Pełny tekst orzeczenia

Sygn. I C 320/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 stycznia 2016 r.

Sąd Okręgowy w Częstochowie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący : SSO Jacek Włodarczyk

Protokolant : Ewa Lenartowicz

po rozpoznaniu w dniu 25 stycznia 2016 r. w Częstochowie

na rozprawie

sprawy z powództwa K. D. i Z. D. (1)

przeciwko G. K.

o ochronę dóbr osobistych i zapłatę

oddala powództwo.

Sygnatura akt I C 320/15

UZASADNIENIE

Powodowie K. D. i Z. D. (1), w pozwie z dnia 16.07.2016 r., wnieśli o zobowiązanie pozwanej G. K. do złożenia pisemnego oświadczenia następującej treści : „Przepraszam Pana K. D. oraz Pana Z. D. (1) za naruszenie ich dobrego imienia przez nieprawdziwe pomówienie, że byłam przez nich bita. Moje twierdzenia o biciu mnie przez braci są nieprawdziwe” i dołączenie go do akt sprawy prowadzonej w Sądzie Rejonowym w Częstochowie pod sygn. II Ns 3832/13.

Powodowie wnieśli także o zasądzenie od pozwanej na rzecz PCK kwoty 1000 zł oraz kosztów procesu wg norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu powodowie wskazali, że w dniu 2 lutego 2015 r. w trakcie rozprawy przed sądem pozwana stwierdziła, że „nie brała udziału w oględzinach ponieważ jest bita przez Z. i K. D.”, powodowie natomiast nigdy nie bili swojej siostry, nigdy też w żaden sposób nie naruszyli jej nietykalności cielesnej, opisany przez pozwaną proceder nie został stwierdzony przez organy ścigania, nie toczyło się w tym zakresie żadne postępowanie. Powodowie podnieśli, że nieprawdziwe informacje na ich temat, wygłoszone przez pozwaną przed sądem, naruszają ich dobre imię i część, tym bardziej, że z uwagi na inną toczącą się sprawę sądową między stronami, mogą być postrzegani jako osoby nie szanujące porządku prawnego i używające bezprawnie przemocy. Wskazali, że całkowite usunięcie skutków naruszenia nie jest możliwe, nie mniej jednak skoro nieprawdziwe informacje padły na sali rozpraw, oświadczenie pozwanej winno być dołączone do akt sprawy. Podnieśli nadto odnosząc się do żądania zapłaty na rzec PCK, że wskazana kwota jest adekwatna do stopnia i rodzaju naruszonego dobra i nie wykracza poza majątkowe możliwości pozwanej (k. 2-3).

Pozwana w odpowiedzi na pozew (k. 24-25) wniosła o oddalenie powództwa w całości. Wskazała, że brak jest podstaw do przyjęcia, że mogła naruszyć dobra osobiste powodów, stwierdziła, że jej wypowiedź, na której powodowie opierają swoje roszczenie, stanowiła odpowiedź na pytanie sądu dotyczące przyczyn nieobecności pozwanej podczas oględzin, podała ten powód jako jeden z kilku innych, dlatego, że m.in. obawiała się żeby przypadkiem nie została pobita przez powodów, ponieważ taka sytuacja miała miejsce kilka lat wcześniej podczas czynności wizji lokalnej z udziałem biegłego ds. rolnictwa, w której również uczestniczyła i powodowie rzucali w nią kamieniami, grudami ziemi, nadto była bita przez K. D. w dzieciństwie, przez Z. D. (1) była bita w przeszłości także jego matka. Pozwana zdarzeń tych nie zgłaszała właściwym organom, ponieważ nie było świadków tych sytuacji. Stwierdziła, że nie zgadza się z zapisem w protokole i użyciem słów w czasie teraźniejszym „jestem bita”. Wskazała, że sytuacja jest odwrotna, to powodowie ciągle naruszają jej godność. Podniosła, że wytoczenie powództwa w tej sprawie ma na celu uwikłanie jej w kolejną sprawę sądową i ma związek z innymi postępowaniami toczącymi się z udziałem stron. Nadto wskazała na formalne uchybienia załączników do pozwu, podniosła m.in. że nigdy nie otrzymała pocztą od powodów wezwania do przeprosin.

