednym gospodarstwie domowym. W skutek tego nawiązała silną relację z bratankami. Opiekował się nimi, organizowała bratankom rozrywki i wolny czas, aktywnie uczestniczyła w zabawach bratanków.

Po założeniu własnej rodziny i wyprowadzce do nieodległej miejscowości, powódka codziennie odwiedzała rodzinę - zwłaszcza bratanków.

Po urodzeniu pierwszego dziecka powódka nie zaprzestała odwiedzin u rodziców i rodziny brata. Urlop wychowawczy spędziła wraz z bratem i jego rodziną – zajmowała się wówczas bratankami. Po urodzeniu drugiego dziecka powódka nie zaprzestała kontaktów z rodziną brata. Dzieci powódki i bratankowie wychowywali się wspólnie. Razem spędzali uroczystości rodzinne, oraz w dużej części wolny czas.

Powódka bardzo przeżyła śmierć bratanków. Nie może pogodzić się z ich startą. Ze względu na powyższe podjęła leczenie psychiatryczne i psychologiczne. Do psychiatry zgłosiła się po roku od daty wypadku.

Po wypadku powódka była zmuszona zając się sprawami związanymi z funkcjonowaniem rodziny jakie spowodował wypadek. Wskutek tego zaniedbywała własne dzieci i męża. Po wypadku powódka zamknęła się w sobie unika ludzi i kontaktów z nimi.

/ zez. św. A. G.G. – k.42, G. G. k. 42v, zez. powódki rozprawa z dnia 14.02.2017 r. 00:03:06 w związku z k. 41v/.

Na skutek wypadku u powódki wystąpiły zaburzenia depresyjne – z ich powodu podjęła leczenie w czerwcu 2014.

Zburzenia depresyjne utrzymują się. Ich nasilenie uzasadnia orzeczenie długotrwałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 8 % ( Rozp. Min. Pracy i Polityki społecznej z 18 grudnia 2002r.) Zakres cierpień psychicznych powódki był i jest znaczny. O ile powódka nie podejmie psychoterapii, rokowanie pozostaje niepewne / opinia biegłego psychiatry k. 57-61/.

Aktualnie biegły psycholog stwierdził u M. C. utrzymujące się zaburzenia adaptacyjne. Powstałe wskutek wcześniejszej śmierci jej brata oraz bratanków (aktualnie w mniejszym stopniu), a także niedawnej śmierci jej ojca.

Po śmierci brata u powódki wystąpiły objawy, które doprowadziły do rozstroju zdrowia i w konsekwencji do zaburzeń depresyjnych. Stan psychiczny, w jakim znajdowała się wtedy powódka, charakteryzował się obniżonym nastrojem, zamartwianiem się, ograniczoną zdolnością do skutecznego wykonywania codziennych czynności, obniżonym progiem odporności na stres, zaburzeniami snu, koszmarami sennymi, lękiem, poczuciem pustki emocjonalnej, smutkiem, brakiem skutecznego radzenia sobie z codziennym życiem oraz problemami w planowaniu przyszłości. Śmierć brata i bratanków wywołała istotne cierpienia psychiczne, które w znaczący sposób utrudniały powódce normalne funkcjonowanie, ale jednoczenie nie były na tyle silne, aby całkowicie znieść jej zdolność do codziennego funkcjonowania. Powódka po tygodniowym zwolnieniu wróciła do pracy i codziennego wykonywania obowiązków. W tym trudnym dla niej okresie radziła sobie bez wsparcia farmakologicznego. Konieczność większego zaangażowania w życie rodzinne, zajmowania się gospodarstwem po zmarłym bracie, załatwianie spraw związanych ze śmiercią jej bliskich, pomagał powódce w oderwaniu się od mylenia o śmierci brata i łagodził intensywność odczuwanego cierpienia.

Dodatkowym czynnikiem pozytywnie wpływającym na funkcjonowanie powódki była konieczność zajmowania się jej własną rodziną, swoimi dziećmi.

Powódka podjęła leczenie farmakologiczne po roku od śmierci brata. Pomimo, jak twierdziła, ograniczonej skuteczności tej formy oddziaływania i dodatkowo jasnych informacji o konieczności dodatkowego wsparcia oraz podjęcia leczenia psychologicznego, nie skorzystała z tej formy pomocy. Może to świadczyć o tym, że zakres odczuwanego dyskomfortu psychicznego, cierpienia, nie był na tyle silny, aby wymusić na niej podjęcie takich decyzji. Natężenie odczuwanego stresu nie przekraczało znacząco progu adaptacyjnego.

