Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V .2 Ka 103/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 maja 2017 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach Ośrodek Zamiejscowy w Rybniku

Wydział V Karny Sekcja Odwoławcza

w składzie:

Przewodniczący: SSO Jacek Myśliwiec

Sędziowie: SSO Sławomir Klekocki

SSO Aleksandra Odoj-Jarek (spr.)

Protokolant: Ewelina Grobelny

w obecności Edyty Hraciuk - Tomeckiej Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Żorach

po rozpoznaniu w dniu 24 kwietnia 2017 r.

sprawy: T. S. /S./

syna J. i E.

ur. (...) we W.

oskarżonego o przestępstwo z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 12 kk

na skutek apelacji wniesionych przez obrońcę oskarżonego oraz pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego M. K.

od wyroku Sądu Rejonowego w Żorach

z dnia 19 grudnia 2016r. sygn. akt II K 691/14

I.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok,

II.  zasądza od oskarżyciela posiłkowego M. K. i oskarżonego wydatki za postępowanie odwoławcze w kwotach po 10 (dziesięć) złotych i obciąża ich opłatą za II instancję:

-

M. K. w kwocie 60 (sześćdziesiąt) złotych,

-

T. S. w kwocie 3300 (trzy tysiące trzysta) złotych.

SSO Jacek Myśliwiec

SSO Sławomir Klekocki SSO Aleksandra Odoj-Jarek (spr.)

Sygn. akt V.2 Ka 103/17

UZASADNIENIE

sporządzone na wniosek obrońcy oskarżonego T. S.

Sąd Rejonowy w Żorach wyrokiem z dnia 19 grudnia 2016 r. sygn. akt II K 691/14 w punkcie 1. uznał oskarżonego T. S. za winnego tego, że:

- w okresie od 16 września 2011 r. do 06 czerwca 2012 r. w O. i w Ż., działając z góry powziętym zamiarem, czynem ciągłym oraz w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, po uprzednim wprowadzeniu w błąd M. K. i M. S. co do zamiaru zakupu dla nich mieszkania w O., przyjął od nich pieniądze na poczet tej transakcji, tj. w dniu 16.09.2011 r. w kwocie 20.000 zł od M. S. i w dniu 06.06.2012 r. w kwocie 22.000 zł od M. K., które zostały wpłacone na rachunek należący do jego żony J. S., którego był pełnomocnikiem, a następnie nie wywiązał się z przyjętego zobowiązania, przeznaczając uzyskane w ten sposób pieniądze na inne cele, nie związane z zakupem tej nieruchomości, doprowadzając w ten sposób te osoby do niekorzystnego rozporządzenia własnym mieniem, tj. M. K. w wysokości 22.000 zł i M. S. w wysokości 20.000 zł, tj. czynu z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k.,

- w dniu 10 maja 2013 r. w Ż., działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, po uprzednim wprowadzeniu w błąd M. R. co do zamiaru zwrotu pożyczki, zawarł z nim umowę pożyczki, a także umowę notarialną przeniesienia własności nieruchomości położonej w K. o numerze ewidencyjnym (...) w celu zabezpieczenia spłaty długu, uzyskując w ten sposób od niego pożyczkę w wysokości 26.000 zł z określonym w umowie jednomiesięcznym terminem spłaty, której następnie nie zwrócił, wprowadzając również w błąd M. R. co do faktycznej wartości działki, stanowiącej zabezpieczenie umowy pożyczkowej poprzez zawyżenie jej wartości i zatajenie informacji na temat istniejących ograniczeń w jej zabudowie określonych w planie zagospodarowania przestrzennego, doprowadzając go w ten sposób do niekorzystnego rozporządzenia własnym mieniem w wysokości 22.330 zł, tj. czynu z art. 286 § 1 k.k.,

- w dniu 17 lutego 2012 r. w Ż., w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, po uprzednim wprowadzeniu w błąd M. K. co do zamiaru zwrotu pieniędzy w kwocie 15.000 złotych, nakłonił go do spłaty swojego zadłużenia wobec T. P., z którego zobowiązania wobec M. K. następnie się nie wywiązał, doprowadzając w ten sposób M. K. do niekorzystnego rozporządzenia własnym mieniem w wysokości 15.000 zł, tj. czynu z art. 286 § 1 k.k.,