Powód Z. D. (1), odnosząc się do odpowiedzi na pozew (k. 30-31) wskazał, że nie są prawdziwe twierdzenia o pobiciu przez niego pozwanej oraz matki i stanowią one kolejne, fałszywe pomówienie go o pobicie, natomiast mające potwierdzać to zdarzenie zdjęcie obrazuje, że zasłaniał się szpadlem przed atakiem ze strony właśnie tych osób, a nie że był stroną atakującą.

Na rozprawie zarówno powodowie jak i pozwana podtrzymali swoje stanowiska.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Strony postępowania łączy stosunek pokrewieństwa, są rodzeństwem, powodowie są braćmi, pozwana jest ich siostrą. Pomiędzy stronami od wielu lat istnieje konflikt na tle majątkowym, którego źródłem jest spór dotyczący kwestii nabycia spadku po zmarłych rodzicach i podziału masy spadkowej, w szczególności aktywów w postaci gospodarstwa rolnego i nieruchomości gruntowych.

(dowód : zeznania pozwanej G. K. k. 90-91, zeznania powodów K. D. k.89 i Z. D. (1) k. 90 , zeznania świadka K. K. k. 88-89, wyciągi z protokołów rozpraw spadkowych, odpisy pism procesowych w tych sprawach i orzeczeń k. 46-48, 49)

W dniu 7 lipca 1998 r. pomiędzy powodem Z. D. (1), a pozwaną G. K. i ich matką H. D. (wówczas jeszcze żyjącą) doszło do rękoczynów. W trakcie zajścia, które rozegrało się na polu w pobliżu zabudowań gospodarskich, Z. D. (1) zaatakował szpadlem matkę H. D. oraz pozwaną G. K., która w tym czasie wykonywała aparatem zdjęcia rejestrując jego zachowanie. W wyniku tego zdarzenia jego uczestnicy twierdzili, że doznali obrażeń ciała. Pozwana G. K. twierdziła, że doznała obrażeń w postaci obrzęku, bolesności miejscowej i ograniczenia ruchomości palców ręki prawej oraz obrzęku i bolesności kłębika ręki prawej, natomiast H. D. złamania kości promieniowej lewej. Powód Z. D. (1) twierdził, że doznał obrażeń ciała głównie w postaci otarć i drobnych zadrapań na rękach i nogach. Zdarzenie to zostało zgłoszone na Policję, postępowanie które toczyło się w kierunku podejrzenia popełnienia przestępstwa z art. 159 k.k. zostało umorzone na podstawie art. 17§1pkt 2 k.p.k. – wobec braku ustawowych znamion przestępstwa. Akta tego postępowania (sygn. 1 Ds. 1176/98) zostały zniszczone z uwagi na upływ okresu przechowywania w archiwum.

(dowód : zeznania pozwanej G. K. k. 91, zeznania świadka K. K. k. 89, dokumentacja lekarska k. 32-33, 40, 41, 42, dokumentacja zdjęciowa k. 43, postanowienie o umorzeniu dochodzenia k. 26-27, korespondencja z policji k. 28, pismo z prokuratury k. 67)

Kolejny konflikt między stronami miał miejsce w toku postępowania związanego z działem spadku w dniu 21 grudnia 2003 r. na nieruchomości rolnej wchodzącej w skład spadku, gdzie odbywała się wizja lokalna z udziałem powodów, pozwanej i biegłego do spraw rolnictwa Z. Z.. Bezpośrednio po zakończeniu tej czynności powodowie rzucali w pozwaną G. K. kamieniami i grudami ziemi, zdarzenie to nie było zgłaszane organom ścigania.

(dowód : zeznania pozwanej G. K. k.91, zeznania świadka K. K. k. 88)

W dniu 2.02.2015 r. przed Sądem Rejonowym w Częstochowie w sprawie o dział spadku sygn. II Ns 3832/13 odbyła się rozprawa w której poza składem sędziowskim, uczestniczyli jako uczestniczy postępowania K. i Z. D. (1) oraz pozwana w niniejszej sprawie G. K., ich pełnomocnicy oraz biegły sądowy. Z zapisu protokołu rozprawy wynika, że pozwana G. K., w trakcie czynności przesłuchania biegłego sądowego, który składając opinię ustną udzielał odpowiedzi na pytania stron i poruszył temat nieobecności pozwanej podczas oględzin, bezpośrednio po tej wypowiedzi w protokole zamieszczono zapis wypowiedzi pozwanej o następującej treści: „nie brała udziału w oględzinach ponieważ jest bita przez Z. i K. D.. Nie zgłosiłam tego do Prokuratury”.