Aktualnie u M. C. utrzymują się objawy zaburzeń adaptacyjnych. Aktualnie obserwowane objawy są w dużej mierze efektem niedawnej śmierci jej ojca. Intensywność odczuwanego cierpienia wykroczyła u powódki poza ogólnie przeżywaną w takich okolicznościach reakcję żałoby. Przez okres ponad 2 lat występował u niej znaczny zakres cierpień psychicznych, który pogłębiał doznania smutku, rozżalenia. Poczucia krzywdy, powodował skłonność do pogrążania się w smętnych rozmyślaniach. W kolejnych latach, od dnia wypadku osób jej najbliższych, wraz z wypracowaniem nowych zasad funkcjonowania w zmienionych warunkach, zakres cierpień ulegał zmniejszeniu i aktualnie występuje on nadal, ale w mniejszym natężeniu.

W dniu badania powódka była w okresie żałoby po niedawno zmarłym ojcu. Śmierć osoby najbliższej (ojca) niewątpliwe wpływała na jej stan psychiczny w dniu badania i miała wpływ na odczuwane cierpienie. Rzutowała też na wyniki uzyskane w testach psychologicznych. Nie da się precyzyjnie ustalić, na ile aktualny stan psychiczny badanej jest jeszcze wynikiem przeżyć z przeszłości, związanych ze śmiercią jej brata i bratanków, a na ile aktualnie przeżywanej żałoby po śmierci ojca. / opinia psychologa k. 97-100/.

Opisany przez biegłego stan psychiczny powódki jest następstwem śmierci brata i bratanków. Powódka straciła w jednym wypadku zarówno brata, z którym była blisko związana jak i bratanków, w tym swojego chrześniaka. Z wszystkimi tymi osobami była silnie związana, łączyły ją bliskie więzy emocjonalne. Śmierć tych osób była nieoczekiwana, zaskakująca przedwczesna, a tym bardziej bolesna. Nie można określić który czynnik miał najsilniejszy wpływ na jej psychikę. Wypadek należy postrzegać całościowo jako tragedie rodzinną, gdzie utrata tak młodych członków rodziny boli tak samo, ale utrata jednoczesna tylu osób może potęgować odczuwany ból. Aktualny stan w jakim znajduje się powódka jest wypadkową śmierci brata i bratanków ale również na jej stan miała wpływ niedawna śmierć jej ojca.

Nie da się precyzyjnie ustalić, na ile aktualny stan psychiczny badanej jest wynikiem przeżyć z przeszłości związanych ze śmiercią jej brata i bratanków, a na ile aktualnej przeżywanej żałoby po śmierci ojca / opinia uzupełniająca k.119-122/.

Posiadacz pojazdu marki M. (...) o nr rej. (...) w dacie wypadku, był ubezpieczony obowiązkowym ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych w Towarzystwie (...) z siedzibą w W. /bezsporne/.

Powódka zgłosiła swoje roszczenie pozwanemu w piśmie z dnia 26 sierpnia 2014 r. Pozwany decyzją z dnia 30.09.2014 r, odmówił wypłaty zadośćuczynienia na rzecz powódki /bezsporne, okoliczność przyznana przez pozwanego/.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie powołanego powyżej materiału dowodowego w postaci dowodów z dokumentów, których prawdziwość nie została zakwestionowana przez strony postępowania, opinii biegłych sądowych z zakresu psychologii oraz psychiatrii. Podstawą do ustaleń faktycznych w sprawie były też koherentne zeznania świadków oraz zeznania powódki.

Sąd zważył co następuje:

Powództwa zasługiwały na uwzględnienie w części.

Nie ulega wątpliwości, iż pozwany odpowiada w zakresie odpowiedzialności OC sprawcy wypadku. Pozwany zresztą nie kwestionował podstawy swej odpowiedzialności w toku niniejszego postępowania, wskazywał jednak, że do grona osób najbliższych w rozumieniu przepisu art. 446 § 4 k.c., nie należą bratankowie powódki.

Materialną podstawą żądań powódki jest przepis art. 446 § 4 k.c.