- w okresie od 29 listopada 2011 r. do 14 grudnia 2011 r. w O. i w Ż., działając z góry powziętym zamiarem, czynem ciągłym oraz w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, po uprzednim wprowadzeniu w błąd M. K. co do tego, że będzie pośredniczył w zakupie dla niego działki nr (...) w U., przylegającej do jego działki nr (...), przyjął od niego w tym celu pieniądze, tj. w dniu 29.11.2011 r. w kwocie 5.000 zł i w dniu 14.12.2011 r. w kwocie 5.000 zł, które zostały wpłacone na rachunek należący do jegożony - J. S., którego był pełnomocnikiem, a następnie nie wywiązał się z przyjętego zobowiązania, przeznaczając uzyskane w ten sposób pieniądze na inne cele, nie związane z zakupem tej nieruchomości, doprowadzając w ten sposób M. K. do niekorzystnego rozporządzenia własnym mieniem w wysokości 10.000 zł, tj. występku z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k.,

przyjmując, iż czyny te stanowią ciąg przestępstw w rozumieniu art. 91 § 1 k.k. i za to na podstawie art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 91 § 1 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. wymierzył mu karę 1 (jednego) roku i 4 (czterech) miesięcy pozbawienia wolności, zaś na postawie art. 33 § 2 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. wymierzył mu karę grzywny w wysokości 150 (pięćdziesięciu) stawek dziennych ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 100,00 (stu) złotych.

Wyżej wymienionym wyrokiem w punkcie 2. na podstawie art. 69 § 1 i 2 k.k. oraz art. 70 § 1 pkt 1 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. warunkowo zawieszono wykonanie orzeczonej wobec oskarżonego T. S. kary pozbawienia wolności na okres próby wynoszący 4 (cztery) lata.

W punkcie 3. na podstawie art. 73 § 1 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. oddano oskarżonego T. S. w okresie próby pod dozór kuratora sądowego.

W punkcie 4. na podstawie art. 63 § 1 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. na poczet orzeczonej kary grzywny zaliczono oskarżonemu T. S. okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie, to jest okres tymczasowego aresztowania od 15 czerwca 2015 roku do 8 lipca 2015 roku.

W punkcie 5. na podstawie art. 46 § 1 k.k. z art. 4 § 1 k.k. orzeczono wobec oskarżonego T. S. obowiązek naprawienia szkody w części poprzez zapłatę na rzecz:

a)  pokrzywdzonego M. K. kwoty 47.000 (czterdzieści siedem tysięcy) złotych,

b)  pokrzywdzonego M. R. kwoty 22.330 (dwadzieścia dwa tysiące trzysta trzydzieści) złotych,

c)  pokrzywdzonego M. S. kwoty 16.000 (szesnaście tysięcy) złotych.

W punkcie 6. w pozostałym zakresie oskarżonego T. S. uniewinniono od popełnienia zarzucanych mu czynów (zarzuty I i V), a polegających na tym, że:

I.  w okresie od 29 marca 2010 r. do 30 kwietnia 2012 r. w O. i w Ż., działając z góry powziętym zamiarem, czynem ciągłym oraz w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, przyjął od M. K. ustne zlecenie dotyczące wykonania prac budowlanych związanych z budową domu w U. na działce (...), a następnie przyjął od niego pieniądze na poczet realizacji tej inwestycji, tj. w dniu 29.03.2010 r. w kwocie 5000 zł, w dniu 12.07.2010 r. w kwocie 7000 zł, w dniu 9.10.2010 r. w kwocie 8000 zł, w dniu 10.01.2011 r. w kwocie 5000 zł, w dniu 23.03.2011 r. w kwocie 10000 zł, w dniu 06.04.2011 r. w kwocie 10000 zł, w dniu 19.04.2011 r. w kwocie 10000 zł, w dniu 19.04.2011 r. w kwocie 8000 zł, w dniu 26.05.2011 r. w kwocie 3000 zł, w dniu 01.06.2011 r. w kwocie 4000 zł, w dniu 14.06.2011 r. w kwocie 10000 zł, w dniu 29.06.2011 r. w kwocie 25000 zł, w dniu 20.07.2011 r. w kwocie 6000 zł, w dniu 02.08.2011 r. w kwocie 20000 zł, w dniu 03.08.2011 w 4000 zł, w dniu 09.08.2011 r. w kwocie 10000 zł, w dniu 16.08.2011 r. w kwocie 5000 zł, w dniu 08.09.2011 r. w kwocie 3000 zł, w dniu 09.10.2011 r. w kwocie 5000 zł, 09.10.2011 r. w kwocie 4000 zł, w dniu 30.01.2012 r. w kwocie 10000 zł, w dniu 20.02.2012 r. w kwocie 73000 zł i w dniu 30.04.2012 r. w kwocie 1800 zł, po czym nie wywiązał się z przyjętego zlecenia, przeznaczając uzyskane w ten sposób pieniądze na inne cele nie związane z realizacją tej inwestycji, a następnie nakłonił M. K. do sprzedaży w dniu 15.02.2012 r. działki budowlanej o nr. (...) o wartości 19305 zł wraz z posadowionym na niej budynkiem innej osobie za kwotę 250000 zł, z której to kwoty M. K. otrzymał tylko kwotę 140000 zł, doprowadzając w ten sposób M. K. do niekorzystnego rozporządzenia własnym mieniem w wysokości 126105 zł, tj. od czynu z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k.,

V.  w dniu 29 maja 2012 r. w O. i w Ż., działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, przyjął od M. K. ustne zlecenie dotyczące rozporządzenia dla niego budowy domu na działce o numerze (...) w U. i zlecenia przez niego prac firmie budowlanej, a następnie przyjął od niego pieniądze na poczet realizacji tej inwestycji w kwocie 13000 zł, które zostały wpłacone na rachunek należący do jego żony – J. S., którego był pełnomocnikiem, a następnie nie wywiązał się z przyjętego zlecenia, przeznaczając uzyskane w ten sposób pieniądze na inne cele nie związane z realizacją tej inwestycji, doprowadzając w ten sposób M. K. do niekorzystnego rozporządzenia własnym mieniem w wysokości 13000 zł, tj. od czynu z art. 286 § 1 k.k.

Kosztami postępowania w tym zakresie obciążono Skarb Państwa ustalając ich wysokość na kwotę 2327,10 złotych.

W punkcie 7. na podstawie art. 627 k.p.k. oraz art. 2 ust. 1 pkt 4 i art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych (Dz. U. z 1983 r. nr 49, poz. 223 z późn. zm.) zasądzono od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe, a to opłatę w kwocie 3.300,00 (trzech tysięcy trzystu) złotych oraz wydatki w kwocie 7.081,76 (siedem tysięcy osiemdziesiąt jeden złotych i 76/100) złotych.

Apelację od powyższego wyroku wniósł obrońca oskarżonego T. S., zaskarżając powyższy wyrok w części, tj. w punktach: 1, 2, 3, 4, 5, i 7 i wyrokowi temu zarzucił:

1.  błąd w ustaleniach faktycznych, który mógł mieć wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia, wyrażający się w przyjęciu, że oskarżony dopuścił się czynów przypisanych mu w punkcie 1. części dyspozytywnej wyroku z zamiarem bezpośrednim, gdy tymczasem zebrane w niniejszej sprawie dowody wskazywały jedynie na częściowy brak realizacji zobowiązań o charakterze cywilnoprawnym przez oskarżonego względem pokrzywdzonych, w tym częściowy brak zapłaty należności zleceniodawcom przez wykonawcę inwestycji, co nie może stanowić automatycznie przestępstwa oszustwa;

2.  obrazę przepisów postępowania, a to art. 7 k.p.k. i 424 k.p.k., która miała wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia (albowiem skutkowała dokonaniem błędnych ustaleń faktycznych będących podstawą rozstrzygnięcia w sprawie) poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów wyrażające się w częściowym przydaniu waloru wiarygodności zeznaniom świadków M. K., M. S. i M. R. (w zakresie ustaleń dotyczących czynów opisanych w punktach II, III, IV i VI części wstępnej wyroku), a jednocześnie odmówieniu wiarygodności zeznaniom tych świadków w zakresie czynów opisanych w punktach I i V części wstępnej wyroku, przy jednoczesnym zaniechaniu uzasadnienia tej selektywnej oceny materiału dowodowego;