(dowód : zeznania powodów K. D. k. 89 i Z. D. (1) k. 90, wyciąg z protokołu rozprawy z dnia 2.02.2015 r. w sprawie sygn. II Ns 3832/13 k. 4)

Sąd zważył co następuje:

Stosownie do art. 24§1 k.c. ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w kodeksie może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny.

W sprawie o ochronę dób osobistych w pierwszej kolejności należy poddać ocenie, czy i jakie dobro zostało naruszone, a następnie ocenić – na zarzut pozwanego – czy pomimo naruszenia tych dóbr nie zachodzi podstawa do wyłączenia jego odpowiedzialności ze względu na brak bezprawności działania. Naruszenie dóbr osobistych oraz bezprawność są oczywiście kategoriami całkowicie samodzielnymi, niezależnymi i każda z nich podlega oddzielnej kwalifikacji i ocenie (por.: wyrok Sądu Najwyższego z 19 grudnia 2002r. z uzasadnieniem, II CKN 167/01, nie publ., wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 kwietnia 2009r., I PK 210/08, M.P.Pr. (...); wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 lutego 2011r., II CSK 431/10, LEX nr 784917; wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 8 listopada 2013r., I ACa 426/13, LEX nr 1396869).

Jako przyczyny wyłączające bezprawność działania wymienia się: działanie w ramach porządku prawnego, wykonywanie prawa podmiotowego, obronę interesu zasługującego na ochronę, zezwolenie uprawnionego. Ciężar wykazania, że naruszające dobro osobiste innej osoby działanie nie ma cech bezprawności obciąża osobę pozwaną (por.: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 kwietnia 2000r. z uzasadnieniem, III CKN 777/98, nie publ.). Przy czym koniecznym elementem wyłączenia bezprawności działania naruszającego dobra osobiste jest prawdziwość twierdzeń co do faktów (por.: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 stycznia 2000r., II CKN 670/98, nie publ.).

Podawane fakty podlegają zatem dowodzeniu na ich prawdziwość, natomiast opinie (oceny) dowodzeniu na ich prawdziwość się nie poddają, ale winny być one rzeczowe, obiektywne i oględne oraz nie mogą mieć formy uwłaczającej czci osobie krytykowanej.

Cześć, dobre imię i dobra sława człowieka są pojęciami obejmującymi wszystkie dziedziny życia osobistego, zawodowego i społecznego. Naruszenie czci może więc nastąpić zarówno przez pomówienie o ujemne postępowanie w życiu osobistym i rodzinnym, jak i przez zarzucenie niewłaściwego postępowania w życiu zawodowym, społecznym, naruszające dobre imię danej osoby i mogące narazić ją na utratę zaufania potrzebnego do wykonywania zawodu lub innej działalności (por.: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 października 2002r., IV CKN 1402/00, LEX nr 78364; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 27 stycznia 2010r., II CSK 326/09, LEX nr 574524; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 7 kwietnia 2009r., I PK 210/08, M.P.Pr. (...)).

Nadto w judykaturze przyjmuje się, że ocena, czy dobro osobiste człowieka zostało zagrożone bądź naruszone, musi być dokonana przy stosowaniu kryteriów obiektywnych, a więc przy użyciu pewnych wzorców obiektywnych. Istotne jest bowiem nie subiektywne odczucie osoby żądającej ochrony prawnej, ale obiektywna reakcja opinii publicznej, co oznacza uwzględnienie opinii występującej w społeczeństwie. Ocena, czy nastąpiło naruszenie dobra osobistego, nie może być natomiast dokonywana według miary indywidualnej wrażliwości zainteresowanego, ta bowiem może być szczególnie duża ze względu na cechy osobowe (np. szczególna drażliwość, przewrażliwienie). O dokonaniu naruszenia dobra osobistego decyduje więc obiektywna ocena konkretnych okoliczności, nie zaś subiektywne odczucie osoby, która czuje się dotknięta zachowaniem innej osoby. (por. m.in.: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 października 2001r., VCKN 195/01, LEX nr 53107; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 kwietnia 2002r., II CKN 953/00, LEX nr 55098; wyrok Sądu Najwyższego z 11 marca 1997 r. III CKN 33/97, OSNC 1997, nr 6-7, poz. 93; wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 28 sierpnia 1996r., I ACr 341/96, OSA 1997/7-8/43; wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 11 stycznia 2007r., I ACa 833/06, LEX nr 298413; wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 31 grudnia 2009r., III APa 24/09, OSP 2011/3/35).

