Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt

VIII Gz 67/17

POSTANOWIENIE

Dnia

26 maja 2017r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący

SSO Wiesław Łukaszewski

po rozpoznaniu w dniu

26 maja 2017r.

w Bydgoszczy

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa:

(...) w W.

przeciwko:

A. F.

o

zapłatę

na skutek zażalenia pozwanej od postanowienia Sądu Rejonowego w Bydgoszczy z dnia 9 grudnia 2016r. sygn. akt VIII GNc 5449/15

postanawia :

oddalić zażalenie.

SSO Wiesław Łukaszewski

UZASADNIENIE

Zaskarżonym postanowieniem Sąd Rejonowy w Bydgoszczy odrzucił zażalenie pozwanej na postanowienie z 7 czerwca 2016 r. o nadaniu klauzuli wykonalności nakazowi zapłaty w postępowaniu upominawczym z 28 października 2015 r. W uzasadnieniu wskazał, że w dniu 28 października 2015 r. referendarz sądowy wydał przedmiotowy nakaz zapłaty, a następnie w dniu 7 czerwca 2016 r. postanowił zaopatrzyć go w klauzulę wykonalności. Pełnomocnik pozwanej pismem z dnia 10.10.2016 r. złożył zażalenie na to postanowienie. Zdaniem Sądu Rejonowego wniesiony przez pełnomocnika pozwanej środek zaskarżenia podlegał odrzuceniu i nie miał zastosowania przepis art. 130 § 1 zdanie 2-gie kpc o możliwości jego uzupełnienia. Dlatego wniesione zażalenie przez pełnomocnika nie mogło być uznane za skargę na orzeczenie referendarza sądowego i podlegało odrzuceniu na podstawie art. 370 kpc w zw. z art. 397 § 2 kpc.

Zażalenie na to postanowienie wniósł pełnomocnik pozwanej zarzucając naruszenie przepisu art. 130 § 1 kpc, poprzez jego błędną wykładnię i w konsekwencji niezastosowanie. Wniósł o uchylenie zaskarżonego postanowienia oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania zażaleniowego. W uzasadnieniu wywodził, iż nie kwestionował, że wniósł środek zaskarżenia od postanowienia o nadaniu klauzuli wykonalności, który omyłkowo nazwał zażaleniem, zamiast jak słusznie wskazał Sąd Rejonowy skargą na orzeczenie referendarza sądowego. Nie zgodził się jednak z argumentacją Sądu, iż nia ma tu zastosowania przepis art. 130 § 1 zd. 2 kpc. Wywodził, że zarówno skarga na orzeczenie referendarza jak i zażalenie należą do szeroko rozumianych pism procesowych. Podkreślił, iż na orzeczenie, od którego został wniesiony środek odwoławczy czyli postanowienie o nadaniu klauzuli wykonalności jest zaskarżalne, a pozwana jest do tego legitymowana i uczyniła to w terminie przewidzianym do zaskarżenia tego postanowienia. Cel w jakim złożył pismo nie powinien budzić przy tym wątpliwości, a było nim uchylenie postanowienia o nadaniu klauzuli wykonalności. Powołał się na wybrane przez siebie orzecznictwo Sądu Najwyższego. Jego zdaniem pismo pod zmienioną nazwą mogło być rozpoznane przez Sąd Rejonowy.

Sąd Okręgowy zważył, że:

Zgodnie z art. 398 22 § 1 k.p.c. na orzeczenie referendarza sądowego co do istoty sprawy, orzeczenie kończące postępowanie, orzeczenia, o których mowa w art. 394 § 1 pkt 1, 2, 4 2, 5-9 kpc orzeczenie co do nadania klauzuli wykonalności, a także orzeczenia co do stwierdzenia wykonalności europejskiego nakazu zapłaty i co do wydania zaświadczenia, o którym mowa w art. 795 8 kpc, przysługuje skarga, chyba że przepis szczególny stanowi inaczej. Skargę wnosi się do sądu, w którym referendarz dokonał czynności i to ten sąd rozpoznaje skargę.

Pełnomocnik pozwanej będący radcą prawnym wniósł pismo, z którego treści jednoznacznie wynika, że ma być potraktowane jako zażalenie, a którym to pismem radca prany zaskarża postanowienie referendarza sądowego o nadaniu klauzuli wykonalności nakazowi.

W obecnym zażaleniu pełnomocnik pozwanej uważa, iż jego pismo jest w istocie skargą, ale błędnie nazwaną i należy nadać mu bieg, tak jak skardze. Sugerował także możliwość uznania, iż pismo to zawiera braki formalne uniemożliwiające nadanie mu biegu i dlatego Sąd Rejonowy powinien go wezwać do uzupełnienia tych braków.

W ocenie Sądu odwoławczego poglądy te są nie do zaakceptowania. Przyjąć bowiem należy, iż profesjonalny pełnomocnik ma świadomość dostępnych środków zaskarżenia i wybiera spośród nich ten, który uznaje za właściwy.