3.  obrazę przepisów postępowania, tj. art. 7 k.p.k., art. 193 § 1 k.p.k., a także art. 170 § 1 pkt 2 i 3 k.p.k., wyrażającą się w dowolnej ocenie materiału dowodowego w zakresie wartości suwnic dźwigowych przekazanych przez oskarżonego w ramach rozliczeń pokrzywdzonemu M. S. (por. pkt III części wstępnej wyroku) i uznaniu, że suwnice te były warte około 4.000 zł, w sytuacji gdy Sąd nie dysponował żadnym dowodem potwierdzającym w/w wartość, zaś dokonanie wyceny ich wartości wymagało przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego, przy jednoczesnym bezzasadnym oddaleniu wniosku obrońcy oskarżonego o dokonanie wyceny przedmiotowych suwnic.

Skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego T. S. od czynu przypisanego temu oskarżonemu w punkcie 1. części dyspozytywnej zaskarżonego wyroku, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Zarzuty podniesione przez skarżącego nie zasługiwały na uwzględnienie. Wbrew jego twierdzeniom, Sąd Rejonowy w Żorach prawidłowo ustalił stan faktyczny w przedmiotowej sprawie nie naruszając przy tym żadnych norm regulujących przebieg postępowania karnego. W tej sytuacji brak było podstaw do uwzględnienia wniosków apelacyjnych o uchylenie wyroku lub jego zmianę, co w konsekwencji musiało doprowadzić do utrzymania w mocy zaskarżonego wyroku.

W ocenie Sądu odwoławczego Sąd meriti starannie zgromadził i przeprowadził wszelkie dowody, które mogły prowadzić do wyjaśnienia okoliczności popełnienia przez oskarżonego przypisanych mu czynów. Zgromadzony i ujawniony przez Sąd I instancji materiał dowodowy jest obszerny i kompletny, a ustalenia faktyczne poczynione są w oparciu o całokształt zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego (art. 410 k.p.k.), który został oceniony z poszanowaniem reguł wynikających z art. 4, 5 i 7 k.p.k. Swoje stanowisko w sposób wyczerpujący Sąd Rejonowy uzasadnił w pisemnych motywach wyroku sporządzonych zgodnie z wymogami art. 424 § 1 i 2 k.p.k. Nietrafny jest zatem zarzut naruszenia przepisów postępowania, co w rezultacie miało doprowadzić do błędnych ustaleń faktycznych w sprawie wpływając tym samym na treść wyroku.

Zgodnie z utrwalonym już w tej mierze orzecznictwem, zarzut błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku jest tylko wówczas słuszny, gdy zasadność ocen i wniosków wyprowadzonych przez sąd orzekający z okoliczności ujawnionych w toku przewodu sądowego nie odpowiada prawidłowości logicznego rozumowania. Stawiając ten zarzut należy wykazać, jakich mianowicie konkretnych uchybień w zakresie logicznego rozumowania dopuścił się sąd I instancji dokonując oceny zebranego materiału dowodowego. Możliwość przeciwstawienia ustaleniom sądu orzekającego w konkretnej sprawie odmiennej oceny materiału dowodowego nie może prowadzić do wniosku, że sąd ten dopuścił się błędu w ustaleniach faktycznych. Zarzut błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku nie może bowiem sprowadzać się do samej tylko odmiennej oceny materiału dowodowego, lecz winien się odwoływać do konkretnych uchybień w świetle wskazań wiedzy oraz doświadczenia życiowego, których miałby dopuścić się sąd w dokonanej przez siebie ocenie materiału dowodowego. Tymczasem w istocie zarzuty apelacji sprowadzają się do kwestionowania dokonanej przez Sąd Rejonowy niekorzystnej dla oskarżonego oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Stanowisko takie nie jest słuszne. To, że Sąd I instancji swoje ustalenia oparł na całokształcie zgromadzonego materiału dowodowego, a nie wyłącznie na wyjaśnieniach oskarżonego, jak chcieliby tego obrońca i oskarżony, w żaden sposób nie narusza reguł procedowania.