Przenosząc powyższe rozważania na kanwę niniejszej sprawy należy stwierdzić, iż brak podstaw do uznania, że doszło do naruszenia dóbr osobistych powodów K. D. i Z. D. (1) poprzez użycie słów przez pozwaną, że jest bita przez powodów.

Analiza powyższego zapisu zawartego w protokole z rozprawy w sprawie o dział spadku w powiązaniu z zeznaniami pozwanej i innymi dowodami, prowadzi bowiem do wniosku, że sytuacje naruszenia nietykalności cielesnej G. K. przez powodów miały miejsce w przeszłości. Świadczą o tym następujące, niewątpliwe okoliczności. Strony od wielu lat są skłócone, powodem takiego stanu rzeczy jest spór dotyczący spadku po rodzicach, od ponad 10 lat trwa z ich udziałem postępowanie o dział spadku, powodowie mogą mieć poczucie żalu i pokrzywdzenia m.in. spadek po ich matce H. D. nabył na podstawie testamentu notarialnego w całości jej syn i brat powodów W. D. (k. 49), z którym pozwana pozostaje w dobrych relacjach. Sytuacja ta generuje konflikty. Powodowie twierdzą, że pomimo nieporozumień nigdy nie stosowali przemocy wobec pozwanej, pozwana temu przeczy. Wersja pozwanej jest wiarygodna, przemawiają za nią nie tylko jej logiczne i przekonywające zeznania, ale także korelujące z nimi zeznania K. K. i pozostałe dowody w postaci obdukcji lekarskich i materiału fotograficznego, które zasługiwały na aprobatę. Wynika z nich m.in. że powodowie poprzez czynności faktyczne na spornej nieruchomości dokonywali samowoli, czemu zapobiec starali się pozostali członkowie rodziny, w tym pozwana, co w konsekwencji wywoływało scysje, włącznie z użyciem przemocy przez powodów Z. i K. D.. Jedna z takich sytuacji miała miejsce w lipcu 1998 r ( z udziałem Z. D. ). Z załączonych zdjęć, obrazujących przebieg tego zdarzenia jednoznacznie bowiem wynika, że Z. D. (1) – wbrew jego twierdzeniom, że biernie uczestniczył w zajściu, a jego aktywność ograniczała się tylko do obrony, był agresywny i atakował trzymanym w ręku szpadlem pozostałe osoby, w tym pozwaną. Wykonane następnego dnia po zajściu obdukcje lekarskie pozwanej G. K. i jej matki H. D. wskazują, że stwierdzone obrażenia ciała mogły powstać w wyniku pobicia. Sytuacja ataku na pozwaną przez powodów Z. i K. D. miała również miejsce w 2003 r., kiedy to rzucali w jej kierunku kamieniami i grudami ziemi, okoliczności te potwierdził świadek K. K.. Przeciwne zatem tym ustaleniom zeznania powodów nie zasługują na wiarę. Jest faktem, że poza stronami, które prezentują dwie przeciwstawne wersje i członkami ich najbliższej rodziny, brak innych świadków tych zdarzeń, co niewątpliwie wynika ze specyfiki tego rodzaju sytuacji, które są nagłe, spontaniczne i zazwyczaj rozgrywają się w kręgu zainteresowanych osób, nie mniej jednak zebrane dowody były wystarczające, by w tym zakresie dać wiarę zeznaniom pozwanej i świadka K. K., a odmówić tego przymiotu zeznaniom powodów. Twierdzenia pozwanej były więc prawdziwe, zatem nie były bezprawne.