Zgodnie z treścią przywołanego artykułu, sąd może ( … ) przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

W przypadku dochodzenia świadczeń na podstawie art. 446 § 4 k.c., jak również na podstawie art. 448 k.c., nie chodzi o samą najbliższą rodzinę (czyli rodziców, dzieci lub - względnie - rodzeństwo), ale o rodzinę sensu largo. W krąg tak pojmowanej rodziny mogą wchodzić różne osoby, połączone nie tylko więzami pokrewieństwa, przy czym więzy te nie przesądzają automatycznie o zasądzeniu świadczenia. Ważny jest aspekt bliskiej relacji pomiędzy zmarłym a osobą pokrzywdzoną, skoro zadośćuczynienie należy się nie wszystkim członkom rodziny, a wyłącznie członkom najbliższym. O tym, kto jest takim najbliższym członkiem rodziny, również będą decydować okoliczności konkretnego przypadku. / por. Wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi - I Wydział Cywilny z dnia 12 lipca 2013 r. I ACa 227/13/. Szersze pojęcie rodziny, oparte nie tylko na więzach formalnych przyjęte zostało przez SA w Gdańsku w wyr. z 23.12.2014 r. (I ACA 638/14, Legalis).

Aby ustalić, czy występujący o zadośćuczynienie jest najbliższym członkiem rodziny zmarłego sąd powinien stwierdzić, czy istniała odpowiednio silna i pozytywna więź emocjonalna pomiędzy dochodzącym tego roszczenia a zmarłym (wyr. SN z 9.3.2012 r., I CSK 282/11).

Jak wykazało przeprowadzone postępowanie dowodowe powódka była silnie związana z bratankami i łączyły ją z nimi bliskie więzy emocjonalne. Do 2006 roku powódka zamieszkiwała wraz z bratem i jego rodziną w jednym gospodarstwie domowym. W skutek tego nawiązała silną relację z bratankami. Przedmiotową okoliczność potwierdzają wnioski opinii biegłego psychiatry oraz psychologa oraz zeznania świadków.

Uwzględniając powyższe, należy uznać, że powódka posiada przymiot najbliższych członków rodziny zmarłych bratanków, a zatem jest uprawniona do wystąpienia z roszczeniem o zadośćuczynienie na podstawie art. 446 § 4 k.c.

Mając na uwadze przedstawione powyżej rozważania, uznać należy, że strona pozwana, jako ubezpieczyciel odpowiada za naruszenie dóbr osobistych powódki spowodowane śmiercią bratanków, będącą wynikiem deliktu.

Ustawodawca poza wskazaniem, iż kwota przyznana tytułem zadośćuczynienia winna być „odpowiednia” nie wskazuje innych zasad ustalenia jej wysokości (posiłkować w tym zakresie należy się orzecznictwem i poglądami wypracowanymi na tle stosowania art. 445, 448, 23 i 24 k.c.). Orzecznictwo Sądu Najwyższego w tym zakresie wskazuje natomiast, iż przy ustaleniu wysokości zadośćuczynienia należy mieć na uwadze całokształt okoliczności sprawy nie wyłączając takich czynników jak: wiek poszkodowanego, rozmiar doznanej krzywdy, stopień cierpień psychicznych, ich intensywność, czas trwania, długotrwałość. Kompensacie podlega doznana krzywda, a więc w szczególności cierpienie, ból i poczucie osamotnienia po śmierci najbliższego członka rodziny. Rolą zadośćuczynienia jest bowiem złagodzenie doznanej niewymiernej krzywdy poprzez wypłacenie nie nadmiernej lecz odpowiedniej sumy, w stosunku do doznanej krzywdy.

Ustalenie jej wysokości powinno być jak wielokrotnie wskazywał Sąd Najwyższy dokonane w ramach rozsądnych granic, odpowiadających aktualnym warunkom i sytuacji majątkowej społeczeństwa przy uwzględnieniu, iż wysokość zadośćuczynienia musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość.

Uwzględniając stopień cierpień powódki, które jak wynika z treści zeznań powódki mają nadal wpływ na jej życie, nieodwracalność skutków powstałych wskutek śmierci bratanków, uzasadniają zdaniem Sądu, zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kwot po 10.000 złotych – łącznie 20.000 złotych.