Przeciwko przyjęciu rozwiązań proponowanych w zażaleniu przemawia przede wszystkim fakt, iż strona domaga się by środek odwoławczy w piśmie z dnia 10.10.2016 r. został rozpoznany przez sąd wyższej instancji nad Sądem Rejonowym. Merytoryczne rozpoznanie więc tego środka przez Sąd Rejonowy odbyłoby się wbrew wyraźnej woli strony. Co do braku możliwości zastosowania w takich okolicznościach art. 130 § 1 in fine k.p.c. wyraźnie wypowiedział się Sąd Najwyższy w licznych orzeczeniach, odnosząc się w nich też do kwestii interpretacji tego przepisu przed nowelizacjami k.p.c. w latach 90 -tych ubiegłego wieku, które bez wątpienia istotnie zmieniły charakter procedury cywilnej i tym samym możliwość interpretacji poszczególnych przepisów w kontekście zasad procesu cywilnego (por. m. in. postanowienia SN z 12.12.2000 r. w sprawie V CZ 110/00 publ. w OSNC 2001/7-8/ 105, postanowienie SN z 13.10.2005 r. w sprawie IVCz 89/05 LEX186913). Trafnie przy tym wskazał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu postanowienia z dnia 13.10.2005 r. (w sprawie IV Cz 89/05 LEX 186913), że od profesjonalnego prawnika należy oczekiwać, że znane mu są podstawowe zasady systemu zaskarżania orzeczeń sądowych w postępowaniu cywilnym.

Wniesienie zażalenia jest dopuszczalne wtedy, gdy kodeks dopuszcza wyraźnie taki środek odwoławczy. Nie ma przy tym co do zasady konkurencji środków. Jeżeli w danym zakresie dopuszczony jest jeden środek zaskarżenia, to tym samym wykluczony jest inny. Skoro ustawodawca na orzeczenie referendarza przewidział skargę to nie jest dopuszczalne złożenie zażalenia.

Zgodnie z art. 130 § 1 zd. 2 k.p.c. mylne oznaczenie pisma procesowego lub inne oczywiste niedokładności nie stanowią przeszkody do nadania pismu biegu i rozpoznania go w trybie właściwym. Jednakże mimo, że przepis ten nie różnicuje sytuacji w zależności od tego czy pismo procesowe wnosi strona osobiście, czy też fachowy pełnomocnik (adwokat czy też radca prawny), dorobek doktryny jak i orzecznictwo Sądu Najwyższego wskazują na potrzebę odmiennego traktowania takich sytuacji.

Od fachowych pełnomocników posiadających zarówno wykształcenie prawnicze jak i praktykę w wykonywaniu zawodu adwokata czy radcy prawnego należy oczekiwać dbałości oraz należytej staranności w podejmowaniu czynności przed sądem. Są oni bowiem osobami zawodowo trudniącymi się świadczeniem pomocy prawnej. Inaczej kształtuje się sytuacja gdy strona postępowania samodzielnie reprezentuje swoje interesy w toku postępowania sądowego. Często bowiem nie posiada nawet podstawowej wiedzy z dziedziny prawa i niekiedy mimo pouczenia przez sąd, mylnie formułuje pisma procesowe, w tym stosuje nazewnictwo środków odwoławczych nieadekwatne do rodzaju orzeczenia, które chce zaskarżyć. Z tej przyczyny należy podzielić pogląd doktryny oraz judykatury, że przepis art. 130 § 1 zd. 2 k.p.c. nie znajduje zastosowania w sytuacji, gdy środek zaskarżenia został wniesiony przez profesjonalnego pełnomocnika (tak np. postanowienia Sądu Najwyższego: z dnia 9 marca 2000 r., V CZ 28/00, Lex nr 52425; z dnia 19 października 2001 r., I CZ 131/01, Lex nr 553666; z dnia 17 stycznia 2003 r., I CZ 190/02, Lex nr 862295; z dnia 18 marca 2005 r., III CZ 25/05, Lex nr 603424; z dnia 13 października 2005 r., IV CZ 89/05, Lex nr 186913; Tadeusz Żyznowski, Komentarz do art. 130 Kodeksu postępowania cywilnego, System Informacji Prawnej LEX.). Opiera się on na trafnym założeniu, że profesjonalnym pełnomocnikom znane są zasady dotyczące wnoszenia środków zaskarżenia w postępowaniu cywilnym.

W przedmiotowej sprawie pełnomocnik powoda w piśmie z dnia 10.10.2016 r. nie tylko określił wniesiony od postanowienia referendarza sądowego środek odwoławczy jako zażalenie, lecz także jako sąd właściwy do jego rozpoznania wskazał Sąd Okręgowy w Bydgoszczy jako sąd drugiej instancji, co stanowi dodatkowy argument za koniecznością potraktowania tego pisma jako zażalenia, a nie skargi na orzeczenie referendarza. Zgodnie bowiem z art. 398 22 § 1 in fine k.p.c., do rozpoznania skargi na orzeczenie referendarza sądowego właściwy jest sąd, w którym wydano zaskarżone orzeczenie, czyli w niniejszej sprawie Sąd Rejonowy w Bydgoszczy.

Ponadto w kontekście treści pisma pełnomocnika z dnia 10.10.2016 r. nie można uznać, że zawiera ono braki formalne uniemożliwiające nadanie biegu i uzasadniające wzywanie do uzupełnienia jego braków.

Powyższe prowadzi do konkluzji, że wniesione w niniejszej sprawie przez profesjonalnego pełnomocnika powoda zażalenie nie mogło zostać uznane na podstawie art. 130 § 1 zd. 2 k.p.c. za skargę na orzeczenie referendarza sądowego. Podlegało ono zatem odrzuceniu jak niedopuszczalne na podstawie art. 370 k.p.c. w zw. z art. 397 § 2 k.p.c. W tym miejscu należy wskazać, że zgodnie z powyższymi przepisami odrzuceniu podlega nie tylko zażalenie wniesione po upływie przepisanego terminu czy nieopłacone, jak twierdzi skarżący, ale także zażalenie, którego braków strona nie uzupełniła w wyznaczonym terminie, oraz co miało miejsce w niniejszej sprawie - z innych przyczyn niedopuszczalne.

Wobec powyższego orzeczono jak w sentencji postanowienia na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 397 § 2 k.p.c.

SSO Wiesław Łukaszewski