To jednak nie wszystkie powody oddalenia powództwa. Mając w polu widzenia powyższe uwagi, należy także dać wiarę pozwanej, że jej wypowiedź mogła zostać błędnie zrozumiana i nieprawidłowo zapisana w protokole poprzez użycie czasu teraźniejszego tj. że „jest bita”, zamiast „była bita”, gdyż przez ten komunikat chciała wyrazić obawę pobicia , która swoje źródło miła w przykrych doświadczeniach z przeszłości. Na powyższe wskazuje także kontekst wypowiedzi, który ewidentnie odwołuje się do czynności z przeszłości z udziałem biegłego „nie brała udziału w oględzinach”, ponieważ była bita, a nie jak zaprotokołowano „jest bita”, gdyby bowiem uznać wystąpienie opisanej okoliczności post factum, nieobecność pozwanej w tej czynności nie znajdowałaby żadnego uzasadnienia, a jej wypowiedź byłaby nielogiczna. Zaprotokołowane oświadczenie pozwanej o biciu przez powodów natomiast wprost wyraża powód absencji podczas oględzin, który musi być interpretowany łącznie, a nie w oderwaniu od niego, gdyż (ten powód) musiał istnieć już w dacie tej czynności. Przekonują o tym twierdzenia pozwanej, która kategorycznie twierdziła, że jej wypowiedź stanowiła wytłumaczenie i uzasadnienie przyczyn braku udziału w oględzinach i powołany w niej argument stanowił jeden z wielu innych powodów (nieobecność innych osób i brak obowiązku uczestnictwa) jej zachowania. Powyższe wskazuje więc, że intencją pozwanej nie była chęć pomówienia powodów o niegodne zachowanie wobec niej, ale wytłumaczenie własnego postępowania. Pozwana obiektywnie mogła zatem obawiać się powodów, bo sytuacje pobicia miałby miejsce w przeszłości, zatem jej wypowiedź stanowiła rzeczywiste odzwierciedlenie własnych odczuć oraz przeżyć i nie zmierzała do dotknięcia czy urażenia powodów. O braku kierunkowego działania pozwanej w celu naruszenia dóbr osobistych powodów m.in. poprzez zaprezentowanie ich w negatywnym świetle w toku postępowania o dział spadku jako osób nie szanujących porządku prawnego i używających przemocy – co podnosili powodowie, świadczy także to, że z punktu widzenia przedmiotu tego postępowania okoliczności te są nieistotne i mają marginalne znaczenie w tym sensie, że nie stanowią przedmiotu oceny i podstawy ewentualnej decyzji merytorycznej jaka zostanie podjęta w tej sprawie. Twierdzenia powoda Z. D. (1), że pozwana celowo pomówiła go i brata, bo nie ma argumentów w sprawie spadkowej (k. 90) nie znajduje więc żadnych podstaw, gdyż okoliczność ta – jak wyżej wykazano, nie ma związku z tą sprawą.

W tym miejscu należy również zauważyć, że utrwalenie przebiegu rozprawy, podczas której pozwana wypowiedziała słowa, z których powodowie wywodzą swoje roszczenie, nastąpiło jedynie w formie pisemnego protokołu, rozprawa nie była rejestrowana za pomocą urządzenia audio-wizualnego, w związku z czym nie można potwierdzić w 100% zgodności zapisu protokołu z treścią realnej wypowiedzi pozwanej, nadto nie można wykluczyć, że zapis ten jest niepełny, zważywszy że pozwana twierdzi, że szerzej omawiała przyczyny nieobecności podczas czynności oględzin, wskazując na dodatkowe powody, co w jeszcze większym stopniu odzwierciedlałoby opisany powyżej kontekst użytych przez nią słów. Należy bowiem podnieść, że dla przedmiotu postępowania o dział spadku wypowiedzi te nie miały żadnego znaczenia, w związku z czym mogły zostać zasadnie pominięte lub ograniczone do minimum, natomiast w tej sprawie odgrywałyby kluczową rolę. Pomimo jednak tego, jak wyżej wykazano, brak podstaw do uznania, że pozwana swoją wypowiedzią naruszyła dobra osobiste powodów. Pozwana wykazała prawdziwość twierdzenia co do okoliczności zawartej we wskazanym sformułowaniu, co wyłącza bezprawność jej działania.