Skutki śmierci bratanków rozciągają się wszak na całe życie powódki i nie doznają ograniczeń czasowych. Śmierć bratanków była dla powódki zdarzeniem identyfikowalnym jednoznacznie jako tragiczne i nagłe. Powódka doznała naruszenia dobrostanu emocjonalnego i psychicznego. Powódka straciła w jednym wypadku zarówno brata, z którym była blisko związana jak i bratanków, w tym swojego chrześniaka. Z wszystkimi tymi osobami była silnie związana, łączyły ją bliskie więzy emocjonalne. Śmierć tych osób była nieoczekiwana, zaskakująca przedwczesna, a tym bardziej bolesna.

Na skutek wypadku u powódki wystąpiły zaburzenia depresyjne – z ich powodu podjęła leczenie w czerwcu 2014.

Zburzenia depresyjne utrzymują się. Ich nasilenie uzasadnia orzeczenie długotrwałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 8 % ( Rozp. Min. Pracy i Polityki społecznej z 18 grudnia 2002r.) Zakres cierpień psychicznych powódki był i jest znaczny.

Aktualnie u M. C. utrzymują się zaburzenia adaptacyjne. Powstałe wskutek wcześniejszej śmierci jej brata oraz bratanków (aktualnie w mniejszym stopniu), a także niedawnej śmierci jej ojca.

Po śmierci brata i bratanków u powódki wystąpiły objawy, które doprowadziły do rozstroju zdrowia i w konsekwencji do zaburzeń depresyjnych. Stan psychiczny, w jakim znajdowała się wtedy powódka, charakteryzował się obniżonym nastrojem, zamartwianiem się, ograniczoną zdolnością do skutecznego wykonywania codziennych czynności, obniżonym progiem odporności na stres, zaburzeniami snu, koszmarami sennymi, lękiem, poczuciem pustki emocjonalnej, smutkiem, brakiem skutecznego radzenia sobie z codziennym życiem oraz problemami w planowaniu przyszłości. Śmierć brata i bratanków wywołała istotne cierpienia psychiczne, które w znaczący sposób utrudniały powódce normalne funkcjonowanie, ale jednoczenie nie były na tyle silne, aby całkowicie znieść jej zdolność do codziennego funkcjonowania. Powódka po tygodniowym zwolnieniu wróciła do pracy i codziennego wykonywania obowiązków. W tym trudnym dla niej okresie radziła sobie bez wsparcia farmakologicznego. Konieczność większego zaangażowania w życie rodzinne, zajmowania się gospodarstwem po zmarłym bracie, załatwianie spraw związanych ze śmiercią jej bliskich, pomagał powódce w oderwaniu się od mylenia o śmierci brata i łagodził intensywność odczuwanego cierpienia.

Dodatkowym czynnikiem pozytywnie wpływającym na funkcjonowanie powódki była konieczność zajmowania się jej własną rodziną, swoimi dziećmi.

Przez okres ponad 2 lat występował u niej znaczny zakres cierpień psychicznych, który pogłębiał doznania smutku, rozżalenia. Poczucia krzywdy, powodował skłonność do pogrążania się w smętnych rozmyślaniach. W kolejnych latach, od dnia wypadku osób jej najbliższych, wraz z wypracowaniem nowych zasad funkcjonowania w zmienionych warunkach, zakres cierpień ulegał zmniejszeniu i aktualnie występuje on nadal, ale w mniejszym natężeniu.

W świetle powyższych okoliczności brak jest podstaw do uwzględnienia stanowiska pozwanego, ale również w całości stanowiska powódki.

Występujące u M. C. zaburzenia adaptacyjne powstały wskutek wcześniejszej śmierci brata oraz bratanków (aktualnie w mniejszym stopniu), a także niedawnej śmierci jej ojca.

Cierpienia psychiczne po wypadku nie były na tyle silne, aby całkowicie znieść zdolność powódki do codziennego funkcjonowania. Powódka po tygodniowym zwolnieniu wróciła do pracy i codziennego wykonywania obowiązków. W tym trudnym dla niej okresie radziła sobie bez wsparcia farmakologicznego. Konieczność większego zaangażowania w życie rodzinne, zajmowania się gospodarstwem po zmarłym bracie, załatwianie spraw związanych ze śmiercią jej bliskich, pomagał powódce w oderwaniu się od mylenia o śmierci bratanków i łagodził intensywność odczuwanego cierpienia.

Dodatkowym czynnikiem pozytywnie wpływającym na funkcjonowanie powódki była konieczność zajmowania się jej własną rodziną, swoimi dziećmi.