Wskazać należy, iż prawidłowo Sąd Rejonowy ocenił zeznania pokrzywdzonych M. K., M. S. i M. R.. Za wiarygodne uznał Sąd tę część zeznań, która korelowała z pozostałym materiałem dowodowym, natomiast w tej części, gdzie pojawiły się jakiekolwiek wątpliwości, Sąd poczytał je na korzyść oskarżonego, co w rezultacie skutkowało jego częściowym uniewinnieniem od zarzutów I i V wskazanych w części wstępnej wyroku. Podnieść także należy, że przy wydaniu takiego rozstrzygnięcia decydujące nie były zeznania pokrzywdzonego M. K., a brak sformalizowanego rozliczenia pomiędzy stronami (brak faktur za wykonane prace), na co pokrzywdzony godził się, a także treść zarzutów, które w rzeczywistości nie zawierały wszystkich znamion przestępstwa oszustwa i nie sposób było je wywieść ze zgromadzonych dowodów. Taka, jak to nazwał skarżący, „selektywna” ocena materiału dowodowego jest jak najbardziej dopuszczalna, jeżeli znajduje oparcie w zgromadzonym materiale dowodowym, nadto jest dokonana swobodnie, a nie dowolnie oraz zgodnie z zasadami wiedzy oraz doświadczenia życiowego. W tej kwestii Sąd sprostał wymogom przedstawiając ocenę zeznań wskazanych świadków, która spełnia wszystkie omówione kryteria. W żadnym razie oceny tej nie można postrzegać jako dowolnej i nielogicznej. Uzasadnienie, wbrew twierdzeniom skarżącego, spełnia tu wszystkie dyrektywy określone w art. 424 k.p.k.

Sąd Okręgowy w pełni aprobuje stanowisko organu orzekającego I instancji, iż wyjaśnienia oskarżonego T. S. w odniesieniu do czynów, za które został skazany, nie zasługiwały na uwzględnienie. Wypada jedynie zauważyć, że wyjaśnienia oskarżonego zostały poddane przez Sąd Rejonowy wnikliwej, wręcz drobiazgowej i rzeczowej analizie w konfrontacji z całokształtem ujawnionych na rozprawie okoliczności. Absolutnie nie zasługuje na aprobatę lansowana przez obrońcę teza, iż zachowanie oskarżonego należałoby oceniać jedynie jako niewywiązanie się z cywilistycznych zobowiązań. Trudno tu także mówić o naiwności pokrzywdzonych, chociażby w odniesieniu do zakupu mieszkania w centrum O. za niezbyt wysoką cenę, skoro właśnie taką ofertę przedstawił oskarżony. W rzeczywistości mieszkanie, w którego zakupie oskarżony miał pośredniczyć, w ogóle nie istniało. Wbrew twierdzeniom skarżącego zeznania świadków E. S. oraz D. i E. K., również szczegółowo omówione przez Sąd Rejonowy, nie wskazują na to, aby oskarżony nie miał zamiaru oszukańczego. W powiązaniu z zeznaniami M. K., kiedy to do zakupu działku ostatecznie nie doszło, prawidłowe są ustalenia Sądu meriti, iż oskarżony popełnił przypisane mu przestępstwo z art. 286 § 1 kk.

Nadmienić należy, że oszustwo stypizowane w art. 286 § 1 kk jest przestępstwem kierunkowym, charakteryzującym się celem w postaci chęci uzyskania korzyści majątkowej poprzez doprowadzenie innej osoby do niekorzystnego rozporządzenia mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd lub wyzyskania błędu czy też niezdolności do należytego pojmowania dokonywanych działań. Przestępstwo to, ze względu na znamię celu, przynależy do kategorii przestępstw kierunkowych. Można je popełnić wyłącznie w zamiarze bezpośrednim zabarwionym motywem (chęcią) osiągnięcia korzyści majątkowej ( dolus directus coloratus). Świadomość i wola sprawcy musi obejmować wszystkie elementy przedmiotowe czynu zabronionego, tj. wprowadzenie w błąd, wyzyskanie błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania oraz doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia przez pokrzywdzonego własnym lub cudzym mieniem. W przypadku wielości zachowań (czynów) realizujących znamiona oszustwa w warunkach czynu ciągłego (tj. wówczas, gdy sprawca działa w wykonaniu z góry powziętego zamiaru w krótkich odstępach czasu - art. 12) konieczne jest obejmowanie przez sprawcę przy każdym zachowaniu świadomością i wolą wszystkich znamion strony przedmiotowej oszustwa (por. wyrok SN z dnia 2 lutego 2007 r., IV KK 378/06, Prok. i Pr. 2007, nr 6, poz. 12).