Za taką oceną przemawia jeszcze jeden argument. Mianowicie nawet gdyby przyjąć, że pozwana użyła słów w takiej formie jak to zapisano w protokole rozprawy, czemu pozwana przeczy, a Sąd podziela jej stanowisko, to należy zauważyć, że w ocenie przeciętnych odbiorców, przytoczone stwierdzenie samo w sobie, chociaż pejoratywne, nie może być postrzegane jako formalne, poważne oskarżenie samych adresatów wypowiedzi o jakieś negatywne cechy czy zachowanie lub pomówienie o niewłaściwe postępowanie w życiu osobistym, rodzinnym czy zawodowym, aby mogło być uznane za naruszające cześć i dobre imię powodów . Powyższe stwierdzenie nie dotyczy bowiem wprost oceny osób, do których jest kierowane, ale stanowi w sposób negatywny danie wyrazu temu, dlaczego autor wypowiedzi zaniechał pewnych własnych zachowań.

Kontekst wskazanej wypowiedzi, pomimo wskazanych wątpliwości co do odtworzenia w protokole jej prawidłowej treści i brzmienia, nie pozostawia wątpliwości, że nie było intencją pozwanej naruszenie prawnie chronionych interesów powodów.

Niezależnie więc od powyższej kwestii należy podkreślić, iż nie każdy przypadek przykrych, niemiłych odczuć, dyskomfortu psychicznego spowodowany zachowaniem innej osoby jest wystarczającą podstawą do poszukiwania sądowej ochrony dóbr osobistych.

W orzecznictwie podkreśla się też, że przy dokonywaniu oceny działania strony pozwanej o naruszenie dóbr osobistych trzeba mieć na uwadze konieczność zachowania należytych proporcji i umiaru. Dobra osobiste są czymś szczególnie cennym i nie można nadużywać instrumentów prawnych właściwych ochronie dóbr osobistych do przypadków o mniejszej wadze czy incydentalnych, dotyczących wyłącznie subiektywnych odczuć osoby dotkniętej wypowiedzią innej osoby (por. m.in.: wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 1 lutego 2013r., V ACa 657/12, LEX nr 1286525).

Odnosząc się do oceny powodów K. i Z. D. (1), iż opisane w pozwie zachowania pozwanej naruszają także ich dobra osobiste w innym toczącym się postępowaniu co można określić jako dobro w postaci „zaufania do organów Państwa”, należy podkreślić, iż dobra osobiste są nieodłącznie związane z istotą człowieczeństwa oraz naturą człowieka, stanowią o jego wyjątkowości, integralności fizycznej i psychicznej, jego godności i nie poddają się wycenie w ekonomicznych miernikach wartości. Dobra te nie zależą od ludzkiej woli, ani wrażliwości. Szczególny związek dobra osobistego z naturą człowieka wyłącza możliwość ujmowania w tych kategoriach dóbr innego rodzaju, np. „utraty zaufania do Państwa” czy „utraty zaufania do organów Państwa” (por.: wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 20 czerwca 2012r., I ACa 1389/11, LEX nr 1220671).

W ramach istniejących instrumentów ochrony cywilnoprawnej ochrona dóbr osobistych ma charakter wyjątkowy, w związku z czym sięganie do jej mechanizmów powinno następować z odpowiednią ostrożnością i powściągliwością, bez tendencji do sztucznego poszerzania katalogu tych dóbr (por.: wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 26 września 2013r., I ACa 492/13, LEX nr 1383502).

W świetle zatem przywołanego powyżej orzecznictwa, roszczenie powodów również nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd oddalił wniosek powodów o dopuszczenie dowodu z przesłuchania biegłego K. S., albowiem okoliczności na jakie miałby zeznawać biegły nic nie wniosłyby do sprawy, a zatem nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia, pozwana potwierdziła, że nie uczestniczyła w czynnościach z udziałem tego biegłego. Słowa , które stanowią podstawę faktyczną roszczenia padły podczas rozprawy sądowej, zeznania biegłego zatem nie przybliżyłyby sądu do odpowiedzi, czy ich użycie było bezprawne, czy nie.

Orzeczono na podstawie art. 24§1 k.c. i art. 448 k.c. a contrario.