Powódka podjęła leczenie farmakologiczne po roku od śmierci brata. Pomimo, jak twierdziła, ograniczonej skuteczności tej formy oddziaływania i dodatkowo jasnych informacji o konieczności dodatkowego wsparcia oraz podjęcia leczenia psychologicznego, nie skorzystała z tej formy pomocy. Może to świadczyć o tym, że zakres odczuwanego dyskomfortu psychicznego, cierpienia, nie był na tyle silny, aby wymusić na niej podjęcie takich decyzji. Natężenie odczuwanego stresu nie przekraczało znacząco progu adaptacyjnego.

Aktualnie obserwowane objawy są w dużej mierze efektem niedawnej śmierci jej ojca. Śmierć osoby najbliższej (ojca) niewątpliwe wpływała na stan psychiczny powódki w dniu badania i miał wpływ na odczuwane cierpienie. Rzutowała też na wyniki uzyskane w testach psychologicznych. Nie da się precyzyjnie ustalić, na ile aktualny stan psychiczny badanej jest jeszcze wynikiem przeżyć z przeszłości, związanych ze śmiercią jej brata i bratanków, a na ile aktualnie przeżywanej żałoby po śmierci ojca. Aktualny stan w jakim znajduje się powódka jest wypadkową śmierci brata i bratanków ale również na jej stan miała wpływ niedawna śmierć jej ojca.

Dodatkowo podkreślić należy, że w dacie wypadku powódka była osobą dorosłą i posiadał własną rodzinę. Zaznaczyć należy również, że od śmierci bratanków minęło prawie 4 lata zatem upływ czasu wpłynął na złagodzenie cierpień powódki i pozwolił jej przystosować się do nowej sytuacji.

Mając na uwadze przedstawione powyżej rozważania, uznać należy, że kwota po 10.000 złotych przyznana tytułem zadośćuczynienia jest adekwatną rekompensatą za doznane krzywdy.

W ocenie Sądu w kwota 20.000 złotych łącznego zadośćuczynienia odpowiada aktualnym warunkom i sytuacji majątkowej społeczeństwa. Zdaniem Sądu zważywszy na wysokość przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia oraz wysokość innych świadczeń socjalnych tak określone zadośćuczynienie stanowi odczuwalną wartość.

Mając powyższe na uwadze orzeczono jak w punkcie 1 i 2 wyroku.

O należnych odsetkach ustawowych, Sąd orzekł zgodnie z brzmieniem przepisów art. 321 k.p.c. i art. 359 § 1 k.c., 481§1 k.c., art. 455 k.c. i 817 § l k.c. oraz art. 14 ust. l ustawy z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. W niniejszej sprawie ustalono, że powódka zgłosiła swoje roszczenie pozwanemu Powódka zgłosiła swoje roszczenie pozwanemu w piśmie z dnia 26 sierpnia 2014 r. Pozwany decyzją z dnia 30.09.2014 r, odmówił wypłaty zadośćuczynienia na rzecz powódki. Decyzja strony pozwanej z dnia 30.09.2014 r. ostatecznie zakończyła postępowanie likwidacyjne i od następnego dnia po tym terminie pozwany pozostawał w zwłoce ze spełnieniem żądanego świadczenia. Zasadnym jest zatem stanowisko powódki, że żądanie odsetek co do zasady należy się od dnia następującego po dniu wydania decyzji z dnia 1.10.2014 roku. Na marginesie zauważyć należy, że w toku postępowania daty początkowego terminu naliczania odsetek ustawowych tej strona pozwana nie kwestionowała.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c.

Zgodnie z treścią przywołanego artykułu w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone.

Zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu (art. 100 k.p.c.) strony powinny ponieść jego koszty w takim stopniu w jakim przegrały sprawę, a zatem powódka w 60 %, pozwany w 40 %. Koszty procesu wyniosły łącznie 7.634 zł, w tym po stronie powódki 5.217 zł, a po stronie pozwanego 2.417 zł. Powódkę, zgodnie z podaną zasadą powinny obciążać koszty w kwocie 4.580,40 zł (7.634 zł x 60 %), zaś pozwanego koszty powinny obciążać w kwocie 3.053,60 złotych (7.634 zł x 40 %). Powódce zatem należy się zwrot kosztów w kwocie 636 zł ( 5.217 zł – 4.580,40 zł ). Powódka bowiem powinna ponieść koszty w kwocie 4.580,40 zł, a poniosła 5.217 złotych. Mając na uwadze powyższe orzeczono jak w punkcie 3 wyroku.