Natomiast o zamiarze sprawcy przesądza całokształt tak podmiotowych, jak i przedmiotowych okoliczności sprawy. Dopiero bowiem na podstawie wszystkich okoliczności dotyczących danego wypadku i osoby sprawcy możliwe jest odtworzenie rzeczywistych przeżyć sprawcy i ustalenie, do czego zmierzał, czego chciał, względnie - postępując w określony sposób - co przewidywał i na co się godził. Możliwe jest ustalenie zamiaru sprawcy na podstawie samych tylko przedmiotowych okoliczności związanych z konkretnym zdarzeniem, w oparciu o sam sposób działania, pod warunkiem jednakże, iż działanie to jest tego rodzaju, że podjęcie go przez sprawcę wskazuje jednoznacznie, bez żadnych w tym zakresie wątpliwości, na cel, do jakiego on zmierza. Jednoznaczność ta nie może oznaczać niczego innego, jak nieodzowność określonego skutku, gdyż wtedy tylko możliwe jest prawidłowe ustalenie, iż sprawca chciał określonego skutku swego działania (por. wyrok SN z 12 maja 1976 r., V KR 20/76, Gazeta (...), nr 22, s. 6).

Oceniając zachowanie oskarżonego przez pryzmat właśnie tych okoliczności Sąd Okręgowy podziela ustalenia Sądu Rejonowego, że oskarżony już w chwili rozporządzenia mieniem przez pokrzywdzonych nie miał zamiaru wywiązania się ze swoich zobowiązań. Wskazują na to nie tylko zeznania pokrzywdzonych, ale także pozostałe wskazane przez Sąd I instancji dowody, w tym treść załączonych do akt sprawy maili (nie były one kwestionowane przez oskarżonego), które to dowody zostały w sposób prawidłowy ocenione przez Sąd meriti. Sąd Rejonowy wskazał znamiona przypisanych oskarżonemu przestępstw oraz sposób, w jaki wypełnił je on swoim działaniem. Sądowi odwoławczemu pozostaje jedynie powtórzyć rozważania Sądu I. instancji, co jest całkowicie zbędne. Szeroko omówione wszystkie okoliczności popełnionych przez oskarżonego czynów wskazują jednoznacznie, iż wyczerpują one znamiona przestępstw z art. 286 § 1 kk. T. S. niewątpliwie działał w celu osiągnięcia korzyści majątkowej wprowadzając w błąd pokrzywdzonych co do zamiaru wywiązania się z określonych zobowiązań, czym doprowadził ich do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. Między niekorzystnym rozporządzeniem mieniem przez pokrzywdzonych a zachowaniem oskarżonego istnieje bezsprzecznie związek przyczynowo-skutkowy i nie może tu być mowy li tylko o niewywiązaniu się przez oskarżonego z zaciągniętego zobowiązania cywilnego. Nie do zaakceptowania jest pogląd skarżącego, iż Sąd Rejonowy ograniczył się jedynie do wskazania faktów związanych z nienależytym wykonaniem części zobowiązań cywilnoprawnych. Uważna lektura uzasadnienia zaskarżonego wyroku przeczy takim wywodom.

Zarzut wadliwości ustaleń faktycznych nie mógł być zatem trafny, gdyż odtworzony sposób zachowania T. S. znajduje oparcie w zgromadzonym materiale dowodowym, szeroko omówionym przez Sąd I instancji. Sąd I instancji analizując wszystkie dowody wysnuł prawidłowy wniosek logiczny, iż oskarżony dopuścił się przypisanych mu występków z art. 286 § 1 k.k.

Odnosząc się natomiast do orzeczonej kary pozbawienia wolności oraz kary grzywny należy przyjąć, że wymierzone zostały przez Sąd I instancji po rozważeniu szeregu okoliczności mających wpływ na ich wymiar.

Zasadnie Sąd I. instancji uznał, iż czyny oskarżonego cechuje znaczny stopień społecznej szkodliwości. Sąd I. instancji wziął jednocześnie pod uwagę okoliczność łagodzącą, którą była dotychczasowa niekaralność oskarżonego i baczył, by orzeczona kara była adekwatna do stopnia winy i stopnia społecznej szkodliwości czynów. Należy zatem wskazać, iż rozstrzygnięcie Sądu I. instancji w zakresie kary było prawidłowe, słuszne i zasadne. Orzeczona wobec oskarżonego kara pozbawienia wolności w wymiarze 1 roku i 4 miesięcy pozbawienia wolności za ciąg przestępstw z art. 286 § 1 k.k., zagrożony karą do 12 lat pozbawienia wolności biorąc pod uwagę jej zaostrzenie w związku z zastosowaniem art. 91 § 1 k.k., uwzględnia dyrektywy wymiaru kary określone w art. 53 k.k. To samo dotyczy orzeczonej na podstawie art. 33 § 2 k.k. kary grzywny w wysokości 150 stawek dziennych. Wysokość jednej stawki dziennej ustalona na kwotę 100 zł spełnia kryteria określone w art. 33 § 2 k.k. Nie można jej uznać za nadmiernie wygórowaną, jeśli się zważy, że stawka dzienna może być orzeczona w granicach od 10 zł do 2.000 zł.

Przypomnieć należy, że niewspółmierność kary zachodzi wówczas, gdy suma zastosowanych kar i innych środków, wymierzona za przypisane przestępstwa, nie odzwierciedla należycie stopnia szkodliwości społecznej czynu i nie uwzględnia w wystarczającej mierze celów kary. Trzeba jednak pamiętać, że zgodnie z art. 438 pkt 4 k.p.k. ta niewspółmierność kary musi być „rażąca”. Chodzi tu więc przy wykazaniu tego zarzutu nie o każdą różnicę co do wymiaru kary, ale o różnicę ocen tak zasadniczej natury, iż karę dotychczas wymierzoną nazwać można byłoby - również w potocznym znaczeniu tego słowa - rażąco niewspółmierną, to jest niewspółmierną w stopniu nie dającym się wręcz zaakceptować. Kara pozbawienia wolności może być uznana za rażąco niewspółmierną tak z powodu nadmiernej jej wysokości, jak również z powodu nieorzeczenia warunkowego zawieszenia jej wykonania (tak wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu - II Wydział Karny z 2015-02-19, II AKa 197/14).

W żadnym wypadku orzeczonej wobec oskarżonego kary nie można uznać za zbyt surową, wręcz można ją postrzegać jako karę łagodną. Jednocześnie grzywna we wskazanym wymiarze nie jest taką karą, której oskarżony nie byłby w stanie uiścić, tym bardziej, że na jej poczet zaliczono okres tymczasowego aresztowania oskarżonego od dnia 15 czerwca 2015r. do dnia 8 lipca 2015r., a więc 24 dni, co odpowiada 48 stawkom dziennym grzywny. Co do pozostałej do uiszczenia kwoty oskarżony w postępowaniu wykonawczym może wnosić o jej rozłożenie na raty.

Rolą kar jest nie tylko odpłata oskarżonemu za popełnione przestępstwo, czy zapewnienie jego resocjalizacji, ale również prewencja szczególna i ogólna. Winny one zapewnić ochronę społeczeństwa przed przestępnymi działaniami oskarżonego i innych ludzi, którzy muszą mieć świadomość, że dopuszczenie się takich przestępstw nie pozostaje bezkarne i pociąga za sobą konkretne i wymierne kary.

Sąd I. instancji zasadnie przyjął pozytywną prognozę kryminologiczną pozwalającą na warunkowe zawieszenie wykonania orzeczonej kary pozbawienia wolności, a wyrażającą się w przekonaniu, iż oskarżony nie popełni ponownie przestępstwa i będzie przestrzegać porządku prawnego. Dlatego też słusznie Sąd Rejonowy warunkowo zawiesił wobec oskarżonego wykonanie orzeczonej wobec niego kary pozbawienia wolności na okres próby 4 lat. Bez wątpienia tak orzeczona kara będzie wystarczająca dla osiągnięcia jej celów, a okres próby w orzeczonym wymiarze, kontrolowany przez sprawującego dozór kuratora, pozwoli na zweryfikowanie pozytywnej prognozy kryminologicznej oskarżonego. Z uwagi na warunkowe zawieszenie wykonania orzeczonej kary pozbawienia wolności to właśnie kara grzywny będzie realną dolegliwością dla sprawcy, dopełniającą prewencyjne oddziaływanie całości orzeczenia o karze.

Słusznie również orzeczono wobec oskarżonego obowiązek naprawienia szkody poprzez zapłatę na rzecz pokrzywdzonego M. K. kwoty 47.000 złotych, pokrzywdzonego M. R. kwoty 22.330 złotych i pokrzywdzonego M. S. kwoty 16.000 złotych. Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił tu wysokość szkody uwzględniając kwoty już pozyskane przez pokrzywdzonych, to jest odnośnie pokrzywdzonego M. R. Sąd uwzględnił wartość nabytej nieruchomości w kwocie 3.670 zł (co wynika z opinii biegłego), natomiast w przypadku pokrzywdzonego M. S. Sąd uwzględnił kwotę 4.000 zł jako wartość złomową suwnic otrzymanych od oskarżonego.

Odnosząc się w tym miejscu do zarzutu skarżącego, iż Sąd Rejonowy oddalił wniosek o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego na okoliczność wartości suwnic, co stanowiło naruszenie przepisów postępowania, to jest art. 7 k.p.k., art. 193 § 1 k.p.k., a także art. 170 § 1 pkt 2 i 3 k.p.k., mających wpływ na treść rozstrzygnięcia, a także przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów przy ustalaniu wartości rzeczonych suwnic i błędne ustalenia fatyczne w tym zakresie, stwierdzić należy, że nie zasługuje on na aprobatę. Sąd Rejonowy prawidłowo postąpił oddalając ten wniosek dowodowy i wskazując, że dowodu nie da się przeprowadzić z uwagi na brak suwnic oraz dokumentacji technicznej, a także rozbieżne zeznania świadków co do udźwigu suwnic oraz ich sprawności. Sąd zasadnie przyjął tu kwotę wskazaną przez pokrzywdzonego jako wartość złomową. Tak samo słusznie Sąd Rejonowy uznał, że wydanie suwnic przez oskarżonego nie może niweczyć zaistnienia przestępstwa oszustwa. Świadczy to jedynie o chęci naprawienia szkody, jaką poniósł M. S.. Na marginesie wskazać należy, że podana przez oskarżonego wartość suwnic na kwotę 70.000 zł jest absolutnie niewiarygodna, chociażby ze względu na fakt, iż T. S. pobrał od pokrzywdzonych łącznie kwotę 42.000 zł, więc przekazywanie ruchomości wartej sporo więcej nie znajduje oparcia w żadnych zasadach wynikających z doświadczenia życiowego i w żadnym razie na akceptację nie zasługuje. Brak też jakichkolwiek racjonalnych powodów do uznania, że oskarżony rozliczał wzajemne zobowiązania z M. K.. Przede wszystkim nie zasługuje na aprobatę twierdzenie, że rozliczenia te dotyczyły strat poniesionych w związku z inwestycją w (...) z K.. Oskarżony przecież sam i na własne ryzyko zainwestował środki pieniężne, a pokrzywdzony jedynie udostępnił mu swoje konto dla dokonywania wpłat.

Prawidłowo Sąd Rejonowy orzekł o kosztach postępowania w zakresie skazującym T. S., obciążając nimi oskarżonego.

Mając na uwadze powyższe wskazać należy, iż brak jest podstaw do zmiany zaskarżonego wyroku czy też do jego uchylenia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania, o co wnosił skarżący. Z tych względów Sąd Okręgowy, nie podzielając zarzutów stawianych w apelacji, utrzymał wyrok w mocy.

Zważywszy na sytuację osobistą i finansową oskarżonego, na podstawie art. 636 § 1 k.p.k. obciążono go kosztami postępowania odwoławczego.

SSO Jacek Myśliwiec

SSO Aleksandra Odoj - Jarek (spr.) SSO Sławomir Klekocki